Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[kaska87]

Napisane przez jozia

jak bedziemy miec juz własny dom to też chcemy jednego do domku pieska a jednego na podwórko. Podwórkowy bedzie Tz a domowy mój Ale zanim by kupimy działke i wybudujemy dom to troche minie. Zwłąszcza ze tereny pod budowe kosztują od 100 do 150tys:/ Kredyt tu bedzie trzeba wziąść

ojej to współczuję nam trzeba ok 150tyś na remont całego domu....

[lain]

Napisane przez kaska87

a ja ani psa a ni kota bym do łózka nie wpuściła na piętro też nie będzie wchodził-tam będą sypialnie

ja koty wpuszczam do lozka non stop sie myja, sa czysciutkie i pachnace nawet mojemu TZowi juz nie przeszkadza kot w lozku. w ogole dzieki moim kitkom i on pokochal kotki (bo wczesniej nie mial za duzo z kotami do czynienia)

Napisane przez jozia

Ja kota nie ufam przez koty mój tato juz byłby nie na tej ziemi tylko szybko interwencja lekarzy pomogła. I dla tego ich nie lubie. A pieski kocham jak sobie pościelisz tak sie wyśpisz i to jest prawda tez z psami jak sobie go wychowasz taki bedzie

no mnie kiedys pogryzl 'zaufany piesek' ktorego znalam 10 lat i bardzo lubilam. odbilo mu... dlatego teraz nie ufam psom z reszta juz samo szczekanie, ten dzwiek wprawia mnie w nerwowosc.
no a niestety na to jak ktos wychowa swojego psa wplywu nie mam. do obcego psa nie podejde i nie poglaszcze... za to glaskac moge wszystkie koty tego swiata

Napisane przez jozia

My jak bedziemy miec juz własny dom to też chcemy jednego do domku pieska a jednego na podwórko. Podwórkowy bedzie Tz a domowy mój

a nie sadzisz, ze to troche niesprawiedliwe, ze jeden bedzie siedzial w ciepelku, a drugi w budzie na podworku? juz sobie wyobrazam co ten podworkowy bedzie czul... biedny
sama widze po moich kotach jakie zwierzeta potrafia byc zazdrosne o siebie. trzeba je traktowac rowno, a nie faworyzowac jednego

[kaska87]

o matko! jak można trzymac psa na podwórku! nienawidzę tego! ja takiego właściecie bym na podwórku posadziłą niech siedzi dziad jeden!

[jozia]

Napisane przez kaska87

ojej to współczuję nam trzeba ok 150tyś na remont całego domu....

No działke kupic 100tys plany zrobic iles znowu mury normalnie katastrofa... Ale damy rade

Napisane przez lain

a nie sadzisz, ze to troche niesprawiedliwe, ze jeden bedzie siedzial w ciepelku, a drugi w budzie na podworku? juz sobie wyobrazam co ten podworkowy bedzie czul... biedny
sama widze po moich kotach jakie zwierzeta potrafia byc zazdrosne o siebie. trzeba je traktowac rowno, a nie faworyzowac jednego

Napisane przez kaska87

o matko! jak można trzymac psa na podwórku! nienawidzę tego! ja takiego właściecie bym na podwórku posadziłą niech siedzi dziad jeden!

Moj pies podwórkowy bedzie miął swoj domek na podwórku a jak bedzie hciał to bedzie wchodził do domu. Na podworku mam wizje maly domek z klapą ale cos wymysle zeby miła tam cieplutko Ktos musi pilnowac zeby złodzieł nie wszedł Ja zadnego psa nie bede faworyzowac jeden i drugo beda kąpane co dwa tygodnie i do fryzjera beda chodzic co jakis czas. Jeden i drugi beda nasze

[kaska87]

Napisane przez jozia

Moj pies podwórkowy bedzie miął swoj domek na podwórku a jak bedzie hciał to bedzie wchodził do domu. Na podworku mam wizje maly domek z klapą ale cos wymysle zeby miła tam cieplutko Ktos musi pilnowac zeby złodzieł nie wszedł Ja zadnego psa nie bede faworyzowac jeden i drugo beda kąpane co dwa tygodnie i do fryzjera beda chodzic co jakis czas. Jeden i drugi beda nasze

nie ważne co ma na podwórku-podwórko to podwórko i dla mnie jest to nie do zniesienia jak tak można pieska traktować ok jeśli ma w lecie taki domek i sobie tam siedzi, ale ma też możliwość wejść do domu, ale w ziemie?! no way...

[lain]

Napisane przez jozia

Moj pies podwórkowy bedzie miął swoj domek na podwórku a jak bedzie hciał to bedzie wchodził do domu. Na podworku mam wizje maly domek z klapą ale cos wymysle zeby miła tam cieplutko Ktos musi pilnowac zeby złodzieł nie wszedł Ja zadnego psa nie bede faworyzowac jeden i drugo beda kąpane co dwa tygodnie i do fryzjera beda chodzic co jakis czas. Jeden i drugi beda nasze

to wg ciebie nie jest faworyzowanie, ze jeden siedzi w zimnej budzie na podworku a drugi na kanapie w domu przed tv?
nawet jak zlodziej wejdzie na podworku to co z tego skoro wszystko co jest do wyniesienia jest w domu? piesek moze pilnowac rowniez w srodku
moja ciotka nie ma w ogole psa i jakos nie maja problemow ze zlodziejami z reszta jak zlodziej rzeczywiscie bedzie chcial cos ukrasc to zaden pies go nie powstrzyma, chyba ze mialabys 5 rottweilerow.

[jozia]

Napisane przez lain

to wg ciebie nie jest faworyzowanie, ze jeden siedzi w zimnej budzie na podworku a drugi na kanapie w domu przed tv?
nawet jak zlodziej wejdzie na podworku to co z tego skoro wszystko co jest do wyniesienia jest w domu? piesek moze pilnowac rowniez w srodku

No ale on do domu tez bedzie wchodzil kiedy tylko bedzie chciał... o tym właśnie pisesze... Zima tez bedzie z nami spał nie na podwórku. Ale latem jak jest ciepło to spokojnie moze na podwórku byc...

