Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[Ines1985]

Napisane przez Madzialenka12344321

no własnie i z jednej strony sie troche boję a z drugiej nie moge doczekac
Narazie mam ciśnienie podniesione jak sobie przypomne o tym uparciuchu (pisałam dzis rano). nie lubie jak ktos zostawia wszytsko na ostatnia chwilę

Mój też tak ma i doprowadza mnie tym do szału to jego najpoważniejsza wada

Warszawianki, polecicie mi jakiegoś dobrego fryzjera w stolicy? Najlepiej nie za bardzo obleganego bo musze go odwiedzic jeszcze w tym tygodniu mam koszmar na głowie i juz nie moge na siebie patrzec. A do mojej ulubionej fryzjerki nie mam szans dostac sie w tym tygodniu

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

no własnie i z jednej strony sie troche boję a z drugiej nie moge doczekac
Narazie mam ciśnienie podniesione jak sobie przypomne o tym uparciuchu (pisałam dzis rano). nie lubie jak ktos zostawia wszytsko na ostatnia chwilę

Ja też tego nie lubię Zawsze lubię mieć jakiś plan na ok. 2 dni do przodu.
A mój TŻ taki sam, jak Twój. Jak go np. pytam co robimy wieczorem, to zawsze słyszę odpowiedź, że pogadamy po pracy... zawsze ma niby milion rzeczy do zrobienia, ale o wszystkim zapomina...

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

no własnie i z jednej strony sie troche boję a z drugiej nie moge doczekac
Narazie mam ciśnienie podniesione jak sobie przypomne o tym uparciuchu (pisałam dzis rano). nie lubie jak ktos zostawia wszytsko na ostatnia chwilę

Eeee to normalne, nie jest osamotniony w tym, mój też tak ma Ja już odpuszczam stresowanie się tym, wiem że zdąży tyle że to on ma maksymalnego stresa ze wszystkim bo na ostatnią chwilę Dobrze, że sprawy ślubno-weselne ja kontroluję, jutro mamy termin odbioru obrączek ale nie mamy jak po nie pojechać, szkoda chciałam przymierzyć , ciekawe czy tak ładne jak wzór

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

Mój też tak ma i doprowadza mnie tym do szału to jego najpoważniejsza wada

Warszawianki, polecicie mi jakiegoś dobrego fryzjera w stolicy? Najlepiej nie za bardzo obleganego bo musze go odwiedzic jeszcze w tym tygodniu mam koszmar na głowie i juz nie moge na siebie patrzec. A do mojej ulubionej fryzjerki nie mam szans dostac sie w tym tygodniu

Ines ja polecam Ci to studio gdzie ostatnio byłam, poniżej link ale z terminem w tym tygodniu chyba nie ma szans
Zależy Ci na kolorze czy cięciu ? Ja polecam Emilię, kolory dobiera perfrkcyjnie(podobno obcina też) ale poczekac musisz, chyba że możesz w godzinach południowych się wyrwać

http://www.freehair.pl/

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Ines1985

Mój też tak ma i doprowadza mnie tym do szału to jego najpoważniejsza wada

no własnie mój ma 3 wady
1. uparciuch
2. spóźnialski
3. wszytsko zostawia na ostatnią chwilę

reszta jest super ale co to za facet bez wad hehe widze, ze te wymienione przeze mnie są bardzo u nich popularne

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

Ines ja polecam Ci to studio gdzie ostatnio byłam, poniżej link ale z terminem w tym tygodniu chyba nie ma szans
Zależy Ci na kolorze czy cięciu ? Ja polecam Emilię, kolory dobiera perfrkcyjnie(podobno obcina też) ale poczekac musisz, chyba że możesz w godzinach południowych się wyrwać

http://www.freehair.pl/

Ja chce tylko strzyżenie, bo mam strasznie geste i ciezkie wlosy i juz mnie przytłaczają.
Kolor mam naturalny i farbować nie chce .
W godzinach południowych raczej sie nie moge wyrwać co innego gdybym szła do lekarza... Ale przeciez nie powiem ze ide do dentysty, a wroce z nową fryzurą

[miskowa]

Napisane przez Ines1985

Ja chce tylko strzyżenie, bo mam strasznie geste i ciezkie wlosy i juz mnie przytłaczają.
Kolor mam naturalny i farbować nie chce .
W godzinach południowych raczej sie nie moge wyrwać co innego gdybym szła do lekarza... Ale przeciez nie powiem ze ide do dentysty, a wroce z nową fryzurą

to samo przechodzę i właśnie się zastanawiam, jak by tu wykombinować południowe wyjście do fryzjera. Okazuje się, że jak dobry fryzjer, to trzeba się umawiać miesiąc wcześniej a ja to bym chciała tak bez planowania

