Razem schudniemy 20 kg! Zapraszam!

[Andziussska]

Bottega dziekuję za wyczerpującą odpowiedz, tylko problem jest w tym ze ja nie mam wagi ( waze sie u kolezanki, bo nie mam funduszy za bardzo zeby kupic własną... nom ale trzeba najwyraźniej coś pokombinować

[atram00100]

Hej laseczki
u mnie dziś baaardzo dobrze, przymierzam się do kupna wagi, żeby już nie było takich rozczarowań jak ostatnio
sosha dobry pomysł z tym metrem krawieckim ja ostatnio jak już mam łapać za coś "niedozwolonego" to myślę sobie podobnie jak Ty, bo kurcze co to ma być, żeby się nażreć jakiś pierdółek mało wartościowych tylko po to żeby przez 5 min czuć ich smak w ustach, tak nie może być bo później gorzko tego żałuje. Dlatego dziś jak byłam w macu to nic nie zamówiłam mało tego gdy moja koleżanka " co ty nic nie zjesz? jedz ze mną te frytki..." itp. ja grzecznie odmówiłam i tylko zjadłam kiwi także jestem z siebie dumna

[thenerdqueen]

sosha: biotechnologia
atram: super, oby tak dalej. byle się nie poddać
Bottega: w ogóle to dzięki za tego kopniaka, dużo znaczy taka wiedza, że komuś jednak też na mnie zależy i nie pilnuje tylko swojego tyłka

60min na stacjonarce, wyszło ok 680kcal

[Andziussska]

Gratuluje silnej woli widzę że nie jako jedyna nie posiadam wagi

[Bottega]

Andziuska, to musisz coś wykombinować, bo takie ważenie się o różnych porach nie jest dobre. Chyba, ze byś co jakiś czas zostawała na noc u koleżanki i ważyła się ranao

Napisane przez thenerdqueen

Bottega: w ogóle to dzięki za tego kopniaka, dużo znaczy taka wiedza, że komuś jednak też na mnie zależy i nie pilnuje tylko swojego tyłka

60min na stacjonarce, wyszło ok 680kcal

a pewnie, że mi zależy!!
Brawo za ćwiczenia

Ja jestem mega zła - usiłowałam nauczyć się na jutrzejszy angol i kurde nie mogę!

[thenerdqueen]

nie nerwuj, nie nerwuj może zostaw to już i przeczytaj ze dwa-trzy razy rano?

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

o cholerka, laski! ale odkryłam, jak ślepa kura ziarnko
puszka tego tuńczyka ma raptem 140kcal w sobie, ~32g białka, 1,25g tłuszczu i 0g węgli! a dałam za nią może 2.40zł ... kopalnia białka, kopalnia powiadam

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

to tak na podsumowanie dnia: 1057kcal, 72,5B, 117W, 30,2T.
a teraz do nauki, hahaha

[sosha]

Napisane przez atram00100

Hej laseczki
u mnie dziś baaardzo dobrze, przymierzam się do kupna wagi, żeby już nie było takich rozczarowań jak ostatnio
sosha dobry pomysł z tym metrem krawieckim ja ostatnio jak już mam łapać za coś "niedozwolonego" to myślę sobie podobnie jak Ty, bo kurcze co to ma być, żeby się nażreć jakiś pierdółek mało wartościowych tylko po to żeby przez 5 min czuć ich smak w ustach, tak nie może być bo później gorzko tego żałuje. Dlatego dziś jak byłam w macu to nic nie zamówiłam mało tego gdy moja koleżanka " co ty nic nie zjesz? jedz ze mną te frytki..." itp. ja grzecznie odmówiłam i tylko zjadłam kiwi także jestem z siebie dumna

I tak trzymaj! Uwielbiam to uczucie rozpierającej dumy jak planowo trzymam się jadłospisu Mogłabym góry wtedy przenosić ^^

Napisane przez thenerdqueen

o cholerka, laski! ale odkryłam, jak ślepa kura ziarnko
puszka tego tuńczyka ma raptem 140kcal w sobie, ~32g białka, 1,25g tłuszczu i 0g węgli! a dałam za nią może 2.40zł ... kopalnia białka, kopalnia powiadam

Osz kurde! To ja jutro kicam po zapasa tuńczyka! Nie wiedziałam że w takiej puszeczce tyle dobrodziejstw!

