Starsi mężczyźni i młodsze kobiety - 10 lat i więcej? :) cz.2

[behindblueeyes]

Napisane przez Aivilo

A poza tym to dziewczynki, lubicie Tofinka lub Princessę Carmelove? Które uważacie za lepsze? Bo jak dla mnie Tofinek rządzi

Tofinek mniami Chociaż w 13 dniu dietki zjadłabym wszystko

Melduję się na posterunku Wróciłam z Pzn, miałam dziś tą rozmowę. Faceci - szefowie - z którymi miałam rozmowę - bardzo mili i na luzie, chyba dlatego,że są dosyć młodzi. Do końca tyg. się odezwą. Jeśli mnie zechcą to zaczynam od 1 września lub kilka dni później. Praca jako sekretarka, typowo biurowa, chociaż jakieś latanie na poczte etc. też się zdarzy Fajnie,bo nie chcą żadnego doświadczenia. Mówią,że są świadomi,że to dla mnie czasowa praca, że pewnie będę szukać innej, w zawodzie. I że może tym stanowiskiem u nich otworzą mi drzwo gdzieś dalej,bo już będę mogła wpisać coś konkretnego do cv.

W niedzielę przed wyjazdem spędziłam z K. parę h. Ogólnie strzelił focha,że ja w Pzn chcę pracować, chociaż wiedział doskonale,że tam szukam. Wiem,że będzie nas dzielić 100km..ale w razie jak dostanę tą pracę,to weekendy mam wolne,moge wracać tu. W tyg. on ma wolne 2 dni-może mnie odwiedzać. Przyszłościowo myśląc,to on mógłby też czegoś poszukać w Pzn,ale zmuszać go nie mogę. Nie wiem sama jak to będzie. Muszę z nim jeszcze porozmawiać na ten temat,łatwo nie będzie.

[MorireAmore]

Besio Słoneczko coś się stało czy ogólnie nie masz weny ?
Aivilo kochana chodzi Ci o diete koleżanki ? ja jeszcze nie jadłam mówisz że dobreee ?
Behind no będzie Ciebie czekała poważna rozmowa bez sensu ten jego foszek , skoro wiedział może miał nadzieje że nic nie znajdziesz nie no żartuje

Dziewczyny spotkałam się z ex tym starszym masakraa , pocałował mnie w czółko , trochę wspomnienia powróciły , ale trzymam uczucia na wodzy , nie mogę się rozkochać w nim znów odwożąc mnie zapytał "kiedy się widzimy " aa ja na to
"Za pół roku "

[Aivilo]

Napisane przez MorireAmore

Aivilo kochana chodzi Ci o diete koleżanki ? ja jeszcze nie jadłam mówisz że dobreee ?

Gdyby to jeszcze była dieta, jak dla mnie w tym momencie to jest umartwianie się. Rozumiem,że dziewczyna miała już takie problemy i nie rozumiem, dlaczego znów chce się w nie wpędzić.

A co do Tofinków to spróbuj, pyszne Carmelove to mizerna podróbka, ale też dobre ;P Koniecznie rozpusć nad herbatką

[MorireAmore]

ah no widzisz . . . wymiary koleżanki w opisie przy takim wzroście faktycznie są nieciekawe , ale jak to się mówi " nie nasza dupa"
Jutro kupię i zjem ostatnioo pożeram coraz wiecej słodyczy

[behindblueeyes]

Napisane przez MorireAmore

Behind no będzie Ciebie czekała poważna rozmowa bez sensu ten jego foszek , skoro wiedział może miał nadzieje że nic nie znajdziesz nie no żartuje

Kto wie Oj będzie będzie..może nad morzem ją przeprowdzę, zmiana klimatu dobrze zrobi
Poszukiwania mieszkania w Pzn mnie przerażają, jak ja tego nie lubię. Do tego nie mam z kim wynająć

Napisane przez MorireAmore

Dziewczyny spotkałam się z ex tym starszym masakraa , pocałował mnie w czółko , trochę wspomnienia powróciły , ale trzymam uczucia na wodzy , nie mogę się rozkochać w nim znów odwożąc mnie zapytał "kiedy się widzimy " aa ja na to
"Za pół roku "

Ooo proszę, a jednak się spotkaliście Odpowiedź bardzo dobra A tak na serio to kiedy powtórka?

