Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy 2

[kasina87]

Napisane przez smejfii

robiłam 2 tyg temu niecałe kupiłam najtanszy jaki byl i wyszedl negatywny


właśnie raczę się ananasem tzn raczyłam bo caly zniknął
wcześniej konkretna bułka i talerz fasolki po bretońsku
no i te zylki na cycuchach, odbijanie lekkie mdlości, częste siusiu, czuje że mam podbrzusze ( lekki ból), migreny, czkawka, jak sie przytulalismy wczoraj z mężem to tak jakby ciaśniej tam jest bo przecież nie urósł jemu, przez ten czas co @ mi sie spóźnia zuzyłam 2 op podpasek bo caly czas miałam wrażenie że @ dostanę, włosy mi wypadaja, wzdęcia i wstyd sie przyznac gazy, temeratura podwyższona do ok 37,4, i w ogóle na łeb dostaję żołądek też mnie bolał dwa dni:/. dobrze że niedługo juz poniedziałek bo na teścik nie mam kasy na razie a w poniedziałek do lekarza jadę

Kurcze to ja mam poodbnie. Cosmi sie wydaje ze zafasolkowałas. Tego Ci życze z całego serca. Ja tez w poniedziałek pójde potwierdzić. O kurcze to może razem sie przeniesiemy na wątek mamuś marcowo-kwietniowych: cmok:. No ja jakoś apetytu nie mam . I najgorsze jest to ze strasznie mi smakuja papierosy. Jeszcze dzisiaj sie naciesze papieroskieam a od jutra KONIEC Ale warto sie poświecić

[smejfii]

Napisane przez kasina87

Kurcze to ja mam poodbnie. Cosmi sie wydaje ze zafasolkowałas. Tego Ci życze z całego serca. Ja tez w poniedziałek pójde potwierdzić. O kurcze to może razem sie przeniesiemy na wątek mamuś marcowo-kwietniowych: cmok:. No ja jakoś apetytu nie mam . I najgorsze jest to ze strasznie mi smakuja papierosy. Jeszcze dzisiaj sie naciesze papieroskieam a od jutra KONIEC Ale warto sie poświecić

no ja tez powiedziałam sobie ze jeśli tylko moje przypuszczenia by sie potwierdzily rzucam w momencie bede miała motyw
oj ja tak bardzo bym chciała żeby pod serduszkiem roslo mi malenstwo

[joanna2912]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Hehe Ja wlasnie, hm nie wiem moze przez te podroze nauczylam sie przetrzymywac siusiu ... A tak jak jakis tydzien temu calymi dniami do 10 minut latalam tak teraz nie mam tego problemu ... Raczej z druga sprawa taolatowa latam kilka razy dziennie ...
Jeszcze co zauwazylam to czesto mi sie w glowie kreci, ale nie zeby sloabo mi sie jakos robilo, ale takie zawirowania mam ...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------



Nie, nie nie ... nie jestem w ciazy... tzn nie mam tego potwierdzonego :p tak wyjasnilam moje pojecie ciazy utajonej :p

Mnie nawet podroz wczorajsza nie powstrzymala od tego zebysmy sie zatrzymywali juz i teraz bo mi sie chce siusiu a z ta 2 sprawa to kochanienka raczej kazda ma zaparcia ja do tej pory przez dobrych pare miesiecy mialam objawy typowo ciazowe jadlam,sikalam,zwracalam, zanik @,zawroty glowy,niesamity bol piersi i opuchniete i lekarz stwierdzil,ze kobieta umie sie sama tak nakrecic jak bardzo pragnie dziecka ,ze nie miesci nam sie to w glowach
takze nie szukaj objawow ciazowych tylko zrezygnuj z gumek i zabezpieczania ja sama juz wiem po sobie,ze w ciaze nie jest tak latwo zajsc a tym bardziej jak sie zabezpieczasz dzialaj,dzialaj

[suszarka]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Hehe Ja wlasnie, hm nie wiem moze przez te podroze nauczylam sie przetrzymywac siusiu ... A tak jak jakis tydzien temu calymi dniami do 10 minut latalam tak teraz nie mam tego problemu ... Raczej z druga sprawa taolatowa latam kilka razy dziennie ...
Jeszcze co zauwazylam to czesto mi sie w glowie kreci, ale nie zeby sloabo mi sie jakos robilo, ale takie zawirowania mam ...