[Ines1985]

Napisane przez miskowa

to samo przechodzę i właśnie się zastanawiam, jak by tu wykombinować południowe wyjście do fryzjera. Okazuje się, że jak dobry fryzjer, to trzeba się umawiać miesiąc wcześniej a ja to bym chciała tak bez planowania

Wkurza mnie, że moje szefostwo w godzinach pracy moze sobie zalatwiac swoje prywatne sprawy... A mnie to nie wypada nawet o to pytac

Tylko jak mam lekarza czy wizyte u mechanika to zawsze pytam czy moge wyjść wcześniej i nie ma z tym problemu.

Ja do mojej fryzjerki moglabym sie zapisac pewnie na przyszly tydzien, ale w ten weekend wyjezdzam poza Warszawe i nie wytrzymam z tym chełmem na glowie :/

[L_V]

Dorinka, a w tym freehair, to ty farbowałaś odrsot czy to była cała koloryzacja od podstaw?

Kusi mnie ten salon, ale boję się ,że zaśpiewają na moich włosach powyżej 300zł

[czeremchowa]

cześć

Myślałam że tylko mój TŻ załatwia sprawy na ostatnią chwilę i nic nie może zaplanować ale widzę że to normalka A najbardziej nie lubię odpowiedzi "zobaczymy" wrr

Dzisiaj po 6 dniowym pobycie w domu rodzinnym wracam do domu w sensie do TŻta

[dorinka30]

Napisane przez Ines1985

Ja chce tylko strzyżenie, bo mam strasznie geste i ciezkie wlosy i juz mnie przytłaczają.
Kolor mam naturalny i farbować nie chce .
W godzinach południowych raczej sie nie moge wyrwać co innego gdybym szła do lekarza... Ale przeciez nie powiem ze ide do dentysty, a wroce z nową fryzurą

Napisane przez miskowa

to samo przechodzę i właśnie się zastanawiam, jak by tu wykombinować południowe wyjście do fryzjera. Okazuje się, że jak dobry fryzjer, to trzeba się umawiać miesiąc wcześniej a ja to bym chciała tak bez planowania

Rozumiem, lekarz który tworzy nowe fryzury to rzeczywiście ewenement

Dziewczyny pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł lepiej poczekac i oddać włosy w profesjonalne ręce, wiem co mówię nie ryzykowałabym .....Ja wiem, że to się wydaje że już jest tragedia i trzeba biec do fryzjera ale jak ktoś schrzani to wtedy plujemy sobie w brodę za ten pośpiech, a w W-wie partaczy w tym fachu nie brakuje....chyba że to tylko korekta długości.

Lecę będę za dwie, trzy h

[miskowa]

Napisane przez Ines1985

Wkurza mnie, że moje szefostwo w godzinach pracy moze sobie zalatwiac swoje prywatne sprawy... A mnie to nie wypada nawet o to pytac

Tylko jak mam lekarza czy wizyte u mechanika to zawsze pytam czy moge wyjść wcześniej i nie ma z tym problemu.

Ja do mojej fryzjerki moglabym sie zapisac pewnie na przyszly tydzien, ale w ten weekend wyjezdzam poza Warszawe i nie wytrzymam z tym chełmem na glowie :/

ja mam to samo, a najlepsze, że pewnie gdybym nie była pilnie zajęta i powiedziałabym, że chcę iść w godzinach pracy do fryzjera, pewnie by mnie puścili, ale tak jakoś głupio

[Madzialenka12344321]

Napisane przez czeremchowa

A najbardziej nie lubię odpowiedzi "zobaczymy" wrr

albo "mozliwe, że tak"

[czeremchowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

albo "mozliwe, że tak"

"Mozliwe" u mnie nie występuje za to "pomyślimy" równie często

[Madzialenka12344321]

Napisane przez czeremchowa

"Mozliwe" u mnie nie występuje za to "pomyślimy" równie często

oo własnie
kurcze nie sądzilam, ze tylu facetów takich jest. a myslałam, ze mój to jakis taki ewenement sie trafił

[czeremchowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

oo własnie
kurcze nie sądzilam, ze tylu facetów takich jest. a myslałam, ze mój to jakis taki ewenement sie trafił

hehe Oj nie tylko Twój

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

Rozumiem, lekarz który tworzy nowe fryzury to rzeczywiście ewenement

Dziewczyny pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł lepiej poczekac i oddać włosy w profesjonalne ręce, wiem co mówię nie ryzykowałabym .....Ja wiem, że to się wydaje że już jest tragedia i trzeba biec do fryzjera ale jak ktoś schrzani to wtedy plujemy sobie w brodę za ten pośpiech, a w W-wie partaczy w tym fachu nie brakuje....chyba że to tylko korekta długości.

