Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[velika]

ee koncerty to nie miejsce dla malutkich dzieci zresztą moja też wcześnie pada ;] jak trochę podrośnie to będę z nią chodzić. Prawie wszystko co chciałam zobaczyć widziałam zanim zaszłam w ciążę. Muse zaczęłam słuchać niedawno w zasadzie. A butli to ja nawet w domu nie mam jakoś po szpitalnym dokarmianiu butlą, problemami z kp na początku mam do butelek awersję i dopóki nie zaczniemy rozszerzać diety to jej butelki nie dam

[Kayira]

Widze ze nie tylko ja fanka koncertow
Planujemy mlodego zabierac jak podrosnie

Velika a jak bys chciala wyjsc?

[Ineso]

No ponioslo mnie, ja tez bym az tak malego nie zabrala. Bylam kiedys ja takim darmowym plenerowym koncercie z okazji swieta gminy czy cos i naglosnienie bylo naprawde profesjonalne i mocne, a tam tlumy z wozkami. Zero wyobrazni u rodzicow.

Velika - wydawalo mi się ze sciagasz laktatorem cos, wiec myslalam ze czasem podajesz.

[velika]

kiedyś ściągałam, mam zamrożone. Odciągnięte podałam ze 2 razy
Kayira ja po prostu na dłużej bez młodej nie wychodzę. Nie mam nawet takiej potrzeby, odkąd się urodziła to maksymalnie nie było mnie przy niej przez 3 godziny. Na zakupy, do pracy to ją zabieram ze sobą. Na imprezę i tak nie pójdę bo nie mogę pić więc po co

[Ineso]

Ja zazwyczaj też wychodzę na krócej, samochodem i jestem dość blisko w razie nagłej potrzeby powrotu. Mnie jednak stresuje to, że mały może akurat tego dnia chcieć jeść wcześniej. Więc tak się zbieram do zamrażania, ale mi nie idzie. Ostatnio musiałam zaliczyć wizytę u lekarza, i nie było mnie ponad 3 godz. - wtedy akurat zostawiłam 180ml i wydawało mi się, że wystarczy. Jak wróciłam okazało się, że mały przespał ten czas ale jak się obudził to tż dał mu z butli to - i on wciągnął wszystko i płacz. Ale się zestresowałam, że co by to było gdyby mnie nie było Ale w sumie tż go uspokoił i nie dokarmiałam. Łakomstwo najwyraźniej.
Ja nie lubię do sklepów chodzić z małym i bardzo unikam - mam stresa, że się rozedrze, że za dużo bodźców i bakterii (to w dużych galeriach tłumnych), klima itd. Robię zakupy na placu, ewentualnie wchodzę na moment do piekarni i w kryzysowych sytuacjach do simply, bo tam pusto i dużo miejsca na wózek. A tak zakupy załatwiam w tzw. czasie wolnym w ramach rozrywki Ciuchlandy zaliczyłam ostatnio z mamą pilnującą małego na zewnątrz - tam znów ten zapach mnie odstrasza, ja kicham po dłuższej chwili a co dopiero czuje mały.


A, miałam się odnieść do tematów poruszanych przez Avlis i kejkę. Nie mam zamiaru tu opowiadać się po stronie którejś z Was, bo też uważam że każdy dopasowuje tryb do swojego dziecka i do siebie. Ale przypomniało mi się, że są takie badania z których wynika że więź zależy jednak od jakości i nie ilości czasu spędzanego - oczywiście w wynikach pisano, że nie chodzi o to, żeby rodzice spędzali mało czasu a intensywnie, ale też żeby się nie biczowali bo nie mogą go spędzać więcej. Osobiście uważam, że to wszystko jest kwestia indywidualna - znam wiele dzieci, którym rodzice poświęcili mnóstwo czasu, rezygnując z siebie i swojego życia, a w żaden sposób to się nie przełożyło ani na więzi ani na to jakimi dziećmi są. Może kluczowe jest tu właśnie słowo ,,poświęcenie"
U mnie też tż jak pracuje biurowo to jest ok 16-17, ale jak ma akcje różne to albo później albo w nocy, za to czasem ma wolne w dzień. Są też wyjazdy i ogólnie okresy hardkorowo, gdy w ogóle go nie ma. Cierpi bardzo, że nas nie widzi, no ale cóż - inaczej się nie da. Mnie się wydaje, że akurat z ojcem to ważniejsze są te późniejsze kontakty - nauka gry w piłkę, itd. jakieś męskie sekrety

Acha i dla mnie na plus wcześniejszego spania dzieci jest też to, że ten sen przed północą jest najważniejszy, co nawet zaleca się dorosłym.

Pytanie retoryczne: dlaczego nikt nie wymyślił, żeby te wszystkie zabawki grające melodyjki były na pilota?

[AsiaPo]

Ineso: Nie pytaj dlaczego, tylko produkuj + patentuj gruby hajs mogłabyś zgarnąć

[velika]

U mnie z kolei sklepy to hit, młoda bardzo lubi zakupy
Pojawiły się kwietniowki 2017 na poczekalni...

