Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[Ostrowczanka]

Karmy firm Megan, Vitapol, Animals nie należą do najzdrowszych.
Ja bym raczej poleciła Prestige Versele Laga Rat Nature, Beaphar Xtra Vital Rat lub Deli Nature Rats& Mice (odpowiednio ich fotografie w załączniku)
Sama kolba to za mało - ona ma charakter uzupełniającego przysmaku, ja bym nie rezygnowała z karmy.

[20Agatka20]

Ostrowczanka dzięki za radę ja byłam święcie przekonana , że Vitapol to dobra firma , bo te inne gorsze co wymieniłaś to też mi się nie podobają ... a z tych niby lepszych to u mnie tylko w jednym sklepie jest ta pierwsza karma i to jeszcze na drugim końcu miasta , ale cóż trzeba będzie się przejechać i zakupić jeżeli chodzi o kolby to Tyśka też nie bardzo za nimi przepada , woli raczej takie kółka na wafelku

[Ostrowczanka]

Z karmą Vitapolu jest tak, że ma sporo tych chrupek, które są sztucznie barwione i (podobno) potrafią nawet uzależnić. Ja swoje wiadomości opieram na twierdzeniach weterynarzy i osób hodujących szczury rasowe - sama też nie jestem ekspertem. Swoim szczurom daję karmę, która składa się wymieszanych 2 rodzajów karm (najczęściej Deli Nature plus albo Xtra Vital albo Versele Laga) do tego wrzucam pestki dyni, słonecznika, ryż dmuchany, suszone warzywka (mam domowe), orzeszki itp.. Taka karma im najlepiej smakuje, choć trochę zostawiają - ale znika 3/ 4 miseczki.
Ja najczęściej robię większe zakupy w sklepie internetowym i mam zapas na parę miesięcy.
A te zielone rurki, o których piszesz to lucerna. Nie wiem po co dają ją do szczurowych karm, skoro praktycznie ŻADEN szczur nie chce jej jeść.

[marchewkowe pole]

Poszukam tej karmy, chociaż u siebie nigdzie nie widziałam w sklepach. Ale nie wiem czy w ogóle ruszy coś poza kolbą- jej chyba bardziej chodzi o formę niż o zawartość- bo nawet lucernową zje całą, chociaż w karmie nawet na nią nie spojrzała. Ze świniakiem też tak miałam, ze nie chciał jeść karmy, ale on był mniej wybredny i zjadał chociaż połowę z tego co dostawał.

[20Agatka20]

Ostrowczanak mojaTyśka właśnie wsuwa zwłaszcza te kolorowe kółeczka (boże może już się uzależniła , tymbardziej pojadę dzisiaj po tą karmę!!!) i jeszcze słonecznik też poskubie , pestki kiedyś kupiłam to musiałam je sama zjeść bo Tini owszem spróbowała ale co z tego jak później zostawiła ogólnie zrobiła się strasznie wybredna i trudno jej dogodzić . Możesz mi jeszcze powiedzieć jakie masz te suszone warzywa to może i ja ususzę i a nóż przypadną jej do gustu ...

[Ostrowczanka]

U mnie warzywa suszy babcia - robi sobie mieszankę na rosół, taką włoszczyznę i ja dostaję od niej odsyp - jest to suszona marchewka, pietruszka, seler. Często w sklepach można kupić suszone warzywa np. buraczki.
Podkreślam - nie każdy szczuras to lubi, moim akurat przypadło do gustu.
Szczurasy są jak ludzie, każda ma swój gust.
Czasem w ramach "rozpusty" jak tarłam ser do czegoś to dawałam szczurom po wiórku - 3 dałyby się posiekać za niego, a czwarta (nieżyjąca już ) nawet go nie powąchała....
No i z tymi chrupkami w karmie, to tak trochę jak z czekoladą u dzieci :-/.
Z tego co wiem szczurasy b. często przepadają ze pestkami dyni i za ryżem dmuchanym - łatwo je kupić w spożywczaku. Aha, moje przepadają też za suszonymi bananami, ale trzeba uważać kupując w zwykłym sklepie, aby to nie były banany kandyzowane, czyli suszone z cukrem - bo takie są niezdrowe.