Lecę będę za dwie, trzy h

chyba masz racje...
Bede musiala się pogodzić z prostownicą, ona w takich sytuacjach mnie ratuje. Jeszcze dzisiaj skoczę do pobliskiej hurtowni fryzjerskiej po matrix do kręconych i zobczę czy on tez cos poprawi w wyglądze tej czupryny...

Napisane przez miskowa

ja mam to samo, a najlepsze, że pewnie gdybym nie była pilnie zajęta i powiedziałabym, że chcę iść w godzinach pracy do fryzjera, pewnie by mnie puścili, ale tak jakoś głupio

No własnie. Jakoś tak nie wypada chyba.

[Madzialenka12344321]

a wczoraj mój TZ chciał abym mu cos tam przyniosła, a ja "ok kochanie nie ma sprawy za 5 minutek" TZ "ok" a ja dodałam 'ale twoich minutek" na co TZ stwierdził "no to sobie poczekam godzinę" i tak tez zrobiłam a co

[czeremchowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

a wczoraj mój TZ chciał abym mu cos tam przyniosła, a ja "ok kochanie nie ma sprawy za 5 minutek" TZ "ok" a ja dodałam 'ale twoich minutek" na co TZ stwierdził "no to sobie poczekam godzinę" i tak tez zrobiłam a co

Prawidłowo

Edit.
Ja dzisiaj idę do fryzjera ale tylko grzywkę skrócić bo niestety do niego trzeba się umawiać ok 1,5tyg wcześniej.

[Madzialenka12344321]

Kurcze własnie patrze na opis na gg tej mojej koleżanki z Egiptu od jutra jedzie na 2 tygodnie nad morze sródziemne ech.. jak ja bym sobie pojechala, nawet nad nasze polskie

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

a wczoraj mój TZ chciał abym mu cos tam przyniosła, a ja "ok kochanie nie ma sprawy za 5 minutek" TZ "ok" a ja dodałam 'ale twoich minutek" na co TZ stwierdził "no to sobie poczekam godzinę" i tak tez zrobiłam a co

O tak, mój TŻ też punktualnością nie grzeszy...zdecydowanie. Spóźnia się wręcz notorycznie, a mnie to doprowadza do szału. Codziennie jeździmy razem do pracy, więc codziennie się spóźniam.. wkurzam się, ale to niewiele daje.
Z tego co widzę, to nasi TŻ wszyscy do siebie podobni pod względem wad

[czeremchowa]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kurcze własnie patrze na opis na gg tej mojej koleżanki z Egiptu od jutra jedzie na 2 tygodnie nad morze sródziemne ech.. jak ja bym sobie pojechala, nawet nad nasze polskie

Marzę o tym żeby zamieszkac nad morzem! Ahh Też z miłą chęcią wybrałabym się na kilka dni chociaż nad polskie morze

Napisane przez ButterBear

O tak, mój TŻ też punktualnością nie grzeszy...zdecydowanie. Spóźnia się wręcz notorycznie, a mnie to doprowadza do szału. Codziennie jeździmy razem do pracy, więc codziennie się spóźniam.. wkurzam się, ale to niewiele daje.
Z tego co widzę, to nasi TŻ wszyscy do siebie podobni pod względem wad

O to mój pod względem puntualności jest inny Raczej się nie spóźnia

[Madzialenka12344321]

a mój sie własnie wszędzie zawsze spóznia. u niego to jest rodzinne normlanie przekazane w genach chyba hehe
dlatego ja juz zawsze biore sobie poprawke na to co on mówi bo inaczej bym ześwirowała

ja zo to jestem punktualna i czasami wole być wczesniej niż sie spóxnic

[hania811]

Napisane przez lemoorka

Wiesz u mnie też było sielski i anielsko dopoki razem nie zamieszkalismy Dorinka prawde powiedziała przed slubem gały się otwierają

No właśnie ..mój TZ powtarza mi zawsze "widziały gały co brały"
a ja na to "no i się kurka przewidziały"

Napisane przez lemoorka

Ja wczoraj pogalopowąłam do ginekologa i okaząło sie,że mam uczulenie na jodynę a tu jakas nadzęrka się tworzy , a prawie wszystkie leki z jodyną Po poprzendim leku swędziało tak, że chodziłam jak kowboy