Późno wstałam więc u mnie dzisiaj:
I jogurt nat + ciut migdałów + syrop z agawy + płatki owsiane
II serek wiejski + pomidor + ogórek + cebula
III ryż brązowy (100g) + rybcia gotowana (70g) + warzywa gotowane 200g (kalafior, fasolka, brukselki)
IV feta (30g) + rucola + rzodkiewka + pomidor + 2 plastry szybki drobiowej

W sumie wyszło mi jakieś 1100kcal - muszę jeszcze opanować podział na węgle, tłuszcze i białka!

thenerdqueen zauważyłam subtelną zmianę avata - masz może szczura dumbo? ^^

[thenerdqueen]

sosha, tylko weź w wodzie, pisałam o konkretnie: Brunswick w kawałkach w wodzie, kupiłam w L'Eclercu a szczura niestety nie, za to miałam dwie myszki, a teraz mi się jedna ostała już, bo pierwsza zdechła po miesiącu bycia u mnie :< gratuluję spostrzegawczości, hihihih

a opanować podział możesz łatwiutko na www.tabele-kalorii.pl

[medzia104]

Wracając do domu całą drogę myślałam o tym, ile będę musiała nadrabiać stron, bo ostatnio tutaj ruch się zrobił, ale na szczęście wszystko szybciutko nadrobiłam!
W ogóle to powiem Wam, że po raz pierwszy zrobiłam sobie obiad z bardzo dużą ilością warzyw i podwieczorek oraz kolację musiałam zjeść bardzo lekkie, bo tak mnie ten obiad trzymał
Zjadłam: 160g piersi z kurczaka, 200g fasolki szparagowej, 150g marchewki gotowanej, 70g groszku, 200g ogórków konserwowych i popiłam szklanką soku świeżego z marchewki. I wyszło niewiele kcal Jestem najedzona i zadowolona!

[nutella11]

Witajcie Kochane nie było mnie od weekendu a tu tyle się wydarzyło...czytałam i czytałam...zajęło mi to prawie godzinkę ale już wszystko nadrobiłam u mnie też weekend jak zwykle imprezkowy, trochę alkoholu i jedzenia:/ ale walczę! nie jest łatwo, mój TŻ ubłagał mnie bym mu wczoraj piernik upiekła i się zgodziłam no i oczywiście nie mogłam się powstrzymać i zjadłam i wczoraj i dziś po kawałku:/
w ogóle chcę Wam się pochwalić, że zmotywowałam się tymi Waszymi dyskusjami o ćwiczeniach, siłowniach, zoombach itd i postanowiłam iść na siłownie w czwartek jestem już umówiona trochę się krępuję, bo jeszcze nie byłam...może macie jakieś rady dla mnie z dziedziny co warto wiedzieć przed taką wizytą na siłowni...

[medzia104]

Napisane przez nutella11

w ogóle chcę Wam się pochwalić, że zmotywowałam się tymi Waszymi dyskusjami o ćwiczeniach, siłowniach, zoombach itd i postanowiłam iść na siłownie w czwartek jestem już umówiona trochę się krępuję, bo jeszcze nie byłam...może macie jakieś rady dla mnie z dziedziny co warto wiedzieć przed taką wizytą na siłowni...