[MorireAmore]

lekkie % i trzasniesz przemówienie Ja myślałam nad przeprowadzką znów do Pzn staż się kończy a nic mnie tu nie trzyma . . . mnie też by to przerażało bardzo nie lubię szukać mieszkania ,bo zawsze wybieram te najdroższe co pozniej odzwierciedla się na moim portfelu . aa pracy szukać to wręcz nie znoszę

ah nie wiem czy chce się z nim spotkać jeszcze raz muszę uważać żeby mi nie zaczęło zależeć na nim .

[behindblueeyes]

Napisane przez MorireAmore

lekkie % i trzasniesz przemówienie

Muszę to jakoś załatwić, byle szybko, bo sama chcę wiedzieć jak on się na to wszystko zapatruje.
Wiem,że na odległość to nie to samo co na miejscu. Mimo iż moze być ciężko myślę,że damy radę. Kwestia tego czy jemu aż tak na mnie zależy,że taka rozłąka nie zepsuje niczego między nami..

Napisane przez MorireAmore

Ja myślałam nad przeprowadzką znów do Pzn staż się kończy a nic mnie tu nie trzyma . . . mnie też by to przerażało bardzo nie lubię szukać mieszkania ,bo zawsze wybieram te najdroższe co pozniej odzwierciedla się na moim portfelu . aa pracy szukać to wręcz nie znoszę

Zapraszam

Napisane przez MorireAmore

ah nie wiem czy chce się z nim spotkać jeszcze raz muszę uważać żeby mi nie zaczęło zależeć na nim .

No tak, racja. Jak to się mówi 'stara miłość nie rdzewieje'

[MorireAmore]

Behind Tydzien razem i welcome club AA oj jak mi się skończą antybiotyki , będę chyba tydzień nadrabiała

może jak będzie K na lekkiej bombie , ja to zawsze wykorzystywałam , wtedy są tacy milutcy i bezbronni haha

[behindblueeyes]

Napisane przez MorireAmore

Behind Tydzien razem i welcome club AA oj jak mi się skończą antybiotyki , będę chyba tydzień nadrabiała

haha To by było bardzo prawdopodobne

Napisane przez MorireAmore

może jak będzie K na lekkiej bombie , ja to zawsze wykorzystywałam , wtedy są tacy milutcy i bezbronni haha

Tak zrobię Chciałam z nim pogadać przed pt,bo pewnie wtedy dostanę odp..ale w pt wyjeżdzamy także zaczekam.

[MorireAmore]

Uciekam lulii Słońce

maguś

Dobranoc babeczki

[behindblueeyes]

Dobranoc
Głowa mi pęka od przeglądania ogłoszeń dot. wynajmu Idę spać

[mmadzik]

a co to te Tofinki sa przepraszam bardzo ?

[asiaczek_]

Napisane przez mmadzik

a co to te Tofinki sa przepraszam bardzo ?

Ja też nigdy jeszcze nie jadłam.. Narobiłyście mi smaka Koniecznie muszę spróbować

Behind, w takim razie powodzonka, mam nadzieję, że dostaniesz tą prace
A co do K. to też uważam, że lepiej wstrzymać się z rozmową do piątku. Luźna atmosfera w trakcie wyjazdu na pewno okaże się pomocna A co do odległości to pewnie, że to duża próba dla związku, nie każda para potrafi się odnaleźć w takiej sytuacji. A zależeć mu zależy i to bardzo Dlatego tak emocjonalnie zareagował na wieść o Twojej propozycji pracy

Morenica to gratuluję, to już duży kroczek do przodu- na pewno zrobiłaś na nim dobre wrażenie J. na pewno wie co mówi, zna przecież swojego syna najlepiej.

Serpentine porządki mówisz Wiem jaka to ulga- też to kiedyś przeżywałam... Mój Tż był przede mną w 10-letnim związku i mieszkał ze swoją eks jakiś czas. On nie widział tych rzeczy, nie zwracał na to uwagi, a mnie to strasznie bolało. Ale nadszedł dzień, że sam się domyślił, że coś jest nie tak i wszystko powyrzucał. Achh...nigdy nie zapomnę jaki ciężar spadł mi z serca

Besio a co u Ciebie kochana? Jak sprawy z Lionkem?

