Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[gabishing]

Napisane przez s_a_j

kołysanki mam dwie płytki "Klasyka dla dzieci" (Chopin, Mozart, Beethoven, Vivaldi, Schubert, Bach, Brahms, Dvorak, Schumann, Haydn) i płytę, która nazywa się po prostu "Kołysanki" (Aaa kotki dwa, Śpij kochanie, Stary niedźwiedź, Kołysanka dla Okruszka i cała reszta w tym stylu )

poszukam dzięki

Napisane przez la'Mbria

hej...jestem, podczytuję ale jak chce sie odezwać- to akurat młody sie budzi i doopa...
teraz mam chwilę- mam nadzieję, że pośpi jeszcze bo dziś dał mi popalić w nocy- od 4 rano nie spał! usnąl jakieś pół godziny temu...

jezu to naprawdę okropne co piszesz, współczuję ci Kochana no pisałam ci, że opieka poporodowa na Inflanckiej to jest zasadniczo masakra, ja też dopiero po wyjściu ze szpitala tak naprawdę zaczęłam lizać rany, wiesz mi moja prowadząca mówiła, że trzymają max 12 godzin jak nie ma postępu to tną ale... czytając różne wypowiedzi na różnych forach dochodze do wniosku że oni lepiej traktują pacjentki które chodziły wcześniej do "ich" lekarzy a takie, że tak powiem "z ulicy" traktują gorzej, na poczekalni żurawinka pisała o sali przedporodowej o której ja nawet nie słyszałam, jak trafiłam na IP z 1 cm rozwarcia i skurczami co 3 min. to od razu walnęli mnie na porodówkę Ty widzę to samo z tą salą przedporodową, dziwne to ale na szczęście masz już za sobą i dokładnie z dnia na dzień będzie coraz lepiej i lżej, grunt że Leo już z Wami

[ligotka]

I bylysmy na spacerku jestem mile zaskoczona spodziewalam sie wiatrzyska i deszczu ze sniegiem, a tymczasem bylo dosyc cieplo, bezwietrznie i nic nie padalo a mala jak wrocilysmy grzecznie spi wiec mam czas zeby zjesc.
Ciuszki 56 juz dawno poszly w odstawke, ale my podwojnie pieluchujemy wiec czasem to glownie dlatego mysle...
Sliczne te rajstopki, tylko czy nie beda za male na moja ...
marleen moja tydzien mlodsza, przybrala juz 1kg (wlasnie wczoraj pisalam ze 800, ale zle policzylam, bo liczylam od wagi urodzeniowej, a ona spadla do 3300 i skoro teraz ma 4300 to juz 1kg ) i tez ma niezle pucki - wklejam zdjecie
Buzki

laMbria wlasnie doczytalam, maskara, koszmar, nie wiem co jeszcze napisac, personel tragedia, ja w takim razie powinnam cieszyc sie z tych moich 7h, w tym jakies 3 to bylo znieczulenie kiedy spalam a skurcze prawie nie bolaly. Nie wyobrazam sobie tak dwa dni. Serio co za lekarze!!! Najwazniejsze ze juz w domku z maly, zyczymy wszystkiego dobrego

Ach no i u nas waga tez juz ok, ale ten brzuszek... moze powinnam go czyms smarowac zeby ujedrnic co??

[kma1982]

Napisane przez gabishing

zacznij od delikatniejszych potraw - zasadniczo jedni mówią ze można brokuła inni ze nie można, jak mały ma tak wrażliwy brzuszek to nie jedz niczego co może wzdymać kalafiora, brokuła, kapusty, cebuli, śmietany, smażonego, jak jesteś an tej mega restrykcyjnej diecie to spróbuj moze z z innym mięsem typu królik, perliczka, jagnię, indyk, zjedz kaszę ale polecam jaglaną jest zasadotwórcza więc nie popwoduje wydzielania kwasów jak inne kasze, jest dietetyczna i lekkostrawna ale niestety nie wszystkim pasuje jej zapach i smak, spróbuj najpierw ugotować sobie z nią krupnik, zjedz makaron z jakimś lekkim sosem albo ze szpinakiem i jogurtem np. kozim albo sojowym, normalnie poleciłabym ci sos pomidorowy z oliwą i ciupką bazylii ale nie wiem jak twój mały zareaguje na pomidora, mojemu póki co szkodzi narazie tylko ryba ale jak mu wszystko zejdzie z buzi to zrobię test raz jeszcze

