Niby wciąż pulchne, jednak nas mniej. Kolejny rok zmagań, grzechom mówimy NIE! cz.III

[swinka94]

Ja świętuję z TŻ

[insane_p]

Ja ćwiczyłam jednak
I jak bardzo mi się nie chciało zabrać, tak dobrze mi się dziś ćwiczyło, jakoś szybko i lekko. Narazie z trzech treningów z Body Revolution, Workout 2 jest najlepszy i akurat dziś był

a zaraz idę robić Chilli Con Carne na kolację, bo w sumie miało być na obiad, a obiadu jakoś nie było

[tamlin111]

Ja się jutro nie ważę
Tydzień porażka Ale smakowita

Napisane przez swinka94

Dziewczyny z wczorajszego kolokwium dostałam 5!! Moja pierwsza piątka na studiach, tralalalalala

Zdolniacha

Ja żadnego języka nie umiem. Najgorsze co mogło być to właśnie lekcje języków. Nie mam pamięci, nie umiem mówić. No tępak jestem straszny pod tym względem. W podstawówce miałam niemiecki, w liceum niemiecki i ruski, na studiach ekonomicznych niemiecki, na położnictwie łacinę. Na angielski chodziłam prywatnie z 1,5 roku i chyba najwięcej z niego rozumiem Ale dogadać się bym się nie dogadała za chiny.
Wzięłam się za włoski jakiś czas temu, ale szybko zrezygnowałam.

[creature666]

Hej hej dzieczynki
Ja tylkoNa chwilkę dziękuję za życzenia kochane
Ja również też wagi jutro nie podam ćwiczenia były z rana, ale później po zakupach i solarce popłynęłam od 15 powoli pije Desperadosy i co chwilę zajadam niedozwolone przekąski, aleeeee jakie dobre! Jedene zdrowe chyba moje koreczki, chociaż nie wiem
Jeszcze raz dziękuję kochane za życzenia, jutro będę, przeczytam wszystko na spokojnie (oby na trzeźwo)
Ahaaa co do przemyśleń... staro sie napewno nie czuję, mam dużo rzeczy do zrobienia w tym roku, zarówno w naszym związku jak i w moim życiu
Schuść, znaleźć pracę, naprostować TŻ to niektóre z nich
Dobra lecę

[nicki86]

Napisane przez martolina1982

ksylitol muszę, choć od 1 stycznia niczego nie słodzę i juz mi przeszkadza nawet slodzik w owsiance. ale do wypieków sie przyda. a ty fasolę jesz??? bo mam przepis na ciasto fasolowe (cos w stylu tych mufinek) i smakuje jak mocno czekoladowe, jak brownie.

Wiesz co ja też mam obiekcje przed słodzikami wszytkimi, ale... z drugiej strony to wszytko co piszą pod cukrem też nie jest zachęcające. Gdybym przeczytała po jakimś słodzikiem opis cukru tzn. że "biała śmierć", powoduje otyłość, próchnicę, zmęczenie, stres, depresje, senność, zawroty głowy bal bla bla to bym na bank nie kupiła, a my kupujemy i jeszcze dzieci nim karmimy, a dlatego że utarło się że to nic złego... im dłużej nad tym myślę tym bardziej przekonuje się do tego krystolu, drogi jest ale w sumie jak u mnie w domu tak wolno cukier idzie to bym mocno nie zbiedniała.
A można na tym robić przetwory? La'Mbria?

Creature sto lat piękna! Oby wszytkie Twoje plany się ziściły! Ja co prawda nie wiem ile masz lat, no ale po tym jak wyglądasz nie masz prawa się czuć staro:P Jak dla mnie to masz dzisiaj rozgrzeszenie za jedzenie, w końcu masz święto

Świnko, zdolna bestia z Ciebie

Napisane przez insane_p

jak smakował ?

