Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż - rurki z Biedry jemy wciąż!

[emigra]

Napisane przez xxKasiax

No wiec ... hm ... co mialam wam odpisac

Acha co do zgagi to mnie przez ostatnie tygodnie straaaaasznie meczy, czasem w nocy nie umiem zasnac, i spie na 2-och poduszkach. Mleko pije litrami, ale pomaga tylko na chwile

Co do milosci do dzieci i meza, to tez jestem zdania, ze nie mozna tego porownywac Tak samo jak milosc do rodzicow, a meza

Wczoraj malutki chcial wyjsc mi przez skore i tak sie przeciagal, ze az bolalo mnie w pochwie, a potem w nocy tak sie pchal dupka pod mostek, ze nie umialam oddychac Ja nie wiem, co ten moj maly tam wyprawia

na zgage mozesz maaloxan (ale chyba nie ten w saszetkach) i rennie

[Bika83]

Napisane przez xxKasiax

No wiec ... hm ... co mialam wam odpisac

Acha co do zgagi to mnie przez ostatnie tygodnie straaaaasznie meczy, czasem w nocy nie umiem zasnac, i spie na 2-och poduszkach. Mleko pije litrami, ale pomaga tylko na chwile

Co do milosci do dzieci i meza, to tez jestem zdania, ze nie mozna tego porownywac Tak samo jak milosc do rodzicow, a meza

Wczoraj malutki chcial wyjsc mi przez skore i tak sie przeciagal, ze az bolalo mnie w pochwie, a potem w nocy tak sie pchal dupka pod mostek, ze nie umialam oddychac Ja nie wiem, co ten moj maly tam wyprawia

Mam tak samo, ostatnio prawie na siedząco spałam..... i jeszcze Emilka jakby po żołądku kopała i z każdym kopnięciem rzygi mi do buzi wpływały - przepraszam, że tak dosłownie......


Patrząc na to co się teraz dzieje chyba będę miała podobnie.....

[xxKasiax]

Napisane przez Natala84

Kasiu - szuka wyjścia

No chyba Zawsze o tej samej porze sie zaczyna tak o 23.00 ciekawe czy jak sie urodzi to tez o tej godzinie bedzie aktywny

Napisane przez emigra

na zgage mozesz maaloxan (ale chyba nie ten w saszetkach) i rennie

nom... tylko mi jakos ciezko do apteki sie wybrac A jeszcze pytanko do ciebie Emigrus, mialas lewatywe w szpitalu? Albo wiesz moze jak sie nazywa w aptece jak chce sie samemu w domu sobie zrobic? Bo mnie jakos niepokoj ogarnia, ze jak pojade do szpitala to bedzie juz za pozno i chcialabym sama sobie w domu zrobic

[Ana***]

Napisane przez aaby

Aaa, już wiem, o czym zapomniałam...
Geodetka - gratulacje! Czekamy na potwierdzenie u gin
Ana - super Wam się udało z tym wyjazdem! Już Wam zazdroszczę Lotu tym bardziej
Malensstfo, za betę!
Nikita, dobrze, że nie ma kaca Choć ja po 5ciu drinkach już bym leżała

lotu? ja tam bym chciała czary-mary i juz tam jestem

Napisane przez emigra

Nie wiem czy Wam pisalam, ale ci przyjaciele co sie dlugo starali i zaczli jak ja urodzilam Julie - beda miec tez corcie ale jakos powoli zmieniam do nich podejscie... wszystko musza miec ''wyjatkowe, oryginalne, inne niz wszyscy''

pamiętam....

Napisane przez ButterBear

Nie tylko przez grzeczność - nie zaprzeczę.

Całe szczęście mój TŻ nie jest do niego podobny... a jak wyskoczy z czymś co choć trochę przypomina teścia, to zaraz dostaje w czapę i jest ok

Powiem Wam, że mój teść jest tak walnięty, że masakra... ja sobie nie wyobrażam życia z takim człowiekiem...i wiem, że on mnie nie lubi, bo ja zawsze wyrażam swoją opinię dość zdecydowanie, chociażby przy tego typu jego tekstach jak wyżej...a co to za baba, co ma swoje zdanie...tzn może mieć swoje zdanie, ale tylko jak jest zgodne ze zdaniem męża...