[niulka_1985]

Velika,dzięki. W Tesco były za 50 zł, nie wiem jak teraz.

[kejka90]

Ineso oczywiscie, pewnie jest sporo racji w tym co piszesz. Nie chodzi, tak jak pisala Avlis, o ilosc ale o jakosc. Ale to wszystko zalezy od dziecka i rodzica. To nie jest trudne do zaobserwowania. Widac to ewidentnie jesli zachowania dziecka sie powtarzaja przez kilka kolejnych dni- u nas pojawienie sie taty po pracy, gdy mlody sie budzi. Zasypial taty nie bylo, budzi sie tata jest. Wtedy nawet w porze karmienia cycek nie jest interesujacy, byle bawic sie z tata, sluchac bajek i spiewania albo ogladania glupich min. W miedzy czasie utuli sie w tatusia i spi np 15-30 minut, po czym znow pora aktywnosci i sen kolo 21-22. Ale zmeczony nie jest (bo inaczej na drzemce zasnalby na kamien) wiec po co na sile usypiacja podchodze do tego tak ze nie chcialabym zeby ktos kazal mi spac kiedy ja spiaca nie jestemi co jeszcze, bo to chyba klucz...młody spi bardzo duzo w dzien, wiec co mu sie dziwic ze wieczorem chce "pobyc" z tata i mama ewentualnie tak samo jak wieczorem nie uspie na sile tak samo w dzien wybudzac nie bede

[Kayira]

Velika no u mnie ten problem ze on co 2 h je.
Ale poki co to mi wystarczy.
W zamrazalniku mam ale i tak z butli nie chce..
Bedziemy go uczyc.

Ineso madrze powiedziane. Bo wg mnie najwazniejsze by z tym dzieckiem byc i poswiecac mu swoja uwage i duuuzo uczuc

[kejka90]

Kayira bo z Ineso to ogolnie madra babka jest

[madziara889]

Ewka rozregulowała sobie dzień i nam masakrę. Trzy dni z rzędu miałam pobudkę o 5:30.

Dzisiaj mija rok jak lekarz potwierdził ciążę, dzień wcześniej zrobiłam test i odebrała wynik bety

[niulka_1985]

KAYIRA, mój też je co dwie godziny.

☆☆☆

[kejka90]

Madziara niezle wspomnienia️

O 5:30fuckin shitbidulko

Kurcze co 2h nadal Wam jedza? Czy goraco czy normalnie na dworze? Toz to kurcze slabo a dlugo Wam jedza czy krotko chociaz?

[MaLoS]

Ech no właśnie... To juz rok stuknal jak testy robiłyśmy i nie dowierzałyśmy, ze to naprawdę ciąża ja miałam chyba 28 czy 29 lipca jakis rozmazany test, tzn druga kreska była jakaś blada i rozmazana... A teraz sobie tu śpi ta kreska słodko z łapkami na boki

Vel-- wrzuć proszę linka do motyla, moja siostrzenica go dostała, a Adaś prawie jej wyrwał, wiec musze zakupić to cudo żeby tez Synio miał i nie zazdrościł kuzynce ️ a swoja droga bardzo sie zmartwiłam ze ktoś ukradł Waszego nie wiem jak tak można ale ludzie sa straszni, mojej siostrze z klatki wózek ukradli, jak tak można, dziecku niewinnemu?! Gnoje!!!

[tabaska25]

Hej, melduje sie w 1 dzien piątego miesiąca. wróciliśmy z wyjazdu, bylo super, maly ciągle się śmiał i gadal no cud maleństwo, niestety po powrocie mial katar, dzis goraczka 38, byliśmy u lekarza, dalam 1ml pedicetamolu i kropelki do nosa i po pól godziny 36.6 a nawet do 36.4 spadla. Nosek tez wporzo, balam sie bardzo o niego.. Nie wiem co go zalatwilo, gardelko ok czyli nie klima.. Dbalam by sie nie przegrzal ani wychlodzil.. I tak pewnie wszyscy zarzuca nam, ze zabraliśmy maleństwo w góry i przez nas sie rozchorowal.

Lekarz dal kilka cennych rad - podczas gorączki podawać wode, nie okrywać, zostawić w pampersie i koszulce (nie w body) i najlepiej w chlodniejszych pomieszczeniach. Spi od 19stej, co chwile sprawdzam temp i póki co jest dobrze. Nie biore go nawet do karmienia standardowo o 23, bo na wakacjach przesypial do 4 rano. W dzień je co 3h, a teraz jak byl taki markotny to sama mu dawalam bez jego domagan bo w ogóle nie wolal.

[niulka_1985]

KEJKA, cały czas co dwie godziny, niezależnie od pogody. Karmienie trwa pół godziny.

☆☆☆

---------- Dopisano o 04:47 ---------- Poprzedni post napisano o 04:43 ----------

Dziewczyny, jak to jest z tym okresem po ciąży- jak już się pojawił, to będzie regularnie co miesiąc? Ja dostalam na koniec czerwca, a w lipcu póki co nie.

