Żonki 2009 cz.XXVIII

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

(...)
hahahahah uwielbiam cie
prawidłowe podejście do zachowania księdza

A takie zachowania jak naszego proboszcza należy tępić, bo jak się pozwala na takie traktowanie to jest ich coraz więcej

Napisane przez Ana***

(...)
Straszny ten połóg z tego co piszesz... Lepiej to skontroluj

Gratuluje załatwienia chrzcin
(...)

A połóg no cóż, najprzyjemniejszy nie jest. Tak jak Katunia pisała, poród to w najgorszym przypadku kilkanaście godzin i po krzyku, a połóg się ciągnie i ciągnie

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez india83

Samba my mamy na zewnątrz i klamke z prawej strony i tak jest wygodnie bo drzwi otwieraja mi sie na sciane i swobodnie wchodze, gdybym miała po lewej stronie drzwi otwierały by sie w strone schodów i zebym mogla wejsc to najpierw musiałabym sie cofnac - no to namotałam u mnie po prostu nie było innej opcji

najwazniejsze ze zrozumialam o co chodzi fakt wiele zalezy od zewnetrznych uwarunkowan... nam raczej ani w prawo ani w lewo otwierajace sie drzwi nie beda z niczym kolidowaly bo nie mamy tam scian

Napisane przez kasiaher

hehehe jak się nudzić to się zanudzić , ale jak się ma coś dziac to już na maksa u nas ostatnio
daysy na pewno muszę się zapisać do ortopedy, minął ponad tydzień od wypadku a ja majtek nie nałoże sama , tylko sobie rzucę na podłogę wkładam prawą nogę i potem lewą i ruchami nóg je podnoszę do wysokości takiej żeby się nie schylać za bardzo, a spodnie to już taki wysiłek że szok

wczoraj jak zaprowadziłam Dominika do żłobka to średnio mogłam go znieść po tych schodach , ale wejść to już masakra z nim na rękach , i wczoraj musiałam jeszcze na szczepienie iść i jeszcze raz musiałam schodzić i wchodzić a potem już wogóle jak się ruszyłam to ból w plecach i niesamowity ból uda prawego, skurcze ciągle , maskara

Kasia Ty sie musisz oszczedzac teraz i nie nadwyrezac... nie ma kogos kto moglby pomoc przy Dominiku? nie powinnas go sama dzwigac chyba...

Napisane przez ktosia86

A takie zachowania jak naszego proboszcza należy tępić, bo jak się pozwala na takie traktowanie to jest ich coraz więcej



A połóg no cóż, najprzyjemniejszy nie jest. Tak jak Katunia pisała, poród to w najgorszym przypadku kilkanaście godzin i po krzyku, a połóg się ciągnie i ciągnie

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

no to super

[kasiaher]

samba ja wiem , ale co mam zrobić tż wcześniej do pracy wychodzi a ja odbieram Dominika o 14 a tż do 17 w pracy , mama pracuje, nie ma mi kto pomóc , ale twarda sztuka jestem poboli poboli ale trzeba wszystko zrobić

ktosia ja nawet nie wiedzialam że to tak wygląda , wiedziałam że połóg jest ale nie wiedziałam że tak to będzie wyglądało, mi sie straszne skrzepy robiły raz to nawet wyszedł wielkości jabłka aż się wystraszyłam, i te bolące krocze łomatko ąż mnie wszystko rozbolało

[india83]

ide spac

mam tylko nadzieje, ze burzy nie bedzie, bo jestem sama

dobranoc

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kasiaher

samba ja wiem , ale co mam zrobić tż wcześniej do pracy wychodzi a ja odbieram Dominika o 14 a tż do 17 w pracy , mama pracuje, nie ma mi kto pomóc , ale twarda sztuka jestem poboli poboli ale trzeba wszystko zrobić

uwazaj na siebie


ja tez sie zbieram lulu kurde jak tego meza nie ma to caly dzien sie bycze... komputer i internet to jednak straszny pochlaniacz czasu...

[Katunia:)]

nie nadrobilam calosicm wpadlam tylko podejrzec co u Ktosi- ciesze sie wszystko OK! stówa stówą ale spokojna Twoja glowa!

