izotek

[helvetet]

Jeśli chodzi o Rzeszów to ja również kupowałam lek w dobrej cenie, Aknenormin 60x 20mg za 130zl +dostawałam za każdym razem pomadki nawilżające zainteresowanych proszę o wiadomość prywatną.

Co do kremu nawilżającego, pisałam już chyba milion razy fitomed krem nawilżający (nie jest to reklama)

[jestemann]

Witajcie Dziewczyny!

Otóż jestem jeszcze na etapie konsultacji i decyzja o izoteku zapadnie pewnie w ciągu najbliższego miesiąca, ale mam do Was kilka pytań - szczególnie do osób z Warszawy... (z góry przepraszam za ich banalność, ale kompletnie nie orientuje się w tym temacie).

Na początku grudnia byłam na wizycie u dr Brajczewskiej, od niej dostałam skierowanie na badania hormonalne. Obecnie czekam na wyniki i po odbiorze mam udać się do endokrynologa-ginekologa i wtedy tak naprawdę podejmiemy decyzję co dalej.

Jednak od dermatolog dostałam też skierowanie na badania ogólne/próby wątrobowe (nawet nie jestem w stanie do końca tego rozczytać) i w związku z tym mam pytanie... Gdzie w Warszawie wykonuje się takie badania (czy jest możliwość wykonania ich państwowo)? - przepraszam, że pytam być może o oczywiste rzeczy, ale od niedawna mieszkam w stolicy i nie do końca orientuje się co, jak i gdzie

[withi_as]

Napisane przez jestemann

Jednak od dermatolog dostałam też skierowanie na badania ogólne/próby wątrobowe (nawet nie jestem w stanie do końca tego rozczytać) i w związku z tym mam pytanie... Gdzie w Warszawie wykonuje się takie badania (czy jest możliwość wykonania ich państwowo)? - przepraszam, że pytam być może o oczywiste rzeczy, ale od niedawna mieszkam w stolicy i nie do końca orientuje się co, jak i gdzie

Hej. Trochę średnio rozumiem ... Na wizycie byłaś prywatnie czy na NFZ? Jeżeli prywatnie to idziesz do każdego laboratorium, robisz badania i za nie płacisz (w Warszawie musisz przygotować się na solidną przebitkę). Jeżeli byłaś na wizycie na NFZ to masz skierowanie do konkretnego laboratorium w którym zrobisz te badania bezpłatnie.

[jestemann]

Napisane przez withi_as

Hej. Trochę średnio rozumiem ... Na wizycie byłaś prywatnie czy na NFZ? Jeżeli prywatnie to idziesz do każdego laboratorium, robisz badania i za nie płacisz (w Warszawie musisz przygotować się na solidną przebitkę). Jeżeli byłaś na wizycie na NFZ to masz skierowanie do konkretnego laboratorium w którym zrobisz te badania bezpłatnie.

Dziękuję! Być może źle się wyraziłam....
U dermatologa byłam prywatnie, więc już wszystko rozumiem W rodzinnym mieście wszystko było dla mnie jasne (jeden szpital, jedna przychodnia, itp.)

[withi_as]

Napisane przez jestemann

Dziękuję! Być może źle się wyraziłam....
U dermatologa byłam prywatnie, więc już wszystko rozumiem W rodzinnym mieście wszystko było dla mnie jasne (jeden szpital, jedna przychodnia, itp.)

Ok, super
Od siebie polecę sieć, najtańszych jakie znalazłam, lab w Warszawie - http://www.cmp.med.pl/pl/ . Być może są jakieś tańsze, ja robię badania w jednym z tych

[Saphire_Blue]

Napisane przez Rogson

Czy mógłby ktoś polecić jakiś dobry krem nawilżający na suchą skórę twarzy oraz preparat do mycia twarzy?

Z preparatów myjących mogę polecić żel micelarny z biedronki, żel biodermy Gel Moussant albo jeśli wolisz po prostu płyn micelarny, żeby bardziej nie wysuszać cery - aktualnie używam tej dużej butli z Garniera, bo wychodzi ekonomicznie i nie podrażnia.
Z kremów polecam Cetaphil MD - bardzo wydajna butla za tą cenę albo Ziaja Med kuracja dermatologiczna AZS.

Napisane przez meowww

Jakis dziwny jestes Nie znam nikogo, komu accutane/izotek nie pomogly na pryszcze. Poza tym namawianie kogos na spotkanie jest idiotyczne. Chyba, ze to nowy sposob na podryw W internecie sa setki zdjec. Na youtube masz filmiki z comiesiecznych relacji osob w trakcie i po kuracji. Wiesz moze troche poszukaj?

Sama wiadomość była wręcz nieuprzejma, "zobaczyc co ten izotek zrobil z twoja twarza"- jak dla mnie brzmi to jak strojenie sobie żartów. I zgadzam się w pełni z tym co napisałaś - kto normalny namawia kogoś obcego na spotkanie i to jeszcze w taki sposób? My tutaj na forum nie negujemy swoich słów, stwierdzając, że to tylko słowa, nikomu nic udowadniać nie musimy.

Napisane przez laisla

Padłam jak zobaczyłam ten wpis do Ciebie Ludzie to mają pomysły

Zaczęły bardziej niż kiedyś pobolewać mnie stawy po ćwiczeniach, ale średnio się tym martwię bo widzę, że niemal wszystkie z Was mają podobnie. Jednak od jakichś dwóch tygodni pobolewają mnie węzły chłonne pod pachami i trochę mnie to stresuje, zaczynam wkręcać sobie już jakieś dodatkowe choróbsko łącznie z tym najgorszym Ma ktoś może coś takiego?

Bolą mnie węzły od czasu do czasu, te pod pachami, ale nie wpadłam na to że to może być od izoteku.

