U kolejnych PMek już na palcu obrączka pozostałe czeka przedślubna gorączka PM2012-26

[Madziuniusia]

hej

dzisiejszym PM dużo szczęścia i miłości

taka pogoda a ja siedzę w pracy.... w dodatku żadnych gości...

w czwartek spotkałam się z koleżankami wręczyć im zaproszenia. Zawsze byłyśmy takie kumpele w piątkę. Umówiłyśmy się na 16. Ponieważ byłyśmy już we cztery to zadzwoniłam do ostatniej zapytać za ile będzie. Poweidziała, że do godziny, bo jest w sklepie meblowym z chłopakiem i jego rodzicami, bo mają remont. Ok. Więc ustaliłyśmy, że jak się gdzieś ulokujemy to damy znać. I tak też zrobiłyśmy. Ale wypiłyśmy kawy, zgłodniałyśmy, no to przenosimy się do pizzerii. Wchodzimy do pizzerii ok 17:30-18:00 dzwoni, że jest w takim i takim sklepie, powinna niedługo dotrzeć. Czekamy, czekamy. Wkurzyłam się i rozdałam obecnym. Bardzo się ucieszyły. Kiedy uznałyśmy, że koniec spotkania zaadresowałyśmy kopertę dla tej co nie przyszła i wysłałyśmy pocztą.

[zubi89]

Napisane przez Madziuniusia

hej

dzisiejszym PM dużo szczęścia i miłości

taka pogoda a ja siedzę w pracy.... w dodatku żadnych gości...

w czwartek spotkałam się z koleżankami wręczyć im zaproszenia. Zawsze byłyśmy takie kumpele w piątkę. Umówiłyśmy się na 16. Ponieważ byłyśmy już we cztery to zadzwoniłam do ostatniej zapytać za ile będzie. Poweidziała, że do godziny, bo jest w sklepie meblowym z chłopakiem i jego rodzicami, bo mają remont. Ok. Więc ustaliłyśmy, że jak się gdzieś ulokujemy to damy znać. I tak też zrobiłyśmy. Ale wypiłyśmy kawy, zgłodniałyśmy, no to przenosimy się do pizzerii. Wchodzimy do pizzerii ok 17:30-18:00 dzwoni, że jest w takim i takim sklepie, powinna niedługo dotrzeć. Czekamy, czekamy. Wkurzyłam się i rozdałam obecnym. Bardzo się ucieszyły. Kiedy uznałyśmy, że koniec spotkania zaadresowałyśmy kopertę dla tej co nie przyszła i wysłałyśmy pocztą.

Nie ładnie z jej strony a Ty bardzo dobrze postąpiłaś wysyłając jej zaproszenie. Pewnie jak je zobaczy to się jej głupio zrobi, że tak postąpiła.

[nena1984]

Napisane przez carmelova

Z pozytywnych informacji, to zdałam KPC (ostatni egzamin) na 4,5 i mogę się bronić w połowie lipca, ale przełożę to na wrzesień, żeby teraz cieszyć się ślubem Praca napisana, złożona, więc nie ma co się spieszyć.
A w poniedziałek jadę znowu w delegację do Londynu na 3 dni. Cały Primark mój

nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę, szkoda że moja firma nie organizuje takich delegacji

Napisane przez carmelova

nenuś to na pewno wina wyczerpania organizmu Jesteś przemęczona. Do tego czekają Cię zmiany. Ale pozytywne! Mieszkanie z Ukochanym jest cudowne, uwierz mi Wszystko się poukłada, tylko odpocznij

mieszkalam z Tżtem ponad pół roku, w krakowie ale to było inne zycie wtedy

Napisane przez carmelova

A ja już nie umiałabym mieszkać z rodzicami. Bardzo ich kocham, dogadujemy się, ale mamy już inne przyzwyczajenia i po kilku dniach zaczynają mnie drażnić

ja właśnie bym chyba mogła do końca świata, mam dla siebie całą górę, nikt mi się tu nie krząta, posiłki o stałych porach i do tego pyszne. Ponadto psa i kotka

Napisane przez Post_Blue

Kochana, a może to po prostu stres przed ślubny? Dodaj do tego przemęczenie, nerwy, w końcu masz tyle na glowie... A wyprowadzka od Rodziców czeka każdego... Ważne, że zamieszkasz z kimś, kogo kochasz, a nie z przypadkową współlokatorką. Dlatego wykorzystaj urlop na maksa, odpocznij, spędź czas z TŻem, ale także znajdź parę dni tylko dla siebie, porozpieszczaj się Trzymam kciuki, zeby się poukładało.

