Motywacja jest nam znana, przez Jeże świetnie opanowana! Jeżowania cz. IX :)

[fanstyle]

Nadrobiłam Was i się aż cieszyłam pod nosem

nou znowu problem, co wybrać na all i kupuje wszystko (tak jak z sukienkami)

goszzi szama dobre rzeczy, bo może

i jak zawsze debata o simsach

Oczy same mi się zamykają, idę wyjąć szkła, zmyć mejk ap i się biorę. Muszę dziś zrobić:
- prasówka - max 1h
- przejrzeć materiał na jutrzejsze ćwiczenia z finansów - max 0,5h
- pograć w simsy!
mogę? tyle się dziś nadenerwowałam, że mi się należy!

[aktogimka]

Hejka!
Nie mogę dojść do siebie po wczorajszej komunii. Piękna pogoda była, kuzynka ślicznie wyglądała, ogólnie całe przyjęcie bardzo miło minęło. A jakie pyszności szamałam. Wczoraj po wszystkim wzięłam prysznic i poszłam się położyć na pół godzinki, a później miałam wstać i napisać sprawko na dzisiejsze zajęcia, to się obudziłam o 1 i tylko koc zamieniłam na kołdrę. Dzisiaj miałam iść do kościoła, ale nie ogarnęłam, że to na 17:30 i się naszykowałam na 18, to już za późno było.


Idę sobie zrobić kawkę i siądę do nauki na środę/czwartek.

Co tam u Was?

[20160901857]

Napisane przez fanstyle

Nadrobiłam Was i się aż cieszyłam pod nosem

nou znowu problem, co wybrać na all i kupuje wszystko (tak jak z sukienkami)

goszzi szama dobre rzeczy, bo może

i jak zawsze debata o simsach

Oczy same mi się zamykają, idę wyjąć szkła, zmyć mejk ap i się biorę. Muszę dziś zrobić:
- prasówka - max 1h
- przejrzeć materiał na jutrzejsze ćwiczenia z finansów - max 0,5h
- pograć w simsy!
mogę? tyle się dziś nadenerwowałam, że mi się należy!

Śmiejesz się ze mnie?

Dlaczego przeczytałam parówka i chciałam ci napisać, że chyba cie poje.bało żeby godzinę gotować???

Ja mam jutro zaliczenie z jakiegoś durnego prawa zamówień publicznych i co? I gram w simsy!!!

[nicRu]

Ja kończę kolację, jeszcze troche odpocznę, porobię przysiady, wykąpię się i wróce powtarzać na jutro
Jestem wykończona, byłam nawet przed domem pooglądać drzewka i kwiatki, bo wysiadam psychicznie od tych papierów

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Ja tez ostatnio coś dziwnego przeczytałam, musiałam od początku posta czytać żeby przeczytać dobrze Szkoda, ze nie pamiętam o co szło

[Soph]

mam 4 zadania zrobione, jeszcze 6... a później nauka tego....
i angielski.. dziś pewnie znowu do późna mi zejdzie.

trzymam kciuki za wszystkie walczące jeże

[fanstyle]

Napisane przez nouvelle90

Śmiejesz się ze mnie?

Dlaczego przeczytałam parówka i chciałam ci napisać, że chyba cie poje.bało żeby godzinę gotować???

Ja mam jutro zaliczenie z jakiegoś durnego prawa zamówień publicznych i co? I gram w simsy!!!

haha, nie ale uwielbiam te problemy
no i brawo. Simsy dobra rzecz!

[oh Mandy]

Wszystkie jeże teraz napieprzają w simsy!

[nicRu]

25 przysiaód za mną, biorę się za trochę powtórek :P

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

A dobra, bede grac i przegladac jednoczesnie. Jesteście zuem

[liven]

ja nie napieprzam w simsy!

