Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.4

[Rimalu07]

Dziewczyny nie nakrecajmy się tym nieszczęsnym AMH, normalnie nikt tego nie bada i pewnie to jedno z badań, które nic nie daje - no poza za☠☠☠istym, niepotrzebnym stresem! Po co się to bada? Żeby dr nam powiedział, że jednak tylko in vitro zostaje? Ja akurat temu badaniu nie wierze bo to wszystko przecież jest tylko orientacyjnie... Nikt nam nie powie ile jajek mamy także głowy do góry bo zbliża się Wielkanoc i okres dość dorodny i obfity w jajka Stres nas tylko niszczy.

Ja zaczynam nowy cykl, jakoś szczesliwa nie jestem choć nawet przez chwilę nie wierzyłam że jestem w ciąży ale zawsze to kolejny kopniak w tylek. Postanowiłam, że cieszę się z Waszych kreseczek a swoje zostawiam do rozpatrzenia 'u Góry' 😉 już wniosek pewnie Im zaginal bo coś długo czekam ale coz...

Na mnie stres działa destrukcyjnie i to do potęgi n-tej..więc forum jest pośrednio moim psychologiem 😀także Kamila - szczególnie do Ciebie - weź się w garść i nie rób żadnych badan, myśl że Ci się ulozy - nie odwrotnie bo tylko takie nastawienie da pozytywny oddzwiek. Wiem, że to bardzo trudne, ale wierzę, że jesteśmy na tyle silne, że DAMY RADE! Wszystkie - bez wyjątku! 😃

Amen! 😊

[justyna183]

Napisane przez anessca

Justynka a Ty dzisiaj byłaś na badaniu?

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

[anessca]

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

może jest jeszcze szansa, ze się rozkręci? 3maj się Kochana!!!

[201801291006]

Justynko

Okropne bywa czasami życie aż ciężko to wyjaśnić

[aniabis]

Dzień dobry wszystkim. Od jakiegoś czasu czytam Wasze forum próbując przygotowac sie do walki. Ciężko. Mimo że jestem już mamą dwójki dzieci starania o następne powoli odbierają mi wolę walki. Myślałam że 12 miesięcy walki to już dużo, 12 rozczarowań to wiele....a okazuje się że to nawet nie początek. Wielką prośbę mam do Was. Zostałam skierowana do dr Przybycień celem diagnozy. Niestety w Macierzyństwie termin na maj. Wiem że dr przyjmuje w Tarnowie ale nie mam pojęcia jak się tam dostac. Czy istnieje jakaś rejestracja telefoniczna? Na nr tel. z Lwowskiej nikt od tygodnia nie odpowiada....

[201801291006]

Aniabis na pierwszej stronie naszego wątku masz info.

[Kasia_ekonomia]

Napisane przez justyna183

Kasia_ekonomia mnie bolało tylko w momencie robienia zastrzyku. To był Twój pierwszy?

Nie to był już ósmy akurat dziś tylko się trochę zmieszalam ostatnim wpisem którejś z was ze zastrzyki te były bolące a mnie ani raz nie bolało żadnych siniakow i zaczerwien

[gigula86]

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

Justyna bardzo mi przykro aż brak mi słów....

[JADorotek]

Justynka 😐

Przykro mi...

[patris1]

Justynka bardzo mi przykro, wydaje mi sie ze hiperstymulacja miala na to wplyw moze bylo za wczesnie,glowa do gory najwazniejsze ze masz mrozaczki w nastepnym podejsciiu uda sie napewno.: glasiu:

[JADorotek]

Justynko bardzo mi przykro każdą porażkę bardzo przeżywam razem z Wami. Tak jak pisała Patris, dobrze że masz mrozaczki. Trzymam mocno kciuki by następnym razem wszystko się udało. Jestem z Tobą 😙😙

[lalosia88]

Justyś kochana wszyscy tu bardzo Cię wspieramy... tak mi przykro, ale ja zawsze wieże może jeszcze jest jakas iskra nadzieji? kochana to jeszcze nie koniec pamietaj...