[lain]

Napisane przez jozia

No ale on do domu tez bedzie wchodzil kiedy tylko bedzie chciał... o tym właśnie pisesze... Zima tez bedzie z nami spał nie na podwórku. Ale latem jak jest ciepło to spokojnie moze na podwórku byc...

to ja mysle, ze ten pies majac do wyboru podworko i cieply domek z towarzystwem zawsze wybierze siedzenie z ludzmi w domu... w takim razie chyba nie ma sensu stawiac mu budy.
cos mi sie jednak nie widzi, ze on tak do konca bedzie mial wolny wybor...

[Samoa]

Napisane przez lain

hejo
ja wlasnie zaliczylam spotkanie z kumpelami z LO
napalilismy sie z TZem zeby w te wakacje poleciec do Dublina i wbic sie do mieszkania kolegi (a chlopaka kolezanki) i sobie pozwiedzac co nieco, a potem poleciec do Londynu do innych znajomych i tam tez im wbic na mieszkanie (w ramach oszczedosci)
fajnie by bylo tylko trzeba by jakies tanie bilety wyhaczyc.

super pomysłJA byłam w zeszłe wakacje.Leciałam Aer Lingusem a wracałam Ryanairem(masakra, ale godzina mi pasowała, nie polecam) zapłaciłam 850 zł(chyba) w dwie strony a bilet kupiłam jakieś 10 dni przed wylotem. M. mi rezerwował i dostaje teraz jakieś maile z promocjami, głównie to tam widzę 20% zniżki, jak chcesz to Ci będę robić fwd tych maili.Bo nie wydaje mi się, żeby zniżki były imienne na tż, bo w końcu kupił u nich tylko jeden bilet dla mnie, bo jemu firma kupowała bilety. A tak poza tym to Irl jest na prawde baaardzo ładna, więc naprawdę polecam a jak macie okazję 'po kosztach' tam lecieć to już w ogóle

Napisane przez centipede

Cześć dziewczynki
Jej, co za wieczór pełen wrażeń! Niedawno wróciłam do domku. Pamiętacie pisałam Wam o tym, że ważą się nasze kwestie mieszkaniowe?! No i właśnie dzisiaj byliśmy kwestię obgadać z obecnymi właścicielami mieszkania i zrobili nam kolację, deser, winko postawili cudowni ludzie, na prawdę! gadaliśmy cały wieczór o małżeństwie, dzieciach, o wszystkim

fajniele ja bym się bała, że to jest podejrzane. Widocznie musi im bardzo zależeć na sprzedaży tego mieszkania. Ja bym zrobiła wywiad wśród sąsiadów, podjechała w okolice wieczorem, bo kto wie czy nie mieszkają tam w okolicy jakieś menele itp. Jak moi rodzice sprzedawali mieszkanie to owszem, proponowali kawę, ale to była rozmowa w obecności babki z biura nieruchomości i nie wchodzili na tematy dzieci itp.

Napisane przez kubusewa

Dziewczynki ile płacicie za ZAIKS
Ja słyszałam o kwotach okolo 120-200 zł a tu na kieleckim forum panna na mnie wsiadla podajac linka ze no jest specjalny taryfikator i ze ona placila 600 zł...
TO strasznie duzo i nikt z moich znajomych tyle nie placil.. Jedni mowia ze to jest kwestia umowy z sala i zespolem
Ale mnie moj zespol powiedzial ze no nie wiecej niz 120 zł
I to bez żadnych taryfikatorów
...Strasznie nie znosze jak ktos na mnie wsiada... Co innego taryfikator a co innego umowa z sala i zesplem

nic o takiej opłacie nie wiem.

Napisane przez kaska87

cześć dziewczyny ja niedawno wstałam, umyłam główkę i o 13:00 idę do fryzjera miała to być niespodzianka dla TZ ale oczywiście moja mama wypaplała

ja się łamię czy iśc dzis do fryz i zrobic grzywke na prosto czy zapuszczac i miec moje proste.

Napisane przez lain

to ja na odwrot kotki kocham, a psow nie lubie tzn. moze nie nie lubie, ale srednio toleruje, nie ufam im i nie wpuscilabym psa do lozka, bo bym sie brzydzila

podali kursy do wyboru i ich harmonogram na nastepny semestr juz sobie ustawilam plan tak, ze gdybym nie byla na tyle ambitna i nie robila kursu z piatego roku na czwartym to mialabym zajecia tylko we wtorki i srody (bez zadnych okienek). a tak to bedzie poniedzialek, wtorek, sroda piatku z jednym nudziarskim (bo obowiazkowym dla wszystkich) wykladem o 16 nie licze, bo pewno nie czesto bede sie na nim pojawiac
teraz tylko musze od polnocy z srody na czwartek czatowac przy komputerze i czekac az wlacza rejestracje zeby zdazyc zapisac sie na to na co chce mam nadzieje, ze nie zawiesimy serwerow, bo wszyscy maja taki plan

a ja bym kota nie wpuściła do łóżka, chyba, że to taki domowy kot. JAk jest to kot, który wychodzi na zewnątrz to przenigdy. One zagryzają różne myszy i szczury, a fuj
Ja jeszcze nie mam harmonogramu, nie mam fakultetów, dziekanat w tym tygodniu nieczynny a w poniedziałek już zajęcia - czyli wychodzi na to, że w poniedziałek będzie harmonogram, genialnie.
Wyobraź sobie, że u nas wybór seminarium odbywa się na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, więc też cały rok czatował i po sekunfdzie nie było juz miejsc na seminarium na które ja chciałam się zapisac...

Napisane przez jozia

My jak bedziemy miec juz własny dom to też chcemy jednego do domku pieska a jednego na podwórko. Podwórkowy bedzie Tz a domowy mój Ale zanim by kupimy działke i wybudujemy dom to troche minie. Zwłąszcza ze tereny pod budowe kosztują od 100 do 150tys:/ Kredyt tu bedzie trzeba wziąść

Skoro chcecie trzymac psa na podwórku to jesteście okrutni i Was bym wsadziła do budy na mrozy i upały.
Mnie nie zaskakuje kwota 100-150 tys za działkę, takie sa ceny, trzeba się liczyć z wydatkiem 400-500 tyś na dom z działką w stanie surowym zamkniętym. Jozia zanim zaczniecie robić takie ambitne plany to polecam iśc do banku, żeby Wam policzyli zdolnośc kredytową.

