Szalone Krakowianki pędzą dalej! - cz. XIV

[granatowo]

Napisane przez nicRu

Możesz wysiąść tylko na przystanku, na ktroym znajduje się przystanek dla linii, którą wykupiłaś. Czyli jak masz bilet na trasę 501, to możesz wysiąśc na mogilskim od strony UEk, a jak pojedziesz jak 152 to musisz mieć jednorazówkę od momentu gdy trasy są inne. Przepraszam, nie orientuję się w przystankach
Rozumiem, że chdzi o te przystanki jak ma np 152 kolo opery i 128 na Powstania, wtedy wlasnie bilet przestaje obowiązywac, bo autobus skręca inaczej - inna trasa niz wykupiony bilet. za to tez ne odpuszczają mandatów...

No właśnie Nicru tak na pewno nie jest, bo według ich uchwały mogę wysiąść na przystanku Rondo Mogilskie 152 i kary nie zapłacę a mam bilet na 128. Pytanie tylko czy mogę dojechać aż do Lubicz.
Z tego przywileju korzysta wciąż mało osób, bo prawie nikt o nim nie wie
Ja mam tak ze 138 i 522, ale tych rejonów pewnie nie znacie, więc wolałam przytoczyć przykład bliżej centrum

Napisane przez Malla

granatowo - jak masz bilet na 9 i jedziesz w stronę NH, to możesz podjechać z Grzegórzeckiego 50 do Galerii, tak jeździli ludzie ode mnie z akademika i nigdy się do nikogo nie przyczepiono

Rondo Mogilskie znajduje się na trasie i 9 i 50. Trasy rozjeżdżają się tuż za tym przystankiem, więc mogę wysiąść na kolejnym przystanku 50 (Galeria Krakowska) zupełnie przepisowo. Czyli idąc tym rozumowaniem, w przytoczonym wyżej przykładzie, mogę wysiąść na przystanku "RM" na ul. Lubicz, ale odcinek od niego do "Lubicz" będzie już kwalifikował się do mandatu.

Dzięki Malla, utwierdziłaś mnie w przekonaniu, że jeżdżę przepisowo

[nicRu]

Mojego kolegę złapali jak jechał 1 przystanek 9tką, mial kartę na 1 i wysiadał na rondzie kocmyrzowskim, przystnki sa po różnych stronach ronda. Chyba, ze coś się zmienilo, to była za czasów jego liceum, czyli ze 4 lata temu.

[mmmmmm]

Napisane przez nicRu

Ale to trzeba naprawde mieć dużo szczęścia, wiary i nadziei z tym pismem. No ale a nuż...

Warto próbować jak może się udać, tym bardziej, że jak pisze Granatowa podnieśli opłatę

Napisane przez granatowo

Powiedz mi mistrzu jak Ty go znalazłaś, bo ja sklepu "The Body Shop" nie mogłam dojrzeć

A dobry jest? Znalazłam tu http://www.galeriakazimierz.pl/the-body-shop.html


Jadę na targi książki
Kasiencja bardzo chcę wpaść wieczorem ale nie wiem o której się wyrobię

[kasiencja]

ja i tak mam na wszystkie linie, ale bez jaj, to już nie można wysiąść na innym przystanku?

mieszkam przy dużym skrzyżowaniu, część linii odbija na Kurdwanów, część jedzie prosto, ja wysiadam raz po tej stronie ulicy, raz po tej. jakbym hipotetycznie miała wykupiony bilet na trasę 13-stki, która jedzie prosto, na Bieżanów, a wsiadłabym np. na Cmentarzu Podgórskim w 6, która skręca, ale wysiadłabym na przystanku o tej samej nazwie, tylko po drugiej stronie ulicy, to mogłabym dostać mandat? nie wierzę albo nie rozumiem

M-ka, będziemy czekać

[granatowo]

Napisane przez nicRu

Mojego kolegę złapali jak jechał 1 przystanek 9tką, mial kartę na 1 i wysiadał na rondzie kocmyrzowskim, przystnki sa po różnych stronach ronda. Chyba, ze coś się zmienilo, to była za czasów jego liceum, czyli ze 4 lata temu.

W takim razie się zmieniło


Mnie jeszcze zastanawia jedna rzecz - problem czasówek.
Chcę się wybrać w trasę (dla ułatwienia jedną linią), która według rozkładu na stronie MPK trwa 14minut. Kupuję więc bilet 15minutowy, bo po co przepłacać? I... przez korki przejazd trwa 2 minuty dłużej. Dlaczego przy kontroli mam być pociągnięta do odpowiedzialności? Skąd mam wiedzieć ile będzie jechał dany autobus/tramwaj? Równie dobrze może to być tylko jeden przystanek np. jadąc 501. Wsiadam na Rondzie Mogilskim, chcę wysiąść na kolejnym, czyli na Olszy II. Teoretycznie powinno to trwać kilka minut, ale czasem na Brodowicza i Pilotów są takie korki, że odcinek ten przemierzam 3x dłużej.

Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale dlaczego winnym ma być pasażer? Kierowca ma rozkład jazdy swojego pojazdu i łatwo można sprawdzić ile ów przejazd powinien trwać.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez kasiencja

ja i tak mam na wszystkie linie, ale bez jaj, to już nie można wysiąść na innym przystanku?

mieszkam przy dużym skrzyżowaniu, część linii odbija na Kurdwanów, część jedzie prosto, ja wysiadam raz po tej stronie ulicy, raz po tej. jakbym hipotetycznie miała wykupiony bilet na trasę 13-stki, która jedzie prosto, na Bieżanów, a wsiadłabym np. na Cmentarzu Podgórskim w 6, która skręca, ale wysiadłabym na przystanku o tej samej nazwie, tylko po drugiej stronie ulicy, to mogłabym dostać mandat? nie wierzę albo nie rozumiem

M-ka, będziemy czekać

Nie mogłabyś. W tym przypadku to prawie oczywiste (chociaż w przytoczonym przez Nicru przykładzie okazuje się, że nie zawsze tak było) Ale czasem te odległości są znacznie większe (u mnie to prawie kilometr!) i wtedy pojawiają się wątpliwości

Napisane przez mmmmmm

A dobry jest? Znalazłam tu http://www.galeriakazimierz.pl/the-body-shop.html

A no widzisz. W zakładce "sklepy", na literę "t" go nie ma
Nikt nie odbiera na razie

[SdC]

Napisane przez granatowo

Powiedz mi mistrzu jak Ty go znalazłaś, bo ja sklepu "The Body Shop" nie mogłam dojrzeć

TBS jest na łuku i w sumie niełatwo go znaleźć . Idzie się chyba obok jakiegoś Hugo Bossa czy coś takiego - od strony kina.

Też się zawsze zastanawiałam, jak to jest z tymi autobusami .

A propos naszej dyskusji na temat rat - 400 000 na 30 lat, to około 2300-2500 zł . To chyba nie tak źle?

[granatowo]

Dzisiaj w The Voice of Poland będzie śpiewała moja koleżanka, którą znam od wieeeluuu wieeeluuu lat. Chodziłyśmy przez 9 lat do jednej klasy
Co prawda szykuje Wam się, z tego co czytałam, impreza, ale gdyby któraś została w domu to polecam TVP 2

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez SdC

TBS jest na łuku i w sumie niełatwo go znaleźć . Idzie się chyba obok jakiegoś Hugo Bossa czy coś takiego - od strony kina.

Też się zawsze zastanawiałam, jak to jest z tymi autobusami .

A propos naszej dyskusji na temat rat - 400 000 na 30 lat, to około 2300-2500 zł . To chyba nie tak źle?

Dzięki

Nie tak źle? Oddajesz ponad 200%
Wiem, wiem... IRR i zmiana wartości pieniądza w czasie, ale dla mnie to i tak złodziejstwo

[SdC]

Napisane przez granatowo

Nie mogłabyś. W tym przypadku to prawie oczywiste (chociaż w przytoczonym przez Nicru przykładzie okazuje się, że nie zawsze tak było) Ale czasem te odległości są znacznie większe (u mnie to prawie kilometr!) i wtedy pojawiają się wątpliwości

To zupełnie głupie . Przecież przystanki się nazywają tak samo. Jesteś pewna? Ja bym się z kanarem kłóciła . Pomijam już fakt, że według naszej rozkminy mogłaby jechać 13 nawet na Kozłówek bez kary, a w 6 dostanie karę, bo wysiadła na tak samo nazywającym się przystanku, ale za zakrętem .

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez granatowo

Nie tak źle? Oddajesz ponad 200%
Wiem, wiem... IRR i zmiana wartości pieniądza w czasie, ale dla mnie to i tak złodziejstwo

No do wczorajszej kwoty - 3500 zł, którą mi dziewczyny podawały, to chyba nie tak źle . Cóż, oddawanie więcej niż się brało jest wliczone w instytucję, jaką jest kredyt, więc nie rusza mnie to aż tak .

[Malla]

Napisane przez SdC

A propos naszej dyskusji na temat rat - 400 000 na 30 lat, to około 2300-2500 zł . To chyba nie tak źle?

Jakie oprocentowanie i na jakiej zasadzie zakładasz, że tyle dostaniesz (tyle % i taką kwotę kredytu)?
Pamiętaj też o ograniczeniu Rekomendacji T.

Napisane przez nicRu

Mojego kolegę złapali jak jechał 1 przystanek 9tką, mial kartę na 1 i wysiadał na rondzie kocmyrzowskim, przystnki sa po różnych stronach ronda. Chyba, ze coś się zmienilo, to była za czasów jego liceum, czyli ze 4 lata temu.

Tyle lat temu byłam na studiach i obowiązywał już przejazd przystanek przed i po.

[granatowo]

Napisane przez SdC

To zupełnie głupie . Przecież przystanki się nazywają tak samo. Jesteś pewna? Ja bym się z kanarem kłóciła . Pomijam już fakt, że według naszej rozkminy mogłaby jechać 13 nawet na Kozłówek bez kary, a w 6 dostanie karę, bo wysiadła na tak samo nazywającym się przystanku, ale za zakrętem .