Napisane przez helvetet

Jeśli chodzi o Rzeszów to ja również kupowałam lek w dobrej cenie, Aknenormin 60x 20mg za 130zl +dostawałam za każdym razem pomadki nawilżające zainteresowanych proszę o wiadomość prywatną.

Co do kremu nawilżającego, pisałam już chyba milion razy fitomed krem nawilżający (nie jest to reklama)

Aknenormin za 130 zł? U mnie w Gdańsku najtaniej 145 zł jest. Kupowałaś w jakiejś sieciówce może?

[phideaux]

Dziewczyny, a ja mam zapalenie spojówek Tak że gwoli ostrzeżenia - pamiętajcie o nawilżaniu oczu i ich nie pocierajcie, bo nietrudno o infekcje

[arturowaaa]

Napisane przez jestemann

Witajcie Dziewczyny!

Otóż jestem jeszcze na etapie konsultacji i decyzja o izoteku zapadnie pewnie w ciągu najbliższego miesiąca, ale mam do Was kilka pytań - szczególnie do osób z Warszawy... (z góry przepraszam za ich banalność, ale kompletnie nie orientuje się w tym temacie).

Na początku grudnia byłam na wizycie u dr Brajczewskiej, od niej dostałam skierowanie na badania hormonalne. Obecnie czekam na wyniki i po odbiorze mam udać się do endokrynologa-ginekologa i wtedy tak naprawdę podejmiemy decyzję co dalej.

Jednak od dermatolog dostałam też skierowanie na badania ogólne/próby wątrobowe (nawet nie jestem w stanie do końca tego rozczytać) i w związku z tym mam pytanie... Gdzie w Warszawie wykonuje się takie badania (czy jest możliwość wykonania ich państwowo)? - przepraszam, że pytam być może o oczywiste rzeczy, ale od niedawna mieszkam w stolicy i nie do końca orientuje się co, jak i gdzie

Witam Podlasie!

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

dopadło mnie wstrętne choróbsko : przeziębienie-grypa..
ledwo żyjąca muszę siedzieć w pracy
masakra.
przed okresem wyskoczyły mi 2 krosty, ogólnie skóra w miarę ok, teraz nos najbardziej cierpi od smarkania ( często na chusteczce jest krew).

[helvetet]

Napisane przez Saphire_Blue

Aknenormin za 130 zł? U mnie w Gdańsku najtaniej 145 zł jest. Kupowałaś w jakiejś sieciówce może?

Nie, w zwykłej aptece. Kiedyś z ciekawości poszłam do SuperPharm zapytać o lek to cena zwaliła mnie z nóg, nie pamiętam dokładnie ile, ale dużo w każdym razie, więc uciekałam o wszelkich sieciówek.


Jak ktoś jest z Łodzi to też mozna tanio lek dostać, w aptece internetowej melissa

[Saphire_Blue]

Napisane przez helvetet

Nie, w zwykłej aptece. Kiedyś z ciekawości poszłam do SuperPharm zapytać o lek to cena zwaliła mnie z nóg, nie pamiętam dokładnie ile, ale dużo w każdym razie, więc uciekałam o wszelkich sieciówek.


Jak ktoś jest z Łodzi to też mozna tanio lek dostać, w aptece internetowej melissa

Mi właśnie babka w mniejszej aptece powiedziała, że najtaniej mają sieciówki typu Gemini, bo oni mają rabaty za hurtowe zamówienia, ale dr Max ma za 220 zł na przykład, więc sama nie wiem jak to z tym jest.

[meowww]

Napisane przez Saphire_Blue

Sama wiadomość była wręcz nieuprzejma, "zobaczyc co ten izotek zrobil z twoja twarza"- jak dla mnie brzmi to jak strojenie sobie żartów. I zgadzam się w pełni z tym co napisałaś - kto normalny namawia kogoś obcego na spotkanie i to jeszcze w taki sposób? My tutaj na forum nie negujemy swoich słów, stwierdzając, że to tylko słowa, nikomu nic udowadniać nie musimy.

Dokladnie... Poza tym, niby co takiego izotek 'mogl zrobic z twarza', caly post byl jakos pozbawiony sensu.

Wie ktoras z Was czy jedzac izotek mozna pic czesto sok marchwiowy?
Jeszcze jedno - odczuwacie jakies efekty 'psychiczne'? Czytalam ostatnio, ze badania wykazaly nawet do 20% uposledzenia czesci mozu odpowiadajacej za logiczne myslenie i pamiec przy uzywaniu izoteku.

[jestemann]

Napisane przez withi_as

Ok, super
Od siebie polecę sieć, najtańszych jakie znalazłam, lab w Warszawie - http://www.cmp.med.pl/pl/ . Być może są jakieś tańsze, ja robię badania w jednym z tych

Dziękuję za pomoc!

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez arturowaaa

Witam Podlasie!

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

dopadło mnie wstrętne choróbsko : przeziębienie-grypa..
ledwo żyjąca muszę siedzieć w pracy
masakra.
przed okresem wyskoczyły mi 2 krosty, ogólnie skóra w miarę ok, teraz nos najbardziej cierpi od smarkania ( często na chusteczce jest krew).

Również witam!

[helvetet]

Napisane przez meowww

Dokladnie... Poza tym, niby co takiego izotek 'mogl zrobic z twarza', caly post byl jakos pozbawiony sensu.