Napisane przez DobraDusza88

Więc wstawiam

pięknie wyglądasz

Napisane przez MARGIDA

nenuś wątpliwości są naturalne i świadczą o Twojej mądrości, bo tylko głupcy ich nie mają
zrób tak, jak radzą dziewczyny - wygospodarujcie troszkę wolnego czasu, idźcie na długi spacer i nie myśl o ślubie i przeprowadzce chociaż jedno popołudnie

Napisane przez justyna_b3

nena przeżywam podobne rozterki. Ostatnio z TŻtem tak się pocięliśmy, że juz mysłałam, że slubu nie będzie :/ my też po slubie przeprowadzamy sie do wspólnego mieszkania, więc dodatkowy stres jest. Wiadomo, to są wszystko bardzo miłe wydarzenia, ale chyba każde zmiany wywołują stres. Popieram dziewczyny - odpocznij, oderwij się od tego.

dzięki

Napisane przez kasia_kuku

zestresowałam się rekrutacją na studia mgr

będzie dobrze


kiciu - ten kok jest okropny. Przperaszam że tak dosadnie, ale przypomina mi plecionkę z cekinami. Wracaj do loków, były świetne i widac było, że Twoje włosy wspólpracują z nimi. Może jakby w dzisiejszym koku tych luźnych kosmyków nie było, wyglądałoby to lepiej,a tak to nie wiadomo o co kaman. Z przodu z kolei fajnie, ale jeśli źle się czujesz, no to odpada.

[Cierpliwosc]

Witajcie dziewoje!
Długo mnie tu nie było nie mam neta (tzn. nie mam do niego swobodnego dostępu, a że miałam zapierdziel w tym tygodniu, to tylko część doczytałam).
Jak mnie nie było, to załatwiliśmy:
- w środę odebrałam obrączki (pomylili się przy grawerze, bo miało być 15. IX a jest 15.9. co mi się nie b, ale już to olewam) i kupiłam zielone trampki na sesję dla Tż
- w czwartek rano byliśmy w USC a wieczorem spisaliśmy protokół

No i od dzisiaj jestem bezrobotna, z nadzieją na pracę od I września, więc będę miała więcej czasu na przygotowania

Dzisiejszym ślubującym życzę wszelkiej pomyślności na Nowej Drodze Życia

Zdaje się, że ktoś do nas dołączył, witam

Napisane przez Magdzia0108

Kwiaty miałam różnorodne, nawet nie znam wszystkich nazw, ale wiem, że byly: hortensje, peonie, goździki, brunia, driakiew i były takie małe suche fioletowe kwiatuszki, coś podobnego do gipsówki, ale to nie było to

Świetna relacja a te suche kwiatki to zatwrian tatarski

[DobraDusza88]

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Magdzia0108

Kochane powiem wam, że takie dni, jak dzień ślubu są najpiękniejszymi dniami w życiu człowieka. Nie jest nawet to do opisania. Z jednej strony cieszę się, że jest to za nami, że to było, przeżyliśmy, a z drugiej chciałabym jeszcze raz
We wtorek ten pojechaliśmy do Szczawnicy na sesję plenerową, tzn odbyla się ona na drugi dzień, więc odpoczeliśmy chwilkę po tym całym pełnym emocji Wielkim Tygodniu. Nie mogę doczekać się zdjęć z wesela i sesji plenerowej…. Na urlop jedziemy do Zakopanego – prezent od rodziny i w tym będziemy mieli sesję w Tatrach a potem na tydzień lecimy na Kretę i w naszą miesięcznicę tzn 23.07.2012 planujemy zrobić sobie prezent i popłynąć na Santorini
Mam nadzieję, że was nie zanudziłam Jak będę miała więcej zdjęć, oczywiście wam pokarzę, a tym czasem kilka dekoracji w mieszkaniu, butonierki, bukiet, drzewko pamiątkowe (w pewnym momencie nikt nie pilnował dzieciaków i trochę pogreglali po nim, ale jest to do zniesienia), lalka na wykupiny i płyta z dedykacją od TŻ.