No do wczorajszej kwoty - 3500 zł, którą mi dziewczyny podawały, to chyba nie tak źle . Cóż, oddawanie więcej niż się brało jest wliczone w instytucję, jaką jest kredyt, więc nie rusza mnie to aż tak .

Nie dostała by kary To pewne. Moje pierwotne pytanie brzmiało, czy dostała by karę wysiadając na kolejnym przystanku 6 - Dauna czy jakoś tak. Nie kojarzę tych rejonów dobrze i nie wiem jak lecą po kolei.

Ja też rozumiem, że za pożyczone pieniądze trzeba zapłacić, ale mierzi mnie to, że ponad 2x tyle co wzięłam. Dla mnie to czyste lichwiarstwo

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Malla

Jakie oprocentowanie i na jakiej zasadzie zakładasz, że tyle dostaniesz (tyle % i taką kwotę kredytu)?
Pamiętaj też o ograniczeniu Rekomendacji T.

Właśnie, zwłaszcza, że nie tak dawno temu ją obostrzali

[Malla]

Napisane przez granatowo

Właśnie, zwłaszcza, że nie tak dawno temu ją obostrzali

Koszt kredytu wzrasta przez stosowanie ubezpieczeń itp. o których nie informują internetowe kalkulatory.
Szczerze to w żadnych z 3 banków, w których pracowałam, nie spotkałam się z ratą 2000-2500 dla zwykłego człowieka przy kwocie 400.000 kredytu w PLN bez wysokiego wkładu własnego i wysokich zarobków... Nie jest to niemożliwe, ale przeciętne młode małżeństwo dostanie jakieś 300.000 i będzie mieć właśnie taką ratę.
Ale ja kredytu nie brałam, to tylko moje obserwacje klientów.

Kiepsko się pisze jak ciepła kulka rozkłada się na kolanach

Kama - jak tam halny?

[nicRu]

Nie wykluczam, że z tym biletem mogło być nawet ciut wczesniej niż 4 lata temu, ale poszło właśnie o przystanki po dwóch różnych stronach ronda.

A z czasówkami to w ogóle dla mnie paranoja. Jak wprowadzili w sierpniu te zmiany i 1 dnia jechałam na jednorazowych biletach to miałam świadomosć, ze jest tlyko jedna opcja kupna u keirowcy - ulgowy godzinny/zwykły godzinny. Więc po prostu poprosiłam o ulgowe, bo i tak sprzedają tlyko godzinne. A facet, który w sumie powinien być lepiej poinformowany ode mnie, nie miał pojęcia jakie ma bilety i sie zaczął burzyć, jaki ulgowy, czy nie studencki, po czym zorientował się, że faktycznie ma tlyko ulgowe i normalne godzinne

[gg22]

będę dzisiaj na spotkaniu- Malla czy w związku z tym będziesz też Ty i możesz mi wziąć przewodnik?

Napisane przez ville

Po pierwsze: w poniedziałek muszę podać temat. Mam weekend na wysilenie mózgownicy
Dziękuję Ci za pomysły. Po II WŚ do dzisiaj. Zimna wojna to trochę za szeroki temat, nie zmieszczę się w kilku stronach. Próbuję wymyślić jakąś tezę do tematu stosunków polsko-niemieckich, bo to mnie interesuje, ale na razie jeszcze nic ciekawego do głowy mi nie przychodzi.

ale zimą wojnę możesz ograniczyć jedynie np. do żelaznej kurtyny oddzielającej państwa będące pod wpływem ZSRR chociażby samej PL od Zachodu i skupić się na izolacji społeczeństwa np. związanej z produktami zachodu zakazanymi u nas, uważanymi za zło jak np. coca- cola, jeansy, muzyka choćby Beatlesów.
jeśli chodzi o stosunki polsko- niemieckie to wg. mnie jest to dużo bardziej obszerny temat nie mówiąc o jego skomplikowaniu ale np. fajny może być aspekt życia ludzi na granicy państw, mieszanych małżeństw, Ślązaków albo idąc już dalej (bliżej) w historię może np. stosunki pol.-niem. w okresie RFNu i NRD z murem berlińskim w tle?

Napisane przez ville

Tylko najpierw muszę takie nabyć, bo mam 2 spódnice. Dwie, których krój jest dość wyjątkowy (z wysokim stanem), a mam ochotę na zwykłe, proste spódnice.

a ja nie mam żadnej np. w A tylko wszystkie proste, ołówki. to jak z golfami

Napisane przez granatowo

Zobaczcie jak tam pięknie: http://www.joemonster.org/filmy/39349/Zyjacy_most

ale pięknie! człowiekowi życia braknie , nie wspominając o funduszach, żeby zobaczyć wszystkie piękne miejsca na ziemi

Napisane przez ville

Hej, czy istnieje możliwość niezapłacenia mandatu w MPK? Trafiłam na upartego kanara. Zagadałam się z koleżanką, którą odebrałam z dworca, miałam bilety w ręku i siadłam na siedzeniu i nie skasowałam. Cholera jasna no! Tyyle pieniędzy. I to przez głupie przeoczenie.

