Matura 2014, część II

[petite reveur]

Napisane przez Puola

: love:

A teraz coś ode mnie:
http://www.youtube.com/watch?v=pj9ZWjBlFew

Kojarzy mi się z dzieciństwem

[AnMra]

Napisane przez lovelybaka

Kurcze, nigdy nie byłam w operze. Chyba muszę kiedyś iść, ale nie mam z kim. :P

Ja byłam w zeszłym roku z klasą na "Korczaku". Wtryniliśmy się za 15 zeta - zniżki dla szkół, normalnie za wieczorny spektakl i nasze miejsca na środkowym balkonie trzeba było zapłacić 70 zł, więc chwała mojej klasie, że im się zachciało . Powiem tyle - dla mnie to było tysiąc razy lepsze niż teatr. Zwłaszcza, że technika poszła do przodu i czasem nie ogarniałam, co się na scenie dzieje.

[petite reveur]

Napisane przez AnMra

W Białymstoku (w końcu coś się tu dzieje ).

Czemu Białystok musi być na drugim końcu Polski?

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez AnMra

Ja byłam w zeszłym roku z klasą na "Korczaku". Wtryniliśmy się za 15 zeta - zniżki dla szkół, normalnie za wieczorny spektakl i nasze miejsca na środkowym balkonie trzeba było zapłacić 70 zł, więc chwała mojej klasie, że im się zachciało . Powiem tyle - dla mnie to było tysiąc razy lepsze niż teatr. Zwłaszcza, że technika poszła do przodu i czasem nie ogarniałam, co się na scenie dzieje.

Ja w sumie bardzo chętnie chodziłabym do teatru o wiele częściej, ale raz, że w mojej dziurze go nie ma i jeżeli już, muszę jechać najbliżej do Kielc (60km), a dwa, że nie mam za bardzo takiego towarzystwa, które by się na ową podróż zgodziło. O operze już nie wspomnę. Zazdroszczę Ci, że miałaś okazję być

[lovelybaka]

Napisane przez AnMra

Ja byłam w zeszłym roku z klasą na "Korczaku". Wtryniliśmy się za 15 zeta - zniżki dla szkół, normalnie za wieczorny spektakl i nasze miejsca na środkowym balkonie trzeba było zapłacić 70 zł, więc chwała mojej klasie, że im się zachciało . Powiem tyle - dla mnie to było tysiąc razy lepsze niż teatr. Zwłaszcza, że technika poszła do przodu i czasem nie ogarniałam, co się na scenie dzieje.

To faktycznie się opłacało. Muszę się wybrać kiedyś.
Ja w teatrze byłam ostatni raz w 1 gimnazjum.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[petite reveur]

Napisane przez lovelybaka

To faktycznie się opłacało. Muszę się wybrać kiedyś.
Ja w teatrze byłam ostatni raz w 1 gimnazjum.

A ja w poniedziałek ale również ze szkoły. Byliśmy z klasą na "Dziadach", ale zawsze coś.

[lovelybaka]

Napisane przez petite reveur

A ja w poniedziałek ale również ze szkoły. Byliśmy z klasą na "Dziadach", ale zawsze coś.

Ja chyba też byłam na Dziadach, ale nie pamiętam już dokładnie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[petite reveur]

Napisane przez lovelybaka

Ja chyba też byłam na Dziadach, ale nie pamiętam już dokładnie.

Nie ma się czemu dziwić

[lovelybaka]

Wszystkie już spać poszłyście?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AnMra]

Napisane przez lovelybaka

Wszystkie już spać poszłyście?

Ja nie, bo musiałam się natknąć na zdjęcia z wystawy Human Body . Dobiła mnie totalnie. Najpierw pomyślałam - ciekawy pomysł, ale jak zobaczyłam, jak jest zrobiona, to aż się we mnie zakotłowało. Dla mnie to są jakieś kpiny z ludzkiego ciała, nie rozumiem idei, bo wcale nie wygląda naukowo ;p.

