O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XI

[RudaEwcia25]

Klusia wydaje mi sie ze jakby cos jej bylo by Ci na serio dala czadu. Nie czytaj co w necie pisza.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

nadrobiłam k i dodałam swoje 3 grosze...

Ewciu idę popatrzeć na moją Pyzę.

[RudaEwcia25]

Tez spadam bo Maly Ksiaze co chwila poplakuje :-( oczywiscie u mnie w lozku bo mi go zal... serce matki niby twarde a jednak miekkie. Dobranoc Kluseczki:-*

Dobranoc Laski. Do jutra:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

dobrej nocy

[Ziajka]

Dzień doberek!

Klusiu jak Hania? Na pewno wszystko w porządku, nie wyrzucaj sobie, to była chwilka, zmęczenie po prostu. Nic się nie stało, a teraz to już będziesz tak jej pilnować, że włos z głowy nie spadnie.

Giana cieszę się , że z butlą dałyście radę

Coffee jak po wizycie?

Mysiu blada z tym terminem, ale może dla Was to dobrze, nacieszycie się bez spinki sobą, a czasem taki luz jest baaardzo owocny

Yss brawo kochana, piękna hodowla, widzisz, dobry znak z tą datą

Ewcia nie znoszę jak ktoś wciska dziecku słodycze albo coś nie tak wbrew mamie mam nadzieje, że Kostello już lepiej

Iza co tam u Was?

Wczoraj intensywny dzien, imieniny babci, wizyta u koleżanki w ciąży i drugiej z koleżanką Kubulka ;-) a wieczorem odzwyczajam go zasypiania przy cycu co nas oboje wykańcza, ale wiem , że jak się uda to będę się cieszyć.
Wczoraj było pierwsze jabłuszko, smakosz z niego niesamowity, z trudem uratowałam połowę słoiczka, bo chciał więcej, ale na pierwszy raz za dużo. Bardzo smakowało, bo cmokał nieprzeciętnie

[PannaMagda]

Witacie moje drogie

Kluska ! wiem, że najadłaś się strachu, ale tutaj głupi przykład z Madzią z Sosnowca, pamiętasz jak to analizowali z tym upadkiem ? Hanula się ześlizgnęła z łóżka, musisz tylko sprawdzać ciemiączko, pewnie ona sama najadła się też więcej strachu Jesteś cudowną mamą !

Yss ile pęcholków ! teraz oby przebadali i podali taki, który za 9 miesięcy nie będzie Ci dawał spać w nocy

Ewcia pisałam na FB napiszę i tutaj zaraziłaś mnie tą 'kaką" właśnie wcinam z truskawkami i malinami

[RudaEwcia25]

Hej u nas w nocy co chwila pobudka ale nie bylo tak zle. Wlasnie sniadanko wcinamy;-)

Klusiu jak nocka?

Ziajka to Czarodziej mial aktywny dzien. No jabluszko pycha bo jak dawalam po pol sloiczka to byl krzyk ze malo;-)

Madziu siostra TZta tez lubi kaszki. Ja jak jezyk przeklulam to przez3 dni jadlam... do porzygu ;-)

Maja panowie od plotu w koncu przyjechac. Nawet nie chce mi sie na nich paczac. Udanego dnia:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gianna M]

Hej

Dziewczyny doradzcie mi bo mala wczoraj zjadla to mm Bebilon 120ml i po 4h wstala i zwymiotowala:/ za pierwszym razem tez zjadla 120 i po 6h zwymiotowala:/ o co chodzi?mleko jej pasuje, czy za duzo dostala czy ma uczulenie czy nietolerancje? Co zrobic teraz?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[RudaEwcia25]

A marudzi po mleku lub ma wysypke? Bo jak nie to widocznie za duzo zjadla i tak przy cycu czasem za duzo zje tak z butli tez i oddala nadmiar.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gianna M]

Kluska ja kupilam260ml dosc fajna butla

Ziajka ale intensywny dzien

No dzidzia mi nie daje popisac wpadne pozniej ;*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zophiee]

