Peema peemie peemą, czyli 47 zlot ślubnych zołz 2016!

[gingerheart]

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

[Lilly Greace]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Ooo, hej! Opowiedz coś o sobie Jak długo jesteście razem itp.

[kognisia]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Hej! Opowiedz coś o Was!

[izk_a]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witaj

[pannamima]

Hej. Ale dziś pięknie, a ja w pracy. Mam nadzieję, ze jutro nas zwolnią wczesniej do domu.

Mi nigdy nikt nie mówił, że jestem ładna, najlepsza itp.W domu nie było wylewania uczuć. Nie nagradzano tylko karcono, więc moze dlatego mam niską samoocenę i wszystkim się przejmuję. Ale rodzina Tż i on sam są inni i w ich towarzystwie czuję się pewniejsza siebie.

Szukam sukienki dla świadkowej i dla siebie no i masakra.
Świadek z moim Tż nas trochę zmobilizowali, bo oni już mają garnitury. Świadek kupił, a Tż prawie

[PaLLitQa]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

witaj

Chyba wcześnie musicie prosić gości żeby sobie nie zaplanowali inaczej sylwestra?

[Sophie24]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Cześć Faktycznie jako ostatnia bierzesz ślub Fajna data

[fioleciasto]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witaj

Fajna data, zaczniecie nowy rok jako małżeństwo

[BielinkaO]

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witaj

Napisane przez pannamima

Hej. Ale dziś pięknie, a ja w pracy. Mam nadzieję, ze jutro nas zwolnią wczesniej do domu.

Mi nigdy nikt nie mówił, że jestem ładna, najlepsza itp.W domu nie było wylewania uczuć. Nie nagradzano tylko karcono, więc moze dlatego mam niską samoocenę i wszystkim się przejmuję. Ale rodzina Tż i on sam są inni i w ich towarzystwie czuję się pewniejsza siebie.

Ja jutro biorę wolne
A co do sytuacji w domu to miałam taką samą jak Ty i u Tz czuje się zupełnie inaczej.

[Sophie24]

W ogóle jak zamawiacie z Alie to ile czasu czekacie aż przesyłka dojdzie? Czekać aż dojdzie do końca ten czas ochrony kupującego czy jak? Za dwa dni kończy się czas jednej przesyłki i nie wiem co zrobić. Nie mam żadnego info o śledzeniu przesyłki.

[iixi]

Dzień dobry Ale dzisiaj przegięłam ze spaniem, przed 10 wstałam miałam budzik na 8 a nawet nie pamietam, żebym go wyłączała

Napisane przez paula94_

Mogłabyś podać z jakiej? Chce sobie kupić jakieś spodnie i koszulke na siłownie. Byłam w intersporcie ale nic nie było ciekawego.

pewnie, proszę
http://www.fitnesstrening.pl/

[sunny0]

Napisane przez kognisia

Przez ostatnich kilka dni zdycham, choć jest coraz lepiej. Miałam wyrywane dwie ósemki i w ciągu całego mojego życia to ból w trakcie rekonwalescencji był najgorszym, jaki kiedykolwiek przeżywałam!! Nigdy więcej Przez to, że nie bardzo mogę cokolwiek jeść schudłam 3kg, a na mnie to naprawdę dużo

Współczuję
I tym bardziej będę się bała wyrywania jakichkolwiek zębów

Napisane przez Lilly Greace

Nie wiem, mnie razi mówienie/pisanie, że jakaś kobieta jest "gruba jak świnia", czy że kobieta może być "gruba jak świnia". Kobieta może być zaniedbana, mieć nadwagę, nadprogramowe kilogramy, nawet być gruba, ale porównywanie do świni jak dla mnie jest niekulturalne. Mogę sobie być odosobniona w tej opinii, nie widzę w tym problemu

No dla mnie też nie brzmi to zbyt miło, to już nie jest tylko określenie bardzo silnie wartościujące negatywnie, ale po prostu obraźliwe i niezbyt kulturalne

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witaj

Napisane przez Sophie24

W ogóle jak zamawiacie z Alie to ile czasu czekacie aż przesyłka dojdzie? Czekać aż dojdzie do końca ten czas ochrony kupującego czy jak? Za dwa dni kończy się czas jednej przesyłki i nie wiem co zrobić. Nie mam żadnego info o śledzeniu przesyłki.