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------



Nie, nie nie ... nie jestem w ciazy... tzn nie mam tego potwierdzonego :p tak wyjasnilam moje pojecie ciazy utajonej :p

kompletnie się pogubiłam. chyba pierwszy raz w życiu nie chcę dostać okresu.
Lecę do domu już i muszę wziąć się za dzikie sprzątanie bo na weekend mamy gości z małym rozszalałym 6latkiem.

do usłyszenia później dziewczyny.

[madzikUK]

Napisane przez smejfii

suszarko
w czwartek 13 sierpnia skoncze 24

no to bedziemy swietowac tego dnia obydwie Ty urodzinki, a ja zobacze mojego potworka na usg

Napisane przez joanna2912

Witajcie kochaniutkie
bylam ,zobaczylam ,uwierzylam
jest na swoim miejscu,lekarz powiedzial,ze wyglada bardzo dobrze i rosnie jak powinna
jest to piaty tydzien i ma 3 mm mam zdjatko i jak moj mezus jutro zeskanuje to dodam mialam stresa przestrasznego ale juz mi lepiej zmeczona jestem strasznie bo ponad 3 godziny w 1 strone i tyle samo powrot normalnie tragedia ale jestem happy

a powiedz no ty mi kochana, w jakim miescie mieszkasz w UK?? i gdzie jechalas do tego gina (zapewne Londyn?)? podejrzewam, ze pisalas juz ale teraz ciezko mi jest sie przebic przez te wszystkie posty duzo wzial za wizyte i usg??

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Jeszcze co chcialam napisac, straszne mam rwanie na sledzie ... ryby wedzone i krewetki .... jeny wczoraj TZ musial leciec mi do sklepu po sledzie w smietanie ... Tyle ze u mnie to niekoniecznie musi byc ciazowy objaw bo przed niektorymi @ tez tak dziwnie jadam ...kielbaska zagryzina batonikiem itd ...

a co powiesz na paczka zagryzanego ogorkiem kiszonym?? bo ja mialam takiego smaka tez

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez joanna2912

Mnie nawet podroz wczorajsza nie powstrzymala od tego zebysmy sie zatrzymywali juz i teraz bo mi sie chce siusiu a z ta 2 sprawa to kochanienka raczej kazda ma zaparcia ja do tej pory przez dobrych pare miesiecy mialam objawy typowo ciazowe jadlam,sikalam,zwracalam, zanik @,zawroty glowy,niesamity bol piersi i opuchniete i lekarz stwierdzil,ze kobieta umie sie sama tak nakrecic jak bardzo pragnie dziecka ,ze nie miesci nam sie to w glowach
takze nie szukaj objawow ciazowych tylko zrezygnuj z gumek i zabezpieczania ja sama juz wiem po sobie,ze w ciaze nie jest tak latwo zajsc a tym bardziej jak sie zabezpieczasz dzialaj,dzialaj

Nom wlasnie wiem o tym ... Moze i sobie wmawiam ... Ale gdzies tam w srodku cos mi mowi ze jestem .... I nie moge tego glosu zagluszyc ... Co do podrozy to ja od 2 lat duzo podrozuje miedzy polska a niemcami i wlasnie sie tak nauczylam- jak jestem w drodze to nie czuje nawet ze musze siusiu, potem dopiero jak dojade usiade na kibelek i sikam pol godziny A z druga sprawa to ja mam wlasnie odwrotny problem niz zaparcia

