Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[Albe]

moze macie jakies sprawdzone bazy pod podklad i pod cienie, borykam sie z tym juz od tak dawna ;( i nic ciekawego nie moge znalesc.

[Olaola]

A.S.! Witaj z powrotem , dawno Cię tu nie było.. Niestety na pytanie o Clinique nie mogę odpowiedzieć, bo dopiero ostatnio założyłam konto na brytyjskim eBayu i jeszcze z niego nawet nie skorzystałam .
Polecam za to podać linki do interesujących Cię aukcji na wątkach klinikowych (są dwa, o kolorówce i pielęgnacji) i dziewczyny na podstawie zdjęć mogą wiele Ci pomóc

[Beekeeper]

Napisane przez Albe

moze macie jakies sprawdzone bazy pod podklad i pod cienie, borykam sie z tym juz od tak dawna ;( i nic ciekawego nie moge znalesc.

Mysle, ze jesli chodzi o baze pod cienie to najlepsza jest ta z Urban Decay, Primer Potion. Dziewczyny na MUA bardzo ja sobie chwala. Ja, gdy skonczy mi sie wreszcie baza Lumene (za jakies 5 lat ) kupie sobie nastepna wlasnie ta.

[Zmijka]

Napisane przez Beekeeper

Mysle, ze jesli chodzi o baze pod cienie to najlepsza jest ta z Urban Decay, Primer Potion. Dziewczyny na MUA bardzo ja sobie chwala. Ja, gdy skonczy mi sie wreszcie baza Lumene (za jakies 5 lat ) kupie sobie nastepna wlasnie ta.

Interesująco wygląda można w UK kupić?

[Beekeeper]

Napisane przez Zmijka

Interesująco wygląda można w UK kupić?

Jesli by nie bylo mozna to bym o niej nie pisala Powinna byc w kazdym wiekszym Bootsie z kosmetykami selektywnymi (zwykle stoi obok Too Faced)

[Zmijka]

Napisane przez Beekeeper

Jesli by nie bylo mozna to bym o niej nie pisala Powinna byc w kazdym wiekszym Bootsie z kosmetykami selektywnymi (zwykle stoi obok Too Faced)

Ok, dzikeuje

kupie jak mi się baza Art deco skończy

[Albe]

Napisane przez Beekeeper

Mysle, ze jesli chodzi o baze pod cienie to najlepsza jest ta z Urban Decay, Primer Potion. Dziewczyny na MUA bardzo ja sobie chwala. Ja, gdy skonczy mi sie wreszcie baza Lumene (za jakies 5 lat ) kupie sobie nastepna wlasnie ta.

dzieki
juz od dawna poszukiwalam czegos
ide po nia w poniedzialek

[Sysunia_d]

Dziewczyny czy mozecie mi polecic jakis dobry tusz ktory ładnie bedzie malował rzesy, nie bedzie ich sklejał - moze pogrubiać -- i nie bedzie bardzo drogi aha no i zeby sie nie rozmazywał ! I ZEBY NIE BYŁ CIEZKI DO ZMYCIA.


jA TU mam z Polski maxfactora wodoodporny w sumie jest ok bo sie nie rozmazuje a latwo go zmyc , nie skleja ale zauwazylam ze tu dziuewczyny maja tak ładnie wymalowane rzesy i pogrubione ale nie wiem jakiego tuszu moga uzywac bo zawsze mialam problem z doborem tuszu

[Beekeeper]

Ja polecam najlepszy z najlepszych tusz MAX FACTOR Masterpiece Max. Jesli chcesz mozesz osiagnac nim naturalny, dzienny efekt malujesz rzesy tylko raz, a nakladajac druga wastwe genialnie pogrubia i podkreca. Nie skleja, ladnie sie zmywa, trzyma sie niezle (ale wodoodporny to nie jest). To juz moj drugi, zaraz po nim sprobowalam nowego Lash Architect Carbon Black a potem Rimmel Volume Flash, po czym pokornie wrocilam do Masterpiece Max, bo zaden inny sie z nim nie rowna!

