|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2311 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
A tak w ogóle to cieszcie się, że Wasze teściowe nie są takie kreatywne, bo byłby Stasiuś i Dominisiuś
|
|
|
|
|
#2312 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 750
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Gryzia twoja tesciowa bije na glowe wszystkie inne
|
|
|
|
|
#2313 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Gryziu moje tez kreatywna.
Ja musze szukać pracy bliżej domu. Juz myślałam czy aby nie ukończyć jakiegoś państwowego kursu np. Ubezpieczenia. Własny interes tak naprawdę to praca 24/7 dni w tygodniu. ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Moj Filip ma przezwisko Fisiu
__________________
Filip |
|
|
|
|
#2314 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Kiss
|
|
|
|
|
#2315 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Hej Dziewczyny
U nas jakos czas plynie, nie odzywam sie bo nie mam weny ale czytam Was regularnie. Poruszylyscie takie kwestie, ze tez mam ochote sie wlaczyc ![]() Sinlac-dawalam ale z racji okropnej ilosci cukru dawalam tylko 2 lyzki sinlacu a reszta kaszki bez cukru ryzowa,bo ryz tez jest dobry na mase.u nas tez chodzilo o slabe przypieranie i taki moj miks byl skuteczny i nie wykrecalo od cukru. Co do pilnowania przez tesciowe/rodzicow, tak jak Mlebi, uwazam, ze nie maja oni obowiazku pilnowac mi dziecka ale jak zechca pomoc to jestem wdzieczna. Od samej ciazy z Bablem nastawialam sie na zlobek a jak mial 3 m to tesciowa zaproponowala,ze z nim bedzie siedziala jak wroce do pracy (mimo, ze mieszka 200km od nas). Ucieszylam sie, po czym na 3 m przed moim powrotem wyparowala, ze ona jednak posiedzi z synkiem swojej corki (wiedziala, ze ona jest w ciazy juz jak mi zaproponowala pomoc). Stwierdzila,ze to bez sensu, zeby jej corka brala nianke i wpuszczala obca osobe do domu- bo u mnie to byl sens, prawda?! Bo moze my jacys gorsi jestesmy ? Ale wtedy bylam zla...ale mi przeszlo...obylo sie bez jej pomocy.Ale teraz bez pomocy mojej mamy bym nie dala rady. Bardzo sie ciesze, ze zechciala mi pomoc i wcale nie musialam prosic. Wiadomo, ze gdyby tesciowa zechciala zamieniac sie z moja mama to i moja mama by miala troche wytchnienia bo dojezdza codziennie do pracy i z powrotem 120 km...ale ja tesciowej juz o nic nie poprosze... |
|
|
|
|
#2316 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Konsternacja, to brzydko sie zachowala.
U nas to jest takie naturalne; ze sobie pomagamy, bo oni na starosc tez moga potrzebowac pomocy. Jeszcze moze byc tak, ze nie będzie im mial kto podac szklanki wody. I co? Mialabym sie wtedy wypiac? Ja pomagalam rodzicom wychowac siostre, bo juz bylam pelnoletnia. Mama na pewno by mi pomogla tylko jej nie ma. Tesciowa sie rwie do pomocy, tylko ze ona ma chore rece i ja sie boje. Poza tym ma swój charakter. |
|
|
|
|
#2317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Cali a tesciowa ma tak powazna chorobe rak, ze boisz sie, ze nie da rady? A na charakter nic nie poradzisz- moja mama mimo mojego sprzeciwu puszcza Bablowi bajki na laptopie...probuje ja przekonac, zeby tego nie robila ale roznie to wychodzi...nie chce sie klocic bo i tak wielka przysluge mi wyswiadcza (bo ja znowu leze cale dnie).
Ja mialam ostatecznie ogromne opory przed zlobkiem, plakalam jak zaczal chodzic na poczatku. On 2h spedzal w zlobku a ja 2 h plakalam w domu. Ale teraz widze, ze sa plusy zlobka. A Twoj tato czasem pomaga przy Dominiku? |
|
|
|
|
#2318 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
a kiedy poszedł do żłobka?
jakie plusy ? mój idzie za miesiąc a ja już płacze Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#2319 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Konsternacja, wszystko sie rozbiega o karmienie. Dominik nie umie pic z butelki tzn. czasem wypije jak mu podstawie piers, butelke, piers, butelke. Ja mu jakos pokombinuje i dam ostatecznie, ale maz nie umie. Jak bylam u fryzjera 2,5 godziny to plakal z glodu i nie zjadł. Mojego taty nie mam sumienia prosic, bo sam zostal w domu. Wystarczajaco ma obowiazkow. Poza tym twierdzi, ze on sie boi i juz nie pamieta jak to z niemowlakiem. Tesciowa ma I grupe inwalidzka, ma wykrecone rece przez chore stawy.
