Wakacje zaczynamy i na wyniki matur czekamy! Matura 2011 cz. VII

[GirlOfDeath]

Napisane przez pranknature

no prosze Cie ;d jego budowa też jest niezła, wole taką, niż np koleś u mnie w szkole wygląd świetny, naprwadę, a mial takie łydki jak ten po lewej http://kif.pl/www/images/stories/03....!/p5188319.jpg
oczywiscie nie jest miesniakiem mega, i opalonym, ale mial doslownie takie duze rzucające sie w oczy łydki, że to bylo aż groteskowe.

Chociaż nie mnie to oceniać, ja z nim żyć nie będę ;p ale to zdecydowanie nie mój typ

Skoro już o łydkach, to są najlepsze łydki wg mnie - http://2.bp.blogspot.com/_IMKcYsGVS3...r-patricia.jpg

Napisane przez tynus

Ponad rok temu. Canon'a 500d. W ogóle zrobiłam to w ukryciu przed rodzicami, bo by się nie zgodzili, bo rok wcześniej kupili mi hybrydę x d a ja tak zmieniałam aparaty ale tego już chyba nie będę zmieniać. Nie stać mnie dać znowu na aprat ponad 2 tys. (oo ale lampę mogłabym dokupić). Znaczy trochę pożytku przyniósł mi ten aparat na kilku 18 robiłam zdjęcia to miałam kasę z tego...albo jako fotoreporter weszłam do klubu na happysad

Ale zazdroszczę.

[Jamajka007]

Jejuuuu ale mi się wkręciły piosenki Maanamu
Pewnie teraz całą noc spędzę słuchając na YT "staropolskich" przebojów

[ladymoonn]

Napisane przez Jamajka007

Jejuuuu ale mi się wkręciły piosenki Maanamu
Pewnie teraz całą noc spędzę słuchając na YT "staropolskich" przebojów

tez mi się ostatnio maanam wkręcił :P szczególnie szare miraże

[lilavati007]

Napisane przez kaja_92

Kierunki zamawiane.
Nie żebym liczyła na pieniądze, ale też wydaje mi się, że dofinansowanie powinny dostać dobre uczelnie. A tu ani PWroc, ani PWarsz, ani AGH, PolKrak jeden : O

Akurat PWr w tzm roku ma troche kierunków zamawianych: energetyka, chemia, automatyka i robotyka, matematyka, fizyka, inżynieria biomedyczna, biotechnologia. W tamtym roku zaś nie miała żadnego.

Napisane przez tynus

OK dowiedziałam się od TŻ, który jest na zamawianym i dostaje stypendium tylko, ze na UJ studiuje. Oni kase dostali np. rok temu na kilka lat. Kierunki zamawiany nadal są na tych uczelniach, tylko, ze np. moze być tak, że etraz mniej osób będzie dostawać to stypendium np. nie 10% najlepszych,a jakies 5% (przykładowo) albo, ze to nie będzie tys. miesięcznie, a 700 zł (również przykładowo).

Tzn. to jest chyba tak, że jeśli pójdziesz na kierunek zamawiany to dla Ciebie jest on zamawiany przez całe 5 lat, ale za rok już na tej samej uczelni ten sam kierunek nie musi być zamawiany.
I ogólnie nie wiem jak oni ustalają wysokość stypendiów, bo mówiło się o 1000zł, ale moja kuzynka będzie teraz na 3 roku dostaje 700zł stypendium.

A co do korepetycji - ja udzielałam je dziecku z podstawówki (z 6 klasy), ale było to już rok temu, brałam 15zł, bo mimo wszystko nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia ani ogromu matematycznej wiedzy żeby brać jak nauczyciel.