[Albe]

co do tuszu to ja mam Panoramic Curl L'oreal - wodoodporny, ale dobrze i szybko sie go zmywa. calkiem fajny, ladnie wydluza rzesy, ale jakos podkrecenia nie widze ;(
tak czy inaczej polecam

[olka_222]

uzywam Lush'a od 2 tyg i trza byłoby tu cos napisać o nim.... No ja osobiście jestem zadowolona z maseczek. Rozjaśniają cerę, jest gładka, miła w dotyku. Używałam codziennie i mi nic nie zaszkodziło (chyba gruboskórna jestem )

Aż korci mnie teraz żeby coś nowego naturalnego użyć do tej mojej twarzy... Boję się tylko żeby się nie pozapychać. No i w rzeczywistości ile kosmetyków tak naprawdę twarz potrzebuje... Coś do mycia buzi, maseczka, krem i tonik.... No właśnie a jaki polecacie tonik z tych naturalnych kosmetyków?

[Olaola]

olka, jeśli podoba Ci się Lush, to polecam ich tonik Tea Tree Water - kosztuje chyba około 5 funtów, a jest go 250ml . Jest świetny, doskonale zmywa buzię. Sama mam zamiar kupić po przyjeździe, po obecny tonik mi się już kończy, a TTW to jeden z moich dwóch ulubionych

[Sysunia_d]

Napisane przez Beekeeper

Ja polecam najlepszy z najlepszych tusz MAX FACTOR Masterpiece Max. Jesli chcesz mozesz osiagnac nim naturalny, dzienny efekt malujesz rzesy tylko raz, a nakladajac druga wastwe genialnie pogrubia i podkreca. Nie skleja, ladnie sie zmywa, trzyma sie niezle (ale wodoodporny to nie jest). To juz moj drugi, zaraz po nim sprobowalam nowego Lash Architect Carbon Black a potem Rimmel Volume Flash, po czym pokornie wrocilam do Masterpiece Max, bo zaden inny sie z nim nie rowna!

Dzieki dziewczyny - ( beekeeper , Albe )


Pojde dzis do sklepu i zerkne na ten Masterpiece Max - chyba sie na ten zdecyduje

[Hawa]

Dziewczyny czy dostalyscie juz poczta probke tuszu Rimmel? Wiem, ze czesc z Was ja zamawiala na stronie internetowej.

[A.S.]

Napisane przez Olaola

A.S.! Witaj z powrotem , dawno Cię tu nie było.. Niestety na pytanie o Clinique nie mogę odpowiedzieć, bo dopiero ostatnio założyłam konto na brytyjskim eBayu i jeszcze z niego nawet nie skorzystałam .
Polecam za to podać linki do interesujących Cię aukcji na wątkach klinikowych (są dwa, o kolorówce i pielęgnacji) i dziewczyny na podstawie zdjęć mogą wiele Ci pomóc

Olaola oj dawno mnie nie bylo, notoryczny brak czasu niestety.
Ja wlasnie mam zamiar pobuszowac na angielskim ebayu.
Dzieki za rade napewno skorzystam.

[Olaola]

A.S., do usług . Ja też mam zamiar poprzeglądać brytyjski ebay, na pewno coś ciekawego wyszukam i po powrocie do Anglii sobie zamówię . Zwłaszcza, że niestety szykują mi się cięęężkie dwa miesiące i pewnie zabraknie czasu na normalne zakupy i przebieżkę po sklepach .