Może napisz do sprzedającego? Ja bym napisała, ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji

[iixi]

Mój tata do dziś m bardzo często prawi mi komplementy i mówi miłe rzeczy i stoi po mojej stronie i wiem, że wywróciłby świat do góry nogami dla mnie gdyby tylko zaszła taka potrzeba. Mama rzadko ale ona ogólnie nigdy nie była wylewna i miłe słowa ciężko jej przechodzą przez gardło i zazwyczaj słyszę tylko różne upomnienia (ale z czasem nauczyłam się to traktować jako rady bo wiem, że chce dobrze) Choć w czasach liceum byłam z nią na ścieżce wojennej i tyle złego co się nasłuchałam wtedy (i ona zresztą też) to głowa mała. Ale później jakoś samo się naprawiło. Koniec końców ogólnie mam dość wysoką samoocenę. A i jeszcze Tż dba codziennie o to, żeby nie spadła

[CrayOn]

Hej hej

Gingerheart witaj

Co do samooceny - moja też jest raczej niska nie wiem co się ze mną porobiło, kiedyś tak nie miałam a teraz byle pierdoła mnie dołuje...
Co do określeń, że kobieta gruba jak świnia... moja szwagierka kiedyś była grubsza niż jest teraz i była zupełnie inna, zabawna, bezproblemowa. Teraz się "wylaszczyła" ( wygląda jak 15letni chłopiec - brak bioder, wcięcia w talii, płaskpdupie i mały biust ) i uważa się za kogoś lepszego. Jak widzi na ulicy kobietę hojniej obdarzoną przez naturę to mowi "kuwa patrz jaka torba" i się nabija. Dla mnie jest to niesmaczne, bo przecież o człowieku nie świadczy to jak wygląda tylko to co ma w głowie. jej razem z kg ubyło mózgu

Zambeza ale Wam fajnie, ze już rozdawanie zaproszeń macie z glowy - my dopiero zaczynamy

Sophie uuu faktycznie lipa z zębem, ale dentysta nie zauważył, że 3bardziej potrzebuje ratunku?

[lenka990]

Napisane przez fioleciasto

Na 14.00 ide na tą próbną fryzure

Czekam na footy

[Sophie24]

Napisane przez sunny0

Może napisz do sprzedającego? Ja bym napisała, ale nie miałam jeszcze takiej sytuacji

Właśnie muszę ogarnąć jak to na Alie wygląda bo też nigdy nie czekałam tak długo na nic, nie wiem co robić:P 2 miesiące prawie minęły.

Napisane przez CrayOn

Hej hej

Gingerheart witaj

Co do samooceny - moja też jest raczej niska nie wiem co się ze mną porobiło, kiedyś tak nie miałam a teraz byle pierdoła mnie dołuje...


Zambeza ale Wam fajnie, ze już rozdawanie zaproszeń macie z glowy - my dopiero zaczynamy

Sophie uuu faktycznie lipa z zębem, ale dentysta nie zauważył, że 3bardziej potrzebuje ratunku?

Odchudziła sobie najbardziej mózg Masakra.

W sumie czwórka też potrzebowała takiego zabiegu ale faktycznie mniej. Trójka się rzuca w oczy no ale skoro ja z przekonaniem szłam, że to czwórka no to czwórka była leczona. Poza tym dentystka mogła pomyśleć, że trójka już jest po takim zabiegu, w końcu tego nie widać.


Oficjalnie jutro mam wolne

A teraz podzwonię i popytam o leczenie pod mikroskopem. Wszyscy mówią, że to będzie w huk drogie a mój poprzedni dentysta często leczył pod mikroskopem i nie było drogo. Ale pewnie w Gdańsku to będzie drogie:P

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez paula94_

Studia humanistyczne bo ogólnie sprawa była taka, że jestem ścisłowcem. Chciałam studiować coś technicznego na AG*H (bez gwiazdki) ale bardzo pogorszył mi się wzrok i nie chciano mnie przyjąć na żaden kierunek techniczne bo stwierdzono, że stanowię zagrożenie dla innych..byłam tak załamana, że ciężko sobie to wyobrazić, w sumie nadal się z tym nie pogodziłam. Została mi socjologia, która wcale nie jest taka lajtowa i też dużo czytania itd więc też męczę oczy i wzrok jeszcze bardziej mi sie schrzanił Teraz już zmądrzałam i chce spróbować chociaż coś innego studiować. Tylko właśnie, co? Nie bardzo mogę mieć pracę na kopie... Myślałam o rachunkowości i finansach ale sama nie wiem Mama mnie namawia, żebym pomyślała o logopedzie. Co byście mi doradziły? Chciałabym mieć fajną pracę i fajnie zarabiać a tu takie coś. Dlatego też nie ma mnie często na kompie ale nadrabiam. Dziewczyny, cieszcie się zatem, że jesteście zdrowe, to wielka sprawa mieć wiele możliwości

No to rachunkowość odpada, bo tam cały czas się siedzi przy komputerze.