karmi działa, ja nie odgazowuję ale jak Julek ma kłopoty to odgazuj - nie zaszkodzi

ja na gazy właśnie testuję sab simplex jak zadziała to dam ci znać, to jest ponoć póki co najbardziej skuteczny środek na kolki, Tymon kolek co prawda póki co nie ma al ma kłopoty z oddawaniem gazów, stęka biedak i pierdzi jak płacze bo działają mu wtedy te właściwe mięśnie dziś wypróbowaliśmy noszenie na przedramieniu buzią w stronę podłogi i też pomogło

no właśnie będę musiała delikatniejsze produkty wprowadzac póki co...Czyli szpinak mogę Mniam...

Co do kropelek, to ja miałam Bobotic - nadal stosuję, jak mały się pręży...ale wydaje mi się, że pomaga Delicol (odpukac), Julek już dwie noce ładnie przespał, a w dzień też spokojniejszy i nawet leży sam w kołysce bez płaczu

Napisane przez gabishing

i jeszcze zdjęcie mojego Ryszarda Kalisza i jak usnął z ojcem przy pracy

hehe, ja na mojego też Kalisz wołam :P

Napisane przez muron

A ja wkurzona bo zapłacili mi o 200 zł mniej! Mnie nie płaci ZUS tylko pracodawca, chyba, że luty krótszy i inaczej przeliczają? Czekam na odp od nich, a akurat te200zł w tym miesiącu miało być na firanki, ramki i zdjęcia, no nic, ciekawa jestem tylko czemu tak...

a widzisz ja już sie dowiedziałam - oni podstawę z całego roku (półrocza?) przeliczają na dni i potem mnożą przez liczbę dni w miesiącu, a że luty ma 28 dni (3 mniej niż styczeń i grudzień), to można to odczuc ja też dostałam ok 200 zł mniej, a jak zadzwoniłam do znajomej księgowej z pytaniami, to śmiała się, że miała już mnóstwo telefonów od ciężarnych na L4 i matek na macierzyńskim z tymi samymi pytaniami

[MARIKA.S]

Właśnie wydałam kolejne pieniądze....Matko...ja chyba zbankrutuje kiedyś z tym Allegro
Zastanawiam się co będzie jak mi się macierzyński skończy i na konto nie będzie wpływać kasa... Będę na utrzymaniu męża.....nie podoba mi się to

Córci kupiłam
http://allegro.pl/soft-touch-kozaczk...490972120.html
i
http://allegro.pl/plaszczyk-grzybek-...493742015.html
Sobie też płaszcz na wiosnę co by jakoś na chrzcinach wyglądać.....i buty...
http://allegro.pl/vtrendy-lily809-g-...491931221.html może nie drogie ale mi się spodobały będą pasowały do mojej szarej ołówkowej sukienki....tylko kurcze brzuchol muszę sobie odciąć

s_a_j dzisiaj wieczorem zaczynam....

charmeuse_25 jak najbardziej w porządku

marleen32 mięty nie piję już od jakiegoś miesiąca bo mi obrzydła w końcu Także ten kryzys to nie od tego chyba

vilya mi z kolei Sara dzisiaj co chwilę budzi się z płaczem....ale takim jakby się czegoś bała Może jej się coś śnić? Jak myślicie?

la'Mbria współczuję przeżyć. Najważniejsze, że jesteście już w domu. Zobaczysz że z każdym dniem będzie lepiej a jak Maluszek zacznie się do Ciebie świadomie uśmiechać i gadać.... Coś pięknego.
Ja ostatnio aż się popłakałam ze szczęścia jak Sara do mnie "gadała", bo robiła to tak słodko i patrzyła mi prosto w oczka jakby chciała powiedzieć "Kocham Cię mamusiu"

[MARIKA.S]

dwa razy ten sam post mi się dodał, przepraszam

ligotko Paulinka kochana

[dewi]

Ligotka to fajnie że spacerek się udał, ja jak byłam rano zaprowadzić synka to padał śnieg z deszczem. Po drodze zaliczyłam lidl i kupiłam chłopakom bluzę i koszulki