Podejrzewam, że tak jak Ty spojrzę na Clinique

[Beekeeper]

No to ja teraz napisze cos o mojej maseczce Lush, Brazened Honey.
Po pierwsze, jak juz wiadomo z nazwy, zawiera miod To powoduje, ze pachnie bardzo slodko I przyjemnie (co trzeba docenic, bo niektorych maseczki Lusha czasem nie da sie wachac). Ta jednak jest bardzo sympatyczna. Gestosc w skali 1-5 => 4 (Magnaminty mialaby 6 ). Nakladam na 10 min I po tym czasie maseczka juz twardnieje, wiec trzeba szybko zmyc. Jako dodatek ma w sobie migdaly, co powoduje, ze sciera dosc mocno wiec UWAGA nie polecam dla bardzo delikatnych cer! Mi jednak odpowiada I po niej mam skore o wiele bardziej gladka, nawilzona I zrelaksowana. Za pierwszym razem nie zauwazylam zbyt duzej roznicy, ale kiedy pewnego dnia czulam sie do kitu (wewnatrz I na zewnatrz), po nalozeniu tej maseczki zobaczylam, ze cera mi sie rozjasnila I wygladzila, pory sie schowaly a skora byla mile nawilzona.

W skrocie wiec polecam bardzo, ale jedynie dla cer, ktore moga uzywac peelingow mechanicznych.


A teraz o kosmetykach do makijazu, czyli to co misie lubia najbardziej Udalo mi sie dorwac jeszcze Tinted Moisturizer z Pout (02). Ma swietna konsystencje, taka gestsza, ale jest naprawde delikatny. Nie czuje sie go w ogole na skorze, ale jednak przykrywa drobne niespodzianki. I to sliczne opakowanie, ahh… Szkoda, ze podklady byly juz same ciemne (T06, 07), bo przeczytalam te wszystkie pochlebne recenzje I zazdrosc teraz mnie zzera!
Ach, kocham UK jesli chodzi o zakupy. Co weekend nie moge sie powstrzymac i musze miec cos nowego. Z Pouta nabylam jeszcze roz Shimmer Swirl, Baked Sugar (ale chyba juz o tym wspominalam..?)

I cos z czego ciesze sie najbardziej… palete 6 cieni Famous by Sue Moxley. Wiem, ze Ania wspominala o niej juz na samym poczatku, gdy sie ukazala, ale jakos nie bylam do tych kosmetykow przekonana, az gdy nie pomacalam cieni. Takiej jedwabistej, miekkiej tekstury nie spotkalam juz dawno (a macam czesto i rozne tekstury ). Kupilam wiec paletke szesciu cieni w kolorze Hollywood, czyli odcienie brazu + bezbarwny eyeliner, ktorym mozna malowac za pomoca cieni. Uwielbiam ja! Kosztowala Ł16. Maja tez sliczne czworki za Ł14, w bardzo ladnych opakowaniach, takich srebrnych z gwiazdka, ale w ogole nie tandetna (kusza, kusza...)
tutaj jej strona http://www.famousbysuemoxley.com/

[Sysunia_d]

Dziewczyny mam takie pytanko

The Sanctuary Warming Charcoal Detox Mask i tam pisze z boku 3 for 2 to oznacza ze moge kupic te same 3 maseczki w ceni dwoch czy moge sobie oprocz tej maseczki wybrac jakies dwa inne produkty .

[Beekeeper]

Napisane przez Sysunia_d

Dziewczyny mam takie pytanko

The Sanctuary Warming Charcoal Detox Mask i tam pisze z boku 3 for 2 to oznacza ze moge kupic te same 3 maseczki w ceni dwoch czy moge sobie oprocz tej maseczki wybrac jakies dwa inne produkty .

Mysle, ze chodzi o 3 rozne produkty, ktore sa w tej promocji

[sylwunia3009]

3 za cene 2, od Ciebie zalezy jakie wybierzesz, mozesz 3 takie same, a mozesz kazda inna jak maja tyle w promocji. przewaznie na takich wywiezkach pisze, ktore produkty sa objete promocja

[Sysunia_d]

Rozumiem dziekuje

[basia_81]

Co do tej maseczki sanctuary rozgrzewającej polecam świetnie rozgrzewa no i fajnie zmniejsza pory.A jeśli chodzi o tusz do rzęs to polecam define-a-lash Maybelline.Niedawno też wyszła wersja wodoodporna jak się nie mylę.

