Guzek na piersi - wątek zbiorczy! - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-05-21, 20:22   #2341
dwudziestka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 86
Dot.: Ból jednej piersi

Cytat:

Może się uderzyłaś, źle spałaś i ucisnęłaś pierś?

Jeśli do lekarza to najlepiej do gina, da skierowanie na USG lub zrobi na miejscu.
to jeszcze nie wiem, czy pójde jutro, czy moze w przyszlym tyg, jak bóle nie ustapią. chociaż przyznam, momentami tak kuje, że ehhh. ale to pewnie przejściowe, oby.
dwudziestka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 08:24   #2342
synia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Witam wszystkich.
Mam takie pytanie. Wczoraj robiłam USG piersi i wynik jest taki:
W KDZ prawego sutka widoczny nieregularny obszar hypoechogenny z drobnymi przestrzeniami płynowymi i zwapnieniami wym ok. 10x22x24mm. Obszar nieco bolesny uciskowo. wskazana BAC obszaru.
(reszta ok.)
Czy to może być jakiś guzek lub torbiel? Czy powinnam się martwić?
Jestem zapisana już dalej do lekarza ale siedzę i się denerwuje.
synia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 09:56   #2343
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Nie jestem lekarzem i nie zinterpretuję Ci tego wyniku, ale tak na chłopski rozum - jeśli "przestrzenie płynowe" to może jakaś torbiel? Chyba musisz się uzbroić w cierpliwość i po prostu poczekać do wizyty, my tu na forum możemy jedynie pogdybać. Ale nie martw się na zapas i nie panikuj .
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 13:36   #2344
Ratatuj
Zadomowienie
 
Avatar Ratatuj
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Sląsk
Wiadomości: 1 145
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez synia Pokaż wiadomość
Witam wszystkich.
Mam takie pytanie. Wczoraj robiłam USG piersi i wynik jest taki:
W KDZ prawego sutka widoczny nieregularny obszar hypoechogenny z drobnymi przestrzeniami płynowymi i zwapnieniami wym ok. 10x22x24mm. Obszar nieco bolesny uciskowo. wskazana BAC obszaru.
(reszta ok.)
Czy to może być jakiś guzek lub torbiel? Czy powinnam się martwić?
Jestem zapisana już dalej do lekarza ale siedzę i się denerwuje.
lekarz zlecił biopsję cienkoigłową
Ratatuj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 14:47   #2345
synia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Poczekam do wizyty, ale nie denerwować się nie jest łatwo najważniejsze że jest z kim na ten temat pogadać
synia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 17:02   #2346
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez synia Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi. Poczekam do wizyty, ale nie denerwować się nie jest łatwo najważniejsze że jest z kim na ten temat pogadać
My wszystkie przez te nerwy przechodzimy i po to jesteśmy, żeby było się przed kim wygadać i wyżalić .
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 17:06   #2347
daydreamer
Raczkowanie
 
Avatar daydreamer
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 334
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

ja ide w czwartek za tydzien na ten zabieg wyciecia guzka, gabinet prywatny,600 zł, ze znieczuleniem miejscowym.
trochę się boję,że znieczulenie nie zadziała ale jakos to bedzie...
__________________

Nasza córeczka jest z nami od 8.III.2013

7.03.2015 dwie kreseczki
daydreamer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 17:36   #2348
ChokoGirl
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 291
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez daydreamer Pokaż wiadomość
ja ide w czwartek za tydzien na ten zabieg wyciecia guzka, gabinet prywatny,600 zł, ze znieczuleniem miejscowym.
trochę się boję,że znieczulenie nie zadziała ale jakos to bedzie...
Zadziała, zadziała o znieczulenie to Ty się nie martw
Wszystko będzie dobrze i trzymaj sie cieplutko
__________________


ChokoGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-22, 17:37   #2349
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Musi zadziałać - nie ma opcji, żeby nie zadziałało. Też się o to bałam, ale to naprawdę nie boli . Jest tylko nieprzyjemne. Trzymam kciuki, będzie OK
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-23, 18:01   #2350
agatkarobusia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 97
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