Jak dla mnie pycha, serio mówie, nie czuć tego szpinaku w sumie tylko w konsystencji inne a tak to w sumie bananowe, a ja lubie banany choć to niedietetyczne owoce, ale w moim bilansie się mieszczą

A ja jutro się zważę trochę ze strachem, bo jem strasznie dużo owoców codziennie i mniej ćwiczę ale jestem przynajmniej po okresie to moze chocciaz woda mi się jakoś unormowała... Ostatnio coś mnie od miecha odrzuca.. A jutro idę na torta :P

[nadalka]

Hej, u mnie 73,2

[insane_p]

Napisane przez nadalka

Hej, u mnie 73,2

Dzień dobry, melduję 86,2... Większość nadwyżki pourodzinowej (sprzed tygodnia!) spadła, ale jeszcze 300 g zostało nie warto grzeszyć

[tamlin111]

Ja się nie ważyłam, ale 60 będzie lekko.
Rano wstałam idę do łazienka a tam sam czad. U Pauli z pokoju. Na szczęście jej nie było. Musimy się dowiedzieć kogo komin tam idzie i niech coś zrobią bo przecież poduszą nas.
I tym sposobem przez zamieszanie waga poszła w kąt.

No ale jakby nie było ten tydzień zaprzepaściłam.
Ale ruszam z nowym nastawieniem, w końcu w czerwcu Włochy na nas czekają. Muszę wyglądać pieknie. Także nie mogę odpuszczać. I popuszczać, bo zaczynam sobie folgować. Im więcej osób widzi, że schudłam tym mniej walczę o kolejne centymetry i kilogramy
Muszę się ogarnąć.
Poczytam zaraz o SB. Może spróbuję choć przez tydzień.

[HaGie]

a u mnie 86,8 kg ja nic z tego nie rozumiem

[insane_p]

Napisane przez tamlin111

Ja się nie ważyłam, ale 60 będzie lekko.
Rano wstałam idę do łazienka a tam sam czad. U Pauli z pokoju. Na szczęście jej nie było. Musimy się dowiedzieć kogo komin tam idzie i niech coś zrobią bo przecież poduszą nas.
I tym sposobem przez zamieszanie waga poszła w kąt.

No ale jakby nie było ten tydzień zaprzepaściłam.
Ale ruszam z nowym nastawieniem, w końcu w czerwcu Włochy na nas czekają. Muszę wyglądać pieknie. Także nie mogę odpuszczać. I popuszczać, bo zaczynam sobie folgować. Im więcej osób widzi, że schudłam tym mniej walczę o kolejne centymetry i kilogramy
Muszę się ogarnąć.
Poczytam zaraz o SB. Może spróbuję choć przez tydzień.

koniecznie się dowiedzcie co z tym czasem, bo może być nieprzyjemnie.... Coś się może stać...

Co do wagi: no niestety jak się jest blisko celu to człowiek się usprawiedliwia, schudłam już tyle, może już starczy, chociaż jeszcze by chciał. Moim celem ostatnim było 55 kg i poprzestałam na 58 bo marzyłam o bułce, której pół roku w buzi nie miałam. Zjadłam w drodze ze sklepu

Ja się ogarnęłam i ustaliłam cele cząstkowe. Pierwszy to 75 kg do maja! W maju wyjeżdżam i chciałabym wejść w mój czerwony, wiosenny płaszczyk Drugi cel to 70 do sierpnia, po operacji będę się rozglądać za stałą pracą, więc nie chcę już lepiej wyglądać i nakupować ciuchów, które potem nie będą spadać No i do końca roku 65 kg.

Realne, prawda?

Napisane przez HaGie

a u mnie 86,8 kg ja nic z tego nie rozumiem

Kurczę kochana, faktycznie Ci nie spada W ogóle, zaczęłaś się mniej udzielać ostatnio. Nic się nie dzieje? Nie grzeszysz?
Może spróbuj jakichś ćwiczonek?

[martolina1982]

hej

witam się z wagą 75,3 znów coś ruszyło. od zeszłej soboty -0,9kg. pewnie bedzie jeszcze mniej, bo chyba jakiś wirus i s...m na potęgę. oby nie, bo zostałam dziś sama na tydzień z dziećmi. rota teraz nie wskazany

i chwalę się za móje córeczki. wczoraj było przekłucie uszu przemyslane, wyczekane, nic na siłę. pieniazki uzbierane miały i rach ciach. miała być tylko L, ale jak M. zobaczyła to też w płacz i wieczorem z nia pojechaliśmy. dostały dyplomy przekłucia uszu i dumne strasznie

HaGie jak widać nawet bedac w obcym kraju ale siedzc w domu mozna zapomnieć języka. ja prawie polskiego zapomniałam po 4 latach w domu a ty kochana jesli zauważasz, ze waga nie spada a jestes uczciwa wobec siebie to spisz co jesz...przez parę dni, tydzień...może jesz cos pozornie niegroźnego, a co ci wszystko psuje. moze nam tu wrzucaj co jadłas i my napiszemy jak to wyglada wg nas.

a od siebie to poradze ci ograniczyc chleb i to nie tylko biały. jesli b.lubisz moze sobie upiecz bochenek na cały tydzień z pełnoziarnistej mąki, z róznymi zbożami.

nadalka brawo ty jak zwykle wymiatasz. zero zagadkowych zastojów. jak jesz okto spada, jak żresz, za przeproszeniem rośnie. wszystko sie zgadza jak w szwajcarskim zegarku

[nicki86]

U mnie 66

[nadalka]

Tamlin kiepsko z tym kominem :/

Hagie właśnie, dużo jesz tego chleba?

