Mamusie czerwcowe 2016 cz. 1

[soffinka]

Napisane przez madzius90

Taka sytuacja:
Ponad pół godziny próbowałam położyć spać Zuzanne, ciągle ryk. Na rękach, przy cycu, pomiędzy jedzeniem wielki wrzask.
Wrócił mąż z pracy, wziął ja na ręce, chwile pokolysal i dziecko śpi.

Chyba moja córka mnie nie lubi

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Soffinka a wyproznia się normalnie?
Może faktycznie tak jak dziewczyny piszą- to skok

Duża kupa w sobotę wieczorem a tak to kleksy i baki na bierząco

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

Duża kupa w sobotę wieczorem a tak to kleksy i baki na bierząco

To z brzuszkiem wydaje się być ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska87]

Ania powiedz mu że w życiu czasem trzeba schować honor do kieszeni, powinien pomyśleć o Tobie ale tomWasza decyzja trzymam kciuki żeby nie ułożyło

Wysłane z mojego EM63 przy użyciu Tapatalka

[Madzia9999]

Płacze lub pręży się przy bakach?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaska87]

My jutro idziemy na sesję rodzinną

Wysłane z mojego EM63 przy użyciu Tapatalka

[fiazo]

Madzius wyczuła spokój u tatusia



Dzanet super że wyniki ok



Ania przytulam



Ja dziś zawiązałam wieczorem chustę. Jaka wygoda, sama zjadłam, ogarnęłam starszaka. Teraz mąż ma na 14 do pracy to wieczorem dodatkowe ręce potrzebne, z chustą już sobie sama spokojnie bez stresu poradzę

[ania230]

U mnie chyba też skok: Kapiel z uśmiechem na twarzy. Wyjelam z wanienki i zaczal się placz. Ubrać si nie dala. Cycys nie. Butla nie. Rączki az mi przysnela lekko i dopiero butla. Lulanie na rączkach. Teraz śpi. Łącznie 2 godz mi zajęło a wcześniej było to 30 min.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Zdecydowanie od karmi wole warke radler.


Na pewno będziemy musieli odbyć rozmowe i podjąć decyzję.


Dziewczyny czasami mam dość nie tak to miało wyglądać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

Super, że Bebiko Wam pasuje i harmonijnie lek na ulewanie działa!
U Nas koopa codziennie albo co dwa dni.konsystencja lekko plastelinka, czasem taka mniej plastelina. Płaczu przy koopie nie ma. Czasem są "złe baczki"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się cieszę, bo trochę tańsze mleko
A Ty na hippie dalej? tzn mała
A u nas te bączki też się czasem zdarzają, ale to normalne

Napisane przez soffinka

Super wiesci

Dziewczyny pomocy, nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem śmieje sie a za moment jest płacz i krzyk nie do uspokojenia az ma łzy w oczach potem troche ciszy znow fibry humor choc chwilowy a potem znow krzyk jakbym ze skory go obdzierala czy cos go boli, brzuszek miękki - jestem bezradna az sama dzis sie poryczalam
Pomocy

Ja też obstawiam skok, ale patrząc, co się tu niestety dzieje na forum u maluszków, sprawdziłabym chociażby właśnie mocz, tak jak dzanet swojej Hani.

Napisane przez elaine-blath

ANIA czyli nie chce?
DZANET super, ze wyniki dobre..
SOFFINKA jakby skok...

Od jutra kapiemy Gabrysie w łazience. Tak juz chlapie, ze nie ma innej opcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już dawno Hanię kąpię w łazience- nie chciało mi się wanienki nosić do pokoju, ale faktycznie teraz bardzo mocno chlapie już, tylko poczuje wodę i sobie radośnie w niej fika

Napisane przez ania230

Tak tz nie chce zamieszkac u rodziców czy u mojego taty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm..sprawa się trochę komplikuje w takim razie. Ale to musi być Wasza wspólna decyzja, wiadomo.

Napisane przez madzius90

Taka sytuacja:
Ponad pół godziny próbowałam położyć spać Zuzanne, ciągle ryk. Na rękach, przy cycu, pomiędzy jedzeniem wielki wrzask.
Wrócił mąż z pracy, wziął ja na ręce, chwile pokolysal i dziecko śpi.