Napisane przez madzikUK

a co powiesz na paczka zagryzanego ogorkiem kiszonym?? bo ja mialam takiego smaka tez

Az takiego hardcore'u nie mam :p Raczej jest tak ze mam ochote wlasnie na sledzia, zjem i za moment sledzia mi sie nie chce tylko cosik slodkiego :p

Co do papierosow to ja tak jak nigdy nie lubilam mietowych, tak teraz innego zapalic nie moge ... Jak probowalam zwykle palic to normalnie po scianach chodzilam, w glowie mi sie krecilo, niedobrze mi bylo ... I teraz jak juz mocno mi sie chce palic to tylko mietowego ....

[smejfii]

Napisane przez madzikUK

no to bedziemy swietowac tego dnia obydwie Ty urodzinki, a ja zobacze mojego potworka na usg



a powiedz no ty mi kochana, w jakim miescie mieszkasz w UK?? i gdzie jechalas do tego gina (zapewne Londyn?)? podejrzewam, ze pisalas juz ale teraz ciezko mi jest sie przebic przez te wszystkie posty duzo wzial za wizyte i usg??



a co powiesz na paczka zagryzanego ogorkiem kiszonym?? bo ja mialam takiego smaka tez

no mam nadzieję że będę mogła z rodziną coś więcej świętowac niz urodzinkitymbardziej ze 15 sierpnia szwagier ma urodziny napewno cieszylby sie z prezentu takiego że zostanie wujkiem no ale zobaczymy
co do smaków to ja zawsze miałam dziwne potrafilam śledzie opiekane zagryzac maslaną buleczką i ogórkami konserwowymipopijając jogurtem np:

[madzikUK]

a ja mam teraz cisnienie na kapuste kiszona w ogole wszystko co kwasne to ja teraz kocham,..... lece na kapuste

[Kicia8425]

Hejka dziewczynki kochane

Ohh nareszcie dorwalam sie do kompa Juz sie nie moglam doczekac poczytania sobie wiadomosci od Was...

Asienko kochana wczoraj niestety nie dotrwalam do Twojego powrotu od lekarza
Zasnelo mi sie z lapkiem na kolanach Rano przyspalo mi sie troszke do pracki,i tez nie zdarzylam poczytac ale teraz pierwsze co to do kompa zobaczyc co i jak u Ciebie i u innych dziewczynek
Slonce strasnie sie ciesze ze juz jestes po wizycie i ze wszysciutko z dzidzia dobrze Teraz czekam tylko na foteczke A Ty kochana dbaj o siebie i o fasolinke
GRATULACJE KOCHANA !!!! :kwiatek:

Kasiunia witam w naszych skromnych progach Nio i oczywiscie GRATULACJE !!!!!

Rany dziewczynki tak sie dzis rozpisalyscie ze juz dawno nie mialam tyle czytania hihih
Tak sie naczytalam ze wkoncu sie pogubilam i nie wiem co ktorej napisac - przepraszam

Ehh a ja wczoraj narzekalam ze nie boli mnie brzusio,i ze nie mam sluzu skoro wg kalendarzy mam dzis owu...a w nocy po przytulanka tak mnie zaczal bolec dol brzucha ze mialam wrazenie ze ktos chce mi macice wyrwac Koszmarny bol A dzis juz tylko mnie lapia jakby skurcze...I nie wiem skad to sie u mnie bierze

Ale musze sie Wam pochwalic ze troszke udalo mi sie uwolnic od myslenia o dzidzi,juz nie mysle tak strasznie intensywnie jak jeszcze do niedawna

Buziaki i milutkiego popoludnia

[joanna2912]

Napisane przez madzikUK

no to bedziemy swietowac tego dnia obydwie Ty urodzinki, a ja zobacze mojego potworka na usg



a powiedz no ty mi kochana, w jakim miescie mieszkasz w UK?? i gdzie jechalas do tego gina (zapewne Londyn?)? podejrzewam, ze pisalas juz ale teraz ciezko mi jest sie przebic przez te wszystkie posty duzo wzial za wizyte i usg??