Marika super zakupy... buciki dla małej bardzo mi się podobaja, a te dla Ciebie też niczego sobie... zawsze butów zazdroszczę bo mam małą stopkę i ciężko coś kupić...
co do Sary to pojęcia nie mam co może być przyczyną że się budzi...

ja też już bym chciała zacząć ćwiczyć bo ta galareta w miejscu brzucha mnie przeraża... ale u mnie dopiero 2 miesiące więc się trochę boję... na razie smaruję... dodatkowo ta ochydna brązowa linia na brzuchu nie chce zblednąć wrrr

zapomniałam dodać jakie śliczne te Wasze dzieciaczki, moja taka drobniutka przy nich...

[LadySith]

Napisane przez ligotka

Dziewczynki ze slaska czy mozemy isc na spacerek co myslicie??

my właśnie mykamy, niby coś tam czasem poleci z nieba ale to drobiazgi

Napisane przez MARIKA.S

...Sobie też płaszcz na wiosnę co by jakoś na chrzcinach wyglądać.....i buty...
http://allegro.pl/vtrendy-lily809-g-...491931221.html może nie drogie ale mi się spodobały będą pasowały do mojej szarej ołówkowej sukienki....tylko kurcze brzuchol muszę sobie odciąć

ja też w pon zaszalałam po sklepach na chrzciny [co to w najbliższą niedzielę będą] - płaszcz i buty [w kolorze prawie identycznym jak te Twoje ], reszte ciuchów na urodziny dostałam ;D więc mogę się lansić :P
ps.kupowałam w zeszlym roku buty od teo sprzedawcy i byłam zadowolona
ps2.Twoje butki boskie ale obcas zabójczy :/

[gabishing]

Napisane przez MARIKA.S

dwa razy ten sam post mi się dodał, przepraszam

ligotko Paulinka kochana

ee buty super daj znać jak przyjdą czy takie ładne jak na zdjęciu i czy wygodne, pokaż kieckę

Sarka napewno coś śni, nie martw się przejdzie jej a czemu będziesz na utrzymaniu męża?? nie wracasz do pracy??

[muron]

la'Mbria miałam zgrubienie ale się wchłonęło

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez kma1982

no właśnie będę musiała delikatniejsze produkty wprowadzac póki co...Czyli szpinak mogę Mniam...

Co do kropelek, to ja miałam Bobotic - nadal stosuję, jak mały się pręży...ale wydaje mi się, że pomaga Delicol (odpukac), Julek już dwie noce ładnie przespał, a w dzień też spokojniejszy i nawet leży sam w kołysce bez płaczu


hehe, ja na mojego też Kalisz wołam :P


a widzisz ja już sie dowiedziałam - oni podstawę z całego roku (półrocza?) przeliczają na dni i potem mnożą przez liczbę dni w miesiącu, a że luty ma 28 dni (3 mniej niż styczeń i grudzień), to można to odczuc ja też dostałam ok 200 zł mniej, a jak zadzwoniłam do znajomej księgowej z pytaniami, to śmiała się, że miała już mnóstwo telefonów od ciężarnych na L4 i matek na macierzyńskim z tymi samymi pytaniami

koleżanka z pracy, lutowa;-), tez zaliczyła 200 zł szok;-)




Mariko ja po macierzyńskim do pracy i będzie ze 200 stówy mniej, mam nadzieję, że nie więcej, a to już zauważalna u nas kwota. Buuu

Poza tym, że żal wracać, zostały 2 mies macierzynskiego i miesiąc zaległego. Ale wyboru nie ma. Najchetniej zostałabym do grudnia i potem do pracy. Ale oto Polska właśnie i mogłabym o pracy zapomniec, a wiadomo jak się jej szuka...

[ligotka]

muron my mamy to samo, wyjscia nie ma trzeba wrocic, a u nas i tak pojda zarobki niezle w dol bo i ja i maz zmienimy etat na 3/4 zeby z mala jak najwiecej siedziec, bo gdzie ja wyslac... w sumie jedyne wyjscie to tesciowa ale juz mnie dreszcze przechodza na sama mysl... wiec bedzie u niej tylko kiedy bedzie trzeba, a jak skonczy rok to chyba zlobek... oczywiscie na panstwowy nie ma co liczyc wiec pewnie prywatny, no i wtedy zarobie tylko na zlobek :/ ale tez tylko dlatego zeby pracy nie stracic...