Chyba moja córka mnie nie lubi

Soffinka a wyproznia się normalnie?
Może faktycznie tak jak dziewczyny piszą- to skok

Jak Honcia napisała magiczne rączki tatusia- coś w tym jest

[Madzia9999]

Haneczkab tak dalej na hippie jesteśmy. Boję się zmieniać :/ żeby problemy z brzuszkiem nie wróciły.
Wy też zaczynaliscie od Bebilonu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynan01]

Soffinka a dajesz cos na kolki? Bo niby moj nie ma, ale po poludniu tez tak wojowal to mu podalam, na spacerze poplakiwal w koncu usnol i po spacerze jeszcze spal w domu i obudzil sie szczesliwy, kupa poszla potem baczki. Po wczorajszym dniu wole podac niz zgadywac co to. Ale u Ciebie mozr byc to wlasnie skok.
Madzia bo nue ma to jak tatus, widocznie on spokojniejszy byl

Haneczka ja tam cyckami sie nie przejmuje, jako nastolatka dostalam takich rozstepow ze szok, bylam u dermatologa, fostalam masc robiona i sie wybielily, teraz trudno je dojrzec, a cycki tez mam spore tylko niestety malo. Jedrne. Ale jak wykarmie wszystkie moje dzieci to ide sobie zrobic cycki )

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

Haneczkab tak dalej na hippie jesteśmy. Boję się zmieniać :/ żeby problemy z brzuszkiem nie wróciły.
Wy też zaczynaliscie od Bebilonu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Ale zmieniałam, bo sądziłam, ze początkowe problemy brzuszkowe były od tego. Ale teraz, z perspektywy czasu, uważam, ze wszystko się wtedy nałożyło na siebie.
A też bym pewnie nie zmieniła hippa, gdyby nie to, że go w sklepie nie było, i byłam zmuszona wziąć inne.

Napisane przez justynan01

Soffinka a dajesz cos na kolki? Bo niby moj nie ma, ale po poludniu tez tak wojowal to mu podalam, na spacerze poplakiwal w koncu usnol i po spacerze jeszcze spal w domu i obudzil sie szczesliwy, kupa poszla potem baczki. Po wczorajszym dniu wole podac niz zgadywac co to. Ale u Ciebie mozr byc to wlasnie skok.
Madzia bo nue ma to jak tatus, widocznie on spokojniejszy byl

Haneczka ja tam cyckami sie nie przejmuje, jako nastolatka dostalam takich rozstepow ze szok, bylam u dermatologa, fostalam masc robiona i sie wybielily, teraz trudno je dojrzec, a cycki tez mam spore tylko niestety malo. Jedrne. Ale jak wykarmie wszystkie moje dzieci to ide sobie zrobic cycki )

Oj ja też mam spore, ale wiszące flaki, tak bym to ujęła..
W staniku wyglądają super, ale bez..:P
Ale najważniejsze, że mąż je uwielbia

[__Veronique]

Napisane przez madzius90

Ojejku, współczuję Wam tych przeżyć, pobytu w szpitalu
Dobrze, że już Laura zdrowa.
A jak z Twoją ósemką? Usunięta?

Fajnie, że się odezwałaś

Ach ta ósemka nieszczęsna! Nie została wyrwana, bo tyle ropy miałam, że znieczulenie by nie zadziałało. Jak dentystka wyczyściła, to powiedziała, że ząb do uratowania. Ale założyła lekarstwo i mam się zastanowić, następna wizyta w czwartek. Nie wiem co z nią zrobić.


[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64209056]Dobrze ze juz po. Doskonale wiem co czułas, my też w szpitalu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Masakra! I też infekcja z tego co wyczytałam?? Gdzie leżycie?

[haneczkab92]

Napisane przez __Veronique

Ach ta ósemka nieszczęsna! Nie została wyrwana, bo tyle ropy miałam, że znieczulenie by nie zadziałało. Jak dentystka wyczyściła, to powiedziała, że ząb do uratowania. Ale założyła lekarstwo i mam się zastanowić, następna wizyta w czwartek. Nie wiem co z nią zrobić.

Masakra! I też infekcja z tego co wyczytałam?? Gdzie leżycie?

Ja bym na Twoim miejscu wyrwała.Ósemka do niczego nie potrzebna, szkoda Twojego czasu na leczenie jej. No ale to moje zdanie.

[Radena]

Napisane przez madzius90

Taka sytuacja:
Ponad pół godziny próbowałam położyć spać Zuzanne, ciągle ryk. Na rękach, przy cycu, pomiędzy jedzeniem wielki wrzask.
Wrócił mąż z pracy, wziął ja na ręce, chwile pokolysal i dziecko śpi.

