Panny Młode 2015 cz. 5

[pejlin]

Napisane przez Beezee

Dzisiaj oglądałam z tż, dobra impreza hahaha a biedak tak się bał 'skoczyć'

I to na trzeźwo taka faza

[existence]

Napisane przez pejlin

Widziałyście ?
click

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

zaraz na tvn Pamiętnik, no to będę ryczeć

[pejlin]

Napisane przez existence

zaraz na tvn Pamiętnik, no to będę ryczeć

Film nie był zły ale książka jak zawsze lepsza

[Beezee]

Napisane przez pejlin

I to na trzeźwo taka faza

myslisz ze na trzezwo? ;>

[pejlin]

Napisane przez Beezee

myslisz ze na trzezwo? ;>

Na pewno trzeźwiej niż na kawalerskich u nas Pzecież to Skandynawia a oni nie potrafią pić- przynajmniej Duńczycy

[Beezee]

Napisane przez pejlin

Na pewno trzeźwiej niż na kawalerskich u nas Pzecież to Skandynawia a oni nie potrafią pić- przynajmniej Duńczycy

ciekawe, czy u nas by coś takiego wymyślili

[pejlin]

Napisane przez Beezee

ciekawe, czy u nas by coś takiego wymyślili

Ja już zapowiedziałam że jak mój będzie chciał kawalerskie(na chwilę obecną planujemy zrobić wspólnie normalną imprezkę) to mu zafunduję coś na ten styl właśnie już ja z kilkoma osobami postaram się o podobne wrażenia Lepsze niż nudna goła panienka wyginająca się przed nosem

[Malwina_89]

Mój TŻ jest właśnie na kawalerskim kolegi...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[viva91]

Całe 6 postów na mnie czekało
Oj kiepsko widzę siebie, gdy zaczną się praktyki, jak będę miała wolne w weekendy to nie będziecie pisać, a jak będę w urzędzie to nie wyrobię z nadrabianiem was

[magda_mjt]

Uf.. tylko 2 strony .

To od początku- skoro mamy tu takich znawców, poproszę o poradę . Malowanie pokoju- od czego zacząć? I jak kontynuować? W sierpniu z TŻ-em planujemy przemalować mój pokój, mam tam tylko jedno malowanie "od nowości", więc tylko 2 warstwy są- czy z tym coś trzeba robić czy po prostu można malować nowym kolorem? Dalej, mam kilka pęknięć na ścianach (osiadanie domu), są to małe- ktoś wie jak się szpachluje? haha No i najważniejsze.... jak się robi czapeczkę z gazety?!

Dalej- aahahahahah dobry ten kawalerski wkręcili biedaka ale w sumie ja mu sie nie dziwie, też bym się bała skoczyć

A i z oprawą muzyczną mszy- myślałam zawsze, że właśnie skrzypce, ale... mamy tutaj znajomego, który gra na dudach . Był u mojej Siostry na Weselu i zrobil taka furore, że szok . Moja Mama ostatnio będąc w Kościele wspomniała proboszczowi, że i ja do niego wpadne z interesem za niedługo... a ten na to czy dudziarz będzie No, więc chyba nie ma wyjścia i dudziarza sprowadzić będzie trzeba .

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

To od początku- skoro mamy tu takich znawców, poproszę o poradę . Malowanie pokoju- od czego zacząć? I jak kontynuować? W sierpniu z TŻ-em planujemy przemalować mój pokój, mam tam tylko jedno malowanie "od nowości", więc tylko 2 warstwy są- czy z tym coś trzeba robić czy po prostu można malować nowym kolorem? Dalej, mam kilka pęknięć na ścianach (osiadanie domu), są to małe- ktoś wie jak się szpachluje? haha No i najważniejsze.... jak się robi czapeczkę z gazety?!