Napisane przez metkaa

super, odpoczniecie sobie

troszkę trzeba ale najpierw się postresuje


zamiast wziąć się do roboty to ja czytam o odprawach, lotniskach itp

[Malensstfo]

Dziewczyny mam do zbycia 3 testy owu i 2 ciążowe, chce któraś??

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

Moja teściowa ma osobowość ofiary...resztę sobie sama dopowiedz jak normalnym trzeba być, żeby związać się z kimś takim.
Chociaż myślę, że na początku takich rzeczy się nie zauważa...moja przyjaciółka tak ma - dopiero po ślubie zauważyła różne dziwne zachowania męża i mówi mi, że on się zmienił po ślubie, więc jej powiedziałam, że się nie zmienił, zawsze był ☠☠☠..ni..ęty... a ona na to 'To czemu mi nie powiedziałaś przed ślubem?"

Nawet jakbys powiedziala to ona i tak zrobilaby swoje, kobity slepe sa niestety a zaslepienie czesto daje klapki na oczach.
A tesciowa...coz zal mi jej.

[blonde_hair]

[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;35249538]To nie cierpliwość, to po prostu zobojętnienie mnie dopadło Poza tym chyba przyzwyczaiłam się do tego, że jesteśmy tylko we dwoje. Może tak jest nawet lepiej? Mąż zresztą wcale nie jest entuzjastą tego mojego pójścia do szpitala, ja też się boję, więc...
Co do nazwiska - tak, każde z nas nosi swoje. Nie jest to dla nas żadnym problemem, chociaż na początku ludzie się dopytywali: To jak Ty się teraz nazywasz? Jak słyszeli, że tak jak wcześniej, to było: Ooo, to tak można?
Dzieci (jeśli się kiedykolwiek pojawią ) będą miały nazwisko po tacie.[/QUOTE]
szkoda...

Napisane przez emigra

Julia jest ponad wszystko i mowi otwarcie jak sie pytalam czy mnie mniej kocha to stwierdzil ze milosc do zony a milosc do dziecka sa inne i nie nalezy porownywac - kocha nas obie, ale Julke taka miloscia...hm... tatowa hehe

tez sie zgadzam

Meetka dziekuje

Bylismy rodzinnie na placu zabaw
Teraz zabieram sie za obiad, seba spi

[ButterBear]

Napisane przez Malensstfo

Dziewczyny mam do zbycia 3 testy owu i 2 ciążowe, chce któraś??

Już się pozbywasz?

Napisane przez Nikita...

Nawet jakbys powiedziala to ona i tak zrobilaby swoje, kobity slepe sa niestety a zaslepienie czesto daje klapki na oczach.
A tesciowa...coz zal mi jej.

Oczywiście, że by zrobiła swoje.
A jej mąż to masakra. Nie cierpię kolesia. Kiedyś dyskutowaliśmy na jakiś temat i ja mówię, że się nie zgadzam z nim, że mam inne zdanie, a on na to 'wiesz, ja myślałem, że Ty jesteś fajna, ale sie pomyliłem"

Tesciowej mi nie żal. Sama doprowadziła do tego - miekka jest jak buła...i taka z niej ameba przezroczysta bez swojego zdania, że szok...

[Bika83]

Napisane przez xxKasiax

No chyba Zawsze o tej samej porze sie zaczyna tak o 23.00 ciekawe czy jak sie urodzi to tez o tej godzinie bedzie aktywny


nom... tylko mi jakos ciezko do apteki sie wybrac A jeszcze pytanko do ciebie Emigrus, mialas lewatywe w szpitalu? Albo wiesz moze jak sie nazywa w aptece jak chce sie samemu w domu sobie zrobic? Bo mnie jakos niepokoj ogarnia, ze jak pojade do szpitala to bedzie juz za pozno i chcialabym sama sobie w domu zrobic

Obawiam się, że jest to możliwe

Ja tam mam renie w domu, ale jakoś nie jestem przekonana do tabletek w ciąży - a nawet siostra (farmaceuta) mówiła mi, że mogę brać, ale jakoś nie jestem do nich przekonana pewnie dlatego, że tż też często zgaga męczy i mówi, że te tabletki są mało skuteczne.