Ja już psychicznie szykuję się na sobotnie wesele. Dzisiaj jeszcze ostatnie zakupy, koszula dla Tż-ta i dodatki dla mnie. Już się nie mogę doczekać

[Serpentine]

Ja próbowałam Carmelove ale mi nie smakowało to wogóle A ja slodyczopochłaniacz pospolity jestem

Napisane przez asiaczek_

Serpentine porządki mówisz Wiem jaka to ulga- też to kiedyś przeżywałam... Mój Tż był przede mną w 10-letnim związku i mieszkał ze swoją eks jakiś czas. On nie widział tych rzeczy, nie zwracał na to uwagi, a mnie to strasznie bolało. Ale nadszedł dzień, że sam się domyślił, że coś jest nie tak i wszystko powyrzucał. Achh...nigdy nie zapomnę jaki ciężar spadł mi z serca

Ja już psychicznie szykuję się na sobotnie wesele. Dzisiaj jeszcze ostatnie zakupy, koszula dla Tż-ta i dodatki dla mnie. Już się nie mogę doczekać

Ojjj kamień z serca mi spadł. M. powtarzał to samo - że nie widzi tych rzeczy, nie zagląda do szafek, a jeśli mi to przeszkadza, to żebym wyrzuciła. Ale ja nie chciałam tego robić. Od czasu do czasu mu przypominałam, że przykro mi jak to widzę, a w sobotę w końcu się zmobilizował Pozostały tylko zdjęcia i jakieś kartki, walentynki z przed kilkunastu lat... On chce to wywieźć do rodziców, by córa miała co wspominać.
Teraz jeszcze malowanie, wymiana łóżka i mebli, a dla dopełnienia rozwód i nowe życie...

Ahh a mnie czeka kolejny weekend z Nim W sobotę chyba pojedziemy do Krakowa na CLMF Strasznie się cieszę

I Asiu udanego wesela, super zabawy!
Ja już mam część zdjęć z tego wesela na którym byłam. Mmm...

Behind powodzenia!

[asiaczek_]

Napisane przez Serpentine

I Asiu udanego wesela, super zabawy!
Ja już mam część zdjęć z tego wesela na którym byłam. Mmm...

Dziękuje kochana Mam nadzieję, że będzie fajna zabawa i nie będzie sztywno... Bo trochę się tego boję- wesele ma być w zameczku barokowym, będzie pokaz magii (to akurat może być ciekawe ), a w kościele ma śpiewać śpiewaczka operowa z Filharmonii Ale myślę, że będzie ok W poniedziałek zdam Wam relacje Pewnie i tak będę w ciężkim szoku- w końcu pierwsze wesele

Ooo proszę To ja pierwsza zapisuję się w kolejce do zdjęcia pięknej Serpentine na PW

[behindblueeyes]

Napisane przez asiaczek_

Behind, w takim razie powodzonka, mam nadzieję, że dostaniesz tą prace
A co do K. to też uważam, że lepiej wstrzymać się z rozmową do piątku. Luźna atmosfera w trakcie wyjazdu na pewno okaże się pomocna A co do odległości to pewnie, że to duża próba dla związku, nie każda para potrafi się odnaleźć w takiej sytuacji. A zależeć mu zależy i to bardzo Dlatego tak emocjonalnie zareagował na wieść o Twojej propozycji pracy

Może...nie wiem Jeśli stwierdzi,że na odleglość to on nie chce..cóż-jego wybór.

Napisane przez asiaczek_

Ja już psychicznie szykuję się na sobotnie wesele. Dzisiaj jeszcze ostatnie zakupy, koszula dla Tż-ta i dodatki dla mnie. Już się nie mogę doczekać

Ale Ci zazdroszczę! Bawcie się dobrze i szalejcie do białęgo rana

Napisane przez Serpentine

Ahh a mnie czeka kolejny weekend z Nim W sobotę chyba pojedziemy do Krakowa na CLMF Strasznie się cieszę

uuu to czeka Cię romantyczny weekendzik

Napisane przez Serpentine

Ja już mam część zdjęć z tego wesela na którym byłam. Mmm...