[nadzieja82]

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

Justyś przykro mi bardzo ale jeszcze nic straconego pamietaj wiara czyni cuda myslami jestem z tobą
ale kobietki sie spisały tylko chwile mnie nie było i musze nadrabiać
kamila jestem z tobą

[patris1]

Kamila jestem tu nowa ale znam twoja historie. Mam kolezanke z podobna rezerwa do Ciebie. Pomimo trzech in vitro nie udalo jej sie zajsc w ciaze dwa razy nawet nie bylo transferu bo z trzech uzyskanych komorek zadna nie przetrwala. Obecnie jest mama blizniat z komorki dawczyni porozmawiaj z doktorem czy jest sens podchodzic z takimi wynikami bo moze byc tak ze wywalisz kupe pieniedzy a do transferu nie dojdzie. Nigdy nie zastanawialas sie nad komorka dawczyni??? Z tego co pisalas to twoje ostatnie podejscie i moze warto to przemyslec. Naprawde bardzo Ci kibicuje

[paulinajazy]

Byłam wczoraj na monitoringu - 2 pęcherzyki pęknięte i dwa ciałka żółte, dwa natomiast nie pękły - miały po 30 i 27 mm. Dr kazał brać duphaston od razu i lutkę. Natomiast nie dał mi encortonu, bo miałam grypę i mówi, że jak zacznę to zażywać to od razu zachoruję. Ale dziwne bo kazał mi testować 11 marca, a to 16 dni po IUI. Nie wiem, może ten drugi pęcherzyk pękł dużo później . Bo pierwszy pękł podczas inseminacji.

[chal]

Napisane przez justyna183

Kasia_ekonomia mnie bolało tylko w momencie robienia zastrzyku. To był Twój pierwszy?

Kasia_ekonoomia mnie bolała samo podanie zastrzyku, brzuch po wkłuciu nie ale jak brałam prolutex to do dnia dzisiejszego jeszcze czuje a od srody już nie biorę

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

Justynko bardzo mi przykro jakoś w to nie mogę uwierzyć!!! była przekonana że Ci się uda, trzymaj się kochana odstresuj się i wracaj po swojego mrozaczka

[patrycja665]

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

Justyna bardzo mi przykro kurde myślałam że to tylko formalność.. teraz musisz zbierać siłę na kolejne podejście!

[alutka29]

Justynka przykro mi Dziewczyny mam pytanie jadę dzisiaj na monitoring od której tam jest zwykle otwarte w niedziele?

[kamilamimila]

Napisane przez patris1

Kamila jestem tu nowa ale znam twoja historie. Mam kolezanke z podobna rezerwa do Ciebie. Pomimo trzech in vitro nie udalo jej sie zajsc w ciaze dwa razy nawet nie bylo transferu bo z trzech uzyskanych komorek zadna nie przetrwala. Obecnie jest mama blizniat z komorki dawczyni porozmawiaj z doktorem czy jest sens podchodzic z takimi wynikami bo moze byc tak ze wywalisz kupe pieniedzy a do transferu nie dojdzie. Nigdy nie zastanawialas sie nad komorka dawczyni??? Z tego co pisalas to twoje ostatnie podejscie i moze warto to przemyslec. Naprawde bardzo Ci kibicuje

Patris1,dziekuję,ze napisalas.No,nie jest to budujące,a ile koleżanka ma lat i jakie miala amh?Ja wiem,ze szanse mam niewielkie ale jeszcze są,ja dwa razy mialam punkcje i transfer i te zarodki byly ladne,w ciazy raz bylam,poronilam ale zaszlam,no i wcześniej naturalnie zaszlam w ciaze,mam juz dziecko,moze to nie ma znaczenia,nie wiem ale jeszcze sie ludze,ze sie uda z mojej komorki,o komórce dawczyni myslalam ale z mężem to bym miala jeszcze większy tu problem niz w ogole mam.Ja w planie B mam adopcje zarodka,bo to jest latwiejsze i tańsze,komorka dawczyni bardzo droga,ponoc 15 tysięcy.Twoja koles ma robila u Przybycienia?Wiesz ile ja to kosztowało?Pewnie jeszcze w Parensie.