Ja jutro wybieram sie na wycieczke na Gore sw Anny tak wiec milego dnia Wam jutro zycze

[iwka28]

To ja nie wiedziałam że o nie firmówki było pytanie

Samba - ja nigdy na rozmowach nie podaję kwoty z prostej przyczyny - nie wiem ile tam się zarabia - jak powiesz za dużo to to Cię zbyją proponujac mniej - i co przyjmiesz , ale dla nich znaczy że się nie szanujesz i jakiekolwiek negocjacje płacowe później są podobne. Powiesz za mało - to samo. Niech powie że czeka na ich propozycje...

[zaaaabcia]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

no tutaj tak jest... wiadomo ze wszedzie sie ciezko pracuje, ale przynajmniej w bardziej cywilizowanych krajach mozna przynajmniej z tej ciezkiej pracy jakos w miare na poziomie wyzyc, nie musisz miec bog wie jakiej pracy by pojechac na wakacje... tutaj niestety realia sa inne...harujesz jak wol by ci starczylo do pierwszego bez rarytasow... tez myslelismy o wyjezdzie ale to sa ciezkie decyzje...

Dokladnie jest tak jak piszesz .. Ludzie pracuja ale wiedza za co .. nie to co w Polsce Tak to ciezka decyzja za mnie podjeli ja rodzice i wtedy zapieralam sie rekami i nogami zeby tu tylko nie przyleciec .. ale teraz patrze na to z calkiem innej strony

Napisane przez Gucia0987

Super wypad się szykuje! I jeszcze tyle osób! Ekstra!

dzieki

Napisane przez ktosia86

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

super wiesci

[kolanka]

Napisane przez ktosia86

A takie zachowania jak naszego proboszcza należy tępić, bo jak się pozwala na takie traktowanie to jest ich coraz więcej



A połóg no cóż, najprzyjemniejszy nie jest. Tak jak Katunia pisała, poród to w najgorszym przypadku kilkanaście godzin i po krzyku, a połóg się ciągnie i ciągnie

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

Ktosiu - a gin wystawił paragon z kasy fiskalnej? Jeśli nie, to Jego zachowania też trzeba tępić .

[kliwia]

samba a pokaz plan domu to Ci powiem w ktora strone ja widze otwierajace sie drzwi. bo to kwestia wygody w uzytkowaniu anizeli leworecznosc czy praworecznosc. na zewnatrz to rzecz bezdyskuzyjna bo i tak macie wiatrolap?
ja mam u siebie w mieszkaniu [podwojne drzwi] w jednych dzrwiach klamke po lewej stronie, a w drugich po prawej

[Madzialenka12344321]

cześć

Marta, Gucia no właśnie ja też zawsze odmieniam nazwiska. I teraz tak, w zerówkach jest nas 3. Na koniec roku były dyplomy i wiecie... tylko ja odmieniłam nazwiska. Dziewczyny nie odmieniały i jeszcze mi chciały wcisnąć swoje racje. Dla mnie nieodmienione brzmią dziwnie. Poza tym one stwierdziły, ze lepiej nie odmieniać niż źle odmienić hm.... Koleżanka odmieniła "niechcący" jedno nazwisko i miała pecha bo matka dziecka przyleciała do niej ze skargą, ze jej nazwisko się nie odmienia. Nazwisko Trybuła. (kobiece).

Anika słodko musiała mała wyglądac pijąc ten soczek

Żabcia no o udanego weekendu

Samba 4 tys do ręki czy brutto??

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

super, trzymam kciuki żeby było dobrze

Napisane przez kolanka

Ktosiu - a gin wystawił paragon z kasy fiskalnej? Jeśli nie, to Jego zachowania też trzeba tępić .

te paragony mnie rozwalają u nas też dają chyba już wszędzie muszą tak jak prawnicy, mnie tylko bawi ile ginów nie da tzn ma kasę daje paragony, ale co 2-3 pacjentce nie da i wyjdzie na swoje

Napisane przez Madzialenka12344321

Marta, Gucia no właśnie ja też zawsze odmieniam nazwiska. I teraz tak, w zerówkach jest nas 3. Na koniec roku były dyplomy i wiecie... tylko ja odmieniłam nazwiska. Dziewczyny nie odmieniały i jeszcze mi chciały wcisnąć swoje racje. Dla mnie nieodmienione brzmią dziwnie. Poza tym one stwierdziły, ze lepiej nie odmieniać niż źle odmienić hm.... Koleżanka odmieniła "niechcący" jedno nazwisko i miała pecha bo matka dziecka przyleciała do niej ze skargą, ze jej nazwisko się nie odmienia. Nazwisko Trybuła. (kobiece).