Wie ktoras z Was czy jedzac izotek mozna pic czesto sok marchwiowy?
Jeszcze jedno - odczuwacie jakies efekty 'psychiczne'? Czytalam ostatnio, ze badania wykazaly nawet do 20% uposledzenia czesci mozu odpowiadajacej za logiczne myslenie i pamiec przy uzywaniu izoteku.

to dlatego teraz tyle się ucze Mam nadzieje, że to nie jest prawda

[meowww]

Napisane przez helvetet

to dlatego teraz tyle się ucze Mam nadzieje, że to nie jest prawda

Ja czasem mam wrazenie 'lekkiego otlumanienia', ale to chyba tylko przez zmeczenie, latwiej sie mecze przy izo. Mam nadzieje

[klaudiakol_]

cześć dziewczyny, mogę dołączyć ?

wczoraj zaczęłam drugą kurację izotekiem niestety po 3 latach świętego spokoju trądzik powrócił nie z takim nasileniem jak wcześniej ale jednak. pamiętam, że w trakcie kuracji bardzo żałowałam, że tak długo zwlekałam z podjęciem decyzji o leczeniu izo - tym razem uznałam, że nie ma na co czekać.. i tak by móc wypełnić noworoczne postanowienie pt "zero pryszczy na gębie" wybrałam się do mojej Pan dermatolog. nadmienię w tym miejscu, że mój trądzik nie jest jakiś masakrycznie duży, ale strasznie uporczywy - jak coś wyskakuje to najczęściej podskórne paskudztwo które goi się w nieskończoność i boli jak diabli.

na obecną chwilę najbardziej boję się wysypu. powiem szczerze, że poprzednia kuracje zniosłam rewelacyjnie mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. wspomniany wysyp mnie ominął, nie odczuwałam żadnych bólów, a krosty szybko zniknęły. badania w trakcie kuracji super, po także, ale co z tego skoro trądzik wrócił mało optymistyczny post - wiem dlatego na zakończenie dodam, że według mojej dermatolog mało komu z jej pacjentów zdarza się nawrót. głowa do góry dziewczyny tylko ja jestem taka pechowa

jak macie jakieś pytania to śmiało.
pozdrawiam, klaudia.

[meowww]

Napisane przez klaudiakol_

cześć dziewczyny, mogę dołączyć ?

wczoraj zaczęłam drugą kurację izotekiem niestety po 3 latach świętego spokoju trądzik powrócił nie z takim nasileniem jak wcześniej ale jednak. pamiętam, że w trakcie kuracji bardzo żałowałam, że tak długo zwlekałam z podjęciem decyzji o leczeniu izo - tym razem uznałam, że nie ma na co czekać.. i tak by móc wypełnić noworoczne postanowienie pt "zero pryszczy na gębie" wybrałam się do mojej Pan dermatolog. nadmienię w tym miejscu, że mój trądzik nie jest jakiś masakrycznie duży, ale strasznie uporczywy - jak coś wyskakuje to najczęściej podskórne paskudztwo które goi się w nieskończoność i boli jak diabli.

na obecną chwilę najbardziej boję się wysypu. powiem szczerze, że poprzednia kuracje zniosłam rewelacyjnie mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. wspomniany wysyp mnie ominął, nie odczuwałam żadnych bólów, a krosty szybko zniknęły. badania w trakcie kuracji super, po także, ale co z tego skoro trądzik wrócił mało optymistyczny post - wiem dlatego na zakończenie dodam, że według mojej dermatolog mało komu z jej pacjentów zdarza się nawrót. głowa do góry dziewczyny tylko ja jestem taka pechowa

jak macie jakieś pytania to śmiało.
pozdrawiam, klaudia.

Witaj Przykro mi, ze akurat Ciebie to spotkalo, ale nie ma co sie poddawac! Teraz na pewno uda sie na stale.
Jak dlugo odczuwalas efekty uboczne po skonczeniu kuracji? Wiem, ze w teorii to ok 3 miesiace, ale jestem ciekawa jak bylo u Ciebie.

[klaudiakol_]

Napisane przez meowww

Witaj Przykro mi, ze akurat Ciebie to spotkalo, ale nie ma co sie poddawac! Teraz na pewno uda sie na stale.
Jak dlugo odczuwalas efekty uboczne po skonczeniu kuracji? Wiem, ze w teorii to ok 3 miesiace, ale jestem ciekawa jak bylo u Ciebie.

cześć
Minimalnie odczuwałam skutki uboczne kuracji (porównując do relacji innych osób) ale z tego co pamiętam jeszcze jakiś miesiąc do dwóch po kuracji miałam przesuszone usta i trochę nos oraz słabo przetłuszczały mi się włosy (to akurat na plus)


a i jeszcze pytanie do was dziewczyny bo właśnie mi się przypomniało - czy odczuwacie senność w trakcie kuracji ? zapomniałam o tym skutku ubocznym a niestety na początku trochę mi to doskwierało. no i boję się o oczy, 3 lata temu tylko studiowałam - dziś doszła praca, a tym samym długie godziny przy komputerze.

[meowww]

Napisane przez klaudiakol_

cześć
Minimalnie odczuwałam skutki uboczne kuracji (porównując do relacji innych osób) ale z tego co pamiętam jeszcze jakiś miesiąc do dwóch po kuracji miałam przesuszone usta i trochę nos oraz słabo przetłuszczały mi się włosy (to akurat na plus)


a i jeszcze pytanie do was dziewczyny bo właśnie mi się przypomniało - czy odczuwacie senność w trakcie kuracji ? zapomniałam o tym skutku ubocznym a niestety na początku trochę mi to doskwierało. no i boję się o oczy, 3 lata temu tylko studiowałam - dziś doszła praca, a tym samym długie godziny przy komputerze.

Dzieki za odpowiedz. U mnie sennosc czesto sie zdarza, na dodatek ogolne zmecznie. Co do oczu, poza oczywiscie dobrymi kroplami nawilzajacymi, radze wesprzec sie suplementami diety, najwazniejsze; witamina c i e oraz cynk. Oczywiscie poza wzbogaceniem diety w naturalne produkty, ktore to zawieraja.

[laisla]

Napisane przez Saphire_Blue

(...)