Marta gratki spadku i przebicia uszu u dziewczynek
Maruś wiesz, ja całkowicie wyrzuciłam chleb z manu i chyba to tak działa

[insane_p]

Napisane przez martolina1982

i chwalę się za móje córeczki. wczoraj było przekłucie uszu przemyslane, wyczekane, nic na siłę. pieniazki uzbierane miały i rach ciach. miała bym tylko L, ale jak M. zobaczyła to też w płacz i wieczorem z nia pojechaliśmy. dostały dyplomy przekłucia uszu i dumne strasznie

Nadalka, Martuś, Nicki, gratki za spadek

HaGie - Marta ma rację wrzucaj, powiemy co myślimy

Martuś - brawo dla dziewczynek

Ja się zabrałam za rachunkowość w przyszłym tygodniu koło z ćwiczeń i zerówka z wykładu

[nadalka]

Napisane przez nicki86

U mnie 66

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Nie mam już psa

[nadiaaa171]

u mnie 79,2
Brawo dziewczyny
Marta za odwage u dziewczynek Ja swojej przekułam uszy jak miała 8 miesiecy

[nadalka]

Napisane przez nadiaaa171

u mnie 79,2
Brawo dziewczyny
Marta za odwage u dziewczynek Ja swojej przekułam uszy jak miała 8 miesiecy

nadia, masz już zastój 3 tyg
chyba jednak sb ci nie pomaga

Ja swojej przebiję jak ona będzie chciała, nie lubię kolczyków u niemowlaków i malutkich dzieci, zwłaszcza z łysymi główkami

[nadiaaa171]

Napisane przez nadalka

nadia, masz już zastój 3 tyg
chyba jednak sb ci nie pomaga

Ja swojej przebiję jak ona będzie chciała, nie lubię kolczyków u niemowlaków i malutkich dzieci, zwłaszcza z łysymi główkami

ja bym moze nie miała gdyby nie ta nadwyzka wtedy 2 kg i moj problem z kupą Musze kupić ten colon c :/ Ale drogi on i szkoda mi kasy

[nicki86]

Napisane przez nadalka

Nie mam już psa

nie możesz też mojego gdzieś opchnąć? musiałam rano wstać bo wył ze sam musi siedzieć i ani groźbą ani prośbą nie szło uciszyć...

[insane_p]

Napisane przez nadiaaa171

u mnie 79,2
Brawo dziewczyny
Marta za odwage u dziewczynek Ja swojej przekułam uszy jak miała 8 miesiecy

Nadia kochana, do roboty, bo Cię zaraz z HaGie dogonimy

[nadalka]

Napisane przez nicki86

nie możesz też mojego gdzieś opchnąć? musiałam rano wstać bo wył ze sam musi siedzieć i ani groźbą ani prośbą nie szło uciszyć...

no nie wiem, moi rodzice raczej nie wezmą

[swinka94]

Napisane przez insane_p

Dzień dobry, melduję 86,2... Większość nadwyżki pourodzinowej (sprzed tygodnia!) spadła, ale jeszcze 300 g zostało nie warto grzeszyć

Absolutnie nie warto, ale o tym niżej...

Napisane przez nadalka

Hej, u mnie 73,2

idziesz jak rakieta

Napisane przez tamlin111

Ja się nie ważyłam, ale 60 będzie lekko.
Rano wstałam idę do łazienka a tam sam czad. U Pauli z pokoju. Na szczęście jej nie było. Musimy się dowiedzieć kogo komin tam idzie i niech coś zrobią bo przecież poduszą nas.
I tym sposobem przez zamieszanie waga poszła w kąt.