Napisane przez fioleciasto

Na 14.00 ide na tą próbną fryzure

Będą zdjęcia

Napisane przez Lilly Greace

Wiesz, "gruba jak świnia" to nie brzmi miło odnośnie do żadnej kobiety, więc zaznaczanie, że nie mówisz o osobach chorych, nie ma tu znaczenia. Kultura osobista to fajna rzecz, przydaje się nawet super szczupłym laskom.

i nie wiem co jest złego, że ktoś "gruby jak świnia" pójdzie sobie do kosmetyczki itp., to już nie można nic zrobić, żeby poczuć się lepiej, najlepiej ma zamknąć się na siłowni?

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witaj czekamy na więcej informacji o was.

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[CrayOn]

Sophie masz rację - mózg ucierpiał najbardziej nie potrafię tego zrozumieć, może dlatego, że nigdy nie byłam utyta - nie licząc okresu dojrzewania, ale szybko mi waga spadła i raczej się już nie zmienia może bardziej mam mięsnie zarysowane ale jak można być takim człowiekiem no nic...


Wolne mam i ja tzn jedziemy na południe do teściów nad ranem jakoś - nie wiem jak wytrzymam w podrózy w ścisły post

[fioleciasto]

Ja dzisiaj mam wolne, ale w piątek i w sobotę pracuje

[Sophie24]

Napisane przez CrayOn

Sophie masz rację - mózg ucierpiał najbardziej nie potrafię tego zrozumieć, może dlatego, że nigdy nie byłam utyta - nie licząc okresu dojrzewania, ale szybko mi waga spadła i raczej się już nie zmienia może bardziej mam mięsnie zarysowane ale jak można być takim człowiekiem no nic...


Wolne mam i ja tzn jedziemy na południe do teściów nad ranem jakoś - nie wiem jak wytrzymam w podrózy w ścisły post

Ja nigdy nie trzymam postu Znaczy staram się ale czasem nie pamiętam. Choć jutro będę w domu i mam nadzieję, że będą śledziki Ja to raczej nie trzymam ilościowego postu a nie jakościowego. No dla mnie to trochę mało zjeść trzy posiłki w ciągu dnia.

[xXBlankaXx]

A u nas był wczoraj jakiś ciężki wieczór, pokłóciliśmy się o to, że M. ppracuje w sobotę a potem już o wszytko, że ja pracy znaleźć nie mogę, że jego znów więcej nie ma niż jest... eh masakra co dzień gorzej się czuje przez to, że siedzę w domu i jestem bezużyteczna.. :/ ja nie wiem co źle robię, że tej pracy nie mogę znaleźć

[CrayOn]

Ja trzymam zawsze czasem aż mi słabo bo ja też z tych co lubią jeść

I coraz częściej myślę, żeby wyeliminować mięso z menu. Od ponad tygodnia nie jem i czuję się świetnie wczoraj zjadłam na śniadanie szynkę z kurczaka i było mi niedobrze ale to chyba raczej głowa płatała mi figle :P

Czekam na świeże owoce i warzywa z utęsknieniem chcę arbuza! i awokado

[Sophie24]

Napisane przez xXBlankaXx

A u nas był wczoraj jakiś ciężki wieczór, pokłóciliśmy się o to, że M. ppracuje w sobotę a potem już o wszytko, że ja pracy znaleźć nie mogę, że jego znów więcej nie ma niż jest... eh masakra co dzień gorzej się czuje przez to, że siedzę w domu i jestem bezużyteczna.. :/ ja nie wiem co źle robię, że tej pracy nie mogę znaleźć

Jak jedno nie ma pracy/zajęcia ogólnie to takie kłótnie są częste i poniekąd normalne. Musisz sobie coś znaleźć, jeśli nie pracę to może być poszła zrobiła jakąś szkołę/kurs doszkalający? Wtedy relacje się naprawiają bo Ty nie będziesz miała czasu myśleć, "czepiać się" M. i będzie Wam po prostu fajniej spędzać czas razem.
Też to przechodziliśmy.


Zrobili mi zwrot z Sarenzy Fajnie, szybko poszło Nie jestem już biedna jak mysz kościelna (chociaż brałam kasę od M. to muszę mu oddać więc i tak zostanę biedna:P).