Bolą mnie węzły od czasu do czasu, te pod pachami, ale nie wpadłam na to że to może być od izoteku.



Aknenormin za 130 zł? U mnie w Gdańsku najtaniej 145 zł jest. Kupowałaś w jakiejś sieciówce może?

Dobrze, że piszesz bo to niepokojące te węzły..Ja ostatnio tak skojarzyłam bo wcześniej nigdy mnie nie bolały. Muszę wczytać się w tę ulotkę, może coś o nich wspominają.
Dziewczyny, drogo kupujecie u siebie. U nas (piszę w liczbie mnogiej bo na wątku zagląda kilka osób z Torunia) mamy izo za 95zł (60 sztuk)

Napisane przez phideaux

Dziewczyny, a ja mam zapalenie spojówek Tak że gwoli ostrzeżenia - pamiętajcie o nawilżaniu oczu i ich nie pocierajcie, bo nietrudno o infekcje

To szybkiego wyleczenia życzę bo to dość uciążliwe jest Ja miewam podrażnione oczy, dziś też tak było, musiało być nieciekawie bo farmaceutka w aptece sama zaproponowała mi kilka próbek kropli nawilżających A że akurat chciałam te krople kupić jako następne do przetestowania bo lekarka polecała więc już w ogóle super

Klaudiakol_ witaj, oby tym razem był ten ostatni raz

[ts100]

Cześć Dziewczyny,
Jestem po 9 tabletkach zwiększonej dawki (60 mg) i stwierdziłam, że coś o tym napiszę.
Ogólnie to jest MASAKRA i odechciewa mi się tego wszystkiego :/
- kręgosłup (odcinek lędźwiowy) boli bardziej niż kiedyś (mimo zażywania Artresanu), nie pamiętam kiedy ostatnio przespałam spokojnie całą noc, ok. godz. 4-tej nad ranem zastanawiam się czy już nie wstać bo tak boli; do tego zaczęły mnie boleć kości nóg
- mam okropne zajady, których nie da się niczym zaleczyć :/
- usta suche tak jak były
- od kilku dni boli mnie kość żuchwy z prawej strony (tak na wysokości dolnych zębów 3 i 4) - patrzyłam: nie ma tak żadnej guli-pryszcza, pod skórą też nic nie wyczuwam, z zębami an moje oko wszystko ok, ból promieniuje na migdał - ogólnie da sie wytrzymać ale przy dotknięciu lub odgięciu szyji do tyłu mam ochotę płakać - co to może być?
- cera wogóle nie wysuszona!
- pryszcze pojawiają sie cały czas, nawet w miejscach, w których już kiedyś były i się wygoiły; miejscami są to czerwono-fioletowo-sine plamy, na dodatek bolące
- cały czas mam katar!
- kilka dni temu miałam wrażenie, że robi mi się jęczmień na oku ale dziś już nie ma śladu

Jest źle. Nie mogę na siebie patrzeć, momentami nie mogę wytrzymać z bólu, zastanawiam się czy to wszystko jest tego warte - jak sobie pomyśle, że mój dermatolog mówił coś o dwuletniej kuracji to chyba ja podziękuję - od sierpnia jestem wykluczona z jakiejkolwiek aktywności (sport to jedynie spacery tak max. 3-4 km dziennie; po 15 min robienia brzuszków przez tydzień nie mogłam się wyprostować!), spotkań towarzyskich - BO SIĘ WSTYDZĘ TEGO JAK WYGLĄDAM, moja twarz przed izo wyglądała znacznie lepiej - dzisiejszy samotny wieczór przed TV, a od tego wszystkiego siada mi psychika (nie, to nie od tarczycy).
19 stycznia mam wizytę u lekarza - jeśli do tego czasu nie zobaczę jakiejś poprawy a wyniki badań będą gorsze niż poprzednio to rezygnuję i będę zaleczała pryszcze jakimiś maściami do końca życia.

Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić tutaj bo gdzie indziej ludzie nie potrafią mnie wysłuchać ani zrozumieć - nie wierzą, ze 30-latkę może non stop boleć kręgosłup a po przyniesieniu zakupów o wadze ok. 3-4 kg nie mogę się wyprostować przez kilka dni.

PS. Ja też jestem z Warszawy i robię za każdym razem badania płatne (chodzę prywatnie do dermatologa). Za cholesterol, lipidogram, HDL, LDL, Triglicerydy, ALAT, ASAT, bilirubina płącę ok. 60 zł. Najdroższy był test ciażowy (beta HCG) - ok. 35 zł ale panu doktorowi powiedziałam że albo biorę pigułki albo robię mu ten test - wybrał pigułki.

PS2. Podliczałyście ile już kasy poszło na leczenie trądziku izo? Chodzi mi o wizyty, leki, badania? Ja aż się boję ale dziś pokuszę sie o małę podsumowanie.

[Saphire_Blue]

Napisane przez meowww

Dokladnie... Poza tym, niby co takiego izotek 'mogl zrobic z twarza', caly post byl jakos pozbawiony sensu.

Wie ktoras z Was czy jedzac izotek mozna pic czesto sok marchwiowy?
Jeszcze jedno - odczuwacie jakies efekty 'psychiczne'? Czytalam ostatnio, ze badania wykazaly nawet do 20% uposledzenia czesci mozu odpowiadajacej za logiczne myslenie i pamiec przy uzywaniu izoteku.

Mi derma kazała ograniczyć m.in. Marchew i paprykę więc są niewskazane raczej. Ja się łapię na tym, że czasem jestem rozkojarzona i np. Przestawiam cyfry jak coś zapisuję, niby zaraz zauważam, ale jednak coś jest w tym.