|
|
|
|
|
#2320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 4 178
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Paluszkowa mnie tez "choroba" rozkładala. Wiec może , może
Mleb a ja uważam inaczej.Dlatego dziękuję Bogu ze rodzice siedzą z mala jak jestem w pracy bo inaczej musiala bym się zwolnić.Zadna opiekunka bądź żłobek w grę nie wchodzi . dopiero jak będzie miała 3 lata to idzie do nursey na 3h dziennie Poza tym moi rodzice są przeszczesliwi ze maja mala obok siebie A ja się cieszę że ide do pracy i wiem ze malej krzywda się nie dzieje dzień dobry tak w ogóle .
__________________
Zakochani ...zaczarowani od 02.11.2008 11.05.09 żegnaj kruszynko ![]() 17.03.10 żegnaj kruszynko ![]() wrzesień 2010 znowu żegnamy kruszynkę ![]() 07.05.13 ciąża pozamaciczna ![]() 04.05.14 - II kreseczki 20.12.14 - pojawiła się na świecie!! nasz cud |
|
|
|
|
#2321 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Cali to rzeczywiscie mordega z karmieniem. A moze niech Twoj maz sprobuje podawac mleko lyzeczka? Zdaje sobie sprawe, ze to czasochlonne ale jak nie ma inbego wyjscia to trzeba kombinowac. Jak zaczynalam rozszerzac diete Bablowi i nie chcial wcale buzi otwierac to pojazywalam mu taka gwiazdke, on sie do niej usmiechal a ja u wtedy lyzeczke jedzenia. Pozniej jak juz poznal smaki to sam chetnie otwieral.
A z tesciowa to rzeczywiscie moze nie dac rady... Mlebi, moze to troche cechy dziecka a troche zasluga zlobka ale moj Babel jest bardzo samodzielny, jak chce to umie sam jes juz jakis czas temu zaczal mowic zdaniami a dopiero za miesiac konczy 2 lata. Zna na pamiec rozne wierszyki, dokazuje, czasem cwaniakuje , potrafi dogadac tak, ze z mezem padamy ze smiechu![]() Ruchowo pewnie tez sie duzo uczy d starszych dzieci przez obserwacje. W porownaniu z tamtym chlopcem , ktorego pilnuje tesciowa (tamten jest 5 m mlodszy od Babla) to jest roznica w rozwpju jak miedzy niebem a ziemia. Moj 5 m temu nie byl taka ciapa i beksa i dalo sie z nim jakos porozumiec. Tamten chlopczyk umie tylko "mama" i "tata". Wszystko tesciowa podaje mu pod nos, we wszystkim go wyrecza. I ostatecznie ciesze sie, ze tesciowa go nie pilnuje i jest takim Bablem a nie innym. |
|
|
|
|
#2322 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Paluszkowa ja na początku walczyłam z przeziębieniem wiec coś w tym jest
L4 narazie odłożone do końca marca chyba że będę musiała iść wcześniej. Mam ugadane w pracy ze wychodzę wcześniej kiedy chce i jak musze wyjść odpocząć na stołówkę to wstaje i wychodzę. I nie obsługuje rozczeniowych klientów. Bo mam się nie denerwować. Grafik układane jest pode mnie. Chciałabym zakończyć ten kwartał żeby jeszcze premia wskoczyła bo nie ukrywam ze kasa się przyda. Tz teraz mniej zarabia a kredyty same się nie spłaca.
__________________
# 21/05/2014 (6 tc) # 24/04/2015 (6 tc) Nowe starania... |
|
|
|
|
#2323 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
konsternacja super- też chce żeby mój sam jadł
mam nadzieję że się rozwinie jak Twój mały Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
|
#2324 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 195
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Tylko, zeby byla jasnosc, nie chcialam obrazac tamtego dziecka ale po prostu zauwazylam, ze tesciowa az za bardzo sie stara, tak ze nie pozwala temu dziecku samodzielnie poznawac swiat. Podaje mu do reki kazda rzecz, ktora on chce, nawet jesli lezy na podlodze metr od niego, on prawie nie chodzi tylko ona nosi go na rekach. Jesc samodzielnie tez mu nie pozwala bo chce go nakarmic, zeby bylo szybko i sprawnie. Ona jest raczej skryta i cicha, wiec pewnie sie do dziecka prawie wcale nie odzywa i stad te wszystkie roznice rozeojowe.
