Jeszcze moment, jeszcze chwila i na porodówkę damy dyla. Mamusie lipiec-sierpień 2011

[beata_1988]

Napisane przez zanka205

dostanę zaraz na głowę w tym syfie, ja sprzątam jak głupia, potem ledwo żyję, odbija się to na moim zdrowiu a za chwilę syf totalny
a gdy mąż raz zwrócił uwagę dziadkowi że mógłby umyć umywalkę jak nasmarka do niej i leżą za przeproszeniem kozy to powiedział: po co? co to wystawa jest?
no ku*** wystawa nie, ale też nie śmietnik
ciśnienie mi skoczyło nieźle!

Bleee..... okropność, ja bym tego nie zniosła.. w sumie obrzydzenie mnie nie bierze na większość rzeczy uznanych ogólnie za obrzydliwych ale to już przesada... smarki na umywalce..

[brumek]

Napisane przez zanetaa88

Brumek a co chcesz do sypialni?

W sypialni nic nie zmieniam, tylko tę szafę tam nowa zrobię. B otam są w miarę nowe meble. Chociaż, jak już zdecydowałam że safę jednak sobie zrobię, to mąż sie rozochodcił i tez mówi, żeby i łożko nowe zrobić i coś tam jeszcze Kuszące to, ale raczej wybiję mu to z głowy. Bo my tu docelowo nie chcemy mieszkać. Jeszcze ze 3 lata i kupimy coś większego albo się pobudujemy. Więc nie ma co tak bardzo inwestować w to mieszkanie na te 3 lata. Tym bardziej, że mamy je od 6 lat dopeiro i wtedy wszystko nowiusieńkie kupiliśmy. WIęc jeszcze wszystko jest w dobrym stanie.

[beata_1988]

Napisane przez pieleszka

a ja byłam jeszcz dzisiaj u Nerolki i Izy prawdopodobnie już jutro wyjdą ze szpitala do domku bo mała nie ma objawów wcześniactwa jedyne to własnie ta lekka żółtaczka i akurat jak byłam to Nerolka Izę pod lampą trzymała macie buziaki od Nerolki

nadrobiłam zaległości i padam ze zmęczenia.. idę sie położyć... do jutra

super wieści Pieleszko

Nerola - widzisz jak się wszystko powoli zaczyna układac?

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez mamad1

A ja jestem raczej cicha, staram się odpowiadać dyplomatycznie i wszystko tłumię w sobie. Potem się złoszczę sama na siebie, że pozwalam sobą tak manipulować... Ech... Wiem, że ciężko będzie...

to widze że mamy podobne charaktery.. ja tez czasem po prostu nie mam odwagi się odezwac i wolę przemilczec niż prowokowac wojnę bo wiem jaki tesciowa ma wybuchowy charakter i jak się nakreci to pier**lca można dostać

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez agulaaabar

Ostatnio zwrócilismy jej uwagę, bo siostra tż (4-letnia) strasznie sepleni! normalnie widać jak jej język między zęby ucieka.... na co ona, że nic jej nie jest i nie ma czasu się pierdołami zajmować....

jaka Ty masz malutką szwagierkę

[moniczka2123]

Napisane przez Natka_

Krolinee, Agulaaabar to wklejam jeszcze zdjęcie na sobie Pospinałam ją z tyłu tylko szpilkami, żeby przylegała troszkę. A na dole jest duuuuża, moje 2 takie brzuchy by sie zmieściły więc nie ma się co martwić, że w czerwcu nie wejdziemy w nią
Materiał ma fajny, spod spodu jest taka halka, żeby nie prześwitywała a na zewnątrz delikatny materiał. Jeżeli nie jesteście takie wysokie jak ja to napewno obejdzie się bez leginsów

Ślicznie ci w tej sukience

[83monia]

