Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[Wicked_Girl]

Napisane przez tajkuna

Ktoś mi się zapytał tutaj, kiedy to ja zacznę rodzicom pomagać . Więc odp, że długów ojca nie mam zamiaru spłacać. I to był powód dalszej dyskusji o długach.

Przypominam początek rozmowy i od zaznaczam że jest to ostatni mój post skierowany do Ciebie(czyżbym słyszała fanfary?) Nie będzie więcej niewygodnych pytań, na temat PRACY. Zapytałam się grzecznie o języki, umiejętności i in. związane z pracą.ZERO odpowiedzi.Na pytanie dot. pomocy rodzicom napisałaś WYŁĄCZNIE o długu.

Napisane przez tajkuna

Zarabiając mniej niż najniższa krajowa i mieszkając w obcym mieście na pewno bym im pomogła. Mi by na utrzymanie nie starczyło. A po drugie długów ojca spłacać nie mam zamiarów, jak narobił ogrom długópo bankach bo mu się nie chciało na stróżowanie do pracy iść, to niech je sobie sam spłaca. Praca na stróżowanie dla rencistów jest u nas w mieście. tylko rencistów na stróżowanie biorą. Ale on woli dalej długi robić, niż iść na stróżowanie. dalej robi długi a my z mamą nie wiemy gdzie on nawet te długi robi, bo jak to powiedział raz to nie nasza sprawa.

Napisane przez Wicked_Girl

To ja już nie rozumiem- ostatnio napisałaś, że poszłabyś do pracy za 1000 zł. To ile chcesz zarabiać w innym mieście i czy faktycznie masz wiedzę i umiejętności żeby tyle zarabiać? Co do długów ojca to oczywiście masz rację przykro mi, że tak sprawę stawia. Skoro zawsze właściwie podkreślasz, że wszędzie się u Ciebie w mieście/okolicy liczą znajomości (np. biura rachunkowe), to może jednak masz coś innego do zaoferowania czego nie mają inni? Skończyłaś 5 letnie(?) studia, nie wiem czy jakiś język znasz, bo nigdy nic nie pisałaś na ten temat. Ja Ci dobrze życzę Tajkuna, czasem napiszę coś głupiego, nikt nie jest idealny. Ale Ty też pomyśl, czy za rok, 5, 10 chcesz być w tym samym miejscu. Sorry za OT

Napisane przez tajkuna

U siebie czy w mieście 30 km od mojego mogę robić za mniej niż najniższa, no ale nie w obcym mieście, gdzie muszę zapłacić za pokój, dojazdy, opłaty typu gaz, światło, net, wyżyć cały miesiąc itd. Mam robić za mniej niż najniższa i ma mi na chleb na cały miesiąc nawet nie starczyć, po zrobieniu opłat, kupnie biletu, zapłaceniu za pokój ? Same powiedźcie szczerze, że za mniej niż najniższa do obcego miasta robić nie poszłybyście, czyż nie mam racji ? Każdy chce utrzymując się samemu w obcym mieście mieć chociaż na wyżycie od 1 do 1 i na zapłate za pokój itd.

[malina19]

Napisane przez Melissa86

Myślę, że dobrze. Szybko się ogarnęła (w sensie znalazła mieszkanie), przeprowadziła, więc i z pracą też zapewne dobrze. Mam nadzieję, że nas tutaj odwiedzi i opisze swoje wrażenia, bo niemałe zmiany u niej zaszły.

To super...zmiany są dobre zwłaszcza te pozytywne

[Melissa86]

Napisane przez malina19

To super...zmiany są dobre zwłaszcza te pozytywne

Zazdroszczę jej tego, że miała tyle odwagi, żeby tak z dnia na dzień spakować się i wyprowadzić do innego miasta (chyba kilkaset km od jej miejsca zamieszkania), gdzie chyba nikogo nie ma i nie zna. Postawa godna podziwu i naśladowania.

[tajkuna]

Wg mnie każdy powinien mieć prawo do w miarę godnego życia, czyli przynajmniej najniższa krajowa, która pozwalała na to by samemu przeżyć cały miesiąc. Za nie długo pracodawca będzie oferował 2 zł/h, skoro już 3,50 zł/h oferują i ci co mają małe doświadczenie zawodowe powinni wg was na taką stawkę sie godzić, bo przecież takie osoby mieszkając same w dużym mieście nie jedzą,nie płacą za pokój, żyją tylko powietrzem.