hej dziewczyny.mam dość nietypowy problem.od kilku miesięcy boli mnie z boku lewa pierś.ból jest o tyle dziwny,że nie ma żadnej prawidłowości w jego pojawianiu się,tzn.nie zauważam,że nasila się przed okresem,albo po.po prostu raz boli,raz nie.zrobiłam sobie usg i nie wykazało żadnych nieprawidłowości.dotykają c ręką również nie wyczuwam niczego podejrzanego.węzły chłonne niezmienione.za 2 tygodnie mam wizytę u ginekologa,ale trochę się niepokoję.czy któraś z Was miała podobny problem?dodam,że ta pierś jest większa od prawej,staniki z drutami noszę sporadycznie,a ponad pół roku temu miałam w tym obszarze usuwany pieprzyk metodą wypalania-wynik ok-i teraz mam małego bliznowca...pozdrawiam
agatkarobusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 21:04   #2351
marzena111111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

witam jestem tu nowa.w okresie dojżewania przy prawym sutku miałam maleńką krostke jasnego koloru.!0 miesięcy temu urodziłam dziecko zauważyłam że to się powiększyło nieraz jest widoczne zwłaszcz po kąpieli lub jest mi zimno.# miesiące temu byłam z tym u pani ginekolok która zbadała mnie dotykowo i stwierdziła że pierś jest zbudowana poprawnie,ale ja to widze teraz że jestco mam robić już od tego zamartwiania warjujew mojej rodzinie nikt nie chorował na raka piersi.Mam 20 lat.Prosze pomóżcie kochane,jestem z natury pesymistką i wszystko widzę a czarnych kolorach
marzena111111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-24, 23:01   #2352
lewaloff
Rozeznanie
 
Avatar lewaloff
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 620
Send a message via Skype™ to lewaloff
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez marzena111111 Pokaż wiadomość
witam jestem tu nowa.w okresie dojżewania przy prawym sutku miałam maleńką krostke jasnego koloru.!0 miesięcy temu urodziłam dziecko zauważyłam że to się powiększyło nieraz jest widoczne zwłaszcz po kąpieli lub jest mi zimno.# miesiące temu byłam z tym u pani ginekolok która zbadała mnie dotykowo i stwierdziła że pierś jest zbudowana poprawnie,ale ja to widze teraz że jestco mam robić już od tego zamartwiania warjujew mojej rodzinie nikt nie chorował na raka piersi.Mam 20 lat.Prosze pomóżcie kochane,jestem z natury pesymistką i wszystko widzę a czarnych kolorach
marzena umów się do dermatologa i nie zamartwiaj się dziewczyno na zapas
__________________
płodek
lewaloff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-24, 23:58   #2353
mindiar
Raczkowanie
 
Avatar mindiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 306
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez marzena111111 Pokaż wiadomość
witam jestem tu nowa.w okresie dojżewania przy prawym sutku miałam maleńką krostke jasnego koloru.!0 miesięcy temu urodziłam dziecko zauważyłam że to się powiększyło nieraz jest widoczne zwłaszcz po kąpieli lub jest mi zimno.# miesiące temu byłam z tym u pani ginekolok która zbadała mnie dotykowo i stwierdziła że pierś jest zbudowana poprawnie,ale ja to widze teraz że jestco mam robić już od tego zamartwiania warjujew mojej rodzinie nikt nie chorował na raka piersi.Mam 20 lat.Prosze pomóżcie kochane,jestem z natury pesymistką i wszystko widzę a czarnych kolorach

albo po prostu umów sie na usg żeby różne rzeczy wykluczyc, choc to jest na powierzchni skóry, to i dermatolog by sie przydal,jak wyzej rada
__________________
Far away ... !
mindiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 12:04   #2354
marzena111111
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 3
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Dzięki dziewczyny za pocieszenie dziś zadzwonie i umówie się na wizyte do ginekologa jeszcze raz i niech zrobi mi usg żebym była spokojniejsza.Mam, nadzieje że to nic poważnego oj my kobiety to mamy.......... jeszcze raz dzięki dziewczyny i do usłyszenia