[petite reveur]

Ja też jeszcze nie.

Napisane przez AnMra

Ja nie, bo musiałam się natknąć na zdjęcia z wystawy Human Body . Dobiła mnie totalnie. Najpierw pomyślałam - ciekawy pomysł, ale jak zobaczyłam, jak jest zrobiona, to aż się we mnie zakotłowało. Dla mnie to są jakieś kpiny z ludzkiego ciała, nie rozumiem idei, bo wcale nie wygląda naukowo ;p.

Aż zobaczę, bo niedawno natknęłam się na informacje o tej wystawie i prawdę mówiąc mnie zainteresowały.

[lovelybaka]

Wpisałam w google i faktycznie nie wygląda za ciekawie.. ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[petite reveur]

Napisane przez lovelybaka

Wpisałam w google i faktycznie nie wygląda za ciekawie.. ;p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przeczytaj to: "Wszystkie eksponaty – owszem – zostały sprowadzone z Chin. Z tego co się dowiedziałem, każda osob, podpisała przed śmiercią dokument pozwalający wykorzystać swoje ciało do plastynacji, a następnie ekspozycji."
A ja byłam przekonana, że to "ręcznie wykonane" emmm "eksponaty"... poważnie.

[lovelybaka]

Napisane przez petite reveur

Przeczytaj to: "Wszystkie eksponaty – owszem – zostały sprowadzone z Chin. Z tego co się dowiedziałem, każda osob, podpisała przed śmiercią dokument pozwalający wykorzystać swoje ciało do plastynacji, a następnie ekspozycji."
A ja byłam przekonana, że to "ręcznie wykonane" emmm "eksponaty"... poważnie.

Tego się po chińczykach nie spodziewałam.. Też myślałam, że to z plastiku czy z czegoś...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[petite reveur]

Napisane przez lovelybaka

Tego się po chińczykach nie spodziewałam.. Też myślałam, że to z plastiku czy z czegoś....

No... dokładnie.


Czas na moje osobiste refleksje:
Idea wystawy na pewno była naukowa, jednak wydaje mi się, że wraz z całym rozpędem, autorzy tej wystawy zatracili pierwotny sens. Ciała są z pewnością zakonserwowane perfekcyjnie. Tak perfekcyjnie, że wydają się nierealne, nieprawdziwe, wykonane własnoręcznie typowo pod wystawę artystyczną. Tyle, że... chyba nie o to w tym wszystkim miało chodzić. Wystawa naukowa? Narządy nie są pokazane dokładnie. Dla mnie osobiście organy są bardzo uproszczone, niewyraźne... sama nie wiem jak to określić. Patrząc na "pięknie" zachowaną skórę na twarzy, oczy, usta i jednocześnie odsłonięte fragmentarycznie wnętrzności wydaje mi się, jakbym widziała postać z horroru. To taki balans na granicy estetyki (w końcu to wystawa, wydarzenie kulturalne) i niesmaku, obrzydliwości. Przychodzi mi tu na myśl taki późnośredniowieczny danse macabre w dużo gorszym wydaniu.

Poza tym... mając świadomość, że to autentyczne ciała ludzi (którzy podpisali zgodę do wcześniej wspomnianej plastynacji i ekspozycji!), jednak budzą te zdjęcia duży niesmak. Tym bardziej, kiedy patrzy się na płody... Dla mnie przesada. Nie wiem, ja po prostu nie wyobrażam sobie, żeby ktoś kiedyś w taki sposób używał mojego ciała, bądź ciała moich bliskich.

[ludwila]

petite reveur- bardzo dobrze to ujęłaś. Ja osobiście jestem przerażona tą wystawą i nie budzi ona we mnie żadnych pozytywnych emocji- wręcz przeciwnie.