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez CrayOn

Ja trzymam zawsze czasem aż mi słabo bo ja też z tych co lubią jeść

I coraz częściej myślę, żeby wyeliminować mięso z menu. Od ponad tygodnia nie jem i czuję się świetnie wczoraj zjadłam na śniadanie szynkę z kurczaka i było mi niedobrze ale to chyba raczej głowa płatała mi figle :P

Czekam na świeże owoce i warzywa z utęsknieniem chcę arbuza! i awokado

Mi jest blisko do semiwegetarianki. Sięgam po rybę od święta. Po mięso też jeszcze mi się zdarza ale to już rzadko (jak jadę na imprezę i mam sałatkę jarzynową i ser no to czasem coś tam skubnę). Robiłam teraz wyniki, po ponad roku takiej diety (w sumie byłoby ze dwa lata), wszystko jest książkowe a nic nie suplementuje ani nie myślę jak tu zgrać zbilansowaną dietę. Także nawet w szoku byłam bo myślałam, że wit b12 spadnie a nie, jest w górnej granicy.

Ja czuję się lepiej bez mięsa na ciele. Nie rezygnuje z niego z ideologicznych pobudek

O, nowalijki już bym chętnie zjadła i owoce i w ogóle zieleninę Wczoraj przerabiałam warzywa na bazę do zupy i tak pięknie pachniało. Już się chce wiosny i tego dobrego jedzenia.

[sunny0]

Napisane przez Sophie24

Ja nigdy nie trzymam postu Znaczy staram się ale czasem nie pamiętam. Choć jutro będę w domu i mam nadzieję, że będą śledziki Ja to raczej nie trzymam ilościowego postu a nie jakościowego. No dla mnie to trochę mało zjeść trzy posiłki w ciągu dnia.

Ja poszczę w takim sensie, że nie jem mięsa Ale nie potrafiłabym trzymać postu, czyli nie jeść nic albo tylko jeden posiłek, zaraz zrobiłoby mi się słabo i byłoby po poście :P

Napisane przez Sophie24

Jak jedno nie ma pracy/zajęcia ogólnie to takie kłótnie są częste i poniekąd normalne. Musisz sobie coś znaleźć, jeśli nie pracę to może być poszła zrobiła jakąś szkołę/kurs doszkalający? Wtedy relacje się naprawiają bo Ty nie będziesz miała czasu myśleć, "czepiać się" M. i będzie Wam po prostu fajniej spędzać czas razem.
Też to przechodziliśmy.

U nas ja też teraz nie mam pracy, ale o to się nie kłócimy, bo oboje wiemy, że czegoś szukam. Na szczęście też nie czepiam się TŻa, ale on ma stałe godziny pracy, pewnie gdyby nie było go całymi dniami to robiłabym mu wymówki

[fioleciasto]

My obydwoje pracujemy do 21.30-22.00 więc się siebie nie czepiamy

Zbieram się na tramwaj, dam znać po

[gingerheart]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;57885011]Witaj czekamy na więcej informacji o was.[/QUOTE]


No wiec... Jestesmy ze sobą od 7 lat, od 5 jako miesiecy małżeństwo - wzięliśmy już ślub cywilny, że tak powiem ze względów finansowych jak juz koscielny i weasele było zaplanowane . Mieszkamy w Monachium, ja studiuje i pracuje, mój mąż pracuje i przygotowywuje sie do egzaminu z języka i tak leci .
Nasze wesele bedzie średniej wielkości : na 60 osób i bardziej w formie imprezy sylwestrowo-weselnej niz typowego wesela

Teraz mam mały dylemat jesli chodzi o wieczor panieński: świadkowa juz mam (najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa), ale teraz dochodzi kwestia organizacji. Czy waszym zdaniem wszystko powinna ona zorganizowac i zapłacić, czy jednak powinnam dać jej jakieś fundusze? Albo zaproponować, że bedzie to juz forma prezentu dla nas ? Dajcie znać jak to jest u was

[fioleciasto]

Ginger u mnie dziewczyny zrzucają sie na panienski ale nie sa to jakies duże pieniądze

[Sophie24]

Napisane przez sunny0

Ja poszczę w takim sensie, że nie jem mięsa Ale nie potrafiłabym trzymać postu, czyli nie jeść nic albo tylko jeden posiłek, zaraz zrobiłoby mi się słabo i byłoby po poście :P

U nas ja też teraz nie mam pracy, ale o to się nie kłócimy, bo oboje wiemy, że czegoś szukam. Na szczęście też nie czepiam się TŻa, ale on ma stałe godziny pracy, pewnie gdyby nie było go całymi dniami to robiłabym mu wymówki

Z tego co pamiętam to chyba można dwa małe posiłki i jeden do syta (chyba, ze coś kręcę). Ogólnie potrafię tak zjeść ale najgorsze, że jak mam świadomość, że nie mogę to chodzę ciągle głodna, przez to zła i ciężko wytrzymać:P