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Nie martw się znieczulenie napewno zadziała nic nie będziesz czuła nie martw się
marzena111111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 19:42   #2355
Hola20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 11
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Czesc!
Mam takie pytanie do Tych dziewczyn, ktore juz sa po zabiegu... ja mialam zabieg miesiac temu i mam male komplikacje, rana nie chce mi sie wygoic. Byc moze jest to moja wina, bo jakies 2 tyg po zabiegu bylam na wycieczce i moglam sobie ta rane naruszyc. Rana sie rozrzerzyla i przez jakis czas leciala mi krew, teraz mam taki pecherzyk czerwony. U lekarza bylam, ale on nic na to nie moze poradzic, trzeba czekac. Kurcze chcialabym powrocic juz do normy, niby nic mnie nie boli ale nadal musze zmieniac opatrunki i smarowac mascia. A Wasze rany jak dlugo sie goily?
Hola20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 23:01   #2356
Iven
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Do: Hola20
Cześć, ja jestem 3 tygodnie po zabiegu i moja rana już się wygoiła. Co prawda przez pierwsze dwa tygodnie oszczędzałam się, ale już od tygodnia funkcjonuję normalnie. Niczym nie smarowałam, tylko przyklejałam jałową gazę, żeby nie podrażniać szwu. Po zabiegu został cienki, niewielki szew i żółtawe plamy po blednących krwiakach. Nie martw się, pewnie gdyby coś było nie tak to lekarz by zainterweniował. Staraj się teraz nie nadwerężać ręki. Każdy organizm inaczej się goi i regeneruje - jeden szybciej drugi wolniej.
PAPA
Iven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-25, 23:22   #2357
listopadowa80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 297
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez aniuska18032 Pokaż wiadomość
Witam!
Mam 20 lat .. wyczułam u siebie nad sutkiem mały guzek, bardzo twardy ale nieduży. W mojej rodzinie rak jest chorobą genetyczną - moja mama miała raka piersi i jajników, moja babcia także miała raka a siostra mojej mamy zmarła na raka .. Zażywam tabletki antykoncepcyjne i jestem teraz w trakcie okresu.
Jutro spróbuje sie umowic na USG piersi.. jestem troche wystarszona, ze to cos powaznego.
Witaj Aniu, jestem w takiej samej sytuacji jak ty... Obciążony wywiad (mama, jej siostra i ich mamy siostra zmarły na raka piersi, za to ich mamy mama na raka jajnika). Systematycznie robię usg piersi (co 6 m-cy) i jajników (bo te nowotwory idą w parze). Do tej pory wszystko było ok, u mnie co prawda jest problem z usg - mam bardzo małe piersi i bardzo obfitą tkankę gruczołową... I te małe piersi zawsze były moim kompleksem, więc już miałam op. powiększania piersi u plastyka zaklepaną - miałam tylko zrobić badania krwi, rtg płuc i usg piersi - no i na usg lekarz dopatrzył się w prawej piersi (na godz. 10) małej litej (nie płynowej) zmiany wielk. do 3,5 mm. Dziś byłam u onkologa, ale nic się nie dowiedziałam - no oprócz tego, że badanie takich małych piersi jest do i on tu nic palpacyjnie nie wyczuwa (a usg nie zrobił). Fakt, owa zmiana nie jest wyczuwalna, nie boli, węzły nie są powiększone. Zasgerował badania genetyczne - wizytę mam 27 maja..., ale kiedy pobranie krwi w kierunku mutacji w genach BRCA1i2 to nie wiem (chciałbym na nfz, prywatnie dość drogo...). Moja kuzynka już jest po takich badaniach - niestety ma te cholerne mutacje w BRCA1...W każdym razie lekarz zasugerował mi biopsję mammotomiczną -ale cena prywatnie przeraża - bodajże 1500 zł - a na nfz czeka się dobre pół roku, gruboigłowa odpada - z racji moich małych piersi igła mogłaby mi 'przestrzelić do opłucnej, zostaje tylko tradycyjna biopsja cienkoigłowa - najmniej wiarygodna... Umówiłam się już na 27 maja, samego 'zabiegu' się nie boję, boję się tylko wyniku...No i tego, że może nie być wiarygodny. Wtedy to trzeba będzie chyba wyciąć zmianę operacyjnie i dać do badania histopatologicznego - żeby mieć 100% pewność. Aha i ten onkolog u którego dzisiaj byłam powiedział, że profilaktycznie powinnam usunąć całą tkankę gruczołową piersi i mieć spokój, a zawsze można wstawić implanty. Cała ta sytuacja mnie przeraża i przytłacza...