[rosiek]

Napisane przez Jamajka007

Jejuuuu ale mi się wkręciły piosenki Maanamu
Pewnie teraz całą noc spędzę słuchając na YT "staropolskich" przebojów

też miałam niedawno fazę na Maanam, moja mama znalazła ich kasety ;o
pamiętam jak w podstawówce pożyczałyśmy sobie z koleżanką kasety z piosenkami nagranymi z radia, ale był na to szał

za to ja przed chwilą znalazłam na youtube pewien sitcom po hiszpańsku, mówiony prostym językiem i chociaż miałam kłaść się spać, to chyba pół nocy będę to oglądać

[lilavati007]

Napisane przez rosiek

za to ja przed chwilą znalazłam na youtube pewien sitcom po hiszpańsku, mówiony prostym językiem i chociaż miałam kłaść się spać, to chyba pół nocy będę to oglądać

Podasz link? Co prawda nie zaczęłam jeszcze nauki hiszpańskiego, ale mam zamiar to uczynić niebawem, więc na kiedyś może się przydać.

[rosiek]

Napisane przez lilavati007

Podasz link? Co prawda nie zaczęłam jeszcze nauki hiszpańskiego, ale mam zamiar to uczynić niebawem, więc na kiedyś może się przydać.

http://www.youtube.com/watch?v=z-dx6...eature=related tu się zaczyna wydaje mi się, że może być dobre nawet do osłuchania się z językiem, mówią powoli i wyraźnie, więc może się przydać
ja sobie oglądam i jak wyłapię jakieś słówko, którego znaczenia nie jestem pewna albo nie znam go wcale, to zapisuję na kartkę i później będę tłumaczyć.

[lilavati007]

Napisane przez rosiek

http://www.youtube.com/watch?v=z-dx6...eature=related tu się zaczyna wydaje mi się, że może być dobre nawet do osłuchania się z językiem, mówią powoli i wyraźnie, więc może się przydać
ja sobie oglądam i jak wyłapię jakieś słówko, którego znaczenia nie jestem pewna albo nie znam go wcale, to zapisuję na kartkę i później będę tłumaczyć.

Dzięki wielkie!

[Jamajka007]

Napisane przez rosiek

też miałam niedawno fazę na Maanam, moja mama znalazła ich kasety ;o
pamiętam jak w podstawówce pożyczałyśmy sobie z koleżanką kasety z piosenkami nagranymi z radia, ale był na to szał

kasety... to było coś! moi rodzice mieli ich tysiące

[alice333]

Napisane przez rosiek

http://www.youtube.com/watch?v=z-dx6...eature=related tu się zaczyna wydaje mi się, że może być dobre nawet do osłuchania się z językiem, mówią powoli i wyraźnie, więc może się przydać
ja sobie oglądam i jak wyłapię jakieś słówko, którego znaczenia nie jestem pewna albo nie znam go wcale, to zapisuję na kartkę i później będę tłumaczyć.

Włączyłam ten link, ten sitcom oglądałam w wersji brytyjskiej, akcja rozgrywała się Londynie. Aktorzy mówią dosyć wolno, więc można dużo zrozumieć,

[Jamajka007]

hmmm... kojarzy mi się ten serial, ale miałam wrażenie że ci ludzie inaczej wyglądali to nie leciało czasem kilka lat temu na tvp1?


aaa juz wiem... bo myślałam ze to hiszpański dubbing

[rosiek]

Napisane przez Jamajka007

kasety... to było coś! moi rodzice mieli ich tysiące

heh, u mnie do tej pory walają się gdzieś w piwnicy albo garażu, bo szkoda wyrzucić - mimo, że nikt tego nie słuchał od iluś lat

Napisane przez alice333

Włączyłam ten link, ten sitcom oglądałam w wersji brytyjskiej, akcja rozgrywała się Londynie. Aktorzy mówią dosyć wolno, więc można dużo zrozumieć,

ja obejrzałam pół pierwszej części pierwszego odcinka, ale wolę póki co oglądać wersję hiszpańską Poza tym, że mówią wolno, to dużo można sobie wywnioskować, wg mnie bardzo fajny do nauki.

[alice333]

Napisane przez Jamajka007

hmmm... kojarzy mi się ten serial, ale miałam wrażenie że ci ludzie inaczej wyglądali to nie leciało czasem kilka lat temu na tvp1?

Też to oglądałam, tylko w TV było by szkolić angielski, a nie hiszpański. widziałam też wersję niemiecką, francuską na youtube.