Napisane przez kindzia890

Zanetaa88 mnie swędzą plecy, łydki, ramiona i dekolt...
Natka_ ja też mam alergię pokarmową a ojciec Bartka i Julki ma alergię na pyłki, więc też katar.
Baressa ciężko mi stwierdzić czy ten brzuszek może być od Zyrtecu.. Nie wiem ile ojciec bartka brał Zyrtec jak był mały, ale też mi wspomniał, że ma taki brzuch wystający właśnie po tym
83monia tak Zyrtec bierze ciągle od 1,5 roku... ja się nie znam na lekach skoro internista przepisuje to chyba powinien mieć pojęcie jakieś. Tak być powinno Ventolin brał dwa razy dziennie od pół roku, a pulmicort też dwa razy dziennie.. po czym dowiedziałam się że pulmicortu rano się nie bierze i jak już to tylko ok 16-17 mam ochotew isc do przychodni i poinformować ich że lekarka która przepisała singular zapłaci karę... i w ogóle zrobić zadymę.. wczoraj już zrobiłam bo zamówiłam recepte a lekarz wypisał złą.. i mama poszła, odebrała i nie wykupiła wszystkiego bo nie w tej postaci lekarz leki wypisał co trzeba było... no i kazała mi przyjsc osobiście.. mówie że nie mogę (mam zagrożoną ciąże itd..) a ta do mnie że sama dziecka nie wychowuje chyba.. no i się wkurzyłam i się wydarłam, że czasem tak się zdarza, że tatuś ma inne potrzeby niż rodzina i kobieta zostaje sama.. a ona do mnie z tekstem że to już nie jej problem i mam byc osobiście....

Byłam dzis u gina.. wszystko w porządku poza tym, że mam znowu zapalenie pęcherza moczowego... dziwne tylko, że nie biegam do kibelka i wcale nie odczuwałam/nie odczuwam żadnych problemów...

ja jakos wogóle internistom nei wierzę... wlasciwie co to za specjalizacja? co oni naprawde potrafią? my mielismy brac 3x dziennie (min 2x) sam pulmicort i to trwalo rok. w razie napadow kaszlu 2 tyg ventolin do 2x dziennie. aerius, singulair i zyrtec nie dzialal, wogole zaden lek przeciwalergiczny nie dzialal poza wziewnymi (jest jeszcze taki czerwony syrop o skladzie jak ventolin ale juz nazwy nie pamietam...). a twoje ma znizke na te leki jak jest choroba przewlekla? bo to kupe kasy bez tego kosztuje...

[moniczka2123]

Jestem u babci juz zwiezli mnie bo czuje sie zle ;( mam okropna bieegunke martwie sie czy to dzieciaczkowi nie zaszkodzi zle sie czuje mam 37,2 goraczki a psik

[beata_1988]

Napisane przez Shira_83

Brunetka nie ma że boli to musi coś znaczyć Beatka na pewno się ze mną zgodzi

to jakiś znak z pewnościa

ha ha a tż mi napisał właśnie żebym sobie wymyśliła jak mi ma wynagrodzić to że mu na potem usmażyłam frytki które zje jak wróci po drugiej zmianie...

pomóżcie wymyslić - seksi masażyk erotyczny, śniadanie do łóżka jutro rano... hm.. skonczyły mi się pomysly

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez agulaaabar

Oglądacie "Na wspólnej", ta biedna dziewczyna zwariuje z tą mamuśka i ciotką...

zerkałam jednym okiem z kuchni bo tesciowa oglądała u siebie.. masakra jakaś

[dziubek79]

Napisane przez 83monia

sytuacja z dzisiaj - maly dostaje opieprz że nie sprząta (mielismy isc na spacer). on siedzi naprzeciwko, robi banana na twarzy i wypala "mama, jesteś wspaniała, wiesz?" a potem bierze mi twarz w ręce i całuje... no i co zrobisz z takim manipulatorem?

mówię " Ty też jesteś wspaniały", całuję po czym mówię "a teraz idź posprzątaj"

a co do rad i ogólnie reakcji na teksty teściowej to NA RAZIE się nie oddzywam albo coś delikatnie powiem ale wiem że to nie długo potrwa bo już nie wytrzymuję.