Zacząć od wyniesienia tego, co da się wynieść Większe rzeczy przykryć folią, rozciągnąć folię na podłodze... Nożyczki, taśma i ściereczka zawsze w pogotowiu. Ja miałam 3 warstwy farby, położyłam na nie czwartą i jest ok, drapać nie trzeba było Można umyć ściany przed malowaniem, a już na pewno omieść z ewentualnych pajęczyn O szpachlowaniu nic nie wiem
A czapeczka z gazety będzie chyba bardziej przeszkadzać, niż by miała się na coś przydać... Ja miałam tylko 2 kropelki farby we włosach które bez problemu zeszły podczas mycia głowy Ale mój brat do malowania zakłada czapkę z daszkiem, ja kiedyś zakładałam hustkę: http://www.e-lady.pl/files/image/159..._SD_2_xe6w.jpg

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

Zacząć od wyniesienia tego, co da się wynieść Większe rzeczy przykryć folią, rozciągnąć folię na podłodze... Nożyczki, taśma i ściereczka zawsze w pogotowiu. Ja miałam 3 warstwy farby, położyłam na nie czwartą i jest ok, drapać nie trzeba było Można umyć ściany przed malowaniem, a już na pewno omieść z ewentualnych pajęczyn O szpachlowaniu nic nie wiem
A czapeczka z gazety będzie chyba bardziej przeszkadzać, niż by miała się na coś przydać... Ja miałam tylko 2 kropelki farby we włosach które bez problemu zeszły podczas mycia głowy Ale mój brat do malowania zakłada czapkę z daszkiem, ja kiedyś zakładałam hustkę: http://www.e-lady.pl/files/image/159..._SD_2_xe6w.jpg

No ok, to pogrubione to się jeszcze domyśliłam Aż się w ogóle boję tego momentu, przecież ja mam TYYYYYLE rzeczy w pokoju... aż strach się bać umyć w sensie gąbka/ szmatka z wodą (czy ew jakimś płynem), czy jakieś są specjalne środki do czyszczenia ścian przed malowaniem? Choć w sumie nie sądzę, żebym jakieś specjalnie brudne ściany miała mieć . A z tą czapeczką- mój TŻ wymyślił, że bez czapeczki z gazety on nie maluje, i weź tu licz na chłopa ....

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

No ok, to pogrubione to się jeszcze domyśliłam Aż się w ogóle boję tego momentu, przecież ja mam TYYYYYLE rzeczy w pokoju... aż strach się bać umyć w sensie gąbka/ szmatka z wodą (czy ew jakimś płynem), czy jakieś są specjalne środki do czyszczenia ścian przed malowaniem? Choć w sumie nie sądzę, żebym jakieś specjalnie brudne ściany miała mieć . A z tą czapeczką- mój TŻ wymyślił, że bez czapeczki z gazety on nie maluje, i weź tu licz na chłopa ....

Ja nie dużo rzeczy wynosiłam, większość ustawiłam na biurku, a biurko i tak było przykryte folią
Mój tata myje wilgotną szmatą zawiniętą na miotłę Nie chodzi o brud, a o kurz Tam pod sufitem na pewno się znajdzie, chyba, że co tydzień ściany myjesz

Co do czapeczki - bez komentarza Pokaż mu to i niech sobie zrobi http://www. spryciarze .pl/zobacz/jak-wykonac-czapke-malarska
(spacja przed i po "spryciarze" bo wizaż link blokuje)

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

Ja nie dużo rzeczy wynosiłam, większość ustawiłam na biurku, a biurko i tak było przykryte folią
Mój tata myje wilgotną szmatą zawiniętą na miotłę Nie chodzi o brud, a o kurz Tam pod sufitem na pewno się znajdzie, chyba, że co tydzień ściany myjesz

Co do czapeczki - bez komentarza Pokaż mu to i niech sobie zrobi http://www. spryciarze .pl/zobacz/jak-wykonac-czapke-malarska
(spacja przed i po "spryciarze" bo wizaż link blokuje)

Ja mam dużą część mebli na stałe przykręcone do ścian (nie pytajcie- meble robione na zamówienie i jak przyszli montować, to mi do ścian podokręcali, ale może to i bezpieczniej- raz już cały regał na mnie i koleżankę się wywalił, trochę strachu było :P )...ale w sumie pasowałoby to mi odkręcić, bo mam np. regał bez "pleców", więc tam widać ścianę ... A takie np. półki ścienne to lepiej zabezpieczyć folią czy ściągnąć? Hahah, ale to będzie dla nas przygoda ... A z tym myciem ścian- trolololo, jedyne co myłam, to sufit po zwłokach komarów ...