Pozdrawiam
listopadowa80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 06:57   #2358
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Iven Pokaż wiadomość
Do: Hola20
Cześć, ja jestem 3 tygodnie po zabiegu i moja rana już się wygoiła. Co prawda przez pierwsze dwa tygodnie oszczędzałam się, ale już od tygodnia funkcjonuję normalnie. Niczym nie smarowałam, tylko przyklejałam jałową gazę, żeby nie podrażniać szwu. Po zabiegu został cienki, niewielki szew i żółtawe plamy po blednących krwiakach. Nie martw się, pewnie gdyby coś było nie tak to lekarz by zainterweniował. Staraj się teraz nie nadwerężać ręki. Każdy organizm inaczej się goi i regeneruje - jeden szybciej drugi wolniej.
PAPA
U mnie podobnie. Jestem trzy tygodnie po zabiegu ( zabieg był 06 maja) i rana jest wygojona. Tylko przez pierwsze kilka dni nosiłam opatrunki (zabieg miałam w środę, a w poniedziałek byłam u kontroli i na tej wizycie chirurg zdjął mi opatrunek i powiedział, że teraz już chodzić bez - żeby był dostęp powietrza do rany - bo wtedy lepiej i szybciej się goi.
Hola a jakiej maści używasz - takiej na zmniejszenie blizny? Może to ona jest przyczyną takiego długiego gojenia. Słyszałam, że wszelkich maści na blizny można używać już po całkowitym wygojeniu rany.
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 10:22   #2359
Trah
Rozeznanie
 
Avatar Trah
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 539
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez listopadowa80 Pokaż wiadomość
Witaj Aniu, jestem w takiej samej sytuacji jak ty... Obciążony wywiad (mama, jej siostra i ich mamy siostra zmarły na raka piersi, za to ich mamy mama na raka jajnika). Systematycznie robię usg piersi (co 6 m-cy) i jajników (bo te nowotwory idą w parze). Do tej pory wszystko było ok, u mnie co prawda jest problem z usg - mam bardzo małe piersi i bardzo obfitą tkankę gruczołową... I te małe piersi zawsze były moim kompleksem, więc już miałam op. powiększania piersi u plastyka zaklepaną - miałam tylko zrobić badania krwi, rtg płuc i usg piersi - no i na usg lekarz dopatrzył się w prawej piersi (na godz. 10) małej litej (nie płynowej) zmiany wielk. do 3,5 mm. Dziś byłam u onkologa, ale nic się nie dowiedziałam - no oprócz tego, że badanie takich małych piersi jest do i on tu nic palpacyjnie nie wyczuwa (a usg nie zrobił). Fakt, owa zmiana nie jest wyczuwalna, nie boli, węzły nie są powiększone. Zasgerował badania genetyczne - wizytę mam 27 maja..., ale kiedy pobranie krwi w kierunku mutacji w genach BRCA1i2 to nie wiem (chciałbym na nfz, prywatnie dość drogo...). Moja kuzynka już jest po takich badaniach - niestety ma te cholerne mutacje w BRCA1...W każdym razie lekarz zasugerował mi biopsję mammotomiczną -ale cena prywatnie przeraża - bodajże 1500 zł - a na nfz czeka się dobre pół roku, gruboigłowa odpada - z racji moich małych piersi igła mogłaby mi 'przestrzelić do opłucnej, zostaje tylko tradycyjna biopsja cienkoigłowa - najmniej wiarygodna... Umówiłam się już na 27 maja, samego 'zabiegu' się nie boję, boję się tylko wyniku...No i tego, że może nie być wiarygodny. Wtedy to trzeba będzie chyba wyciąć zmianę operacyjnie i dać do badania histopatologicznego - żeby mieć 100% pewność. Aha i ten onkolog u którego dzisiaj byłam powiedział, że profilaktycznie powinnam usunąć całą tkankę gruczołową piersi i mieć spokój, a zawsze można wstawić implanty. Cała ta sytuacja mnie przeraża i przytłacza...

Pozdrawiam
miały raka złośliwego?
róbcie badania genetyczne.
jeżeli lekarz uzna, że powinnaś je zrobić, to od razu, tego samego dnia pobierają krew.
później krew jedzie do szczecina i się czeka do pół roku czasu na wyniki.
nie ma się czego bać. ja robiłam i nie żałuję.

3,5mm?
przecież to jest malusieńkie.