Ostatnia sytuacja na działce coś tam temat porodu więc mówię " nic nikomu nie mówimy, jedziemy na porodówkę a jak się urodzi to M zadzwoni i puści zdjęcie mms-em" a ona na to "ale jak to?? nie zrobicie nam tego!!??" nosz ku**a że niby czego???????? o porodzie też muszę wszystkim trąbić ???ich nie doczekanie !!!

[moniczka2123]

Napisane przez pieleszka

a ja byłam jeszcz dzisiaj u Nerolki i Izy prawdopodobnie już jutro wyjdą ze szpitala do domku bo mała nie ma objawów wcześniactwa jedyne to własnie ta lekka żółtaczka i akurat jak byłam to Nerolka Izę pod lampą trzymała macie buziaki od Nerolki

nadrobiłam zaległości i padam ze zmęczenia.. idę sie położyć... do jutra

Super wiesci pozdrowionka Nerolko i Izuniu

[beata_1988]

Napisane przez mamad1

Ja też dopiero dwa razy robiłam morfologię i mocz. Wizyty wyznaczone co 4-5 tygodni- szybko fotel, tętno dziecka i kolejne L4...

ja dziś robiłam 3-ci raz od początku ciąży mocz i morfo 24 parametry bo nie na każdej wizycie mi każe robić, wyniki mam ok i może dlatego

[dziubek79]

a szwagierka niech zapomni że wyjdzie sobie wózkiem pojeździć!!! teraz nawet nie zapyta czy coś pomóc ale wielce planuje spacerki z małym żeby się nie zdziwiła

[beata_1988]

Napisane przez telik

Hej kobitki

nie wiem co mi sie dzieje z brzuszkiem, twardnieje i dół mnie "ciągnie" czyli mam taki dziwny ból skurczowy

miałyscie tak kiedys?

ostatnie kilk dni miałam stresowe ale to pewnie nie miało wpływu

u mnie to norma. Twardnieje kilka razy dziennie ale tak delikatnie, ale zawsze jak czuje to sprawdzam czy na pewno skurcz bo czasem jak mi mał wypnie coś do wierchu twardego to ja czuje to tak jakby był skurcz a to tylko się skóra napreża i ciągnie jak się wystawia Julka do wierzchu. Macam czy cały brzuch się napina czy tylko twarde od wypiętych części maleńkiego ciałka

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez moniczka2123

Jestem u babci juz zwiezli mnie bo czuje sie zle ;( mam okropna bieegunke martwie sie czy to dzieciaczkowi nie zaszkodzi zle sie czuje mam 37,2 goraczki a psik

biedactwo... kuruj się kochana

[moniczka2123]

Ide spac moze minie mi to dziadostwo
DOBRANOC

[editka2022]

brumek co za zbieg okolicznosci mnie wczoraj w nocy tez tak bolal brzuch ze az zaczelam sie martwic ale jak wy tez tak macie w tych samych tygodniach to chyba nic strasznego
co do dobrych rad ja juz tez slucham i to najlepsze ze nie od mamy ani tesciowej o dziwo tesciowa narazie sprawuje sie bardzo dobrze,ale od pary znajomych wedlug ktorych to co oni maja i robia jest najlepsze,przestalam sie z nimi spotykac bo za kazdym razem w✂✂✂✂iona bylam po spotkaniu,a to łozeczko nie takie kupilismy za tanie bo oni maja duzo drozsze i jest za✂✂✂iste,a to wozek chcemy za drogi bo oni to kupili tanszy i jest najlepszy nawet kolor jest najpieknieszy niebieski a ja nielubie strasznie niebieskiego,ostatnio do meza mowi ten kolega i co spradziles lozeczko wytrzyma ciezar dziecka a ja juz nie wytrzymalam i mowie a co ✂✂✂✂a mial do niego polozyc no szlak mnie trafia,za kazdym razem krytyka a to kosmetyki nie takie chce kupic a to pieluchy nie takie zawsze cos i wez tu wytrzym z takimi ludzmi jak czegos niewiem to pytam lub zapytam,sama chce sie nauczyc co i jak a ze cos sie niesprawdzilo u jednego dziecka nieznaczy ze u drugiego tez sie niesprawdzi