[20160901857]

Napisane przez nicRu

25 przysiaód za mną, biorę się za trochę powtórek :P

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

A dobra, bede grac i przegladac jednoczesnie. Jesteście zuem

Moja szkoła!!!
Kurde, jedna starucha już ma tyle dni, że powinna umrzeć, a ja głupia zapomniałam, że kiedyś jej od dżina wzięłam moc oszukania śmierci i już dwa razy kosiarz przyszedł i nie umarła, a ja tak nie lubię tymi staruchami grać

[nicRu]

Aż mi zadania lepiej idą

[aktogimka]

Ja nie cisnę w simy!

[Soph]

Napisane przez aktogimka

Ja nie cisnę w simy!

ja też
a mam ochotę na Simsy i Diablo...

[aante_e]

Napisane przez oh Mandy

Wszystkie jeże teraz napieprzają w simsy!

Nie nie, ja z gier lubię tylko wormsy

[Katuszka89]

Napisane przez misheall

Gratulacje! Ile jeszcze zostało?

jedno zaliczenie i prezentacja

[justka89]

Napisane przez liven

ja nie napieprzam w simsy!

Ja też nie napieprzam w simsy

Oglądam na jedynce teatr telewizji i zrywam boki

[20160901857]

Napisane przez Soph

ja też
a mam ochotę na Simsy i Diablo...

Mój ziom! Mam gdzieś save z II z Czarodziejką chyba na 20 poziomie. Grałaś w III?

[Katuszka89]

Napisane przez justka89

Ja też nie napieprzam w simsy

Oglądam na jedynce teatr telewizji i zrywam boki

mi zmieniają dzisiaj sygnał na cyfrowy i chyba coś poszło nie tak bo nie mam tvp1 i jeszcze kilku innych kanałów

[goszzi]

ja też w simsy nie ciupię i nie zamierzam brac się za kolejnego pożeracza czasu - wizaż wystarczy

tż wpadł, pouczył mnie regułek, ale ciężko wchodzą. dużo jeszcze przede mną dziś

[aktogimka]

Napisane przez justka89

Ja też nie napieprzam w simsy

Oglądam na jedynce teatr telewizji i zrywam boki

Matka brata mojego syna?

Napisane przez Katuszka89

mi zmieniają dzisiaj sygnał na cyfrowy i chyba coś poszło nie tak bo nie mam tvp1 i jeszcze kilku innych kanałów

U mnie w pokoju od miesiąca tv stoi i się kurzy, bo nie ma sygnału. Ale to chyba nawet lepiej, bo nie oglądam wszystkiego co popadnie.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Dooobra, lecę po tę kawę.
A jutro mam ambitny plan iść na wykłady.

[fanstyle]

Dobra, mam jakąś prasówkę, teraz zgrywam na tableta co mam przeczytać (mało ) i idę rypać w simy!

[justka89]

Napisane przez aktogimka

Matka brata mojego syna?

U mnie w pokoju od miesiąca tv stoi i się kurzy, bo nie ma sygnału. Ale to chyba nawet lepiej, bo nie oglądam wszystkiego co popadnie.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Dooobra, lecę po tę kawę.
A jutro mam ambitny plan iść na wykłady.

Dokładnie tak

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez aante_e

Nie nie, ja z gier lubię tylko wormsy

wormsy!

Napisane przez Soph

ja też
a mam ochotę na Simsy i Diablo...

co do gier to ja bardzo często grałam w takie typowo dla chłopaków, bo grałam z moim bratem na play station i grałam w Wormsy, Diablo, Dragon ball, Tekken, Gta, Driver, Mortal kombat... Ostatnio kupił sobie play station 3 i grałam z nim w Saints row 2, i Uncharted 3

[poppy seed]

ja też w nic nie gram duma milioooon

kontynuuję naukę dzielnie

[20160901857]

http://posypanacukrem.blogspot.com/ blog jednej z wizażanek. A ja myślałam, że tylko mi odbija na punkcie słodyczy

[aktogimka]

W Wormsy ostatnio grałam. I jeszcze pamiętam dłuuugie godziny spędzone na Heroes of might and magic czy GTA, od kompa nie można było mnie odpędzić.