a co powiesz na paczka zagryzanego ogorkiem kiszonym?? bo ja mialam takiego smaka tez

Obecnie mieszkam w Wrexham a jechalismy do Londynu do polskiego gina normalnie masakra
http://www.ginekologwlondynie.co.uk/
tutaj sobie zajrzyj jest ok ponad 100 musisz liczyc ja zaplacilam 180 a znajoma byla pare dni wczesniej i zaplacila 150 nie wiem od czego to zalezy ale warto bylo na nastepne usg juz musze sie umowic ale w Belfascie bo zmieniamy miejscowke a chce zeby lekarz sprawdzil czy wszystko ok i czy prawidlowo sie bedzie rozwijalo

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Kicia8425

Hejka dziewczynki kochane

Ohh nareszcie dorwalam sie do kompa Juz sie nie moglam doczekac poczytania sobie wiadomosci od Was...

Asienko kochana wczoraj niestety nie dotrwalam do Twojego powrotu od lekarza
Zasnelo mi sie z lapkiem na kolanach Rano przyspalo mi sie troszke do pracki,i tez nie zdarzylam poczytac ale teraz pierwsze co to do kompa zobaczyc co i jak u Ciebie i u innych dziewczynek
Slonce strasnie sie ciesze ze juz jestes po wizycie i ze wszysciutko z dzidzia dobrze Teraz czekam tylko na foteczke A Ty kochana dbaj o siebie i o fasolinke
GRATULACJE KOCHANA !!!! :kwiatek:

Kasiunia witam w naszych skromnych progach Nio i oczywiscie GRATULACJE !!!!!

Rany dziewczynki tak sie dzis rozpisalyscie ze juz dawno nie mialam tyle czytania hihih
Tak sie naczytalam ze wkoncu sie pogubilam i nie wiem co ktorej napisac - przepraszam

Ehh a ja wczoraj narzekalam ze nie boli mnie brzusio,i ze nie mam sluzu skoro wg kalendarzy mam dzis owu...a w nocy po przytulanka tak mnie zaczal bolec dol brzucha ze mialam wrazenie ze ktos chce mi macice wyrwac Koszmarny bol A dzis juz tylko mnie lapia jakby skurcze...I nie wiem skad to sie u mnie bierze

Ale musze sie Wam pochwalic ze troszke udalo mi sie uwolnic od myslenia o dzidzi,juz nie mysle tak strasznie intensywnie jak jeszcze do niedawna

Buziaki i milutkiego popoludnia

No wlasnie kochaniutka nie moge swojego pogonic do zeskanowania fotki wiecznie cos robi co mnie wkurza niemilosiernie a sama nie potrafie tego niestety zrobic ale dolacze na 1000 %

[Kicia8425]

Nio to ja czekam cierpliwie na foteczke Asienko
Nie denerwuj sie na meza,po 1 NIE wolno Ci,po 2 zrobi co ma zrobic i nam ja zeskanuje Wiesz tacy sa faceci hehe

[joanna2912]

Napisane przez Kicia8425

Nio to ja czekam cierpliwie na foteczke Asienko
Nie denerwuj sie na meza,po 1 NIE wolno Ci,po 2 zrobi co ma zrobic i nam ja zeskanuje Wiesz tacy sa faceci hehe

No niestety kochaniutka ich o cos poprosic to trzeba na pismie chyba hehe powiedzial,ze jak skosi trawe to wezmie sie do skanowania mam nadzieje,ze zrobi jak mowi
dzisiaj mam straszny jakis dzien placzacy,czy wy zafasolkowane tez tak macie lub mialyscie bo ja nie potrafie sama nad soba zapanowac az jestem zla na siebie bo rycze o byle glupoty

[smejfii]

a mnie zaczyna męczyc zgaga i "gula" w przełyku

[suszarka]

Napisane przez smejfii

a mnie zaczyna męczyc zgaga i "gula" w przełyku

nawet nie wiesz jak jestem ciekawa Twojego poniedziałkowego wyniku!