O, i idealnie- jak potrzebuje, żeby się "zabawić w malarza", to niech sobie sam zrobi - RACJA

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

Ja mam dużą część mebli na stałe przykręcone do ścian (nie pytajcie- meble robione na zamówienie i jak przyszli montować, to mi do ścian podokręcali, ale może to i bezpieczniej- raz już cały regał na mnie i koleżankę się wywalił, trochę strachu było :P )...ale w sumie pasowałoby to mi odkręcić, bo mam np. regał bez "pleców", więc tam widać ścianę ... A takie np. półki ścienne to lepiej zabezpieczyć folią czy ściągnąć? Hahah, ale to będzie dla nas przygoda ... A z tym myciem ścian- trolololo, jedyne co myłam, to sufit po zwłokach komarów ...

O, i idealnie- jak potrzebuje, żeby się "zabawić w malarza", to niech sobie sam zrobi - RACJA

Też mam przykręcone meble - za nimi po prostu nie malowałam Z tym, że u mnie przemeblowanie nie wchodzi w grę bo mam pokój na poddaszu i skośny sufit, na żadnej innej ścianie meble się nie zmieszczą, więc zawsze będą stały tam gdzie stoją

Półki zdjąć, nie ma sensu się bawić w "omalowywanie" ich, zdjęcie półki zajęło mi mniej niż cokolwiek innego

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

Też mam przykręcone meble - za nimi po prostu nie malowałam Z tym, że u mnie przemeblowanie nie wchodzi w grę bo mam pokój na poddaszu i skośny sufit, na żadnej innej ścianie meble się nie zmieszczą, więc zawsze będą stały tam gdzie stoją

Półki zdjąć, nie ma sensu się bawić w "omalowywanie" ich, zdjęcie półki zajęło mi mniej niż cokolwiek innego

No właśnie... też mam pokój na "mieszkalnym poddaszu", na piętrze się znaczy i mam jedną skośną ścianę... i pod nią mam narożne, sporej wielkości biurko, które nigdzie indziej mi się nie zmieści raczej. Pokój mam bodajże 22-25m2, a i tak u mnie przemeblowanie większe też nie wchodzi w grę . Jedną ścianę mam skośną, na drugiej mam okno i podwójne drzwi balkonowe, na trzeciej mam drzwi do garderoby, a na czwartej mam drzwi do pokoju... no ogólnie szału z przemeblowaniem to nie ma ....

Ok, to półki do ściągnięcia, a rzeczy typu karnisze na firanki? Plus np. jakieś gwozdzie na obrazy, itd. wyciągać czy jedynie pomalować dookoła i starczy? Zastanawiam się w ogóle czy też będę chciała malować garderobę, bo tam to byłaby masakra z zabezpieczaniem wszystkiego, a najpewniej wyciąganiem :/....

W ogóle nie widziała któraś z Was może jakichś fajnych inspiracji ścian w kolorze soczystym zielonym/ względnie jasno szarym i białym? Szukam i szukam i za dużo znaleźć nie mogę , a takie kolory chcę. I nad łóżkiem obraz tulipanów (albo zielono biały, albo coś z większą ilością kolorów, ale do tego jeszcze sporo czasu ). W ogóle już względnie obmyśliłam, jak logicznie pomaluje niektóre ściany- ściana na przeciwko łóżka- soczysto zielona, będzie się miło rano wstawało , sufit- biały, bo będzie rozjaśniał pokój, a ściana przy drzwiach do pokoju- szara, bo.... nie będzie widać brudnych śladów z czasem od włączania światła No, a nad resztą wciąż myślę .

[viva91]

Karnisze ściągałam A te gwoździe wszystkie mi powylatywały, więc problemu nie miałam, ale jak mi któryś został to też go pomalowałam, a co

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

Karnisze ściągałam A te gwoździe wszystkie mi powylatywały, więc problemu nie miałam, ale jak mi któryś został to też go pomalowałam, a co

Dobra, to już coś wiem plan działania jakiś jest . Ok, a jakąś znawczynię od tego szpachlowania mamy tutaj? czy tylko od malowania? Ewentualnie ma ktoś jeszcze jakieś cenne uwagi z malowaniem?

O oo, Viva a kontakty/ włączniki?? odkrecaliscie lekko, zeby sie pod dalo pomalowac, czy tylko zaklejaliscie?

