Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[Sweet_nuka]

uwaga jestem
z wybrankiem rozmowa byla i stanelo na tym ze ma zdac prawko i koniec. W lipcu mamy wakacje u mnie, we wrzesniu gdzies jedziemy na tydzien. Potem ma znalesc prace. A i ma sie uczyc i wszytsko zdac od razu, co zreszta mu sie i tak zawsze udaje, nie wiem jak, ale sie udaje :P

i tak w sobote przyjechal do mnie i poszlismy na spacerek, porobilismy fotki, jak ktos chce zobaczyc niech napisze na PW to pokaze jakie z nas gupki :P
Potem robilismy salake i byl grill, moja rodzina go polubila a on ja z wzajemnoscia (rodzice, ciocia, babcia)
W niedizele spacerek i gielda mineralow, pokazalam mu swoj swiat, podobalo mu sie. Kregli nie bylo, poszlismy na zlot motorowy, gdzie dostal ochrzan bo chcial kupic sobie motor kiedys w niedalekiej przyszlosci ale wybilam mu to z glowy (kocham scigacze, ale ogladac, nie pozowle komus kogo kocham na to wsiasc), a wieczorem ogladalismy horror
Dzis rano juz o 11 jedlismy sniadanie :P, potem znow spacer, obiadek i lody na miescie, a potem musial jechac do domu
ogolnie uwazam ze weekend sie udal i podoba mi sie ze z 2 dni zrobily sie 3 (propozycja mojej mamy)
Plakanie bylo - w sobote jego ze wzruszenia jak przeczytal wiersz pisany dla niego na moje zamowienie u znajomego. Potem moje dzis na 1 h przed rozstaniem, potem zaraz jego tez z powdu "bo bede tesknic"
Ale z nas kochane beksy sa jednak :P

edit:
napisze Wam jeszcze cos co mialo miejsce wczoraj, ale juz bylam zmeczona i nie pisalam pozniej. Otoz jak wtedy chodzilam po sympatii to uwage przykul mi moj obecnie juz Bartek i taki Krzysiek. Krzysiek z mojego miasta byl, wiec zagadalam do niego jako do pierwszego, potem na 2 dzien do Bartka. No i odpowiedzial Bartek piwerszy, a Krzys dopiero po tygodniu, kiedy jzu z Bartkiem mialam przegadane na gg jakies 4 h dziennie :P co daje ponad 40 h
Krzysiowi wyjasnilam syt ze juz nie jestem zainteresowana, co niestety zaowocowalo jego zalem, pisaniem mi maili ze jestem fajna, zadreczanie mnie na gg i ogolnie byl nahalny i chcial mnie za wszelka cene zdobyc. W koncu jednak uznal ze skoro jestem szczesliwa to da mi spokouj i sie pokolegujemy. Przedwczoraj mial w opisie buziaki wiec stwierdzialm ze ma kogos na oku, a na nastepny dzien smutna buzie. Zapytalam co jest a on moi mowi ze jest dziewczyna ktora od zawsze kocha nad zycie ale ona ma chlopaka i nie uklada im sie a ona nie chce z tamtym zerwac. Zapytalam, wiec po co szuka dziewczyny na sympatii skoro walczy o kogos tak zażarcie. Napisal ze nigdy nie szukal nikogo, ze chce od zawsze tylko tamta
Rece mi opadly. Napisalam ze ciesze sie ze wybralam Bartka a nie jego. Obrazil sie.
Kolejny dowod na to jak bardzo w sieci trzeba uwazac na wariatow..

[jenny1234]

Napisane przez Sweet_nuka

.... Zapytalam, wiec po co szuka dziewczyny na sympatii skoro walczy o kogos tak zażarcie. Napisal ze nigdy nie szukal nikogo, ze chce od zawsze tylko tamta
Rece mi opadly. Napisalam ze ciesze sie ze wybralam Bartka a nie jego. Obrazil sie.
Kolejny dowod na to jak bardzo w sieci trzeba uwazac na wariatow...

zgadzam się trzeba uważać.
ja postanowiłam kontynuować tą znajomość póki co na stopie kumpel-kumpelka. Myślę, że rozmowy pokażą czy jest wart czy nie...
pozdro

[MalinowaNastka]

Napisane przez jenny1234

zgadzam się trzeba uważać.
ja postanowiłam kontynuować tą znajomość póki co na stopie kumpel-kumpelka. Myślę, że rozmowy pokażą czy jest wart czy nie...
pozdro

I to mi sie podoba Jenny, prawidłowe podejście
Tak trzymaj, a czas pokaże


A uważać oczywiście trzeba, zgadzam się z Wami

[margolka1986]

