Koty część II - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-03-18, 20:31   #2341
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Koty część II

barfa się nie kupuje, barfa się samemu robi

Mięso + specjalne suplementy. Trochę z tym zabawy jest, ale puszki mogą się schować

Tylko skąd wniosek , że ja swoim kotom whiskas.. matko bosko częstochosko, koniec świata pani popiołkowa
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-18, 22:23   #2342
Maricken
Zadomowienie
 
Avatar Maricken
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 789
Wyślij wiadomość przez ICQ do Maricken
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
O boziuuu... Gdybym to przeczytała parę dni temu, to poważnie zastanowiłabym się nad zabiegiem, ale teraz już po fakcie
Mała miała sterylkę we wtorek, wszystko poszło dobrze. Zabieg był o 8 rano, o 10 kicia już była w domku, wybudzona, ale słabiutka, biedulka chwiała się na łapkach. Weterynarz twierdził, że pewnie po zabiegu nie będzie chciała nic jeść, a ona wylizała michy do czysta, poza tym przez 2 dni dość dużo piła. Żadnych problemów z załatwianiem się, apetyt w normie. W środę była trochę osowiała i niemrawa, ale od czwartku już wszystko ok. Generalnie większym dyskomfortem jest dla niej kaftanik niż sam zabieg. Dzisiaj zdjęłam jej go na trochę (oczywiście oczy dookoła głowy) i była przeszczęśliwa Potem zaczęła dobierać się do brzusia, więc koniec swobody. Znowu jest niezadowolona i nieswoja, ale trudno... Wyczytałam, że jest coś takiego jak "depresja kaftanikowa":
"Depresja kaftanikowa" - jeśli po zabiegu rana kotki chroniona jest kaftanikiem, a nie kołnierzem, nie denerwuj się, jeśli twoja ulubienica zachowuje się, jakby popadła w ciężką depresję. Niektóre kotki źle znoszą psychicznie zawiniecie w kaftanik, co może spowodować ospałość, niechęć do zabawy, większą senność, tendencję do leżenia bez ruchu przez wiele godzin. Jeśli kotka normalnie je i załatwia potrzeby fizjologiczne, raczej nie jest to powód do obaw - tak to naprawdę nawet lepiej, że zwierzak jest mniej ruchliwy, ponieważ ogranicza to ryzyko uszkodzenia rany i ewentualnych powikłań."
Zdjęcie szwów za mniej więcej 2 tyg.

Trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok
Hello Moja kota miała niebieski kaftanik ale wetka powiedziała, że choćby się paliło i waliło mam go nie zdejmować i grzecznie nie zdejmowałam. Kotka już od tygodnia bez kaftanika biega, szwy zdjęte a kot przemierza mieszkanie z prędkością światła i fakt...ma o wiele większy apetyt, zmieniłam taktykę żywienia rano porcja z puszki i garść suchego na cały dzień i na wieczór druga garść suchego. Potem może kupię suche light, bo narazie mam Arion Premium bytowy.
Ja też trzymam kciuki za sterylkę, będzie dobrze, ja dygotałam z nerwów tak jak każda z Was a teraz zapomniałam, że to w ogóle miało miejsce Charakter kotki też się zmienił, jest bardziej przytulasta z pewnością, ale nie tak przytulasta jak miała kaftanik - codzienne peelingowanie mojej twarzy jęzorem choć teraz przychodzi spać i kładzie się koło mojej głowy na poduszce, co wcześniej było nie do pomyślenia żeby w ogóle sama z siebie weszła na łóżko
__________________
"If slaughterhouses had glass walls, everyone would be a vegetarian." L. McCartney
Maricken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-18, 22:39   #2343
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
Wyniki moczu sa kiepskie, za wysokie PH, mnóstwo bakterii, zagrożenie kryształami....
Miałam to samo, ale z psem. Zaczęło się jakoś wiosną/ latem. Pies popuszczał mocz na fotele. Myślałam, że może za krótko jest na dworze, ale to było niemożliwe, bo było ciepło i większą część dnia spędzałam z psami na dworze. Poobserwowałam psa i pojechałam z nim do weta. Okazało się, że ma ostre zapalenie pęcherza moczowego i lekkie zapalenie nerek. Ale wyleczyliśmy. Dużo zdrowia dla kotka

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość

Elianko u mnie też leczyli koci katar antybiotykami, aż w koncu rozwalili pęcherz
a moja nowa weterynarz powiedziała, ze u kotów mnóstwo chorób objawia sie wyciekiem z oczu i zaczęła szukac co to moze byc


A możesz napisać coś więcej na ten temat?