Paluszku- kciuki za jutro ![]() Lwica- masz bardzo dobra szefowa
|
|
|
|
|
#2325 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 922
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Cytat:
A jeszcze dopytam a co z rodzicami? Pytam o te choroby. Czy oni nie moga przejac? Wiesz jak ja pojde do.pracy to tez nie bede miala niani na godziny w razie chorob. Poki co planuje ze sprobujemy robic tak ze raz zostane ja, pozniej tz, pozniej postaramy sie sciagnac jedna babcie a pozniej druga. I od nowa kolko. Oczywiscie nie mam zielonego pojecia czy to sie uda bo jedna babcia 300 km od nas i nie wiadomo czy bedzie chciala przyjechac ( tym bardziej poki dom nasz nie bedzie stal) a druga pracuje i nie wiem czy wezmie urlop ale mam nadzieje ze jako sie uda i ja xiagle nie bede na l4. No i to tylko 1szy rok. Bo np.Darek chodzi drugi i wlasnie ma pierwszy raz kaszel od poczatku zimy ale chodzi do zlobka bo kaszel lagodny i chyba juz teraz po 3ch dniach przechodzi. Nawet poki co do pediatry nie poszlismy bo wiem co robic na tym etapie i nie chce go targac po przychodniach. Jakby sie pogarszalo to pojde do osluchania ale chyba jest ok. W kazdym razie to tylko jeden rok. Oczywiscid jaobym miala kady full to bym pewnie nie szla do prwcy albo bym poszla na pol etatu ale nie mam az tyle ( no i budowa za pasem) wiec musze ruszyc dupsko i zamierzam kombinowac. Tym bardziej ze chyba np.10 lat nie chcialabym siedziec w domku a po pewnym czasie ciezko juz o prwce. Mam nadzieje ze Tobie tez sie uda cos wykombinowac. ---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ---------- Cytat:
a choroby tez dalo rade przejsc. Ma 2.7 miesiecy a bral antybiotyk w zyciu 2 x , a od roku ani razu. Nie jest zle---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
a choroby tez dalo rade przejsc. Ma 2.7 miesiecy a bral antybiotyk w zyciu 2 x , a od roku ani razu. Nie jest zle
__________________
07.07.2012 & |
|||
|
|
|
|
#2326 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
My po neurologu, wszystko ok. Pan dr dziwił się, że w ogóle z Aleksem przyszliśmy
I zaliczyłam sama pierwszą kąpiel do tej pory tylko z tż.
|
|
|
|
|
#2327 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 4 259
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Fiona narazie planów żadnych nie ma jeśli chodzi o drugie
__________________
Razem od: 28.01.2008 r. Zaręczeni od: 28.01.2010 r. Nasz dzień: 21.07.2012 r. 31.10.2014 8.05. Pierwsze kopniaczki Fasolinka |
|
|
|
|
#2328 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Neurolog doradził nam, żeby z tym chlustaniem nie czekać i zrobić usg brzuszka, bo może być problem z odźwiernikiem. Dzisiaj już 2 razy się zdarzyło, byłoby 3, ale nie miał czym. No i mamy duży problem ze śliną, 2 razy by się dzisiaj zakrztusił
dobrze, że miałam go na rękach akurat, bo nie wiem jakby się to skończyło mąż widzę niestety jest panikarz w tej kwestii i teorię zna, ale nie wiem czy by potrafił tak zareagować. Ja za to teorii nie miałam jeśli chodzi o pierwszą pomoc, za to instynktownie szybko obracam go na brzuch i poklepuję po plecach. Obawiam się, że mąż by się zastanawiał co ma zrobić i jak, zamiast zareagować... Będę musiała z chłopakami to przećwiczyć na sucho. Jutro idę z małym do pediatry skontrolować wagę po tym ulewaniu i poprosić o skierowanie na usg brzuszka. Niech działają, bo się wykończymy... |
|
|
|
|
#2329 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 750
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Gryzia zawsze to lepiej sprawdzic
|
|
|
|
|
#2330 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
No też tak myślę. Może wyjdzie ze mnie hipochondryk, ale wolę iść 3 razy z dużo do lekarza niż raz za mało... Znowu rano się zakrztusił śliną
i znowu gdyby nie wzięcie na brzuch to by sobie nie poradził...
|
|
|
|
|
#2331 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 8 750
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54127385]No też tak myślę. Może wyjdzie ze mnie hipochondryk, ale wolę iść 3 razy z dużo do lekarza niż raz za mało... Znowu rano się zakrztusił śliną
i znowu gdyby nie wzięcie na brzuch to by sobie nie poradził...[/QUOTE]Nasza pediatra zawsze mowi,ze lepiej przyjsc raz za duzo niz za malo Jesli sobie nie radzi to trzeba sprawdzic. |
|
|
|
|
#2332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Cieszę sie Magi, ze masz sprawdzony żłobek i na dodatek on Darkowi sluzy. Ale ja nie oddam roczniaka na tyle godzin.
