Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[Malla]

zdrowia dla szczurzynki

[20Agatka20]

Jeny marchewkowe pole jak Ci współczuję , ale nie martw się na zapas , bo to nie pomoże . Masz rację leć z rana do weterynarza i może uwierz w ich umiejętności , będzie dobrze , trzymam kciuki

[Ostrowczanka]

Sikanie krwią wskazuje na jakieś kłopoty z pęcherzem. Możliwe jest, że krew nie leci z cewki moczowej, lecz z pochwy - i to wtedy może być jakiś guz na wewnętrznych narządach płciowych.

[20Agatka20]

Hej Ostrowczanka
Byłam wczoraj w zoologicznym ale niestety karmy akurat nie było no ale jest nadzieja , że jutro będzie jak narazie zakupiłam ryż dmuchany i Tyśka wcinała tak , że aż jej się uszy razem z ogonem trzęsły więc jest jakiś mały postęp jeszcze raz dzięki za dobrze rady

[Ostrowczanka]

Cieszę się, że udało mi się pomóc .

[marchewkowe pole]

Na krwawienie Mysza dostała antybiotyk,przeciwzapalny i witaminę K, a co do wybrzuszenia to po wymacaniu pani doktor stwierdziła, że to gruczolak i że ona osobiście odradza wycinanie bo błyskawicznie guz odrośnie i nie ma co męczyć zwierzaka (ale dała telefon do doktora w Świdnicy który zajmuje się takimi zabiegami)...nie wiem sama, z jednej strony Mysza ma już ponad dwa lata i nie chcę jej męczyć operacjami, ale z drugiej źle się czuję z myślą, że to tak będzie rosnąć a ja nic nie zrobię

[20Agatka20]

marchewkowe pole nie zazdroszczę Ci musisz podjąć bardzo trudną decyzję , przemyśl ją dobrze , rozważ wszystkie za i przeciw ... sama nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji ... Jeśli to Ci pomoże to mogę powiedzieć , że miałam kiedyś problemy z guzami u zwierzaka (królik) wycieli mu go , ale niestety rana nie zdążyła się jeszcze dobrze zagoić , a już drugi wyrósł także może lepiej nie męczyć Twojej Myszy ...

[tymonek]

Napisane przez marchewkowe pole

Na krwawienie Mysza dostała antybiotyk,przeciwzapalny i witaminę K, a co do wybrzuszenia to po wymacaniu pani doktor stwierdziła, że to gruczolak i że ona osobiście odradza wycinanie bo błyskawicznie guz odrośnie i nie ma co męczyć zwierzaka (ale dała telefon do doktora w Świdnicy który zajmuje się takimi zabiegami)...nie wiem sama, z jednej strony Mysza ma już ponad dwa lata i nie chcę jej męczyć operacjami, ale z drugiej źle się czuję z myślą, że to tak będzie rosnąć a ja nic nie zrobię

We Wrocławiu jest specjalista od gryzoni dr Piasecki. Pracuje na Uniwersytecie Przyrodniczym. Jego nr telefonu znajdziesz na www.szczury.org w wątku Polecani weterynarze.

[Foka29]

Napisane przez marchewkowe pole

Na krwawienie Mysza dostała antybiotyk,przeciwzapalny i witaminę K, a co do wybrzuszenia to po wymacaniu pani doktor stwierdziła, że to gruczolak i że ona osobiście odradza wycinanie bo błyskawicznie guz odrośnie i nie ma co męczyć zwierzaka (ale dała telefon do doktora w Świdnicy który zajmuje się takimi zabiegami)...nie wiem sama, z jednej strony Mysza ma już ponad dwa lata i nie chcę jej męczyć operacjami, ale z drugiej źle się czuję z myślą, że to tak będzie rosnąć a ja nic nie zrobię

Miałam kiedyś podobny dylemat.
Gruczolak pojawił się też u 2 -latki.
Zdecydowałam się na operację. Przerzuty pokazały się dopiero po pół roku od operacji(2 na raz, więc nie zdecydowałam się na kolejną ), rosły dość powoli. To była moja szcurzyca-rekordzistka. Uśpiłam ją w wieku 3 lat.