[Butowniczka007]

Napisane przez ts100

Cześć Dziewczyny,
Jestem po 9 tabletkach zwiększonej dawki (60 mg) i stwierdziłam, że coś o tym napiszę.
Ogólnie to jest MASAKRA i odechciewa mi się tego wszystkiego :/
- kręgosłup (odcinek lędźwiowy) boli bardziej niż kiedyś (mimo zażywania Artresanu), nie pamiętam kiedy ostatnio przespałam spokojnie całą noc, ok. godz. 4-tej nad ranem zastanawiam się czy już nie wstać bo tak boli; do tego zaczęły mnie boleć kości nóg
- mam okropne zajady, których nie da się niczym zaleczyć :/
- usta suche tak jak były
- od kilku dni boli mnie kość żuchwy z prawej strony (tak na wysokości dolnych zębów 3 i 4) - patrzyłam: nie ma tak żadnej guli-pryszcza, pod skórą też nic nie wyczuwam, z zębami an moje oko wszystko ok, ból promieniuje na migdał - ogólnie da sie wytrzymać ale przy dotknięciu lub odgięciu szyji do tyłu mam ochotę płakać - co to może być?
- cera wogóle nie wysuszona!
- pryszcze pojawiają sie cały czas, nawet w miejscach, w których już kiedyś były i się wygoiły; miejscami są to czerwono-fioletowo-sine plamy, na dodatek bolące
- cały czas mam katar!
- kilka dni temu miałam wrażenie, że robi mi się jęczmień na oku ale dziś już nie ma śladu

Jest źle. Nie mogę na siebie patrzeć, momentami nie mogę wytrzymać z bólu, zastanawiam się czy to wszystko jest tego warte - jak sobie pomyśle, że mój dermatolog mówił coś o dwuletniej kuracji to chyba ja podziękuję - od sierpnia jestem wykluczona z jakiejkolwiek aktywności (sport to jedynie spacery tak max. 3-4 km dziennie; po 15 min robienia brzuszków przez tydzień nie mogłam się wyprostować!), spotkań towarzyskich - BO SIĘ WSTYDZĘ TEGO JAK WYGLĄDAM, moja twarz przed izo wyglądała znacznie lepiej - dzisiejszy samotny wieczór przed TV, a od tego wszystkiego siada mi psychika (nie, to nie od tarczycy).
19 stycznia mam wizytę u lekarza - jeśli do tego czasu nie zobaczę jakiejś poprawy a wyniki badań będą gorsze niż poprzednio to rezygnuję i będę zaleczała pryszcze jakimiś maściami do końca życia.

Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić tutaj bo gdzie indziej ludzie nie potrafią mnie wysłuchać ani zrozumieć - nie wierzą, ze 30-latkę może non stop boleć kręgosłup a po przyniesieniu zakupów o wadze ok. 3-4 kg nie mogę się wyprostować przez kilka dni.

PS. Ja też jestem z Warszawy i robię za każdym razem badania płatne (chodzę prywatnie do dermatologa). Za cholesterol, lipidogram, HDL, LDL, Triglicerydy, ALAT, ASAT, bilirubina płącę ok. 60 zł. Najdroższy był test ciażowy (beta HCG) - ok. 35 zł ale panu doktorowi powiedziałam że albo biorę pigułki albo robię mu ten test - wybrał pigułki.

PS2. Podliczałyście ile już kasy poszło na leczenie trądziku izo? Chodzi mi o wizyty, leki, badania? Ja aż się boję ale dziś pokuszę sie o małę podsumowanie.

Wszystkie argumenty są do podważenia ( bo bez przesady ale ograniczanie kontaktów ze znajomymi tylko z powodu trądziku? A co oni? Wystraszą się ciebie i uciekną?) oprócz jednego-tego bólu kręgosłupa. Z tym nie ma żartów. Co lekarz na to? Jakie są jego propozycje/rozwiązania?

Co do cen leku- o jejku ja we Wrocławiu za izotek 60 tabletek 20mg płacę 90kilka złoty ale na pewno nie przekraczam 100 zł + zawsze w zestawie mam tę pomadkę.

[meowww]

Napisane przez Saphire_Blue

Mi derma kazała ograniczyć m.in. Marchew i paprykę więc są niewskazane raczej. Ja się łapię na tym, że czasem jestem rozkojarzona i np. Przestawiam cyfry jak coś zapisuję, niby zaraz zauważam, ale jednak coś jest w tym.

Dzieki za odpowiedz, w takim razie lepiej dac sobie spokoj z tym sokiem.

Napisane przez ts100

Cześć Dziewczyny,
Jestem po 9 tabletkach zwiększonej dawki (60 mg) i stwierdziłam, że coś o tym napiszę.
Ogólnie to jest MASAKRA i odechciewa mi się tego wszystkiego :/
- kręgosłup (odcinek lędźwiowy) boli bardziej niż kiedyś (mimo zażywania Artresanu), nie pamiętam kiedy ostatnio przespałam spokojnie całą noc, ok. godz. 4-tej nad ranem zastanawiam się czy już nie wstać bo tak boli; do tego zaczęły mnie boleć kości nóg
- mam okropne zajady, których nie da się niczym zaleczyć :/
- usta suche tak jak były
- od kilku dni boli mnie kość żuchwy z prawej strony (tak na wysokości dolnych zębów 3 i 4) - patrzyłam: nie ma tak żadnej guli-pryszcza, pod skórą też nic nie wyczuwam, z zębami an moje oko wszystko ok, ból promieniuje na migdał - ogólnie da sie wytrzymać ale przy dotknięciu lub odgięciu szyji do tyłu mam ochotę płakać - co to może być?
- cera wogóle nie wysuszona!
- pryszcze pojawiają sie cały czas, nawet w miejscach, w których już kiedyś były i się wygoiły; miejscami są to czerwono-fioletowo-sine plamy, na dodatek bolące
- cały czas mam katar!
- kilka dni temu miałam wrażenie, że robi mi się jęczmień na oku ale dziś już nie ma śladu