[201607061212]

Na miłe rozpoczęcie dnia Kocham Kilara

http://www.youtube.com/watch?v=W-SOxeKSHBI

[ludwila]

Napisane przez Puola

: love:

A teraz coś ode mnie:
http://www.youtube.com/watch?v=Nl9WMIPzd6w

http://www.youtube.com/watch?v=pj9ZWjBlFew

Lubię Celine Dion, ale oryginał to oryginał:
http://www.youtube.com/watch?v=Lr0xJBsVbZY

http://www.youtube.com/watch?v=ZoEwR9_Sy_M

http://www.youtube.com/watch?v=ZGoWtY_h4xo

http://www.youtube.com/watch?v=fUis9yny_lI

aż się wzruszyłam ostatnio coś za łatwo się wzruszam, ohhh... :P

[AnMra]

W moim mieście w zeszłych latach w noc muzeów można było wejść do Zakładu Anatomii i obejrzeć różne ludzkie preparaty w formalinie - wątroba, mózg, serce... Ciała w całości nie pokazali, tylko kończyny wystające z worka, a i to ten stół był odgrodzony. Zdjęć nie można było w ogóle robić. Pracownicy uniwersytetu mówili, że kiedyś ciała do ćwiczeń dla studentów brano z psychiatryka, teraz natomiast trzeba za życia wyrazić zgodę na przeznaczenie swoich zwłok na cele naukowe. Szczerze mówiąc, ja bym się nie zgodziła za żadne skarby. Niby i tak robaki cię zjedzą, ale jednak wolę robaki od bandy studentów .

[ludwila]

Napisane przez AnMra

W moim mieście w zeszłych latach w noc muzeów można było wejść do Zakładu Anatomii i obejrzeć różne ludzkie preparaty w formalinie - wątroba, mózg, serce... Ciała w całości nie pokazali, tylko kończyny wystające z worka, a i to ten stół był odgrodzony. Zdjęć nie można było w ogóle robić. Pracownicy uniwersytetu mówili, że kiedyś ciała do ćwiczeń dla studentów brano z psychiatryka, teraz natomiast trzeba za życia wyrazić zgodę na przeznaczenie swoich zwłok na cele naukowe. Szczerze mówiąc, ja bym się nie zgodziła za żadne skarby. Niby i tak robaki cię zjedzą, ale jednak wolę robaki od bandy studentów .

Dokładnie. Jak sobie pomyślę, że po śmierci studenciaki medycyny oglądali by moje wnętrzności jak eksponat w jakimś muzeum, albo dziką odmianę jakiegoś zwierzaka w ZOO, to mnie skręca. poza tym- na samo słowo prosektorium już mam dreszcze. . Jak byłam na UP wydział jakiś zoologicczny czy jakiś (nie znam się ) w lbn z koleżanką i właśnie na dół były schody do prosektorium.. bałam się, że jakiś zwierzak nagle się wybudzi i wyskoczy

[Ms Morrison]

Napisane przez petite reveur

Wiem, wiem. Pisałaś wcześniej, że jedziesz. Wyszalej się

Znacie to?

I właściwie... czego Wy, dziewczyny, słuchacie? Wiadomo, że w różnych okolicznościach, czy tam momentach w życiu słucha się bardzo różnej muzyki, ale w czym najbardziej gustujecie? Jakie gatunki?

Głównie szeroko pojęta muzyka rockowa lat 80. i 90, ale też starsza. Alice in Chains, The Doors, Led Zeppelin, Pearl Jam, Pink Floyd, Dżem, Black Sabbath. Duużo tego A ostatnio zakochałam się w muzyce tego chłopaka: http://www.youtube.com/watch?v=FPl84y_zorM
Jest niesamowity, moim zdaniem. Wreszcie coś oryginalnego. Ale oczywiście musiałam przegrzebac pół youtube'a żeby go znaleźć, bo w radio o nim nie usłyszymy.