ja bym poszła sama na usg, a z usg do onkologa.
nie liczyłabym na leczenie palpacyjne.
potwierdziłabym też zdanie onkologa u innego.
pierwsze słyszę o tym, żeby profilaktycznie usuwać wszystko.
Trah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 12:09   #2360
Betka248
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hej dziewczyny w niedługim czsie czeka mnie wycięcie gruczolakowłókniaka piersi,chciałabym się dowiedzieć czy może któraś z was mogłaby mi polecić jakąś dobrą klinikę we Wrocławiu gdzie zabieg wykonali by dobrze i w przystępnej cenie.
Proszę o odpowiedz
Betka248 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 12:54   #2361
Hola20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 11
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez aferka Pokaż wiadomość
U mnie podobnie. Jestem trzy tygodnie po zabiegu ( zabieg był 06 maja) i rana jest wygojona. Tylko przez pierwsze kilka dni nosiłam opatrunki (zabieg miałam w środę, a w poniedziałek byłam u kontroli i na tej wizycie chirurg zdjął mi opatrunek i powiedział, że teraz już chodzić bez - żeby był dostęp powietrza do rany - bo wtedy lepiej i szybciej się goi.
Hola a jakiej maści używasz - takiej na zmniejszenie blizny? Może to ona jest przyczyną takiego długiego gojenia. Słyszałam, że wszelkich maści na blizny można używać już po całkowitym wygojeniu rany.
masc-Arcalen, to jest raczej masc na krwiaki i tym podobne.
Dziewczyny gratuluje Wam, ze juz z Wasza rana jest w porzadku mi lekarz przed zabiegiem tez mowil, ze po 3 tyg powinno byc ok, ale niestety najgorsze jest swiadomosc, ze to ja sama moglam zrobic sobie krzywde moglam bardziej na siebie uwazac... a jesli chodzi o opatrunki to ja je nosze caly czas i nie wiem czy to jest dobre, ale z drugiej strony bez nich moge sobie naruszyc rane... i co tu robic...
A wogole jakie mialyscie szwy? bo ja podobno mialam samowchlanialne, jakies takie lekkie zeby blizna duza nie zostala. efekt niestety wyszedl odwrotny
Hola20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 14:11   #2362
listopadowa80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 297
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Trah Pokaż wiadomość
miały raka złośliwego?
róbcie badania genetyczne.
jeżeli lekarz uzna, że powinnaś je zrobić, to od razu, tego samego dnia pobierają krew.
później krew jedzie do szczecina i się czeka do pół roku czasu na wyniki.
nie ma się czego bać. ja robiłam i nie żałuję.

3,5mm?
przecież to jest malusieńkie.

ja bym poszła sama na usg, a z usg do onkologa.
nie liczyłabym na leczenie palpacyjne.
potwierdziłabym też zdanie onkologa u innego.
pierwsze słyszę o tym, żeby profilaktycznie usuwać wszystko.
Tak, wszystkie one miały raka złośliwego. I wszystkie już nie żyją

3,5 mm - wiadomo, że malusieńkie, ale rozmiar nie świadczy o tym czym to złośliwe czy łagodne

Pierwszy raz w poradni genetycznej w WCO w Gdańsku byłam już w grudniu, w maju miałam mieć badania, tymczasem okazało się, że dopiero wizyta ma być 27 lipca i to też jeszcze nie pobiorą mi krwi tylko dadzą skierowanie. Na wynik czeka się miesiąc. Dlatego też umówiłam się na wizytę u innego genetyka prof. z AMG- wizyta jutro. I może uda mi się zrobić te badania szybciej - bo ile można czekać???
Jak widzisz to nie jest takie proste (no niby jest, ale chyba nie u nas w Polsce).

Ponadto wczoraj byłam u onkologa, który zasugerował usunięcie całej tkanki gruczołowej z obu piersi i wstawienie implantów!!! Z racji obciążonego wywiadu! Ja do niego: "liczę, że może u mnie nie będzie mutacji", a on na to: "to niech pani na to nie liczy, takie cuda się nie zdarzają" I taka ciekawostka, którą gdzieś wyczytałam w necie: Polskie prawo zabrania usuwania tk. gruczołowej, jeśli nie ma guza złośliwego sutka (ale lekarz to zakwestionował).

A jeśli chodzi o badanie palpacyjne - ten guzek nie jest wyczuwalny przez omacywanie (omacywało 2 lekarzy) i doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że nie każdą zmianę można wymacać.

Pozdrawiam
listopadowa80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-26, 22:09   #2363
Iven
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Hola20 Pokaż wiadomość
masc-Arcalen, to jest raczej masc na krwiaki i tym podobne.
Dziewczyny gratuluje Wam, ze juz z Wasza rana jest w porzadku mi lekarz przed zabiegiem tez mowil, ze po 3 tyg powinno byc ok, ale niestety najgorsze jest swiadomosc, ze to ja sama moglam zrobic sobie krzywde moglam bardziej na siebie uwazac... a jesli chodzi o opatrunki to ja je nosze caly czas i nie wiem czy to jest dobre, ale z drugiej strony bez nich moge sobie naruszyc rane... i co tu robic...
A wogole jakie mialyscie szwy? bo ja podobno mialam samowchlanialne, jakies takie lekkie zeby blizna duza nie zostala. efekt niestety wyszedl odwrotny
Ja miałam też takie rozpuszczalne... i całe szczęście, bo nie chciałabym po tym wszystkim iść jeszcze na zdejmowanie szwów. Poza tym takie najmniej trwałe rozpuszczalne nici -z tego co słyszałam- wchłaniają się do 3-4 tyg. więc uważam, że to dobry wybór do tego typu zabiegów, ale u Ciebie wyszło to trochę inaczej...
Iven jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-05-26, 23:28   #2364
wiolanda
Przyczajenie
 
