2013 rokiem ZMIAN :)

[kateel]

Napisane przez justka89

Znalazłam

Zainspirował mnie Twój post. U mnie to będzie dla szkoły, jeżdżę z różnymi instruktorami i każdy jest na prawdę wspaniały, nigdy nie dostałam ochrzanu gdzie moją koleżankę w innej szkole wyśmiewają dołują

Super Było tam, gdzie się spodziewałaś?

A co planujesz podarować?
Ja również jeździłam z różnymi instruktorami, jednak pod okiem tego jednego szkoliłam się praktycznie cały kurs i właśnie ten jeden najwięcej dla mnie zrobił. W głównej mierze dzięki niemu zdałam wczoraj egzamin za pierwszym razem.
Myślałam nad tym już wcześniej. Moi znajomi nie praktykują czegoś takiego, ale ja koniecznie chcę coś wręczyć. Coś skromnego, a z drugiej strony nietuzinkowego, oryginalnego. Może dla kogoś wydawać się to dziwne, bo w końcu to jego praca, a ja zapłaciłam za kurs, ale naprawdę mój instruktor wiele dla mnie zrobił i choć w taki sposób mogę mu podziękować. Zastanawiałam się, czy to aby nie jest nic zdrożnego, ale już zamówiłam brelok także klamka zapadła

[me9so3horny]

to mój ostatni weekend opitalania się, trzeba go dobrze wykorzystać

[kateel]

Napisane przez nobodysperfect

Szerokości.

Dziękuję Jedną propozycję już mam. Muszę sobie zrobić listę

[nobodysperfect]

Napisane przez kateel

Dziękuję Jedną propozycję już mam. Muszę sobie zrobić listę

Ten zwrot najczesciej pada wsrod kierowcow na trasach mysle ze zwiezle i wymown. lepiej i sympatyczniej dla mnie brzmi niz szerokiej drogi

[me9so3horny]

możesz dodać uśmieszek

[bingos]

U mnie dziś postanowienia zrealizowane w 90%. Zakupy były, ćwiczenia były (rowerek, piłka, trochę dywanówki i rozciąganie - i tak będą jutro zakwasy, taką mam kondycję ), peeling był, balsamowanie zaliczone, masaż oliwką i masażerem był, olejek na rzęsy+olejek na włosy w trakcie, zdrowe i lekkie jedzonko w 5 małych posiłkach było.
Z dzisiejszych planów została mi już tylko (aż) nauka.... Postaram się chociaż coś poczytać w międzyczasie.
A i jeszcze może pokręcę hh później.

[natalkaa7522]

Napisane przez nobodysperfect

Tak 8 miesiecy temu. Na początku byłam w Berlinie, ale zdecydowałam się przenieść w spokojniejsze miejsce na zachodzie Lubię ten kraj w sumie

I sama się przeprowadziłaś? W ogóle umiałaś niemiecki wcześniej?

[me9so3horny]

oł, bigos, nieźle .

[nobodysperfect]

Napisane przez natalkaa7522

I sama się przeprowadziłaś? W ogóle umiałaś niemiecki wcześniej?

Na początek próbowałam własnych sił w Berlinie. Niestety dostałam niezlego kopniaka w tyłek i przeniosłam się do mojej mamy, z którą obecnie mieszkam. A moja znajomość niemieckiego na początku to wie gehsts dir? ich gehe gut Także ten. Szału nie było

[Airish88]

Mi się w Berlinie podoba to, że tam jest tak dużo rowerzystów. Rower jest tam o wiele bardziej popularny niż w Polsce.

Ja zrobiłam sobie małe SPA, Jakoś tylko nie mogę zebrać się za ćwiczenia. Jutro już nie ma bata!

[bingos]

Napisane przez me9so3horny

oł, bigos, nieźle .

Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, oby tak dalej. Ale boję się, że po powrocie do pracy będzie to oporniej szło

[me9so3horny]

oby nie

[justka89]

Napisane przez kateel

Super Było tam, gdzie się spodziewałaś?