no to super!!! czyli rozumiem, że to zajęcia z instruktorem proponuję Ci - weź ręcznik, butelkę wody i pozytywne nastawienie... Nie zapominaj o dłuższej bluzce, bo ja w sumie miałam taką, że jak się schylałam czy robiłam jakieś ćwiczenia to ciągle mi się podciągała i czułam się niekomfortowo, szczególnie, że instruktor był niczego sobie na początku może być ciężej, bo ilość powtórzeń będzie spora, ale z czasem nabierzesz takiej wprawy, że ho ho Jak byłam pierwszy raz to 50-letnia kobieta robiła wszystko 3 razy lepiej niż ja. Okazało się, że chodzi na siłownię już pół roku. Także... dasz radę! A ile pozytywnej energii to z Ciebie wyzwoli

[nutella11]

Napisane przez medzia104

no to super!!! czyli rozumiem, że to zajęcia z instruktorem proponuję Ci - weź ręcznik, butelkę wody i pozytywne nastawienie... Nie zapominaj o dłuższej bluzce, bo ja w sumie miałam taką, że jak się schylałam czy robiłam jakieś ćwiczenia to ciągle mi się podciągała i czułam się niekomfortowo, szczególnie, że instruktor był niczego sobie na początku może być ciężej, bo ilość powtórzeń będzie spora, ale z czasem nabierzesz takiej wprawy, że ho ho Jak byłam pierwszy raz to 50-letnia kobieta robiła wszystko 3 razy lepiej niż ja. Okazało się, że chodzi na siłownię już pół roku. Także... dasz radę! A ile pozytywnej energii to z Ciebie wyzwoli

na szczęście instruktorem jest dziewczyna i to siostra mojej znajomej ostatnio się zgadałam z tą znajomą i mnie namówiła bym do jej siostry przyszła to mi na spokojnie wszystko wytłumaczy ale o dłuższej bluzce nie pomyślałam także dzięki za rade a ten ręcznik to zostawia się w szatni czy bierze się ze sobą na sale? bo nie chcę z siebie debilki zrobić hehe to ja ogólnie to się bardzo stresuje jak ja dam radę ale na początek to bym może chciała zacząć od ćwiczeń takich na bieżni, steperach i na tak często opisywanym przez Was orbitreku bo jestem ciekawa jak to jest

[medzia104]

Napisane przez nutella11

na szczęście instruktorem jest dziewczyna i to siostra mojej znajomej ostatnio się zgadałam z tą znajomą i mnie namówiła bym do jej siostry przyszła to mi na spokojnie wszystko wytłumaczy ale o dłuższej bluzce nie pomyślałam także dzięki za rade a ten ręcznik to zostawia się w szatni czy bierze się ze sobą na sale? bo nie chcę z siebie debilki zrobić hehe to ja ogólnie to się bardzo stresuje jak ja dam radę ale na początek to bym może chciała zacząć od ćwiczeń takich na bieżni, steperach i na tak często opisywanym przez Was orbitreku bo jestem ciekawa jak to jest

Ręcznik weź ze sobą Jeśli będziecie robić jakieś wpsólne ćwiczenia na konkretnych maszynach, gdzie trzeba się położyć to dziewczyny u mnie zawsze sobie podkładały, bo to wiadomo, jak jest - pot i te sprawy Na pewno się nie wygłupisz To zależy też czy sama będziesz sobie wybierała co chcesz robić, a instruktorka będzie dawała Ci konkretne wskazówki czy zrobi z Wami, jako grupą ciąg ćwiczeń, czyli jakieś 10 baz (przy jednej będzie 5 min z ciężarkami, przy drugiej 5 min na orbitreku i tak w kółko aż wszystkie zmienią się np. minimum 3 razy)

[nutella11]

medziu kochana dzięki za pomoc wiem, że mam głupkowate pytania ale nigdy nie byłam na takiej profesjonalnej siłowni i aż wstyd:/ a nurtuje mnie jeszcze jedno - czy się prysznic bierze po siłowni czy w domu? bo nie wiem hehe nie chcę wyjść na brudasa jak się wszyscy będą kąpać a ja nie wezmę przyborów a nie chcę wyjść też na idiotkę, która jakiś kąpieli zażywa po siłowni hehe