[Natka_]

Napisane przez pieleszka

a ja byłam jeszcz dzisiaj u Nerolki i Izy prawdopodobnie już jutro wyjdą ze szpitala do domku bo mała nie ma objawów wcześniactwa jedyne to własnie ta lekka żółtaczka i akurat jak byłam to Nerolka Izę pod lampą trzymała macie buziaki od Nerolki

nadrobiłam zaległości i padam ze zmęczenia.. idę sie położyć... do jutra

Oooo to super

Napisane przez 83monia

sytuacja z dzisiaj - maly dostaje opieprz że nie sprząta (mielismy isc na spacer). on siedzi naprzeciwko, robi banana na twarzy i wypala "mama, jesteś wspaniała, wiesz?" a potem bierze mi twarz w ręce i całuje... no i co zrobisz z takim manipulatorem?

Mały słodziak Ile on ma lat?

Kindzia coż za kobieta :/ Mnie zyrtec strasznie mulił, ospała jakaś byłam, mi lekarz zmienił na claritine i rewelcja. Kiedy czuję, że zaczyna się atak to biorę jedną i jest ok Teraz niestety nie mogę i się trochę męczę no ale cóż...

Ja też wolę meble na wymiar, w mieszkaniu nie mamy żadnych gotowych. Myślę, że takie meble są bardziej wytrzymałe od takich "gotowych". Lepiej trochę więcej zainwestować, ale za to na dłużej.

[moniczka2123]

Jeszcze wrzucam wam co mi tesciowka skas przytargała co prawda rolmiar L i nie wiem na jakie to dziecko ale liczy sie gest

[karolinee1983]

Napisane przez Natka_

Krolinee, Agulaaabar to wklejam jeszcze zdjęcie na sobie Pospinałam ją z tyłu tylko szpilkami, żeby przylegała troszkę. A na dole jest duuuuża, moje 2 takie brzuchy by sie zmieściły więc nie ma się co martwić, że w czerwcu nie wejdziemy w nią
Materiał ma fajny, spod spodu jest taka halka, żeby nie prześwitywała a na zewnątrz delikatny materiał. Jeżeli nie jesteście takie wysokie jak ja to napewno obejdzie się bez leginsów

Rewelacyjnie w niej wyglądasz oj kusisz kochana, kusisz chyba ją zamówię

Napisane przez Kajool

Kurcze wiecie dziewczyny, ze musze nosic juz wkladki laktacyjne, bo mi non stop siara leci. Ciekawe czy to oznacza, ze bede miala pokarm.

To znaczy, że będziesz miała pokarm a ja Ci tego zazdroszczę, bo mi nic leci, choć wiem, że to nie znaczy też, że na pewno tego pokarmu nie będę miała. Ale zawsze to jakaś spokojniejsza bym była

Napisane przez brumek

A jutro mamy 4. rocznicę ślubu (a razem to już 10 latek!) Będziemy świętować wieczorkiem. Kolacja w knajpie, teatr itp

Gratuluję rocznicy ślubu

Napisane przez jacieeeee

O tym samym pomyślałam ... i o tym że moja teściowa będzie taka sama

Hehe, obawy mamy te same

No telepatia, bo jak oglądałam dziś z tżem "Na wspólnej" to wlasnie sobie pomyslalam, że jego mamusia bedzie taka sama

Napisane przez telik

Hej kobitki

nie wiem co mi sie dzieje z brzuszkiem, twardnieje i dół mnie "ciągnie" czyli mam taki dziwny ból skurczowy

miałyscie tak kiedys?

ostatnie kilk dni miałam stresowe ale to pewnie nie miało wpływu

Mi często twardnieje, trochę mniej teraz po tej lutein ie co gin mi przepisał, ale u mnie to nie jest bolesne...