Hej hej
U Nas super noc. Po kąpieli co prawda, było mega ulanie, potem dokarmianie i lulanie, ale bez płaczu i histerii
Tż został z nim do północy a ja przed 11 poszłam spać i obudził mnie dopiero około 3, potem po 6
Przed 7 wstałam, ogarnęłam się łazienkowo, zjadłam śniadanko i teraz czekam na karmienie. Mam zamiar nakarmić najpierw butelką, około 90ml, odbić i spróbować jeszcze pierś, bo od rana nie ściągałam pokarmu
No zobaczymy co z tego wyjdzie

Dziś idziemy na kontrolę bioderek, bo mamie nie podoba się coś prawy staw, więc ortopeda go obejrzy, a potem ewentualnie mama jeszcze obada na usg
Boże jak to dobrze mieć lekarzy w rodzinie

Gianna Gratuluje sukcesu butelkowego, mam nadzieję, że u mnie będzie sukces piersiowy
Kluska nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze
Jakby się coś miałao dziać, to przez kilka godzin po upadku, później już nie
Ziajka Super, że jabłuszko smakowało fajny dzień mieliście

Ruda no trening wypas, ja tez skakałam na skakance, mój rekord to 500 skoków, ale niestety kręgosłup odmówił posłuszeństwa

[_Kluska_]

hej

Ewciu dobrze, że noc minęła bez ekscesów.

noc na szczęście ok chociaż do 2 nie spałam tylko chodziłam patrzeć jak Hania. o 2 była już u nas, utuliłam i zasnęłam. o 4 odniosłam Pyzę do łóżeczka i tak już do 6 prawie teraz drzemkę sobie ucina, zaaranżowałam leżakowanie na podłodze to może będzie szansa wstać i coś ogarnąć jak już mocniej zaśnie.

idziemy dziś na kawę z koleżanką i jej córą. będzie śmiesznie bo ta mała ma rok i 3mce i jest zapatrzona w Hankę jak w lalkę
piękna pogoda dziś!

[mysia1986]

Hej.

Wczorajsze kino było udane. Walnęłyśmy z koleżanka po dwa pyszne drinki przed Kumpel robił za szofera Oczywiście, żeby nie było za pięknie pożarłam się w domu z tż. Chyba mamy jakiś gorszy okres

Kluska Widzisz, strach ma wielkie oczy. Miłego dnia dziewczyny.

Ziajka, brawa za pierwsze jabłuszko

Rudzia, jak Kostuś dzisiaj? Mam nadzieje, ze z brzucholkiem lepiej

Yss, 23 pechole !!! Cudownie!!!

[PannaMagda]

Ziajka brawo za jabłuszko biedny Kuba, tak mu smakowało a mamuśka zabrała

Giannka oby teraz mała pokochała butelkę a to wymiotowanie to pewnie nadmiar mleka, może spróbuj dać jej część odbić i potem dać drugą część ?

Zophiee fajnie, że tż tak pomaga

[_Kluska_]

Ziajka jabłuszko to pierwszy owoc czy już coś było? i sama robiłaś czy ze słoika?
moi rodzice mówią, że kiedyś się dawało skrobane bo wg lekarzy takie nie działa przeczyszczająco tak jak tarte. byłam zdziwiona, co za różnica?

Zophiee no masz super z lekarzami w rodzinie co do karmienia to myślę, że lepiej zacząć od piersi jak jest głodny i dokarmić mm. jak podje z butli to może mu się potem nie chcieć pracować

[Ziajka]

Kluska jabłuszko jako pierwszy owoc, ze sloiczka na początek, ale jak jest ok to myśle, że będę robić sama. To mnie zaskoczyłaś z tą rożnicą, myślałam nad tartym, ale mam też tą siateczkę na owoce do gryzienia i chyba w tym podam za jakiś czas. Zobaczę czy mu spasuje.

Ewcia chłopaki bliźniaki jak nic

Zophiee super masz z lekarzami w rodzinie, czuwają nad wszystkim.

