zdjecia fitnessowe, ktore was motywuja :) II

[Olka_Fasolka]

Siema, jestem tu nowa, więc wybaczcie jeśli walne jakieś głupstwo czasami
Strasznie podoba mi się ten wątek! Wydrukowałam parę zdjęć dodane przez niektóre dziewczyny, powiesiłam na lodówce i za każdym razem jak sięgam po coś do jedzenia... odechciewa mi się zupełnie słodyczy pochowanych w szafkach. Naprawdę to działa !

Pomimo tego jak super te ciała nie wyglądają, trzeba pamiętać, że w ten efekt wkładają prace sztab stylistów, trenerów, dietetyków a także grafików komputerowych szczególnie w victorii secret.
"Aniołki" victorii secret ćwiczą tydzień przed pokazem lub sesją do katalogu 2 i pół godziny dziennie naprawdę wyczerpujących ćwiczeń. Także podczas sesji/pokazu bardzo często ciało jest poddawane makijażowi - tu korektorem po bliznach na nogach i siniakach a tam brązem po obu stronach brzucha żeby powstał cień w odpowiednim miejscu.

Dlatego nie dajmy się zwariować Poprostu ruszajmy cztery litery i odżywiajmy się zdrowo a będzie dobrze, nie?

[guniaaa]

Napisane przez Olka_Fasolka

Siema, jestem tu nowa, więc wybaczcie jeśli walne jakieś głupstwo czasami
Strasznie podoba mi się ten wątek! Wydrukowałam parę zdjęć dodane przez niektóre dziewczyny, powiesiłam na lodówce i za każdym razem jak sięgam po coś do jedzenia... odechciewa mi się zupełnie słodyczy pochowanych w szafkach. Naprawdę to działa !

Pomimo tego jak super te ciała nie wyglądają, trzeba pamiętać, że w ten efekt wkładają prace sztab stylistów, trenerów, dietetyków a także grafików komputerowych szczególnie w victorii secret.
"Aniołki" victorii secret ćwiczą tydzień przed pokazem lub sesją do katalogu 2 i pół godziny dziennie naprawdę wyczerpujących ćwiczeń. Także podczas sesji/pokazu bardzo często ciało jest poddawane makijażowi - tu korektorem po bliznach na nogach i siniakach a tam brązem po obu stronach brzucha żeby powstał cień w odpowiednim miejscu.

Dlatego nie dajmy się zwariować Poprostu ruszajmy cztery litery i odżywiajmy się zdrowo a będzie dobrze, nie?

Masz rację,dlatego chciałabym nieraz na zywo zobaczyc te pieknosci,zeby ocenic,bo zdjecia nie do konca to oddaja...

[neheszta]

Napisane przez Olka_Fasolka

Siema, jestem tu nowa, więc wybaczcie jeśli walne jakieś głupstwo czasami
Strasznie podoba mi się ten wątek! Wydrukowałam parę zdjęć dodane przez niektóre dziewczyny, powiesiłam na lodówce i za każdym razem jak sięgam po coś do jedzenia... odechciewa mi się zupełnie słodyczy pochowanych w szafkach. Naprawdę to działa !

Pomimo tego jak super te ciała nie wyglądają, trzeba pamiętać, że w ten efekt wkładają prace sztab stylistów, trenerów, dietetyków a także grafików komputerowych szczególnie w victorii secret.
"Aniołki" victorii secret ćwiczą tydzień przed pokazem lub sesją do katalogu 2 i pół godziny dziennie naprawdę wyczerpujących ćwiczeń. Także podczas sesji/pokazu bardzo często ciało jest poddawane makijażowi - tu korektorem po bliznach na nogach i siniakach a tam brązem po obu stronach brzucha żeby powstał cień w odpowiednim miejscu.

Dlatego nie dajmy się zwariować Poprostu ruszajmy cztery litery i odżywiajmy się zdrowo a będzie dobrze, nie?

nie zaprzeczę ale nie potwierdzę wszystkiego, bo nie raz byłam na plaży to widziałam dziewczyny o idealnej gładkiej skórze, pięknej figurze, ślicznych włosach

wyglądały jak właśnie dziewczyny z okładek a ja je widziałam na żywo dlatego wiem że takie kobiety istnieją

[gasolina84]

Napisane przez mi.a

a da się jakimś sposobem z szerokiej i płaskiej pupy zrobić wąską i odstającą?

przy już względnie wysportowanym ciele?

zależy czy jest szeroka od ilości tkanki tł. czy od kości miednicy

[klatka]

Napisane przez mi.a

a da się jakimś sposobem z szerokiej i płaskiej pupy zrobić wąską i odstającą?

przy już względnie wysportowanym ciele?

Mi się udało Ale to dłuuugie miesiące siłowego. Ja na pośladki wrzucam największe obciążenie.