Napisane przez pieleszka

a ja byłam jeszcz dzisiaj u Nerolki i Izy prawdopodobnie już jutro wyjdą ze szpitala do domku bo mała nie ma objawów wcześniactwa jedyne to własnie ta lekka żółtaczka i akurat jak byłam to Nerolka Izę pod lampą trzymała macie buziaki od Nerolki

nadrobiłam zaległości i padam ze zmęczenia.. idę sie położyć... do jutra

Super wieści

[youyou]

Napisane przez pieleszka

a ja byłam jeszcz dzisiaj u Nerolki i Izy prawdopodobnie już jutro wyjdą ze szpitala do domku bo mała nie ma objawów wcześniactwa jedyne to własnie ta lekka żółtaczka i akurat jak byłam to Nerolka Izę pod lampą trzymała macie buziaki od Nerolki

nadrobiłam zaległości i padam ze zmęczenia.. idę sie położyć... do jutra

suuper wieści

Napisane przez aania_20

Co do dobrych rad - na razie nie słyszę, mama na szczęście chyba nie ma takich zapędów żeby mnie pouczać, zresztą na pewno sama spytam jej nie raz o rady. Ale jak spytam to co innego, bo jak ktoś mi chce sam dawać to robię się strasznie przekorna
Jak o Waszych teściowych czytam to bardzo się ciesze że moja daleko... ale ostatnio zaczęła mi wmawiać, że maly na pewno będzie z nami spał! Co prawda oboje jej powiedzieliśmy że nie ma takiej opcji, ale ona wie lepiej ode mnie, "na pewno będzie, teraz tak tylko mówisz, zobaczysz!!!" i to tonem nie znoszącym sprzeciwu...
No i gadaj z taką...

Widziała któraś z Was fakty TVN dziś? Pokazywali bliźniaki we Włoszech, które urodziły się w odstępie miesiąca! Jedno w 24 tc a drugie w 28

czytałam o tych bliźniakach wczoraj... dla mnie to zadziwiające z czym potrafi sobie teraz poradzić medycyna


Co do spania to Filip spał z nami jakiś czas. Na początku tego nie planowałam ale jak trzeba było karmić go kilka razy w nocy to najwygodniej było wziąc go do nas do łóżka, w nocy tylko wystawiałam cycka i spałam dalej.

Ja w spaniu z dzieckiem nie widzę nic złego, teraz śpi w swoim łóżeczku bez problemu, choć często w nocy przychodzi do nas
ale ja uwielbiam się przytulać do tego małego ciałka
Dzieci tak szybko dorastają że mogę się tym teraz tylko nacieszyć

[Vaniliova11]

Dusia fajnie że wróciłaś gratuluje córki
Zaneta nie rozumiem pytania jak to gdzie na kopalni

[sygine]

Napisane przez zanetaa88

Ja się boję, że teściowa będzie ingerowała w moje wychowanie, ale wiem że nie będzie to w ten sposób że narzuca tylko, że chce pomóc, ale chyba i tego się boję.Wolałabym aby było tak, że jeżeli będę miała problem to wtedy ją po proszę, a nie że ona będzie stała nade mną i patrzyła na ręce

Ja też się tego boję. Bo na razie stopuje i tylko coś tam bąknie, po czym dodaje - no ale ja rodziłam 30 lat temu to inaczej było. Ale obawiam się że tych rad to będzie multum a ja na końcu jej powiem że ma mi dać spokój i się obrazi
A jeszcze lepsza podejrzewam że będzie szwagierka, która na razie co prawda mi nic nie mówi, ale już parę razy usłyszałam - bo jak ja się opiekowałam dzieckiem sąsiadki to robiłam to i to tak a tak. A z nią będzie krótka piłka - jak będzie mi radzić to jej powiem że ma sobie swoje zrobić i wychowywać jak chce a do naszego się nie wp***

