Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Amorcio]

[QUOTE=iloona79;39412264]

Napisane przez Amorcio

To wazne, ze przy sobocie odbiera telefon

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------



U nas sa takie imprezki na Kaszubach, ok 60km ode mnie a mozna i blizej o czym sie w tym roku dowiedzialam gdy moja corcia jechala z klasa na kulig

Amorcio,
naprawdę nie wiedziałaś wcześniej??
Ja za dzieciaka już jeździłam na te kuligi,
to w róznych wiochach na Kaszubach organizują,
chyba najwięcej w Szymbarku...

Nie wiedzialam, ze nie trzeba jechac tak daleko....wystarczy do Koleczkowa jechac, stadnina organizuje wypasione imprezki
A wczesniej preferfowalismy wypady weekendowe na kulig do Wiezycy

[iloona79]

[QUOTE=Amorcio;39412353]

Napisane przez iloona79

Nie wiedzialam, ze nie trzeba jechac tak daleko....wystarczy do Koleczkowa jechac, stadnina organizuje wypasione imprezki
A wczesniej preferfowalismy wypady weekendowe na kulig do Wiezycy

Ooo,to widzisz-ja nie wiedziałam ze w Koleczkowie mozna tez-to prawie u mnie "za rogiem"

[Amorcio]

Chodze z tym ryzem pol dnia, wyslalam TZ mmsy i stwierdzil, ze fajny rozmiarek ale czy cycuszki beda mialy taki dziwny ksztalt?
Wiec jak pojde do doktorka, wezme ten ryz i stanior, zaloze i powiem...taka wielkosc chce a pozostale rzeczy na ktorych mi zalezy pokaże na zdjeciach. Mam nadzije, ze sie da takie cuda stworzyc z moich cycuszkow

[Kulkaaga]

Napisane przez iloona79

Kuleczko,
siniaki to normalka,więc faktycznie-nie masz się co przejmować-najważniejsze,że piersiaki są już z Tobą i będzie już tylko lepiej

Natomiast patrząc na to jakie miałaś brodawki to się zastanawiam czy i ja nie powinnam mieć tego co Ty zrobionego...brrr,widze jak to opisujesz ze boli to nie wiem sama juz co myslec...zobaczymy co i na moje doktorek powie jak dotrę na kolejną konsultację...

No niech dr oceni - u mnie nie wiem jaki dało to efekt, póki co jakiegoś wielkiego bólu nie ma - ot, czasem jakieś pieczenie jakby ktoś ogniem przypalił ale mija

Napisane przez Amorcio

To wazne, ze przy sobocie odbiera telefon

Odebrał od razu


Dziewczyny - wiecie czy gdzieś da się kupić samemu taki pas na piersi? Bo mnie ten bandaż elastyczny tak wkurza - zwija się, przesuwa itp myślę że pas byłby lepszy, tylko czy można go gdzieś dostać ????

[Amorcio]

Napisane przez Kulkaaga

No niech dr oceni - u mnie nie wiem jaki dało to efekt, póki co jakiegoś wielkiego bólu nie ma - ot, czasem jakieś pieczenie jakby ktoś ogniem przypalił ale mija



Odebrał od razu


Dziewczyny - wiecie czy gdzieś da się kupić samemu taki pas na piersi? Bo mnie ten bandaż elastyczny tak wkurza - zwija się, przesuwa itp myślę że pas byłby lepszy, tylko czy można go gdzieś dostać ????

Da sie, zaraz podesle Ci linka ale poczekaj do zdjecia szwow bo moze wtedy dr wymieni bandaze na pas
No i moze dr uwaza, ze do zdjecia szwow powinien byc ten bandaz a nie pas?