[madzikUK]

Napisane przez joanna2912

Obecnie mieszkam w Wrexham a jechalismy do Londynu do polskiego gina normalnie masakra
http://www.ginekologwlondynie.co.uk/
tutaj sobie zajrzyj jest ok ponad 100 musisz liczyc ja zaplacilam 180 a znajoma byla pare dni wczesniej i zaplacila 150 nie wiem od czego to zalezy ale warto bylo na nastepne usg juz musze sie umowic ale w Belfascie bo zmieniamy miejscowke a chce zeby lekarz sprawdzil czy wszystko ok i czy prawidlowo sie bedzie rozwijalo

Dzieki wielkie. w nastepny czwartek mam usg w szpitalu i zobaczymy co z tego wyjdzie. pozniej moze pojade do polskiego gina, tym bardziej, ze jestem w londynie prawie co tydzien

Napisane przez joanna2912

dzisiaj mam straszny jakis dzien placzacy,czy wy zafasolkowane tez tak macie lub mialyscie bo ja nie potrafie sama nad soba zapanowac az jestem zla na siebie bo rycze o byle glupoty

ooooo tak, ja to lubie sobie pobeczec z byle powodu, albo i bez powodu

[Pepus]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Pepus, a jak u Ciebie? Moze tez wybierz sie na badanie bety z krwi .... Co prawda do @ masz jeszcze czas, ale moze jednak trzymam kciuki, nawet jesli Ci to smieszy Po prostu wierze w Ciebie

O kochana ja dziś właśnie w pracy zostałam zaskoczona przez @. Też miałam nadzieję, ze test się pomylił, a tu psikus. No trudno na betę się juz nie wybieram, ale wierzę, że może Ty nosisz pod sercem drugie serduszko.
Trzymam kciuki.
Trochę smutno, no ale w tym cyklu już nie popuszczę ani jednego dnia. Zamęczę chłopa ale cel muszę osiągnąć!

[madzikUK]

Napisane przez Pepus

Zamęczę chłopa ale cel muszę osiągnąć!

: hahaha:

a tak na serio to bardzo mi przykro, ze sie nie udalo w tym miesiacu

[Tity]

Dziewczyny, możliwe, żeby test działał z opóźnieniem? Zrobiłam rano test i niby negatywny,a jak za godzinę spojrzałam to był bardzo słaby cień kreseczki. Później jednak zniknął. W niedzielę powtórzę oczywiście test, ale możliwe jest, żeby ta kreska się tak wolno zabarwiała?

[suszarka]

nie. nawet 'prztrzymany' kilka minut może dać błędny wynik.

[Berlinka25]

Witajcie dziewczyny. Ja dzis z swietnym humorem do was pisze

Zrobilam dzis zow test i wyszly II grube krechy

No chyba dwa testy nie moga sie mylic nie ???

Bardzo sie ciesze

Teraz pozostaje tylko zrobic termin u lekarza

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie staraczki

[madzikUK]

TITY wynikow testu nie powinno sie interpretowac po jakims czasie, nie pamietam teraz ile to bylo minut, na opakowaniu powinno byc napisane.

ja zachowalam moj test w sumie, i do dzis mam dwie kreski na nim

BERLINKA gratulacje!!!! nie sadze, zeby 2 testy sie mylily, nie w ta strone. chociaz mi potrzeba bylo 3 testow, zeby uwierzyc, bo jakos to do mnie niedocieralo, ze moge byc w ciazy

[Pepus]

Napisane przez madzikUK

a co powiesz na paczka zagryzanego ogorkiem kiszonym?? bo ja mialam takiego smaka tez

W ciąży nie jestem, ale ostatnio na weselu tort śmietanowo-cytrynowy musiałam zagryść śledziem w śmietanie, a potem już na spokojnie sałatka warzywna

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez madzikUK

: hahaha:

a tak na serio to bardzo mi przykro, ze sie nie udalo w tym miesiacu

No wiesz ja sie nie starałam w tym miesiącu, bo brałam antyhistaminę i wolałam nie ryzykować. I nie wiem czemu mi sie coś we łbie porobiło i nagle zaczęłam widzieć jakieś objawy.

