Mamy marzec 2016 - CZĘŚĆ VI :)

[sloneczko4477]

Dzień dobry
Ja już po badaniach, z niecierpliwością czekam na wyniki.. Stopy znowu nie dawały spać
Widzę, że depresyjny czas się zaczyna.. Też tak mam ostatnio.. Tu brzuch się spina i nie wiadomo czy tak ma być czy coś jest nie tak, ta potworna zgaga i swędzenie dłoni i stóp nie wiadomo od czego, wszystkie załatwienia mam ja na głowie bo siostra to nic nie załatwi, tż zamiast mnie trochę odciążyć i chociaż sobie śniadanie zrobić to niee, ja muszę wstać powiem wam, że chciałabym już koniec
Sowa świetna koleżanka poczuwała bym się do odkupienia zniszczonych rzeczy albo czegoś w zamian i zbeształa dziecko bo przecież kiedyś może do tragedii doprowadzić!
Gosza trzymaj się tam dopóki wszystko nie będzie na prawdę dobrze

Wczoraj przyszedł laktator i podgrzewacz a dzisiaj rożek jeszcze czekam na komplet kocyk + podusia i pościel

[trzydziescidwa]

Napisane przez milenujdka

Ale wiesz...czasem jest potrzebny też taki dzień, żeby móc wszystko odreagować, trochę poużalać się nad sobą. Byleby nie przerodziło się to w coś normalnego ;-) jak jest jeden, dwa dni załamki to wszystko jest w normie. Nie musimy być, jak roboty-zawsze dobrze wyglądać i super się czuć.

wiem wiem... dlatego sobie trochę pozwoliłam... ale mnie zazwyczaj taka załamka pochłania za bardzo, dlatego już tu myślę, czym się zająć, żeby się nie dać ponieść emocjom...
chyba zrobię sałatkę jarzynową taką klasyczną na kolację, gdzieś mnie naleciało
echhh jak na złość mam ochotę coś posprzątać kiedy mi nie wolno

[Bonku]

Ja mam tez jak Dark w nocy spać nie moge a rano wstac to masakra

[marta1986222]

Dzień Dobry.

Ale u mnie pochmurno,nic tylko zaszyc się pod kocem.
Ogarnelam trochę mieszkanki,zaraz muszę podjechac do apteki.

Gosza Trzymaj się,pamiętaj to dla Waszego dobra.

Nadia dobra jesteś, mąż nie jest zły że znów musi przemalowac.

Nie moge doczekać się jutra bo wizyta i przynajmniej będę wiedziała co tam słychać z szyjka.

W nocy kiepsko spie, krece się z bomu na bok a rani jak wstane to spojenie boli aż się nie rozruszam.

Staram się myśleć pozytywnie, byłe do 37 tygodnia.

[fasolka1987]

Hej Dziewczyny.

Ja oczywiście o 3.00 się wybudziłam i spałam dlatego do późna, wolałabym spać i wstać o 7.00 ale mi dany taki tryb życia w ciąży. Chyba się załamię tym nie-spaniem i budzeniem się w nocy Wypiłam kawę , zjadłam bułkę z szynką i szykuję się. o 12.00-13.00 ma do mnie wpaść koleżanka. Mam w domu karpatkę z wczoraj więc ją nią podejmę

Polly ja mam taki podgrzewacz po siostrze więc już trochę przeżył
indeks.jpg

Kciuki za wizyty u lekarza moooniaaaa, Gosiaczek.

[fasolka1987]

Napisane przez Darkanddark

A ja wstałam ledwo z budzikiem i zbieram dupę na krzywą.. Ja to znowu odwrotnie jak wy, nie śpię w nocy nawet do 2-3 a rano wyrwać mnie z łóżka przed 9 to cud :|

I trzymajcie kciuki żebym się tam nie porzygala :-P

To ja mam dokładnie tak samo. Budzę się w nocy, oczy jak 5zł i pospane i potem odsypiam nad ranem a chciałabym wstać rano i coś robić. Ale ponoć ta bezsenność jest częsta, co widać i po forum.

Kciuki za krzywą, myślałam, że już wszyscy "po" , a tu jeszcze parę dziewczyn ma przed sobą.