[YennaSnape]

Pojawiam się i znikam, ale powiadam Wam ładnie się trzymam ! Już niedługo powrót do wagi z przed świąt

I. Dwie kromki chleba razowego, mozzarella light, dwa plastry pomidora i szynki z indyka
II. Batonik zbożowy + czerwona herbata.
III. Wrap z kurczaka (czyli placek, masa warzyw, i kurczak) czerwona herbata.
IV. Twarożek wiejski 2,5%150 g + masa sałaty lodowej, 4 plastry pomidora, cebula, oliwki czarne.

Musze do pracy kupować wodę, a nie w kółko tę cole zero;/ wiem, że nie ma ona kalorii, ale jest tragiczna pod względem chemii...

Znów pewnie znikam na kilka dni. Mam urwanie głowy! Trzymajcie się. Niedługo będę.

[medzia104]

nutella, u mnie na siłowni mało osób korzystało z prysznica, a to dlatego, że większość się spieszy (widać to szczególnie po szybkości ubierania się niektórych pań ). Wiele z nich nawet się nie przebierało tylko wybiegało od razu w dresie, żeby przebrać się w domu. Dla mnie to już przesada, ale z prysznica też nie korzystałam. Od razu po przyjściu do domu brałam sobie kąpiel i to wszystko Poza tym teraz jest zima, pogoda sprzyja chorobom, także chyba nie warto się prysznicować w fitnnes clubie! Zdaj relację koniecznie, jak Ci się podobało po pierwszym razie! Nie zapomnij wziąć sobie skarpetek na zmianę i mocnej gumki do włosów

[Frutti]

Witam Mam nadzieję, że dobrze trafiłam.
Jutra z samego rana się ważę, ustalam cel i jadę z wami!
Liczę na wsparcie, gdyż każda moja próba stracenia wagi kończyła się wielkim niepowodzeniem. Nie chciałabym czytać całego wątku,to trochę awykonalne, ale jak widzę w podpisach wasz osiągnięcia to wow, jestem zdumiona, gratuluję Jak tego dokonałyście?! Jestem totalnie zielona
Pomożecie? Powspieracie?

btw. Mam na imię Sandra, lat 8naście więc najwyższy czas się za siebie zabrać, do maja ma być -10kg!! właściwie to do czerwca, ale obiecałam sobie, żeby nie ulegać i się nie poddawać

[thenerdqueen]

nie chcę być niemiła, ale wszystko jest wcześniej napisane i możesz chociaż co drugą stronę przejrzeć
no ale czeczecze, powspieramy, przygarniemy

[Frutti]

Zabieram się do czytania, wszystkiego
Właśnie się zważyłam, jest 82kg mam jakieś 174cm wzrostu.

[medzia104]

Witaj Frutti Oczywiście, że powspieramy. Melduj się tylko, co jesz, jak ćwiczysz itd. Wszystkie wskazówki, tak jak mówi thenerd znajdziesz dosłownie kilka stron wstecz, bo ciągle ktoś dołącza, a my niesustannie powtarzamy to samo

Melduję się, że zjadłam pyszne śniadanko - owsianka na mleku z tartym jabłkiem, płatkami migdałowymi i cynamonem.
Jestem też po porannej rozgrzewce: 500x skakanka + 50 brzuszków.
Musiałam się trochę rozruszać, bo czekają mnie 2h latania po mieście.
Miłego dnia laseczki

[YennaSnape]

Ja już po dwóch śniadaniach :P
I. Dwie kromki razowca z mozzarellą light, szynką. kubek wody.
II. Batonik zbożowy. 0,5 l czerwonej herbaty.

Dziś ćwiczenia, ale tylko mózgowe. Pozdrawiam Was dziewczynki. o13.30 siadam do nauki. Życzcie mi powodzenia. Ja do jutra nie napisze całej pracy licencjackiej to nie zaliczę semestru! ;p Ale szczerze? Wali mnie to :P Student bez poprawki jak żołnierz bez karabinu :P A ja jeszcze żadnego karabinu nie miałam.