Mysiu ale fajny wieczór, tz pewnie zaczepia bo chce się fajnie pogodzić

PannaMagda co tam u Ciebie? Jak randka?

Gianka Natka pewnie za dużo zjadła. Szybciej leci niż z piersi więc ciągnie ile fabryka dała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PannaMagda]

Giannka dzięki, że pytasz ale chyba "miłość" się skończyła ostatni kontakt mieliśmy w czwartek wieczorem.. mój sms został bez odpowiedzi, próba telefonu też.
L4 mam znowu na kolejne 2 tyg.. i zaczynam się rozglądać za czymś.

[_Kluska_]

Ziajka, tylko to o jabłku to wiedza sprzed 30 lat, takie były tłumaczenia jak ja byłam mała- trzeba to chyba skonsultować z dr bo może dawno jest nieaktualne

Mysiu może wyślij tż do krk na weekend, jak wróci będzie jak nowy?

Gianna a spróbuj odbijać po połowie porcji i dopiero dać resztę? jak mi Hania ulewała tak robiłam- z przerwą na beknięcie i ułożenie w brzuszku. i było lepiej.

[Gianna M]

Wiecie co ale ona nie ulewa ona wymiotuje jakby cala porcje duzo tego bylo i w ogole niestrawione moze ona nie toluruje bialka mleka krowiego ja tez go nie toleruje i nie pije mleka a z mleczych przetworow tylko danio jem i tyle wiec moze to jest na rzeczy;/ moze kupic jakies mleko HA ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_Kluska_]

Napisane przez PannaMagda

Giannka dzięki, że pytasz ale chyba "miłość" się skończyła ostatni kontakt mieliśmy w czwartek wieczorem.. mój sms został bez odpowiedzi, próba telefonu też.
L4 mam znowu na kolejne 2 tyg.. i zaczynam się rozglądać za czymś.

O masz

Napisane przez PannaMagda

Giannka oby teraz mała pokochała butelkę a to wymiotowanie to pewnie nadmiar mleka, może spróbuj dać jej część odbić i potem dać drugą część ?

[mysia1986]

Problem z nim jest prosty.
Jak siedzę w domu a on wraca do domu o 20-22 to jest wszystko ok - bo siedzę w domu. Nie ważne, że dzwonię, zapytać czy wszystko ok, czy chce kolacje - a on nie podbiera. To nie jest problem. W domu jestem, chociaż równie dobrze mogłabym na księżyc polecieć i wrócić a on by nawet o tym nie wiedział bo po prostu nie ma z nim kontaktu. A jak już gdzieś idę i mu o tym powiem, że się umówiłam idę tu i tu - to on naglę jest niezadowolony
Wczoraj np. napisała mi smsa, czy na pewno chce iść bo on ma ochotę kupić wino i posiedzieć ze mną. Wszystko pięknie! Tylko to jest robione celowo! Dlaczego ja mam rezygnować ze spotkań ze swoim przyjacielem? Skoro on i tak w pracy siedzi i wraca późno ?
I żeby było śmieszniej to zazwyczaj jak się umówię i wrócę później tak jak wczoraj np. o 22 to on w domu już siedzi od 18 i chciałby spędzić czas ze mną a mnie nie ma
No dekiel!!!

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Moja sis z synem jadą w góry w sierpniu - jadę z nimi chociaż na kilka dni.

[89migotka]

Hej

Kluska jesteś wspaniałą mamą i nie masz co się obwiniać, że Hania ci spadła, naprawdę każdemu to się może zdarzyć

Mysiu TŻ nie powinien w ten sposób postępować bo widać, że jest to na złość, a może po prostu jest zazdrosny o swoją księżniczkę, że miło spędza czas, a on musi siedzieć w pracy albo sam w domu?

W poniedziałek obdzwoniłam ginów nie dało rady nigdzie zapisać na posiew, a i tak już wczoraj wieczorem dostałam plamień, także na badanie jadę bez posiewu... Mysia, Gianka, Kluska jeżeli się uda i zostanę na weekend to może się spotkamy? Tylko na razie nie chcę obiecywać bo to zależy czy TŻ pojedzie w odwiedziny do brata

[_Kluska_]

Migocia który weekend?