Ustawiam się w kolejcie po foty

[besio]

Kochane ogólnie brak mi weny i jakoś taka dziwna jestem ostatnio. Niby wszystko zaczyna się układać, ale zobaczymy jak będzie. Aktualnie z Lionem bdb, nie mogę na to narzekać. Zobaczymy się niedługo, więc jeszcze więcej szczęścia.

Morire- Kochana widzę, że Ty też twarda babka jesteś Bardzo dobrze spławiłaś ex, a nic na horyzoncie nie widać??
Asiaczek- Słońce to udanej imprezy Na pewno będziesz cudnie wyglądać i baw się dobrze
Serpentine- widzisz jak wszystko zaczęło sie układać No i zazdroszczę wyjazdu
Aivilo- słodycznik niezły z Ciebie Ja jakoś za słodyczami nie przepadam. Eh i podzielam Twoje zdanie w kwestii koleżanki nowej.
Behind- zobaczysz, że jak przyjdzie co do czego to sobie poradzicie, nie takie odległości uczucie pokonywało, więc daj czas po prostu K., żeby jakoś się oswoił z tą myślą.

Dziewczynki, będę was musiała na weekend 31.08-5.09 pożegnać, bo wybywam do Szczecina na wakacje no i przy okazji zobaczyć się z Lionem. I pomyśleć, że dzieli nas 670 km....

[MorireAmore]

Besio to Lionek jest ze szczecina ? ciesze się że wszystko dobrze . . .
twarda i ostrożna Czuję nadal miętę do niego i wiem , że muszę uważać z serduchem
na horyzoncie jest coś , ale nie ma motyli to nic nie zaczynam nawet

aa ja od rana na grzybach masakra , teraz leże bo wszystkie kości mnie bolą

[Aivilo]

Napisane przez besio

Aivilo- słodycznik niezły z Ciebie Ja jakoś za słodyczami nie przepadam. Eh i podzielam Twoje zdanie w kwestii koleżanki nowej.

Ja bez słodyczy żyć nie potrafię, zjadam tego mnóstwo

[mmadzik]

Napisane przez Aivilo

Ja bez słodyczy żyć nie potrafię, zjadam tego mnóstwo

a kto nie lubi slodyczy?

[behindblueeyes]

Napisane przez besio

Kochane ogólnie brak mi weny i jakoś taka dziwna jestem ostatnio. Niby wszystko zaczyna się układać, ale zobaczymy jak będzie. Aktualnie z Lionem bdb, nie mogę na to narzekać. Zobaczymy się niedługo, więc jeszcze więcej szczęścia.

To czekamy tu na Ciebie i oczywiscie na pełną relację ze spotkania Niezła odległość Was dzieli..ja mam do przyjaciółki 600km

Morire - to kiedy kolejne spotkanie z panem eksiem?

Napisane przez besio

Behind- zobaczysz, że jak przyjdzie co do czego to sobie poradzicie, nie takie odległości uczucie pokonywało, więc daj czas po prostu K., żeby jakoś się oswoił z tą myślą.

Patrząc na dzisiejszy dzień, to jemu chyba nie przeszkadza mała częstotliwość spotkań.
Ostatni raz widzieliśmy się w niedzielę. Wczoraj rozmawialiśmy i dziś mieliśmy się spotkać. O 14 napisałam mu,że ok.16 będę wolna. Przed 16 dzwoni,że zapomniał że dziś ma mecz..o 17..A że idzie na 22 do pracy i ja miałam po 19 już wracać do domu,to do spotkania nie doszło. Po 5 min. dzwoni jeszcze raz,że kontaktował się z innym bramkarzem czy będzie dziś grał,ale niestety nie no i on musi iść..i że przeprasza.

[besio]

Morire- czasem motyle pojawiają się z czasem, czasem są od razu Dokładnie Lion ze Szczecina Masakryczna odległość, ale będzie mała gdy będziemy w Wawie.
Behind- ale chyba starał się załatwić zastępstwo, więc może nie jest taki zły?? A z myśleniem w przyszłość co on kiedy ma, to u większości facetów kiepsko. Ale za to masz na, słabe zastępstwo, ale zawsze
Aivilo- i rzecz jasna nie widać nic a nic po Tobie, że taka z Ciebie słodka dziewczyna

[behindblueeyes]

Napisane przez besio

Morire- czasem motyle pojawiają się z czasem, czasem są od razu Dokładnie Lion ze Szczecina Masakryczna odległość, ale będzie mała gdy będziemy w Wawie.