[blonde_hair]

Napisane przez Bika83

Obawiam się, że jest to możliwe

Ja tam mam renie w domu, ale jakoś nie jestem przekonana do tabletek w ciąży - a nawet siostra (farmaceuta) mówiła mi, że mogę brać, ale jakoś nie jestem do nich przekonana pewnie dlatego, że tż też często zgaga męczy i mówi, że te tabletki są mało skuteczne.

polecam gaviscon na zgage

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

\Oczywiście, że by zrobiła swoje.
A jej mąż to masakra. Nie cierpię kolesia. Kiedyś dyskutowaliśmy na jakiś temat i ja mówię, że się nie zgadzam z nim, że mam inne zdanie, a on na to 'wiesz, ja myślałem, że Ty jesteś fajna, ale sie pomyliłem"

Tesciowej mi nie żal. Sama doprowadziła do tego - miekka jest jak buła...i taka z niej ameba przezroczysta bez swojego zdania, że szok...

Ja tez mam jedna przyjaciolke, ktorej faceta nie znosze pasjami, wlasnie sie ochajtali , jakis tydzien temu. To jest taki czeski burak, ze az sie plakac chce, nic innego mu nie w glowie jak oszczedzanie... a ona przy nim tez sie stala takim dusigroszem, co na wszystko zaluje! I ponoc ja mam na nia zly wplyw bo od czasu do czasu ja wyciagam na babski wieczor, gdzie napije sie 1-2 drinki... bo ten jej to nie pije wcale, ani kropli i sory ale dla mnie to jest dziwne. Nie zbym bylam jakims zastancem alkoholu ale jest to dla mnie dziwne. On nie ma nawet zadnych znajomych!!!!!!! 1 kolega i to wszystko...

[emigra]

Napisane przez xxKasiax

No chyba Zawsze o tej samej porze sie zaczyna tak o 23.00 ciekawe czy jak sie urodzi to tez o tej godzinie bedzie aktywny


nom... tylko mi jakos ciezko do apteki sie wybrac A jeszcze pytanko do ciebie Emigrus, mialas lewatywe w szpitalu? Albo wiesz moze jak sie nazywa w aptece jak chce sie samemu w domu sobie zrobic? Bo mnie jakos niepokoj ogarnia, ze jak pojade do szpitala to bedzie juz za pozno i chcialabym sama sobie w domu zrobic

nie mialam i sama tez nie robilam chyba nawet puscilam przy parciu ale polozne nic nie powiedzialy, a i mi bylo juz wsio obojetne co sie dzieje, byleby urodzic

Napisane przez Bika83

Obawiam się, że jest to możliwe

Ja tam mam renie w domu, ale jakoś nie jestem przekonana do tabletek w ciąży - a nawet siostra (farmaceuta) mówiła mi, że mogę brać, ale jakoś nie jestem do nich przekonana pewnie dlatego, że tż też często zgaga męczy i mówi, że te tabletki są mało skuteczne.

mi w ciazy pomagaly, bez ciazy nie


jak czesto sie bierze jakies srodki to organizm sie przyzwyczaja do nich i nie dzialaja juz tak intensywnie

[strongwomen]

Muszę nadrabiać te 7 stron? a tylko chwilę mnie nie było...

[Nikita...]

Napisane przez strongwomen

Muszę nadrabiać te 7 stron? a tylko chwilę mnie nie było...

Tez przez to dzis przechodzilam

[ButterBear]

Napisane przez Nikita...

Ja tez mam jedna przyjaciolke, ktorej faceta nie znosze pasjami, wlasnie sie ochajtali , jakis tydzien temu. To jest taki czeski burak, ze az sie plakac chce, nic innego mu nie w glowie jak oszczedzanie... a ona przy nim tez sie stala takim dusigroszem, co na wszystko zaluje! I ponoc ja mam na nia zly wplyw bo od czasu do czasu ja wyciagam na babski wieczor, gdzie napije sie 1-2 drinki... bo ten jej to nie pije wcale, ani kropli i sory ale dla mnie to jest dziwne. Nie zbym bylam jakims zastancem alkoholu ale jest to dla mnie dziwne. On nie ma nawet zadnych znajomych!!!!!!! 1 kolega i to wszystko...

Jasne, Ty masz na nią zły wpływ, a on za to zbawienny kolesie tego typu to jedna wielka beznadzieja. Ja wiem, że miłość wielka, miłością, ale uważam, że żeby związać się z takim despotą trzeba mieć odpowiednie cechy osobowości - ja bym nie była w stanie zakochać się w takim kolesiu, który stosuje rządy autorytarne...