Jest źle. Nie mogę na siebie patrzeć, momentami nie mogę wytrzymać z bólu, zastanawiam się czy to wszystko jest tego warte - jak sobie pomyśle, że mój dermatolog mówił coś o dwuletniej kuracji to chyba ja podziękuję - od sierpnia jestem wykluczona z jakiejkolwiek aktywności (sport to jedynie spacery tak max. 3-4 km dziennie; po 15 min robienia brzuszków przez tydzień nie mogłam się wyprostować!), spotkań towarzyskich - BO SIĘ WSTYDZĘ TEGO JAK WYGLĄDAM, moja twarz przed izo wyglądała znacznie lepiej - dzisiejszy samotny wieczór przed TV, a od tego wszystkiego siada mi psychika (nie, to nie od tarczycy).
19 stycznia mam wizytę u lekarza - jeśli do tego czasu nie zobaczę jakiejś poprawy a wyniki badań będą gorsze niż poprzednio to rezygnuję i będę zaleczała pryszcze jakimiś maściami do końca życia.

Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić tutaj bo gdzie indziej ludzie nie potrafią mnie wysłuchać ani zrozumieć - nie wierzą, ze 30-latkę może non stop boleć kręgosłup a po przyniesieniu zakupów o wadze ok. 3-4 kg nie mogę się wyprostować przez kilka dni.

PS. Ja też jestem z Warszawy i robię za każdym razem badania płatne (chodzę prywatnie do dermatologa). Za cholesterol, lipidogram, HDL, LDL, Triglicerydy, ALAT, ASAT, bilirubina płącę ok. 60 zł. Najdroższy był test ciażowy (beta HCG) - ok. 35 zł ale panu doktorowi powiedziałam że albo biorę pigułki albo robię mu ten test - wybrał pigułki.

PS2. Podliczałyście ile już kasy poszło na leczenie trądziku izo? Chodzi mi o wizyty, leki, badania? Ja aż się boję ale dziś pokuszę sie o małę podsumowanie.

Co do tego, ze wstydzisz sie jak wygladasz - czy stosujesz makijaz? Przy dobrze zrobionym makijazu zazwyczaj nie ma prawie sladu po pryszczach. Nie wiem jak to u Ciebie wyglada, czy masz duzo czy malo, ale uciazliwe, ale nawet te mega-zaawansowane da sie dosc dobrze zatuszowac, przy odpowiednich produktach.

Jak dlugo bierzesz izo? Wiem, ze ta dawka dopiero od paru dni, ale ogolnie? Niektorym nie poprawia sie nawet do 4 miesiecy. Jesli jest naprawde zle z samopoczuciem, moze warto obniznyc dawke i jednak brac dluzej?

[ts100]

Napisane przez Butowniczka007

Wszystkie argumenty są do podważenia ( bo bez przesady ale ograniczanie kontaktów ze znajomymi tylko z powodu trądziku? A co oni? Wystraszą się ciebie i uciekną?) oprócz jednego-tego bólu kręgosłupa. Z tym nie ma żartów. Co lekarz na to? Jakie są jego propozycje/rozwiązania?

Co do cen leku- o jejku ja we Wrocławiu za izotek 60 tabletek 20mg płacę 90kilka złoty ale na pewno nie przekraczam 100 zł + zawsze w zestawie mam tę pomadkę.

Tak, ograniczanie kontaktów z ludźmi z powodu tak fatalnego stanu cery, że po prostu wstydzę się komukolwiek pokazywać. Makijaż już nie pomaga bo nie potrafię ukryć wielkich gul, które często podchodzą ropą, a przy dotknięciu pękają i wtedy przez długi czas sączy się z nich duuuużo paskudztwa, a miejsce takiego pryszcza robi się czerwono-fioletowe. Przepraszam za drastyczny jak dla niektórych opis ale tak jest u mnie naprawdę. Moje pryszcze nie wysychają tylko normalnie dojrzewają, pękają i zostają po nich blizny. I nie mam dwóch pryszczy, które tak wyglądają tylko w tej chwili jest ich ok. 12 na policzkach, żuchwie, na skroniach i przy uszach.
Przykro mi sie robi, kiedy ludzie po raz kolejny myślą (a potem mówią), żebym zaczęła o siebie dbać i TO zlikwidowała, "zrobiła coś z tym". A ja od ponad 10 lat nie robię nic innego jak tylko leczę trądzik wszystkimi możliwymi sposobami - niestety z marnymi efektami.
Reasumując - mój trądzik jest dla mnie przyczyną, dla której unikam kontaktów z ludźmi.

Jeśli chodzi o ból kręgosłupa dermatolog zalecił Artresan, Artrostop albo inny specyfik wpływający na chrząstkę stawową i podnoszący poziom kolagenu. Ale to nic nie pomaga, twierdzę, że jest nawet gorzej - nie miałam wcześniej takich sytuacji, by kręgosłup non stop mnie bolał. Oczywiście po "zabawie w konika" z moim czteroletnim siostrzeńcem coś tam czułam ale przez dzień góra dwa a teraz to trwa już jakiś miesiąc...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez meowww

Jak dlugo bierzesz izo? Wiem, ze ta dawka dopiero od paru dni, ale ogolnie? Niektorym nie poprawia sie nawet do 4 miesiecy. Jesli jest naprawde zle z samopoczuciem, moze warto obniznyc dawke i jednak brac dluzej?