[Kiciucha]

marchewkowe pole -Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Osobiście też bym się udała na szczury.org i tam ewentualnie spytała o opinię jaiegoś weta lub specjalisty. Czasem niektóre poradnie weterynaryjne mają swoje fora i tam też można zadać pytanie. Może to pomoże przy podejmowaniu decyzji

Co do poprzedniego wątku żywnościowego - Moje szciurasy już SĄ uzależnione od dropsów :/ ale od zawsze im je dawkuję i nigdy nie dostają więcej niż 1 na dobę. Uwielbiają też witaminki Vitafit z Vitakraft'u.
Karmę mieszam m.in. z Naturalnym Pokarmem dla Szczurków Megan, suszoną włoszczyzną (kiedyś kupiłam buraczki i nie przeszły:/ ) i słonecznikiem. Dostają od czasu do czasu suchą bułkę i mają zabawę z nią niezła czasem też kolby serowe [2h i po kolbie] i takie krążki warzywne z nasionek. Lubią też surowe, chrupiące warzywka i owoce (kapusta, ogórek, jabłko) i płatki kukurydziane.
Jak kupuję karmy (nie zawsze kupuję taką samą) to głównie szukam takich z nieco niższą zawartością białka bo moje szczurzyczki szybko się 'przebiałczają' Kiedyś kupowałam i mieszałam im takie duże szare granulki Rats & Mouse ale zwykle lądowały w ściółce albo za łóżkiem i nikt ich nie jadł
PS. Co do czekolady to czytałam, że jest szkodliwa dla szczurków dlatgo, że kakao jest dla nich rakotwórcze

[20Agatka20]

A ja w końcu wczoraj kupiłam karmę , na którą koczowałam od soboty tylko jak na razie Tyśka jej nie je , ale mam nadzieję , że się przekona i spróbuje chociaż myślę , że na razie nie chce jej jeść bo ta karma strasznie mocno pachnie , a ta wcześniejsza co jej kupowałam to nie miała takiego aromatu no ale w końcu zapach zniknie i wtedy może zacznie szamać

[Malla]

"rakotwórcze" to takie modne słowo, a wystarczy "trujące" - artykuł o wpływie na psy jest w jednym z ostatnich postów.

A jak się ustosunkować do roślin krzyżowych, które mają wpływ na tarczycę?

[Ostrowczanka]

A ja w końcu wczoraj kupiłam karmę , na którą koczowałam od soboty tylko jak na razie Tyśka jej nie je , ale mam nadzieję , że się przekona i spróbuje chociaż myślę , że na razie nie chce jej jeść bo ta karma strasznie mocno pachnie , a ta wcześniejsza co jej kupowałam to nie miała takiego aromatu no ale w końcu zapach zniknie i wtedy może zacznie szamać

W grę może wchodzić jeszcze jedna sprawa.
Jeśli Twoja szczurka długo nie jadła twardego mogły jej przerosnąć siekacze - i teraz nie je bo boli. Zobacz a jak nie dasz rady, lub będzie to wyglądało źle trzeba iść do weta.

[marchewkowe pole]

Od wczoraj po zastrzykach już nie widziałam żadnej krwi w siuśkach mam nadzieję że się już nie pojawi. Mysz dostaje też niby jakieś sterydy na tego guza Co do operacji to poczekam jeszcze te kilka dni aż weźmie całą serię zastrzyków i trochę się wzmocni- na razie jest osłabiona. Będę miała jeszcze czas na zastanowienie się nad operacją, ale moja wstępna decyzja jest taka- robimy, ale tylko jedną, jeśli się pojawią przerzuty to kolejne nie mają już sensu. Forum szczurowe oczywiście przeczytałam, wszystko o gruczolakach i większość pisała, że jednak odrosły ale może uda się przedłużyć jej życie...jedna z osób nie zdecydowała się na operację i szczurka żyła jeszcze 4 miesiące aż guz zaczął jej przeszkadzać w funkcjonowaniu i została uśpiona.

Ostrowczanka paszteciki dla fretek (przyszły dziś w paczce razem z pokarmem i innymi takimi) zrobiły na Myszy wielkie wrażenie

[Ostrowczanka]

Moje szczurka miała operowanego guzka - był to najprawdopodobniej gruczolak, umiejscowiony przy sutku.
Zyskaliśmy dzięki temu już 4 miesiące, a na razie guzek się nie odnawia.
Batman jest jednak dość młoda - ma obecnie ok. roku i 3 miesięcy.

Ostrowczanka paszteciki dla fretek (przyszły dziś w paczce razem z pokarmem i innymi takimi) zrobiły na Myszy wielkie wrażenie

Cieszę się, moje babki dałyby się za nie pokroić .

[Malla]

Ostrowczanka - z jakiego źródła pochodzi, sklepu, hodowli czy adopcji?