piękna relacja gratulacje Wasze wesele na pewno było perfekcyjne

Napisane przez (kicia)

wróciłam od fryzjera z mieszanymi uczuciami... pi pierwsze nie wyszedł gładki koczek ale raczej fantazja na ten temat ale fryzura jest na prawdę śliczna... z tyłu.... nie wiem czemu ja mam taki kompleks z tymi ściągniętymi włosami do tyłu... wydaje mi się że moja twarz jest jeszcze większa wstawiam fotki... nie sugerujcie się tym zdjęciem przodu bo jest robione od góry więc moja twarz wyszła podłużna bardziej i chudziutka a mam okrągłą i pyzowatą... jest mi bardzo wygodnie to fakt ale sama nie wiem chyba zostaną loki dla mojego spokoju ale sama nie wiem luuudzieeee

nie podoba mi sie za bardzo ten kok, uważam ze ejst przesadzony i jeszcze te świecące "dinksy..."

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

śliczną masz suknię i wyglądasz w niej super ja jestem za gładkim welonem, bo nie podobają mi sie zdrobnione welony do koronek, uważam że za dużo wtedy już tego


Dzisiejszym PMkom życzę wzruszających, niezapomnianych chwil i wszystkiego najlepszego na nowej drodze


a ja dziś idę na ślub dziadka TŻa

[(kicia)]

Napisane przez nena1984

kiciu - ten kok jest okropny. Przperaszam że tak dosadnie, ale przypomina mi plecionkę z cekinami. Wracaj do loków, były świetne i widac było, że Twoje włosy wspólpracują z nimi. Może jakby w dzisiejszym koku tych luźnych kosmyków nie było, wyglądałoby to lepiej,a tak to nie wiadomo o co kaman. Z przodu z kolei fajnie, ale jeśli źle się czujesz, no to odpada.

tzn mi sie on w miarę podoba choć na górze jest trochę za dużo tych liznych kosmyków (miewałam na prawdę gorsze fryzury) upięcia ogólnie nie są w moim stylu ostatnio upięte włosy na wesele miałam....5 lat temu

boże ale gorąco miałam się zająć makijażem ale jest taki skwar że siedze i nic nie robie

idę odkleić te cekinki

[Lubcia]

Witam wszystkie panienki i mężatki

Dzisiejszym PM życzę niezapomnianych wrażeń, dużo miłości i wyrozumiałości, domowego ciepła i niech plany oraz wszystkie Wasze marzenia się spełnią

Kiciu fryzurka fajna ale loczki chyba lepsze musisz sama wybrać w czym będziesz się dobrze czuła i wyglądała.

Kasiu kuku gratuluje zdania egzaminu i nie stresuj się rekrutacją wszystko będzie dobrze

Nenuś zawsze przychodzą kiedyś wątpliwości ale trzeba je przemyśleć i powiedzieć będzie lepiej i obydwoje się o to postaramy. Teraz masz dużo na głowie jesteś trochę tym wszystkim zmęczona daj chwilę wytchnienia sobie i twoich myślom a zobaczysz że wszystko wróci do normy i będziecie dalej tak pięknie jak było wcześniej

[Nattiv]

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

Mi się podoba z koronką

[(kicia)]

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

koronkowy

[bluesky89]

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

koronkowy

[nena1984]

duszo, na bank z koronką! jest piękny i idealnie współgra z Twoją suknią

[bluesky89]

Nena, mogłabyś mi podać link do strony z której projektowałaś swoja fotoksiążkę?