[horo_2]

dziewczynki ćwiczące,
dodałam do albumu fotki po koejnych 6 dniach ćwiczeń ... koleżanka mi powiedziala, ze jest lepiej (przy okazji nowy staniczek )
to pewnie zasługa A6W

[belseno]

Napisane przez Kulkaaga

Dodałam te moje bidne 4 dniowe masakry do albumu. Byle do wiosny

daj popatrzeć

[Amorcio]

Napisane przez belseno

daj popatrzeć

Wiesz, ze na youtoube sa filmiki z 6tka? Tez mozna przy nich cwiczyc

[belseno]

Napisane przez Martika25300

Hej dziewczyny,
jest piątkowy wieczór, miało być miło z TŻ a jest....... prawie rozwód. Zaczęło się niewinnie od mojego stwierdzenia ,że będzie musiał przejąć trochę obowiązków itd No i .......zawiodłem się na tobie, myślałem ,że jesteś mądrzejsza, po co się okaleczasz?, odbija ci, bo masz burzę hormonów, atrapy, idiotyzm, wstyd......wszyscy się będą śmiali.......nie będę ich dotykał......dalej mi się już nie chce cytować.......
ZATKAŁO MNIE.
Wiedziałam ,że będę potrzebować od Was wsparcia i dobrych rad ale nie przypuszczałam, że w tej kwestii. A jednak.........
Był ze mną na konsultacji,.... nie mówił, katygorycznie Nie, co prawda Za też nie .....ale rozmwialiśmy.......myślał am ,że zaakceptuje moją decyzję. BO JA BYM ZAAKCEPTOWAŁA GDYBY MIAŁ MAŁEGO FIUTA.
Widać chyba będzie rozwód, bo ja te cycki zrobię.

ojjjj ciężki facet, dużo niepotrzebnych słów padło no lekko nie jest ale mam nadzieję, że w ostateczności zajmie się Tobą po operacji jak należy a co do silikonów/rozwodów tudzież zatrzymywaniu faceta przy sobie cyckami, to nie cycki są powodem rozpadu lub nierozpadu związku. Cycki robimy dla siebie ale jak się w związku źle dzieje to na cycki faceta nie zatrzymamy i tak samo z powodu tego, że zrobisz cycki to dobry związek się nie rozleci. Przyczyn szukać trzeba gdzie indziej.

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Napisane przez horo_2

dziewczynki ćwiczące,
dodałam do albumu fotki po koejnych 6 dniach ćwiczeń ... koleżanka mi powiedziala, ze jest lepiej (przy okazji nowy staniczek )
to pewnie zasługa A6W

a jak wasze plecy przy A6W ? Ja nie ćwiczyłam ale kiedyś moich 4 znajomych jednocześnie zaczęło ćwiczyć i wszyscy po jakimś czasie przerwali z powodu bólu w plecach, jedni wytrwali dłużej drudzy zaledwie 2 tyg.

[margo50100]

Amorcio
szukam na forum linka którego kiedyś zapodałaś do olejku do włosów który stosujesz... no i nie mogę znaleźć?
poratuj proszę, włosy mam jakieś okropne, siano, musze je czymś wzmocnić przed op
Jeśli macie jesczze jakieś sprawdzone sposoby, piszcie plizzzz!!!

[Amorcio]

Napisane przez margo50100

Amorcio
szukam na forum linka którego kiedyś zapodałaś do olejku do włosów który stosujesz... no i nie mogę znaleźć?
poratuj proszę, włosy mam jakieś okropne, siano, musze je czymś wzmocnić przed op
Jeśli macie jesczze jakieś sprawdzone sposoby, piszcie plizzzz!!!

Teraz mam ten http://www.helfy.pl/olejek-stymuluja...muje-wypadanie a dziewczyny mieszaja różne

[margo50100]

Napisane przez Amorcio

Teraz mam ten http://www.helfy.pl/olejek-stymuluja...muje-wypadanie a dziewczyny mieszaja różne

Dziękuję Ci

[belseno]

Napisane przez Martika25300

Czytałam kawałek 8 i cały 9 wątek, może za mało........
Powiem tak.....prawdziwym problemem jest choroba, śmierć bliskiej osoby, problemy z dziećmi, zdradzającymi, pijakami, awanturnikami itd. Są w życiu tragedie, dramaty i ja to wiem........co ma się do tego jakiś "kaprys" powiekszenia biustu?
Tylko oprócz tego wszystkiego powinnyśmy umieć jakoś z tego życia trochę skorzystać......przecież jest "cholernie krótkie" i mi przynajmniej 40 lat "przelaciało" nie wiem kiedy.......nim się obejrzę będę zbierać na trumnę.....przynajmniej położę się w niej z wielkim cycem.....
Przepraszam za "czarny humor" ale taki właśnie dzisiaj mam....