Napisane przez kaska87

o matko! jak można trzymac psa na podwórku! nienawidzę tego! ja takiego właściecie bym na podwórku posadziłą niech siedzi dziad jeden!

o własnie mam identyczne zdanie. W ogóle mieszkam teraz za miastem i jak sie napatrzę na te biedne pieski to mam ochote pozabijać tych durnych włascicieli. Do tego ci ludzie karmia te psy jakimś namaczanym chlebem i resztkami z obiadu!Ja nie rozumiem jak można...

Odchudzam się od dziś i wymyśliłam sobie diete zupowąBędę robiła zupki z mrożonek i sobie je wcinała
Oczywiście mama tz mu powiedziała, że przytyłam.NAjlepsze jest to, że czy przytyłam czy nie to ona zawsze mu mówi, że przytyłam

Jozia a w lecie w trzydziestoponiowym upale byłoby Ci fajnie leżeć non stop na słońcu? Jakbys do tego miała futro? Pies to tez jest stowrzenie, tez mu gorąco, tez mu zimno, weź się zastanów czy chcesz katować psa czy dbac o niego. Chyba, że zrobisz mu bude z klimatyzacją to zwracam honor.

[szana]

Ja tam kocham i pieski i kotki teraz(od 4,5 roku)mam koteczka jest słodki i czyściutki,jak już pisała Lain one się same tak wymyją,że aż błyszczą
Samciu pięknie Ci jest w tej grzyweczce ja bym Ci radziła przedłużyć sobie jej żywot jeszcze o te trochę do następnej wizyty u fryzjera a potem zdecydujesz znowu
Ja też dziś do fryzjera idę i zastanawiam się nad grzywką,na pewno muszę skrócić z 6 cm włosy bo mam już do pasa i się zrobiły takie ciężkie,nie mówiąc już o tym,że końcówki są okropne;/

[jozia]

Buu pisz eprzeciez ze jak bedzie chciał byc w d omu to bedzie siedział w domu ale wiem ze duze psy nie lubią siedziec w domu wola chodzic na podworku. wiem jak jest u ciotki pies ma 3 miesiace a dzwi od domu sa otwarte wiec na ganek spokojn ie moze wchodzic ale on nie chce.... U mnie drzwi na ganek tez beda otwrte i jak bedzie chcial to bedzie sobie chodzil. Wiem ze to srworzenie i licze sie z tym....

No mamy zamiar isc do banku zobaczymy. chcemy wybudowac dom ale fundusze na to sa tez potzrebne kredyt sie weźmie i juz jęsli dadza:/..

[lain]

Napisane przez Samoa

a ja bym kota nie wpuściła do łóżka, chyba, że to taki domowy kot. JAk jest to kot, który wychodzi na zewnątrz to przenigdy. One zagryzają różne myszy i szczury, a fuj

moj jeden wychodzi na zewnatrz i tez czasem ze mna spi kot ma taka wyzszosc nad psem, ze sie myje. i dopoki sie nie wypucuje to nie pojdzie spac
a ze zagryzaja myszy to wiem, bo nie raz w leci zastaje niespodzianke w przedpokoju szczurow nie zagryzaja, bo szczury sa agresywne. ale juz ptaszka tez nie raz dostalam w prezencie i jeszcze trzeba kotka pochwalic, bo inaczej stwierdzi, ze za malo i pojdzie upolowac cos jeszcze
kiedys to robilo na mnie wrazenie. teraz biore szufelke, zmiotke i wyrzucam jak kot nie patrzy

Napisane przez Samoa

Wyobraź sobie, że u nas wybór seminarium odbywa się na zasadzie kto pierwszy ten lepszy, więc też cały rok czatował i po sekunfdzie nie było juz miejsc na seminarium na które ja chciałam się zapisac...

u nas tak jest ze wszystkimi kursami - z seminariami rowniez. ale dzieki temu ze mam specjalizacje to jestem uprzywilejowana w zapisywaniu sie na kursy na ktorych mi zalezy a na proseminarium zapisalam sie w pazdzierniku cudem - z kolezanka osobiscie uderzylysmy do prof. ze tak bardzo nam zalezy i w ogole na szczescie proseminarium jest roczne wiec na ten semestr juz z automatu bede zapisana a na seminarium pewno rowniez jak juz tu zaczne pisac prace

Napisane przez Samoa

Oczywiście mama tz mu powiedziała, że przytyłam.NAjlepsze jest to, że czy przytyłam czy nie to ona zawsze mu mówi, że przytyłam

jaka milutka tesciowa
moja kiedys powiedziala mojemu TZowi, ze ja to chyba bede miala sklonnosc do tycia

[Samoa]

Napisane przez szana

Ja tam kocham i pieski i kotki teraz(od 4,5 roku)mam koteczka jest słodki i czyściutki,jak już pisała Lain one się same tak wymyją,że aż błyszczą
Samciu pięknie Ci jest w tej grzyweczce ja bym Ci radziła przedłużyć sobie jej żywot jeszcze o te trochę do następnej wizyty u fryzjera a potem zdecydujesz znowu
Ja też dziś do fryzjera idę i zastanawiam się nad grzywką,na pewno muszę skrócić z 6 cm włosy bo mam już do pasa i się zrobiły takie ciężkie,nie mówiąc już o tym,że końcówki są okropne;/

własnie dlatego, że juz ja mam to chyba spróbuje zobaczyc jak wyglada taka na prosto i w zależności od tego jak będzie to albo ozstawie albo zapuszczę, ale szczerze mówiąc grzywka jest wkurzająca, bo mi trochę podrosła i mi teraz włazi do oczu i nie da się jej dac za ucho i mnie to złości.
Podetnij, końcówki, zawsze wtedy wlosy sa tkie fajne jak nowe

Napisane przez jozia

Buu pisz eprzeciez ze jak bedzie chciał byc w d omu to bedzie siedział w domu ale wiem ze duze psy nie lubią siedziec w domu wola chodzic na podworku. wiem jak jest u ciotki pies ma 3 miesiace a dzwi od domu sa otwarte wiec na ganek spokojn ie moze wchodzic ale on nie chce.... U mnie drzwi na ganek tez beda otwrte i jak bedzie chcial to bedzie sobie chodzil. Wiem ze to srworzenie i licze sie z tym....