A co planujesz podarować?
Ja również jeździłam z różnymi instruktorami, jednak pod okiem tego jednego szkoliłam się praktycznie cały kurs i właśnie ten jeden najwięcej dla mnie zrobił. W głównej mierze dzięki niemu zdałam wczoraj egzamin za pierwszym razem.
Myślałam nad tym już wcześniej. Moi znajomi nie praktykują czegoś takiego, ale ja koniecznie chcę coś wręczyć. Coś skromnego, a z drugiej strony nietuzinkowego, oryginalnego. Może dla kogoś wydawać się to dziwne, bo w końcu to jego praca, a ja zapłaciłam za kurs, ale naprawdę mój instruktor wiele dla mnie zrobił i choć w taki sposób mogę mu podziękować. Zastanawiałam się, czy to aby nie jest nic zdrożnego, ale już zamówiłam brelok także klamka zapadła

Niestety nie w tym co planowałam. Nie spodziewałam się, że mogłam wymyślić tak idiotyczne miejsce.
Też myślę nad brelokiem. Wiem, że to jest ich praca, ale jednak robią dużo. Załatwili mi egzamin na starych zasadach co tak na prawdę było niemożliwe. Będę coś grawerować na nim.
W mieście gdzie będę zdawać egzamin wykupiłam sobie 2h jazd w przerwie zajęć na uczelni. Nie traktuję tego jako zdradę mojej szkoły jazdy, ale jako praktyczne doskonalenie. Tak to poszłabym na jakis obiad, kawe, a jednak 2h jazd to daje duzo.

[beforeyou]

wróciłam i powieam wam tyle , że się wyspałam

[girlonthebridge]

ja dzisiaj ledwo zrobiłam mam tak potężne zakwasy, że jak robię skośne brzuchy i te podrywanie bioder to pali mnie cały brzuch ale motywowałam się brzydkimi słowami

[joanna_87]

Moje postanowienia: proszę dodać do pliku g-mail.

Postanowienia joanna_87

1. Chodzić wcześniej spać niż o 0.00 jak idę do pray
2. Wstawać od razu po wydzwonieniu budzika
3. Uczyć się regularnie angielskiego ze szkoły angielskiego
4. Przepisywać notatki z dodatkowych zajęć od razu do komputera
5. Doskonalić angielski
6. "Nie zapomnieć" niemieckiego
7. Czytać książki co najmniej 2 w miesiącu, jak mam wolne to więcej
8. Mniej czasu spędzać przed komputerem, wi-fi
9. W pracy ograniczyć portale społecznościowe, sprawdzanie prywatnej poczty
10. Regularnie chodzić na fittness i się nie obijać

z góry dziękuję za dodanie moich postanowień do tabelki

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

11. Ograniczyć granie w gry komputerowe w domu i w pracy

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

12. więcej czasu spędzać na dworze niż w domu zwłaszcza jak jest ładna pogoda

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

13. najpierw obowiązki a potem przyjemności

[me9so3horny]

idę się przejść

[joanna_87]

ja oglądam spadkobierców zaraz

[beforeyou]

Napisane przez joanna_87

2. Wstawać od razu po wydzwonieniu budzika

też by mi się przydało

[Katuszka89]

Napisane przez twofaces

Katuszka89 czy mogłabym później jeszcze coś dopisać do moich postanowień? Bo doszłam do wniosku, że muszę je bardziej...hmm..skonkrety zować..