i dlatego ja też w końcu zdecydowałam się na cycki. Zrobiłam je mając 41 lat a teraz cieszę się nimi jak wariatka, doczekać się lata nie mogę by wreszcie założyć normalną koszulkę na ramiączka czy zwykłą letnią kiecke bez golfu maskującego wiszące woreczki
Wczoraj byłam na imprezie z ludzmi z mojej poprzedniej firmy, znamy się od ponad 10 lat, ubrałam się lekko maskująco.... okazuje się, że nie mam odwagi/potrzeby eksponowania biustu ale świadomość że mam biust jest rewelacyjna, zauważyłam, że jakaś taka bardziej wyprostowana siedziałam, że normalnie się schylałam bez obawy, że dekolt gdzieś się odsłoni i widać będzie wiszące skórki. Ja miałam taki odruch wyrobiony, że jak po cokolwiek się schylałam czy w biurze czy w domu to automatycznie ręka na dekolt i trzymałam bluzki. Bożeeee....to cudowne uczucie mieć cycki, nawet jak się ich nie eksponuje

[horo_2]

Napisane przez jusi84

a jak wasze plecy przy A6W ? Ja nie ćwiczyłam ale kiedyś moich 4 znajomych jednocześnie zaczęło ćwiczyć i wszyscy po jakimś czasie przerwali z powodu bólu w plecach, jedni wytrwali dłużej drudzy zaledwie 2 tyg.

plecki ok, nie bolą wcale, choć dopiero 11 dzień
ale podobno Ci, którzy ćwiczą nie napinając mocno brzcha, tylko ciągną ciało garbiąc plecy odczuwają ich ból

[Amorcio]

Napisane przez belseno

i dlatego ja też w końcu zdecydowałam się na cycki. Zrobiłam je mając 41 lat a teraz cieszę się nimi jak wariatka, doczekać się lata nie mogę by wreszcie założyć normalną koszulkę na ramiączka czy zwykłą letnią kiecke bez golfu maskującego wiszące woreczki
Wczoraj byłam na imprezie z ludzmi z mojej poprzedniej firmy, znamy się od ponad 10 lat, ubrałam się lekko maskująco.... okazuje się, że nie mam odwagi/potrzeby eksponowania biustu ale świadomość że mam biust jest rewelacyjna, zauważyłam, że jakaś taka bardziej wyprostowana siedziałam, że normalnie się schylałam bez obawy, że dekolt gdzieś się odsłoni i widać będzie wiszące skórki. Ja miałam taki odruch wyrobiony, że jak po cokolwiek się schylałam czy w biurze czy w domu to automatycznie ręka na dekolt i trzymałam bluzki. Bożeeee....to cudowne uczucie mieć cycki, nawet jak się ich nie eksponuje

Ja tez raczej nie bede eksponowac cycuszkow, no chyba, ze przed TZ . On chyba by wolal, zebym je juz miala bo musi o nich sluchac a wolal by je ogladac, zawsze to juz cos namacalnego Niz sobie wyobrazac

[Kulkaaga]

Napisane przez Amorcio

Da sie, zaraz podesle Ci linka ale poczekaj do zdjecia szwow bo moze wtedy dr wymieni bandaze na pas
No i moze dr uwaza, ze do zdjecia szwow powinien byc ten bandaz a nie pas?

Dzięki za linka, masz rację poczekam do czwartku - chyba tyle wytrzymam z tym bandażem

Napisane przez belseno

daj popatrzeć

A dałam

[Amorcio]

Napisane przez horo_2

plecki ok, nie bolą wcale, choć dopiero 11 dzień
ale podobno Ci, którzy ćwiczą nie napinając mocno brzcha, tylko ciągną ciało garbiąc plecy odczuwają ich ból

Wlasnie po raz pierwszy cwiczac z Ewka nie czulam bolu plecow, udalo mi sie odpowiednio napinac brzuch. Dzis startuje z ab i moze dolacze 6tke

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez Kulkaaga

Dzięki za linka, masz rację poczekam do czwartku - chyba tyle wytrzymam z tym bandażem



A dałam

Jak dzis sie czujesz? ten ucisk maleje?latwiej sie oddycha?