My się kiedyś o to trochę kłóciliśmy ale sama nie wiem czemu. Teraz tego nie ma, jakoś spokojniej zrobiło się na tym tle. Głównie mam pracę ale jak nie mam to inaczej rozmawiamy o tym, że jej nie mam i co z szukaniem itd.

edit. U mnie nie wiem co z panieńskim. Chyba powiem siostrze, że jeśli cokolwiek chce zorganizować to niech mówi, dorzucę się. Wiem, że u mnie jeśli już, to będą raptem 4 dziewczyny już ze mną. Nie chciałabym aby ich to obciążyło finansowo a też jednak chyba średnio siedzieć w domu przy paluszkach bo jednak mamy się wszystkie pobawić Mi to już będzie bez różnicy, że wydam kolejne 2 stówy:P

[Iskra14]

Napisane przez kognisia

Nic dodać nic ująć, a przeczytałam całą Waszą dyskusję o kompleksach

Ja jestem bardzo pewna siebie, jeśli chodzi o charakter, ale co do wyglądu mam pewne zastrzeżenia - jak każdy Choć nie użalam się nad sobą

Cześć dziewczyny!

Przez ostatnich kilka dni zdycham, choć jest coraz lepiej. Miałam wyrywane dwie ósemki i w ciągu całego mojego życia to ból w trakcie rekonwalescencji był najgorszym, jaki kiedykolwiek przeżywałam!! Nigdy więcej Przez to, że nie bardzo mogę cokolwiek jeść schudłam 3kg, a na mnie to naprawdę dużo

Teraz to mnie sakramencko wystraszyłaś :/ czeka mnie wyrywanie problematycznej ósemki w kwietniu i gdyby nie to, że muszę to zrobić, bo inaczej kasa na kanałową siódemkę pod mikroskopem, która jest obok, byłaby wyrzucona w błoto to bym się nie zdecydowała :/

Napisane przez Lilly Greace

Nie wiem, mnie razi mówienie/pisanie, że jakaś kobieta jest "gruba jak świnia", czy że kobieta może być "gruba jak świnia". Kobieta może być zaniedbana, mieć nadwagę, nadprogramowe kilogramy, nawet być gruba, ale porównywanie do świni jak dla mnie jest niekulturalne. Mogę sobie być odosobniona w tej opinii, nie widzę w tym problemu

Zgodzę się, bo bardzo nie lubię takich określeń nacechowanych negatywnie. Tak samo jak np. chuda jak szkapa, albo babochłop. Razi mnie to jak ktoś używa takich określeń :/

Napisane przez gingerheart

Hej dziewczyny, dołączam do wątku! Wyglada na to, że jako ostatnia mam ślub bo termin jest na sylwestra . Mam nadzieje, że mnie tutaj zainspirujecie

Witamy

Napisane przez xXBlankaXx

A u nas był wczoraj jakiś ciężki wieczór, pokłóciliśmy się o to, że M. ppracuje w sobotę a potem już o wszytko, że ja pracy znaleźć nie mogę, że jego znów więcej nie ma niż jest... eh masakra co dzień gorzej się czuje przez to, że siedzę w domu i jestem bezużyteczna.. :/ ja nie wiem co źle robię, że tej pracy nie mogę znaleźć

Sprawdzał Ci ktoś Cv jak wygląda? Czy jest wszystko ok?

Napisane przez gingerheart

No wiec... Jestesmy ze sobą od 7 lat, od 5 jako miesiecy małżeństwo - wzięliśmy już ślub cywilny, że tak powiem ze względów finansowych jak juz koscielny i weasele było zaplanowane . Mieszkamy w Monachium, ja studiuje i pracuje, mój mąż pracuje i przygotowywuje sie do egzaminu z języka i tak leci .
Nasze wesele bedzie średniej wielkości : na 60 osób i bardziej w formie imprezy sylwestrowo-weselnej niz typowego wesela

Teraz mam mały dylemat jesli chodzi o wieczor panieński: świadkowa juz mam (najlepsza przyjaciółka z dzieciństwa), ale teraz dochodzi kwestia organizacji. Czy waszym zdaniem wszystko powinna ona zorganizowac i zapłacić, czy jednak powinnam dać jej jakieś fundusze? Albo zaproponować, że bedzie to juz forma prezentu dla nas ? Dajcie znać jak to jest u was

U mnie za panieński płaci siostra i jest to jednak trochę kasy, bo świętujemy we dwie. W zamian ja mam plan jej kupić jakiś prezent za pomoc jaką mi okazuje przy organizacji wesela Chciałam się jej dorzucić, ale się uparła, że nie :P