istnieje a miałaś do tej pory kartę miejską? jeśli tak to masz duży atut w ręce. możesz opisać sytuację jaka miała miejsce pisząc np. nie że zapomniałaś, ale że nie udało Ci się w porę dostać do kasownika, bo był tłok i że korzystasz o wielu miesięcy/lat z karty itd.
jeśli karty nie posiadasz to opisz tą sytuację jw. z zaznaczeniem, że od x lat mieszkasz w Krk i nigdy nie zdarzylo Ci się dostać mandatu, że kasujesz bilety i bla bla bla. tylko że najlepiej jest napisać takie pismo, zanieść osobiście i tą karę zapłacić, bo płacisz mniej do 7(10dni) od wystawienia mandatu. potem jak uznają Ci tą prośbę to kasę, z małym potrąceniem, Ci zwrócą

Napisane przez granatowo

I a'propos MPK. Jak rozumienie ten paragraf:
"6. Pasażer korzystający z biletu okresowego na określoną linię lub dwie linie komunikacyjne jest uprawniony do przejazdów po trasie tej/tych linii (od przystanku poprzedzającego rozpoczęcie wspólnej trasy do pierwszego przystanku po ustaniu wspólnej trasy) pojazdami każdej innej linii dziennej i nocnej. Przyjmuje się, że „wspólną trasę” mają linie, których przebieg w określonym kierunku na długości co najmniej jednego odcinka międzyprzystankowego jest wspólny. Rozpoczęcie/ustanie wspólnej trasy następuje na przystankach o tej samej nazwie, rozpoczynających (lub kończących) wspólny odcinek" ?
Czy mając bilet okresowy na jedną linię, która, założmy, prowadzi z Mogilskiego na Grzegórzeckie mogę przepisowo wysiąść tylko na przystanku Rondo Mogilskie na ul. Lubicz (ten koło Opery Krakowskiej), czy wysiąść na samym przystanku Lubicz?
Hipotetyczny autobus ma wg rozkładu swój przystanek Rondo Mogilskie na ul. Al.Powstania Warszawskiego Mam nadzieję, że nie zagmatwałam.

ooooo ja też o tym nie wiedziałam. wychodzi na to, że możesz wysiąść przystanek dalej niż obowiązuje Cię linia, ale przykład mogilskiego nie jest do końca trafiony, bo jadąc 128 przystanek jest na powstańców, a jadąc 152 na Lubicz, koło opery więc teoretycznie powinnaś móc jechać na Lubicz, bo to będzie kolejny od tego co jest na linii 128, ale ja bym nie ryzykowała, bo jak się trafi upierdliwy kanar to tego może nie uwzględnić.

kiedyś usłyszałam jadąc w nocy autobusem, że karta miejska nie obowiązuje w nocy tzw. w sensie że mam np. kartę na tramwaj 8, a jadę nocnym po tej samej trasie. wg. mojego rozumienia podanego przez Ciebie pkt. jest to błędne.

a już w tym temacie- jak myślicie, jak doładuję sobie kartę na bilet studencki i w trakcie miesiąca skończę 26lat to jak będzie np. kontrola to zapika im to urządzenie, że nie mam wieku uprawniającego do zniżki?

Napisane przez granatowo

Mnie jeszcze zastanawia jedna rzecz - problem czasówek.

Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale dlaczego winnym ma być pasażer? Kierowca ma rozkład jazdy swojego pojazdu i łatwo można sprawdzić ile ów przejazd powinien trwać.

bo im się opłaca żeby pasażer był winny
ale myślę, że z czasówką można by było się wykłócać. w autobusach są kamery i będąc upierdliwym można poprosić o sprawdzenie na którym przystanku wsiadłaś, sprawdzić czas przejazdu autobusu i na tej podstawie domagać się odstąpienia od mandatu

Napisane przez Malla

Koszt kredytu wzrasta przez stosowanie ubezpieczeń itp. o których nie informują internetowe kalkulatory.
Szczerze to w żadnych z 3 banków, w których pracowałam, nie spotkałam się z ratą 2000-2500 dla zwykłego człowieka przy kwocie 400.000 kredytu w PLN bez wysokiego wkładu własnego i wysokich zarobków... Nie jest to niemożliwe, ale przeciętne młode małżeństwo dostanie jakieś 300.000 i będzie mieć właśnie taką ratę.
Ale ja kredytu nie brałam, to tylko moje obserwacje klientów.

trzeba mieć min.20% wkładu własnego żeby kredyt nie był dodatkowo ubezpieczony. ubezpieczenia zdrowotne/ na życie nie są obowiązkowe zwłaszcza jeśli się przedstawi że takowe się już posiada.
wysokość zarobków nijak się ma do wysokości raty kredytu, ale do zdolności. jeśli ma się zdolność na 400 000 zł to rata wyliczana jest przecież na podstawie kwoty kredytu a nie wysokości zarobków.
koszt kredytu wzrasta przede wszystkim gdy:
- ma się niski wkład własny (poniżej 20%) wartości kredytu lub nie ma się go wcale
-nie ma się ubezpieczenia na życie
- do czasu wpisu do ks. wieczystej ale to jest okres max do 6miesięcy
i w zasadzie chyba tyle.