[kicia_nh]

Horo ja też mam pytanko co do A6W Jak ćwiczysz to bardzo angażuje się do tego klatka piersiowa?? Chciałabym zacząć z mężem, ale boję się o cycunie.
Mój tż miał zaczynać niby wczoraj z kolegą, ale niestety dzisiaj kolega rano wyruszył do Polski Martwy sezon, firma prawie nie zarabia, dużo pracowników na tymczasowym bezrobociu siedzi a mimo tego firma musi płacić, więc jako, że ten nasz kolega robił najkrócej i najsłabiej znał język to pierwszy poszedł do wylotu Ehh szkoda mi go

Martika może Twojego tż przytłoczył ten ogrom obowiązków i możliwych powikłań po?? Mój tż na początku też był przeciwny, ale ja pierw mu wymieniałam wszystkie pozytywy jakie mi do głowy przychodziły a jak zbliżał się powoli termin operacji to mu wspominałam po troszeczku o tych "negatywach", ale nie wszystko na raz, bo by się wystraszył Jeżeli dzisiaj było ok, może faktycznie nie będzie tak źle jak myślisz? Przypuszczam, że on w tak brutalny sposób chciał Cię od tego odwieźć, ale nie powinnaś mu okazywać, że masz głęboko gdzieś jego zdanie. Udowodnij mu jak to dla Ciebie ważne. Nawet możesz wziąć go trochę na litość siedząc sobie smutna w koncie, popłakując trochę, jakby się zainteresował co Ci jest to pierw udawać niedostępną a później powiedzieć, że naprawdę źle czujesz się we własnej skóze, że chciałabyś poczuć się kobieco, bo odraża Cię "ten" widok w lustrze itd Troszkę bardziej drastyczne zagranie a może do niego dotrze, że to nie chwilowy kaprys, bo on również może tak to odbierać "Aaaa bo koleżanka chce robić to ja nie mogę być od niej gorsza". Przepraszam tak jakoś teraz mi to do głowy przyszło, bo chłopy nieraz mają takie podejście.


Przepraszam, jeżeli piszę trochę mało składniowo czy logicznie, ale ledwo żyję Byłam u lekarza wczoraj i okazało się, że mam infekcję płuc:/ Niech to szlag trafi. Był w szoku, że ja w tym tygodniu do pracy chodziłam taka chora i z gorączką, chciał wypisać zwolnienie na przyszły tydzień, żeby w domku się wygrzała i wyzdrowiała a ja głupek poprosiłam go tylko o jakiś syrop na kaszel i że w poniedziałek chcę iść normalnie do pracy. W jeszcze większym szoku był no ale mnie do niczego nie zmusi

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Michalina ojoj Ty ze staniczkami daj sobie spokój i teraz i za miesiąc Ja ponad miesiąc po operacji zakupiłam sobie 3, które teraz są za małe. Gdyby tego było mało jak tak popatrzyłam w lustrze ostatnio to one znowu troszkę urosły, mój tż też to zauważył. Z takimi zakupami lepiej się wstrzymać do 3ciego miesiąca.

A zapomniałam się z Wami przywitać Ja dzisiaj wstałam dopiero po 15 (w sumie 15h spałam) i byłam w szoku jak wstałam, bo tak się przez sen wierciłam (to chyba przez tą chorobę), że obudziłam się w połowie na brzuchu, tzn śpiąc na pracym cycku Boleć mnie on nie boli, więc myślę, że go nie uszkodziłam

[Amorcio]

Czytam sobie horoskop na ten rok i oto co naskrobali o moim znaku...zadbaj o swoją urodę, bo będzie to czas, kiedy wszystkie poważniejsze zabiegi przyniosą rewelacyjne efekty.

[horo_2]

kiciu,
nie wiem jak bardzo obciąża się biust przy tych ćwiczeniach:con fused:
ale chyba za szybko bałabym się zacząć...

[Niezadowolencja]

Witam się i od razu "włażę" na horo...