[Jamajka007]

a widziałyście w necie ang wersję? bo na watchseries.eu nie ma

[Adus_]

4 strony w 9 godzin

[Jamajka007]

Napisane przez Adus_

4 strony w 9 godzin

Zmień sobie w ustawieniach ilość postów wyświetlanych na stronie to będzie mniej stron do nadrabiania

[alice333]

Napisane przez Jamajka007

a widziałyście w necie ang wersję? bo na watchseries.eu nie ma

Nie mogę znaleźć ale na pewno musi gdzieś być.

Ja znalazłam wersję niemiecką biorę się za oglądanie.

Rosiek, nie dobra jesteś, jakbyś nie wrzuciła linku to nie chciało by mi się tego oglądać

[rosiek]

Napisane przez Jamajka007

a widziałyście w necie ang wersję? bo na watchseries.eu nie ma

a YT jest http://www.youtube.com/results?searc...n+english&aq=f

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez alice333

Nie mogę znaleźć ale na pewno musi gdzieś być.

Ja znalazłam wersję niemiecką biorę się za oglądanie.

Rosiek, nie dobra jesteś, jakbyś nie wrzuciła linku to nie chciało by mi się tego oglądać

przepraszam

[Jamajka007]

ja od pół roku oglądam "How I met your mother", ale jestem dopiero na początku 4 sezonu myślałam że w wakacje będę oglądać po kilka odcinków dziennie, ale jakoś nie mogę się zebrać

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez rosiek

a YT jest http://www.youtube.com/results?searc...n+english&aq=f

dzięki

[Adus_]

Napisane przez Jamajka007

Zmień sobie w ustawieniach ilość postów wyświetlanych na stronie to będzie mniej stron do nadrabiania

tylko jakie dłuuugie te strony będą

[rosiek]

Napisane przez Jamajka007

ja od pół roku oglądam "How I met your mother", ale jestem dopiero na początku 4 sezonu myślałam że w wakacje będę oglądać po kilka odcinków dziennie, ale jakoś nie mogę się zebrać

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------


dzięki

nie ma za co

Napisane przez Adus_

tylko jakie dłuuugie te strony będą

ale będzie mniej!

[Jamajka007]

i zamiast pisać "o matko, znowu mam 5 stron do nadrobienia " będzie "oo dziś tylko jedna strona "

[Adus_]

dużo mi to nie da, niestety

[misziaaa18]

kolejna zarwana nocka na pewno nikogo tu nie ma??

---------- Dopisano o 05:54 ---------- Poprzedni post napisano o 04:45 ----------

Napisane przez alice333

Każdy ma inne przekonania, ja uważam, że lepiej nie iść do kościoła w niedzielę jeżeli nie ma się takiej potrzeby, po co się ma ktoś męczyć, i takie zmuszanie rodziców czy dziadków jest niewłaściwe, bo uczy, że prawdziwa wiara (niektórzy księża niestety tacy są) to chodzenie do kościoła.
Uważam, że nie trzeba się zgadzać, ze wszystkimi nakazami Kościoła. Jeżeli poruszasz kwestie in vitro, to nie uważam, że miałaby cie to dyskwalifikować. Zwątpienie, czy nie chęć bezmyślnego przyjmowania czyjegoś zdania to wyraz tego, że nie jest ci to obojętne, i też możesz wierzyć, tak jak Ty chcesz, a tego nie może ci zakazać ci jakiś ksiadz.

no niby tak, ale to akurat ty na to tak spoglądasz i ja też w sumie mogę to tak ocenić ale to już są 'problemy natury etycznej'---chyba tak sie to zwie?? co uznać za co i jak nazwać, wg kogoś fakt że popieram in vitro oznacza ze nie należe do kościoła katolickiego(co wcale nie oznacza ze jestem nie wierzaca), zresztą ja sama chwilami zastanawiam sie czy wierze czy nie to skomplikowane jest

haha, czasem mi w 'uśmieszkach' po prawo wyskakuje ta emotikonka
'' a normalnie jej nie ma

[chococabana]