No mamy zamiar isc do banku zobaczymy. chcemy wybudowac dom ale fundusze na to sa tez potzrebne kredyt sie weźmie i juz jęsli dadza:/..

ja mam dużego psa i owszem lubi czasem posiedziec w ogrodzie, ale bardziej lubi leżeć na kanapie w salonie albo spac przy kominku.

A co zrobicie jak nie dostaniecie kredytu?

Lain tak sobie uświadomiłam, że ja tak mało płaciłam za te bilety, bo euro kosztowało ok. 3,50 wtedy, bo to był lipiec...

Napisane przez lain

moj jeden wychodzi na zewnatrz i tez czasem ze mna spi kot ma taka wyzszosc nad psem, ze sie myje. i dopoki sie nie wypucuje to nie pojdzie spac
a ze zagryzaja myszy to wiem, bo nie raz w leci zastaje niespodzianke w przedpokoju szczurow nie zagryzaja, bo szczury sa agresywne. ale juz ptaszka tez nie raz dostalam w prezencie i jeszcze trzeba kotka pochwalic, bo inaczej stwierdzi, ze za malo i pojdzie upolowac cos jeszcze
kiedys to robilo na mnie wrazenie. teraz biore szufelke, zmiotke i wyrzucam jak kot nie patrzy



u nas tak jest ze wszystkimi kursami - z seminariami rowniez. ale dzieki temu ze mam specjalizacje to jestem uprzywilejowana w zapisywaniu sie na kursy na ktorych mi zalezy a na proseminarium zapisalam sie w pazdzierniku cudem - z kolezanka osobiscie uderzylysmy do prof. ze tak bardzo nam zalezy i w ogole na szczescie proseminarium jest roczne wiec na ten semestr juz z automatu bede zapisana a na seminarium pewno rowniez jak juz tu zaczne pisac prace




jaka milutka tesciowa
moja kiedys powiedziala mojemu TZowi, ze ja to chyba bede miala sklonnosc do tycia

mój pies się myje przed snem, własnie nie pójdzie spać jak sobie futerka nie wygryzie, łapek nie umyje, z reszta jak jest błoto to jej myjemy łapki i brzuszek, bo potrafi się nieźle ubrudzić na spacerku. Mój piesek śpi z rodzicami w ich sypialni a do mnie przychodzi wieczorem się myć

Ona mu powiedziała jeszcze cos takiego - że jestem ładna z natury(cokolwiek miałoby to znaczyć) ale będe musiała się pilnować...on oczywiście to zlewa, ale ona zawsze musi na mnie wjechać. A dzis pojechała
No ja tez mam takie zapisy na fakultety, w ogóle chodza ploty, że w tym sem mamy mieć wf...

[lain]

Napisane przez Samoa

Lain tak sobie uświadomiłam, że ja tak mało płaciłam za te bilety, bo euro kosztowało ok. 3,50 wtedy, bo to był lipiec...

my chyba pomyslimy zeby to pare miesiecy wczesniej zarezerwowac. moja kolezanka non stop kursuje do Dublina do swojego chlopaka i czasem placi baaardzo malutko pokombinujemy cos
tylko w takim razie ta egzotyczna czesc wakacji musi byc albo krotsza albo tansza zeby nam starczylo na ta mniej egzotyczna czesc

Napisane przez Samoa

No ja tez mam takie zapisy na fakultety, w ogóle chodza ploty, że w tym sem mamy mieć wf...

na glowe upadli
w sumie ja na w-f chodzilam na aerobic, co teraz mogloby mi sie przydac, ale zajecia byly kiepsko prowadzone, a zrezygnowac sie nie dalo... dlatego chyba wole sie sama indywidualnie zapisac tam gdzie mi pasuje i gdzie prowadza w fajny sposob. a planuje sie zapisac tylko musze jakas kolezanke wyciagnac, bo w kupie razniej

[jozia]

Napisane przez Samoa

A co zrobicie jak nie dostaniecie kredytu?.

Ja nie dostaniemy kredytu to bedziemy wkladac na konto oszczednosciowe i bedziemy trzymac za pas zeby za duzo nie wydac. Mamy z tym dobrze ze mam gdzie mieszkac po ślubie. MAmy dwa pokoje w bloku do dyspozycji i moi rodzice tez swoj pokoj i jeden goscinny wspolny czyli kazdy ma po poltora pokoju. I bedziemy skladac mysle ze rodzice mi napewno pomoga jeszcze... I jakos damy rade....

[szana]

Napisane przez Samoa

własnie dlatego, że juz ja mam to chyba spróbuje zobaczyc jak wyglada taka na prosto i w zależności od tego jak będzie to albo ozstawie albo zapuszczę, ale szczerze mówiąc grzywka jest wkurzająca, bo mi trochę podrosła i mi teraz włazi do oczu i nie da się jej dac za ucho i mnie to złości.
Podetnij, końcówki, zawsze wtedy wlosy sa tkie fajne jak nowe



Ona mu powiedziała jeszcze cos takiego - że jestem ładna z natury(cokolwiek miałoby to znaczyć) ale będe musiała się pilnować...on oczywiście to zlewa, ale ona zawsze musi na mnie wjechać. A dzis pojechała

a no to ok jasne,sprawdź sobie różne opcje,żeby Ci wygodnie było.To ja sobie chyba zrobię grzyweczkę ale taką na bok,w razie czego będzie sobie już tak rosła i będzie można ją potem za ucho założyć-dla wygody no właśnie tak się zawsze czuję po podcięciu końcówek-jakbym miała nowe włosy tylko czy te 6 cm starczy?

