Szczęściary 2012 cz. XIII - TŻtówki i ex-TŻtówki

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ale się nam Dysia zacietrzewiła

[201701300922]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;45787799]Ale się nam Dysia zacietrzewiła [/QUOTE]
No a jak.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

I dzisiaj każde z nas póki co milczy. Ja się nie odezwę.

[Migotka8923]

[madziara889]

Dysia, widzę, że z Was dwa uparciuchy.

Kuszą mnie te czekoladki

[Migotka8923]

Mojemu czasem zdarza po pracy pomoc koledze i przy okazji nie odezwac sie i wypic piwko, ale wtedy sama dzwonie pytam sie co robi, chwile pogadamy i mowie zeby.odezwal sie wtedy jak bedzie mogl. Czesto po piwie dzwoni po polnocy jak juz spie.

[201701300922]

Napisane przez madziara889

Dysia, widzę, że z Was dwa uparciuchy.

Kuszą mnie te czekoladki

To zjedz.

No i to jest właśnie najgorsze, jak takie 2 uparciuchy trafią na siebie.
Chciałabym się odezwać, korci mnie ale nie mogę. Bo wtedy wyszłoby na to, że mu ustąpiłam.
Poczekam jeszcze.

[201711281122]

My jak sie klocimy to robimy burze i w jej trakcie ktores z nas zalagadza sytuacje, nie mamy tzw.cichych dni.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[Migotka8923]

Ja jestem przed @ wiec wczoraj zjadlam duza pake chipsow

[201711281122]

Napisane przez Migotka8923

Ja jestem przed @ wiec wczoraj zjadlam duza pake chipsow

Ja mialam ostatnio chyba pierwsze PMS w zyciu ryczalam i nie wiedzialam nawet z jakiego powodu nigdy wczesniej tak nie mialam.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[Migotka8923]

Napisane przez aardbei77

My jak sie klocimy to robimy burze i w jej trakcie ktores z nas zalagadza sytuacje, nie mamy tzw.cichych dni.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

My sie nie klocimy
Jest wymiana zdan i tyle pozniej tz probuje mnie rozsmieszyc jakims tekstem

[201711281122]

Nam sie zdarza poklocic kilka razy w roku, zreszta ja uwazam ze klotnie dobrze swiadcza o zwiazku, ze miedzy dwojgiem ludzi sa emocje

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[Migotka8923]

Ja sie klocic nie lubie i tz tez

[201701300922]

Napisane przez aardbei77

My jak sie klocimy to robimy burze i w jej trakcie ktores z nas zalagadza sytuacje, nie mamy tzw.cichych dni.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

My na żywo też. Ale przez telefon to co innego. No nic, pewnie niedługo będzie ok.

Napisane przez aardbei77

Ja mialam ostatnio chyba pierwsze PMS w zyciu ryczalam i nie wiedzialam nawet z jakiego powodu nigdy wczesniej tak nie mialam.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

He he no ja kiedyś też nie wiedziałam co to PMS, miewam to dopiero od około roku. Ale na szczęście też nie w każdym cyklu.



Dziewczyny?! Powiedzcie szczerze. Czy ja przesadzam? Bo już tak sama zaczęłam się nad tym zastanawiać...

[Migotka8923]

Dysia mysle, ze troche tak.

[201711281122]

No ja mysle ze jesli nie odzywal sie 2h a Ty juz zaniepokojona to tak, troche przesadasz a on moze ma gorszy dzien to zareagowal tak a nie inaczej.

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[201701300922]

Przyda mi się obiektywne spojrzenie na sytuację. Dzięki.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

My też się czasem żremy, ale to są krótkotrwałe sytuacje na szczęście

Wg mnie też ciut przesadzasz, ale jak już się pokłóciłaś to bądź konsekwentna i nie odzywaj się pierwsza

[201711281122]

Napisane przez Dysia1990

Przyda mi się obiektywne spojrzenie na sytuację. Dzięki.

Dobrze, ze sie o niego martwisz i troszczysz, ale trzeba te troske wywazyc zdrowym rozsadkiem, tak mysle. Zwlaszcza ze Twoj mezczyzna pracuje i moze nie miec czasu

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

[catatonictoy]

Napisane przez Migotka8923

My sie nie klocimy
Jest wymiana zdan i tyle pozniej tz probuje mnie rozsmieszyc jakims tekstem

U nas podobnie, z tym że to ja jestem tą stroną rozśmieszającą Chyba że się kłócimy przez smsy czy fb to wtedy jest już gorzej znacznie


Dysia normalnie powiedziałabym, że trochę przesadzasz ale jeżeli macie takie "niepisane" zasady, że jak Ty się chwile nie odzywasz to on już się martwi i dopytuje to Twoja reakcja jest uzasadniona moim zdaniem

[201701300922]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;45789001]My też się czasem żremy, ale to są krótkotrwałe sytuacje na szczęście

Wg mnie też ciut przesadzasz, ale jak już się pokłóciłaś to bądź konsekwentna i nie odzywaj się pierwsza [/QUOTE]
No u nas też jest to zawsze krótkotrwałe.
No właśnie mam zamiar tak zrobić, przecież nie mogę odezwać się pierwsza.
Ciekawe kiedy (i czy) on się pierwszy odezwie.
Może dopiero wieczorem.