[Natka_]

Dobrych rad wszędzie pełno, musimy się na nie uodpornić bo nic innego nam nie pozostaje
Moja teściowa ostatnio mi marudziła, że dziecko musi byc ochrzczone jak najszybciej i jak ja chce we wrzesniu to nie bo to za pozno, i nie potrafii przeboleć tego. Ale ja wtedy powiedzialam, ze skoro jej wrzesnien nie pasuje to ochrzcimy w październiku, a mąż to w ogole jej z grubej rury, ze jak Mały bedzie dorosly to sam zadecyduje czy chce byc ochrzczony wyobraźcie sobie tylko jej minę. Ja jej odrazu mówię, że się z nią nie zgadzam i i tak zrobie po swojemu a jak znowu zaczyna "no ale..." to ja zawsze konczę "dobrze, ale ja i tak zrobie po swojemu". Ostatnio powiedziała, że ma bardzo fajną synową ale że mogłabym jej czasem posłuchać. Wtedy grzecznie powiedziałam, że będę słuchała tylko wtedy kiedy się z tym będę zgadzała. Dziewczyny nie dajcie się, grzecznie ale dobitnie powinnyście wyrażać swoje zdanie, bo wejdą Wam na głowę, albo przytaknąc a i tak zrobić po swojemu. Bez nerwów
Tak samo ona bardzo by chciała żebyśmy się koło nich wybudowali, bo mąż ma tam działkę idelaną pod dom. I za każdym razem coś wspomną o tym żebyśmy się tam wybudowali. Też ostatnio nie wytrzymałam i powiedziałam, że jakbyśmy się chcieli obok nich budować to już byśmy dawno się wybudowali, ale nie chcemy i mało tego nie bierzemy tego w ogóle pod uwagę bo byłaby to najgorsza decyzja w naszym życiu. Ciekawe czy coś dało

Napisane przez karolinee1983

Rewelacyjnie w niej wyglądasz oj kusisz kochana, kusisz chyba ją zamówię

Jest fajna zwiewna, więc nie powinno w niej być nawet ciepło, luźna więc brzuszka uciskać nie będzie. Myślę, że powinnyście być także z niej zadowolone jeśli ją zamówicie

[sygine]

Dobra dziewczyny ja zmykam spać bo mi się oczy kleją i Młody szaleje w brzuchu
Kolorowych wszystkim życzę

[youyou]

ja też mykam do wyrka
dobranoc mamuśki

[83monia]

dziubek - ja wiem, tez tak malemu odpowiedzialam, ze fajny jest i ma sprzatac. ale od razu mi sie mordka zaciesza do niego i nie potrafie byc taka zla... on to wie. a ma lat zaledwie 3

[brumek]

Napisane przez editka2022

co do dobrych rad ja juz tez slucham i to najlepsze ze nie od mamy ani tesciowej o dziwo tesciowa narazie sprawuje sie bardzo dobrze,ale od pary znajomych wedlug ktorych to co oni maja i robia jest najlepsze...

No dokładnie! Mi tez ostatnio znajoma (nie ma dzieci i nigdy nie była w ciąży!!!) mówił, że wybrałam zły szpital, bo ona dużo o nim złych rzeczy słyszała i że bardzo źle robię nie lupując sobie usługi położnej, bo to jest podczas porodu najważniejsze. A niby skąd ta kobieta wie, co jest najważniejsze, skoro nigdy nie rodziła?!? Poza tym różne rzeczy są dla różnych ludzi ważne i trzeba umieć to uszanować!