Pozdrawiam Was! ;* I życzę wytrwałości.

[Frutti]

Muszę się wkręcić w tą dietę, ale stop, to już od dzisiaj! Co do mnie to codziennie staram się robić 6 Weidera (nie wiem jak długo porobię, ale mam nadzieję że do końca ) do tego brzuszki. Bardzo lubię biegać, ale spadło tyle śniegu że nie bardzo mam jak. Poza tym w moim mieście mam roczną fajną krytą pływalnię, obiecuję, że będę się na niej pojawiała Nigdy do najszczuplejszych nie należałam i należeć nie będę, bo cała moja rodzina do drobnych nie należy, mimo to marzy mi się 65-70kg, byłoby idealnie Jak poprawi się pogada biorę się za rower

Dodatkowo powiem, że biorę tabletki anty, mam nadzieję że nie spowolnią one mojego procesu chudnięcia
Na śniadanie zjadłam mały morelowy jogurt, dorzuciłam 2 truskawki do środka

[WyrafinowanySmak]

YennaSnape trzymam kciuki - aby Ci szybciutko poszło pisanie

thenerdqueen też dziś pierwsze co zauważyłam na forum ooo nowy avatar - SŁODKI

Medziu tez mam podobnie, jak jadę rano do pracy to myślę sobie ile mam do nadrobienia na forum - to wciąga
A ja też dziś na śniadanko wciągnęłam owsiankę z suszoną żurawiną i łyżką Cola Cao 0% - znalazłam ostatnio w carrefourze

nutella powodzenia na siłowni - na pewno będzie dobrze, dasz radę ze wszystkim i mam nadzieję, że Ci się spodoba

Witaj Frutti

Arsenalka a Ty gdzie się podziewasz ?

[sikoreczka111]

witam

Ja ostatnio nie mam w ogóle siły. Do jutra chciałam napisać 2 rozdziały prac mgr i zostało mi 1,5 podrozdziału i porobić poprawki --> czyli raczej nie zdążę bo 14-22 jestem w pracy, chyba, że skończę tylko ten jeden podrozdział i promotorowi oddam i powiem, że chyba trzeba opisać jeszcze coś...
no bo do 31 stycznia mam już oddać oprawioną , calutką pracę ..ahh 4 dni wolnego mam, więc powinnam dać radę(o ile promotor nie będzie miał żadnego ale .. )

dietowo ok mam nadzieję, że w piątek będzie spadek ( ale zbliża się okres więc nie wiem.. )
z ćwiczeń muszę chyba zrezygnować na jakiś czas , bardzo boli mnie w nodze tuż nad kostką, tż mówi, że mięśnie mam tam bardzo zbite i mam nadzieję, że to tylko mięśnie ..

[lordi]

Hej
Witaj Frutti jak sie dobrze zawezmiesz w sobie to dasz rade, ja tez dolaczylam do dziewczyn z opoznieniem

śniadanie: 2kanapki z wedzonym indykiem i papryka
2sniadanie: goracy kubek zupy ogorkowej (nie bijcie, wiem ze nie zdrowe)
obiad: kus-kus z duszona piersia kurczaka i jakimis warzywkami
podwieczorek:jogurt winogronowy
kolacja: 2kanapki z szynka gotowana, pomidorem i bialym serem (ide na nocke do pracy wiec musze sie najesc zeby w nocy nie podjadac)

a wlasnie, pierwszy raz bede robic ten kus-kus... dobre to jest??