[Post_Blue]

Ja jestem za koronkowym

[DobraDusza88]

Widzę, że przewaga za koronkowym Kurczę, a wydaje mi się, że z tym gładkim look jest bardziej "subtelny"... a z drugiej strasznie podoba mi się ten koronkowy... Chyba kupię dwa i założę jeden na drugi

[bluesky89]

Napisane przez DobraDusza88

Widzę, że przewaga za koronkowym Kurczę, a wydaje mi się, że z tym gładkim look jest bardziej "subtelny"... a z drugiej strasznie podoba mi się ten koronkowy... Chyba kupię dwa i założę jeden na drugi

[zubi89]

Koronkowy pasuje świetnie

[carmelova]

Napisane przez justyna_b3

baskaeta nie wiem czy pamiętasz, ale polecałaś mi depilator - kupiłam go i wczoraj sprawdziłam jestem zadowolona, a najbardziej to z tej rekawicy chłodzącej

wszystkim, które wypowiedziały się w temacie drzwi kuchennych serdecznie dziękuję za opinie dyskusja na ten temat trwa, wbrew pozorom nie jest to łatwa decyzja.

nena przeżywam podobne rozterki. Ostatnio z TŻtem tak się pocięliśmy, że juz mysłałam, że slubu nie będzie :/ my też po slubie przeprowadzamy sie do wspólnego mieszkania, więc dodatkowy stres jest. Wiadomo, to są wszystko bardzo miłe wydarzenia, ale chyba każde zmiany wywołują stres. Popieram dziewczyny - odpocznij, oderwij się od tego.

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ mają kamizelki? Bo babka w sklepie z garniturami powiedziała, że to przeżytek, a jak oglądam zdjęcia ze ślubów znajomych, to każdy ma :/ no i moja mama sie upiera ze musi byc.

Nie! Satynowe kamizelki okropnie wyglądają na zdjęciach, no i są po prostu nieładne.

Napisane przez kasia_kuku

zestresowałam się rekrutacją na studia mgr

Będzie dobrze No stress

Napisane przez Madziuniusia

hej

dzisiejszym PM dużo szczęścia i miłości

taka pogoda a ja siedzę w pracy.... w dodatku żadnych gości...

w czwartek spotkałam się z koleżankami wręczyć im zaproszenia. Zawsze byłyśmy takie kumpele w piątkę. Umówiłyśmy się na 16. Ponieważ byłyśmy już we cztery to zadzwoniłam do ostatniej zapytać za ile będzie. Poweidziała, że do godziny, bo jest w sklepie meblowym z chłopakiem i jego rodzicami, bo mają remont. Ok. Więc ustaliłyśmy, że jak się gdzieś ulokujemy to damy znać. I tak też zrobiłyśmy. Ale wypiłyśmy kawy, zgłodniałyśmy, no to przenosimy się do pizzerii. Wchodzimy do pizzerii ok 17:30-18:00 dzwoni, że jest w takim i takim sklepie, powinna niedługo dotrzeć. Czekamy, czekamy. Wkurzyłam się i rozdałam obecnym. Bardzo się ucieszyły. Kiedy uznałyśmy, że koniec spotkania zaadresowałyśmy kopertę dla tej co nie przyszła i wysłałyśmy pocztą.

Uuu to nieładnie z jej strony.
Moja koleżanka też nieźle sobie pogrywa Termin potwierdzeń mieliśmy do 21 czerwca - nie odezwała się, zadzwoniłam do niej 23 czerwca a ona odebrała mega zestresowana i mówi, ze jeszcze nie wie, że u nich są teraz jakieś zmiany w firmie i możliwe, że będzie wtedy na szkoleniu. Wszystko miało się wyjaśnić do 26 czerwca, dałam jej czas na ostateczne potwierdzenie do wczoraj, a telefon milczy. Chyba jutro napiszę do niej smsa, że brak potwierdzenia odbieram jako odmowę i bardzo mi przykro, że nie miała odwagi powiedzieć mi tego osobiście...

[nena1984]

Napisane przez bluesky89

Nena, mogłabyś mi podać link do strony z której projektowałaś swoja fotoksiążkę?

fotoboom.pl ale nie byłam w 100% zadowolona

[bluesky89]

Napisane przez nena1984

fotoboom.pl ale nie byłam w 100% zadowolona

A co było nie tak??

A ma ktoś firmę godną polecenia?

[Cierpliwosc]

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

Nie będę oryginalna.... rekami i nogami podpisuję się od welonem z koronką!

[Nattiv]

Tak się zastanawiam nad wyczyszczeniem sukni w domu w wannie Czytam różne fora i są same pozytywne opinie na ten temat. Suknia była czyszczona przez pierwszą właścicielkę i w sumie tylko dół wymaga odświeżenia od mojego ciągłego mierzenia. Przynajmniej nie bałabym się o kryształki. Co Wy myślicie o tym?