[mi.a]

Napisane przez gasolina84

zależy czy jest szeroka od ilości tkanki tł. czy od kości miednicy

no jakoś tkanki mega dużo tam nie mam, ale jeszcze jest zniszczę ją!

czyli na odstający tyłek siłowo? ehh, co za życie :P jakby nie można było przesunąć tłuszczyku z boku na tył... :/

[Kahve19]

Anna Kournikova
ostatnie zdjecie jest boskie,swietna ma figure
motywuje.

[Davidoffka]

może jestem dziwna i trochę będe odstawać od wszytskich wypowiedzi ale mnie chyba najbardziej motywuje moje zdjęcie w bieliźnie - a raczej demotywuje ;(.
Zrobiłam kilka takich - ze zbliżeniem na pupę, na nogi, brzuch itd i to one ilekroć na nie patrzę, motywują mnie do tego żeby coś z nimi zrobić tzn z tym jak wygląda moje ciało
nie uważacie, że to też dobry sposób na zmuszenie się do ćwiczeń i diety?;P a później...spijać śmietankę np za rok porównać i zobaczyć czego się dokonało! moje marzenie... ))
pozdrawiam Was wszytskie

[guniaaa]

Napisane przez Davidoffka

może jestem dziwna i trochę będe odstawać od wszytskich wypowiedzi ale mnie chyba najbardziej motywuje moje zdjęcie w bieliźnie - a raczej demotywuje ;(.
Zrobiłam kilka takich - ze zbliżeniem na pupę, na nogi, brzuch itd i to one ilekroć na nie patrzę, motywują mnie do tego żeby coś z nimi zrobić tzn z tym jak wygląda moje ciało
nie uważacie, że to też dobry sposób na zmuszenie się do ćwiczeń i diety?;P a później...spijać śmietankę np za rok porównać i zobaczyć czego się dokonało! moje marzenie... ))
pozdrawiam Was wszytskie

Racja,racja

[lady_sparrow]

Napisane przez Davidoffka

może jestem dziwna i trochę będe odstawać od wszytskich wypowiedzi ale mnie chyba najbardziej motywuje moje zdjęcie w bieliźnie - a raczej demotywuje ;(.
Zrobiłam kilka takich - ze zbliżeniem na pupę, na nogi, brzuch itd i to one ilekroć na nie patrzę, motywują mnie do tego żeby coś z nimi zrobić tzn z tym jak wygląda moje ciało
nie uważacie, że to też dobry sposób na zmuszenie się do ćwiczeń i diety?;P a później...spijać śmietankę np za rok porównać i zobaczyć czego się dokonało! moje marzenie... ))
pozdrawiam Was wszytskie

jak najbardziej za!
właśnie też tak zrobiłam- a w czerwcu mam nadzieję, że wejdę w końcu w rozmiar S bez problemu ;D
pozdr

[paulinka1128]

A najbardziej demotywuje jak sie jeszcze wklei obok swoj ideal do ktorego dazymy i widac jak jeszcze wiele pracy przed nami.

[kiziumiziu]

cudowna Bar. kobieta wyglada zdrowo i pięknie

[Davidoffka]

ja mam swoje zdjęcia z teraz oraz te z przed 4 lat... dopiero teraz widzę, że miałam wtedy figurę o której teraz marzę... a wtedy miałam masę kompleksów! uh, ale to życie jest przewrotne ;P no ale jak się ma 18 lat to nie robi się nic i ma się świetną figurę, zero cellulitu, rozstępów itd a teraz tak o to trudno...

[mi.a]

Napisane przez Davidoffka

ja mam swoje zdjęcia z teraz oraz te z przed 4 lat... dopiero teraz widzę, że miałam wtedy figurę o której teraz marzę... a wtedy miałam masę kompleksów! uh, ale to życie jest przewrotne ;P no ale jak się ma 18 lat to nie robi się nic i ma się świetną figurę, zero cellulitu, rozstępów itd a teraz tak o to trudno...

dokładnie! jak ja sobie pomyślę, jaką wtedy ja miałam figurę! i jaką wagę, która wtedy wydawała się niezadowalająca, a teraz ważę 15 kg więcej i nie czuję większego niezadowolenia niż wtedy, dopóki się nie porównam

[Davidoffka]

no właśnie... ja mam niby "tylko" albo aż jakieś 5 kg więcej, ale ile więcej cellulitu i tych innych świństw ;/

[mi.a]

ja na szczęście innych świństw za dużo nie złapałam, a co złapałam, to już się pozbyłam polecam dużo sportu, masaże rękawicą pod prysznicem i nawilżanie skóry!
teraz jeszcze ograniczyć jedzenie, to może osiągnę cel sprzed lat :P:P

a, i chyba jesteśmy w tym samym wieku Davidoffka

[Davidoffka]

o, miło masaże rękawicą i ta cała reszta jest u mnie praktycznie non stop. Ale nie wiem jakieś mam wrażenie że moje ciało jest tak mało jędrne w porównaniu z tym co było kiedyś, a na to chyba najlepsze ćwiczenia. Dlatego zaczynam od października!