Avatar wiolanda
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 16
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Hej
Mam 19 a podczas badań USG piersi wykryto ze "w częściach centralnych widoczne podwyższenie echogenicznosci tkanki gruczołowej z poszerzeniem odcinków przewodów mlekowych. Zmian ogniskowych nie stwierdzono"A ja te guzki czuje w obu piersiach. Mam je juz od kilku ładnych lat. Bałam sie o tym mówic ale dopiero teraz sie odwazyłam jak juz na USG wyszło.[wiem głupia jestem]
yyyy...nie wiem co mam o tym myślec Lekarz ogólnie nic nie wspominał na ten temat [dowiedziałam sie o tym czytajac wypis ze szpitale]. Do tego mam bardzo mały biust [jeżeli w ogóle go mam]. Nie wiem czy to mo jakies powiazanieZarej estrowłam sie do ginekologa by to wyjaśnic ale niestety w terminie wizyty wypadło mi cos wazniejszego. Czy któraz z was spotkała sie z czymś podobnym?
Z góry dziękuje za odp
wiolanda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 07:04   #2365
aferka
Wtajemniczenie
 
Avatar aferka
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 200
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Hola20 Pokaż wiadomość
A wogole jakie mialyscie szwy? bo ja podobno mialam samowchlanialne, jakies takie lekkie zeby blizna duza nie zostala. efekt niestety wyszedl odwrotny
Ja miałam chyba normalne bo byłam na zdjęciu szwów, ale miałam taki dziwny rodzaj szwu, że całe szycie było jakby od środka - nie widoczne na zewnatrz. Na wierzchu był tylko jeden supełek i to mi lekarz usunął na kontroli (wyjmując dość długą nić). I właściwie nie wiem, czy tam w środku były inne nici, czy tylko rodzaj "ściegu" był taki dziwny. Myślę, że o ten opatrunek powinnaś zapytać lekarza, może lepiej byłoby faktycznie wysuszyć tę ranę "na powietrzu". A tę maść zalecił Ci lekarz?

Cytat:
Napisane przez listopadowa80 Pokaż wiadomość
I taka ciekawostka, którą gdzieś wyczytałam w necie: Polskie prawo zabrania usuwania tk. gruczołowej, jeśli nie ma guza złośliwego sutka (ale lekarz to zakwestionował).
jestem w szoku, ciekawe jakie jest uzasadnienie takiego zakazu.

Edytowane przez aferka
Czas edycji: 2009-05-27 o 07:06
aferka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 07:50   #2366
Trah
Rozeznanie
 
Avatar Trah
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 539
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez listopadowa80 Pokaż wiadomość
Tak, wszystkie one miały raka złośliwego. I wszystkie już nie żyją

3,5 mm - wiadomo, że malusieńkie, ale rozmiar nie świadczy o tym czym to złośliwe czy łagodne

Pierwszy raz w poradni genetycznej w WCO w Gdańsku byłam już w grudniu, w maju miałam mieć badania, tymczasem okazało się, że dopiero wizyta ma być 27 lipca i to też jeszcze nie pobiorą mi krwi tylko dadzą skierowanie. Na wynik czeka się miesiąc. Dlatego też umówiłam się na wizytę u innego genetyka prof. z AMG- wizyta jutro. I może uda mi się zrobić te badania szybciej - bo ile można czekać???
Jak widzisz to nie jest takie proste (no niby jest, ale chyba nie u nas w Polsce).

Ponadto wczoraj byłam u onkologa, który zasugerował usunięcie całej tkanki gruczołowej z obu piersi i wstawienie implantów!!! Z racji obciążonego wywiadu! Ja do niego: "liczę, że może u mnie nie będzie mutacji", a on na to: "to niech pani na to nie liczy, takie cuda się nie zdarzają" I taka ciekawostka, którą gdzieś wyczytałam w necie: Polskie prawo zabrania usuwania tk. gruczołowej, jeśli nie ma guza złośliwego sutka (ale lekarz to zakwestionował).