[arletka1313]

witam.
magda szkoda ze "miłośc" sie skoczyła,ale jak to mówią "pół światu tego kwiatu"

gianka a nie za duzo jej dałaś???moj aje teraz max 90,wczoraj zjadła 60,potem tz dorobił 30 i znowu 30 i tez mi bardzo zwymiotowała,mysłe ze za duzo,moze po 90 jej podawaj.

mysia oj tez tego nielubie, głupie zachowanie,kilka razy miałam podobna sytuacje ze jak chciałąm do siostry czy mamy czy kolezanki pojechac to tz jak nigdy w domu i pytanie "o którje wrócisz?"

a co do jabluszka to skrobanie jak najbardziej akutalne moja siostra Julce właśnie tarła wogóle sama mam ochote spróbowac jej dac ale wszedzie pisze ze po 4 miesiacu,kiedys na to nie patrzyli i tez był dobrze.

klusiu widzisz wszystko jest dobrze

ruda omg jaki trening!!!!

dziewczyny kurde głupio mi ze tak mało was cytuje ale jakos ostatnio nie mam czasu, co przeczytam to zaraz biegne cos robic...sory,postaram sie poprawic

wogóle czuje od kilku dni jak boli mnie prawa reka w nadgarstuku,chyba od noszenia Lenki, i wogóle przy siadaniu na sedes czy niższy taboret czy pufe boli mnie w kolanach,i kregosłup mi dokucza0kuźwa co sie dzieje????jak babcia 90-letnia poprostu:-(

[Ziajka]

Arletko nie miej wyrzutów, wiadomo , że przy Lence nie masz czasu :-*
A co do nadgarstka mam to samo tylko na lewym, nawet taka kulka zrobiła się. Zrobiło mi się po szpitalu i terqz nawraca dziadostwo jak ponosze więcej. To przeciążenie stawów chyba, staraj się oszczędzać rękę i smaruj maścią. Noś Lenkę bardziej na ręce niż na dłoni.

Mysia no dekiel ale chyba zazdrosny dekiel

Migotka trzeba być dobrej myśli, że wszystko ok i skupić się na szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez RudaEwcia25

Mojej mamy koleżanka zaciążyła ze spiralą

Nie strasz

Napisane przez agabiwro

mówię do tż, że trzeba z filmować Dżas jak śmieje się w głos, ale że tak powiem oskara nie będzie, bo ona to robi tylko wtedy, kiedy mówię do niej: "umyjemy brudną pupę, brudną pupę umyjemy". Będzie się tego wstydziła jako nastolatka

Napisane przez Ziajka

Iza co tam u Was?

Wczoraj intensywny dzien, imieniny babci, wizyta u koleżanki w ciąży i drugiej z koleżanką Kubulka ;-) a wieczorem odzwyczajam go zasypiania przy cycu co nas oboje wykańcza, ale wiem , że jak się uda to będę się cieszyć.
Wczoraj było pierwsze jabłuszko, smakosz z niego niesamowity, z trudem uratowałam połowę słoiczka, bo chciał więcej, ale na pierwszy raz za dużo. Bardzo smakowało, bo cmokał nieprzeciętnie

U nas ok.Pospaliśmy do 9:30

za jabłuszko

Napisane przez zophiee

Hej hej
U Nas super noc. Po kąpieli co prawda, było mega ulanie, potem dokarmianie i lulanie, ale bez płaczu i histerii
Tż został z nim do północy a ja przed 11 poszłam spać i obudził mnie dopiero około 3, potem po 6
Przed 7 wstałam, ogarnęłam się łazienkowo, zjadłam śniadanko i teraz czekam na karmienie. Mam zamiar nakarmić najpierw butelką, około 90ml, odbić i spróbować jeszcze pierś, bo od rana nie ściągałam pokarmu
No zobaczymy co z tego wyjdzie