No ale jakby nie było ten tydzień zaprzepaściłam.
Ale ruszam z nowym nastawieniem, w końcu w czerwcu Włochy na nas czekają. Muszę wyglądać pieknie. Także nie mogę odpuszczać. I popuszczać, bo zaczynam sobie folgować. Im więcej osób widzi, że schudłam tym mniej walczę o kolejne centymetry i kilogramy
Muszę się ogarnąć.
Poczytam zaraz o SB. Może spróbuję choć przez tydzień.

Ale jak że czad? Tzn w sensie swąd, tak? Bo czad przecież bezwonny

A co do motywacji to ja mam podobną-chcę w Hiszpanii wyglądać pięknie A dokąd jedziecie i na ile? Lecicie czy jedziecie? Jakiś wyjazd zorganizowany?

Napisane przez HaGie

a u mnie 86,8 kg ja nic z tego nie rozumiem

Kochana przykro mi bardzo, ale najważniejsze żebyś się teraz nie poddała. Może rzeczywiście popełniasz jakiś błąd, którego nie jesteś świadoma? Pisz co jesz, pomożemy

Napisane przez martolina1982

hej

witam się z wagą 75,3 znów coś ruszyło. od zeszłej soboty -0,9kg. pewnie bedzie jeszcze mniej, bo chyba jakiś wirus i s...m na potęgę. oby nie, bo zostałam dziś sama na tydzień z dziećmi. rota teraz nie wskazany

i chwalę się za móje córeczki. wczoraj było przekłucie uszu przemyslane, wyczekane, nic na siłę. pieniazki uzbierane miały i rach ciach. miała bym tylko L, ale jak M. zobaczyła to też w płacz i wieczorem z nia pojechaliśmy. dostały dyplomy przekłucia uszu i dumne strasznie

HaGie jak widać nawet bedac w obcym kraju ale siedzc w domu mozna zapomnieć języka. ja prawie polskiego zapomniałam po 4 latach w domu a ty kochana jesli zauważasz, ze waga nie spada a jestes uczciwa wobec siebie to spisz co jesz...przez parę dni, tydzień...może jesz cos pozornie niegroźnego, a co ci wszystko psuje. moze nam tu wrzucaj co jadłas i my napiszemy jak to wyglada wg nas.

a od siebie to poradze ci ograniczyc chleb i to nie tylko biały. jesli b.lubisz moze sobie upiecz bochenek na cały tydzień z pełnoziarnistej mąki, z róznymi zbożami.

nadalka brawo ty jak zwykle wymiatasz. zero zagadkowych zastojów. jak jesz okto spada, jak żresz, za przeproszeniem rośnie. wszystko sie zgadza jak w szwajcarskim zegarku

brawo za wagę i dla Dziewczynek

Napisane przez nicki86

U mnie 66

Tobie również gratuluję ciekawe kiedy ja dołączę do elitarnego grona 6 z przodu

Dziewczyny ja się dziś nie zważyłam. Rozchorowałam się. Chyba po wczorajszym torcie Nie wiem, ale całą noc zwijałam się z powodu bólu brzucha. Teraz jest lepiej, ale nadal źle się czuję. Nadal zresztą leżę w łóżku, dzień spisany na straty. Najgorsze jest to, że ani nie zjadłam dużo, ani nic drastycznie niezdrowego. Cały dzień jadłam ok, na obiad malutką porcję kremu z dyni i trochę makaronu z brokułami i suszonymi pomidorami. I kawałek tortu-samodzielnie upieczony placek z czekolady i bita śmietana, to chyba nie jest jedzenie od którego można się rozchorować

[martolina1982]

Napisane przez nadalka

Ja swojej przebiję jak ona będzie chciała, nie lubię kolczyków u niemowlaków i malutkich dzieci, zwłaszcza z łysymi główkami

też jestem tego zdania i coraz więcej kosmetyczek przekłuwa tylko dzieciom "świadomym". jak szukałam dla nas to dzowniłam do kilku gabinetów.

eh z psami to tak bywa. sami mieliśmy suczkę w rodzaju dziamgot mała i szczekata. budziła mi ciagle L. szczekaniem, bo ktoś przeszedł na klatce, bo zadzownił domofon, bo coś tam...nawet na spadające liście szczekała

świnko mogłaś złapać wirusa. mnie tez boli brzuch bez powodu.