[20Agatka20]

Ostrowczanka ząbki Martini są jak najbardziej w porządku i to , że karma jest twarda nie jest problemem bo ta mała paskuda dostaje do chrupania twarde suchary z ziarnami i rozprawia się z nimi raz dwa także myślę , że to jednak o zapach chodzi
W ogóle tak się dzisiaj uśmiałam , Tyśka ukradła ze stołu pomidorka koktajlowego i biegała z nim po całym pokoju i nie chciała oddać (darła się jakby ją ktoś ze skóry obdzierał) no ale zabrałam jej bo bałam się , że może skórka jej stanie w przełyku czy coś ...

[Ostrowczanka]

Ostrowczanka - z jakiego źródła pochodzi, sklepu, hodowli czy adopcji?

Została przeze mnie zaadoptowana, pochodzi z "hodowli" karmowej, której "hurtowo" pozbywała się terrarystka.

[20Agatka20]

Cześć dziewczyny
Co tam słychać u waszych szczurasów , bo u mnie Tyśka strajkuje i nie chce jeść nowej karmy poczwara mała ...

[Ostrowczanka]

20AgatkA20 - Jeśli chcesz to podaj mi swój adres na Pw a ja wyślę ci trochę karmy, którą kupiłam niedawno. Moim szczurasom smakuje wybitnie. Nie ma sensu, żebyś kupowała całą paczkę skoro mała menda nie chce szamać.
Karma to Tima Rattima i dostępna jest np. w sklepie zooplus.pl.

[marchewkowe pole]

Moja wsuwa chętnie. Na początku nie jadła bo miała jakieś tam swoje tajemne zapasy ale jak posprzątałam klatkę to zabrała się do nowej karmy. No i dostała poidełko (wcześniej piła z miski), tłucze nim niemiłosiernie. A żeby ją nauczyć korzystania to musiałam nim trząść i na głowę jej kapać bo jak pokazywałam palcem to tylko mnie oblizywała.

[20Agatka20]

Hej dziewczyny
A co tu taka cisza
marchewkowe pole co tam u Myszki słychać , lepiej już z nią ??
Dziołchy chwalcie się waszymi ogonkami bo nam wątek powoli zanika ...
Pozdrawiam

[kanett]

Wklejcie jakies fotki waszych milusińskich, ja nie moge sobie pozwolic na wlasnego to chociaz wasze sobie poogladam

[Malla]

w weekend zabawiałam chomika pandę, ale to nie na ten wątek ;]

[tymonek]

Moja Myszka odeszła. Już jej ze mną nie ma. Miała dwa lata. Walczyła dzielnie z chorobą trzy miesiące. Niestety nowotwór okazał się silniejszy.

[Madia]

Współczuję...przepiękny szczuras Pewnie jej teraz dobrze

A to moje dwa urwisy:
-Czu-Czu jest starszy
-Bu-Bu młodszy

Niestety się nie polubiły

[kanett]

Napisane przez tymonek

Moja Myszka odeszła. Już jej ze mną nie ma. Miała dwa lata. Walczyła dzielnie z chorobą trzy miesiące. Niestety nowotwór okazał się silniejszy.

Przykro mi....

Napisane przez Madia

Współczuję...przepiękny szczuras Pewnie jej teraz dobrze

A to moje dwa urwisy:
-Czu-Czu jest starszy
-Bu-Bu młodszy

Niestety się nie polubiły

Sweeet

[mariposita90]

Hej
Czytałam, że szczury są ponoć dobrymi pływakami, więc mam pytanie: czy mogę moje szczurencjuszki teraz wykąpać? a jak już je wykąpię, to mam je wytrzeć do sucha? i czy mi się nie przeziębią?

[Ostrowczanka]

Nie wszystkie szczurasy lubią wodę. Tu masz bardzo fajny instruktaż, jak zrobić aby spróbowały ją polubić.
http://www.youtube.com/watch?v=7end071b3zA
Szczurki kąpie się w wodzie o temp. pokojowej z szamponem dla gryzoni (np. firmy Beaphar), szamponem Nizoral (gdy szczurek ma problemy skórne) lub zwykłym szarym mydłem. Myć należy tak, aby nie zamoczyć łebka a szczególnie uszek. Powinnaś je po kąpieli wysuszyć ręcznikiem i nie narażać jakiś czas na przeciągi.

Mycie szczurków bez powodu (problemy skóne, ubrudzenie się czymś) jest raczej niewskazane.

[20Agatka20]

Cześć dziewczyny
Ostrowczanka ja mam takie pytanko , wyżej piszesz , że szczurasy nie powinny zamaczać główki , a zwłaszcza uszek , a na tym filmie co podałaś to przecież całe się zanurzają , to jak to w końcu jest ?? Ja mam w planach postawić latem w pokoju mały basenik dla Martini ciekawe czy jej się spodoba