[agnusek22]

Napisane przez ButterBear

Już się pozbywasz?



Oczywiście, że by zrobiła swoje.
A jej mąż to masakra. Nie cierpię kolesia. Kiedyś dyskutowaliśmy na jakiś temat i ja mówię, że się nie zgadzam z nim, że mam inne zdanie, a on na to 'wiesz, ja myślałem, że Ty jesteś fajna, ale sie pomyliłem"

Tesciowej mi nie żal. Sama doprowadziła do tego - miekka jest jak buła...i taka z niej ameba przezroczysta bez swojego zdania, że szok...

Ja kiedyś miałam podobną sytuację z teściem (wymiana zdań), z tą różnicą, że ja widzę, że nawet jak strzeli swojego focha (bo wtedy to się an tydzień obraził), bo się z nim nie zgadzam, to w konsekwencji bardziej mnie szanuje...

Napisane przez strongwomen

Muszę nadrabiać te 7 stron? a tylko chwilę mnie nie było...

Łączę się w bólu


Ja już mam ochotę spadać, wnerwiła mnie jedna małpa z pracy (znów ta sama co wczoraj) I lepiej zebym się z nią nie spotkała nigdzie...

[emigra]

Napisane przez ButterBear

Jasne, Ty masz na nią zły wpływ, a on za to zbawienny kolesie tego typu to jedna wielka beznadzieja. Ja wiem, że miłość wielka, miłością, ale uważam, że żeby związać się z takim despotą trzeba mieć odpowiednie cechy osobowości - ja bym nie była w stanie zakochać się w takim kolesiu, który stosuje rządy autorytarne...

co do ''oszczednosci''

mieszkajac w pl mialam przyjaciolke i przyjaciela i ten przyjaciel nalezal wlasnie do takich oszczednych pamietam jak bedac razem nad morzem bylismy w pizzerii i byla jakas promocja ze kupilo sie pizze to druga gratis. On nie chcial pizzy (skladalismy sie ) twierdzac ze nie jest glodny, ale w koncu jak podali to zjadl chyba z pol a jak przyszlo do placenia to stwierdzil ze on jadl gratisowa i nie dolozyl sie ani grosza czaicie? no i wiele bylo podobnych sytuacji raz mial dziewczyne i chcieli pod namiot jechac to jej powiedzial na wstepie ze ma sama za siebie placic

[ButterBear]

Napisane przez emigra

co do ''oszczednosci''

mieszkajac w pl mialam przyjaciolke i przyjaciela i ten przyjaciel nalezal wlasnie do takich oszczednych pamietam jak bedac razem nad morzem bylismy w pizzerii i byla jakas promocja ze kupilo sie pizze to druga gratis. On nie chcial pizzy (skladalismy sie ) twierdzac ze nie jest glodny, ale w koncu jak podali to zjadl chyba z pol a jak przyszlo do placenia to stwierdzil ze on jadl gratisowa i nie dolozyl sie ani grosza czaicie? no i wiele bylo podobnych sytuacji raz mial dziewczyne i chcieli pod namiot jechac to jej powiedzial na wstepie ze ma sama za siebie placic

Nie....nie wierzę..... Nie wierzę, że ktoś może się tak zachować....
Gdyby ktoś tak zrobił, to bym uznała, że żartuje...

[Nikita...]

Napisane przez ButterBear

Jasne, Ty masz na nią zły wpływ, a on za to zbawienny kolesie tego typu to jedna wielka beznadzieja. Ja wiem, że miłość wielka, miłością, ale uważam, że żeby związać się z takim despotą trzeba mieć odpowiednie cechy osobowości - ja bym nie była w stanie zakochać się w takim kolesiu, który stosuje rządy autorytarne...

No dokladnie! Sluchaj oboje pracuja i zarabiaja a wpierdzielaja Delme zamiast masla a on kupuje sobie 10kg opakowania tych proszkow kreatyninowych dla miesniakow z silowni ktore sa drogie jak jasna cholera.