[Soph]

Napisane przez nouvelle90

Mój ziom! Mam gdzieś save z II z Czarodziejką chyba na 20 poziomie. Grałaś w III?

gram w III teraz, jestem na 3 mistrzowskim Czarodziejką

[nicRu]

Napisane przez Katuszka89

mi zmieniają dzisiaj sygnał na cyfrowy i chyba coś poszło nie tak bo nie mam tvp1 i jeszcze kilku innych kanałów

U mnie tak samo, mama niepocieszona, bo się zdrzemnęła po obiedzie, na czytanie jest za ciemno a nie ma co oglądać

[GirlOfDeath]

Napisane przez nicRu

Girl, myslę, że większe szanse są w przypadku lic. + doświadczenie + magisterka zaocznie niż lic+mgr i brak doświadczenia.
Jak idzie się na dzienne to nigdy nie ma się pewności czy się da radę jeszcze pracować czy też będzie się tylko studiować...

Też tak myślę, bylebym tylko tą pracę po licencjacie miała.

Napisane przez Malwina_89

mamo, ale mnie buty zdarły, mam otarte pięty niemalże do krwi a obok pęcherze

Napisane przez liven

Girl rynek pracy jest jaki jest, więc myślę, że jak robić magisterkę to lepiej zaocznie i jednocześnie zdobywać doświadczenie pracując. ja żałuję, że poszłam na dzienną mgr, ale nie było mnie stać na zaoczne. a teraz widzę jak znajomi z licencjata znaleźli super stanowiska i studiują zaocznie. poza tym jak już pisałam jeśli chcesz zdobyć doświadczenie w zawodzie to tylko studia zaoczne, widzę jak ja szukałam blisko 4 miesiące pracę, a wszystko przez to, że ogranicza mnie tryb dzienny

poza tym myślę, że tytuł tytułem, ale Ty masz dobry kierunek studiów, więc możesz znaleźć pracę w zawodzie bez problemu. może jednak licencjat, później praca i dokształcać się podyplomówkami?

Nad mgr zaocznie to już od dawna myślałam.

Napisane przez nicRu

mam dokładnie to samo...

Tu się nie zgodzę, teraz nie ma czegoś takiego jak dobry kierunek studiów i i tak idąc do pracy musisz się wszystkiego uczyć. Do audytu np. często chcą studentów kierunków ścisłych i technicznych, a co inżynieria środowiska ma do audytu? Nic, po prostu osoby po takich kierunkach w mniemaniu danego pracodawcy szybciej się uczą niż np. po polonistyce, tyle... Jak dla mnie teraz nie ma czegoś takiego jak "dobry kierunek studiów", prawie po wszystkich trzeba być zaradnym w szukaniu pracy i tyle.

A co do księgowości, bo chyba o tym najbardziej mysli Girl to nie wiem jak jest gdzie indziej, ale teraz jest trend na obsluge procesów księgowych o ile sie zna jakiś ciekawy jezyk obcy (w Krakowie teraz dominuja ogloszenia z norweskim i duńskim...) albo na bycie głównym księgowym w małęj firmie z płacą niewiele wyzsza niz minimalna, nie jest różowo. Może w kujawsko-pomorskim jest lepiej, ale nie wiem.

Zgadzam się.

Napisane przez liven

nicru z tym ,,dobrym" kierunkiem zgodzę się, ale chodziło mi o to, że po fir'ze jest większa szansa na znalezienie pracy niż zwyczajny humanista jak np. ja po socjologii. tak jak mówisz - pracodawca uważa, że po takim kierunku stricte ekonomicznym absolwent ma analityczny umysł i lepiej przyswoi wiedzę niż humanista. poza tym gdzie nie spojrzę na ogłoszenie to w większości jest wymagane jest wykształcenie wyższe: preferowane finanse i rachunkowość albo ekonomia

Gdzie? Może się przeprowadzę.