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ----------

Napisane przez Tity

Dziewczyny, możliwe, żeby test działał z opóźnieniem? Zrobiłam rano test i niby negatywny,a jak za godzinę spojrzałam to był bardzo słaby cień kreseczki. Później jednak zniknął. W niedzielę powtórzę oczywiście test, ale możliwe jest, żeby ta kreska się tak wolno zabarwiała?

To już fałszywy wynik. Ja jak robiłam test pierwszy i wyszedł negatywny, a mój mąż wyjął z kosza i zobaczył II grube krechy - tylko po 2 h od zrobienia to było.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez Berlinka25

Witajcie dziewczyny. Ja dzis z swietnym humorem do was pisze

Zrobilam dzis zow test i wyszly II grube krechy

No chyba dwa testy nie moga sie mylic nie ???

Bardzo sie ciesze

Teraz pozostaje tylko zrobic termin u lekarza

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie staraczki

Własnie doszło do mnie, że już trzeci raz w tym tygodniu zostałam ciotką
GRATULUJĘ i czekamy na fotkę z USG, no dobra ja czekam.

[Berlinka25]

Napisane przez madzikUK

TITY wynikow testu nie powinno sie interpretowac po jakims czasie, nie pamietam teraz ile to bylo minut, na opakowaniu powinno byc napisane.

ja zachowalam moj test w sumie, i do dzis mam dwie kreski na nim

BERLINKA gratulacje!!!! nie sadze, zeby 2 testy sie mylily, nie w ta strone. chociaz mi potrzeba bylo 3 testow, zeby uwierzyc, bo jakos to do mnie niedocieralo, ze moge byc w ciazy

Moje obiawy mowia same za siebie.W sumie test tylko potwierdzal moje przeczucia

[Tity]

Łe no to szkoda, tylko ciekawa jestem skąd to wielkie plamienie

[Sensuel]

Napisane przez joanna2912

No niestety kochaniutka ich o cos poprosic to trzeba na pismie chyba hehe powiedzial,ze jak skosi trawe to wezmie sie do skanowania mam nadzieje,ze zrobi jak mowi
dzisiaj mam straszny jakis dzien placzacy,czy wy zafasolkowane tez tak macie lub mialyscie bo ja nie potrafie sama nad soba zapanowac az jestem zla na siebie bo rycze o byle glupoty

Asiu,pociesz się że nie jesteś sama.Ja też ostatnio płacze z byle powodu,albo wymyślam sobie powody Taki chyba urok kobiety w ciąży.Ale teraz już mi jakoś lepiej.Pogadałam sobie z moją kumpelką i jest mi milion razy lepiej.Głównie męczyła mnie ta przezierność karkowa u mojej dzidzi.Ale teraz już nie myślę o tym i jest OK.Ale nadal mam lenia do czynności domowych

[joanna2912]

No to mnie troszke pocieszylyscie kobietki bo juz myslalam ,ze to ze mna cos nie tak dzisiaj wszystko mnie wyprowadza z rownowagi i od razu rycze jak bobr siedze i wwymyslam sobie czarne scenariusze i juz mam gotowy powod do placzu a o pracach domowycch juz nie wspomne mam takiego lenia,ze przesada a dzieki temu nie wiem w co mam rece wsadzic mam nadzieje,ze nabiore niedlugo checi do pracy

[Anusia479]