[a u d r e y]

Kupiłam kolejne buty ślubne
OBY OSTATNIE, ale za to te które od początku chciałam mieć, czyli ja i LadyStar z tą chwilą będziemy wyglądać jak 100% siostry bliźniaczki

Kiciu nie podoba mi się ta fryzura, jest taka... sprzed lat?
Duszko welon z koronką zdecydowanie, wyglądasz pięknie

[0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435]

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

wg. mnie koronkowy pasuje idealnie

Napisane przez carmelova

Nie! Satynowe kamizelki okropnie wyglądają na zdjęciach, no i są po prostu nieładne.

Będzie dobrze No stress

Uuu to nieładnie z jej strony.
Moja koleżanka też nieźle sobie pogrywa Termin potwierdzeń mieliśmy do 21 czerwca - nie odezwała się, zadzwoniłam do niej 23 czerwca a ona odebrała mega zestresowana i mówi, ze jeszcze nie wie, że u nich są teraz jakieś zmiany w firmie i możliwe, że będzie wtedy na szkoleniu. Wszystko miało się wyjaśnić do 26 czerwca, dałam jej czas na ostateczne potwierdzenie do wczoraj, a telefon milczy. Chyba jutro napiszę do niej smsa, że brak potwierdzenia odbieram jako odmowę i bardzo mi przykro, że nie miała odwagi powiedzieć mi tego osobiście...

ja to bym zadzwoniła i jej to powiedziała bo sms po niej spłynie...

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Audrey ktoś sobie Twój avatar podpierniczył

[a u d r e y]

Zielku w moim avku jest moja ukochana Audrey więc bardzo możliwe że ktoś też sobie użył jej foto...
Poszukam jakiego innego ulubionego

[fablous]

Uff... jak gorąco
Wróciliśmy z TŻtem z miasta, mieliśmy trochę spraw do załatwienia. Pierwsze co - kupiliśmy wentylator biurkowy i już siedzę sobie w powiewie chłodnego powietrza . Pochodziliśmy też trochę po sklepach meblowych, znalazłam idealny komplet do sypialni . Ale niestety za drogi a do tego niepraktyczny. TŻ schłodził moje emocje, że co z tego, że będzie ładnie wyglądać jak się nie pomieścimy z naszymi rzeczami . Ostatecznie nie wybraliśmy nic konkretnego ale mniej więcej wiemy już czego szukamy.
Do tego zajrzeliśmy na chwilkę do galerii, na wyprzedaże . Kupiłam sobie tylko sukienkę taką do pracy. Przeszłam też kilka sklepów z butami z nadzieją, że może uda mi się znaleźć jakieś ładne ślubne ale znowu nic . Jestem załamana, nie kupię butów. Chciałam też przymierzyć bieliznę w Intimissimi bo też mają przeceny ale TŻ mnie już poganiał . Pójdę sama po weekendzie.
Chcieliśmy jechać dziś z zaproszeniami do mojej ciotki ale jak się okazało jadą dziś za granicę na tydzień. Dobrze, że zadzwoniliśmy wcześniej.

Napisane przez nena1984

teraz trochę na poważnie będzie.
Mam tygrysa na klacie.
nie wiem czy znacie to uczucie, ja do tej pory poznałam je tylko raz, w noc przed swoją operacją dwa lata temu, kiedy miałam schiza że się nie wybudzę z narkozy. Teraz, na tydzień przed ślubem mam to samo. Po prostu ucisk w klatce piersiowej, jakby jakiś zwierz mi na niej siedział.
To chyba nie tak miało być. Miała być radość z przygotowań i oczekiwanie na pierwszy dzień reszty wspólnego życia. Ale jest inaczej. Obudziłam się dziś o piątej rano z tysiącem wątpliwości. Bo prawda jest taka, że chyba nie chcę nic zmieniać w swoim życiu, jest idealne takie jakie jest. Z Tżtem układa mi się coraz gorzej. Bywaj dni, że wymyślam wymówki, żeby się z nim nie widzieć. I ten stan postępuje mniej więcej od Wielkanocy, kiedy zaczęliśmy zapraszać gości i stało się jasne, że ten ślub jednak odbędzie się naprawdę.
Jestem potwornie zmęczona i choć dostałam wczoraj urlop na cały tydzień, nie potrafię się nim cieszyć.
Mam nadzieję, że to mija