Co do wybredności - dobrze jest szczurka "przegłodzić" czyli nie dawać mu żadnych smakołyków, szczególnie resztek z naszego stołu, kolb, chrupek itp. - tylko suchą karmę. Po takiej 2-3 dniowej kuracji powinien się przekonać do chrupania ziarenek z karmy .

[marchewkowe pole]

Tak, te kolorowe kółka to syf podobnie jak inne ciasteczka, dropsiki i biszkopciki- wszystko sztucznie barwione, słodzone i aromatyzowane- kiedyś kupiłam "dropsy jagodowe"- patrzę na skład a tam : woda,mąka, jajka, cukier, barwnik identyczny z naturalnym. Gdzie tam jagody? To już lepiej upiec takie coś samemu, bez cukru i sztuczności

[Ostrowczanka]

Przyznam, że ja czasami daję dropsika swoim, ale tak dawkuję jak rodzice dzieciom słodycze. Lepszym przysmakiem jest suszony banan czy pestka dyni.
Moje szczury też oprócz suchej karmy dostają też tzw. mokre jedzonko, czyli warzywa, papki mięsne, jajko, jogurt naturalny itp. Fajnym naturalnym przysmakiem są takie "paszteciki" dla fretek (moje za tym szaleją):

[PaLLitQa]

moja szczurka je wszystko
a czasem to chyba sie przejada.. W niedziele tata tą ją tak karmi ze lezy potem plackiem caly dzien i sie nie rusza:P
A je mieso ugotowane, surowe najbardziej lubi, wątrobke surowa, kapuste pekinska, pomidora, rzodkiewke, ogorka, ser zolty i bialy, placki, masy z tortow albo plackow to wielbi, a jak jej daje nutelle na palcu to nie moze sie oderwac Uwielbia czekolade jak jej dam ciastko z polewa czekoladowa to czekolade zeskrobie a ciastko zostawi

[Ostrowczanka]

Od kiedy wyczytałam, że od czekolady zwierzak może się struć i nawet umrzeć to jej nie daję - a czasem dawałam swojemu psu.
Masy z ciast i inne słodycze też za zdrowe nie są - szczurek może stracić od tego ząbki.

[20Agatka20]

Ostrowczanka głodówkę już próbowałam przeprowadzić trwała ona 3 dni i nic nie pomogła , karma jak była tak została nienaruszona , więc kompletna porażka no ale nic , coś trzeba w końcu zadziałać , tak więc pojadę dzisiaj na ten drugi koniec miasta uzbrojona w gotówkę i zakupię tą karmę co poradziłaś , jakieś suszone warzywa , ryż dmuchany , no i może będą też te paszteciki choć wątpię (w razie jak by ich nie było to mogę kupić jakiś inny mokry pokarm dla fretek ??) także trzymajcie kciuki aby to wszystko smakowało Martini , bo jak to nie pomoże to już nie wiem co ...

[PaLLitQa]

czekolada tez szkodzi zębom człowieka a i tak sie ją je.
Tak wiec daje szczurkowi wszystko co lubi

[Ostrowczanka]

w razie jak by ich nie było to mogę kupić jakiś inny mokry pokarm dla fretek

Jasne, ale jak jej go dasz to pewnie też nie będzie chciała jeść suchej karmy - bo będzie miała przysmak . To lepiej chyba wrzucić do karmy jakieś psie ciastka dobrej firmy.

czekolada tez szkodzi zębom człowieka a i tak sie ją je.
Tak wiec daje szczurkowi wszystko co lubi

Tylko ona nam aż tak nie szkodzi jak zwierzętom - o zatruciu się nie ma mowy.