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Cytat:
Napisane przez ktsw Pokaż wiadomość
widze, ze akcja sterylizacja na wątku
Zauważyłam to samo
Oby wszystko wszystkim poszło dobrze ! Udanych kastracji i szybkiego powrotu do zdrowia!

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-03-25 o 18:36
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 00:23   #2344
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
barfa się nie kupuje, barfa się samemu robi

Mięso + specjalne suplementy. Trochę z tym zabawy jest, ale puszki mogą się schować

Tylko skąd wniosek , że ja swoim kotom whiskas.. matko bosko częstochosko, koniec świata pani popiołkowa
ups pokićkało mi się z Britem

A skąd wniosek, że whiskasem? - no cóż z przyzwyczajenia... niestety często takie odpowiedzi słyszałam/czytałam. Niektórzy myślą, że jak coś reklamują w TV - to jest to najlepsze na świecie.
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 01:25   #2345
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
O boziuuu... Gdybym to przeczytała parę dni temu, to poważnie zastanowiłabym się nad zabiegiem, ale teraz już po fakcie
Dlatego teraz tak przeżywałam sterylizację obecnej kotki.

A to dziwne bo moja nie dostała żadnego kaftanika (i na szczęście oddali ją prawie całkowicie wybudzoną). Ale dzień po sterylce (czyli dziś) mała nie ma żadnych zaczerwienień nawet tam gdzie ma szwy. Wylizywała tamto miejsce dokładnie dwa razy. Ale nie wylizywała natarczywie "rany", wylizywała tylko resztki krwi z sierści. Dzień po sterylce zachowuje się tak jakby jej nie miała.
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 07:59   #2346
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość


A możesz napisać coś więcej na ten temat?
co wiecej? kotka wzięta ze schroniska a tam to wiadomo koci katar króluje z nosa sie lało, z oczu sie lało wiec non stop do weterynarza. Kiedys byl to jeden z najlepszych wetow u nas w miescie, ale po jakims czasie zaczełam sie wkurzac - główne pytanie za każdym razem świerzb? czy byla odrobaczana, i tym podobne nic nie mające wspólnego z katarem pytania. No a potem antybiotyk, krolple do oczu które pomagały na jakis tydzien/dwa. W koncu sie wkurzyłam i zmieniłam weta, przy okazji zauważylam ze kotka ma wylizane podbrzusze i nowy wet od razu: zapalenie pecherza, zaczeła leczyc zapalenie pecherza i tym samym z oczu i nosa tez przestało sie lac. Teraz wylizywanie jeszcze zostało ale teza ostatnia jest taka: jakis niewiadomo jaki czynnik stresujący

Cytat:
Napisane przez Brookit Pokaż wiadomość
Dlatego teraz tak przeżywałam sterylizację obecnej kotki.

A to dziwne bo moja nie dostała żadnego kaftanika (i na szczęście oddali ją prawie całkowicie wybudzoną). Ale dzień po sterylce (czyli dziś) mała nie ma żadnych zaczerwienień nawet tam gdzie ma szwy. Wylizywała tamto miejsce dokładnie dwa razy. Ale nie wylizywała natarczywie "rany", wylizywała tylko resztki krwi z sierści. Dzień po sterylce zachowuje się tak jakby jej nie miała.
moja tez nie dostała zadnego kaftanika, ogolnie poszłam na łatwizne i poszłam do osiedlowego weta, a ten chyba woli psy nigdy wiecej
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 08:49   #2347
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Koty część II

Kotek dziś znów płacze trochę, chyba środki przeciwbólowe przestały działać. Po południu pewnie znowu skoczymy do przychodni.

Mój Felek też był ciągany z kocim katarem tyle czasu, bo on jest urodzony w oborze.