[muron]

na szczęscie zarabiam więcej niż na żłobek;-) i do K będzie moja mama przychodzć, będzie super rozwinięta, bo ona już zbiera wszelkie zabawy z niemowlętami etc, u tża nie ma czegoś takiego jak 3/4, poza tym, w obecnej sytuacji na rynku pracy żadne z nas nie chce ryzykowac, bo w razie upadku, to nasi rodzice przeżyli ostatnio upadki zawodowe raczej i też im ciężej.

Najlepiej jest w Szwecji, ale wiadomo-raj socjalny- tam jest 365 dni do dowolnego podziału między obojga rodziców. A u nas? Licz na siebie. Żłobków nie ma, przedszkoli nie ma. A może K już trzeba zapisać;-) ?

A wiadomo teraz żadna praca nie jest pewna...Dziś mamy jutro nie, a wymagania chore stawiane przez ludzi, którzy sami połowy tego co wymagają w cv nie mają. Bo przecież trzeba mieć niewyobrażalne cv, żeby siedzieć za biurkiem, wcale nie zajmować się fizyką kwantową, czy rekinami biznesu.


A jeszcze w ciąży mówiła- szybko szybko do pracy. A Ludź taki fajny (może nie dziś;-0) że kurcze żal... Dobrze, że najpóźniej prace kończę o 15.30 i najdłużej w 20 min jestem w domu.


Fajnie byłoby nie planować finansów;-)

[achaia]

Witam,

wczorajszy dzień był tak stresujący ze nie miałam już siły pisać tylko zerknęłam co u Was.
Mała po szczepieniu jest nawet spokojna,apetycik dopisuje nie marudzi ale za to ma 37,4 dzisiaj więc ją obserwuj e bacznie czy nie rośnie jej temp
Wazy 5770 więc ładnie przybiera

W pracy juz nie tak kolorowo niestety, bo maja sajgon i od dzisiaj pomagam im na razie odgruzować z najwiekszych zaległości a później już zacznę powrót do pracy na cześć etatu
Trochę szybko i wcale mi się nie chce ale cóż No i boje się jak pogodzę pracę zdalną i opiekę nad moją niunią która do aniołków nie należy
Złobek najwczesniej wchodzi w grę od przyszłego roku więc jakoś będę musiała się spiąć przez ten czas.

Ligotka, Marika - śliczne dziewuszki

E-rosa - wysłałam Ci priva z pytaniem o Bebilon

No i tyle pisałam tego posta że już nie pamiętam komu jeszcze miałam odpisać

[muron]

baletnica;-)

[Louboutinka]

Napisane przez muron

na szczęscie zarabiam więcej niż na żłobek;-) i do K będzie moja mama przychodzć, będzie super rozwinięta, bo ona już zbiera wszelkie zabawy z niemowlętami etc, u tża nie ma czegoś takiego jak 3/4, poza tym, w obecnej sytuacji na rynku pracy żadne z nas nie chce ryzykowac, bo w razie upadku, to nasi rodzice przeżyli ostatnio upadki zawodowe raczej i też im ciężej.

Najlepiej jest w Szwecji, ale wiadomo-raj socjalny- tam jest 365 dni do dowolnego podziału między obojga rodziców. A u nas? Licz na siebie. Żłobków nie ma, przedszkoli nie ma. A może K już trzeba zapisać;-) ?

A wiadomo teraz żadna praca nie jest pewna...Dziś mamy jutro nie, a wymagania chore stawiane przez ludzi, którzy sami połowy tego co wymagają w cv nie mają. Bo przecież trzeba mieć niewyobrażalne cv, żeby siedzieć za biurkiem, wcale nie zajmować się fizyką kwantową, czy rekinami biznesu.


A jeszcze w ciąży mówiła- szybko szybko do pracy. A Ludź taki fajny (może nie dziś;-0) że kurcze żal... Dobrze, że najpóźniej prace kończę o 15.30 i najdłużej w 20 min jestem w domu.