Chyba moja córka mnie nie lubi [COLOR="Silver"]

U mnie jest to samo z mężem w ogóle wydaje mi się,że ja jestem podajnikiem mleka, a TŻ to kochany tatuś od przytulania i rozmawiania

[Madzia9999]

Napisane przez haneczkab92

Tak. Ale zmieniałam, bo sądziłam, ze początkowe problemy brzuszkowe były od tego. Ale teraz, z perspektywy czasu, uważam, ze wszystko się wtedy nałożyło na siebie.
A też bym pewnie nie zmieniła hippa, gdyby nie to, że go w sklepie nie było, i byłam zmuszona wziąć inne.



Oj ja też mam spore, ale wiszące flaki, tak bym to ujęła..
W staniku wyglądają super, ale bez..:P
Ale najważniejsze, że mąż je uwielbia

U Nas kolki się skończyły ok dwóch tygodni po zmianie mleka i ok tygodnia od używania tylko i wyłącznie butelek dr Brown. Zaczęły się jak ja,wyladowalam w szpitalu i Hania dostawala wiecej mleka mm a potenm już po operacji tylko mm.

Martwi mnie tylko trochę, że kooopa jest co dwa dni/raz dziennie. Zwykle na przewijaku więc widzę, że jest jej dużoale z,drugiej strony my też często koope raz dziennie robimy więc może niepotrzebnie się martwię.

Jak u Was oczko? Dalej ropieje? Dostałam w końcu w,aptece krople ze swietlikiem. Ile razy dziennie je,stosujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[haneczkab92]

Napisane przez Madzia9999

U Nas kolki się skończyły ok dwóch tygodni po zmianie mleka i ok tygodnia od używania tylko i wyłącznie butelek dr Brown. Zaczęły się jak ja,wyladowalam w szpitalu i Hania dostawala wiecej mleka mm a potenm już po operacji tylko mm.

Martwi mnie tylko trochę, że kooopa jest co dwa dni/raz dziennie. Zwykle na przewijaku więc widzę, że jest jej dużoale z,drugiej strony my też często koope raz dziennie robimy więc może niepotrzebnie się martwię.

Jak u Was oczko? Dalej ropieje? Dostałam w końcu w,aptece krople ze swietlikiem. Ile razy dziennie je,stosujesz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No u nas nie bylo az tak zle, wiec mogłam zmienic mleko, kolek nie miałyśmy. A kupka sie nie przejmuj. Ja czytalam, ze przy nutritonie dzieci mogą miec biegunkę, wiec u nas wiecej kupek pewnie przez to, a normalnie jedna dziennie bylo ok. Albo w ogóle.
Odpukać nie ropieje. Stosowalam ten świetlik jakos dwa tygodnie, jedna kropelka na noc. Od tygodnia nie kropie i narazie jest dobrze, nie ropieje

Jak Hanusia Twoja, spi?

[elaine-blath]

HANECZKA u mnie mąż kapie dzieci, więc nosi wanienke:p tyle ze Gabi już nam.podłogę zalewa.
MADZIA u nas tak dzisiaj z Igim było. Mąż godzinę go usypial, jak zasnęła mi Gabrysia i do niego poszlam: doslownie 7min.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynan01]

Napisane przez Radena

U mnie jest to samo z mężem w ogóle wydaje mi się,że ja jestem podajnikiem mleka, a TŻ to kochany tatuś od przytulania i rozmawiania

Ha ha ladnie ujelas, podajnik mleka
U mnie to z okazji ze meza malo w domu mam to musze za niego nadrabiac. Troche mi go szkoda bo po pierwsze malo synka widzi, po drugie ciezko mu sie wbic w rytm opieki i zabawy z nim. Czesto jestem gorzej zestresowana jak maz w domu, bo on ciagle mysli ze z malym dzieckiem to latwo tak ze umysli sobie teraz wyjsc czy cos zrobic, a synek bedzie grzecznie spal lub lezal marzenia

[haneczkab92]

Napisane przez elaine-blath

HANECZKA u mnie mąż kapie dzieci, więc nosi wanienke:p tyle ze Gabi już nam.podłogę zalewa.
MADZIA u nas tak dzisiaj z Igim było. Mąż godzinę go usypial, jak zasnęła mi Gabrysia i do niego poszlam: doslownie 7min.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem no u mnie tez maz kapal, ale po pierwsze, lejemy jej duzooo wody do wanny, wiec jest naprawdę ciężka (mezowi tez ciezko), a po drugie maz pracuje tez na nocki, wiec zorganizowaliśmy juz kąpiel w łazience coby bo mi latwiej

[ania230]