[mira81]

Sloneczko u mnie dzisiaj zgaga na calego. Obudzilam sie w nocy przez to. Wogole mam wrazenie jakby mi ktos kij wlozyl w gardlo i naciskal. Porazka.
Poza tym od kilku dni rano zbiera mnie na wymioty.Podejrzewam ze z glodu. Nie dam rady wcisnac wiekszych porcji w dodatku jem najpozniej o 20h. Wiec pewnie dlatego.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[sloneczko4477]

Też się budzę przez zgagę aż świeczki w oczach stają czasami..

[_emma]

Mnie po dłuższym leżeniu boli w krzyżu.. rano muszę delikatnie wstawać żeby uniknąć rwącego bólu.

[fasolka1987]

Malinka gratulacje skończonych tygodni U mnie wczoraj był 26t.c., dzidek jest wielkości bakłażana

Mira ja się jeszcze nie spotkałam, żeby mąż mógł być przy CC. Fajnie, że jest gdzieś taka opcja bo kobieta też się denerwuje jak ją kroją jak świniaka

Sowa takie dziecko jak opisujesz to koszmar, ja sama bym takiemu zwróciła uwagę i jego matce i więcej bym ich nie zapraszała.

Magda super łupy

Oki zbieram się bo wpadnie koleżanka, a ja w piżamach. Miałyśmy iść na centra handlowe ale coś nie mam melodii i podjedzie do mnie Przydałby mi się jakiś kop na rozpęd.

[mira81]

Ale sie wku...i to na sama siebie..zajrzalam do szuflady w lodowce zobaczyc co mam z jarzyn na surowke a tam moj losos...niech to szlag..Maz w niedziele pojechal na targ i kupil mi lososia w dodatku bio w ciul drogiego. Mieli do nas goscie przyjechac wiec sie spieszylam, spakowalam do woreczkow i wrzucilam do lodowki bo chwilowo noe mialam miejsca w zamrazalniku..mialam pozniej sie tym zajac i kuzwa zapomnialam. Do warzyw nie zagladalam bo mialam surowke na pn i wt. No i teraz jest do wywalenia bo go czuc. Niech to szlag.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[misia880]

mira... dzieki ... własnie mi sie przypomniało ze mam dwa pstragi... a data waznosci była do wczoraj fack! i do smieci

[mira81]

Napisane przez misia880

mira... dzieki ... własnie mi sie przypomniało ze mam dwa pstragi... a data waznosci była do wczoraj fack! i do smieci

No to widze ze nie jestem sama

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[moonunit]

Hej dziewczyny

Łącze się w bolu z tymi, które czują niemoc :-( u nie dokładnie tak samo, miałam plan wyprasowac i posprzatac dużą szafę ale chyba dam sobie spokój bo mnie kręgosłup cos boli, będę oszczędzać sily bo jutro bedzie intensywny dzień
Może kawa mi coś pomoże
Polukrowalam pierniczki, które upiekla moja tesciowa bo M juz mi nie dawała spokoju ;-) oczywiście M pomagała i miala sporo radości przy tym

[fjolek]

ja dzis zaczelam 3 trymestr
co do zarcia z lodowki niema dnia zebym cos niewywalala ostatnio bo termin sie skonczyl
przed ciaza tak niebylo ;/

[Bonku]

Misia i Nadia jakimi farbami malujecie obecnie malujecie u Was w domach? Bo wlasnie poruszylam temat w domu ze pasuje nam pokój przed Nuneczkiem wymalować odświeżyć bo i tak przemeblowanie będziemy robic a mam obecnie pomarańczowy malowany 5lat temu i nie mogę na niego patrzeć i siostra mówila ze nie można wdychać farb w ciąży bo szkodliwe itd nawet jak sie jest obok i nie bezpośrednio sie maluje

[_polly_]

Wróciłam do domu, towar w lumpku bez szału. Kupiłam tylko koszulę dla małej i dla mnie bluzkę. Byłam w pracy po świąteczny bonus, podoba mi się fakt, że dają karty prepaidowe i te pieniądze mogę wydać na co chcę. Na poczcie, to myślałam, że jajo zniosę, chyba 20 osób przede mną w kolejce było. Musiałam wysłać wniosek o nagrodę dla tż do tego ośrodka językowego. Dla tej nagrody, to w kolejce mogłabym i ze dwie godziny stać.