Brytyjska Liga Ochrony Psów ostrzega, że zawarta w czekoladzie teobromina jest trucizną dla psa. Dwie tabliczki czarnej czekolady mogą spowodować śmierć ważącego 25 kilogramów psa. Zjedzona w mniejszych ilościach wywołuje wymioty i drgawki. W takich przypadkach wskazany jest szybki kontakt z weterynarzem. Ludziom teobromina nie szkodzi. Spożywana przez ludzi w nadmiarze może powodować uzależnienie podobne jak w przypadku kofeiny. Teobromina (związek podobny do kofeiny i o podobnie pobudzającym działaniu), która w organizmie psa bardzo wolno się rozkłada (ponad dobę; kofeina - około 3 godz). Przeciętna dawka śmiertelna dla psa waha się od 200 mg do 400 mg/kg masy ciała, ale już przy 100 mg mogą wystąpić bardzo poważne zaburzenia, z konwulsjami włącznie. W 100 g czekolady mlecznej zawartość teobrominy wynosi około 150 mg. Tak więc byłoby to dużo dla ratlerka (chociaż raczej też jeszcze prawdopodobnie nie śmiertelne) ale z całą pewnością nie zaszkodziłoby 40 - kg rottweilerowi.
Tak więc poczęstowanie psa kawałkiem batonika czy herbatnikiem w polewie nie otruje go - problem tkwi w tym, żeby się sam przez przypadek nie poczęstował. Jeśli pozostawiony w domu zwierzak dobierze się do "urodzinowej" bombonierki - oszczędzi nam jedynie paru centymetrów w biodrach, ale jeżeli natrafi na odłożone do wypieków 2 - 3 tabliczki gorzkiej czekolady (zawartość teobrominy 10 x wyższa niż w mlecznej) - może być z nim bardzo źle z zejściem śmiertelnym włącznie. Z tego też powodu powszechnie zaleca się unikania czekolady w menu psa - a od właściciela zależy, czy podejmie ryzyko zapoznania go z jej smakiem.

Niby dotyczy to psów, ale ja wolę nie ryzykować. To już lepiej podawać miód jako smakołyk - jest zdrowszy i naturalny.

[marchewkowe pole]

Ostrowczanka- w jakim sklepie internetowym kupujesz pokarm? Bo mam pewne obawy co do świeżości itp. kupując przez internet...przeglądam właśnie ofertę sklepu Planeta Zoo i wydaje się porządny...
A i jeszcze co do miseczki na pokarm- jest jakiś patent żeby szczur nie rzucał miską po klatce i nie wywalał jej zawartości w trociny?

Też czasem grzeszę i daję jej jakiegoś słodycza- okruszka gorzkiej czekolady albo ciastka owsianego ale to nie jest dobre dawać zwierzętom to co lubią- właśnie dlatego potem nie chcą jeść tego co dla nich dobre i zdrowe :-/

[PaLLitQa]

trzeba zyc krotko a dobrze )

[Ostrowczanka]

Kupuję albo właśnie w sklepie Planeta zoo, albo w sklepie zooplus.pl.
Ten drugi to sklep niemiecki, ale mają polską stronę i konto. Towar idzie z Niemczech, ale paczka za zamówienie o wartości powyżej 100 zł jest za friko. Przy czym na Planecie zoo mają większy wybór i paczka jest zaraz a z zooplusa trochę się czeka.
Oba zatem mają swoje plusy i minusy. Co do miseczki to można kupić taką podwieszaną, albo po prostu przymocować drucikiem do pręcików klatki .

[marchewkowe pole]

Napisane przez PaLLitQa

trzeba zyc krotko a dobrze )

Ja bym chyba nie chciała skracać świadomie życia swojego zwierzaka...

[20Agatka20]

PaLLitQa sorry , że to powiem , ale opamiętaj się dziewczyno to , że Twój szczurek coś lubi , nie znaczy że jest to dla niego zdrowe , te wszystkie śmieci które mu dajesz (czekolada , kremy ciastka , a nawet ser w nadmiarze) mogą poważnie zaszkodzić zwierzakowi !!! a czekolada może nawet go zabić !!! a już w ogóle nie mogę zrozumieć jak możesz go przekarmiać i mówić , że lepiej żyć krótko , a dobrze pomyśl o tym następnym razem jak będziesz dawać mu coś do jedzenia

[PaLLitQa]

nie jest nie wiadomo jak spasiony, i nie daje mu sera w nadmiarze. Wszystkiego po trochu.
I nie mysle zeby zdechl od tego. Okaze sie ile bedzie zyl.
edit:
a tak w ogole szczur jest mądrym zwierzeciem. I on sam wie kiedy ma jesc i co mu smakuje.
Szczur nie lubi szynki, bo wie ze w niej duzo chemikali, wiec nie zje. Tak samo we wszystkich tych kolorowych paszach.

[20Agatka20]

A czy ja powiedziałam , że dajesz mu ser w nadmiarze i w ogóle nie o to mi chodzi tylko o to jak karmisz swojego zwierzaka ale widzę , że ja swoje , Ty swoje więc nie ma sensu moje rozpisywanie się tutaj ...