U mnie również tz czyni cuda Ja jestem wyłącznie mleczarnia

Madziu te krople to jaka nazwa? Bo na nowo zaczęło nam oczko ropiec a juz tych kropli z antybiotykiem chyba po raz drugi nie mogę zastosowac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez haneczkab92

Rozumiem no u mnie tez maz kapal, ale po pierwsze, lejemy jej duzooo wody do wanny, wiec jest naprawdę ciężka (mezowi tez ciezko), a po drugie maz pracuje tez na nocki, wiec zorganizowaliśmy juz kąpiel w łazience coby bo mi latwiej

Ja się zastanawiałem czy nie kapac w łazience. Tylko bym musiala kupic stelaż na wanienke. Zastanawiam się czy obojętnie jaki kupie będzie dobry czy musze szukać takiego stricte pod dana wanienke.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Maja zaczela się slinic

Zmykam spać. Glowa mnie pobolewa.

Dobranoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiazo]

Dawno takiej złej nocy nie było. Baki męczą. Wiszenie na piersi. Eh jeszcze trochę się przemęczyć.

[Madzia9999]

Napisane przez haneczkab92

No u nas nie bylo az tak zle, wiec mogłam zmienic mleko, kolek nie miałyśmy. A kupka sie nie przejmuj. Ja czytalam, ze przy nutritonie dzieci mogą miec biegunkę, wiec u nas wiecej kupek pewnie przez to, a normalnie jedna dziennie bylo ok. Albo w ogóle.
Odpukać nie ropieje. Stosowalam ten świetlik jakos dwa tygodnie, jedna kropelka na noc. Od tygodnia nie kropie i narazie jest dobrze, nie ropieje

Jak Hanusia Twoja, spi?

U Nas co dwa dni wieczorne placzki a czasem wydzieranie było, całe szczęście mamy to już za,sobą!
Masowalas codziennie oczko przy tych kropelkach?
Ja od niedzieli mam te kropelki ze swietlikiem będę codziennie używać. W piątek mamy okuliste zobaczymy co powie.

Napisane przez haneczkab92

Rozumiem no u mnie tez maz kapal, ale po pierwsze, lejemy jej duzooo wody do wanny, wiec jest naprawdę ciężka (mezowi tez ciezko), a po drugie maz pracuje tez na nocki, wiec zorganizowaliśmy juz kąpiel w łazience coby bo mi latwiej

Pod wanienke masz stelaz a przewijak kladziesz,na pralkę?
Ja nadal kąpiel w salonie, blisko kuchnia żeby wlać i wylać wodę. Kosmetyki i rzeczy higieniczne też mam blisko pod ręką. I jak szykuję sama kąpiel to widzę co Mała robi bo poloze ka,na,kanapie lub w łóżeczku.

Pewnie z czssem zaczniemy kąpać w łazience,to już jak się ogarniemy po remoncie

Napisane przez fiazo

Dawno takiej złej nocy nie było. Baki męczą. Wiszenie na piersi. Eh jeszcze trochę się przemęczyć.

Przytulam mocno
Niech złe baki idą precz!

Aniu my mieliśmy dwa opakowania kropelek z antybiotykiem na oczko. Jedne przepisala pediatra, teraz miesiac temu okuliska inne. SkonczylM serię 2tyg i dalej ropieje idąc za radą Haneczki kupiłam krople ze,swietlikiem. Wrzucę Co jutro na fb zdjęcie bo teraz zasypiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madzius90]

Napisane przez fiazo

Dawno takiej złej nocy nie było. Baki męczą. Wiszenie na piersi. Eh jeszcze trochę się przemęczyć.

Na ropiejace oczko tez polecam tego swietlika - krople do oczu o nazwie Zuma.
Stosowałam ze 2-3 tyg, po przemyciu oka sola fizjologiczna jedna kropelke rano i wieczorem.
od dwóch tygodni oczko juz nie ropieje

[Honcia]

Dzień dobry
Noc minela dzisiaj jakoś szybko...

My kąpiemy w sypialni i jeszcze dluuugo tak będzie bo łazienka na drugim końcu domu i nie mam w niej pralki żeby małą po kapieli położyć a nie uśmiecha mi się z rozgrzanym i mokrym bobasem biegać po domu...

Dzisiaj jedziemy pobrac krew... Mam nadzieję, że ja sie nie rozpłaczę...

[madzius90]

My kąpiemy w łazience.
Głównie z tego względu ze zazwyczaj jestem wtedy sama i nie muszę nigdzie taszczyć ciezkiej wanienki, szczegolnie swiezo po cc bylo to dla mnie wazne. no i w lazience mamy najcieplej

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------

Napisane przez Honcia

Dzień dobry
Noc minela dzisiaj jakoś szybko...