Twoja teściowa to też niezłe ziółko czy ona Ci czegoś zazdrości czy jak?
Lain Ty widzę masz podobnie ze swoją-co za baba,jak może tak?

[Samoa]

Napisane przez lain

my chyba pomyslimy zeby to pare miesiecy wczesniej zarezerwowac. moja kolezanka non stop kursuje do Dublina do swojego chlopaka i czasem placi baaardzo malutko pokombinujemy cos
tylko w takim razie ta egzotyczna czesc wakacji musi byc albo krotsza albo tansza zeby nam starczylo na ta mniej egzotyczna czesc

my własnie wymysliliśmy, żeby ewentualnie jechac gdzieś na 7-10 dni do tej Turcji czy gdzieś tam a jak będziemy u rodziców M. to wsiądziemy w prom i popłyniemy do SztokholmuAle własnie mamy jeszcze ta opcje z moimi rodzicami, więc wszystko się okaże w wakacje. Aż sobie obejrzę zdjęcia z Irl, bo mi przypomniałas

Ja tez chodziłam na wf na aerobik, fajnie był prowadzony, ale zniechęcało to, że to jednak było przymusowe a nie zawsze chciało się chodzić. A teraz gdyby był ten wf to pewnie będzie basen a jak nie to będe miała zwolnienie. A chcę sie zapisac na aqua aerobic

Szana myślę, że 6 cm spokojnie, chociaz ja bym ucięła 10, i tak masz długie włosy

[aniolekKB]

Napisane przez Samoa

Skoro chcecie trzymac psa na podwórku to jesteście okrutni i Was bym wsadziła do budy na mrozy i upały.
o własnie mam identyczne zdanie. W ogóle mieszkam teraz za miastem i jak sie napatrzę na te biedne pieski to mam ochote pozabijać tych durnych włascicieli. Do tego ci ludzie karmia te psy jakimś namaczanym chlebem i resztkami z obiadu!Ja nie rozumiem jak można...
Jozia a w lecie w trzydziestoponiowym upale byłoby Ci fajnie leżeć non stop na słońcu? Jakbys do tego miała futro? Pies to tez jest stowrzenie, tez mu gorąco, tez mu zimno, weź się zastanów czy chcesz katować psa czy dbac o niego. Chyba, że zrobisz mu bude z klimatyzacją to zwracam honor.

Samoa zrozum, że niektórzy ludzie nie mają warunków i kasy, żeby pieski mogły mieszkać w domu, otrzymywać drogie jedzenie dla psów i nie wiadomo co jeszcze. A co mają Ci ludzie zrobić jak nie mają takich super warunków dla swoich zwierzaków? Pozabijać je, czy zostawić w lesie Czasami Ci ludzie sami ledwo mogą przeżyć z pieniędzy, które dostają a co dopiero zwierzaki. Mimo wszystko moim zdaniem pieskowi jest już lepiej w budzie i z resztkami jedzenia (np. namaczanym chlebem), które dostaje regularnie, niż jakby miał koczować nie wiadomo gdzie. I wkurza mnie czasami myślenie ludzi, którzy mają wszystko podane pod nos, że inni ludzie są tak okrutni, bo piesek sobie w budzie siedzi

[centipede]

Elitka, Samoa też bym podejrzewała coś, jeśli byliby to obcy ludzie, tylko że my jesteśmy w takiej sytuacji, że właściciele absolutnie nie są dla nas obcymi ludźmi Są znajomymi mojego dziadzia i do tego rodzicami mojego kolegi, poza tym uwielbiają moją przyjaciółkę no i nie było to pierwsze spotkanie z nimi ale dziękuję za zainteresowanie

Napisane przez kaska87

cześć dziewczyny ja niedawno wstałam, umyłam główkę i o 13:00 idę do fryzjera miała to być niespodzianka dla TZ ale oczywiście moja mama wypaplała

Ale TŻ i tak nie wie jak będziesz wyglądać także i tak będzie to dla niego niespodzianka ale szkoda, że się mama wygadała

Napisane przez lain

to ja na odwrot kotki kocham, a psow nie lubie tzn. moze nie nie lubie, ale srednio toleruje, nie ufam im i nie wpuscilabym psa do lozka, bo bym sie brzydzila

podali kursy do wyboru i ich harmonogram na nastepny semestr juz sobie ustawilam plan tak, ze gdybym nie byla na tyle ambitna i nie robila kursu z piatego roku na czwartym to mialabym zajecia tylko we wtorki i srody (bez zadnych okienek). a tak to bedzie poniedzialek, wtorek, sroda piatku z jednym nudziarskim (bo obowiazkowym dla wszystkich) wykladem o 16 nie licze, bo pewno nie czesto bede sie na nim pojawiac
teraz tylko musze od polnocy z srody na czwartek czatowac przy komputerze i czekac az wlacza rejestracje zeby zdazyc zapisac sie na to na co chce mam nadzieje, ze nie zawiesimy serwerow, bo wszyscy maja taki plan

Dwa/ trzy dni na uczelni?! to rozumiem, tak można studiować szczęściara

Napisane przez jozia

My jak bedziemy miec juz własny dom to też chcemy jednego do domku pieska a jednego na podwórko. Podwórkowy bedzie Tz a domowy mój Ale zanim by kupimy działke i wybudujemy dom to troche minie. Zwłąszcza ze tereny pod budowe kosztują od 100 do 150tys:/ Kredyt tu bedzie trzeba wziąść

100 tys za działkę? A patrzyłaś w okolicach swojej miejscowości? w mojej mieścinie też są ceny z kosmosu, ale 3 km dalej już można coś upatrzeć


Jeśli chodzi jeszcze o ten ZAIKS to moim zdaniem to powinno być zmartwienie orkiestry

[gosica502]

Ja na wf chodziłam na taki typowy na studiach i na tym wfie.. Graliśmy w noge z chłopakami z roku cyrk był nieziemski, zwłaszcza jak oni się bali nawet otrzeć o nas żeby nam krzywdy nei zrobić przypadkiem I tym sposobem wygrywałyśmy