|
|
|
|
|
#2333 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Hej
Konsternacja poka brzucho Gryzia lepiej sprawdzic. Super ze u neurologa wszystko dobrze. A co z tymi szmerami? Czy cos pokrecilam ![]() Co do zlobkow to oddam malego max na 5-6 godzin i dlatego bede oracowala tylko na 1/2 etatu. Ciezka sprawa z tymi powrotami do pracy... Ja tez nie mam komu oddac Czarka pod opieke. Tzn jednorazowo np siostrze ale wiadomo jak to jest jak sie ma swoje dziecko i chora mame na glowie. Tesciowa pracuje i z tego co wiem to chcialaby wyjechac za granice do pracy tylko musi na miejscu wszystko zamknac. Obecnie opiekuje sie 23 letnia dziewczyna ktora choruje na glejaka zlosliwego i jest po 3 operacjach
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 ![]() Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
|
|
|
#2334 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 543
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Hej
Powiem Wam szczerze, że jeszcze bardziej się zdołowałam tą rozmową o pracy. Chyba najlepszym wyjściem jest żeby wziąć opiekunkę i przez rok oddawać jej wypłatę, a od 2 latek posłać Lenkę do żłobka. Chyba wolę taką opcję niż póżniej praca na kasie w supermarkecie. Paluszkowa dziś Twój dzień i czekam Konsternacja witam Z mową u dzieci jest różnie. Jedne zaczynają wcześniej, a drugie póżniej. Teściowa zachowała się bardzo nieładnie. Gryzia ja też wolę dmuchać na zimne. Dziewczyny czy to mozliwe, ze moje dziecko już się nie najada moim mlekiem ? Co godzinę chce cyca. Normalnie rzuca się na niego... Ma jakieś uczulenie na buzi, brodzie i pod brodą, dlatego na razie nie daje słoiczków, bo nie wiem od czego to ma( raczej marchew, ale wyeliminowałam i dalej czerwone). Jak jej zejdzie to podam same jabłko i zobaczę czy ją wysypie. Teraz dostaje tylko raz dziennie kaszę i tak to cyc. Pić nic nie chce, bo wiadomo butla jest blee. Czasami po kaszy cos tam wypije, ale to 20-30 ml.
__________________
Edytowane przez fiona27 Czas edycji: 2016-01-14 o 09:35 |
|
|
|
|
#2335 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 7 268
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Paluszek kciuki
![]() U mnie dziś poranny rzyguś.Teraz gardło mnie piecze okropnie
Edytowane przez kanwa Czas edycji: 2016-01-14 o 09:32 |
|
|
|
|
#2336 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Nie dolujmy sie ta praca. Moze za miesiac, dwa, trzy jakos to sie wyklaruje. Tez o tym ciagle myslalam w ramtym roku az dalam sobie spokoj, bo cos sobie zaplanowalam a potem nie wychodzilo. Jeszcze minimum 30 lat pracy przed nami, a nasze dzieci beda niemowlakami pare miesiecy tylko.
Gryzia, uwazajcie. |
|
|
|
|
#2337 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 543
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Mariolka z tym glejakiem to ciężki temat. Męża ciotka na to zmarła. Miała kasę na leczenie, ale lekarze powiedzieli, że na to nic nie pomoże. Umarła 3 m-ce po wykryciu.
__________________
Edytowane przez fiona27 Czas edycji: 2016-01-14 o 09:47 |
|
|
|
|
#2338 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Ja miewam raczej obiadowe rzygi ale sporadycznie. Niestety katar zaczyna mnie męczyć ale na jutro wolne. Dziś musze załatwić sprawy w urzędzie. Co radzicie na katar?
__________________
# 21/05/2014 (6 tc) # 24/04/2015 (6 tc) Nowe starania... |
|
|
|
|
#2339 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 7 622
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Glejak jest nieuleczalny, bo to co wytniesz odrasta na nowo.
|
|
|
|
|
#2340 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Lato minęło, jesień nadeszła, zima tuż tuż - wątek starań i mamuś cz.XV
Mamy skierowanie na usg, termin na poniedziałek. Oby to nie był problem z odźwiernikiem, bo to się operacyjnie robi
Mariola kardiolog jutro. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:36.





? Ale wtedy bylam zla...ale mi przeszlo...obylo sie bez jej pomocy.







07.07.2012
dobrze, że miałam go na rękach akurat, bo nie wiem jakby się to skończyło 