[viva91]

Napisane przez magda_mjt

O oo, Viva a kontakty/ włączniki?? odkrecaliscie lekko, zeby sie pod dalo pomalowac, czy tylko zaklejaliscie?

właśnie zastanawiałam się, czy o tym wspominać
odkręcałam, zawsze wygodniej się maluje

[magda_mjt]

Napisane przez viva91

właśnie zastanawiałam się, czy o tym wspominać
odkręcałam, zawsze wygodniej się maluje

Wszystko co masz/ wiesz- wspominać . Przyjmę każdą poradę, bo ehm.... nigdy w życiu nic nie malowałam (no, oprócz farbkami plakatowymi czy akwarelkami ). A listwy przypodłogowe? tylko zaklejane, czy odkręcane?

[Beezee]

Napisane przez magda_mjt

Wszystko co masz/ wiesz- wspominać . Przyjmę każdą poradę, bo ehm.... nigdy w życiu nic nie malowałam (no, oprócz farbkami plakatowymi czy akwarelkami ). A listwy przypodłogowe? tylko zaklejane, czy odkręcane?

YYYY pomijając mój stan coś mi się przypomina, że u nas jak z rodzicami malowałam to się zazwyczaj zaklejało ale jak raz tata odkręcił było o niebo lepiej o matko co to pomalować: idziesz do sklepu, kupujesz farbę. Następnie bierzesz folię malarską i przykrywasz wszystko co się da. jak się jednak nie da i jak Ci farbka spadnie to od razu szuru buru szmatką i ścierasz. a i oczywiście pędzel, musisz mieć pędzel lub wałek. bardzo przydatna rzecz, mi się wałkiem bardzo dobrze maluje. ;p i machasz pędzlem lub trzesz wałkiem po ścianie, patrzysz, czy nie ma przeswitów. jak są - poprawiasz. zawsze możesz spróbować różnie wariacje, np.: wzorki lub tynk ozdobny ;pp sama mam ten tynk na ścianie, pomalowany na różowo, ale tż mi zapowiedział, że jak po ślubie będziemy wracać do rodzinnych stron i jak mamy wtedy pomieszkiwać u mnie pomalujemy to na biało i przetrzemy do różu papierem ściernym tak, by były takie prześwity. myślę, że zrozumiecie, a jak nie, to ja Wam wytłumaczę na trzeźwo wszystko ;p branoc!

[karolkao89]

Napisane przez magda_mjt

22-25m2,

.

Wow... ja dziele z bratem marne 3m x 3,5... ale jeszcze tylko 2 lata

[ANTERIA]

O matko nie było mnie dwa tygodnie a tu i nowy wątek się zaczął i już tyle stron przecież pół roku musiałabym to nadrabiać

No a ja po urlopie i mam nowe wiadomości... Wychodzę za mąż w styczniu 2014, ale nie martwcie się zostaję z wami bo to będzie tylko cywilny na razie a kościelny w dalszym ciągu w 2015. No i podpisaliśmy umowę z orkiestrą na 2015 rok ale się cieszę, wszystko zaczyna się ruszać pomału.

No ale puki co lecę bo jedziemy na termy Miłej niedzieli życzę

[iixi]

Napisane przez ANTERIA

No a ja po urlopie i mam nowe wiadomości... Wychodzę za mąż w styczniu 2014, ale nie martwcie się zostaję z wami bo to będzie tylko cywilny na razie a kościelny w dalszym ciągu w 2015. No i podpisaliśmy umowę z orkiestrą na 2015 rok ale się cieszę, wszystko zaczyna się ruszać pomału.

no to gratulacje i za cywilny i za orkiestrę a czemu zdecydowaliście się na cywilny szybciej? ;>

my dzisiaj wracamy do siebie.. nie chce ;(

[existence]

Napisane przez iixi

no to gratulacje i za cywilny i za orkiestrę a czemu zdecydowaliście się na cywilny szybciej? ;>

my dzisiaj wracamy do siebie.. nie chce ;(

ja sie w sumie ciesze na wyjazd do domu, kase zaoszczedze przynajmniej i spotkam sie z dziewczynami

anteria gratulacje

[mariamarysienka]

Anteria super, gratuluję

Idę zaraz myć samochód A potem nagram jakąś fajną muzykę do samochodu, żebyśmy z Tżtem nie musieli przez 6 godzin słuchać radia zet albo innych głupot

[pejlin]

Napisane przez magda_mjt

Dobra, to już coś wiem plan działania jakiś jest . Ok, a jakąś znawczynię od tego szpachlowania mamy tutaj? czy tylko od malowania? Ewentualnie ma ktoś jeszcze jakieś cenne uwagi z malowaniem?