no ale kobiece kończące się na -a się odmienia, powinno być np dam Agacie Trybule, dla Agaty Trybuły,
i tego jestem pewna na mur beton bo mam koleżankę o takim nazwisku

[Madzialenka12344321]

Marta no właśnie, zgadzam się. Koleżanki nie odmieniały żądnego nazwiska. A tu jednej się akurat ta Trybuła odmieniła. Jest po zakończeniu roku. Siedzę sobie z koleżanką w sali a ta matka się wraca i sie na nią drze, ze co ona nie wie jak się nazwiska odmienia?? Ze jej nazwisko jest nieodmienne i poszła sobie.

[201803111825]

Treść usunięta

[Corii]

Ho!

[martucha84]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ho!

Napisane przez Corii

Ho!

ejjjjj to moja kwestia twoja byłą HA

[śliweńka]

ho ho



ale mnie straszycie z połogiem ja już oswoiłam się z porodem a teraz o połogu że boli krocze

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez martucha84

ho!



ejjjjj to moja kwestia twoja byłą HA

monitor oplułam

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Śliweńko nie bój żaby będziesz miała dużo czasu aby się z tym oswoić jak już zajdziesz w ciążę.

a ja się dziś muszę mężem nacieszyć, bo jutro już o 11 wyjeżdża na kawalerski. Fajny maja plan tej imprezy.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

ooo rosi a jak tam twoje owadożerne??

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

teraz to mi się humor na cały dzień poprawił

[Corii]

Napisane przez martucha84

ho!



ejjjjj to moja kwestia twoja byłą HA

Nie ma rzeczy niezmiennych Kochana Kto pierwszy ten lepszy

Napisane przez śliweńka

ale mnie straszycie z połogiem ja już oswoiłam się z porodem a teraz o połogu że boli krocze :mdleje

Straszą, straszą, wstyd przyznac, ale z tego wątku dopiero się dowiedziałam, co to tak naprawde ten połóg i jak wygląda
Tak czy siak, mimo Waszego psiania o perypetiach porodowo-połogowych nie oswoiłam się z niczym - wrecz przeciwnie i niedługo lece znowu po recepte na tabsy do gina
Pare dni temu spotkałam swoją swiadkową, niecały miesiac temu urodziła, szła do sklepu pchając wózek sklepowy zgieta w pół normalnie maz się pyta, czemu tak zgięta chodzi, a ona, ze nie czuję sie jeszcze pewnie, no co Dziewczyna miała powiedzięc? Była nacinana, jest w połogu, więc dzięki Wam wiem, ze po prostu hard korek z połogiem pewno ma, tylko co się bedzie uzewnetrzniac przed obcym facetem

[kliwia]

rosette taki piatkowy rym Ci wymyslil no

[Madzialenka12344321]

moim zdaniem, wszystko jest do przejścia. Nikt tego nie zmieni, a skoro nie zmieni to... po co zawczasu o tym myśleć i się stresować.

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

moim zdaniem, wszystko jest do przejścia. Nikt tego nie zmieni, a skoro nie zmieni to... po co zawczasu o tym myśleć i się stresować.

Dla niektórych do przejścia, dla innych do ... obejścia
Ja sie nie stresuje

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Corii

Dla niektórych do przejścia, dla innych do ... obejścia
Ja sie nie stresuje

dokładnie... nie wiem czym się tu stresować. Nawet w nie zaczęłam się starać i o połogu juz myśleć. Lepiej o dzieciaczku - przyjemniejszy temat

[Corii]

Napisane przez Madzialenka12344321

dokładnie... nie wiem czym się tu stresować. Nawet w nie zaczęłam się starać i o połogu juz myśleć. Lepiej o dzieciaczku - przyjemniejszy temat

Ale to nawet nie to, ze starania w lesie, a juz myslenie o połogu, stresowanie się etc, tylko to, ze podczas czytania zwierzeń Dziewczyn nachodzą takie wnioski, a nie inne