☆☆☆

[kejka90]

Niulka no nie zazdroszcze.... u mnie karmienie 5 minut co 3 h...

[GGI]

Dzien dobry my wlasnie sie jarmimy karmienie podczas upałów u nas co 2,5h w nocy ostatnio byl rekord co 2h no wstalam jak zombie. A tak standardowo co 3h i karmie okolo 15 minut w nocy czasami spi 4h .niulka wspolczuje karmienia tak czestego jeszczew dzien do przezycia ale noc ciezki orzech.
pieknej niedzieli Wam kochane zycze z dobrymi humorami malenstw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tabaska25]

U mnie jak u kejki w dzień co 3-4h karrmienie trwa 5-7 minut. W nocy przerwy do 7h

[madziara889]

U nas karmienie też już co 3-4 godz i trwa jakieś 5-15 minut, najdłuższe jest po kąpieli, trwa nawet 30 minut.

[akinomka03]

Tabaska
Fajnie że wyjazd udany oby synek był zdrowy :-*

Madziara
Te wspomnienia a jak się czujesz? Omdlenie się nie powtórzyło?

Moja w ciagu dnia je co ok 2 h a czasem i niecałe. W nocy śpi po 8-10 godz to musi w dzień nadrobić :-P

[velika]

u mnie w dzień co 2-3 h, trwa kilka minut. Chociaż ja czasem używam piersi jako usypiacza, jak się młoda rozbudza a widzę, że jeszcze by pokimała to przystawiam i po chwili jest odlot
w nocy jest średnio, było już lepiej... dzisiaj 3 karmienia - 1:30, 3:30, 5:30... ale pospała do 7 ;]
wczoraj mieliśmy gości, znajomi wpadli. Trochę się obawiałam, bo zaczyna mi nieraz płakać jak widzi obcych ludzi, ale na szczęście jej podpasowali usnęła w hałasie bez problemu lepiej chyba tak śpi niż jak chodzimy wokół niej na paluszkach.
Niestety łóżeczko znowu ją zaczęło parzyć i od 3 dni śpi z nami całą noc ;/ lubię z nią spać, ale wolałam, jak usypiała u siebie... a nie mogę jej w ogóle odłożyć... teraz zalicza pierwszą drzemkę i też na moich kolanach na rogalu, bo przy odkładaniu się obudziła

[Ineso]

Napisane przez AsiaPo

Ineso: Nie pytaj dlaczego, tylko produkuj + patentuj gruby hajs mogłabyś zgarnąć

No widzisz ja taka antybiznesowa jestem, bogactwo mi niepisane haha.

Napisane przez kejka90

Kayira bo z Ineso to ogolnie madra babka jest

Sama nie wiem czy być podejrzliwą czy się zaczerwienić?


Widzę, że mój nadal w czołówce wiszenia na cycu. W dobrym okresie, który już nam się skończył zeszedł do 20 minut, ale teraz znów ciumka - czasem go na siłę odrywam po 25-30-40 minutach a jak się zagapię to i blisko godzinę nam się uda, albo oboje zaśniemy na amen w nocy. Tylko teraz to mniej uciążliwe jest bo czasem to jedyne chwile kiedy mogę w pełni odpoczywać i powisieć na fb/forum/necie

[madziara889]

akinomka dziękuje, czuję się lepiej, omdlenie się na szczęście już nie powtórzyło.

vel też czasem karmienie stosuje jako usypiacz.

[velika]

Mi też nie przeszkadza jak młoda sobie śpi na mnie albo ciumka, lapka mam i sobie działam
Młoda dzisiaj po 20 min w lozeczku się obudziła, wzięłam do cyca i na rogala i spala jeszcze godzinę
link do sklepu:
http://bemisie.istore.pl/pl/lamaze-e...a-motyl-0.html

[niulka_1985]

To może wina tego, że karmię przez kapturek. Próbowałam go nauczyć jedzenia bez kapturka, ale się nie dało. Nie umiał złapać piersi, ślizgał się po niej tak jakby. Moja siostra też karmi przez nakładkę i ma tak samo. Jej synek jest miesiąc starszy.

☆☆☆

[lulka19]

Ja tez karmiłam przez kapturek bo inaczej się nie dało, udręka


Tż wraca jutro do pracy po urlopie, a było tak pięknie

[GGI]

Oj z ty m kapturkiem to faktycznie przynajmiej jak dla mnie h
Byla udreka karmilam tydzien na nim.. fakt poczstki byly ciezjie z tym ksrmieniem....
Teraz lepiej choc myslalam ze trochę lepiej bedzie a nie robienie sobie dyskoteki na piersi moha cora przechodzi sama siebie czasami. U nas sie ochlodzilo i noc lepsza 2 pobudki....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Kurde, mój mąż chyba ma anginę. Właśnie pojechał do lekarza. Oby mały się nie zaraził, bo wczoraj myśleliśmy, że to zwykły ból gardła.

☆☆☆