Rosiek jesteś naszym językowym wyszukiwaczem Utknęłam na youtubie i oglądam ten serial

[rosiek]

Napisane przez chococabana

Rosiek jesteś naszym językowym wyszukiwaczem Utknęłam na youtubie i oglądam ten serial

no bo uwielbiam się uczyć języków i non-stop czegoś szukam
a to w googlach, a to na wizażu, a to ktoś znajomy mi podeśle i jak coś mi się podoba to się tym dzielę^^
ja wczoraj byłam już bardzo zmęczona, więc się położyłam spać ale teraz ledwie wstałam i zabieram się dalej za oglądanie

[regretsareuseless]

Napisane przez GirlOfDeath

Czuję się jak matoł. Dziewczyny powiedzcie mi - jak jeździłyście po 6 godzinie ? Gasło Wam auto ? Jeździłyście po krawężnikach ? Instuktor Wam hamował ? Mam wrażenie, że w ogólę nie nadaję się na kierowcę... Idę zjeść lody na pocieszenie...

Ja wyjeździłam dopiero 4 godziny i wczoraj samochód zgasł mi 2 razy, raz na środku skrzyżowania i raz jak uczyłam się ruszać ze wzniesienia. Instruktor czasami hamuje albo naciska mi sprzęgło ale pocieszam się tym, że to dopiero 4 godziny i może czegoś się nauczę Na dodatek w piątek zmieniam instruktora i zastanawiam się czy aż tak źle ze mną, że tamten mnie już nie chce

Napisane przez GirlOfDeath

W sumie racja, o tym nie pomyślałam. Kurczę i tak najbardziej zastanawia mnie to ruszanie - kiedy w końcu się tego nauczę. W ogóle dziewczyny - jak Was uczono ? Jak chcecie ruszyć to sprzęgło, jedynka, puszczamy sprzęgło do momentu aż auto zaczyna jechać, dodać gazu, przytrzymać chwilkę w takiej pozycji i puścić sprzęgło ? Czy nacisnąć sprzęgło, dodawać gazu i puszczać sprzęgło jednocześnie ? A może nacisnąć sprzęgło, dodawać gazu, a potem dopiero puścić sprzegło ? Bo ja już się tylu opinii w Internecie naczytałam, że mam totalny kocioł w głowie...

Mam nadzieję, że nic nie pomylę ale jak stoję na światłach to sprzęgło, jedynka, gaz i powoli puszczać sprzęgło i wciskać gaz

Napisane przez pipimele

Etyka powinna być też do wyboru
Bo teoretycznie ma być, ale w żadnej szkole nie widziano (chyba że u Was gdzieś? )

U mnie była etyka do wyboru

Napisane przez GirlOfDeath

No też racja. Fakt, za wcześnie jest, żeby mówić, czy ktoś się nadaje czy nie, ale taka jestem, że się przejmuję wszystkim... Ale jak się okaże kiedyś w przyszłości, że nadal mam problemy z jednoczesnym puszczeniem sprzęgła bez puszczania hamulca to przysięgam, że nie będę jeździć. Po co stwarzać zagrożenie...



Racja, szkoda tylko, że niektórzy o tym zapominają. Naprawdę jak niektórych słyszę to aż mi się odechciewa. Dziwią się jak można popełnić jakiś tam błąd. Taa, bo oni to od początku wszystko wiedzieli.

Jeszcze tak z ciekawości Was zapytam - zmieniacie biegi na zakrętach ? Czy raczej redukujecie przed wejściem w zakręt ? Bo też różne opinie słyszałam.

Przed zakrętem zmieniam na 2

[paktofonika99]

dzień dobry

[Adus_]

wszystkie śpią czy co?

[Katalonkaaa]

Napisane przez GirlOfDeath

Skoro już o łydkach, to są najlepsze łydki wg mnie - http://2.bp.blogspot.com/_IMKcYsGVS3...r-patricia.jpg

oj, są najlepsze btw tak strasznie się nudzę gdy nie ma sezonu, nienawidzę przerwy wakacyjnej


dzisiaj wreszcie idę na jakąś imprezę, czas ruszyć się z domu