Napisane przez fanstyle

Hejka dopiero wróciłam

Opowiem Wam historię z dziś, a potem Was nadrobię.
Miałam mieć dziś ćwiczenia z bankowości, odrabiane 'do przodu', by szybciej skończyć ćwiczenia i mieć wolne przed sesją. Wszystko ustalałam z panią doktor, która zapisała w kalendarzu. Na wykładzie przed owymi ćwiczeniami, doszedł do mnie laptop koleżanki z otwartym mailem od pani doktor, która ni z dupy ni z pietruchy proponuje zupełnie inne terminy niż ustalone, jakby wogóle zapomniała. Zdziwiłam się, odpisałam, że jestem zaskoczona, ponieważ już wszystko ustaliłyśmy, dwa terminy zaakceptowałam, nad jednym dyskutowałam (kolokwium) i zapytałam, czy mam rozumieć, że dziś nic nie mamy. Ona zdzwiona, że chyba nie zapisała, ale nic dziś miało nie być. Na to ja, że jeśli Pani jednak może, to grupa wyraża chęci, by robić ćwiczenia dziś, jednak ona napisała, że pasuje jej bardziej zaproponowany przez nią termin. No to grupa się rozeszła, ja napisałam cos na temat koła i zebrałam się do domu. W drodze dzwoniła do mnie koleżanka z informacją, że pani doktor jednak zmieniła zdanie i przyjedzie na ćwiczenia (informacje około 50minut przed planowanym rozpoczęciem zajęć). Odpisała jej, że niestety grupa się rozeszła, przepraszamy za kłopot, ale tak zrozumieliśmy jej wiadomości. A ta na to oburzona, że dla nas w trybie pilnym odwołała wszystko i przyjechała. No i jak żyć no. Napisałam, że przepraszam w imieniu grupy, że niejasno zrozumieliśmy jej przekaz i jestem tak zła na babsztyla. Kpina jakaś

Idę odkurzyć, troszkę ogarnąć w domu, jak wrócę z herbatką to Was nasdrobię w ramach relaksu!

Co za baba.
Ale u mnie nie lepiej. Napiszę Wam kiedyś przy okazji w klubie co się u mnie dzieje...

Napisane przez nouvelle90

Z księgowością też trzeba się liczyć z tym, że na początku człowiek (nieważne z jakim stopniem na dyplomie) będzie murzynem biura rachunkowego, odwalającym czarną robotę za 500 zł i całującym po stopach właściciela, który w ogóle go przyjął. To jest tak trudny i odpowiedzialny temat, że na początku nie ma co liczyć na ciepłą posadkę z ogromną pensją. Dlatego jeżeli chodzi o Girl to ja bym przede wszystkim kalkulowała- jeżeli miałabyś dalej mieszkać z rodzicami to odpadłyby ci koszty życia, a zarobione pieniądze wydawałabyś np na czesne na zaocznych studiach. I według mnie to się opłaca. Gorzej jeżeli rodzice ci powiedzą, że jak nie uczysz się dziennie to nie będą cię utrzymywać.

Tylko musiałabym je zarabiać.

Napisane przez misheall

Girl, odnośnie licencjata - mam w grupie dziewczynę, która jak mieliśmy znajdować sobie obowiązkowe praktyki, wybrała biuro rachunkowe. Co prawda nie było, to biuro, w którym pracowały np. 2 osoby, tylko raczej trochę większe. Od razu po praktykach dostała tam propozycję pracy (nie jestem pewna, czy na umowę o pracę, czy zlecenie). Po jakimś czasie przeniosła się do innego biura, a teraz pracuje w Capgemini. Nawet nie ma obronionego jeszcze licencjata. Takżee już przez same praktyki, jak dobrze zachaczysz, możesz znaleźć pracę i bez problemu pracować w zawodzie.

No właśnie, na to też troszkę liczę, że może się uda tam zaczepić na dłużej.

Napisane przez aktogimka

Co tam u Was?

U mnie nauka pełną parą, ale psychicznie już wysiadam...

Wybaczcie, że Wam tak truję o tych studiach, ale tak ostatnio rozważam różne opcje.

Proszę o trzymanie kciuków jutro od 8:45.

[goszzi]

boję się, że mnie jakas jelitowka bierze, niedobrze mi, ciężko na żołądku, tz ma to samo... oby nie, muszę się skupić na notatkach.