[Frutti]

Bierzecie dodatkowo jakieś specyfiki? Herbatki, suplementy?
Ja rok temu brałam Lineę i szczerze to g. dała. Teraz myślę nad chromem, bo niestety moja miłość do słodyczy jest na prawdę wielka, nie chcę żeby gdzieś mi się noga podwinęła :|

[Winnie the Pooh]

Napisane przez Frutti

Bierzecie dodatkowo jakieś specyfiki? Herbatki, suplementy?
Ja rok temu brałam Lineę i szczerze to g. dała. Teraz myślę nad chromem, bo niestety moja miłość do słodyczy jest na prawdę wielka, nie chcę żeby gdzieś mi się noga podwinęła :|

Cześć Dziewczyny! Na wstępie wszystkim zakuwającym i piszącym wszelakie prace, powodzenia życzę i trzymam kciuki!
Nutella, daj znać jak było na siłce, super, że będziesz ćwiczyć z dziewczyną, zawsze to trochę mniej krępacji

Frutti, witaj Wydaje mi się, że mały jogurcik na start to za mało, poczytaj sobie jadłospisy dziewczyn, my się spowiadamy praktycznie każdego dnia, więc jest czym się inspirowaćNo i większość pije czerwoną herbatkę

A dziś wchodząc na wagę troszkę się zdziwiłam, bo znów mi opadło do 72,3kg. No nic to, najwyżej będę miała spory spadek za ten tydzień
Wczorajsze menu było takie:

1.Nestle fruttina(50g)+Łaciate 0%(100g)+pół wielkiej pomarańczy(243g) - 281 kcal
2.jog.nat.ze zbożami Activia(125g)-108 kcal
3.klops z piersi z kury z ziołami+ziemniaki(140g)+w arzywa na patelnię Hortex(cukinia, papryka, machew,itp 130g)+brokuły(83g) - 351kcal
4.surówka(seler naciowy33g+por9g+kap.peki ńska25g+pomidor32g+oliwa z oliwek2ml)+1Wasa+pół plastra szynki z indyka(14g) - 76kcal
5.pół kromki chleba żyt.pełnoziar.z siemieniem i otrębami+pół plastra szynki z indyka(13g)+pomidor(33g)+ cebula(8g)+Activia pitna malinowa z ziarnami zbóż (195g) - 212 kcal

Razem1028kcal.

[akasha83]

Frutti - witaj

Ja na urlopie nie mam czasu - masakra W pracy mam więcej czasu żeby poczytać i coś napisać..

Jestem po 2 śniadaniach i zaraz zabieram się za obiad jutro w planach malowanie kuchni przekonałam męża żeby kupił mi farbę
Wczoraj niestety niecałe 1200 kcal.. nawet nie wiem jak - chociaż nie, wiem - zjadłam do kolacji 20 g śliwek suszonych i już skoczyło..
No trudno - dzisiaj 40 min na orbim odhaczone

Zobaczymy co będzie dalej

Laski współczuję tych praktyk n- ja z uczelni to pamiętam właśnie najgorzej to0 pisanie sprawozdań... czyli wszystko co student potrafi zmyślić i ładnie opisać

[Andziussska]

Cześć dziewczyny
chciałam się pochwalić moim pierwszym spadkiem wagi ;D
dziś weszłam na wagę i jest : 63,7 kg jestem bardzo szczęśliwa bo to dopiero 3 dzień diety a już mam rezultaty bardzo mnie do zmotywowało jeszcze troszkę i pierwszy cel osiągnięty teraz na własnym przykładzie widzę ze to nie idzie na marne i jestem naprawdę zadowolona

Witaj Frutti życzę wytrwałości, nie mogłaś trafić do lepszego towarzystwa jak nasze dziewczyny

I : płatki Vittele
II : jajko na twardo
III: kiwi
IV: kanapka z makrelą
V: sałatka z warzyw( pomidor, ogórek, szczypiorek i serek wiejski)
i woda woda wooooda

[thenerdqueen]

Andziuska, chcesz powiedzieć, że zgubiłaś 2,5kg w ciągu 2 dni? ważyłaś się w innym miejscu i o innych porach pewnie przy okazji, bo to nie prawdopodobne :< zwolnij trochę, bo jojo cię dorwie!