[sowa2806]

Dzięki dziewczyny ze wypowiedzialyscie sie na temat niesfornego dziecka,bo mi przez głowę wieczorem przeszło,ze moze to ja przesadzam i dziecko to tylko dziecko,a teraz tak wyglada bezstresowe wychowanie ( u teściowej jeden z wnuków na Wielkanoc dostał flamastry i pomalował specjalnie stół swiąteczny, przy którym siedziała jego mamusia i oczywiście tez reakcja było "tomcio nie wolno") , teraz dzięki wam wiem ze tylko moja w tym głowa zeby Mikołaj był grzecznym dzieckiem

[misia880]

ja się też chętnie wypowiem bo mam uczulenie na matki, które traktują swoje dzieci jak święte krowy
jak dziecko rozwala wszystko i niszczy i jest u mnie, to mówie prosto z mostu nie rób tak bo ciocia nie pozwala, zabieram albo prosze mame żeby zareagowała bo mój dom to nie chlew
ale jak np je ciastko i mu upadnie i sie pokruszy to nie mam pretensji bo to w końcu tylko dziecko - jednak jakby brało o kruszyło specjalnie to ciastko ma zabrane

lubie jak ktoś idąc w gości z dzieckiem czy nie szanuje cudzą własność. Sama tak robię i na pewno swojemu dziecku nie pozwolę niszczyć czy szaleć u kogoś. Dziecko to dziecko ale zasady to zasady i nie każdy m takie same idac do kogoś trzeba to brać pod uwagę.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

moja kuzynka tak wychowała synka, że robił z nią co chciał. darł jape jak opetany bez powodu, podchodził i cię kopał - a jak mu mówiłaś nie rób to kopał mocniej a kuzynka nic albo "nie wolno tak" wiec kiedys do złapałam za ta noge i się wywrócił - zdziwiony JAK JA MOGŁAM - już mnie więcej nie kopnął.
NIGDY nie ustapiłam mu miejsca jak sie pchał na chama albo próbował mnie przepchnąć albo mówiłam stanowczo NIE a jak probował siła to mówilam, że zaraz dostanie odemnie w dupie i to tak że na niej nie usiądzie. Może i mnie nie lubił ale przeszło mu i przynajmniej słucha co do niego mówie w przeciwienstwie do jego mamy

[_polly_]

To moja ciotka tak rozpuściła swojego syna, że ten zwraca się do niej i do wszystkich per "debilka".
Zdarzyło mu się powiedzieć też do niej "ty jesteś nikim"...
Jak czegoś nie dostanie, to jest ryk, bicie, rzucanie się na podłogę, niezła szopka.
Ale ona nie widzi problemu.

[sloneczko4477]

I prawidłowo Misia ! Pracowałam w sklepie, szefowie mieli dwójkę rozwydrzonych chłopców, ani "dzień dobry" ani "proszę" ani nic.. Przychodzili jak do obory, dawali kartkę bo mamusia oczywiście nie miała siły sama sobie zejść na dół i wszystko im trzeba było podać.. Przestałam reagować na kartkę, dopóki nie powiedzieli "proszę" to nawet na nią nie patrzyłam, później starszemu kazałam czytać co jest na kartce, mówiłam gdzie to leży i sam sobie pakował ale z takim fochem, że aż się przyjemnie patrzyło nie lubili mnie ale miałam to w nosie skoro rodzice nie potrafią wychować to ktoś musiał :P

[moooniaaaa]

Hej laski
po wizycie, wszystko ok. Szyjki of course nie zbadał ale serduszko pięknie bije, wyniki super, l4 przedłużone. Następna wizyta za miesiac, bedzie usg i pierwsze ktg! Robi się poważniej

Potem Was nadrobię jak dorwę kompa bo na razie na szybko z tabletu rodzice przylecieli, prezentów najwięcej dostała Tośka, więc jak widać w załaczniku, idę ogladać te cudenka i prać

[Szczeperka]

Napisane przez Bonku

Misia i Nadia jakimi farbami malujecie obecnie malujecie u Was w domach? Bo wlasnie poruszylam temat w domu ze pasuje nam pokój przed Nuneczkiem wymalować odświeżyć bo i tak przemeblowanie będziemy robic a mam obecnie pomarańczowy malowany 5lat temu i nie mogę na niego patrzeć i siostra mówila ze nie można wdychać farb w ciąży bo szkodliwe itd nawet jak sie jest obok i nie bezpośrednio sie maluje