[Madzialenka12344321]

ja mam miłe doświadczenie z koleżanką, która 2 miesiące temu rodziła (cc) i nie narzeka wcale. Jak sie pytałam czy by znowu cc chciała czy sn to od razu , że cc... bo sie biedna ponad 10 godzin męczyła a tu bach decyzja o cesarce ech... i mówi, ze wiadomo na początku przez 2 dni było ciężko ale potem sama chodziła, dziecko kąpała i heja. Tyle, ze tydzień musiała w szpitalu leżeć. o połogu nic mi strasznego nie mówiła. Więc ja wolę tę wizję Nie nakręcam się zawczasu

[Gucia0987]

Napisane przez india83

wiem, juz naprawiłam swój błąd

Kochana, ta stojąca jest kosmiczna! Boska!!!

Napisane przez kasiaher

hehehe jak się nudzić to się zanudzić , ale jak się ma coś dziac to już na maksa u nas ostatnio
daysy na pewno muszę się zapisać do ortopedy, minął ponad tydzień od wypadku a ja majtek nie nałoże sama , tylko sobie rzucę na podłogę wkładam prawą nogę i potem lewą i ruchami nóg je podnoszę do wysokości takiej żeby się nie schylać za bardzo, a spodnie to już taki wysiłek że szok

wczoraj jak zaprowadziłam Dominika do żłobka to średnio mogłam go znieść po tych schodach , ale wejść to już masakra z nim na rękach , i wczoraj musiałam jeszcze na szczepienie iść i jeszcze raz musiałam schodzić i wchodzić a potem już wogóle jak się ruszyłam to ból w plecach i niesamowity ból uda prawego, skurcze ciągle , maskara

Uważaj na siebie i może faktycznie skonsultuj sie jeszcze z ortopedą. Ale myślę, że to było poważne stłuczenie i jeszcze może boleć. Wracaj szybko do zdrowia!

Napisane przez ktosia86

Gin stwierdził, że nic złego się nie dzieje Wszystko prawidłowo się obkurcza, nie widać żadnych zrostów itp, a do 6 tyg mają prawo dziać się różne cuda, więc mam się uzbroić w cierpliwość, widocznie taki mój urok. Wyszłam biedniejsza o stówę, ale bogatsza o spokój Ale nie muszę już iść na wizytę po 6 tyg No chyba, żeby cos się działo

i całe szczęście! Nie ważna stówka, najważniejszy spokój!

Napisane przez Katunia:)

Ja jutro wybieram sie na wycieczke na Gore sw Anny tak wiec milego dnia Wam jutro zycze

miłego dnia!

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

Marta, Gucia no właśnie ja też zawsze odmieniam nazwiska. I teraz tak, w zerówkach jest nas 3. Na koniec roku były dyplomy i wiecie... tylko ja odmieniłam nazwiska. Dziewczyny nie odmieniały i jeszcze mi chciały wcisnąć swoje racje. Dla mnie nieodmienione brzmią dziwnie. Poza tym one stwierdziły, ze lepiej nie odmieniać niż źle odmienić hm.... Koleżanka odmieniła "niechcący" jedno nazwisko i miała pecha bo matka dziecka przyleciała do niej ze skargą, ze jej nazwisko się nie odmienia. Nazwisko Trybuła. (kobiece).

Kobieta jakaś nie poważna. Ona sobie po prostu wymyśliła, że jej nazwisko się nie odmienia... może jej się to po prostu nie podoba, ale poprawnie jest w formie odmienionej

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

uwielbiam Cię! Jeszcze tak z rana!

Napisane przez Madzialenka12344321

moim zdaniem, wszystko jest do przejścia. Nikt tego nie zmieni, a skoro nie zmieni to... po co zawczasu o tym myśleć i się stresować.

I mówi to ta, co musi mieć wszystko przeanalizowane od A do Z...


U mnie leje... no normalnie ściana deszczu i ja w ten największy deszcz musiałam przejść z przystanku do pracy.... jestem przemoczona. Z butów wylewałam wodę, spodnie po kolana mokre.... brrrr... zimno. Oczywiście parasol miałam... ale co mi po parasolu?! Jedno co to głowa sucha ile o ile... masakra!!!!

[iwka28]

...lecz dziura juz nie ta ... Dziewczyny od rana mam dzieki Wam dobry humor.