Samoa a teściową masz "świetną" Moja to non stop by mnie dokarmiała bo cały czas uważa że tak strasznie marnie wyglądam i że pewnie na tych studiach to nic nie jem Śmieszy mnei to strasznie bo według mnie to mam pare kilka do zrzucenia a nie do przybrania

Szana po mojemu 6cm wystarczy spokojnie To jest kawał włosa przecież A zawsze jakby coś to możesz za miesiąc iść i jeszcze podciąć jakby to za mało było

[lain]

Napisane przez Samoa

A chcę sie zapisac na aqua aerobic

ja bym chciala na aerobic z elementami boksu, ale kolezanka o ktorej mysle zeby ze mna chodzila chyba by tego nie przezyla kondycyjnie. hmm

wlasnie sobie na stronie Ryana zobaczylam ile by nas wyniosl lot w lipcu tam i z powrotem do Dublina i wyszlo, ze za dwie osoby 751zl cool

Napisane przez centipede

Dwa/ trzy dni na uczelni?! to rozumiem, tak można studiować szczęściara

szkoda tylko, ze dochodza mi co 2 tygodnia zajecia piatek, sobota, niedziela na zaocznych, no ale coz... to byl moj wybor

[szana]

Samciu i Gosiu dziękuję za odpowiedź więc będzie 6 cm
Centipede więc jeśli tak to macie szczęście,że macie taką okazję na mieszkanko
Lain super sprawa z takim aerobikiem,ciekawy pomysł z boksem ale ja to bym też chętniej chodziła na taki na basenie jak Samoa pisze

[Samoa]

Napisane przez aniolekKB

Samoa zrozum, że niektórzy ludzie nie mają warunków i kasy, żeby pieski mogły mieszkać w domu, otrzymywać drogie jedzenie dla psów i nie wiadomo co jeszcze. A co mają Ci ludzie zrobić jak nie mają takich super warunków dla swoich zwierzaków? Pozabijać je, czy zostawić w lesie Czasami Ci ludzie sami ledwo mogą przeżyć z pieniędzy, które dostają a co dopiero zwierzaki. Mimo wszystko moim zdaniem pieskowi jest już lepiej w budzie i z resztkami jedzenia (np. namaczanym chlebem), które dostaje regularnie, niż jakby miał koczować nie wiadomo gdzie. I wkurza mnie czasami myślenie ludzi, którzy mają wszystko podane pod nos, że inni ludzie są tak okrutni, bo piesek sobie w budzie siedzi

skoro tacy ludzie nie mają warunków i kasy, żeby dac psu przyzwoite jedzenie to niech nie kupuja psa. Proste. I nie zrozumiem nigdy ludzi, którzy kupuja psa i nie maja mu czego do miski włożyć, bezmyślnośc i brak odpowiedzialności. Lepij kupic psa i mu resztki dawać? Wyobraź sobie, ze pies ma żołądek nieprzystosowany wielu "ludzkich" potraw i takie gówno co mu ludzie daja mu po prostu szkodzi. Dla mnie trzymanie psa na łańcuchu przy budzie i karmienie go bezwartościowymi resztkami jest róznowznaczne ze znęcaniem się.
A ja mam podane wszystko pod nos, bo widze że do tego bijesz, bo tak sie składa, że moim rodzicom sie pracowac chciało i stać ich na to, zebyśmy ja i mój pies mieli co jeśc i nie cierpieć. Poza tym mój pies nie je psiego jedzenia, tylko rodzice mu gotują. Moim zdaniem na tym polega odpowiedzialność, ze jak juz kupujesz psa/robisz dziecko to jestes w stanie zapewnic mu odpwiednie warunki. Juz w ogóle nie wspomnę o tym, że takie psy z podwórka weterynarza na oczy nie widziały.

Napisane przez centipede

Elitka, Samoa też bym podejrzewała coś, jeśli byliby to obcy ludzie, tylko że my jesteśmy w takiej sytuacji, że właściciele absolutnie nie są dla nas obcymi ludźmi Są znajomymi mojego dziadzia i do tego rodzicami mojego kolegi, poza tym uwielbiają moją przyjaciółkę no i nie było to pierwsze spotkanie z nimi ale dziękuję za zainteresowanie

a to spoko Bo wyglądało to na prawdę podejrzanie

Napisane przez gosica502

Samoa a teściową masz "świetną" Moja to non stop by mnie dokarmiała bo cały czas uważa że tak strasznie marnie wyglądam i że pewnie na tych studiach to nic nie jem Śmieszy mnei to strasznie bo według mnie to mam pare kilka do zrzucenia a nie do przybrania

ja przy mojej teściowej to jak sięgałam po kolejną kromke chleba przy śniadaniu to się zastanwiałam czy nie pomysli, że za duzo jemPoza tym ona ciągle strofowała M. ze przytył i mu wystarczy juz jedzenia Juz jej miałam coś powiedzieć, zwłaszcza, że jak przyeszdł tu na studia to był chudzielec z niego, dopiero kuchnia mojej mamy zrobiła z niego normalnego faceta Zwłaszcza, że ona gotowac za bardzo nie umie..