Dziś idziemy na kontrolę bioderek, bo mamie nie podoba się coś prawy staw, więc ortopeda go obejrzy, a potem ewentualnie mama jeszcze obada na usg
Boże jak to dobrze mieć lekarzy w rodzinie

Gianna Gratuluje sukcesu butelkowego, mam nadzieję, że u mnie będzie sukces piersiowy
Kluska nie martw się, na pewno będzie wszystko dobrze
Jakby się coś miałao dziać, to przez kilka godzin po upadku, później już nie
Ziajka Super, że jabłuszko smakowało fajny dzień mieliście

Ruda no trening wypas, ja tez skakałam na skakance, mój rekord to 500 skoków, ale niestety kręgosłup odmówił posłuszeństwa

Mam nadzieje że bioderka wyjdą ok

Napisane przez _Kluska_

hej

Ewciu dobrze, że noc minęła bez ekscesów.

noc na szczęście ok chociaż do 2 nie spałam tylko chodziłam patrzeć jak Hania. o 2 była już u nas, utuliłam i zasnęłam. o 4 odniosłam Pyzę do łóżeczka i tak już do 6 prawie teraz drzemkę sobie ucina, zaaranżowałam leżakowanie na podłodze to może będzie szansa wstać i coś ogarnąć jak już mocniej zaśnie.

idziemy dziś na kawę z koleżanką i jej córą. będzie śmiesznie bo ta mała ma rok i 3mce i jest zapatrzona w Hankę jak w lalkę
piękna pogoda dziś!

Jak się Hania teraz czuje?

Napisane przez mysia1986

Hej.

Wczorajsze kino było udane. Walnęłyśmy z koleżanka po dwa pyszne drinki przed Kumpel robił za szofera Oczywiście, żeby nie było za pięknie pożarłam się w domu z tż. Chyba mamy jakiś gorszy okres

Kluska Widzisz, strach ma wielkie oczy. Miłego dnia dziewczyny.

Ziajka, brawa za pierwsze jabłuszko

Rudzia, jak Kostuś dzisiaj? Mam nadzieje, ze z brzucholkiem lepiej

Yss, 23 pechole !!! Cudownie!!!

Dziwne że mapretensje.Rzeczywiście wygląda jakby robił ci na złość

Napisane przez PannaMagda

Giannka dzięki, że pytasz ale chyba "miłość" się skończyła ostatni kontakt mieliśmy w czwartek wieczorem.. mój sms został bez odpowiedzi, próba telefonu też.
L4 mam znowu na kolejne 2 tyg.. i zaczynam się rozglądać za czymś.

Nie przejmuj się,znajdziesz lepszego

Napisane przez mysia1986

Problem z nim jest prosty.
Jak siedzę w domu a on wraca do domu o 20-22 to jest wszystko ok - bo siedzę w domu. Nie ważne, że dzwonię, zapytać czy wszystko ok, czy chce kolacje - a on nie podbiera. To nie jest problem. W domu jestem, chociaż równie dobrze mogłabym na księżyc polecieć i wrócić a on by nawet o tym nie wiedział bo po prostu nie ma z nim kontaktu. A jak już gdzieś idę i mu o tym powiem, że się umówiłam idę tu i tu - to on naglę jest niezadowolony
Wczoraj np. napisała mi smsa, czy na pewno chce iść bo on ma ochotę kupić wino i posiedzieć ze mną. Wszystko pięknie! Tylko to jest robione celowo! Dlaczego ja mam rezygnować ze spotkań ze swoim przyjacielem? Skoro on i tak w pracy siedzi i wraca późno ?
I żeby było śmieszniej to zazwyczaj jak się umówię i wrócę później tak jak wczoraj np. o 22 to on w domu już siedzi od 18 i chciałby spędzić czas ze mną a mnie nie ma
No dekiel!!!

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Moja sis z synem jadą w góry w sierpniu - jadę z nimi chociaż na kilka dni.

Taki wyjazd dobrze ci zrobi.