My kąpiemy w sypialni i jeszcze dluuugo tak będzie bo łazienka na drugim końcu domu i nie mam w niej pralki żeby małą po kapieli położyć a nie uśmiecha mi się z rozgrzanym i mokrym bobasem biegać po domu...

Dzisiaj jedziemy pobrac krew... Mam nadzieję, że ja sie nie rozpłaczę...

Powodzenia !

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

My dziś jedziemy na usg brzuszka , przed zabiegiem usunięcia tego "ogonka".kolejne stresy dla dziecka i dla mnie

[fiazo]

Honcia kciuki



Madzius kciuki, my we wrześniu mamy usg brzucha

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Napisane przez __Veronique

Ach ta ósemka nieszczęsna! Nie została wyrwana, bo tyle ropy miałam, że znieczulenie by nie zadziałało. Jak dentystka wyczyściła, to powiedziała, że ząb do uratowania. Ale założyła lekarstwo i mam się zastanowić, następna wizyta w czwartek. Nie wiem co z nią zrobić.




Masakra! I też infekcja z tego co wyczytałam?? Gdzie leżycie?

My w Zabrzu w klinice dziecięcej, oddział nefrologii. U nas prócz płaczu nic nie wskazywało na chorobę. Gorączki brak, wymiotow brak, biegunki też. Tylko beznadziejne wyniki moczu, powtarzane kilkakrotnie. Trafilismy w samą porę. Gdyby choroba się rozwinęła Hania już skrecala by siee z bólu Wczoraj na usg mi babka powiedziała, że w karcie ma wpisane srodmiazszowe zapalenie nerek... nawet nie wiedziałam, bo kartoteki nie widziałam jak tu jesteśmy.

No ale leukocyty wreszcie zniknęły, bialko też więc mam nadzieję, że dzisiaj będziemy w domu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez Honcia

Dzień dobry
Noc minela dzisiaj jakoś szybko...

My kąpiemy w sypialni i jeszcze dluuugo tak będzie bo łazienka na drugim końcu domu i nie mam w niej pralki żeby małą po kapieli położyć a nie uśmiecha mi się z rozgrzanym i mokrym bobasem biegać po domu...

Dzisiaj jedziemy pobrac krew... Mam nadzieję, że ja sie nie rozpłaczę...

Powodzenia! Oby maluch się nawet nie zorientowal

Napisane przez madzius90

My kąpiemy w łazience.
Głównie z tego względu ze zazwyczaj jestem wtedy sama i nie muszę nigdzie taszczyć ciezkiej wanienki, szczegolnie swiezo po cc bylo to dla mnie wazne. no i w lazience mamy najcieplej

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------


Powodzenia !

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

My dziś jedziemy na usg brzuszka , przed zabiegiem usunięcia tego "ogonka".kolejne stresy dla dziecka i dla mnie

Również kciuki będzie dobrze!!!

[zabciajs]

Hej dziewczyny!
Dlugi weekend był super, mąż w domu wiecej czasu dla siebie. Zwlaszcza, ze w piatek wzial specjalnie wolne abym zajeła się sobą. Wiec zrobilam włosy, paznokcie, maseczki na twarz
W weekend zaliczylismy wesele z Gabi-chusta jest genialna Szkoda tylko, że pobawić się nie dalo, ale za 3 tyg mamy następne, a tam pokoj i zabieramy moją mamę więc może troszke uda się potańczyć.

za wszystkie zabiegi i choroby.

Ania jak ćwiczenia idą? Nadrobilam narazie tylko pare stron.

[chudziaszek11]

Byliśmy b dziś u pediatry, acz nic konkretnego to się nie dowiedziałam 😤mamy przepisany krem do pupy na tą ranę i krem z witaminami do buzi. .. ogólnie to może być wszystko. Nie wiedzieć czemu mogą lekarka lubi tylko kremy robione a nic gotowego.
Dlatego spytam tutaj - Czy ktokolwiek z tu obecnych stosował Latopic do picia? Krem mamy i działa, teraz mam Latopic w saszetkach. Będę mu to dawać tylko nie wiem czy można wtedy też inne probiotyki? Pism bo nie chce przedobrzyć

Napisane przez __Veronique

Hej Mamuśki

Witam się po dłuższej nieobecności przepraszam, że się nie odzywałam, ale skończył mi się pakiet internetowy w telefonie a nie miałam dostępu do innego. Dziękuję za pamięć, Kochane jesteście! (Dzanet dziękuję za wiadomość! )