[Malla]

Napisane przez gg22

będę dzisiaj na spotkaniu- Malla czy w związku z tym będziesz też Ty i możesz mi wziąć przewodnik?

a już w tym temacie- jak myślicie, jak doładuję sobie kartę na bilet studencki i w trakcie miesiąca skończę 26lat to jak będzie np. kontrola to zapika im to urządzenie, że nie mam wieku uprawniającego do zniżki?

trzeba mieć min.20% wkładu własnego żeby kredyt nie był dodatkowo ubezpieczony. ubezpieczenia zdrowotne/ na życie nie są obowiązkowe zwłaszcza jeśli się przedstawi że takowe się już posiada.
wysokość zarobków nijak się ma do wysokości raty kredytu, ale do zdolności. jeśli ma się zdolność na 400 000 zł to rata wyliczana jest przecież na podstawie kwoty kredytu a nie wysokości zarobków.
koszt kredytu wzrasta przede wszystkim gdy:
- ma się niski wkład własny (poniżej 20%) wartości kredytu lub nie ma się go wcale
-nie ma się ubezpieczenia na życie
- do czasu wpisu do ks. wieczystej ale to jest okres max do 6miesięcy
i w zasadzie chyba tyle.

1. Przewodnik jet u Słodziaka.

2. Ode mnie dopiero miesiąc temu chcieli legitymację, nie pokazałam, ale dałam dowód, obejrzeli i nic mi nie zrobili.

3. Wkład własny musiałby wynosić 80.000 przy takim kredycie, to dużo. Banki często obniżają oprocentowanie za ubezpieczenie, posiadania rachunków, karty kredytowej, kredytu na remont, produktów inwestycyjnych, dlatego o tym wspomniałam. Pomostówkę szybko się załatwia, ale też trzeba brać pod uwagę, że raty na początku są wyższe.
Wysokość zarobków ma się do raty kredytu sporo wg Rekomendacji T. Zobowiązania finansowe nie mogą przekraczać 50 lub 65% dochodu (jeśli przekracza ustalony próg), a banki starają się unikać górnej granicy, żeby kredytobiorca miał za co żyć i opłacać rachunki, bo inaczej wzrasta ryzyko niespłacania kredytu.
Ale bardziej mi faktycznie chodziło o to, że zarabiając np. 2500 do ręki w 2 osoby trudno o tak wysoką zdolność kredytową. Mój eks zarabia kilka tysięcy do ręki i kredyt na 2-pokojowe musiał wziąć z ojcem.

[granatowo]

Napisane przez gg22

1. ooooo ja też o tym nie wiedziałam. wychodzi na to, że możesz wysiąść przystanek dalej niż obowiązuje Cię linia, ale przykład mogilskiego nie jest do końca trafiony, bo jadąc 128 przystanek jest na powstańców, a jadąc 152 na Lubicz, koło opery więc teoretycznie powinnaś móc jechać na Lubicz, bo to będzie kolejny od tego co jest na linii 128, ale ja bym nie ryzykowała, bo jak się trafi upierdliwy kanar to tego może nie uwzględnić.

2. kiedyś usłyszałam jadąc w nocy autobusem, że karta miejska nie obowiązuje w nocy tzw. w sensie że mam np. kartę na tramwaj 8, a jadę nocnym po tej samej trasie. wg. mojego rozumienia podanego przez Ciebie pkt. jest to błędne.

3. a już w tym temacie- jak myślicie, jak doładuję sobie kartę na bilet studencki i w trakcie miesiąca skończę 26lat to jak będzie np. kontrola to zapika im to urządzenie, że nie mam wieku uprawniającego do zniżki?

4. bo im się opłaca żeby pasażer był winny
ale myślę, że z czasówką można by było się wykłócać. w autobusach są kamery i będąc upierdliwym można poprosić o sprawdzenie na którym przystanku wsiadłaś, sprawdzić czas przejazdu autobusu i na tej podstawie domagać się odstąpienia od mandatu

5. trzeba mieć min.20% wkładu własnego żeby kredyt nie był dodatkowo ubezpieczony. ubezpieczenia zdrowotne/ na życie nie są obowiązkowe zwłaszcza jeśli się przedstawi że takowe się już posiada.
wysokość zarobków nijak się ma do wysokości raty kredytu, ale do zdolności. jeśli ma się zdolność na 400 000 zł to rata wyliczana jest przecież na podstawie kwoty kredytu a nie wysokości zarobków.
koszt kredytu wzrasta przede wszystkim gdy:
- ma się niski wkład własny (poniżej 20%) wartości kredytu lub nie ma się go wcale
-nie ma się ubezpieczenia na życie
- do czasu wpisu do ks. wieczystej ale to jest okres max do 6miesięcy
i w zasadzie chyba tyle.