A jeśli chodzi o badanie palpacyjne - ten guzek nie jest wyczuwalny przez omacywanie (omacywało 2 lekarzy) i doskonale zdaję sobie z tego sprawę, że nie każdą zmianę można wymacać.

Pozdrawiam
wiem co do mnie piszesz, ja sama jestem w grupie zagrożonego ryzyka.
piszesz, że na wyniki będziesz czekać tylko miesiąc.
czy aby na pewno mówimy o tych samych badaniach?
wiem, że są wykonywane jakieś badania, gdzie krew badana jest w szpitalu w którym Ci to robiono.
zastanawia mnie to, czy Ty je właśnie będziesz miała robione, czy z racji tego, że mieszkasz bliżej niż ja Szczecina, wyniki będziesz miała szybciej.
ale jak mnie informowano w Międzynarodowym Centrum Leczenia Nowotworów Dziedzicznych, na wyniki czeka się minimum 2 miesiące.
badają minimum 2 geny, maksymalnie 5.
czy mówimy o tym samym?

przeraża mnie też to, co mówią Ci onkolodzy...
napisałaś:"mama, jej siostra i ich mamy siostra zmarły na raka piersi, za to ich mamy mama na raka jajnika"
czyli Twoja mama, babcia i ciocia? bo nie zrozumiałam trochę.

nie chce Cie wypytywać, ale sama byłam w takiej sytuacji, też mam małe piersi i NIKT nie powiedział mi takich rzeczy jak Tobie.
leczyłam się u bardzo dobrego onkologa chirurga z Centrum Matki Polki.
w poniedziałek robiłam kolejne usg, bo bardzo boli mnie pierś, która była operowana rok temu.
usłyszałam kolejną mądrość kobiety robiącej USG, że jak będzie mnie dalej boleć, to zrobią mi biopsje na ślepo.
aż śmiać mi się chce.

nie dajmy się tak, tym lekarzom.
walczmy o swoje zdrowie, nikt za nas tego nie zrobi!
Trah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 10:02   #2367
listopadowa80
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: dwie ryby przebite srebrnym mieczem
Wiadomości: 5 297
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Trah Pokaż wiadomość
wiem co do mnie piszesz, ja sama jestem w grupie zagrożonego ryzyka.
piszesz, że na wyniki będziesz czekać tylko miesiąc.
czy aby na pewno mówimy o tych samych badaniach?
wiem, że są wykonywane jakieś badania, gdzie krew badana jest w szpitalu w którym Ci to robiono.
zastanawia mnie to, czy Ty je właśnie będziesz miała robione, czy z racji tego, że mieszkasz bliżej niż ja Szczecina, wyniki będziesz miała szybciej.
ale jak mnie informowano w Międzynarodowym Centrum Leczenia Nowotworów Dziedzicznych, na wyniki czeka się minimum 2 miesiące.
badają minimum 2 geny, maksymalnie 5.
czy mówimy o tym samym?

przeraża mnie też to, co mówią Ci onkolodzy...
napisałaś:"mama, jej siostra i ich mamy siostra zmarły na raka piersi, za to ich mamy mama na raka jajnika"
czyli Twoja mama, babcia i ciocia? bo nie zrozumiałam trochę.

nie chce Cie wypytywać, ale sama byłam w takiej sytuacji, też mam małe piersi i NIKT nie powiedział mi takich rzeczy jak Tobie.
leczyłam się u bardzo dobrego onkologa chirurga z Centrum Matki Polki.
w poniedziałek robiłam kolejne usg, bo bardzo boli mnie pierś, która była operowana rok temu.
usłyszałam kolejną mądrość kobiety robiącej USG, że jak będzie mnie dalej boleć, to zrobią mi biopsje na ślepo.
aż śmiać mi się chce.

nie dajmy się tak, tym lekarzom.
walczmy o swoje zdrowie, nikt za nas tego nie zrobi!
Hej,
W wojewódzkim centrum onkologii w Gdańsku mam mieć robione: badanie mutacji w genach BRCA1 i 2, oczywiście usg piersi i jajników (przez ginekologa-onkologa), markery nowotworowe - m.in CA 125. Tego wszystkiego dowiedziałam się od genetyka, u którego byłam w grudniu. Tak jak pisałam badania miały być teraz w maju (z programu ministerialnego), a na wynik badań genetycznych miałam czekać do miesiąca (nie wiem dokładnie czy krew badana będzie w WCO czy gdzieś wysyłają). Niedawno moja kuzynka (siostrzenica mojej mamy, jej mama też zmarła na raka piersi) zrobiła badania genetyczne - tyle że na nfz w Invicta (prywatna przychodnia) i czekała na wynik niecały miesiąc. Ona, jak już pisałam wcześniej, ma mutacje.