Lain a rayanair nie zawisił lotów z krk? W ogóle dzis jest artykuł na onecie, ze zawieszaja loty do Pl

[lain]

Napisane przez Samoa

Lain a rayanair nie zawisił lotów z krk? W ogóle dzis jest artykuł na onecie, ze zawieszaja loty do Pl

na ich stronie mozna spokojnie rezerwowac z Krk wiec moze nie a jak cos to najwyzej z Katowic polecimy. rzut beretem, autostrada i jestesmy

edit: "Zlikwidowane, począwszy od najbliższego sezonu wiosenno-letniego, trasy to: Bristol-Szczecin, Bristol-Gdańsk, Bristol-Katowice, Birmingham-Szczecin, Liverpool-Łódź, Liverpool-Szczecin, Liverpool- Gdańsk, East Midlands-Łódź, East Midlands-Poznań, London Luton- Szczecin, Bournemouth-Wroclaw."

nie ma mowy o Dublinie i Krk, wiec git

[aniolekKB]

Napisane przez Samoa

skoro tacy ludzie nie mają warunków i kasy, żeby dac psu przyzwoite jedzenie to niech nie kupuja psa. Proste. I nie zrozumiem nigdy ludzi, którzy kupuja psa i nie maja mu czego do miski włożyć, bezmyślnośc i brak odpowiedzialności. Lepij kupic psa i mu resztki dawać? Wyobraź sobie, ze pies ma żołądek nieprzystosowany wielu "ludzkich" potraw i takie gówno co mu ludzie daja mu po prostu szkodzi. Dla mnie trzymanie psa na łańcuchu przy budzie i karmienie go bezwartościowymi resztkami jest róznowznaczne ze znęcaniem się.
A ja mam podane wszystko pod nos, bo widze że do tego bijesz, bo tak sie składa, że moim rodzicom sie pracowac chciało i stać ich na to, zebyśmy ja i mój pies mieli co jeśc i nie cierpieć. Poza tym mój pies nie je psiego jedzenia, tylko rodzice mu gotują. Moim zdaniem na tym polega odpowiedzialność, ze jak juz kupujesz psa/robisz dziecko to jestes w stanie zapewnic mu odpwiednie warunki. Juz w ogóle nie wspomnę o tym, że takie psy z podwórka weterynarza na oczy nie widziały.

Kupić psa 3/4 psów przy budach nie są kupowane. To zwykłe kundle, które się poniewierają po świecie. To już lepiej chyba jak mają dach nad głową i trochę jedzenia w misce, niż jakby miały zdziczeć do reszty i później napadać na ludzi za odrobinę jedzenia. A większość takich ludzi na prawdę samemu nie ma co do garnka włożyć, a co dopiero specjalnie dla psa gotować

[merriel]

Napisane przez Samoa

skoro tacy ludzie nie mają warunków i kasy, żeby dac psu przyzwoite jedzenie to niech nie kupuja psa. Proste. I nie zrozumiem nigdy ludzi, którzy kupuja psa i nie maja mu czego do miski włożyć, bezmyślnośc i brak odpowiedzialności. Lepij kupic psa i mu resztki dawać? Wyobraź sobie, ze pies ma żołądek nieprzystosowany wielu "ludzkich" potraw i takie gówno co mu ludzie daja mu po prostu szkodzi. Dla mnie trzymanie psa na łańcuchu przy budzie i karmienie go bezwartościowymi resztkami jest róznowznaczne ze znęcaniem się.
A ja mam podane wszystko pod nos, bo widze że do tego bijesz, bo tak sie składa, że moim rodzicom sie pracowac chciało i stać ich na to, zebyśmy ja i mój pies mieli co jeśc i nie cierpieć. Poza tym mój pies nie je psiego jedzenia, tylko rodzice mu gotują. Moim zdaniem na tym polega odpowiedzialność, ze jak juz kupujesz psa/robisz dziecko to jestes w stanie zapewnic mu odpwiednie warunki. Juz w ogóle nie wspomnę o tym, że takie psy z podwórka weterynarza na oczy nie widziały.

Z tym pogrubionym zgadzam się w 100 % Ale nie można popadać w skrajności, że pieskowi może być dobrze tylko gdy siedzi w domku - z 10 lat temu moja babcia przygarnęła pieska który się przypałętał do niezamieszkanego już domku moich pradziadków na wsi. Szczeniaczek nie miał się gdzie podziać, więc babcia go wzięła, żeby nie dziczał. Mieszkał przeważnie na podwórku, jadł karmę, ale co lepsze kąski z resztek też czasami dostawał (np kurczaka, który został z obiadu). Do weterynarza i na spacery chodził, był często kąpany, no i ogólnie nie za bardzo lubił w domu siedzieć, wolał ganiać po podwórku (nigdy nie miał dość "ścigania się" z przejeżdżającymi tirami). Zimą i jak było ładnie spał w domu na werandzie, latem - w swojej budzie na dworze. Ogólnie nie znałam szczęśliwszego pieska Brakuje mi go, zdechł już ponad dwa lata temu
Tak samo uważam, że pieskowi wziętemu ze schroniska jest dużo lepiej, gdy ma "swoją" rodzinę, bez względu czy mieszka na podwórku czy w domu..

A tak a'propos biletów to my cały czas z napięciem obserwujemy kurs dolara... W wakacje wybieramy się do Kanady do ciotki TŻa na ponad miesiąc, nie mogę się doczekać
Ale bilety są teraz strasznie drogie, ok 4000 zł za jedną osobę.. A jak ciocia TŻa przylatywała w tamte wakacje do Polski, płaciła nieco ponad 2500 zł :/
Ale nic, lecimy, przygoda życia czeka, potem się będziemy martwić o kasę ;P

[centipede]

Napisane przez gosica502

Ja na wf chodziłam na taki typowy na studiach i na tym wfie.. Graliśmy w noge z chłopakami z roku cyrk był nieziemski, zwłaszcza jak oni się bali nawet otrzeć o nas żeby nam krzywdy nei zrobić przypadkiem I tym sposobem wygrywałyśmy

Samoa a teściową masz "świetną" Moja to non stop by mnie dokarmiała bo cały czas uważa że tak strasznie marnie wyglądam i że pewnie na tych studiach to nic nie jem Śmieszy mnei to strasznie bo według mnie to mam pare kilka do zrzucenia a nie do przybrania

Szana po mojemu 6cm wystarczy spokojnie To jest kawał włosa przecież A zawsze jakby coś to możesz za miesiąc iść i jeszcze podciąć jakby to za mało było

Fajny wf, na pewno było zabawnie ja to nie mam wf-u na studiach i powiem Wam, że troszkę ruchu jednak brakuje, a ciężko jest mi się zmobilizować Moja teściowa i babcia TŻ też chce mnie dokarmiać