Fajnie byłoby nie planować finansów;-)

ha ha kiedys tez myslam ze jak najszybciej do pracy..ze po co macierzynski.. ze mezowi oddam.. ale na szczescie do tej pracy mi sie nie spieszy wiec zdani zminilam
troche sie wkurzylam w tym miesiącu ze ponad 500zl mniej wplynelo..ale z tego co piszecie to wynika z ilosci dni..ze luty byl krótszy.. oby..

trzeba cos wykombinowac by życ godnie i moc opiekowac sie dzieciaczkiem..
ja na razie moge liczyc na mamę bo ona jest zakochana we wnusiu i do zlobka to by mi nie pozwolila go oddac.. tym bardziej ze jest pedagogiem z niezaspokojonym instynktem macierzyńskim

muron..fajne krzeselko znalazlas..pasowalo by mi do salonu ale czy takie drewniane są wygodne dla dzieciaczkow.. ??

ps.
ale mi dzisiaj synus sceny robi..juz go strasze ze wystawie jakies jego smieszne zdjecie na forum jak nie przestanie marudzic.. ma dzien wypluwania smoka i ciagle chce jesc..a ja go nie chce rozpaskudzic wiec twardo trzymam sie godzin jedzenia bo nie chce by był wiekszą bułecką.. troche ponad 4kg juz wazy..

[JeSuisUnPapillon]

Muron ale stoisz pannicę fiu fiu!
Marika ale Sara już jest duża a mam wrażenie jakbym to było wczoraj jak Was jeszcze "2in1" widziałam
Grzesia zmierzyłam to dobił do 56cm (ur 50cm) już taki wielki mi się wydaje!

ps. Bardzo ładne butki ja mam w planach ubrać się na chrzest (za 4tyg!! ) na czarno-czerwono albo biało-czerwono dlatego zawzięcie szukam czerwonych szpilek, znalazłam jedne ale nie wiem czy nie za wysokie... ale zaszalec można najwyżej będą mnie spowrotem pod wózkiem Grzesia holować


sama już nie wiem...bo jak go na początku kwietnia mam chrzcić to zastanawiam się czy wsadzić go może w kombinezon czy jednak jakieś spodnie cieplejsze, rajty...i kurteczkę??


Urocze macie maluszki...każdy dzieciaczek taki fotogeniczny... mnie tylko martwi jak złapać takiego malucha który już zacznie latać ... to będą zdjęcia z serii "rozmazana strzała"

Nasz berbetek w załączeniu

[JeSuisUnPapillon]

ps. widzialyscie moze gdzies taie parasole?
http://www.thinkgeek.com/geek-kids/newborn-infant/e6ec/

[kaskup]

witajcie..

my juz po wizycie u ortopedy- wszystko okey, nastepna kontrola po 4 miesiacu..

za to moje płytki niestety nie wrócily do poziomu, dzis miałam 50tys.. mam nadzieje ze jeszcze mi sie to unormuje, ze zmeczenie tez na nie wpływa
niby byłam nastawiona na to ze nie beda za wysokie ale jakis dołek przez to złapałam..


Kalisze wszystkie cudne

[OYE]

Napisane przez la'Mbria

u mnie trochę ciężko- TŻ pracuje do późna, potem jak wróci do domu to i tak robi jakieś dodatkowe projekty, więc właściwie cały czas siedzę sama z małym- troche to wykańcza
wstaję w nocy też tylko ja, bo TŻ i tak chodzi jak z krzyża zdjęty przez nową pracę...do tej pory ratowała mnie moja mama- przyjeżdza jak tylko może (choć ma 150km do mnie) na dzień, czasem na dwa...



Pytanie do "cesarek"-macie zgrubienie takie pod blizną?
bo nie wiem czy to normalne, czy tylko mi zostało- taki jakby zrost- ja mam grube na jakieś 1,5 cm może 1cm i chociaż brzuch robi sie coraz bardziej płaski, to to zgrubienie zostaje martwi mnie czy to tak juz na stałe czy zejdzie?
pozdrówki dla wszystkich mamusiek- postaram się udzielać coraz cześciej

Pociesze sie ze niektorzy maja jeszcze 5 i pol latke w domu

Jesli chodzi o zgrubienie po cc to nie mam, kompletnie nie czuc ze bylo ciete miejsce