Napisane przez Natka_

... Wtedy grzecznie powiedziałam, że będę słuchała tylko wtedy kiedy się z tym będę zgadzała. Dziewczyny nie dajcie się, grzecznie ale dobitnie powinnyście wyrażać swoje zdanie, bo wejdą Wam na głowę, albo przytaknąc a i tak zrobić po swojemu. Bez nerwów

Tylko, że astertywnośc to szalenie trudna sztuka. A to o czym piszesz to własnie taka prawdziwa asertywność. Ja się jej usiłuję nauczyć, od paru lat nad tym mocno pracuję, ale cały czas brak mi pewności siebie, żeby mocno stać przy swoim zdaniu, gdy inni są przeciwni. Tzn. ja i tak wiem swoje i to robię, ale nie mam śmiałości stanowczo wyrazić swojej opinii... ALe jeszcze kiedyś się nauczę!!!


Kolinka - a Ty nie przyszłaś zdać relacji

[bella7]

NEROLKA gratulacje. Jednak wymarzoną córka

no moje dziewczyny mają wyleczone to z czym przyjechały do MP. Wczoraj miałam pierwszy raz Liliankę na rękach-piękne uczucie. Teraz czekam na Lenkę by ja dostać. Przepraszam,że tak pobieżnie ale nie mam czasu, akurat wstałam by ściągnąć mleko dla moich malutkich. Wieczorem jak przychodzę to padam na pyszczek.

[margaret82]

Napisane przez dziubek79

Ostatnia sytuacja na działce coś tam temat porodu więc mówię " nic nikomu nie mówimy, jedziemy na porodówkę a jak się urodzi to M zadzwoni i puści zdjęcie mms-em" a ona na to "ale jak to?? nie zrobicie nam tego!!??" nosz ku**a że niby czego???????? o porodzie też muszę wszystkim trąbić ???ich nie doczekanie !!!

Ta może do faktów powinniscie zadzwonic żeby cała Polska wiedziała że akurat rodzicie

Napisane przez Natka_

Dobrych rad wszędzie pełno, musimy się na nie uodpornić bo nic innego nam nie pozostaje
Moja teściowa ostatnio mi marudziła, że dziecko musi byc ochrzczone jak najszybciej i jak ja chce we wrzesniu to nie bo to za pozno, i nie potrafii przeboleć tego. Ale ja wtedy powiedzialam, ze skoro jej wrzesnien nie pasuje to ochrzcimy w październiku, a mąż to w ogole jej z grubej rury, ze jak Mały bedzie dorosly to sam zadecyduje czy chce byc ochrzczony wyobraźcie sobie tylko jej minę. Ja jej odrazu mówię, że się z nią nie zgadzam i i tak zrobie po swojemu a jak znowu zaczyna "no ale..." to ja zawsze konczę "dobrze, ale ja i tak zrobie po swojemu". Ostatnio powiedziała, że ma bardzo fajną synową ale że mogłabym jej czasem posłuchać. Wtedy grzecznie powiedziałam, że będę słuchała tylko wtedy kiedy się z tym będę zgadzała. Dziewczyny nie dajcie się, grzecznie ale dobitnie powinnyście wyrażać swoje zdanie, bo wejdą Wam na głowę, albo przytaknąc a i tak zrobić po swojemu. Bez nerwów
Tak samo ona bardzo by chciała żebyśmy się koło nich wybudowali, bo mąż ma tam działkę idelaną pod dom. I za każdym razem coś wspomną o tym żebyśmy się tam wybudowali. Też ostatnio nie wytrzymałam i powiedziałam, że jakbyśmy się chcieli obok nich budować to już byśmy dawno się wybudowali, ale nie chcemy i mało tego nie bierzemy tego w ogóle pod uwagę bo byłaby to najgorsza decyzja w naszym życiu. Ciekawe czy coś dało

Tak trzeba bo inaczej to na głowe wejdą
Moja teściowa na szczęście chyba z racji swojego wieku ( wczoraj skończyła 67 lat ) mówi że ona na początku to nie bedzie ani kąpać, ani przebieraż ani zostawać z małym bo sie po prostu boi. I z tego co widzę to raczej też nie będzie udzielać rad jak mam sie małym zajmować.