Ty babo jedna, jak możesz pokazywać na się w tak idealnem stanie. Ty nie rozumiesz, jak np. na mnie, która ma tylko 2 dzieci, może traumatycznie wpływać widok Twojego super ciałka!!! Wstydziłabyś się. Trochę skromności! No ale jak by nie było to jestem pod olbrzymim wrażeniem tego co mogą zdziałać ćwiczenia. Ja póki co ćwiczę co 2 dzień, ale od poniedziałku zacznę chyba te Twoje WEJDERY ćwiczyć. Kiedys jak już w komentarzu pisałam ćwiczyłam, ale na 9 dniu poprzestałam. Nie dałam rady I nie chodzi o ból w plecach

Tymczasem po wyrzuceniu wszystkich "niechów" na horo mogę spokojnie wyściaskać was wszystkie razem z horo_2 i wycałować Jestem w super nastroju i generalnie muszę napisać, że wyszło dla mnie slońce W związku sielanka i oby trwała i trwała i trwała, dzieci pierwszy raz od długiego czasu u dziadków, obiadek, który zrobiłam razem z Tż super, a ja popijam rewelacyjne winko "Carlo Rossi" SWEET RED. Polecam, niby słodkie, ale z taką nutką zaczepności

Poza tym kupiłam fajny lakier do paznokci, który mi się podoba, Tż chyba też
Zaraz poproszę Tż o zdjęcia to może wstawię i się pokażę.

Niebawem opowiem Wam pewną historię i zadam jedno... no może dwa pytania A tymczasem lecę do Tż z małą prośbą

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez Amorcio

Czytam sobie horoskop na ten rok i oto co naskrobali o moim znaku...zadbaj o swoją urodę, bo będzie to czas, kiedy wszystkie poważniejsze zabiegi przyniosą rewelacyjne efekty.

Amorcio nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać gwiazdom

[Amorcio]

Napisane przez Niezadowolencja

Witam się i od razu "włażę" na horo...

Ty babo jedna, jak możesz pokazywać na się w tak idealnem stanie. Ty nie rozumiesz, jak np. na mnie, która ma tylko 2 dzieci, może traumatycznie wpływać widok Twojego super ciałka!!! Wstydziłabyś się. Trochę skromności! No ale jak by nie było to jestem pod olbrzymim wrażeniem tego co mogą zdziałać ćwiczenia. Ja póki co ćwiczę co 2 dzień, ale od poniedziałku zacznę chyba te Twoje WEJDERY ćwiczyć. Kiedys jak już w komentarzu pisałam ćwiczyłam, ale na 9 dniu poprzestałam. Nie dałam rady I nie chodzi o ból w plecach

Tymczasem po wyrzuceniu wszystkich "niechów" na horo mogę spokojnie wyściaskać was wszystkie razem z horo_2 i wycałować Jestem w super nastroju i generalnie muszę napisać, że wyszło dla mnie slońce W związku sielanka i oby trwała i trwała i trwała, dzieci pierwszy raz od długiego czasu u dziadków, obiadek, który zrobiłam razem z Tż super, a ja popijam rewelacyjne winko "Carlo Rossi" SWEET RED. Polecam, niby słodkie, ale z taką nutką zaczepności

Poza tym kupiłam fajny lakier do paznokci, który mi się podoba, Tż chyba też
Zaraz poproszę Tż o zdjęcia to może wstawię i się pokażę.

Niebawem opowiem Wam pewną historię i zadam jedno... no może dwa pytania A tymczasem lecę do Tż z małą prośbą

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------



Amorcio nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać gwiazdom

Kurcze jutro klade sie na stol...musze spytac Balbinke czy zmieszcze sie kolo niej, zawsze to razniej na jednym stole dac sie pociac

[kicia_nh]

Amorcio teraz to już nie ma odwrotu, jak gwiazdy tak dobrze Ci wróżą

Horo właśnie ja też się troszkę boję. Może przekonam tż, żeby się jeszcze wstrzymał, bo we dwójkę będzie raźniej a on i tak ma mały kaloryferek na brzusiu, tylko chciałby, żeby jeszcze lepiej wyglądał

Niezadowolencjo aż miło się Ciebie czyta Ciekawe co to za historie i pytanka masz dla nas

Ja sama w domku siedzę Miałam jechać z tż na zakupy i do mojego kuzyna, ale go samego wysłałam, nie czuję się na siłach, żeby tyłek z domu ruszać.

[horo_2]

Napisane przez Niezadowolencja

Witam się i od razu "włażę" na horo...