[Ashya_]

Witam kochane U mnie waga stoi, grzesze na potęgę a teraz to już wgl jem wybiórczo bo cała prawa strona szczęki mnie cholernie boli, chyba ósemki mi się wyżynają i jakiś nerw muszą uciskać bo przecież skad indziej muszę jechać po jakiś tani żel na dziąsła bo nie wytrzymie już i tak kupiłam sensodyne ultraszybka ulga, bo wrażliwe na ciepło i zimno teraz są strasznie i chyba pierwszy raz w życiu kupiłam taką drogą pastę

Za to indeks póki co wygląda jak dzieło sztuki, sześć 5 i jedna 4 ale najgorsze przede mną więc licze na 3 no i jeszcze tylko tydzień zawalony dzień w dzień kolosami i egzaminami no i w końcu spokój bd No a między jednym kolosem a egzaminem zaliczyłam impreze (tego mi było trzeba)

Świnka widzisz nie taki wilk straszny gratuluje

Ja uszy przekłuwałam po komunii dopiero, czyli można powiedzieć świadomie

[martolina1982]

Ashya jak tak boli idź do dentysty. moze masz zapalenie. ja miałam podczas wyrzynania ósemek zapalenie tego stawu no wiecie zawiaska

na takie bóle czasem daja nawet antybiotyk. a jesli boli cie dziąsło to są specjalne żele dentystyczne b silnie znieczulające albo psikaj tantum verde w to miejsce.

ale dziobaki z Was

nadalka wyporzyczyłam "Imperium". Ono b.straszne? Bo wiesz, ja mam zajęcze serce

czytam po raz enty "Jak mówić by dzieci nas słuchały, jak słuchać, by dzieci do nas mówiły. Swoja drogą ksiażka the best dla mnie!!! No i tak autorki wyróżniają rożne rodzaje reakcji na jakiś problem, o ktorym nam ktoś mówi np. szef opeprzył nas za cos i mówimy o tym komuś.
Jest z 6 różnych reakcji: zaprzeczanie uczuciom, rady, analiza psychologiczna, użalanie się, reakcja empatyczna...kurcze i tak widzę jak każda z nas się wpasowuje w jakiś styl bo jedne szukają konkretnych rad, mówią -Zrob tak i tak" - w tym ja inne współczują, przytulają, jeszcze inne inaczej... a tak naprawdę najważniejsze jest DAC SIE DRUGIEJ STRONIE WYGADAĆ dobrze jej wysłuchać i dać jej prawo do trgo by czuła co czuje i to się nazywa JĘZYK AKCEPTACJI. idąc z nurtem tej mądrości chciałabym Cię La'Mbria przeprosić, że Cię krytykowałam, że masz skłonność do przesady. Jesli czujesz się jak w 8 miesiacu ciazy to nic mi do tego i masz prawo tak się czuć. Następnym razem obiecuję zamknąć dziób.

[tamlin111]

Napisane przez insane_p

koniecznie się dowiedzcie co z tym czasem, bo może być nieprzyjemnie.... Coś się może stać...
No dokładnie. Pauli już tam na pewno nie położę spać. Całe szczęście, że jej dziś nie było, bo mogła być tragedia.
Krop był u sąsiada i miał wyczyścić komin. Ciekawe czy to zrobił. Jak nie to wołam kominiarza na jego koszt i w dupie to mam.

Ja się ogarnęłam i ustaliłam cele cząstkowe. Pierwszy to 75 kg do maja! W maju wyjeżdżam i chciałabym wejść w mój czerwony, wiosenny płaszczyk Drugi cel to 70 do sierpnia, po operacji będę się rozglądać za stałą pracą, więc nie chcę już lepiej wyglądać i nakupować ciuchów, które potem nie będą spadać No i do końca roku 65 kg.

Realne, prawda?

Moim zdaniem tak

Napisane przez martolina1982

i chwalę się za móje córeczki. wczoraj było przekłucie uszu przemyslane, wyczekane, nic na siłę. pieniazki uzbierane miały i rach ciach. miała być tylko L, ale jak M. zobaczyła to też w płacz i wieczorem z nia pojechaliśmy. dostały dyplomy przekłucia uszu i dumne strasznie

My się zbieramy z Paulą i zebrać nie możemy, ale myślę że na dniach ogarnę temat. A powiedz mi kolczyki na razie te specjalne, ale czy są jakieś fajne wzorki dziecięce?

Napisane przez nadalka

Ja swojej przebiję jak ona będzie chciała, nie lubię kolczyków u niemowlaków i malutkich dzieci, zwłaszcza z łysymi główkami

Popieram

Napisane przez nadiaaa171

u mnie 79,2

A Ty ciągle na SB??? Bez grzechów? Ciągle I faza? Aż niemożliwe.