[malina19]

Napisane przez Melissa86

Zazdroszczę jej tego, że miała tyle odwagi, żeby tak z dnia na dzień spakować się i wyprowadzić do innego miasta (chyba kilkaset km od jej miejsca zamieszkania), gdzie chyba nikogo nie ma i nie zna. Postawa godna podziwu i naśladowania.

No pewnie
Moja koleżanka właśnie taki krok uczyni na początku maju, po kilku miesiącach szukania pracy na miejscu, napisała na pewnej stronie ze szuka pracy już w całym województwie..odezwali się i ją dostała , będzie mieszkać albo w akademiku, albo w wynajętym pokoju, w miejscu którego nie zna, w którym nikogo nie zna. Podziwiam ją zwłaszcza że wynagrodzenie nie powala...zwłaszcza żeby samemu się utrzymać

[ViLLeMkA]

Napisane przez tajkuna

Wg mnie każdy powinien mieć prawo do w miarę godnego życia, czyli przynajmniej najniższa krajowa, która pozwalała na to by samemu przeżyć cały miesiąc. Za nie długo pracodawca będzie oferował 2 zł/h, skoro już 3,50 zł/h oferują i ci co mają małe doświadczenie zawodowe powinni wg was na taką stawkę sie godzić, bo przecież takie osoby mieszkając same w dużym mieście nie jedzą,nie płacą za pokój, żyją tylko powietrzem.

Przecież zaproponowali Ci 17% więcej niż pensja minimalna...
Bo pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200.

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

[Melissa86]

Napisane przez malina19

No pewnie
Moja koleżanka właśnie taki krok uczyni na początku maju, po kilku miesiącach szukania pracy na miejscu, napisała na pewnej stronie ze szuka pracy już w całym województwie..odezwali się i ją dostała , będzie mieszkać albo w akademiku, albo w wynajętym pokoju, w miejscu którego nie zna, w którym nikogo nie zna. Podziwiam ją zwłaszcza że wynagrodzenie nie powala...zwłaszcza żeby samemu się utrzymać

W akademiku? Więc zamierza tam też studiować?

[tajkuna]

Napisane przez ViLLeMkA

Przecież zaproponowali Ci 17% więcej niż pensja minimalna...
Bo pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200.

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

Oni mi zaproponowali 1400 zł brutto a nie netto. Ty chyba zrozumiałaś ,że na rękę proponowali mi 1400 zł.

[myboyismine]

Napisane przez Melissa86

W akademiku? Więc zamierza tam też studiować?

z tego co słyszałam, ale nie tzreba studiować, żeby mieszkać w akademiku nie wiem już na jakiej zasadzie, ale ostatnio dowiedziałam się, że znajomy który dawno skończył studia tak mieszka

[Melissa86]

Napisane przez myboyismine

z tego co słyszałam, ale nie tzreba studiować, żeby mieszkać w akademiku nie wiem już na jakiej zasadzie, ale ostatnio dowiedziałam się, że znajomy który dawno skończył studia tak mieszka

To u mnie chyba tak nie ma, za dużo studentów w mieście i za dużo studentów ubiega się o miejsca w akademikach. I dla wszystkich nie starcza.

[ViLLeMkA]

Napisane przez tajkuna

Oni mi zaproponowali 1400 zł brutto a nie netto. Ty chyba zrozumiałaś ,że na rękę proponowali mi 1400 zł.

dobrze zrozumiałam. Pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200 zł BRUTTO, a oni zaoferowali 1400.



No ale żyj sobie godnie siedząc w domu

[malina19]

Napisane przez Melissa86

Zazdroszczę jej tego, że miała tyle odwagi, żeby tak z dnia na dzień spakować się i wyprowadzić do innego miasta (chyba kilkaset km od jej miejsca zamieszkania), gdzie chyba nikogo nie ma i nie zna. Postawa godna podziwu i naśladowania.

Napisane przez Melissa86

W akademiku? Więc zamierza tam też studiować?