Ty babo jedna, jak możesz pokazywać na się w tak idealnem stanie. Ty nie rozumiesz, jak np. na mnie, która ma tylko 2 dzieci, może traumatycznie wpływać widok Twojego super ciałka!!! Wstydziłabyś się. Trochę skromności! No ale jak by nie było to jestem pod olbrzymim wrażeniem tego co mogą zdziałać ćwiczenia. Ja póki co ćwiczę co 2 dzień, ale od poniedziałku zacznę chyba te Twoje WEJDERY ćwiczyć. Kiedys jak już w komentarzu pisałam ćwiczyłam, ale na 9 dniu poprzestałam. Nie dałam rady I nie chodzi o ból w plecach

Tymczasem po wyrzuceniu wszystkich "niechów" na horo mogę spokojnie wyściaskać was wszystkie razem z horo_2 i wycałować Jestem w super nastroju i generalnie muszę napisać, że wyszło dla mnie slońce W związku sielanka i oby trwała i trwała i trwała, dzieci pierwszy raz od długiego czasu u dziadków, obiadek, który zrobiłam razem z Tż super, a ja popijam rewelacyjne winko "Carlo Rossi" SWEET RED. Polecam, niby słodkie, ale z taką nutką zaczepności

Poza tym kupiłam fajny lakier do paznokci, który mi się podoba, Tż chyba też
Zaraz poproszę Tż o zdjęcia to może wstawię i się pokażę.

Niebawem opowiem Wam pewną historię i zadam jedno... no może dwa pytania A tymczasem lecę do Tż z małą prośbą

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------



Amorcio nie pozostaje Ci nic innego jak zaufać gwiazdom

dziękuję za komentarze dziewczyny

widzę, ze jest lepiej od kiedy ćwiczę, choć nie jest to szczyt moich marzeń
ale tłumaczę się trochę i wiekiem i ilością cesarek

[kasikkk87]

no to niezadowolencja dawaj foty i pytania-juz sie boje hhee
a na serio to fajnie sie Ciebie czyta
amorcio piersi bedziesz miala niczym 2 gwiazdy
lece ogladac geslerowa potem zajrze
kicia TY tam dbaj o siebie ciagle jakies chorobska

[Amorcio]

Napisane przez kasikkk87

no to niezadowolencja dawaj foty i pytania-juz sie boje hhee
a na serio to fajnie sie Ciebie czyta
amorcio piersi bedziesz miala niczym 2 gwiazdy
lece ogladac geslerowa potem zajrze
kicia TY tam dbaj o siebie ciagle jakies chorobska

Kasik cos mi sie wydaje, ze te gwiazdy to i Twoj horoskop

[scheherezade]

Napisane przez Kachuula

Amorcio ja dziś miałam być w Gdańsku na gali boksu. Ale nie wyszło No cóż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się maPozostaje oglądać w telewizji ale i z tym problem bo transmisja nie jest ogólnie dostępna

Napiszcie proszę jak się robi te próby ryżowe

Mój mąż jeździ na wszystkie gale ale tym razem nie wytrzymałam i zabroniłam
ile można jego sport,zainteresowania a ja jakoś na treningi dalej chodzić nie mogę więc niech też pocierpi

[Niezadowolencja]

No dobra dziewczynki, mała perswazja, miły uśmiech i coś od siebie i zdjęcia są Zapraszam, zapraszam, wybaczcie, że winka nie leję, ale przez net ciężko.

Teraz mała historyjka o koledze. Właściwie to mi go szkoda. Parę lat temu znalazłam dla niego pannę, która się roztytłała i strasznie sprymitywiała, wygląda jak wieloryb dosłownie i w przenośni. Na dodatek już się nie widzą, a ona dzwoni do niego i rozmowę zaczyna od rzucania panienkami... Cóż facet z niego taki sobie (nie fizycznie), ale bardzo miły, uczynny, a dla kobiety z którą jest zrobiłby wszystko. Teraz postanowiłam sprawdzić czy byłyby jakieś panny chętne do poznania miłego kawalera. Wiem, wiem, nie powinnam się bawić w swatkę, ale sprawdzić nie zaszkodzi, tym bardziej, że chłopak jest tak strasznie nieśmiały i niepewny wszystkiego. To jest duga część medalu. Jedni są nieokrzesani, zbyt pewni swego, a inni no cóż aż szkoda pisać.
Zamierzam zatem podać się za jakiegoś kolesia i poudawać go w celu znalezienia chętnej na zamążpójście (no może nie od razu ).
I pierwsze pytanie do Was, może któraś byłaby chętna ? Oczywiście jest to pytanie czysto retoryczne, bo odpowiedź prawdopodobnie brzmi nie, ale zawsze warto zapytać tym bardziej, że wszystkie przebywające tu kobitki są "złote" i warte wszystkiego co najlepsze. A drugie pytanie jak rozmawiać z kobietami??? Ciężkie zadanie przede mną, ale dam z siebie wszystko, by zaspokoić swoją ciekawość, a może przy okazji znajdzie się jakaś miła i pełna ciepła dziewczyna?