Zalamałam się, bo jodyna odkązają podobniez po porodzie

- sory wiem ze bolesna sprawa, ale polałam sie ze smiechu

Napisane przez dorinka30

No niedługo niedługo, i mamy poważny zamiar wyrwać się we dwoje na tydzień do Egiptu w październiku/ listopadzie

To ja zyczę aby ten poważny zamiar doszedl do skutku.
My też planujemy wyjechac we wrzesniu. Jak pojawi się jakiś super last po prostu kupimy i z dnia na dzien wyjedziemy...wszystko jedno gdzie

Znajomych wysłałam na wczasy za 800 zł od osoby samolotem do Czarnogory hotel po remoncie w zeszlym roku, przy plazy, 2 posilki- po prostu wypas za darmo.
Wczoraj pojawila sie taka oferta ze miałam ochote rzucic wszystko i wykupić. Trafilo sie pewnej mlodej parze. Byli tacy uchachani jak im powiedziałam jaka jest cena ze prawie sie na mnie rzucili z całusami. Teraz już grzeją dupy na Malcie

Anitko to ze mną też bys nie pogadała bo ja klnę jak szewc.
Wiem pięknej kobiecie nie wypada.....ale coż nie moge być idealna

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

a mój sie własnie wszędzie zawsze spóznia. u niego to jest rodzinne normlanie przekazane w genach chyba hehe
dlatego ja juz zawsze biore sobie poprawke na to co on mówi bo inaczej bym ześwirowała

ja zo to jestem punktualna i czasami wole być wczesniej niż sie spóxnic

Mi też się wydaje. U mojego TŻ w domu to normalne, nikt się nie liczy z tym, która jest godzina. Jakiś czas temu rodzice TŻ obiecali, że zawiozą mnie na jego koncert, jak zwykle byłam gotowa na czas, a oni sie, bagatela, godzinę równą spóźnili. Myślałam, że jajko zniosę czekając na nich

[Ines1985]

Moj tez czasem sie spoznial, ale tylko jak przyjezdzal do mnie. W koncu zaczał mi mowic o tym ze sie spozni, ale mowil to w ostatniej chwili.
Piszę w czasie przeszlym bo bylam bardzo czepialska i oduczylam go tego . Teraz jest juz punktualny, albo informuje o spoznieniu znacznie wczesniej.

Ale mi sie nie chce siedziec w tej pracy

edit:
Haniu znajdź coś dla mnie

[twin--maid]

Cześć dziś otrzymałam wynik z ostatniego egzaminu (4) więc mam już oficjalnie wakacje Praktyki zaczynam od poniedziałku więc mam czas, żeby zająć się teraz wybieraniem drzwi wewnętrznych w dobrej cenie Wiecie jakie drogie są ładne drzwi + ościeżnice, nie wspominając o dopłatach za szybę matową czy turleje wentylacje i klamki:/

Napisane przez Poemi

Mój też tak ma . Do tego potrafi naprawić sprzęt RTV i AGD . Na dodatek komputery nie mają przed nim tajemnic (pomaga nawet mojej mamie która jest informatykiem)

Identycznie jak mój TŻ, porządny a o tego złota rączka i znawca komputerów

Napisane przez lemoorka

Wiesz u mnie też było sielski i anielsko dopoki razem nie zamieszkalismy Dorinka prawde powiedziała przed slubem gały się otwierają

Ja wczoraj pogalopowąłam do ginekologa i okaząło sie,że mam uczulenie na jodynę a tu jakas nadzęrka się tworzy , a prawie wszystkie leki z jodyną Po poprzendim leku swędziało tak, że chodziłam jak kowboy

Zalamałam się, bo jodyna odkązają podobniez po porodzie

Lemoorko ale masz przeboje

Napisane przez sanetka

jak mnie TZ ostatnio wkurzyl (bo wybrzydzal ze nalesniki z truskawkami zrobilam) a ja bylam podminowana to powiedzialam ze moze sam sobie robic obiady, ja sie obejde bez. na poczatku gotowal dla siebie, potem i dla mnie.a po tygodniu zaczal sie lasic zebym ja znow gotowala

Sposób poskutkował facetów trzeba sposobem

Napisane przez L_V

Trzeba było nagrać tę rozmowę!!!