1. Dokładnie. Przepis jest nie do końca jasno sformułowany, stąd moje pytania
2. To jest totalna durnota. Ja jeżdżę nocnymi po trasie
3. Nie mam pojęcia
4. Dlatego ja się trzymam czasów z rozkładu Na szczęście nikt mnie jeszcze (tfu tfu) nie złapał.
5. Co do pogrubionego. Rekomendacja T wprowadziła (bodajże od 2011 r), że jeśli Twoje zarobki są niższe niż średnia krajowa to rata kredytu może stanowić max 50% pensji (netto) a jeśli powyżej to 65%. Przy czym są to wartości marginalne i nie każdy bank się na nie zgadza.

Ale za 300.000 też można kupić fajne mieszkanie -> http://www.domiporta.pl/details,3079...+listopada.asp (zwłaszcza jeśli nie planuje się dzieci dość szybko ). Także SdC na pewno potrzebujecie aż tak wysokiego kredytu?
Bo przytoczone przeze mnie mieszkanie jest urządzone nowocześnie i w zasadzie nie trzeba wielkich remontów, by w nim zamieszkać w fajnych warunkach

[zagubiona_w_swoich_snach]

zna się któraś z Was na dofinansowaniach z UE?

[trustmyself]

Ale się dzisiaj namachałam pędzlami Ale 4 zadowolone klientki to jak miód na me serce W dodatku zostałam zabukowana na przyszły rok

[OneMoreDress]

Napisane przez granatowo

I a'propos MPK. Jak rozumienie ten paragraf:
"6. Pasażer korzystający z biletu okresowego na określoną linię lub dwie linie komunikacyjne jest uprawniony do przejazdów po trasie tej/tych linii (od przystanku poprzedzającego rozpoczęcie wspólnej trasy do pierwszego przystanku po ustaniu wspólnej trasy) pojazdami każdej innej linii dziennej i nocnej. Przyjmuje się, że „wspólną trasę” mają linie, których przebieg w określonym kierunku na długości co najmniej jednego odcinka międzyprzystankowego jest wspólny. Rozpoczęcie/ustanie wspólnej trasy następuje na przystankach o tej samej nazwie, rozpoczynających (lub kończących) wspólny odcinek" ?
Czy mając bilet okresowy na jedną linię, która, założmy, prowadzi z Mogilskiego na Grzegórzeckie mogę przepisowo wysiąść tylko na przystanku Rondo Mogilskie na ul. Lubicz (ten koło Opery Krakowskiej), czy wysiąść na samym przystanku Lubicz?
Hipotetyczny autobus ma wg rozkładu swój przystanek Rondo Mogilskie na ul. Al.Powstania Warszawskiego Mam nadzieję, że nie zagmatwałam.

Rondo Mogilskie jest w całości traktowane jako jeden przystanek-nie ważne która 'wiata' Zatem jak masz bilet np na 501 spokojnie możesz jechać na Rondo Grzegórzeckie lub na Lubicz. Mój ex miał właśnie bilet na jedną linię i aby się upewnić co do prawidłowej interpretacji przepisów mailował z szefem kanarów-panem F iutem Kanary raz się do niego przyczepiły to powiedział że nie przyjmie mandatu bo wg przepisów i zdania szefa może tam jechać. Póki nie powiedział o tym, że pytał szefa kanarów to się strasznie chłopaki rzucały...a ponieważ nazwisko łatwo zapamiętać zawsze można się na to powołać

Napisane przez granatowo

Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale dlaczego winnym ma być pasażer? Kierowca ma rozkład jazdy swojego pojazdu i łatwo można sprawdzić ile ów przejazd powinien trwać.

Kierowca chyba nie ma rozpisanych wszystkich przystanków tylko te główniejsze, wybrane

Napisane przez granatowo

Ale za 300.000 też można kupić fajne mieszkanie -> http://www.domiporta.pl/details,3079...+listopada.asp (zwłaszcza jeśli nie planuje się dzieci dość szybko ).

I znowu aneks kuchenny

[granatowo]

Napisane przez OneMoreDress

Rondo Mogilskie jest w całości traktowane jako jeden przystanek-nie ważne która 'wiata' Zatem jak masz bilet np na 501 spokojnie możesz jechać na Rondo Grzegórzeckie lub na Lubicz. Mój ex miał właśnie bilet na jedną linię i aby się upewnić co do prawidłowej interpretacji przepisów mailował z szefem kanarów-panem F iutem Kanary raz się do niego przyczepiły to powiedział że nie przyjmie mandatu bo wg przepisów i zdania szefa może tam jechać. Póki nie powiedział o tym, że pytał szefa kanarów to się strasznie chłopaki rzucały...a ponieważ nazwisko łatwo zapamiętać zawsze można się na to powołać


Kierowca chyba nie ma rozpisanych wszystkich przystanków tylko te główniejsze, wybrane


I znowu aneks kuchenny

1. To chyba też pomailuję z tym panem i dopytam czy po lipcowych zmianach są jakieś różnice.

2. Ja widzę, że mają takie biało-czarne kartki z odjazdami Ale nie dam sobie ręki uciąć, że każdy

3. No aneks, aneks... Zależy kto co lubi. Mnie nie przeszkadza, zwłaszcza jeśli nie jest to kawalerka i śpiąc nie czuję jak TŻ robi jajecznicę na boczku