Napisane przez swinka94

Ale jak że czad? Tzn w sensie swąd, tak? Bo czad przecież bezwonny
No swąd, swąd.

A co do motywacji to ja mam podobną-chcę w Hiszpanii wyglądać pięknie A dokąd jedziecie i na ile? Lecicie czy jedziecie? Jakiś wyjazd zorganizowany?
Jedziemy samochodem, bo chcemy zwiedzać sporo. Planujemy 20 czerwca już tam być i do końca miesiąca zostać. No jakieś dwa tygodnie pewnie wyjdą Jedziemy sami, ewentualnie moja mama sie dołączy. Miejscowość Bosco Mesola, mieszka tam Kropa siostrzenica - moja przyjaciółka z podstawówki i do niej jedziemy.

Dziewczyny ja się dziś nie zważyłam. Rozchorowałam się. Chyba po wczorajszym torcie Nie wiem, ale całą noc zwijałam się z powodu bólu brzucha. Teraz jest lepiej, ale nadal źle się czuję. Nadal zresztą leżę w łóżku, dzień spisany na straty. Najgorsze jest to, że ani nie zjadłam dużo, ani nic drastycznie niezdrowego. Cały dzień jadłam ok, na obiad malutką porcję kremu z dyni i trochę makaronu z brokułami i suszonymi pomidorami. I kawałek tortu-samodzielnie upieczony placek z czekolady i bita śmietana, to chyba nie jest jedzenie od którego można się rozchorować

No jak widać można

Napisane przez Ashya_

Za to indeks póki co wygląda jak dzieło sztuki, sześć 5 i jedna 4 ale najgorsze przede mną więc licze na 3 no i jeszcze tylko tydzień zawalony dzień w dzień kolosami i egzaminami no i w końcu spokój bd

za oceny.

[nadiaaa171]

Napisane przez Ashya_

Witam kochane U mnie waga stoi, grzesze na potęgę a teraz to już wgl jem wybiórczo bo cała prawa strona szczęki mnie cholernie boli, chyba ósemki mi się wyżynają i jakiś nerw muszą uciskać bo przecież skad indziej muszę jechać po jakiś tani żel na dziąsła bo nie wytrzymie już i tak kupiłam sensodyne ultraszybka ulga, bo wrażliwe na ciepło i zimno teraz są strasznie i chyba pierwszy raz w życiu kupiłam taką drogą pastę

Za to indeks póki co wygląda jak dzieło sztuki, sześć 5 i jedna 4 ale najgorsze przede mną więc licze na 3 no i jeszcze tylko tydzień zawalony dzień w dzień kolosami i egzaminami no i w końcu spokój bd No a między jednym kolosem a egzaminem zaliczyłam impreze (tego mi było trzeba)

Świnka widzisz nie taki wilk straszny gratuluje

Ja uszy przekłuwałam po komunii dopiero, czyli można powiedzieć świadomie

Asia sachol sobie kup pomaga

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Tamlin juz 2 faza, winko pije

[tamlin111]

Marta, Nadia skąd bierzecie przepisy na SB? Bo chyba ruszę od poniedziałku, bo za dużo grzeszę i folguję sobie.
No chyba że A. zakupię, ale wolałabym zdrowiej spróbować najpierw.

[nadalka]

Marta, imperium? Ja nie czytałam.

Tż miał tak pilnować igi że ta teraz ma limo pod okiem :'(

[Ashya_]

Martolina zapalenia dziąseł na pewno nie mam, kiedys przeżyłam i ból o wiele gorszy niż teraz, nic opuchnięte ani zaczerwienione nie jest, no i łykam naproksen a to przeciwbólowe i przeciwzapalne. A do dentysty bd musiała się przejść ale tu w Opolu nie znam dobrego i zaufanego na nfz, a o zgrozo nie pójde byle gdzie bo zaś się zrażę i przestane wgl chodzić ja chyba od podstawówki aż do studiów nie byłam u dentysty bo sie bałam, ale jak mój tata musiał iść (gorzej spanikowany ode mnie) i powiedział że super babka itp. to poszłam do tej samej, i kurcze pierwszy raz w życiu leczyła mi zęba a ja byłam tak zrelaksowana i nic nie czułam że prawie usnełam na fotelu ale do innego dentysty bym chyba nie poszła