[blonde_hair]

Napisane przez emigra

co do ''oszczednosci''

mieszkajac w pl mialam przyjaciolke i przyjaciela i ten przyjaciel nalezal wlasnie do takich oszczednych pamietam jak bedac razem nad morzem bylismy w pizzerii i byla jakas promocja ze kupilo sie pizze to druga gratis. On nie chcial pizzy (skladalismy sie ) twierdzac ze nie jest glodny, ale w koncu jak podali to zjadl chyba z pol a jak przyszlo do placenia to stwierdzil ze on jadl gratisowa i nie dolozyl sie ani grosza czaicie? no i wiele bylo podobnych sytuacji raz mial dziewczyne i chcieli pod namiot jechac to jej powiedzial na wstepie ze ma sama za siebie placic

Tej dziewczynie musialo byc niezle wstyd...

[agnusek22]

Napisane przez emigra

co do ''oszczednosci''

mieszkajac w pl mialam przyjaciolke i przyjaciela i ten przyjaciel nalezal wlasnie do takich oszczednych pamietam jak bedac razem nad morzem bylismy w pizzerii i byla jakas promocja ze kupilo sie pizze to druga gratis. On nie chcial pizzy (skladalismy sie ) twierdzac ze nie jest glodny, ale w koncu jak podali to zjadl chyba z pol a jak przyszlo do placenia to stwierdzil ze on jadl gratisowa i nie dolozyl sie ani grosza czaicie? no i wiele bylo podobnych sytuacji raz mial dziewczyne i chcieli pod namiot jechac to jej powiedzial na wstepie ze ma sama za siebie placic

Ło matko boska

Napisane przez Nikita...

No dokladnie! Sluchaj oboje pracuja i zarabiaja a wpierdzielaja Delme zamiast masla a on kupuje sobie 10kg opakowania tych proszkow kreatyninowych dla miesniakow z silowni ktore sa drogie jak jasna cholera.

Tego też nie rozumiem

My lubimy oszczędzać, ale kurcze bez przesady Nie po to człowiek pracuje żeby sobie wszystkiego odmawiać albo naciągać innych

[emigra]

Wiesz ja lubilam zawsze jak facet za mnie placil ale nie dlatego ze jestem/bylam materialistka tylko jakos tak wypadalo i to bylo takie... meskie? Zawsze najpierw sama wyciagalam portfel zeby placic(nie mialam z tym problemu, lubilam tez komus cos postawic) i jakos po prostu milej bylo jak facet sie tym zajal. Jakbym uslyszala taki text od swojego faceta to ... postawila bym mu chyba ten pobyt pod namiotami a po powrocie zniknela z jego zycia

Nie zapomne jak klocilam sie z moim tz o to kto placi na poczatku zwiazku

z kolezankami np mialysmy zawsze taki system ze raz stawiam ja, innym razem one i wszystkie bylysmy happy

[ButterBear]

Napisane przez agnusek22

Ja kiedyś miałam podobną sytuację z teściem (wymiana zdań), z tą różnicą, że ja widzę, że nawet jak strzeli swojego focha (bo wtedy to się an tydzień obraził), bo się z nim nie zgadzam, to w konsekwencji bardziej mnie szanuje...
.

Mój teść chyba nikogo nie szanuje, więc trudno, żeby szanował jakąś siksę, która się nie zgadza z nim...

Co do oszczędzania, to ja jestem dusigrosz często.... ale wiecie co - żeby się tak zachować jak z tą pizzą, to jest szok. Nigdy! Jak nie mam kasy, to albo mówię od razu, że nie mam i sprawa jasna, albo ni jem...

[Bika83]

Napisane przez Nikita...

No dokladnie! Sluchaj oboje pracuja i zarabiaja a wpierdzielaja Delme zamiast masla a on kupuje sobie 10kg opakowania tych proszkow kreatyninowych dla miesniakow z silowni ktore sa drogie jak jasna cholera.

My też kupujemy margarynę a nie masło, bo masło to dla nas dobro luksusowe i kupujemy je tylko na początku miesiąca czyli zaraz po wypłacie...... no to teraz pomyślicie pewnie, że niezłe z nas świry.... no ale trudno, mamy tryb oszczędny........