Napisane przez joanna2912

No to mnie troszke pocieszylyscie kobietki bo juz myslalam ,ze to ze mna cos nie tak dzisiaj wszystko mnie wyprowadza z rownowagi i od razu rycze jak bobr siedze i wwymyslam sobie czarne scenariusze i juz mam gotowy powod do placzu a o pracach domowycch juz nie wspomne mam takiego lenia,ze przesada a dzieki temu nie wiem w co mam rece wsadzic mam nadzieje,ze nabiore niedlugo checi do pracy

Witajcie kochane,a ja dzisiaj poskromiłam mojego ogromnego lenia i posprzątałam ładnie w domciu,mój mąż tylko poodkurzał żebym się nie przemęczała.Ale jak wychodził do pracy to mnie uprzedził,że jak przez te porzadki źle się poczuje to mnie udusi. Ale czuje się dobrze.Jak tak Was kochane czytam to ja mam dobrze,mi tylko ból brzucha towarzyszy,ani mdłości,ani płaczliwości,no tylko humorki mam czasami,i częste siku a tak to nic. Chyba mam litościwą kruszynkę.He he. Jak się Asiu dzisiaj czujesz??

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Pepus

O kochana ja dziś właśnie w pracy zostałam zaskoczona przez @. Też miałam nadzieję, ze test się pomylił, a tu psikus. No trudno na betę się juz nie wybieram, ale wierzę, że może Ty nosisz pod sercem drugie serduszko.
Trzymam kciuki.
Trochę smutno, no ale w tym cyklu już nie popuszczę ani jednego dnia. Zamęczę chłopa ale cel muszę osiągnąć!

napewno sie uda Tylko mecz go i to porzadnie Ale postaraj sie nie myslec o celu tylko ... o przyjemnosci jaka niesie ze soba uprawianie sexu Moze wybierzcie sie gdzies na impreze czy na dwa dni nad morze, spontany ostatnio zbieraja porzadny plon Trzymam kciuki, kochana!! Tak mocno bede trzymac poki nie napiszesz wesolej nowiny obiecuje

A co do mnie to hm boli mnie brzuch, jak na @ normalnie chyba ale nic jeszcze nie przyszlo ... Moj TZ sie pytal ktory mam dzien cyklu i jak powiedzialam ze 39 to zrobil wielkie oczy i powiedzial ze skoro testy wyszly neg. to czy powinnismy sie tym martwic ... Faceci jednak niewiele rozumia :p wiedza tylko ze jak jest @ to nici z sexu, a jak jej nie ma i test nie wyszedl poz. to puscic w zapomnienie ... spytal sie mnie nawet czy jest mozliwe ze ''okres zapomni przyjsc'' No ze tak wiecie ... ze przyjdzie w terminie nastepnego dopiero :p

Znowu kurde, zjadlam slodki ryz na mleku i lazi mi po glowie sledzik ...

[Sensuel]

Joanna....ale Ci napisze,że takie "oczyszczanie duszy" to nawet czasami jest OK.Ja jak miałam wenę to płakałam od razu jak oglądałam na youtube porody.Może to dziwnie zabrzmi,ale lubię oglądać porody,bo mam z nim całkiem pozytywne wspomnienia .Ale płakałam dlatego,że tym kobietą urodziło się zdrowe dziecko,a ja nie wiem jeszcze czy moje będzie zdrowe i tez chcę mieć zdrowe .No i już mamy jeden powód.Drugi to taki,że od poniedziałku mój synek chodzi do przedszkola,gdzie jest 96% dzieci duńskich,ale na szczęście jedna opiekunka i pani z kuchni to polki i płakałam dlatego,że on jeszcze taki mały,a już do "szkoły" poszedł i może on sobie tam nie daje rady,może nie potrafi sam zjeść,napić się,może nie chcą się dzieci z nim bawić,bo nie zna duńskiego jeszcze a w dodatku nie mówi jeszcze dobrze po polsku,a co dopiero po duńsku.Zawsze jest powód do płaczu.Mogłam tak sobie wymyślać i wymyślać .
No i trzeci powód to ta nieszczęsna przezierność karkowa (2,5mm).Ale na szczęście mam superową kumpelkę,która natłukła mi do głowy co nie co i wybiła jeszcze więcej.Także od wtorku to ja chyba nie płakałam co jest sukcesem
Acha....jak chcesz jakieś filmiki z porodów dla przypomnienia to wstawię
I miałam jeszcze Ciebie zapytać.Popalasz teraz,czy rzuciłaś od razu??Mnie odrzuciło chyba w 6tc,jakoś tak chyba 9.07 bo wtedy kumpelki synek miał urodziny to pamiętam.