[PaLLitQa]

oczywiscie ze nie ma sensu, bo ja nie pytałam o rade.
Tylko bylo pytanie czym karmimy szczurki to odpowiedzialam.

[Ostrowczanka]

a tak w ogole szczur jest mądrym zwierzeciem. I on sam wie kiedy ma jesc i co mu smakuje.

Ciekawe czemu szczury zjadają trutkę.

[PaLLitQa]

Napisane przez Ostrowczanka

Ciekawe czemu szczury zjadają trutkę.

z braku pożywienia. Nie dziwne ze szczur zyjacy w piwnicy zje trutke, jak nie ma nic innego. Gdyby mialy tyle jedzenia co moj szczur, to nawet by uwagi na trutke nie zwrocili. A do tego niektore trutki sa tak podrabiane, zeby szczury poczuły w nich smakołyki.

[Ostrowczanka]

Ale zgodnie z Twoją teorią powinien wyczuć, że to go zabije. Poza tym szczury w piwnicach to na brak pożywienia specjalnie nie narzekają.

Nie widzę sensu, żeby się z Tobą kłocić, bo nie zmienisz postępowania. Pogadaj może z weterynarzem, co on na ten temat sądzi?

[PaLLitQa]

ale porównaj sobie jedzenie jakie ma w piwnicy a jakie Ty mu mozesz dać.

[Ostrowczanka]

Ale, czy to ma jakiś wpływ na "wyczuwanie" przez szczura złych substancji w pożywieniu (co wcześniej wszem i wobec ogłosiłaś).
Robisz śmietnik z fajnego tematu... Ja powiedziałam co chciałam powiedzieć, moim zdaniem karmiąc szczurka swoim jedzeniem idziesz na łatwiznę, bo nie chce ci się nawet ugotować jarzyn czy mięsa bez soli i zrobić mu wartościowego, zdrowego jedzenia.

[PaLLitQa]

a Ty moze nie zasmiecasz tematu? zastanow sie.
Zbyteczne sa te "przepychanki" bo jak juz mowilam ja nie prosilam o rade!

[marchewkowe pole]

Napisane przez PaLLitQa

a tak w ogole szczur jest mądrym zwierzeciem. I on sam wie kiedy ma jesc i co mu smakuje.

skoro moja szczura wylizuje mi ręce posmarowane kremem to chyba powinnam jej wcisnąć do michy tubkę, bo ona wie, że to dla niej dobre.

[Malla]

Ostrowczanka - dziękuję za przypomnienie ciekawych pomysłów zywieniowych, odkąd nie mam szczurka i nie siedzę na szczury.org, nie jestem w temacie, a Ty zawsze coś ciekawego napiszesz, przypomnisz, nauczysz...

Swoim szczurom dawałam czasem dropsy, ale na zasadzie takiej jak dziecku, np. po kąpieli, która zawsze była wielkim dramatem Zresztą zawsze jak je kupowałam w zoologicznym na osiedlu, to mi sprzedawca mówił - "ale to raz na parę dni, nie częściej!"

Nigdy nie dawałam szczurom czekolady, choć sama pochłaniam ją tonami.

Co do resztek ze stołu, moja kumpela zawsze miała szczury, które się strasznie drapały. Kiedyś weterynarz zapytał, co szczurzyca je, więc koleżanka odpowiedziała, że karmę, jakieś tam łakocie, bakalie, resztki obiadowe... i wtedy on zrobił taaaakie oczy i zapytał "A na przykład jakie resztki?". Zrobił jej taką lekcję, że od tego czasu jak daje coś gotowanego , to jest to gotowane specjalnie dla szczura, czyli bez soli i przypraw, nie maczane w sosie itp. A szczury już się nie drapią do krwi.

[marchewkowe pole]

moja Mysza sika krwią i jak stoi na dwóch łapkach to widać zgrubienie po lewej stronie w dole brzucha...chyba zaraz zwariuję z niepokoju przecież jeszcze dwie godziny temu tego nie miała...poza tym czuje się dobrze, je, pije, leży sobie, jak się podejdzie to skacze po klatce i węszy...
Dajcie znać jakby któraś z Was znała podobne objawy. Oczywiście jutro z rana lecę do weterynarza, chociaż nie wierzę w umiejętności tutejszych specjalistów.