Czy wasze dzieci śpią na brzuszku?Domiś ostatnio zaczął tak spać,główke ma na boczku.A mój tż ma teraz nocki i świruje że nie pilnuje małego jak tak śpiJak go odkładam to zasypia na boczku,no chyba mam całą noc nie spać i pilnować dziecka

[arletka1313]

ziaja a czym można smarowac???ostatnio juz troche mniej ja nosze bo poprostu boli,a juz jest mniej marudna wiec wiecej bawimy sie na łóżu,przewijaku,lezaku,no ale i brakuje czasem i mamie dziecka wiec hops na rece

iza to akurat dobrze ze spi na brzuszku,widac tak lubi,jak ma główke na boczku to nic sie nie stanie przeciez. mysle ze dziecko twarza do poduszki sie połozy.no ale nie wiem.a czemu to tz czasem wstac nie moze zobaczyc???dalej Domis spi całe noce?

[zophiee]

Uwaga, uwaga! Borys possał przez 5 minut cycka trochę pociumkał, ale na początek bardzo mnie to cieszy, że w ogóle nie wypluł po prostu

Gianna U mnie czasami też taki chlust jest! Dodaję bebilon AR, jest poprawa, choć czasami jak nie odbije, to potrafi i po godzinie chlusnąć
A czasami to wynika tak jak Artletka pisze z przejedzenia, i chyba żołądek nie jest w stanie strawić takiej ilości

Iza ze spaniem na brzuszku też mam obawy, ale twój Domiś już opanował główkę, więc bym się nie martwiła. Na płaskim niech śpi. W USA dzieciaki od małego śpią na brzuchach, zupełnie inne podejście jest!

Agabi to czekamy na filmik

Mysiaech, faceci... No mój na szczęście nie robi afery jak ja wychodziłam, bo zawsze ma tysiąc spraw, i nawet się cieszy, że mu nie smędzę o wspólne wieczory
Ale czasami jak się skumulowało kilka wyjść pod rząd weekendowo mnie nie było wcale to też narzekał... ciężko ich czasami zrozumieć
Kluska to miałaś noc na warcie
Oby w dzień była jakaś drzemka

[_Kluska_]

Iza, Hania zupełnie normalnie już
na brzuszek przewraca się przez sen ale zamiast kłaść głowę na bok to się unosi na rękach i płacze- trzeba ją przełożyć na plecy i już śpi dalej
czytałam, że dla dziecka które stabilnie unosi głowę na brzuchu takie spanie nie jest groźne. problem tylko u maluszka co sam sobie jeszcze głowy na bok nie przełoży.

[iza243]

Napisane przez arletka1313

iza to akurat dobrze ze spi na brzuszku,widac tak lubi,jak ma główke na boczku to nic sie nie stanie przeciez. mysle ze dziecko twarza do poduszki sie połozy.no ale nie wiem.a czemu to tz czasem wstac nie moze zobaczyc???dalej Domis spi całe noce?

Nie mamy poduszku mały śpi tylko na prześcieradełku.Śpi tak ostatnie 2-3 noce a tż ma nocki więc nie pilnuje.Ale już mu dziś rano powiedziałam że jak będzie w domu w nocy to on będzie warował przy łóżeczku jak taki mądry.

Napisane przez zophiee

Iza ze spaniem na brzuszku też mam obawy, ale twój Domiś już opanował główkę, więc bym się nie martwiła. Na płaskim niech śpi. W USA dzieciaki od małego śpią na brzuchach, zupełnie inne podejście jest!

Śpi na płaskim,ma tylko materacyk i prześcieradło.

Napisane przez _Kluska_

Iza, Hania zupełnie normalnie już
na brzuszek przewraca się przez sen ale zamiast kłaść głowę na bok to się unosi na rękach i płacze- trzeba ją przełożyć na plecy i już śpi dalej
czytałam, że dla dziecka które stabilnie unosi głowę na brzuchu takie spanie nie jest groźne. problem tylko u maluszka co sam sobie jeszcze głowy na bok nie przełoży.

Domiś też tak robił a ostatnio jak się zmęczy to zamiast płakać kładzie główke na bok i usypia.Nie martwie się bo wiem że stabilnie trzyma głowe,to mój tż szaleje.