Nagranie to dobry pomysł

Napisane przez Ines1985

Mój też tak ma i doprowadza mnie tym do szału to jego najpoważniejsza wada

Warszawianki, polecicie mi jakiegoś dobrego fryzjera w stolicy? Najlepiej nie za bardzo obleganego bo musze go odwiedzic jeszcze w tym tygodniu mam koszmar na głowie i juz nie moge na siebie patrzec. A do mojej ulubionej fryzjerki nie mam szans dostac sie w tym tygodniu

Ja mam dobrą fryzjerkę na Bródnie. Zazwyczaj dzwonię jednego dnia a na drugi idę. Strzyżenie polecam (też mam gęste włosy i p. Kasia świetnie doprowadza je do porządku), farbowania nie próbowałam.

[Madzialenka12344321]

Twin gratuluję

Napisane przez ButterBear

Mi też się wydaje. U mojego TŻ w domu to normalne, nikt się nie liczy z tym, która jest godzina. Jakiś czas temu rodzice TŻ obiecali, że zawiozą mnie na jego koncert, jak zwykle byłam gotowa na czas, a oni sie, bagatela, godzinę równą spóźnili. Myślałam, że jajko zniosę czekając na nich

TZ mama powiedziała, ze TZ ze spoóxnianiem to i tak pikuś reszta rodziny ma gorzej

Napisane przez Ines1985

Moj tez czasem sie spoznial, ale tylko jak przyjezdzal do mnie. W koncu zaczał mi mowic o tym ze sie spozni, ale mowil to w ostatniej chwili.
Piszę w czasie przeszlym bo bylam bardzo czepialska i oduczylam go tego . Teraz jest juz punktualny, albo informuje o spoznieniu znacznie wczesniej.

a mój walsnie mi mówi po fakcie. np. wczoraj: dzwoni o 16.30, że sie wykapie, zje i przyjedzie wiec będzie troszke po 17. ( zajęłam sie sprzataniem bo i tak nie wierzyłam, ze zdazy)o 18 pisze mi smska, ze juz wyjeżdza był za 10 minut pytam co tym razem: ojciec jego sie spóxnił i TZ czekał na samochód

powiedzialam mu wczoraj, ze może napisać książke pt." 1000 sposób - jak sie spóźniac"

[hania811]

Napisane przez czeremchowa

"Mozliwe" u mnie nie występuje za to "pomyślimy" równie często

hihihi..w naszym związku to ja notorycznie powtarzam "pomyslimy"
Aktualnie TZ walkuje temat psa. No po prostu mam dość. Zdjęcia wysyła, opowiada jakto byłoby fajnie, ze piesek by mnie bronił jak on wyjeżdza i takie tam
Ja cały czas powtarzam "pomyslimy kochanie"
Kurcze kocham pieski ale z pieskiem jak z dzieckiem. Nie chcę na razie ani pieska ani dziecka.

Napisane przez ButterBear

O tak, mój TŻ też punktualnością nie grzeszy...zdecydowanie. Spóźnia się wręcz notorycznie, a mnie to doprowadza do szału. Codziennie jeździmy razem do pracy, więc codziennie się spóźniam.. wkurzam się, ale to niewiele daje.
Z tego co widzę, to nasi TŻ wszyscy do siebie podobni pod względem wad

Ja mojego nauczyłam punktualności.
Nie znosze spóźnialskich ludzi..normalnie mam alergię.
Dla mnie takie spóźnianie to brak szacunku dla osobu ktora czeka.
Walnęłam 2 razy focha i TZ skumał, ze dobrze nie bedzie jak tego nie zmieni.

EDIT a miałm napisać...ze mój TZ najczęscie urzywa slowa "zaraz"
Na co ja zawsze odpowiadam "ze zaraz to jest taka duża bakteria" i natychmias ma zrobic o co go proszę

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hania811

Ja mojego nauczyłam punktualności.
Nie znosze spóźnialskich ludzi..normalnie mam alergię.
Dla mnie takie spóźnianie to brak szacunku dla osobu ktora czeka.
Walnęłam 2 razy focha i TZ skumał, ze dobrze nie bedzie jak tego nie zmieni.

własnie to samo mu wczoraj powiedziałam, ze to bark szacunku dla drugiej osoby. a ten do mnie "ale kochanie..." i juz podaje jakis powód. moje fochy tez nie pomagały.
a w sobote moi rodzice go na obiad zaprosili bo potem jechalismy po te moje rzeczy do Olsztyna. TZ mowi: "bede o 14.30" moi rodzice" eee to na 15 zrobie obiad" a TZ było ... uwaga uwaga 14.29 wszyscy szok. a mój tata "chyba za rogiem stałeś i czekałes az bedzie ta godzina" na obiad było trzeba poczekac niestety