Za to dzisiaj wzięłam się za przemeblowywanie .Mężuś do pracki,a ja tańczyłam z meblami .Już się chyba znowu u mnie zaczyna "wicie gniazdka ",bo jak byłam w ciąży z synkiem to też wiecznie z meblami jeździłam.


Cosmaaaa......fajnego masz faceta.Ja też kiedyś słyszałam już gdzieś takie pytanie.Tylko nie wiem czy sama je zadawałam sobie jako nastolatka jak zaczęłam miesiączkować,czy już znacznie później jakiś chłopak mi to zadał .Jaka była odpowiedź,tego nie pamiętam
A co do mieszanek smakowych to wiesz....czasami to jest naturalne,że się miesza słodkie z ostrym czy słonym.Dla wyrównania smaku,albo dla zaostrzenia walorów smakowych.Mój mąż uwielbia jeść paluszki i podgryzać je czekoladą.A ja za nim zaszłam w ciążę,dosłownie kilka dni przed to na grillu u znajomych to kiełbasę zagryzałam też czymś słodkich,ale nie pamiętam już czym .Wtedy sama jakoś się zdziwiłam,ale w ciąży jeszcze nie byłam.Mój TŻ się ze mnie śmiał a znajomi oczy robili .Tak czasami bywa po prostu.

Lecę robić sałatkę z tuńczyka na jutro,bo urodzinki spóźnione wyprawiamy synkowi.

Acha i wiecie co.....zaczynam znowu czuć coś takiego w brzuchu jak dotyk "rybiego ogona".Jak byłam w ciąży z synkiem czułam dokładnie to samo tylko nie pamiętam kiedy.Byłam sama zdziwiona.Dosłownie jakby jakaś ryba pływała w brzuchu i czasami ogonem pacnęła .A ruchy to poczułam już w 16tc.Też szybko,ale mój ginek mówił,że już się mogą pojawiać

[madzikUK]

Sensuel masz racje powodow do placzu jest wiele ja wlasnie obejrzalam film, jakas komedia love story no i sie rozbeczalam oczywiscie, bo na koncu byl slub a swoj wlasny przezylam tydzien temu (cywilny tylko, ale zawsze) no i sie jakos tak zebralo na lezki. ostatnio beczalam w poniedzialek jak odjezdzalam zostawiajac moja mame z Tz samych w domku, bo mamuska akurat przyjechala pomoc nam w remoncie, to sie rozbeczalam bo mnie tam nie bedzie z nimi.

Dziewczyny a mnie cos jakby stuka?, kluje? (nie umiem tego opisac) od kilku dniu od srodka:confused : w jednym miejscu, tzn rano w jednym, pozniej w innym ale generalnie to jak sie uprze to ciagle w jednym. no i nie wiem co jest. mam sie bac czy co?? nie jest to bolesne ale dosc odczuwalne. chyba za wczesnie, zeby czuc ruchy?

aaaa, no i ja sie chyba przemieniam w arbuza moge jesc na sniadanie, obiad, kolacje............ szkoda tylko, ze do kibelka trzeba tak czesto biegac

Cosmaaaa, moj to sie cieszy, ze teraz nie mam @, bo przynajmniej nie moge juz sciemniac, ze nie moge bo mam @.hehe