Napisane przez ludwila

http://www.youtube.com/watch?v=3Uv5jwO4Oao

Mój nieprzemijający hit <3

Przypomniały mi się czasy wczesnogimnazjalne Tak bardzo bardzo bardzo!

Napisane przez AnMra

W moim mieście w zeszłych latach w noc muzeów można było wejść do Zakładu Anatomii i obejrzeć różne ludzkie preparaty w formalinie - wątroba, mózg, serce... Ciała w całości nie pokazali, tylko kończyny wystające z worka, a i to ten stół był odgrodzony. Zdjęć nie można było w ogóle robić. Pracownicy uniwersytetu mówili, że kiedyś ciała do ćwiczeń dla studentów brano z psychiatryka, teraz natomiast trzeba za życia wyrazić zgodę na przeznaczenie swoich zwłok na cele naukowe. Szczerze mówiąc, ja bym się nie zgodziła za żadne skarby. Niby i tak robaki cię zjedzą, ale jednak wolę robaki od bandy studentów .

A ja bym się zgodziła. Chociaż wolę przeznaczyć organy na przeszczep. Ciało i tak mi się na nic nie przyda, nawet nie chcę zajmować miejsca na cmantarzu, wolałabym żeby mnie spalili.

[_incredible_]

Napisałam posta i coś się stało z internetem, że się nie dodał
A więc podliczyłam sobie i wyszło mi, że w maju zrobiłam 7159 powtórek słówek, oczywiście z angielskiego (innego języka się nie uczę ), dla porównania w kwietniu 7072. Chyba nie jest to dużo, ale co zrobić, jak ja zrobię 100 i czasami już mi się później nie chce no i przez kilka dni w ogóle nie robiłam żadnych powtórek

Dobra, biorę się znowu za matmę

[lovelybaka]

Żebym ja miała takie chęci do powtórek.
Ja muszę dzisiaj chociaż lekcje odrobić,żebym mogła potem w spokoju się uczyć. :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_incredible_]

Lekcje? Jeszcze nie wiem czy mam coś zadane

[201607061212]

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

http://www.youtube.com/watch?v=QdAmErk2l_I

[lovelybaka]

Napisane przez _incredible_

Lekcje? Jeszcze nie wiem czy mam coś zadane

A ja mam, nawet za dużo chyba.

Napisane przez marcinosz

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

http://www.youtube.com/watch?v=QdAmErk2l_I

Haha, nawzajem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_incredible_]

Napisane przez marcinosz

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka

http://www.youtube.com/watch?v=QdAmErk2l_I

W domu nie uważają mnie już za dziecko dzięki za przypomnienie

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

W poszukiwaniu rozwiązania do zadania z matematyki wpadłam na taką stronę: http://opracowania.pl Może się przyda komuś

[sin_08]

Cześć
Nie było mnie wczoraj ... I w piątek wieczorem wybaczcie dzisiaj znalazłam dla Was czas!
Klub

Udało mi się powtórzyć tlenki, kwasy, zasady i sole z chemii teraz muszę siąść do organinczej i jeszcze przy stechiometrii chociaż troszku posiedzieć miałam uczyć się z pozytywizmu, chyba nie muszę Wam mówić JAK się uczyłam nieczego się nie nauczyłam. Ba! Nawet nie otworzyłam książki z matmy zrobiłam z 50 zadań z ciągów i teraz siądę sobie do matur i popatrzę - może po takiej ilości zadań jestem zdolna zrobić CHOCIAŻ jedno zadanie maturalne xD z angielskiego przeczytałam "Piekną i bestię" sama się zdziwiłam, bo wszystko rozumiałam

[lovelybaka]

Wchodzę sobie na librusa, a tam mam wpisane, że mi 3 z matematyki wychodzi. o.o Szkoda, że nie ta moja 6

[_incredible_]

sin - i jak ciągi? Rozumiesz to? Ja wczoraj się uczyłam z 3 godziny (?) i dziś znowu od niedawna Mam dość

[201607061212]

KLUB