Napisane przez me9so3horny

do ten tabelki da się coś dopisać ?

można dopisać

[kateel]

Napisane przez Katuszka89

można dopisać

O, to ja bym chciała, ale muszę najpierw wyselekcjonować swoje postanowienia

[magdaspring]

cześć jestem

ja to dzisiaj biegałam ale tak wiało, ze musiałam skrócić dystans bo bym nie dobiegła do domu

[girlonthebridge]

dzisiaj w kwestii diety:
śniadanie: kromka wielozbożowego chleba z mleczkiem pszczelim (standard u mnie w okresie jesienno-zimowym - poprawia moją upośledzoną odporność)
śniadanie II: kromka wielozbożowego chleba z parówką sojową i dwie garści kiełków brokuła, 0,5litra czerwonej herbaty
obiad: 100gram makaronu razowego z pomidorami (pomidory krojone bez skórek+czosnek+posiekany szpinak+oregano+bazylia+c hili) 0,5 litra czerwonej herbaty
kolacja: 2 buraki i 2,5 marchewki (wszystko gotowane na parze)
melisa.

muszę kupić sobie naczynie żaroodporne bo gdzieś mi zaginęło a mam chęć na zapiekankę warzywną.

[magdaspring]

a ja co dzisiaj jadłam, dla biegacza:
- śniadanie kasza gryczana + buraczki w oliwie z oliwek i na to jajko sadzone na maśle
- obiad: ryż z koperkiem, ryba wędzona i surówka
- kolacja: brak
- natomiast zrobiłam sobie wyjątek i zjadłam 2 ciasteczka czekoladowe

Do tego cały czas pije wodę lub zieloną herbatę z żurawiną

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

a ja wczoraj zrobiłam sobie na obiad kulki ryżowe i sałatkę kolorową

[girlonthebridge]

moja mama musi wypijać 2-2,5 litra dziennie mówi, że tylko chodzi i sika

ja wody nie uwzględniłam, mea culpa ofc staram się wypić te 1,5 litra ale max wypijam litr może z jakimś małym haczykiem.

[magdaspring]

a woda to podstawa, ja na początku też nie mogłam sie wysilić na picie takiej ilość a teraz wszędzie leżą butelki z wodą

[beforeyou]

z tego co wiem to 2 lity wody to maksymalne zapotrzebowanie ( wody jako picie ) , bo w każdy pokarmie jest woda i wypijając około 1 litr i tak dostarczasz to zapotrzebowanie ( ale oczywiście mogę się mylić )

[Imperfecta]

Dziewczyny, tak sobie pomyślałam, że fajną "nauką" systematyczności byłoby prowadzenia bloga, dałabym sobie taki cel, że np dwa razy w tygodniu notka i starałabym się tego pilnować, ale nie mam pomysłu na to o czym to mógłby być blog, mam jeden, taki na którym piszę przeróżne głupoty, raczej nic ciekawego bo dodaję tam wpisy raz na kilka miesięcy i prawie nikt tam nie zagląda.
Chciałabym założyć coś co mogłabym pokazać "światu", ale nie mam pojęcia o czym, kosmetycznych i modowych jest teraz pełno, kulinarnych też a ja w sumie nie mam nic więcej o czym mogłabym pisać może jakieś pomysły macie?

[girlonthebridge]

zdrowy człowiek tak, chory musi wypłukiwać toksyny z organizmu - dlatego musi pić więcej.

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez Imperfecta

Dziewczyny, tak sobie pomyślałam, że fajną "nauką" systematyczności byłoby prowadzenia bloga, dałabym sobie taki cel, że np dwa razy w tygodniu notka i starałabym się tego pilnować, ale nie mam pomysłu na to o czym to mógłby być blog, mam jeden, taki na którym piszę przeróżne głupoty, raczej nic ciekawego bo dodaję tam wpisy raz na kilka miesięcy i prawie nikt tam nie zagląda.
Chciałabym założyć coś co mogłabym pokazać "światu", ale nie mam pojęcia o czym, kosmetycznych i modowych jest teraz pełno, kulinarnych też a ja w sumie nie mam nic więcej o czym mogłabym pisać może jakieś pomysły macie?

dobry, kulinarny to zawsze dobra opcja

[beforeyou]

Imp ja mam taki blog jeśli chodzi o paznokcie ale musiałam go zawiesić , bo mi tel padł i nie mam czym fotek robić i mam jeszcze normalny blog i po prostu piszę to co mi leży na głowie i nie przejmuje się czy tam ktoś zagląda bynajmniej czasami mogę wyładować złość na nim serdecznie polecam