[Olaola]

Oj a ja kupiłam kilka tygodni temu tę maseczkę Sanctuary z niezdrowej ciekawości (bo przecież mam swoje sprawdzone i ukochane) i nie jestem specjalnie zadowolona . Nie zauważam zbawiennych efektów działania na skórę, tłuste toto jakieś, dziwnie się zmywa i... czy to możliwe, że troszeeeńkę zapycha?

Mam nadzieję, że innym służy dużo lepiej. Ja pewnie powoli zużyję, ale zakupu na pewno nie powtórzę

[olka_222]

olaola nie trzeba było zdradzać lush'owych maseczek
Mi lus podpasował naprawdę, widzę rozjaśnienie popryszczowych plamek dzięki tej śmierdzącej maseczce z czosnkiem. Na pewno spróbuję wody do twarzy tej firmy o której wspominałaś

Słońce coraz częściej zaczyna świecić i wypadałoby pomyśleć o jakimś filtrze do buzi. Po zapychającym iwostinie nie wiem czy naprawdę chcę stosować jakikolwiek, chociaż wiem że to niezdrowe dla mojej plamiastej cery

No i poważna impreza szykuje się w PL, na której będą wszysyc moi bliscy. W jakąś makijażową kolorówke trzeba sie zaopatrzyć, ale aż sie boję o tym pomyśleć... Bo 1. wiem ile to kosztuje 2. NIGDY ni ekupiłam dla siebie odpowiedniej rzeczy. Zawsze to podkład za ciemny albo ślicznie moje pory uwydatniał, albo oprócz tego że był to nic nie robił.. Bardzo chciałabym użyć różu do policzków bo można nim ładnie buzie podkreślić, nie iwem natomiast jaki kolor będzie dla mnie dobry i jak to się robi ...ehhh

[Beekeeper]

Dziewczyny, a co powiecie na Narsa?

[Olaola]

Napisane przez olka_222

olaola nie trzeba było zdradzać lush'owych maseczek
Mi lus podpasował naprawdę, widzę rozjaśnienie popryszczowych plamek dzięki tej śmierdzącej maseczce z czosnkiem. Na pewno spróbuję wody do twarzy tej firmy o której wspominałaś

Wiem, że nie trzeba było zdradzać, i bardzo mi głupio Sanctuary kosztowała mnie do tego jakieś trzy/cztery razy więcej niż Mask of Magnaminty, więc tym bardziej wyrzucam sobie głupotę!
Jeszcze raz polecam Tea Tree Water, myślę, że Ci się spodoba

Napisane przez Beekeeper

Dziewczyny, a co powiecie na Narsa?

Nigdy nie próbowałam . Kusi mnie (oczywiście, jak to mnie) róż w kolorze Orgasm, przepiękny odcień

[Albe]

Napisane przez Beekeeper

Mysle, ze jesli chodzi o baze pod cienie to najlepsza jest ta z Urban Decay, Primer Potion. Dziewczyny na MUA bardzo ja sobie chwala. Ja, gdy skonczy mi sie wreszcie baza Lumene (za jakies 5 lat ) kupie sobie nastepna wlasnie ta.

znalazlam tylko pod cienie ;( chyba nie maja w ofercie pod podklad- szkoda bo fajnie wtglada.

[swirrruska]

Mam pytanie... sadze ze wiele razy bylo o tym pisane jednak niestety jutro musze przekazac inf kolezance bo wraca juz z Anglii i nie mam jak dokladnie przejrzec watek :/ a chcialabym dowiedziec sie dokladnie o ceny kosmetykow MAC w Anglii ( bronzery i rozswietlacze, tez dobrze jak w jednym pudeleczku bedze i bronzer i rozswietlacz ) i o seerie Heatherette czy jest dostepna a jak tak to jakie koszta

[Hawa]

http://www.maccosmetics.co.uk/home.tmpl a potem "products" i tam sa produkty wraz z cenami

[olka_222]

te wasze kosmetyki Pout widziałam wczoraj w sklepie ( nie pamiętam w jakim ) i kosztowały 2-3 funty nie więcej, pudry, róże, tonery, korektory, do ust pomadki... wszystko. Dzisiaj będę tam znowu to zerknę jaki to był sklep