Napisane przez lain

szkoda tylko, ze dochodza mi co 2 tygodnia zajecia piatek, sobota, niedziela na zaocznych, no ale coz... to byl moj wybor

To troszkę psuje wizję idealnego studiowania ale już bliżej końca studiów masz niż początku

Napisane przez szana

Samciu i Gosiu dziękuję za odpowiedź więc będzie 6 cm
Centipede więc jeśli tak to macie szczęście,że macie taką okazję na mieszkanko
Lain super sprawa z takim aerobikiem,ciekawy pomysł z boksem ale ja to bym też chętniej chodziła na taki na basenie jak Samoa pisze

Szana opcja basen i aerobik to jest super sprawa wiesz, że jest nas już 3 na naszą datę? a pamiętam czasy, kiedy byłam biedna sama tylko i czekałam aż się ktoś pojawi

Napisane przez Samoa

ja przy mojej teściowej to jak sięgałam po kolejną kromke chleba przy śniadaniu to się zastanwiałam czy nie pomysli, że za duzo jemPoza tym ona ciągle strofowała M. ze przytył i mu wystarczy juz jedzenia Juz jej miałam coś powiedzieć, zwłaszcza, że jak przyeszdł tu na studia to był chudzielec z niego, dopiero kuchnia mojej mamy zrobiła z niego normalnego faceta Zwłaszcza, że ona gotowac za bardzo nie umie..

Bez sensu, żebyś musiała się krępować, obawiać się że sobie coś pomyśli

[Samoa]

Napisane przez lain

na ich stronie mozna spokojnie rezerwowac z Krk wiec moze nie a jak cos to najwyzej z Katowic polecimy. rzut beretem, autostrada i jestesmy

edit: "Zlikwidowane, począwszy od najbliższego sezonu wiosenno-letniego, trasy to: Bristol-Szczecin, Bristol-Gdańsk, Bristol-Katowice, Birmingham-Szczecin, Liverpool-Łódź, Liverpool-Szczecin, Liverpool- Gdańsk, East Midlands-Łódź, East Midlands-Poznań, London Luton- Szczecin, Bournemouth-Wroclaw."

nie ma mowy o Dublinie i Krk, wiec git

aha, no to widziszJA jeszcze słyszałam, że od paździrnika ryanair ma nie latać do krk, bo sobie życza za wysokie opłaty. Mam filmiki z irl z półwyspu Dingle, jak chcesz to Ci wrzucęJAk będziecie w irl to koniecznie musicie tam pojechać, to jest najpiekniejsze miejsce jakie widziałam

Napisane przez aniolekKB

Kupić psa 3/4 psów przy budach nie są kupowane. To zwykłe kundle, które się poniewierają po świecie. To już lepiej chyba jak mają dach nad głową i trochę jedzenia w misce, niż jakby miały zdziczeć do reszty i później napadać na ludzi za odrobinę jedzenia. A większość takich ludzi na prawdę samemu nie ma co do garnka włożyć, a co dopiero specjalnie dla psa gotować

no tak, wiadomo, że lepiej ,zeby miał cokolwiek, ale ja wolałabym sama nie zjeśc a dac mięcha pieskowi. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, co nie zmienia faktu, że ja bym tak nie mogła

Napisane przez merriel

Z tym pogrubionym zgadzam się w 100 % Ale nie można popadać w skrajności, że pieskowi może być dobrze tylko gdy siedzi w domku - z 10 lat temu moja babcia przygarnęła pieska który się przypałętał do niezamieszkanego już domku moich pradziadków na wsi. Szczeniaczek nie miał się gdzie podziać, więc babcia go wzięła, żeby nie dziczał. Mieszkał przeważnie na podwórku, jadł karmę, ale co lepsze kąski z resztek też czasami dostawał (np kurczaka, który został z obiadu). Do weterynarza i na spacery chodził, był często kąpany, no i ogólnie nie za bardzo lubił w domu siedzieć, wolał ganiać po podwórku (nigdy nie miał dość "ścigania się" z przejeżdżającymi tirami). Zimą i jak było ładnie spał w domu na werandzie, latem - w swojej budzie na dworze. Ogólnie nie znałam szczęśliwszego pieska Brakuje mi go, zdechł już ponad dwa lata temu
Tak samo uważam, że pieskowi wziętemu ze schroniska jest dużo lepiej, gdy ma swoją" rodzinę, bez względu czy mieszka na podwórku czy w domu..

o ile z takim pieskiem ktos sie bawi, głaszcze go, interesuje się a nie trzyma go przy budzie i da jeść. Bo jak piesek jest zdany sam na siebie w budzie, nie ma się z kim bawic, nie ma pieska koegi nawet to sama nie wiem gdzie lepiej. Chociaz te z budy też sie chyba przywiązują do 'chlebodawców'. Z psem trzeb pospacerować, pobiegać a co z życia ma takie przywiązany do łańcucha? Mam nadzieję, ze ktos rozumie mój punkt widzenia...

Ale Ci fajnie z ta Kanadą Ciotka tż była w zeszłe wakacje na półora miesiąca i płacili ok. 3 tys za bilety.

[szana]

Centipede to rośniemy w siłę ja już się nie mogę doczekać...a przynajmniej chciała bym już żeby był styczeń 2010 bo wtedy chcę mierzyć już suknie

[lain]

Napisane przez Samoa

aha, no to widziszJA jeszcze słyszałam, że od paździrnika ryanair ma nie latać do krk, bo sobie życza za wysokie opłaty. Mam filmiki z irl z półwyspu Dingle, jak chcesz to Ci wrzucęJAk będziecie w irl to koniecznie musicie tam pojechać, to jest najpiekniejsze miejsce jakie widziałam

wrzucaj
a to daleko z Dublina?
jak wy sie tam poruszaliscie? wypozyczyliscie auto czy autobusami/pociagami?

pewno teraz zamiast sie uczyc to bede po necie szukac co by tu w okolicach Dublina zobaczyc

edti: to to Dingle polozone od Dublina 350km?
"Time 04h26 which 00h34 on motorways
Distance 351 km which 63 km on motorways"
to nie wiem czy sie wybierzemy