Napisane przez myboyismine

z tego co słyszałam, ale nie tzreba studiować, żeby mieszkać w akademiku nie wiem już na jakiej zasadzie, ale ostatnio dowiedziałam się, że znajomy który dawno skończył studia tak mieszka

Dokładnie tak, pokoje w akademiku są tańsze, fakt warunki jeszcze gorsze, ale to jest jakieś rozwiązanie jak dostaje się pracę, a są kłopoty ze znalezieniem sobie miejsca, w którym można spać

[myboyismine]

Napisane przez Melissa86

To u mnie chyba tak nie ma, za dużo studentów w mieście i za dużo studentów ubiega się o miejsca w akademikach. I dla wszystkich nie starcza.

az z ciekawości dowiem sie jak to jest u nas

[An Ka]

tajkunaJa teraz jestem na umowie zleceniu i jak 1000 wyciagne to bedzie dobrze. Później juz stawka jest inna. Poszłam. Dla mnie ten tysiak robi róznice, wole to niż nic. Przejazdy mi odpadaja, ale nawet jakby to było w drugim CH to bym chodziła na nogach (20. min na nogach) Praca fajna, mam kontakt z ciekawymi ludzmi. Nie pisze tu o sklepie po 233 godz
Teraz na okres róbny w wiekszości miejscach sa umowy smieciowe i nie za ciekawa stawka godz. Ale jak bardzo chce sie pracowac to sie pójdzie. Nie mówie, aby iść za te 3,5 netto bo to o pomste do nieba woła.

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez ViLLeMkA

dobrze zrozumiałam. Pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200 zł BRUTTO, a oni zaoferowali 1400.



No ale żyj sobie godnie siedząc w domu

Ja juz sie pogubiłam 1200 za 3/4 etatu, czy za cały?

[myboyismine]

Napisane przez An Ka

Ja juz sie pogubiłam 1200 za 3/4 etatu, czy za cały?

3/4- tak zrozumiałam

[Kukunia23]

Napisane przez ViLLeMkA

Przecież zaproponowali Ci 17% więcej niż pensja minimalna...
Bo pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200.

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

ja jestem żywym przykładem takiej pensji i co? co mam zrobić? w domu siedzieć nie będę bo bym ściany gryzła, wiadomo ta pensja to ŚMIECH NA SALI- pozostaje mi czekać na cały etat albo znaleźć jakąś dorywczą pracę, ehh żenada, aż żyć sieodniechciewa, i ciągle boję się o przyszłość z taką pensją, ale jakoś idę do pzodu, bo najgorsze jednak to siedzenie w miejscu, a tak to przynajmniej kolejne doświadczenie mam...oto życie koleżanki wizażanki

[tajkuna]

Ale ty mieszkasz w Rzeszowie. Ja też bym u siebie za nawet 700 zł poszła do pracy, nie utrzymywałabym się wtedy sama, nie płaciłabym za wynajem pokoju itd i nie przeszkadzało by mi wtedy niskie wynagrodzenie.

[anjuta]

Napisane przez ViLLeMkA

Przecież zaproponowali Ci 17% więcej niż pensja minimalna...
Bo pensja minimalna za 3/4 etatu to 1200.

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

Najniższa krajowa 2013 netto

Polski rynek pracy nie jest wymarzonym rynkiem. Z jednej strony upadające zakłady, niskie stawki, duża stopa bezrobocia. Z drugiej strony nowo powstające firmy sektora małych i średnich przedsiębiorstw, duże możliwości jeżeli chodzi o założenie swojej działalności. Wszystko to powoduje, że wydaje się on wyjątkowo chaotyczny. Nie powala również najniższa krajowa, która obecnie w 2013 roku wynosi 1.181,38 zł netto / 1600 zł brutto - w 2012 najniższa płaca wynosiła 1111,86 zł / 1500 zł brutto.

[ViLLeMkA]

Napisane przez Kukunia23

ja jestem żywym przykładem takiej pensji i co? co mam zrobić? w domu siedzieć nie będę bo bym ściany gryzła, wiadomo ta pensja to ŚMIECH NA SALI- pozostaje mi czekać na cały etat albo znaleźć jakąś dorywczą pracę, ehh żenada, aż żyć sieodniechciewa, i ciągle boję się o przyszłość z taką pensją, ale jakoś idę do pzodu, bo najgorsze jednak to siedzenie w miejscu, a tak to przynajmniej kolejne doświadczenie mam...oto życie koleżanki wizażanki

Ja nie twierdzę, że pensja minimalna jest wysoka i wystarczająca do życia, tylko, że pensja 1400 za 3/4 etatu jest wyższa od minimalnej

Podziwiam ludzi, którzy żyją za minimalną
Sama kilka lat temu musiałam żyć za 700 zł miesięcznie w zupełnie obcym mieście, sama. Ale opłaciło się i mam nadzieję, że nigdy już nie będę w takiej sytuacji. Tobie tego też życzę!