Wtedy to będziecie mieć do siebie rzut beretem

Napisane przez besio

Behind- ale chyba starał się załatwić zastępstwo, więc może nie jest taki zły?? A z myśleniem w przyszłość co on kiedy ma, to u większości facetów kiepsko. Ale za to masz na, słabe zastępstwo, ale zawsze

Denerwuje mnie
I znowu się muszę na niego złościć no
Zastępstwo wręcz idealne i zawsze pomocne no i na czas

Jutro idziemy paczką na karaoke Niestety bez K.,bo on do pracy.
Powoli pakuję się nad morze..ach Oby tylko pogoda dopisała.

[besio]

Behind- jak pogoda dopisze to wrócisz jako murzynek ?Jeny karaoke...... to jest coś co tygryski lubią najbardziej

[behindblueeyes]

Napisane przez besio

Behind- jak pogoda dopisze to wrócisz jako murzynek ?Jeny karaoke...... to jest coś co tygryski lubią najbardziej

Byłoby miło Chociaż upalów nie zapowiadają, mi wystraczy trochę ponad 20 stopni
O taaak. Kiedyś z kumplem w wakacje co tydzień chodziliśmy pośpiewać Teraz to ja raczej słucham innych

[besio]

Eh, ja tęsknię za śpiewaniem Za adrenaliną na scenie
A Ty kochan jak będzie zimno to będziesz miała inne rozrywki.

Maguś kochana jak super, że się pojawiłaś co u Ciebie??

[MorireAmore]

behind nie będzie póki co żadnego spotkania nie nie nie . zapieram się nogami i rękami , łamiąc paznokcie

Po prostu ja chcę stworzyć związek , a z tym Panem to nierealne , kawaler do niego pasuje jak fiks więc po co cokolwiek zaczynać . . . Rozum, nie serce , bo bym w trampkach w zimę chodziła . . haha

Besio no właśnie u mnie jest tak że jak od razu nie ma gilgotek w brzuchu , to nie ma na co liczyć
Kochanie a czy to znaczy noc razem ? hehe odpowiedź nie jest obowiązkowa

karaoke fajniee , kiedyś nawet śpiewałam po konkursach teraz lepiej niee hihihi

[besio]

Morire- nie, nie i jeszcze raz nie Może pomarzyć sobie Obiecałam sobie, że tym razem będę ostrożna i bardziej zdystansowana i tego się trzymam

[morenica]

Hej Dziewczynki
Ja korzystam że Tż nad morzem z synem i zakuwam do egzaminów. I wiecie co? Ja za Nim nie tęsknię...Aż sama się sobie dziwię. Przed wyjazdem nie mogliśmy się wręcz od siebie oderwać, a teraz? Nawet jakoś nie ciągnie mnie do pisania do Niego. Ten stan singielki baaaardzo mi odpowiada
Ale za to On...jestem zaskoczona na wielki plus. Myślałam, że pewnie jak to ma w zwyczaju nie będzie się odzywał, a tutaj smsy za smsami. I jeszcze ze zdjęciami. że tęskni, że chce już do mnie wracać. wczoraj nie wzięłam na miasto komórki i dopiero wieczorem wróciłam a tu kilka smsów. Zaskoczył mnie...tak na plus...

Miałam mieć jutro rozmowę ws. pracy jako doradca finansowy w Avilo (czy jakoś tak), ale po ankiecie jaką mi przysłali zrezygnowałam. Kurde nie znam się na ubezpieczeniach, a pytania jakieś takie dziwne były np. ile wieczorów muszę poświęcić, żeby przekonać potencjalnego klienta do firmy?
Nie dla mnie...Tak więc dalej szukam i czekam na swoją szansę...

Dobrego wieczoru

[MorireAmore]

hhihih Besio wariatko w takim razie trzymam kciuki za Twoją wytrwałość :P chociaż wiesz że cieżko będzie hihi

Maguś chociaż kropka wstaw no i buziaka for mee zostaw i będę zaspokojona