Bonku z tego co się orientuje to teraz są takie farby gdzie wierzchnia warstwa schnie już po 2h, a całość max doba. I te składniki w farbach nie są już takie toksyczne jak kiedyś, są też specjalne farby dla dzieci czy zwierząt więc benzyny wdychać nie będziesz, spokojnie

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez moooniaaaa

Hej laski
po wizycie, wszystko ok. Szyjki of course nie zbadał ale serduszko pięknie bije, wyniki super, l4 przedłużone. Następna wizyta za miesiac, bedzie usg i pierwsze ktg! Robi się poważniej

Potem Was nadrobię jak dorwę kompa bo na razie na szybko z tabletu rodzice przylecieli, prezentów najwięcej dostała Tośka, więc jak widać w załaczniku, idę ogladać te cudenka i prać

Gratki za wizytę. Już ktg masz?

[misia880]

wszystko jest szkodliwe spaliny z samochodu też a jak jeździsz dieslem to juz w ogole powiedz siostrze, że nikt nie spędza nad puszka farby dwóch godzin i nie wdycha bo to juz zakrawa na jakieś cpanie

my malujemy normalnymi magnatem i dekoralem fakt schna szybko i wcale nie smierdzą tzn chwile tak ale potem juz luzik

[_emma]

Misia jesli dobrze przechowywalas te pstragi z waznoscia do wczoraj to na luzie możesz je jeszcze dzis przyrządzić. Daty na produktach sa mocno naciagane 😉

[diablica071086]

Napisane przez moooniaaaa

Potem Was nadrobię jak dorwę kompa bo na razie na szybko z tabletu rodzice przylecieli, prezentów najwięcej dostała Tośka, więc jak widać w załaczniku, idę ogladać te cudenka i prać

Kot widzę że też pomaga

Dla robiących na drutach taki zabobon
"oczywiście pod żadnym pozorem nie wolno nosić korali ani żadnych wisiorków, nie można szydełkować ani robić na drutach, chadzać na skróty, zakładać nogi na nogę, przechodzić pod rozwieszonymi sznurami, a już nigdy pod rozstawioną drabiną- to wszystko wiąże się z tym, że dziecko będzie owinięte pępowiną i dramat. Ostatnio, jak moja ciężarna koleżanka zakładała apaszkę na szyję, jedna miła starsza pani podbiegła do niej i poprosiła, aby natychmiast trzy razy powiedziała: „jestem w ciąży, jestem w ciąży, jestem w ciąży…” wszystko po to, aby uchronić ją przed skutkami swojego nieprzemyślanego czynu"
więcej ciakowości
http://mataja.pl/2014/04/noz-chomato...awniej-i-dzis/

[moonunit]

Sowa wspolczuje Twojej kolezance, bo z takim podejsciem do wychowania dziecka wychowa dziecko, któremu będzie wszystko wolno, bez żadnych zasad i ponoszenia konsekwencji swojego zachowania, później będzie tylko gorzej albo i nawet tak jak pisała Polly
Misia, Słoneczko bardzo dobrze się zachowywalyscie, to ze rodzice nie zwracają im uwagi to tylko wyjdzie na ich niekorzyść i slusznie postepowalyscie
W pracy mam do czynienia zdzieciakami w różnym wieku i nawet jeden chlopiec
mi powiedział, ze jemu ojciec pozwala na wszystko, ale powiedzialam mu jasno, ze to ja ustalam zasady na zajęciach i musi się do nich podporządkować bo wszystkich tak samo obowiązują ( zaznacze ze były to normy, nic z sufitu

Monia gratuluje udanej wizyty i prezentow
Trzymam kciuki za pozostałe wizyty i krzywe

[marta1986222]

Monia super że wizyta udana

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Zjadlam 12 pierogów z kapusta i grzybami

[_emma]

U mnie dziś udka po meksykańsku. Pozostało jeszcze składanie prania i leniwe popoludnie czas zacząć. Ostatnio codziennie robię sobie dwu lub trzygodzinne drzemki i jest mi z tym dobrze 😀 dodatkowo w nocy spie jak dziecko, a o 7 po budziku nie chce mi sie wstać..

[_polly_]

Już miałam zacząć narzekać na aptekę Gemini, bo w niedziele zamówiłam krem, a o wysyłce nie dostałam żadnej wiadomości. Ale właśnie przyszedł pan kurier.
Się zdrzemnę z godzinkę, bo głowa boli