A więc tak, co u nas. Wyniki posiewu wyszły brzydkie, bakteria w moczu. Czyli w sumie na to liczyłam, bo okazało się, że te plamki na nerkach, które wyszły podczas usg jamy brzusznej i nerek to właśnie infekcja. Ale okazało się też, że infekcje u takich małych dzieci leczy się dożylnie (do trzeciego miesiąca) i tym oto sposobem trafiłyśmy do szpitala. Antybiotyk na 7 dni. Mała miała zrobione wszystkie badania, i wyszło, że ma jeszcze dość wysoki poziom bilirubiny (7,6) więc od razu dostała kroplówki z glukozą. W sumie w szpitalu spędziłyśmy 11 dni... no masakra, myślałam, że tam umrę. Beczeć mi się chciało codziennie. Z tego, że jesteśmy w szpitalu, z tego, że do samego końca nie było wiadomo kiedy wyjdziemy, z tego, że nie widziałam starszej córki i strasznie za nią tęskniłam. Pogoda piękna, a my kiblowałyśmy w klitce, bo przecież nie można sobie wyjść na spacer z dzieckiem. Tyle czasu mała była bez spacerów, że aż przykro mi się robiło... tak się boroka kisiła... Ale najważniejsze, że to już za nami i mała jest już zdrowa.
Ze szpitala wyszłyśmy tydzień temu we wtorek, a w sobotę mieliśmy chrzest, więc wszystko na szybko... Nie miałam nic kupione dla dziewczynek, dla siebie, więc szybkie zakupy w jeden dzień, na zasadzie biorę co jest, a nie co bym chciała. Też cieszę się, że jest już po wszystkim.
I jestem jeszcze tymi ostatnimi przygodami strasznie zmęczona, nie wiem czy kiedykolwiek to odeśpię

O rany to się u Ciebie porobiło. Dobrze że już jest ok. Dobrze że sie odezwałaś😙
[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;64209836]Lepiej wyniki moczu dobre, usg nerek tez wiec jutro powinniśmy wyjść

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Super wieści.

Napisane przez ania230

Majunia usnela

Wiec tak Kochane to wyglada że nie moge na nic zachorować.
Urząd pracy mnie nie ubezpieczy ani nie dostane statusu bezrobotnej poniewaz zlozylam wniosek o zasiłek macierzyński do zus. Up musi mieć pismo dlaczego wniosek złożylam i dlaczego mam wstrzymane wyplaty.
W zusie natomiast jedna kobitka która zajmuje się wyjaśnieniem mojego wyrejestrowania czeka na pismo od pracodawcy który do tej pory nic nie odpisal wiec dalej sprawa nie rozwiązana. A druga kobitka ktora zajmuje się moim macierzyńskim nie odbiera telefonu a dzwonilam od 9 rano do 15 dosłownie co 10 min.

Tak więc na dzień dzisiejszy ani zasilku ani ubezpieczenia nic.... i ☠☠☠☠a nikogo nie interesuje ze mam Małe dziecko i za coś trzeba kupić pampersy,mleko i szczepionki.
Musze się udac do zus chyba do dyrektora żeby coś więcej się dowiedzieć w swojej sprawie.... bo będę czekac w nieskończoność.

Sad pracy- pozew został wysłany do pracodawcy. We wrześniu juz powinnam wiedzieć na kiedy będzie wyznaczony termin rozprawy.

Tz znowu dostal oferte zostania kierownikiem i będziemy jeszcze raz myśleć. Gdyby nie wstrzymany mój zasilek to na 100% by zdecydowal się na prace i wtedy mógłby zrezygnować z drugiej aaa tak to wielka dupaaaa oczywiście poryczalam się
Chyba ze zdecydujemy zamieszkac u któryś rodziców albo wynajac cos tańszego.... a to tez jest mało realne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ☠☠☠☠☠☠☠e co za idiotyzm. Przecież od razu, bez sądu wiadomo, że nie może Cię zwolnić, więc czemu te patafiany nie dadzą Ci twoich pieniędzy? ? Napisze to co myślę, bez cenzury - P O J E B A N E

Napisane przez Asiek121

[/COLOR]ja tez mam sporo rozstępów, ale tak jak gdzieś przeczytałam , że niektore kobiety marzą chociaż o jednym rozstępie po ciązy

Ja nie mam i to jest ostatnia rzecz o której marzę😝. No chyba że ktoś by mi zaproponował rozstępy w zamian za idealną figurę, wtedy bym się zastanowiła😉

Napisane przez haneczkab92

Oj
Zawsze tak jest, że jak ma się coś zrobić, to wtedy dzieci "psują" nam plany..