Fablous - fajny grzebyczek, szkoda że za duży

Madziu - piękna i szczegółowa relacja, ale takie lubimy najbardziej

Nena, rozumiem o czym mówisz... Sama przez to przechodziłam całkiem niedawno. Na myśl o ślubie chciało mi się płakać. Nie dlatego, że boję się samodzielności, dorosłego życia itp. Męczą mnie przygotowania, męczy mnie to że TŻ mało pomaga a wiele moich pomysłów krytykuje. Mam dość tego, że ciągle się kłócimy i czasem nachodzą mnie myśli, czy my naprawdę pasujemy do siebie. Wkurza mnie to, że ten ślub kosztuje nas tyle wyrzeczeń. Nigdzie nie pojedziemy na wakacje w tym roku bo trzeba kasę na ślub odkładać, dodatkowych urlopów też nie dostaniemy . Jak mam gorszy dzień i to wszystko zbierze się do kupy to mam ochotę cały ten ślub odwołać.

Napisane przez (kicia)

wróciłam od fryzjera z mieszanymi uczuciami... pi pierwsze nie wyszedł gładki koczek ale raczej fantazja na ten temat ale fryzura jest na prawdę śliczna... z tyłu.... nie wiem czemu ja mam taki kompleks z tymi ściągniętymi włosami do tyłu... wydaje mi się że moja twarz jest jeszcze większa wstawiam fotki... nie sugerujcie się tym zdjęciem przodu bo jest robione od góry więc moja twarz wyszła podłużna bardziej i chudziutka a mam okrągłą i pyzowatą... jest mi bardzo wygodnie to fakt ale sama nie wiem chyba zostaną loki dla mojego spokoju ale sama nie wiem luuudzieeee


EDIT
włożyłam welon przy takiej fryzurze da się tylko od dołu a mój ten zdobiony fatalnie tak wygląda... więc raczej zostanie tak jak miało być

Kiciu... nie obraź się ale ten kok jest okropny. Właśnie przez takie upięcia tak dużo dziewczyn zrażonych jest do słowa "kok". Ta fryzura kojarzy mi się ze studniówkami z lat 90. Jedyne co mi się podoba to ja ułożył Ci grzywkę, wygląda super.

Napisane przez carmelova

Z pozytywnych informacji, to zdałam KPC (ostatni egzamin) na 4,5 i mogę się bronić w połowie lipca, ale przełożę to na wrzesień, żeby teraz cieszyć się ślubem Praca napisana, złożona, więc nie ma co się spieszyć.
A w poniedziałek jadę znowu w delegację do Londynu na 3 dni. Cały Primark mój

Gratki! Zazdroszczę Londynu

Napisane przez DobraDusza88

Laseczki przychodzę po pomoc Bo już zgłupiałam... Nie wiem jaki welon ostatecznie wybrać do mojej sukienki

Waham się między dwoma- jeden z koronką obszytą wokół, a drugi tiulowy, z żyłką na końcu... Wstawiam Wam zdjęcia i baardzo bym prosiła o opinie

Koronka zdecydowanie

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez justyna_b3

Dziewczyny, a czy Wasi TŻ mają kamizelki? Bo babka w sklepie z garniturami powiedziała, że to przeżytek, a jak oglądam zdjęcia ze ślubów znajomych, to każdy ma :/ no i moja mama sie upiera ze musi byc.

Kategorycznie i zdecydowanie nie
Babka w sklepie ma rację, kamizelki to przeżytek.

[ladystar]

Napisane przez a u d r e y

Kupiłam kolejne buty ślubne
OBY OSTATNIE, ale za to te które od początku chciałam mieć, czyli ja i LadyStar z tą chwilą będziemy wyglądać jak 100% siostry bliźniaczki

Kiciu nie podoba mi się ta fryzura, jest taka... sprzed lat?
Duszko welon z koronką zdecydowanie, wyglądasz pięknie

ale czad
tez ze zlotym serduchem?
gdzie kupilas?

jeszcze jak zdecydujesz sie na pas z tego materialu ktory Ci przeslalam to juz na 100% bedziemy klonami

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Audrey przymierzalam ostatnio te biale buty z ZARY, ktore masz (mialas) i one przynajmniej dla mnie byly srednio wygodne :/. Za to te pudorwo- fioletowo-bezowe z kamieniami sa super wygodne.