[OneMoreDress]

Napisane przez granatowo

2. Ja widzę, że mają takie biało-czarne kartki z odjazdami Ale nie dam sobie ręki uciąć, że każdy

Też zauważyłam te karteczki...ale kiedyś czytałam artykuł, w którym wyjaśniono skarżącym się na uciekające autobusy pasażerom, że kierowca ma odnotowane tam tylko wybrane przystanki I chyba to się zgadza bo coś ubogie mają te karteczki, gdyby tam był każdy przystanek to chyba mieliby więcej godzin zaznaczonych

[Melka88]

http://kwejk.pl/obrazek/599300/wybie...sypialnie.html

[kasiencja]

dlatego ja nie kupuję na jedną czy dwie linie, bo co prawda kursuję na w miarę stałych trasach, ale dość często podjeżdżam 1-2 przystanki w inną stronę albo w ogóle gdzie indziej. tak czy siak - zamotane to

Napisane przez granatowo

Dzisiaj w The Voice of Poland będzie śpiewała moja koleżanka, którą znam od wieeeluuu wieeeluuu lat. Chodziłyśmy przez 9 lat do jednej klasy
Co prawda szykuje Wam się, z tego co czytałam, impreza, ale gdyby któraś została w domu to polecam TVP 2

włączyłabym dziewczynom, ale nie mam TV

Napisane przez trustmyself

Ale się dzisiaj namachałam pędzlami Ale 4 zadowolone klientki to jak miód na me serce W dodatku zostałam zabukowana na przyszły rok

o! a na jaką okazję malowałaś?

koszmar z tymi mieszkaniami. nie wyobrażam sobie przez 30 lat oddawać połowę pensji na ratę, chyba że ta pensja byłaby pewna i dość wysoka, a na to widzę niewielkie szanse
to znaczy - wiem, że na wynajem też idą pieniądze, ale w kryzysowej sytuacji zawsze można zrezygnować... mam wrażenie że nigdy nie będzie mnie na to stać

[Malla]

Właśnie spotkałam u swoich sąsiadów Himkę Pracuje w biurze nieruchomości

Napisane przez Melka88

http://kwejk.pl/obrazek/599300/wybie...sypialnie.html

O matko, jakie cuda!

[nicRu]

Nie wiem jak pomalować paznokci, to chyba czas na usprawiedliwione kupno nowego lakieru, tak?
Ja póki co odpicowuję mój pokoj, bo kilka lat pewnie tu pomieszkam. Musze w końcu zorbić porządek z bambetlami, bo od września nie mam na to czasu

[Malla]

nicRu - czemu taki avek?

A ja nie wiem, jak pomalować przy kocie, żeby go nie uciapkać...

[nicRu]

Bo ten kicz (trudno inaczej tę wizję nazwać, kiczowata dziewczyna) mnie powalił na kolana. Gdybym mogla tak pięknie wyglądac odziana w kicz, to mogłabym się w kicz przyodziewać. a tak siedze burym swetrze i maluje paznokcie na różowo

(zawsze chciałam byc blondynka, ale po 9 roku zycia całkowicie pociemniałam, a blond nie pasuje mi w zaden sposób )

[gg22]

Napisane przez Malla

1. Przewodnik jet u Słodziaka.

2. Ode mnie dopiero miesiąc temu chcieli legitymację, nie pokazałam, ale dałam dowód, obejrzeli i nic mi nie zrobili.

3.
Wysokość zarobków ma się do raty kredytu sporo wg Rekomendacji T. Zobowiązania finansowe nie mogą przekraczać 50 lub 65% dochodu (jeśli przekracza ustalony próg), a banki starają się unikać górnej granicy, żeby kredytobiorca miał za co żyć i opłacać rachunki, bo inaczej wzrasta ryzyko niespłacania kredytu.
Ale bardziej mi faktycznie chodziło o to, że zarabiając np. 2500 do ręki w 2 osoby trudno o tak wysoką zdolność kredytową. Mój eks zarabia kilka tysięcy do ręki i kredyt na 2-pokojowe musiał wziąć z ojcem.

1. cholera no nic to pofatyguję się w tygodniu. dasz radę go wziąć od niego i spotkać się ze mną max do środy? bo w czwartek już jadę
2. to jeździsz na studenckim?
3. w tym sensie oczywiście że się mają tylko prawda jest taka, że jeśli zarobki nie będą dość wysokie to po prostu nie będzie się miało zdolności na kredyt np. ten 400.000, więc czy to jest 50% czy 65% czy ileś tam to już insza inszość

Napisane przez granatowo

1. Dokładnie. Przepis jest nie do końca jasno sformułowany, stąd moje pytania

1. to jest punkt 6 regulaminu? warto to zapamiętać

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

zna się któraś z Was na dofinansowaniach z UE?