Tak się zastanawiam co tam u Anuszki, Olinki, Majkeli..?? i u innych nieudzielających się mamuś??

Też się zastanawiam gdzie dziewczyny się pogubiły

Napisane przez Madzia9999

Ja TZ marudzilam, że mam mniej jędrne piersi na co on totalny luuz.ja się tym przejmuje a on do mnie po drugim dziecku pomyslimy o dobrym balsamie hihi

Też tak myślę w tej sytuacji kiedy TZ może mieć bardziej prestiżowe stanowisko i szanse na rozwój wrociilabym do taty. Pewnie u Was to będzie chwilowe bo Twoja sytuacja z zasilkiem się w końcu wyjaśni. Potem mieszkanie zawsze można wynająć ale zrobicie jak Wam będzie dobrze. To Wasza decyzja i każda podjęta przez Was będzie słuszna.
Swoją droga to straszne jak zawiłą mass teraz sytuację zawodową i finansową

Cześć rzeczy już zamówiłam wrzuciłam Hanie na matę i 20min tam mruczala do zabawekzaczyna chwytac zabWki i się slinic na ich widok

Haneczko Hania dalej na Bebiko? Nie ma problemów z brzuszkiem po zmianie mleka?

U Nas wczoraj do północy był płacz! Coś strasznnego, ani kolka, ani mokry pampers, ani głód. Wiielki ryk! Może wizytę poza Naszym mieszkaniem i duża ilością osób przez weekend musiała odreagować.
Dziś malutko spalalla. Teraz od 16:30 jestesmy na dworze, 6km spaceru strzelilam. Teraz siedzę pod blokiem bo za chwilę będzie się budzić mleczko,kąpiel i może dziś będzie łaskawa ta Moja mała córeczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Majlkela niedawno coś pisała ale Anuszki już długo mie było. Olinki to już w ogóle.

Myślę jeszxze o Ewce co u nich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby to był jednorazowy wybryk Hani😙
A jaką mate macie? My teraz mamy pożyczoną z Tiny Love, ale po chrzcinach planujemy kupić własną, więc zbieram opinie😉
Teraz dużo dziewczyn po prostu znikło. Kiara też odezwała się raz po wyjściu ze szpitala o ile mnie pamięć nie myli 😦

Napisane przez haneczkab92

Brawo dla Gabrysia
mojemu tż też to nie przeszkadza- mi też, tylko te na piersi..

Ania- brak słów na to co piszesz. Nasz kraj jest naprawdę chory. I nikogo nie interesuje, że może nie masz z czego żyć?- paranoja.
A z powrotem do taty bym się zastanowiła. Jak napisała Asia- przyjdą lepsze czasy to znowu zamieszkacie sami.
A tak, tż by odetchnął- bo normalne godziny, miałabyś go więcej czasu razem z Mają, a i mieszkając z tatą zawsze ktoś by był do pomocy.
Przemyśl to.
Sama mieszkam z rodzicami- z nimi jest super, ale mieszkają tu też dziadkowie, tu jest problem,ale nie wydaje 600zł na wynajem. Więc na razie, przejściowo tu mieszkamy


Co do rozstępów- ja nie wstydzę się ich, mężowi to absolutnie nie przeszkadza. Jak wspomniałam, na brzuchu mi nie przeszkadzają,są to są Ale na piersi mnie drażnią..no ale nic nie poradzę...
A mężowi zawsze się podobałam, choć moja figura pozostawia wiele do życzenia- ale przy nim już nic nie wspominam, że jestem: brzydka czy gruba. Bo jeszcze gotów sam w pewien sposób to zauważyć i przyznać mi rację- więc przy nim jestem piękna
A to co mam w głowie na temat swojego ciała to inna bajka..
Muszę się wziąć za siebie, ale tak naprawdę.. a to nie takie proste. Potrzebuje bodziec do działania...bo naprawdę nie mogę na siebie patrzeć czuje się jak świnia, wielka, tłusta świnia- i to nie jest wina ciąży.
A jak patrzę, jak wyglądałam kiedyś, i oglądam zdjęcia, to łzy same mi lecą, że tak się "zaniedbałam"...ech