Napisane przez jenny1234

zgadzam się trzeba uważać.
ja postanowiłam kontynuować tą znajomość póki co na stopie kumpel-kumpelka. Myślę, że rozmowy pokażą czy jest wart czy nie...
pozdro

też uważam, że to obecnie najzdrowsze podejście do sprawy

Sweet_nuka - zgadzam się, że w sieci są różni ludzie... a w naszym wieku sporo os.ób ma już jakieś "bagaże" i mn.óstow nieszczęśliwych miłosci i często starają się za wszelką cenę znaleźć jakieś lekarstwo czy cuś w tym stylu... dobrze, że zainwestowałaś w znajomość z Bartkiem wierze, ze szczere rozmowy zaprocentują

a ja już żyję jutrzejszym- nocnym wyjazdem nad morze

[Sweet_nuka]

Jedziecie razem nad morze? Ale super Ja na wakacje z B to dopiero we wrzesniu. No ale w lipcu on bedzie u mnie na 2 tyg wiec to juz za 2 miesiace

[margolka1986]

Napisane przez Sweet_nuka

Jedziecie razem nad morze? Ale super Ja na wakacje z B to dopiero we wrzesniu. No ale w lipcu on bedzie u mnie na 2 tyg wiec to juz za 2 miesiace

ano owszem wymyśliliśmy 5dniowy weekend majowy nad morzem, a dokładniej to zakwaterowanie mamy w kawalerce w Gdyni
eh mykam na uczelnie, wieczorem mega pakowanie a w nocy wyjazd , bo przed Nami koło 8 h jazdy samochodem :/ ale ja uwielbiam morze... wic mogę się poświęcić

eh kolejny słoneczny dzień przed Nami - pozdrawiam Wizażanki

[jenny1234]

ah wyjazd nad morze... super..... tylko pozazdrościć

[Sweet_nuka]

ja moze mojego zobacze w majowy weeknd na 1 dzien, ale w sumie to zawsze cos Dzis babcia ogladala fotki z grilla i tak mi sie smutno robilo jak na niego patrzalam, ze jest tylko tam na foto a nie tu, blisko

[Apiska]

A u mnie eeeecho ;/

[dobra_wróżka]

Mam takie pytanie:zalogowałam się w portalu randkowym i facet chce sie ze mną umówić i tak się zastanawiam czy iść, jak myślicie?

[jenny1234]

Napisane przez dobra_wróżka

Mam takie pytanie:zalogowałam się w portalu randkowym i facet chce sie ze mną umówić i tak się zastanawiam czy iść, jak myślicie?

moim zdaniem tak jeśli Go znasz już dłuższy czas i jeśli wiesz, że warto tzn sama musisz wiedzieć, czy chcesz się z nim spotkać i jakie masz oczekiwania wobec tej znajomości. Pamiętaj, że w necie trzeba uważać...

[dobra_wróżka]

taki ładny jest
chociaż może w miejscu publicznym>?

[jenny1234]

jeśli już to myślę, że w miejscu publicznym...
a i patrz też na charakter bo uroda to nie wszystko...

[Apiska]

Co z tego, że ładny jest. Masz już troszkę wiosenek za sobą, także powinnaś wiedziec, że uroda to nie wszystko

[dobra_wróżka]

Napisane przez Apiska

Co z tego, że ładny jest. Masz już troszkę wiosenek za sobą, także powinnaś wiedziec, że uroda to nie wszystko

No nie, jutro się z nim umówiłam zobaczymy

[madzikUK]

Witam wszystkich serdecznie przyznaje sie bez bicia- nie przeczytalam calego watku, bo w sumie nawet nie zagladalam w te rejony wizazu, ale dzis jakos sie rzucil w oczy Wasz watek i chcialabym dolaczyc do Was, jako ze ja wlasnie takiego internetowego faceta przygarnelam. historia jest pelna zbiegow okolicznosci, ktore uswiadomily Nam, ze tak wlasnie mialo byc. w sumie nie jestesmy dlugo ze soba, bo od stycznia tego roku, ale wszystko jest na dobrej drodze. wczesniej bylam prawie 5 lat z facetem, przeprowadzilismy sie razem do UK i mielismy zyc dlugo i szczesliwie.............. ...tzn. on zyl szczesliwie, ja niekoniecznie. i to byl moment, kiedy sie spakowalam i w ciagu jednego dnia wyprowadzilam.

obiecuje, ze nadrobie caly watek i wtajemnicze sie troche w Wasze historie, bo na pewno sa ciekawe. a tym czasem, dziewczyny umiawiac sie przez internet!! umawiac umawiac. !!!!!

[xxSHINeexx]

Taak, i znowu jestem
Znajomosc z koreanczykiem zakonczona
Przestal mnie olewac, spotkalismy sie znowu ale po prostu "nie wyszlo".

Za to.. UWAGA UWAGA...
poznalam kogos nowego. co prawda.. nie na necie... ale na imprezie. Nie jest 100% polakiem, mieszka w Anglii. Widzialam sie z nim jeden raz. Pozniej wrocil do domu i kontakt utrzymujemy na necie. Nie wiem kiedy go znowu spotkam (mam nadzieje ze niedlugo).
Ale jesli nam wyjdzie... To bedzie moj pierwszy zwiazek z bialym boje sie.