a czego potrzebujesz? ja coś niecoś wiem

Napisane przez OneMoreDress

1. Rondo Mogilskie jest w całości traktowane jako jeden przystanek-nie ważne która 'wiata' Zatem jak masz bilet np na 501 spokojnie możesz jechać na Rondo Grzegórzeckie lub na Lubicz. Mój ex miał właśnie bilet na jedną linię i aby się upewnić co do prawidłowej interpretacji przepisów mailował z szefem kanarów-panem F iutem Kanary raz się do niego przyczepiły to powiedział że nie przyjmie mandatu bo wg przepisów i zdania szefa może tam jechać. Póki nie powiedział o tym, że pytał szefa kanarów to się strasznie chłopaki rzucały...a ponieważ nazwisko łatwo zapamiętać zawsze można się na to powołać


2. Kierowca chyba nie ma rozpisanych wszystkich przystanków tylko te główniejsze, wybrane


3. I znowu aneks kuchenny

1. ciekawe czy nadal ten sam jest szefem. nazwisko rzeczywiście do zapamiętania
hmmmm czyli jak mam bilet na 50 mogę wysiąść na limanowskiego i podjechać pod koronę tak? bardziej obrazowo-wysiąść na mogilskim i podjechać na narzymskiego?

2. ale zawsze można godz. zweryfikować z tym, co jest na rozkładzie na przystanku wiadomo, że kierowca nie jest winny tym że są korki, ale jeśli wg. rozkładu przejechanie 2przystanków zajmuje 10min i mam bilet czasowy na 15mmin. a są korki to przecież to też nie wina pasażera

3. prawda? koszmar!

Napisane przez Melka88

http://kwejk.pl/obrazek/599300/wybierz,swoją,sypialnie.h tml

wow! ale odjazd!!!!

Napisane przez kasiencja

koszmar z tymi mieszkaniami. nie wyobrażam sobie przez 30 lat oddawać połowę pensji na ratę, chyba że ta pensja byłaby pewna i dość wysoka, a na to widzę niewielkie szanse
to znaczy - wiem, że na wynajem też idą pieniądze, ale w kryzysowej sytuacji zawsze można zrezygnować... mam wrażenie że nigdy nie będzie mnie na to stać

to jest koszmar, ale czasy komuny się skończyły i nie ma co liczyć na tzw. przydział. trzeba samemu zadbać o to żeby mieć dach nad głową. prawda jest taka, jak sama zauważyłaś, że tak samo bulisz właścicielowi za wynajem. on się bogaci, a Ty nie masz nadal nic.
kredyt to poważna decyzja i na pewno przerażająca, ale wydaje mi się, że lepiej jest podjąć takie ryzyko niż cały zycie komuś pchać kasę do kieszeni. Zwłaszcza jak ma się własną rodzinę gdzie trzeba już wynająć całe mieszkanie a jego koszt to ok. 2 500tys. tyle samo można płacić za ratę.
poza tym zawsze można jakąś nadwyżkę finansową odkładać i te raty nadpłacać, a po zazwyczaj 3latach można spłacać w nieograniczonych transzach więc jak się np. trafi grubsza gotówka to od razu wrzucasz ją na poczet raty i kredyt maleje
jak można zawsze zrezygnować z mieszkania? a gdzie się będzie mieszkać? ok, można np. wrócić do rodziców. ale tak samo z kredytowanym mieszkaniem- coś się dzieje, można wrócić do rodziców i wynajmować spłacając tymi pieniędzmi ratę. są różne opcje tylko trzeba się odważyć

ale mi coś huknęło za oknem! chyba jakiś mecz jest

[Malla]

Napisane przez gg22

poza tym zawsze można jakąś nadwyżkę finansową odkładać i te raty nadpłacać, a po zazwyczaj 3latach można spłacać w nieograniczonych transzach więc jak się np. trafi grubsza gotówka to od razu wrzucasz ją na poczet raty i kredyt maleje

o, tu się dorzucę - banki za wcześniejszą spłatę lubią naliczać prowizję kilkuprocentową, bo im się wcześniejsza spłata po prostu nie opłaca

[gg22]

Napisane przez Malla

o, tu się dorzucę - banki za wcześniejszą spłatę lubią naliczać prowizję kilkuprocentową, bo im się wcześniejsza spłata po prostu nie opłaca

owszem, ale wiele banków daje możliwość nadpłacania rat do jakiejś, konkretnie ustalonej w % wysokości. poza tym wiele banków po 3,5 latach daje możliwość spłaty całego kredytu

a co to za "pracowita" Malla na avie? kojarzy mi się z robotą ogrodniczki albo malarza z wałkiem na drabinie

[OneMoreDress]

Napisane przez gg22

1. ciekawe czy nadal ten sam jest szefem. nazwisko rzeczywiście do zapamiętania
hmmmm czyli jak mam bilet na 50 mogę wysiąść na limanowskiego i podjechać pod koronę tak? bardziej obrazowo-wysiąść na mogilskim i podjechać na narzymskiego?

A nie wiem czy to obowiązuje na 'tramwaj i autobus', raczej obstawiałabym że tylko tramwaj lub tylko autobus...

Napisane przez gg22

owszem, ale wiele banków daje możliwość nadpłacania rat do jakiejś, konkretnie ustalonej w % wysokości. poza tym wiele banków po 3,5 latach daje możliwość spłaty całego kredytu

Jak się np wygra w totka?