Wczoraj lekarz zasugerował jeszcze jedno- o czym mąż mnie raczył powiadomić dopiero w nocy- żeby zrobić testy na białaczkę, skoro kot jest ciągle chory.. W naszym przypadku nie ma to chyba miejsca (przynajmniej taka mam nadzieję) bo choroby Felka wynikają jedna z drugiej - świerzb, koci katar, antybiotyki, spadek odporności, zapalenie pęcherza.. ale testy pewnie zrobimy, lepiej dmuchać na zimne.
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 08:56   #2348
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

tak, tak moja mama tez ma takie mysli zawsze - białaczka. Na szczescie moja wet nie reaguje na takie czarnowidztwo, jak kiedys jej napomknęłam to w ogole nie podjeła tematu
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 11:53   #2349
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
wyglada zabojczo w tym zoltym kaftaniku
nom, gustowny , ale kitka szczerze go nienawidzi...
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Lady boska ta Twoja kicia w tym ubranku Najważniejsze, że potem spokój jest już na całe kocie życie w tym względzie
Brak rójek... bezcenne dla obu stron Daj znać jak poszło.
Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
jakie ładne żółte ubranko, mój Feluś miał pociętą skarpetę....
Skarpeta... chciałabym to zobaczyć
Cytat:
Napisane przez Maricken Pokaż wiadomość
Hello Moja kota miała niebieski kaftanik ale wetka powiedziała, że choćby się paliło i waliło mam go nie zdejmować i grzecznie nie zdejmowałam. Kotka już od tygodnia bez kaftanika biega, szwy zdjęte a kot przemierza mieszkanie z prędkością światła i fakt...ma o wiele większy apetyt, zmieniłam taktykę żywienia rano porcja z puszki i garść suchego na cały dzień i na wieczór druga garść suchego. Potem może kupię suche light, bo narazie mam Arion Premium bytowy.
Ja też trzymam kciuki za sterylkę, będzie dobrze, ja dygotałam z nerwów tak jak każda z Was a teraz zapomniałam, że to w ogóle miało miejsce Charakter kotki też się zmienił, jest bardziej przytulasta z pewnością, ale nie tak przytulasta jak miała kaftanik - codzienne peelingowanie mojej twarzy jęzorem choć teraz przychodzi spać i kładzie się koło mojej głowy na poduszce, co wcześniej było nie do pomyślenia żeby w ogóle sama z siebie weszła na łóżko
Ja na razie nie zauważyłam zwiększonego apetytu, ale na to chyba jeszcze za wcześnie. Zmiany w zachowaniu są wyraźne jak ma kaftanik - jest właśnie taka przymilaśna, grzeczniutka, wręcz rozleniwiona, jak zdejmuje kaftanik... normalnie nie ten kot Wraca jej radość życia i zainteresowanie światem. Może nie powinnam zdejmować, ale szkoda mi jej... No ale to tylko na trochę i pod kontrolą
Cytat:
Napisane przez Brookit Pokaż wiadomość
A to dziwne bo moja nie dostała żadnego kaftanika (i na szczęście oddali ją prawie całkowicie wybudzoną). Ale dzień po sterylce (czyli dziś) mała nie ma żadnych zaczerwienień nawet tam gdzie ma szwy. Wylizywała tamto miejsce dokładnie dwa razy. Ale nie wylizywała natarczywie "rany", wylizywała tylko resztki krwi z sierści. Dzień po sterylce zachowuje się tak jakby jej nie miała.
Może miała sterylizację przez małe cięcie, takie do 2cm? Wtedy, zdaje się, nie jest konieczny kaftanik, bo wygląda to tak http://miau.pl/edu/ Moja miała sterylizację tradycyjną, cięcie ma kilka cm, bez kaftanika pewnie zlizałaby szwy, bo czasem się nimi interesuje. Poza tym kaftanik ogranicza możliwość skakania i biegów, a wiadomo, że w czasie szaleństw łatwiej o zerwanie szwów. Niestety musimy przetrwać "depresję kaftanikową" Cięcie jest suche, ładnie się goi, więc co jakiś czas, pod czujnym okiem, uwalniam ją na trochę, ale na noc śpioszki obowiązkowo
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 12:02   #2350
ktsw
Zakorzenienie
 
Avatar ktsw
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 667
Dot.: Koty część II

moja miała takie małe cięcie własnie, wszystko sie ladnie goi dzis sama nawet sobie zdjęła bandaż na łapce na ranie po wenflonie, nie musiałam jej znowu stresowac bo to straszna panikara jest
ktsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 13:17   #2351
Aninis
Zakorzenienie
 
Avatar Aninis
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 3 519
Dot.: Koty część II

Moja kociczka też miała takie małe cięcie i bodajże 1 szew tylko, więc kaftanik był zbędny... zresztą ona się nie interesowała ani raną, ani wygolonym brzuchem - do dzisiaj jest mega wyluzowanym kotem nooo tylko ptaki za oknem ją denerwują i pyskuje na nie strasznie.