Aniu doskonale Cie rozumiem, przez większość życia waga zawsze pokazywała więcej niż bym chciala. Rok przed ślubem wzięłam się za siebie i na ślubie ważyłam 11 kg mniej ( co przy wzroście 160cm był dość dużą zmianą ) i chyba najmniej od czasów liceum, w końcu czułam się ok z moją wagą. Najgorzej jest właśnie znaleźć ta motywację, tak by człowiek wytrwał dłużej niż tydzień 😑
Aniu i nie ma co teraz siebie obwiniać i sobie wyrzucać, bo to bez sensu. 😙

Napisane przez elaine-blath

Gabi spala mi dzisiaj bez przerwy od 21 do 5.22. )) szok! Igi pierwszą nocke przespal tak dwa tygodnie po odstawieniu czyli jak mial ponad 1,5roku. Nie podniecam się bo to pewnie jednorazowe, ale i tak mnie zaskpczyla. Za to ciśnienie dzisiaj takie, ze pani na dworze stwierdziła ze wygladam na zmęczona:/

Waga stanęła 7kg jeszcze:/ ćwiczyć, biegać nie mam siły.

Kup fenistil w kropelkach i dawaj rano i wieczorem po 4krople. Powinno pomoc u nas starszak ma troche problemów alergicznych

SLIWECZKA brawo dla Ignasia!
ANIA współczuję i przytulam. Nie wiem co moge więcej powiedzieć. Dziewczyny juz cos zasugerowaly
Cos jeszcze komuś miałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję Ci za info. Czemu mój lekarz mi tego nie zasugerował to nie wiem. A coś o tym latopic do picia słyszałaś? ?

Napisane przez soffinka

Super wiesci

Dziewczyny pomocy, nie wiem co sie dzieje z moim dzieckiem śmieje sie a za moment jest płacz i krzyk nie do uspokojenia az ma łzy w oczach potem troche ciszy znow fibry humor choc chwilowy a potem znow krzyk jakbym ze skory go obdzierala czy cos go boli, brzuszek miękki - jestem bezradna az sama dzis sie poryczalam
Pomocy

Ja bym obstswiala skok, ale po tym co się ostatnio na wątku dzieje to sama nie wiem.

Napisane przez kaska87

My jutro idziemy na sesję rodzinną

Wysłane z mojego EM63 przy użyciu Tapatalka

Pochwal się później zdjęciami



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez fiazo

Dawno takiej złej nocy nie było. Baki męczą. Wiszenie na piersi. Eh jeszcze trochę się przemęczyć.

Oby to była ostatnia taka noc😙

Napisane przez Honcia

Dzień dobry
Noc minela dzisiaj jakoś szybko...

My kąpiemy w sypialni i jeszcze dluuugo tak będzie bo łazienka na drugim końcu domu i nie mam w niej pralki żeby małą po kapieli położyć a nie uśmiecha mi się z rozgrzanym i mokrym bobasem biegać po domu...

Dzisiaj jedziemy pobrac krew... Mam nadzieję, że ja sie nie rozpłaczę...

My też kąpiemy w sypialni acz zawsze robimy to razem. Teraz myślę czy by nie przenieść się do łazienki, gdzie będę mogła wykąpać go sama. Tylko ze my mała łazienkę mamy i na razie twego nie widzę😕

Napisane przez madzius90

My kąpiemy w łazience.
Głównie z tego względu ze zazwyczaj jestem wtedy sama i nie muszę nigdzie taszczyć ciezkiej wanienki, szczegolnie swiezo po cc bylo to dla mnie wazne. no i w lazience mamy najcieplej

---------- Dopisano o 06:33 ---------- Poprzedni post napisano o 06:32 ----------


Powodzenia !

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:33 ----------

My dziś jedziemy na usg brzuszka , przed zabiegiem usunięcia tego "ogonka".kolejne stresy dla dziecka i dla mnie

Kurcze my chcemy przesunąć godzinę kąpieli na ok. 19 i wtedy przynajmniej raz w tygodniu musiałabym radzić sobie sama, ale nie mam pojęcia jak to zrobić bez tż. Tak że Madziu podziwiam jeśli robisz to sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[K_a_s_i_a_86]

Tak was czytam i serce krwawi od tych dziecięcych problemów, u nas narazie odpukać nic się nie dzieje poza zapchanym noskiem co rano.

W temacie ćwiczeń od jakiegoś czasu też myślę żeby wrócić do Ewki najlepiej było by rano ale nie chce mi się wstawać. Myślę też o bieganiu. W końcu trzeba będzie to myślenie w czynu zamienić. Z waga już stoję jak przed ciążą ale nad kondycja trzeba popracować.