W mojej rodzinie na raka piersi zmarła moja mama, siostra mojej mamy (czyli mama tej kuzynki), ciotka mojej mamy i jej siostry (czyli siostra mojej babci). Na raka jajnika zmarła matka mojej babci (ale ona - czyli moja prababka dożyła 96 lat!). Natomiast moja babcia nie wiem czy ma jakiejkolwiek mutacje, ale dziś ma skończone 89 lat i jedyną dolegliwością jest niewydolność krążenia. Mam nadzieję, że teraz napisałam czytelniej

Widzisz, za każdym razem jak jestem na usg piersi (a robię co 6 miesięcy) czy u onkologa - byłam 3 razy - słyszę to samo: "Ma pani bardzo małe piersi i obfitą tkankę gruczołową - przez to piersi są trudne do badania i można coś przeoczyć". Ostatnio lekarz radiolog, który robił mi usg stwierdził, że mam tak obfitą tkankę, że w zasadzie powinnam robić mammografię - ale... tu cyt:" Pani piersi są tak małe, że nie wiadomo, czy mammograf je 'załapie'"

Piszesz, że jakaś lekarka zasugerowała biopsję na ślepo - dla mnie to skandal! Biopsję robi się pod kontrolą usg, no chyba, że zmiana jest tak duża, że można ją uchwycić w palce.
Właśnie dzisiaj mam biopsję BAC - zobaczymy... Jestem dobrej myśli.
I wizytę u genetyka - tym razem innego, niż wcześniej. Może uda mi się przyspieszyć te badania. Liczę na to, że mnie mutacje nie dotyczą, choć jak pisałam wczorajszy onkolog zdecydowanie powiedział, abym nie wierzyła w cuda...

Pozdrawiam Cię serdecznie
P.S. Jeśli mogę cię spytać - czy masz te nieszczęsne mutacje?
listopadowa80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 11:38   #2368
Hola20
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 11
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

[quote=aferka;12479858] A tę maść zalecił Ci lekarz?

tak, lekarz mi ja zalecil. ale sama postanowilam dac ranie troche pooddychac i zdjelam opatrunek.
Hola20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 11:45   #2369
baaasix
Raczkowanie
 
Avatar baaasix
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 115
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Jestem w grupie ryzyka. Pierwszego guzka miałam usuwanego zaraz po tym jak skonczylam 17 lat. Wczesnie? To nie ma znaczenia.
Odkrylam że coś jest nie tak, ponieważ fiszbina od biustonosza wbijała mi się bolesnie w prawą pierś. POszłam do lekarza, okazało się, że jest zmiana. Kiedy juz umówilam się na wizytę na onkologii w poznaniu, guzek nadawał sie jedynie do wyciecia. Czy bolało? Nie, no może troszkę przez pierwsze kilka godzin.
W tej chwili wykryto kolejnego.
Szczęśliwa z tego powodu nie jestem, ale już się nie boje.
Pamiętaj że nie jesteś z tym sama. Bo jest nas wiele.
__________________
~nałogowo zakochana~
baaasix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-05-27, 14:26   #2370
Trah
Rozeznanie
 
Avatar Trah
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 539
Dot.: Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

Listopadowa, nie nie mam mutacji.
wszystko jest ze mną w porządku.

zapytaj się tego genetyka, gdzie będą badali Ci krew.
bo z tego co ja wiem, te, konkretne badania genetyczne wykonywane są TYLKO w Szczecinie.
wiem to na swoim przykładzie, oraz na przykładzie amazonek z Warszawy.

Jeżeli mogę wiedzieć, jaki masz rozmiar stanika?
Ja, tak samo jak Ty, też mam obfitą tkankę, no, ale nie wiem, czy tak samo obfitą jak Ty.

jak to masz nie wierzyć w cuda? moim zdaniem Ci lekarze zwariowali, tak się nie mówi.

ja sama miałam torbiel na jajniku, i dwa razy guza na piersi, za drugim razem usunięte.
teraz mam tylko torbiel, wielkości 3mm i po przeczytaniu tego co napisałaś, zaczynam się bać i zastanawiam się nad wizytą u onkologa..
Trah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-11-19 19:02:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.