Mam tylko nadzieje ze po moim weselu nie bedziesz musiala kupowac kolejnych jak Ci powiem ze np. wytrzymalam w nich tylko godzine bo wiecej sie nie dalo
Licze jednak na to ze tak sie nie stanie. Teraz przy upalach sa super wygodne oby im sie nie odwidzialo

[a u d r e y]

Napisane przez ladystar

ale czad
tez ze zlotym serduchem?
gdzie kupilas?

jeszcze jak zdecydujesz sie na pas z tego materialu ktory Ci przeslalam to juz na 100% bedziemy klonami

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Audrey przymierzalam ostatnio te biale buty z ZARY, ktore masz (mialas) i one przynajmniej dla mnie byly srednio wygodne :/. Za to te pudorwo- fioletowo-bezowe z kamieniami sa super wygodne.

Mam tylko nadzieje ze po moim weselu nie bedziesz musiala kupowac kolejnych jak Ci powiem ze np. wytrzymalam w nich tylko godzine bo wiecej sie nie dalo
Licze jednak na to ze tak sie nie stanie. Teraz przy upalach sa super wygodne oby im sie nie odwidzialo

tez ze złotym
na allegro dziewczyna sprzedaje za 450 zł, ale ugadałyśmy się na 350 ;P
aukcja jeszcze wisi bo jej nie zdążyła usunąć ale kasa przelana, klamka zapadła

One nie są średnio wygodne tylko są bardzo niewygodne ze względu na te cholerne przeszycia na plisach
o których mówisz tych drugich bo nie czaje?

będą o kilka mm za duże, ale kupie wkładki na spód żelowe i powinno być ok. no i spełniłam swój ślubny look w 100% wychodzi...
oby tylko były tak wygodne jak mówisz

[ladystar]

Napisane przez a u d r e y

tez ze złotym
na allegro dziewczyna sprzedaje za 450 zł, ale ugadałyśmy się na 350 ;P
aukcja jeszcze wisi bo jej nie zdążyła usunąć ale kasa przelana, klamka zapadła

One nie są średnio wygodne tylko są bardzo niewygodne ze względu na te cholerne przeszycia na plisach
o których mówisz tych drugich bo nie czaje?

będą o kilka mm za duże, ale kupie wkładki na spód żelowe i powinno być ok. no i spełniłam swój ślubny look w 100% wychodzi...
oby tylko były tak wygodne jak mówisz

to bardzo tanio sprawdzilas czy na pewno sa oryginalne? moje kosztowaly ok. 600 zl

a drugie zarowe to te, ktore mialas kupowac (albo kupilas ) chyba mialas kupowac z takimi kamieniami blyszczacymi z przodu, ktore mowilas ze przy mierzeniu juz odpadaly one sa zamszowe w takim pudrowym kolorze, niestety nie ma ich juz na stronie, ale w sklepach sa

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

lece do florystki omowic bukiety i kolorystyke sali

trzymajcie kciuki za moje piwonie

[a u d r e y]

Napisane przez ladystar

to bardzo tanio sprawdzilas czy na pewno sa oryginalne? moje kosztowaly ok. 600 zl

a drugie zarowe to te, ktore mialas kupowac (albo kupilas ) chyba mialas kupowac z takimi kamieniami blyszczacymi z przodu, ktore mowilas ze przy mierzeniu juz odpadaly one sa zamszowe w takim pudrowym kolorze, niestety nie ma ich juz na stronie, ale w sklepach sa

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

lece do florystki omowic bukiety i kolorystyke sali

trzymajcie kciuki za moje piwonie

oryginalne, tyle że kilka razy noszone stąd cena:
http://allegro.pl/vivienne-westwood-...441452542.html

już wiem o których mówisz. też je widziałam. ale podstawie jednak na te, przynajmniej nie będe równa z TŻtem