[Vella91]

Napisane przez alutka29

Justynka przykro mi Dziewczyny mam pytanie jadę dzisiaj na monitoring od której tam jest zwykle otwarte w niedziele?

Przed 5 otwierają... ja też dzisiaj na monitoringu jestem 9 w kolejce... Ty już jesteś?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Justynka przykro mi bardzo, miałam nadzieję, że się uda :-(

[alutka29]

Napisane przez Vella91

Przed 5 otwierają... ja też dzisiaj na monitoringu jestem 9 w kolejce... Ty już jesteś?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Justynka przykro mi bardzo, miałam nadzieję, że się uda :-(

to już jest kolejka? ja będę dopiero koło 18-tej

[Vella91]

A no jest i to za mną już przyszło kilka Pań...

[alutka29]

Napisane przez Vella91

A no jest i to za mną już przyszło kilka Pań...

No powiem Ci zaskoczyłaś mnie nie myślałam ,że tyle osób i to o tej godź 2 razy byłam w niedziele i nie było dużo osób raz było 3 a raz ze 7 masakra to ja koło północy wyjde z tamąd miałam jechać wcześniej ,ale mąż musiał gdzieś jechać pilnie i czekam ,aż wróci. Napisz jak zacznie nasz dr przyjmować odezwe się jak będę na miejscu to sobie pogadamy

[Vella91]

Napisane przez alutka29

No powiem Ci zaskoczyłaś mnie nie myślałam ,że tyle osób i to o tej godź 2 razy byłam w niedziele i nie było dużo osób raz było 3 a raz ze 7 masakra to ja koło północy wyjde z tamąd miałam jechać wcześniej ,ale mąż musiał gdzieś jechać pilnie i czekam ,aż wróci. Napisz jak zacznie nasz dr przyjmować odezwe się jak będę na miejscu to sobie pogadamy

Ok ;-)

[elah86]

Justynka bardzo mi przykro trzymaj sie dzielnie kochana i zbieraj siły na kolejny cykl.

[Vella91]

Alutka29
Dr już przyszedł

[patris1]

Kamila dawca zostala jej siostra wiec nic ja to nie kosztowalo. Amh miala ponizej 1 nie pamietam dokladnie ile. Wtedy miala 30 lat to bylo w Parensie. Wiem ze to sa trudne tematy i nadzieja jest zawsze tylko co w sytuacji gdy z tej proby nic nie wyjdzie, bedziesz potrafila odpuscic? Ja zawsze zakladam ten gorszy scenariusz, tak juz mam. Trzymam za Ciebie kciuki cokolwiek postanowisz w zadnym wypadku nie chcialam Cie zdolowac.

[alutka29]

Napisane przez Vella91

Alutka29
Dr już przyszedł

Ja za godz będę bo właśnie wyjeżdżam

[201801291006]

Napisane przez patris1

Kamila dawca zostala jej siostra wiec nic ja to nie kosztowalo. Amh miala ponizej 1 nie pamietam dokladnie ile. Wtedy miala 30 lat to bylo w Parensie.

To tak w ogóle można? ? ? Czyli to tak, jakby np mój mąż miał dziecko z moja siostra, ktore ja urodze, dobrze rozumiem?

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Do tej pory sadzilam ze dawstwo komórek jest anonimowe. ..

[kambro]

Napisane przez justyna183

Tak W innym laboratorium ale wynik wszystko mówi 2,9

Kochana Anessca ma rację zaczekaj nie trać wiary rozkręci się trzymamy mocno kciuki