[blonde_hair]

Napisane przez agnusek22

My lubimy oszczędzać, ale kurcze bez przesady Nie po to człowiek pracuje żeby sobie wszystkiego odmawiać albo naciągać innych

dokladnie

Napisane przez emigra

Wiesz ja lubilam zawsze jak facet za mnie placil ale nie dlatego ze jestem/bylam materialistka tylko jakos tak wypadalo i to bylo takie... meskie? Zawsze najpierw sama wyciagalam portfel zeby placic(nie mialam z tym problemu, lubilam tez komus cos postawic) i jakos po prostu milej bylo jak facet sie tym zajal. Jakbym uslyszala taki text od swojego faceta to ... postawila bym mu chyba ten pobyt pod namiotami a po powrocie zniknela z jego zycia

Nie zapomne jak klocilam sie z moim tz o to kto placi na poczatku zwiazku

z kolezankami np mialysmy zawsze taki system ze raz stawiam ja, innym razem one i wszystkie bylysmy happy

Ja z Tz dzielilismy sie opłatami. raz kupowal Tz raz jaJak zaczelismy sie spotykac to jeszcze sie uczylismy, wiec kasy to raczej swojej nie mielismy, wiec trzeba bylo sie dzielicAle nie uwazam tego za zleJak Tz zaczal pracowac to praktycznie on juz za wszystko płacil

Z kolzankami to zawsze były zrzuty

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Bika83

My też kupujemy margarynę a nie masło, bo masło to dla nas dobro luksusowe i kupujemy je tylko na początku miesiąca czyli zaraz po wypłacie...... no to teraz pomyślicie pewnie, że niezłe z nas świry.... no ale trudno, mamy tryb oszczędny........

nie Wy jedni Bikus
My maslo jemy na codzien, ale np. do pracy to robimy kanapki z margaryna

[Malensstfo]

Napisane przez emigra

co do ''oszczednosci''

mieszkajac w pl mialam przyjaciolke i przyjaciela i ten przyjaciel nalezal wlasnie do takich oszczednych pamietam jak bedac razem nad morzem bylismy w pizzerii i byla jakas promocja ze kupilo sie pizze to druga gratis. On nie chcial pizzy (skladalismy sie ) twierdzac ze nie jest glodny, ale w koncu jak podali to zjadl chyba z pol a jak przyszlo do placenia to stwierdzil ze on jadl gratisowa i nie dolozyl sie ani grosza czaicie? no i wiele bylo podobnych sytuacji raz mial dziewczyne i chcieli pod namiot jechac to jej powiedzial na wstepie ze ma sama za siebie placic

Ale ja w rodzinie mam podobnego typka...może nie aż tak bardzo jak ten twój...ale...

[strongwomen]

Maleństwo, a ja patrzyłam na te opakowanie i sobie myślę, może będziesz testować... a tu kurde test leży i to z dwoma kreskami... ja go nie widziałam no i gratulacje serdeczne

Aaby, nie dobra ta Twoja promotorka

Emigra, Julka wygląda bosko w tym leżaczku

Bao, ważne że się nic nie dzieje i że z dzidziusiem okej.

nie umiem więcej nadrobić, ale przeczytałam wszystko.

[Bika83]

Dziewczynki, po 75g glukozy wyszedł mi cukier 87,6 - to dobrze czy źle???

[Amani]

Malenstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o jaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!GR ATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!:cmo k:ale piekne kreseczki - tlusciutkie grubaski!!!! trzymam kciuki za bete, dentyste, egzamin i wszystko

Ale sie usmialam z Waszej paniki, ze dziecko moze byc podobne do tescia no ale nie dziwie sie... nasz Maly to wykapany moj tata geny meskie sie kumulowaly, bo u nas same dziewczyny i wszystko przeszlo na Malego uszka niestety odziedziczyl po dziadku i ma odstajace... A z moich obserwacji wynika, ze nawet jak niemowlak nie jest najpiekniejszy, to potem robi sie coraz slodszy

Butter - ale Twoj tesc to nastepny artysta nienawidze takich prymitywow, co mysla, ze wszystkie rozumy pozjadali, a sa tak tepi, ze sie plakac chce... do tego wyglaszaja swoje pozal sie Boze madrosci z takim przekonaniem, ze to prawda absolutna

Nikita - gwiazdo karaoke dzielna jestes

Co do skapstwa, to zobaczcie sobie watek "Najbardziej skapy facet - ranking" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=537922&page=47 TRAGEDIA!!! jeden koles chodzil po imprezach i spijal innym piwo jak tanczyli

[Malensstfo]

Napisane przez strongwomen

Maleństwo, a ja patrzyłam na te opakowanie i sobie myślę, może będziesz testować... a tu kurde test leży i to z dwoma kreskami... ja go nie widziałam no i gratulacje serdeczne

Dzięki

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Amani