Biorę już ponad 4 miesiące a wg mnie jest gorzej niż na początku kuracji. Zaczynałam od dawki 20 mg (30 dni), potem 40 mg (90 dni) i teraz 60 mg (9 dni).
Na dawce 20 mg nie miałam nawet suchych ust-cera też nie reagowała tzn. wysypywało mnie tak samo jak bez izo. Czyli to chyba nie jest najlepszy pomysł... Zastanawiam sie czy zmiana preparatu coś by pomogła? Czy one czymś się między sobą różnią czy tylko nazwą?

[meowww]

Napisane przez ts100

Tak, ograniczanie kontaktów z ludźmi z powodu tak fatalnego stanu cery, że po prostu wstydzę się komukolwiek pokazywać. Makijaż już nie pomaga bo nie potrafię ukryć wielkich gul, które często podchodzą ropą, a przy dotknięciu pękają i wtedy przez długi czas sączy się z nich duuuużo paskudztwa, a miejsce takiego pryszcza robi się czerwono-fioletowe. Przepraszam za drastyczny jak dla niektórych opis ale tak jest u mnie naprawdę. Moje pryszcze nie wysychają tylko normalnie dojrzewają, pękają i zostają po nich blizny. I nie mam dwóch pryszczy, które tak wyglądają tylko w tej chwili jest ich ok. 12 na policzkach, żuchwie, na skroniach i przy uszach.
Przykro mi sie robi, kiedy ludzie po raz kolejny myślą (a potem mówią), żebym zaczęła o siebie dbać i TO zlikwidowała, "zrobiła coś z tym". A ja od ponad 10 lat nie robię nic innego jak tylko leczę trądzik wszystkimi możliwymi sposobami - niestety z marnymi efektami.
Reasumując - mój trądzik jest dla mnie przyczyną, dla której unikam kontaktów z ludźmi.

Jeśli chodzi o ból kręgosłupa dermatolog zalecił Artresan, Artrostop albo inny specyfik wpływający na chrząstkę stawową i podnoszący poziom kolagenu. Ale to nic nie pomaga, twierdzę, że jest nawet gorzej - nie miałam wcześniej takich sytuacji, by kręgosłup non stop mnie bolał. Oczywiście po "zabawie w konika" z moim czteroletnim siostrzeńcem coś tam czułam ale przez dzień góra dwa a teraz to trwa już jakiś miesiąc...

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------



Biorę już ponad 4 miesiące a wg mnie jest gorzej niż na początku kuracji. Zaczynałam od dawki 20 mg (30 dni), potem 40 mg (90 dni) i teraz 60 mg (9 dni).
Na dawce 20 mg nie miałam nawet suchych ust-cera też nie reagowała tzn. wysypywało mnie tak samo jak bez izo. Czyli to chyba nie jest najlepszy pomysł... Zastanawiam sie czy zmiana preparatu coś by pomogła? Czy one czymś się między sobą różnią czy tylko nazwą?

To faktycznie nieco dziwne. Moze potrzeba wiecej czasu. Masz pewnosc, ze nie cierpisz na jakies alergie pokarmowe?
Co do zmian preparatu, one niczym sie nie roznia, wszystkie to izotretynoina. Bralam zarowna izotek, jak i roaccutane.
Wspomnialas, ze makijaz nie pomaga - moze ten filmik troche cos podpowie https://www.youtube.com/watch?v=ex33wtqnNz8 Dziewczyna ma naprawde zaawansowany tradzik, ale potrafi to dobrze ukryc.

Jeszcze jedno - ta dziewczyna tez cierpiala na pogorszenie tradziku przy izoteku, tutaj pokazuje jak radzila sobie z makijazem https://www.youtube.com/watch?v=wp5iy5JJqDA Niestety nie jest oczywiscie idealne, ale przy tak zaawansowanym problemie niestety nawet makijaz nie zdziala cudow. JEDNAK - mam nadzieje, ze nastepny filmik poprawi Ci humor. Stosowanie izo przez te dziewczyne w koncu sie oplacilo. Pokazuje rezultaty tutaj https://www.youtube.com/watch?v=v9bNS0ylbCE

[helvetet]

Ts100 kuracja izo nie jest łatwa, ale pomysl, skoro już tyle przeszłas to czy warto teraz przerwać kuracje? Ja również nie wiedzialam u siebie poprawy przez długi czas, po prostu nagle z dnia na dzień zaczynało być lepiej. U Ciebie tez przyjdzie taki czas, ale trzeba być cierpliwym i się nie poddawać. Co do znajomych to nie mozesz myśleć takimi kategoriami. Jeżeli masz normalnych znajomych i czujesz się wśród nich swobodnie, to moge Cię zapewnić, że Twój stan cery im nie przeszkadza. Niestety na ból kręgosłupa nic nie potrafie doradzić, ale próbowałam robić jakies ćwiczenia rozluzniajace mięśnie? Albo ogólnie robić jakies ćwiczenia na plecy, na pewno pomoże. Kwestia makijażu, tutaj jest szerokie pole manewru. Ja będę wiernie polecać Annabelle minerals (to nie reklama) , bo mają nieziemskie krycie, nie spotkałam się z tak dobrym podkładem. Jak wcześniej nalozysz jeszcze korektor na cala twarz to jest idealny kolor skóry, mimo grudek. Nie wiem czym nakladasz makijaż, ale pędzel powinien rozwiązać Twoje problemy z pekajacymi pryszczami. Z innych dobrze kryjących, ale niestety już nieco cięższych podkładów jest dermacol, Vichy dermablend czy revlon, ale obawiałabym się używać tych kosmetyków na co dzień, bo są naszpikowane zspychajacymi składnikami. Trzymaj się

[mente7]

Nie mogę się z Tobą zgodzić podkład z Vichy jest jednym z najlepszych. Dobrze kryje i na pewno nie zapycha. Sama go używam, a mnie bardzo często uczulają lub zapychają kosmetyki, nawet alantan lekki krem. Podkład jest co prawda dość ciężki i ma mały wybór kolorów. Ale na okres jesienno-zimowy jest ok.