Napisane przez bella7

no moje dziewczyny mają wyleczone to z czym przyjechały do MP. Wczoraj miałam pierwszy raz Liliankę na rękach-piękne uczucie. Teraz czekam na Lenkę by ja dostać. Przepraszam,że tak pobieżnie ale nie mam czasu, akurat wstałam by ściągnąć mleko dla moich malutkich. Wieczorem jak przychodzę to padam na pyszczek.

Super że z dziewczynkami już lepiej Teraz tylko czekać az bedziecie mogły wrócic do domu

Pisałyście o szafach do zabudowy to ja moge powiedzieć ( bo mąz pracuje w hurtowni z płytami do robienia mebelków i sam troszkę sie tym zajmuje ) że koszt metra takiej szafy zaczyna się od 1000/1500zł w zależnosci od miasta no i pewnie od bajerów jakie tam w środku maja być.

Nerola super że Was wypuszczają

Witam się z rana
W końcu pięknie i słonecznie
My dzisiaj mamy wizytę o 14:45 już sie nie moge doczekać aż zobaczę Kluska i ciekawa jestem jak tam moja szyjka
Dzisiaj znowu mam dzień lenia bo idziemy na obiad do teściowej. Wstawie tylko pranie bo mam juz cała stertę koło 13 to mąż mi je rozwiesi jak wróci o 14 bo sama nie chcę skakać po taboretach.
No i czekaja mnie akrobatyczne wyczyny bo musze sie pozbyć zbednych kłaczurów i pazurki pomalować

[kindzia890]

Witam z rana brzuchatki
83monia wiesz, mi internista przepisywał te leki na recepte i płaciłam za singulair ok 6 zł ale wiem, że kosztuje on 60zł ale skąd ja mogłam wiedzieć, że ona nie mogła mi dać tego leku na recepte i że Bartek w ogóle nie powinien go brać...? nie jestem lekarzem martwi mnie to, że alergolog powiedziała, że Bartuś ma bardzo zniszczony język od tej alergii... i zapewne też jelita.. czytałam mase książek na temat chorób itd.. ale do głowy mi nie przyszło, że alergia pokarmowa może objawiać się poprzez zapalenie górnych dróg oddechowych boję się, że Bartek będzie miał spore problemy przez to w przyszłości.. nie wiem, może wymyślam sobie ale boję się że skończy to się np. grzybicą jelit albo coś w tym stylu.. on ma niecałe 5 lat... i to wina lekarzy.. i moja bo zbyt późno poszliśmy do alergologa

zmykam, bo muszę zawieść mocz na badania.. zobaczymy co z tym zapaleniem....
Trzymam za dzisiejsze wizyty i badania
Zapomniałam dodać, że Izunia jest śliczna ma takie fajne włoski tak i duuużo takie maluszki są najsłodsze, aż chce się je schrupać Mam nadzieje, że lada dzień będziecie z Izunią w domku kochana

[CarmelaSoprano]

Napisane przez bella7

no moje dziewczyny mają wyleczone to z czym przyjechały do MP. Wczoraj miałam pierwszy raz Liliankę na rękach-piękne uczucie. Teraz czekam na Lenkę by ja dostać. Przepraszam,że tak pobieżnie ale nie mam czasu, akurat wstałam by ściągnąć mleko dla moich malutkich. Wieczorem jak przychodzę to padam na pyszczek.

Bella cudownie że dziewczynki maja sie dobrze i są coraz silniejsze!!!!

Pewnie za chwile bedziesz tez tuliła Leneczke.

Zaciskamy mocno kciuki zebyście szybko wróciły do domku

Buziaki kobitki!

[JustPi]

cześc mamusie
witam się z rana, zapowiada się upalny dzień, wrrrr ale wczoraj chodzili w robocie sprawdzać klimę, więc mam nadzieję, że dziś będzie działać.
Lecę zaraz nadrabiać wczorajsze popołudnie
margaret82 za wizytę

ja też dziś mam po południu wizytę....ciekawe co waga pokaże