[mi.a]

Napisane przez Davidoffka

o, miło masaże rękawicą i ta cała reszta jest u mnie praktycznie non stop. Ale nie wiem jakieś mam wrażenie że moje ciało jest tak mało jędrne w porównaniu z tym co było kiedyś, a na to chyba najlepsze ćwiczenia. Dlatego zaczynam od października!

ćwiczenia to u mnie codzienność, więc może nie patrzę już na efekty
problem tylko z jedzeniem - u mnie 5000 kcal na dobę to norma trzeba coś z tym zrobić, bo jak przestanę trenować, to bardzo szybko przytyję :/

[guniaaa]

Napisane przez mi.a

ćwiczenia to u mnie codzienność, więc może nie patrzę już na efekty
problem tylko z jedzeniem - u mnie 5000 kcal na dobę to norma trzeba coś z tym zrobić, bo jak przestanę trenować, to bardzo szybko przytyję :/

Żart?

[Mini82]

Napisane przez guniaaa

Żart?

mysle ze blad w obliczeniach

[andzya]

Napisane przez Mini82

mysle ze blad w obliczeniach

lub też bardzo obfita dieta połączona z ciężkimi treningami

[Mini82]

faceci na masie tyle nie maja

[andzya]

Napisane przez Mini82

faceci na masie tyle nie maja

no okej, ale może dziewczyna po prostu lubi dużo zjeść i dużo też spala?

[Rzabba]

Napisane przez Mini82

faceci na masie tyle nie maja

jak nie mają jak mają (nie wszyscy rzecz jasna)

przy wypowiedzi też coś może oznaczać
ja to odebrałam jako zartobliwą przesadę

[andzya]

Napisane przez Rzabba

przy wypowiedzi też coś może oznaczać
ja to odebrałam jako zartobliwą przesadę

no i taki właśnie był jej cel

[guniaaa]

Napisane przez Rzabba

jak nie mają jak mają (nie wszyscy rzecz jasna)

przy wypowiedzi też coś może oznaczać
ja to odebrałam jako zartobliwą przesadę

Dlatego zapytałam czy to żart,bo tyle jedza bulimicy w trakcie"ataku"

[Lilllith]

nie koniecznie ja miałam okres kiedy jadlam ponad 5 tys kalorii i to byla norma u mnie tylko ze miałam mocno rozepchany zoładek i mogłam jest praktycznie cały czas

[guniaaa]

Napisane przez Lilllith

nie koniecznie ja miałam okres kiedy jadlam ponad 5 tys kalorii i to byla norma u mnie tylko ze miałam mocno rozepchany zoładek i mogłam jest praktycznie cały czas

I tak normalnie jadłas 5000 kcal i nie tyłaś???

[mi.a]

oczywiście, że to było z lekkim przymrużeniem oka choć 5000 zdarza się nierzadko - wbrew pozorom wcale nie tak trudno jest taki wynik osiągnąć!
normalnie jem coś ok. 3500-3700 (tak na oko), ale też dużo trenuję. no i apetyt mam ogromny , ale też względnie szybko spalam - utrzymuję stałą wagę przy takim bilansie
jednak czas już zmienić niezdrowe przyzwyczajenia (powtarzam to sobie od kilku miesięcy, ale wciaż nie mogę się zabrać), no i zrzucić trochę kg, bo chciałabym zacząć wchodzić w ciuchy sprzed kilku lat jestem ewidentnie zbyt 'zbita' ;(

[Lilllith]

Napisane przez guniaaa

I tak normalnie jadłas 5000 kcal i nie tyłaś???

tak kochana w rekordowym czasie swojego zycia jadalam kolo 7 tys kalorii ale to dlatego ze bylam bardzo zla o to ze jestem chuda i wtedy wlasnie rozciagnelam sobie zoladek mam genetycznie bardzo smukla sylwetke(zeby nie powiedziec chuda) badanialm sie chodzilam po lekarza u dietetyka bylam nie jednego. Wszyscy po pewnym czasie mi to mowili. Do tej pory zostało mi to ze na sniadanie zjadam caly chleb tostowy(ser szynka lub boczek pieczarki smazone z cebulka) albo litr mleka z musli itd Teraz z powodu tego mam problemy z zoladkiem. Juz przywyklam do tego ze taka moja uroda. Poza mna w mojej rodzinie jeszcze moja prababcia przy wzroscie 165 nie przekroczyla wagi 65 kg(65 wazyla w ciazy i miala 3 dzieci). Ja przy wzroscie 170 waze obecnie 56 kg.