[Amorcio]

Napisane przez Niezadowolencja

No dobra dziewczynki, mała perswazja, miły uśmiech i coś od siebie i zdjęcia są Zapraszam, zapraszam, wybaczcie, że winka nie leję, ale przez net ciężko.

Teraz mała historyjka o koledze. Właściwie to mi go szkoda. Parę lat temu znalazłam dla niego pannę, która się roztytłała i strasznie sprymitywiała, wygląda jak wieloryb dosłownie i w przenośni. Na dodatek już się nie widzą, a ona dzwoni do niego i rozmowę zaczyna od rzucania panienkami... Cóż facet z niego taki sobie (nie fizycznie), ale bardzo miły, uczynny, a dla kobiety z którą jest zrobiłby wszystko. Teraz postanowiłam sprawdzić czy byłyby jakieś panny chętne do poznania miłego kawalera. Wiem, wiem, nie powinnam się bawić w swatkę, ale sprawdzić nie zaszkodzi, tym bardziej, że chłopak jest tak strasznie nieśmiały i niepewny wszystkiego. To jest duga część medalu. Jedni są nieokrzesani, zbyt pewni swego, a inni no cóż aż szkoda pisać.
Zamierzam zatem podać się za jakiegoś kolesia i poudawać go w celu znalezienia chętnej na zamążpójście (no może nie od razu ).
I pierwsze pytanie do Was, może któraś byłaby chętna ? Oczywiście jest to pytanie czysto retoryczne, bo odpowiedź prawdopodobnie brzmi nie, ale zawsze warto zapytać tym bardziej, że wszystkie przebywające tu kobitki są "złote" i warte wszystkiego co najlepsze. A drugie pytanie jak rozmawiać z kobietami??? Ciężkie zadanie przede mną, ale dam z siebie wszystko, by zaspokoić swoją ciekawość, a może przy okazji znajdzie się jakaś miła i pełna ciepła dziewczyna?

Powiem...oj nieladnie, igrasz z ogniem.,...czyli z czyimis uczuciami....Ty to nie on, nie wiesz jak non odpowiedzial by na ewentualne pytania itd...stworzysz wirualna postac, Postac ktora nie istnieje. Malo jest dramatow, malo mowia o podszywniu sie w necie pod inne osoby... Niezadowolencja porzuć ten pomysł zanim coś zaczniesz

[Tosa]

Napisane przez Niezadowolencja

Zamierzam zatem podać się za jakiegoś kolesia i poudawać go w celu znalezienia chętnej na zamążpójście (no może nie od razu ).
I pierwsze pytanie do Was, może któraś byłaby chętna ? Oczywiście jest to pytanie czysto retoryczne, bo odpowiedź prawdopodobnie brzmi nie, ale zawsze warto zapytać tym bardziej, że wszystkie przebywające tu kobitki są "złote" i warte wszystkiego co najlepsze. A drugie pytanie jak rozmawiać z kobietami??? Ciężkie zadanie przede mną, ale dam z siebie wszystko, by zaspokoić swoją ciekawość, a może przy okazji znajdzie się jakaś miła i pełna ciepła dziewczyna?

Powiem jak Amorcio - pasuj, nie warto się w to bawić.
Pomyśl - chciałabyś by któryś z Twoich kolegów postanowił zrobić coś takiego 'dla Ciebie'? Bo ja nie Mi by się przykro zrobiło, że ktoś uważa, iż sama nie potrafię zadbać o swoje prywatne sprawy.