[jenny1234]

sluchajcie.... wskoczyłam na jeden z portali randkowych bo mówie a co mi szkodzi.
Znalazłam profil jednego fajnego gostka. Niestety nie mam ani ja ani on wykupionej karty członkowskiej. Na szczęście on podał swój nr gg.. co mogę napisać jako pierwszą wiadomość... nie chce wyjść na idiotkę......

[dobra_wróżka]

a ja wróciłam z randki

[Sweet_nuka]

jenny... czesc, jestem X X mam twoj nr z link do strony ?

wrozka - i jak?

[dobra_wróżka]

Napisane przez Sweet_nuka

jenny... czesc, jestem X X mam twoj nr z link do strony ?

wrozka - i jak?

czy ja wiem.?
ta niby randka trwała z godzinę to chyba niezbyt długo?pogadaliśmy powiedział, że zadzwoni ale pewnie nie zadzwoni

[jenny1234]

wiecie co M. z którym miałąm kontynuować pisanie na gg i wyczaić co i jak sam rozwiązał mój problem...
Moja kuzynka, która mnie z nim przez gg swatała powiedziała wczoraj, że on znalazł sobie jakąś laskę a teraz narzeka jej, że nie trafił, że ona go zdradza, że jest uzależniona od % i że musi lepszą szukać i tak się użala- teraz wiem, dlaczego od tygodnia nic nie pisał... ha
postanowiłam. daje sobie z nim spokój i już... te jego seriale babskie i disco polo i ta laska nowa niech sobie będą razem zdala ode mnie.... huuu mam dylemat z głowy

[Wedelka]

Napisane przez jenny1234

wiecie co M. z którym miałąm kontynuować pisanie na gg i wyczaić co i jak sam rozwiązał mój problem...
Moja kuzynka, która mnie z nim przez gg swatała powiedziała wczoraj, że on znalazł sobie jakąś laskę a teraz narzeka jej, że nie trafił, że ona go zdradza, że jest uzależniona od % i że musi lepszą szukać i tak się użala- teraz wiem, dlaczego od tygodnia nic nie pisał... ha
postanowiłam. daje sobie z nim spokój i już... te jego seriale babskie i disco polo i ta laska nowa niech sobie będą razem zdala ode mnie.... huuu mam dylemat z głowy

nie wiem dlaczego ale ten facet wydaje mi się tępy jak but. przepraszam za określenie ale inaczej nie potrafię go opisać.

a mój mi dalej nie odpisał -.- może rzadko wpada na nk

[jenny1234]

Napisane przez Wedelka

nie wiem dlaczego ale ten facet wydaje mi się tępy jak but. przepraszam za określenie ale inaczej nie potrafię go opisać.

a mój mi dalej nie odpisał -.- może rzadko wpada na nk

zgadzam się - on jest tępy jak but i taką znalazł sobie dziewczynę.... na szczęście to już nie mój problem

jak teraz się do mnie odezwie to zbyję go byle czym bo wiem, że tej znajomości nie warto kontynuować...



wedelka - może jeszcze odpisze - faceci myślą inaczej i czasami wolniej niż my...

[Sweet_nuka]

A ja znow przyszlam sie chwalic, mialam takiiiii cudny weeknd majowy. Od piatku wieczor az do teraz (ale niestety kochanie pojechalo juz do domku )
W internecie idzie jednak trafic na porzadnego faceta. A ten moj to sie jakos wyjatkowo udal, nawet nie sadzilam ,ze mozna znalesc az taki Skarb na necie. A moze wlasnie na necie idzie a w realu ciezej? Sama nie wiem.
Teraz tylko bede przychodzic narzekac jak strasznie tesknie, bo w koncu sesja za pasem i trzeba do nauki siasc i na jakis czas ograniczyc spotkania

[MalinowaNastka]

No SweetNuka trzymaj się


Właśnie się tak zastanawiam
Jakie to jest dziwne w moim przypadku
Moi i mojego TŻ znajomi się znają, a my na siebie wcześniej nie trafiliśmy, dopiero przez neta mnie odnalazł i poznaliśmy się
W sumie to chyba jednak istnieje przeznaczenie
Jak nie w realu to w wirtualnie - ale się trafi na drugą połówkę

[Amoura]

Watek dla mnie Tz poznalam przez internet, na jednym z portali spolecznosciowych no i jestesmy juz razem 2 lata. Zwiazek wydawal mi sie nierealny w tamtym momencie, tym bardziej ze Tz nie jest polakiem ale uklada sie nam calkiem dobrze- wczesniej w Polsce a teraz u TZ

przy odrobinie ostroznosci warto spotykac nowych ludzi- takze poznanych przez neta

[Ana***]

Ja też swojego tżta poznałam przez internet a już niedługo będzie moim mężem

[Wedelka]

Napisane przez Ana***

Ja też swojego tżta poznałam przez internet a już niedługo będzie moim mężem

gratuluję

[Ana***]

Napisane przez Wedelka

gratuluję

Dziękuję