Dziewczyny trzymajcie kciuki - jadę do mamy po 2 kociaczki i zawożę je jutro do nowego domku w Skale będą razem mieszkać, więc tym bardziej się cieszę.
Jeszcze tylko muszę znaleźć domek dla pozostałych 2 kociaczków - tych, których zdjęcie tu wrzuciłam parę dni temu.
Strasznie jestem ciekawa jak wyrosły, bo widziałam je 3 tygodnie temu
Aninis jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-19, 13:59   #2352
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Pewnie nie raz było na ten temat, ale muszę jeszcze zapytać:
co sądzicie o obroży na pchły/kleszcze dla kotów? Mam na myśli bezpieczeństwo, nie działanie. Kupiłam dla psów obroże, chciałam kupić też dla kotów, ale mam stracha, że kiedy nikogo nie będzie w domu (zakupy,praca) zaczepią się o coś i uduszą... Koty nie wychodzą na dwór, przebywają wyłącznie w domu. Cham jest taki wszędobylski, nie ma miejsca, które byłoby niedostępne dla niego...

Do tej pory stosowałam dla nich krople, ale zastanawiam się nad obrożą.

A słyszał ktoś może o jakiejś reakcji alergicznej wywołanej noszeniem obroży? Moje koty raczej nie są uczulone, bo jak piszę, psy noszą obrożę i mają kontakt z kotami, pytam z ciekawości.

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-03-25 o 18:31
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 14:06   #2353
elianka
Zakorzenienie
 
Avatar elianka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 12 344
Dot.: Koty część II

ale po co Ci ta obroża? Mają pchły mimo Frontline?
__________________
Nigdy się nie dowiesz jak silna jesteś, dopóki siła nie będzie Twoim jednym wyborem.
elianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 15:05   #2354
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Koty część II

Cześć kochane

Wszystko poszło dziś bardzo sprawnie. Koteczka teraz wiadomo, niemrawa, ale nie wywraca się. Próbuję skakać I najchętniej poszłaby pobuszować po domu, ale jej nie puszczam z pokoju, bo chcę ją mieć na oku Dobrze, że to już za nami i teraz będzie już tylko lepiej dostała środek na wybudzenie więc u weta i w domu była już przytomna
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 17:16   #2355
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Cześć dziewczyny!

Księciunio powoli się klimatyzuje
Nie sprawia żadnych kłopotów, je, korzysta z kuwety, skacze po meblach, łasi się i powoli zaczyna sie bawić.
Jest troszkę smutny jeszcze, może odrobinę zdezorientowany
Jak uda mi się utrzymać w bezruchu kilka chwil to porobię więcej zdjęć
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-19, 20:28   #2356
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elianka Pokaż wiadomość
ale po co Ci ta obroża? Mają pchły mimo Frontline?
Powyżej napisałam, że nie chodzi o działanie, tylko o bezpieczeństwo.

Sytuacja jest taka, że sąsiadka z dołu ma sporo kotów wychodzących. Nie są odpchlone. Wychodząc z psami, pchły przenoszą się na nie, a później na koty. W zeszłym roku odpchliłam wszystkich ze 3 razy w ciągu 2 m-cy ( raz Frontline, obroże (psy) + krople z zoologa ) i mimo tego dalej miały pchły.

Pytałam weta i nie stwierdził żadnych problemów skórnych, bo jeszcze myślałam, że to właśnie coś ze skórą.


Do ostatniego roku stosowałam Frontline albo, zanim pojawiły się koty- psom wystarczyły obroże. Zeszły rok był fatalny.

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-03-25 o 18:32
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-19, 20:32   #2357
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Powyżej napisałam, że nie chodzi o działanie, tylko o bezpieczeństwo.

Sytuacja jest taka, że sąsiadka z dołu ma sporo kotów wychodzących. Nie są odpchlone. Wychodząc z psami, pchły przenoszą się na nie, a później na koty. W zeszłym roku odpchliłam wszystkich ze 3 razy w ciągu 2 m-cy ( raz Frontline, obroże (psy) + krople z zoologa ) i mimo tego dalej miały pchły.

Pytałam weta i nie stwierdził żadnych problemów skórnych, bo jeszcze myślałam, że to właśnie coś ze skórą.