O oo, Viva a kontakty/ włączniki?? odkrecaliscie lekko, zeby sie pod dalo pomalowac, czy tylko zaklejaliscie?

Jak zaszpachlujesz te pęknięcia takie powiedzmy mniejsze to robisz to masa szpachlową która będzie odpowiadała temu jaki był tynk(np. masa gipsowa, cementowo-gipsowa) nakładasz w miarę oszczędnie tak żeby przykryć pęknięcie jak wyschnie to szlifujesz drobnym papierem ściernym nadmiar aż będzie gładkie i malujesz

[Vallotka]

Dzień dobry.
Tyle napisałyście, że nie chce mi się nadrabiać

[magda_mjt]

Napisane przez Beezee

YYYY pomijając mój stan coś mi się przypomina, że u nas jak z rodzicami malowałam to się zazwyczaj zaklejało ale jak raz tata odkręcił było o niebo lepiej o matko co to pomalować: idziesz do sklepu, kupujesz farbę. Następnie bierzesz folię malarską i przykrywasz wszystko co się da. jak się jednak nie da i jak Ci farbka spadnie to od razu szuru buru szmatką i ścierasz. a i oczywiście pędzel, musisz mieć pędzel lub wałek. bardzo przydatna rzecz, mi się wałkiem bardzo dobrze maluje. ;p i machasz pędzlem lub trzesz wałkiem po ścianie, patrzysz, czy nie ma przeswitów. jak są - poprawiasz. zawsze możesz spróbować różnie wariacje, np.: wzorki lub tynk ozdobny ;pp sama mam ten tynk na ścianie, pomalowany na różowo, ale tż mi zapowiedział, że jak po ślubie będziemy wracać do rodzinnych stron i jak mamy wtedy pomieszkiwać u mnie pomalujemy to na biało i przetrzemy do różu papierem ściernym tak, by były takie prześwity. myślę, że zrozumiecie, a jak nie, to ja Wam wytłumaczę na trzeźwo wszystko ;p branoc!

No, ja miałam nadzieje, ze to tak łatwo, ale chyba nie aż tak :P. A z tymi farbami ktos cos moze polecić? Ja rozgladalam sie narazie tylko za dekoralem i duluxem, ale w sumie sie nie znam .

Karolka- dawniej, mieszkając w bloku, miałam pokój z Siostra, podejrzewam, ze tez jakies 9m2 maks :P... Miałysmy wtedy łóżko piętrowe i było całkiem wesoło . Teraz mam własny, a przy projekcie nieco Rodzice pozmieniali, tak ze bratu ucieli kawałek pokoju, żebym mogła miec garderobę . No i tez jest git .

No i pejlin- dziękuje, cenne informacje . Nie sa za duże te pęknięcia, ale sa, wiec trzeba cos z tym zrobic .

Jaki mi sie dzisiaj koszmar ślubny snil to ja Wam mowie! Slub miał byc juz tuż tuz (maks 2-3 dni), a my praktycznie nic nie mieliśmy.... Jeździliśmy po sklepach calodobowych, zeby kupic alkohol, jakies prezenty na podziękowania dla Rodziców, itd. Siostra sie mnie pyta w pt przed tym weselem czy mamy winietki, plan stolow- a my nic nie mieliśmy. Uh przerażający sen, byłam w nim klebkiem nerwów :/.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkao89]

Anteria wow, to za mniej niż pół roku!!!

Ja wyjezdzam 9 sierpnia. jade w tereny zachodniopomorskie, planujemy pozwiedzac miasta nadbałtyckie i szwabow, bo tam nigdy nie byłam :-D. Mogę to uzac za podroz przedslubna haha

aha, w zwiazku z tym od piatku intensywnie cwiczę, musze przeciez jakos sie troche wyroznic na tle laseczek mieleńskich