[jestemann]

Napisane przez mente7

Nie mogę się z Tobą zgodzić podkład z Vichy jest jednym z najlepszych. Dobrze kryje i na pewno nie zapycha. Sama go używam, a mnie bardzo często uczulają lub zapychają kosmetyki, nawet alantan lekki krem. Podkład jest co prawda dość ciężki i ma mały wybór kolorów. Ale na okres jesienno-zimowy jest ok.

Pozwolę sobie dodać, że podkłady Vichy przebadane są pod kątem komedogenności, także nie powinno być mowy o jakimkolwiek zapychaniu. Podobnie sprawa wygląda z podkładami La Roche Posay (choć wiem, że bywa z tym różnie - tak czy inaczej, teoretycznie nie powinny).

Niemniej jednak Dermablend jest faktycznie dość ciężki żeby używać go codziennie (do dziś pamiętam swoją pierwszą szpachlę). Z kryjących skłaniałabym się bardzie ku TOLERIANE TEINT FLUID Kojący podkład korygujący z LRP

A Annabellki również uwielbiam - wersja matująca

[Dominikaa06]

Hej nie było mnie kilka dni, święta, później wyjazd w góry. Więc tak, coś zaczęło się dziać u mnie na plecach, wychodzą chyba te wszystkie grudki spod skóry,bo jak przejechać ręką po plecach to są tak nieprzyjemnie szorstkie od takich mini grudeczek (nie wiem jak to inaczej nazwać). Szoruję to gąbką podczas prysznica.
Co do twarzy. Coraz bardziej sucha;/ co kilka dni schodzi skóra z nosa. Ratuję się kremem nivea jak jestem w domu bez makijażu, na co dzień pod makijaż stosuję resztki mojego kremu nawilżającego z Pharmaceris. Kończy się i będę musiała kupić coś innego. Na noc jak pisałam Nivea na przemian z Avene Cicalfate. Usta też suche i tu też na zmianę Nivea, albo pomadka. Zależy czy jestem w domu czy wychodzę (nie będę biegała z białymi ustami po mieście ). Jeśli chodzi o zasychającą krew w nosie, to problem ustał, czyli była to większa wina grypy.
Plusem jest to, że nie muszę myć włosów codziennie jak przed kuracją
Ogólnie staram się balsamować ciało, bo zauważyłam przesuszenie na przedramionach.
Nadal najgorszy problem jest z ustami, zwłaszcza po nocy. Skóra z nich schodzi i boli ;( no i wyglądają wtedy nieciekawie. Przestałam używać szminek ;/ teraz tylko pomadka.
Będąc w górach nie zmieniałam nic w pielęgnacji. Tylko po basenach termalnych i przebywaniu w wodzie na zewnątrz gdzie jednak wiało i było zimno, pomadka się starła, a przy suszeniu się przeżyłam horror, bo usta mnie dosłownie paliły...
Na razie nic nie boli. Ale w porównaniu z większością z Was mam małą dawkę.
hmm chyba tyle na dziś

Walczymy razem, oby pomyślnie i bez nawrotów.
A, i mama też mi już mówiła, że może nie powinnam brać tego leku, koleżanki mówią, że one by nie brały, bo pewnie to podziała negatywnie na inne sprawy zdrowotne.
Także trzymamy się razem

[meowww]

Napisane przez Dominikaa06

Hej nie było mnie kilka dni, święta, później wyjazd w góry. Więc tak, coś zaczęło się dziać u mnie na plecach, wychodzą chyba te wszystkie grudki spod skóry,bo jak przejechać ręką po plecach to są tak nieprzyjemnie szorstkie od takich mini grudeczek (nie wiem jak to inaczej nazwać). Szoruję to gąbką podczas prysznica.
Co do twarzy. Coraz bardziej sucha;/ co kilka dni schodzi skóra z nosa. Ratuję się kremem nivea jak jestem w domu bez makijażu, na co dzień pod makijaż stosuję resztki mojego kremu nawilżającego z Pharmaceris. Kończy się i będę musiała kupić coś innego. Na noc jak pisałam Nivea na przemian z Avene Cicalfate. Usta też suche i tu też na zmianę Nivea, albo pomadka. Zależy czy jestem w domu czy wychodzę (nie będę biegała z białymi ustami po mieście ). Jeśli chodzi o zasychającą krew w nosie, to problem ustał, czyli była to większa wina grypy.
Plusem jest to, że nie muszę myć włosów codziennie jak przed kuracją
Ogólnie staram się balsamować ciało, bo zauważyłam przesuszenie na przedramionach.
Nadal najgorszy problem jest z ustami, zwłaszcza po nocy. Skóra z nich schodzi i boli ;( no i wyglądają wtedy nieciekawie. Przestałam używać szminek ;/ teraz tylko pomadka.
Będąc w górach nie zmieniałam nic w pielęgnacji. Tylko po basenach termalnych i przebywaniu w wodzie na zewnątrz gdzie jednak wiało i było zimno, pomadka się starła, a przy suszeniu się przeżyłam horror, bo usta mnie dosłownie paliły...
Na razie nic nie boli. Ale w porównaniu z większością z Was mam małą dawkę.
hmm chyba tyle na dziś

Walczymy razem, oby pomyślnie i bez nawrotów.
A, i mama też mi już mówiła, że może nie powinnam brać tego leku, koleżanki mówią, że one by nie brały, bo pewnie to podziała negatywnie na inne sprawy zdrowotne.
Także trzymamy się razem

Na usta polecam wazeline z maslem kakaowym, nie zostawia sladow i bialych 'smug', trzyma nawet na dworze, wytrzymuje nawet do kilku godzin. Ocalila moje usta