[tajkuna]

Napisane przez ViLLeMkA

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

A od kiedy tak jest ? chyba nigdy tak nie było. Ja pracowałam za najniższą przez rok w szkole i mimo małego doświadczenia moja minimalna nie była niższa od najniższej krajowej. Miałam kuroniówkę potem.

[An Ka]

Napisane przez ViLLeMkA

Ja nie twierdzę, że pensja minimalna jest wysoka i wystarczająca do życia, tylko, że pensja 1400 za 3/4 etatu jest wyższa od minimalnej

Podziwiam ludzi, którzy żyją za minimalną
Sama kilka lat temu musiałam żyć za 700 zł miesięcznie w zupełnie obcym mieście, sama. Ale opłaciło się i mam nadzieję, że nigdy już nie będę w takiej sytuacji. Tobie tego też życzę! :-)

za to, ze sie nie poddałaś

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez ViLLeMkA

Nie mówiąc już o tym, że pensja minimalna jest niższa bodajże dla ludzi, którzy nie mają doświadczenia.

Jedno z drugim nie ma niestety nic wspólnego

[ViLLeMkA]

Tajkuna, ale mając do dyspozycji 1000 zł można znaleźć jakiś tani pokój w Rzeszowie za 500 zł już z opłatami (oczywiście standard niski). Plus nawet 100 zł za komunikację. 300 zł na jedzenie i masz jeszcze 100 zł. A po jakimś czasie przecież może dostałabyś podwyżkę/więcej etatu. Może jakieś zlecenia w weekend?

[tajkuna]

Widziałam dziś ogłoszenie , gdzie za pokój było napisane 500 zł, ale niestety bez opłat .

[myboyismine]

Napisane przez tajkuna

Widziałam dziś ogłoszenie , gdzie za pokój było napisane 500 zł, ale niestety bez opłat .

a ja widziałam pokoje już razem z opłatami za 400zł, jeden nawet za 380 razem z opłatami, i to na kilku pierwszych stronach

[ViLLeMkA]

Tajkuna, szybki research http://www.gumtree.pl/cp-pokoje-do-w...acja-475962299
15 min do centrum, 300 zł, w cenie woda, gaz, internet, a dopłacić musisz tylko za prąd, ale mieszkałam już różnie i za prąd wychodzi kilkadziesiąt zł miesięcznie.
To pierwsze ogłoszenie z brzegu!

Chyba po prostu sobie wyszukujesz problemy.

"Kto chce, to znajdzie sposób, kto nie chce, znajdzie powód ...”

[myboyismine]

tylko Tajkuna zobaczyła dzisiaj jedno ogłoszenie za 500 i tego się trzyma

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez nicRu

Dobra - a jak Twój ojciec umrze nagle i nie zdążysz przepisać ani zrzec się możliwości dziedziczenia?

to klopsik

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez ViLLeMkA

Chyba po prostu sobie wyszukujesz problemy.
"Kto chce, to znajdzie sposób kto nie chce, znajdzie powód ..."

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez Erite

Darowizna i dziedziczenie w rodzinie są bez podatku, pod warunkiem, że zgłosi się to w ciągu 6 miesięcy od zdarzenia do urzędu skarbowego.

Oczywiście sporządzenie aktu notarialnego to są koszty, w przypadku dziedziczenia jest to ok. 200 zł.



Tusia, szkoda, że nie miałaś dzisiaj rozmowy. Takie życie w zawieszeniu jest najgorsze.

o, dzięki, nie wiedziałam

nooo, z rozmową się zasmuciłam... kurcze... i teraz czekam znów na telefon

[ViLLeMkA]

A to znalazłam i tez o tym słyszałam:

Należy wskazać, że minimalne wynagrodzenie w 2013 roku dla pracowników w okresie ich pierwszego roku pracy nie może być niższa niż 80% wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, tj. musi wynosić w 2013 r. co najmniej 1280 zł (brutto).

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez szakal165

Podobno na moje stanowisko było jeszcze 6 kandydatów.

no widzisz!

[Melissa86]

Napisane przez ViLLeMkA

A to znalazłam i tez o tym słyszałam:

W tym wypadku chodzi o umowę zlecenie czy o co? Bo nie bardzo wiem jak to rozumieć.

Pracując na cały etat na umowę zlecenie, nie mogę zarabiać mniej niż 80% minimalnego wynagrodzenia na umowę o pracę?