Do ostatniego roku stosowałam Frontline albo, zanim pojawiły się koty- psom wystarczyły obroże. Zeszły rok był fatalny.
o rany, to faktycznie masz problem, a siasiadka nie ma pieniedzy na jakis srodek do odpchlania, nie przeszkadza jej miec zwierzaki z pchlami? ja naprawde nie nadaje do tego swiata
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-20, 12:34   #2358
loss_lauri
Zakorzenienie
 
Avatar loss_lauri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Tsukuba
Wiadomości: 3 605
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Pewnie nie raz było na ten temat, ale muszę jeszcze zapytać:
co sądzicie o obroży na pchły/kleszcze dla kotów? Mam na myśli bezpieczeństwo, nie działanie. Kupiłam dla psów obroże, chciałam kupić też dla kotów, ale mam stracha, że kiedy nikogo nie będzie w domu (zakupy,praca) zaczepią się o coś i uduszą... Koty nie wychodzą na dwór, przebywają wyłącznie w domu. Cham jest taki wszędobylski, nie ma miejsca, które byłoby niedostępne dla niego...

Do tej pory stosowałam dla nich krople, ale zastanawiam się nad obrożą.

A słyszał ktoś może o jakiejś reakcji alergicznej wywołanej noszeniem obroży? Moje koty raczej nie są uczulone, bo jak piszę, psy noszą obrożę i mają kontakt z kotami, pytam z ciekawości.
no niestety -obroże są niebezpieczne, istnieje ryko ze kot zaczepi się o coś i może zrobić sobie krzywdę.
ale przecież frontline powinien działać ochronnie na pchły przez ok 6 tygodni - zasada działania jest taka sama jak w wypadku obroży.
jak to możliwe że twoje koty zarażały się tak często?
może pchły lub ich jaja są gdzieś w domu?
__________________
Mój blog o dbaniu o urodę w Japonii i Korei: www.kiyora.pl
loss_lauri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-20, 19:49   #2359
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Koty część II

Wieści z frontu po sterylce jak najlepsze, dzisiejszy dzień już prawie super z kotkiem tak się cieszę, że mamy to już za sobą

Współczuję "przebojów" z sąsiadką i pchłami straszne!!!
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-20, 22:39   #2360
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Wieści z frontu po sterylce jak najlepsze, dzisiejszy dzień już prawie super z kotkiem tak się cieszę, że mamy to już za sobą

Współczuję "przebojów" z sąsiadką i pchłami straszne!!!
To super że wszystko dobrze.

A ja się martwię. Moja kotka zawsze maniakalnie kopała w kuwecie... Przed siku czy kupie, po.. Po drugim kocie tez grzebała. Czasem tak o sobie poszła pokopać. Sterylka była w czwartek. Nie pamiętam czy robiła kupe. Siku owszem. Dziś przekopała kuwetę, ustawiła się, miauknęła i wyszła z kuwety... Jak siku zrobiła to też ledwo co zakopała i poszła. I martwi mnie to. Zawsze straszliwie (maniakalnie wręcz)) kopała w kuwecie. A dziś ledwo co (w domu mam za czysto bo żwirek nie wypada). No i martwi mnie to, że weszła do kuwety, ustawiła się i zrezygnowała....
Nie wiem co mam myśleć. Ogólnie zachowuje się normalnie (apetyt jak zawsze ma wilczy, jest ruchliwa, itd).

No nic przeczekam jeszcze jutro i ide do weta...

Mam nadzieję, że tylko panikuję. Mam dwa koty więc mogłam nie dopilnować jak robiła. No ale jej kupa bardziej śmierdzi niż kocura więc nie da się nie zauważyć (zwłaszcza nie poczuć) jak kuweta stoi w centralnym punkcie mieszkanka...
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 11:26   #2361
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 454
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Brookit Pokaż wiadomość
To super że wszystko dobrze.

A ja się martwię. Moja kotka zawsze maniakalnie kopała w kuwecie... Przed siku czy kupie, po.. Po drugim kocie tez grzebała. Czasem tak o sobie poszła pokopać. Sterylka była w czwartek. Nie pamiętam czy robiła kupe. Siku owszem. Dziś przekopała kuwetę, ustawiła się, miauknęła i wyszła z kuwety... Jak siku zrobiła to też ledwo co zakopała i poszła. I martwi mnie to. Zawsze straszliwie (maniakalnie wręcz)) kopała w kuwecie. A dziś ledwo co (w domu mam za czysto bo żwirek nie wypada). No i martwi mnie to, że weszła do kuwety, ustawiła się i zrezygnowała....
Nie wiem co mam myśleć. Ogólnie zachowuje się normalnie (apetyt jak zawsze ma wilczy, jest ruchliwa, itd).