[Hikaru]

Ja uważam, że o sumie to mógł po pracy napisać sms, że nie będzie miał czasu i było by po problemie. Sama bym się zaniepokoiła, gdyby TŻ najpierw sam się odezwał, a potem od razu przestał odpisywać.


My dziś też słaby poranek. I wieczór też... Ale to temat na dłuższy post, jak się zbiore któregoś dnia, to Wam w klubie napisze, póki co to przestaje ryczeć i idę sprzątać.

[Shevya]

A mi się wydaje, że jak nie odzywał się cały dzień (bo praca) i napisał tylko 1 SMSa potem, to miałaś prawo się denerwować, tylko może to trochę źle zabrzmiało. No ale wiadomo, przez telefon to kiepska komunikacja jednak, też miałam tak jak Ty że się martwilam (gdzie on mógł nie pisać przez parę godzin, a jak ja nie odpisywałam przez pół godziny to już był lament). W sumie się cieszę że już tego problemu nie mam.

A ex mój zaczął pisać do siostry mojego przyjaciela wczoraj, od razu po tym jak przestałam mu odpisywać Ciekawe, ciekawe...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja znam takie sytuacje, bo samej mi się to zdarzyło jak mieszkałam jeszcze w pzn z koleżankami. Tel na ładowarce, w pokoju, a ja w kuchni z koleżankami sączę piwko, TŻ się dobija... ale wystarczyło na spokojnie wyjaśnić sprawę i było git.

Hikaru, jak chcesz to dawaj na priv

[madziara889]

Napisane przez Dysia1990

To zjedz.

No i to jest właśnie najgorsze, jak takie 2 uparciuchy trafią na siebie.
Chciałabym się odezwać, korci mnie ale nie mogę. Bo wtedy wyszłoby na to, że mu ustąpiłam.
Poczekam jeszcze.

Tyle czasu starałam się nie jeść słodkiego, a tu jedne z ulubionych czekoladek

My nawet jak się pokłócimy to staramy jak najszybciej sobie wszystko wyjaśnić. Nie ma czegoś takiego, że ktoś się pierwszy nie odezwie, żeby nie było, że ustąpił Czasem pierwsza ja się odzywam, czasem Tż, różnie. Dodam, że też jesteśmy uparci

Napisane przez Dysia1990

Dziewczyny?! Powiedzcie szczerze. Czy ja przesadzam? Bo już tak sama zaczęłam się nad tym zastanawiać...

Trochę przesadzasz.

[Migotka8923]

Moj czesto po tym jak napisal smsa po pracy po moim odpisaniu pol godziny lub godzine milczal to sama dzwonilam ale mowil ze tel zostawil w pokoju lub cos tam innego ale ja jakos o to pretensji nie mialam pogadalismy co tam u nas i tyle

[201701300922]

Napisane przez catatonictoy

Dysia normalnie powiedziałabym, że trochę przesadzasz ale jeżeli macie takie "niepisane" zasady, że jak Ty się chwile nie odzywasz to on już się martwi i dopytuje to Twoja reakcja jest uzasadniona moim zdaniem

A no właśnie.

Napisane przez aardbei77

Dobrze, ze sie o niego martwisz i troszczysz, ale trzeba te troske wywazyc zdrowym rozsadkiem, tak mysle. Zwlaszcza ze Twoj mezczyzna pracuje i moze nie miec czasu

Wysyłane z mojego ST25i za pomocą Tapatalk 2

Powiedziałam mu wczoraj, że nie będę się już wtrącać w jego życie i dopytywać co u niego skoro to jest takie złe.

W pracy nie ma czasu - to jest jasne i się nie czepiam. Po pracy też nie ma chwili czasu dla mnie na rzecz picia z kolegami. Hmm no fajnie. I wychodzi cały dzień bez żadnego kontaktu.




Sama już nie wiem. Z jednej strony odrobinę przesadziłam, z drugiej miałam trochę racji. I kto powinien wyciągnąć rękę na zgodę skoro prawda leży pośrodku?

[Migotka8923]

Dysia ale chyba te piwkowanie po pracy nie zdarza sie zbyt czesto? Wiec mozna na to przymknac oko.

[201701300922]

Napisane przez Hikaru

Ja uważam, że o sumie to mógł po pracy napisać sms, że nie będzie miał czasu i było by po problemie. Sama bym się zaniepokoiła, gdyby TŻ najpierw sam się odezwał, a potem od razu przestał odpisywać.


My dziś też słaby poranek. I wieczór też... Ale to temat na dłuższy post, jak się zbiore któregoś dnia, to Wam w klubie napisze, póki co to przestaje ryczeć i idę sprzątać.

Chodzi mniej więcej o to, co ostatnio opisywałaś?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Kuźwa, znowu się coś pozmieniało i TŻ na chwilę obecną jednak nie będzie miał pracy.... ja pierniczę

[catatonictoy]

Napisane przez Migotka8923

Dysia ale chyba te piwkowanie po pracy nie zdarza sie zbyt czesto? Wiec mozna na to przymknac oko.

Przecież ona nie ma pretensji o piwo tylko że nie napisał