No nic przeczekam jeszcze jutro i ide do weta...

Mam nadzieję, że tylko panikuję. Mam dwa koty więc mogłam nie dopilnować jak robiła. No ale jej kupa bardziej śmierdzi niż kocura więc nie da się nie zauważyć (zwłaszcza nie poczuć) jak kuweta stoi w centralnym punkcie mieszkanka...
Hej, w przypadku mojej kotki też jakiś czas po sterylizacji kupki nie było, chyba dopiero na 3 dzień zaczęła załatwiać się normalnie i regularnie. Teraz już wszystko ok i starannie zakopane , ale przez pierwsze dni tylko leniwie grzebała łapką, choć zwykle straszna z niej czyściocha.
Tutaj znalazłam podobne pytanie, może odpowiedź trochę Cię uspokoi: http://www.vetopedia.pl/odpowiedz152...rylizacja.html
Ja swojej oleju nie podawałam, wszystko z czasem sam wróciło do normy.
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Wieści z frontu po sterylce jak najlepsze, dzisiejszy dzień już prawie super z kotkiem tak się cieszę, że mamy to już za sobą
No to super U nas kaftanik już poszedł w odstawkę, bo kitka całkowicie straciła zainteresowanie szwami i swoim wygolonym brzuszkiem
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 12:40   #2362
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Koty część II

Brookit kochana ja myślę, że wszystko będzie dobrze, moja koteczka na drugi dzień zrobiła kupę i z grzebaniem początkowo też miała problem(nawet siuśków), zwłaszcza w samą sobotę czyli po sterylizacji. Była jeszcze bardzo słaba i pewnie z tego to wynikało, teraz kopie jak zwykle, czyli jak szalona. Może Twoja kicia potrzebuje więcej czasu, ale oczywiście jeśli nic nie stworzy to faktycznie przejdźcie się do weta bo to akurat nie zaszkodzi.

Moja codziennie jak na razie szwy wylizuje przy myciu się, ale wetka dała nam na to zielone światło bo to są szwy które same wyjdą (a w razie "W" ona im pomoże ). Za 10 dni od sterylki kontrola
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 14:08   #2363
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Dziewczyny, czy wasze kociaki piją dużo wody?
Zauważyłam, że mój księciunio wypija ok. pół szklanki wody dziennie.
i to mnie troszkę martwi.
za to apetyt ma nieposkromiony
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-03-21, 14:29   #2364
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Koty część II

Pierwszy raz w życiu cieszyłam się mega śmierdzącą kupą

Jak szykowałam się do pracy to dopadł mnie ów zapaszek. Więc odetchnęłam z ulgą (o ile da się odetchnąć w takim smrodziku). Już niedługo zmiana diety bo ten smrodzik wykańcza....

Oleju parafinowego sama nie chcę dawać. Troszkę się naczytałam i wolę nie podawać bez konsultacji z wetem.

------------------

Edeldredzia a co dostaje kociak do jedzenia? Jak mokre to wodę ma z jedzonka też.

(No tak. My kobiety to już przyzwyczajone, że jak samiec to musi sporo żłopać).

Edytowane przez Brookit
Czas edycji: 2011-03-21 o 14:32
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 15:09   #2365
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Koty część II

Moja koteczka wypija miseczkę wody czasem więcej dziennie. Miseczka nie jest wielka

Brookit super!
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 15:12   #2366
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Dostaje pół saszetki mokrego, suche ma cały czas w miseczce, a wody wypija średnio
spodziewałam się, ze będzie pił więcej
dodam wam zaraz jakieś jego zdjęcie, bo dzisiaj udalo mi się uchwycić, jak był grzeczny i sie nie kręcił
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 15:15   #2367
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

oto on
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0399.jpg (115,8 KB, 19 załadowań)
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 16:10   #2368
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Edeldredzia, fajny kotek. Moja pije bardzo mało, ale zjada ok. 200 gr mokrego dziennie, mięsa też jej nie odsączam z wody.

Przesyłam fotki leniucha
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg ss.jpg (48,5 KB, 43 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 11.jpg (59,9 KB, 17 załadowań)
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 20:08   #2369
Brookit
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
Dot.: Koty część II

Śliczne wasze kotowate. To i ja mojego kotowatego pokażę. A z czasem może i małą ale obecnie szczuro podobna bardziej.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P5086726zmn1.jpg (30,9 KB, 33 załadowań)
Brookit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-03-21, 20:35   #2370
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Piękne te wasze kociaki :zakochany:
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.