Napisane przez Justine1988

Nie, kryzys, raczej nie. Piersi nabrzmiewaja, mleko aż samo wycieka. A mała napewno sie najada. To drugie może być, moze i masz racje, że sie przejada.I nie karmie ja co 15 min, przetrzymuje ja taka płaczącą nawet do 1,5 godz, jak widze, że nadal płacze i nie może usnąc to wtedy wymiekam..ale uwierz mi to i tak sztuka ponad godzine słuchać jak dziecko tak przeraźliwie płacze, serce mi peka, ale nie chcę własnie doprowadzić do jej przejadania i bólów brzuszka.
A moze poprostu moja córeczka tyle własnie potrzebuje jesc???Jest wieksza od urodzenia i od samego poczatku jadła wiecej niz inne noworodki. Położne w szpitalu już nie mogły sie nadziwić. Noworodki jedzą okołom 30 ml tak? a nasza wypijała aż 60 ml. W szpitalu połozne mówiły , że robia jej mleko z 3 miarek i oszukuja troche glukoza bo ma taki apetyt Może je właściwie. W sumie jak jej sie uda usnąc na dobre spi nawet do 4 godzin i nie budzi sie na jedzenie..moze sie jakos to wyrównuje...i potem jak wstanie to nadrabia.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------


Kupki robi czesto i sa takie jakie byc powinny.ale kurcze czy dzecko przejedzone zachowywałoby sie jakby było głodne, rece do buzi wkłada,otwiera buzke, szuka na boki cyca....moze pieszczocha z niej i tyle...

dziekuje wam dzieczyny za rady...

tez sadze ze sie przejada bo uzywa ciebie jako smoczek, i fakt ze moze potrzebuje troszke wiecej ale to nie znaczy ze moze jesc caly czas, jej zoladek tez musi odpoczac

Napisane przez muron

Najlepiej jest w Szwecji, ale wiadomo-raj socjalny- tam jest 365 dni do dowolnego podziału między obojga rodziców. A u nas? Licz na siebie. Żłobków nie ma, przedszkoli nie ma. A może K już trzeba zapisać;-) ?
Fajnie byłoby nie planować finansów;-)

W PL to wcale nie jest jeszcze tak zle, w US nie ma kompletnie macierzynskiego jak i panstwowych zlobkow czy przedszkoli, tutaj calkowicie liczysz tylko na siebie

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Jesli chodzi o chrzest to w co ubeiracie dzieci?

U nas 2 kwietnia i wlasnie szukam ubranka dla malego. Strasznie ciezko mi cos znalesc u nas, na TZ siostra przylatuje do nas i moge cos w PL znalesc. I starsznie mi sie spodobalo to
http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/p/5...cjan-bialy/662

a dla siebie zamowilam ta sukienka tylko jeszcze szukam zakietu dla niej, ale jeszcze nie wiem zobaczymy jak przyjdzie i jak bede w niej wygladac

[cytrynka3002]

My chyba mamy ten skok rozwojowy, bo Mały dziś cały dzień zawodzi, chce do piersi, jak już mu dam, to dwie na jedno posiedzenie opróżnia, dziś Karmi znowu pójdzie w ruch...a mm nie chce, drze się, jak mu butlę chcę podać. Widać bardziej chce przytulić się do piersi, niż najeść. Teraz w końcu mi zasnął, bo od rana to góra 15 minut spał i znowu ryk.

Napisane przez la'Mbria

hej...jestem, podczytuję ale jak chce sie odezwać- to akurat młody sie budzi i doopa...

Jejku, współczuję Tobie tej masakry w szpitalu! Co za ludzie! Nie wyobrażam sobie czegoś takiego...nacierpiałaś się strasznie...całe szczęście, ze już w domu jesteście, z Tobą i Małym okej.

Napisane przez MARIKA.S

I parę zdjęć mojej laleczki Kochanej
Siedzi już ładnie z podparciem

Mariko Sarka już panna duża się zrobiła - a jeszcze niedawno taki Bąbelek, jak mój Karol była. A zakupy świetne - i te buty.

Napisane przez muron

baletnica;-)

Śliczna i tych sukieneczek Tobie zazdroszczę!


Ligotko, JeSuis - Fajne Maluszki, napatrzeć się na te dzieciaczki nie można!!

[vilya]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ps. Bardzo ładne butki ja mam w planach ubrać się na chrzest (za 4tyg!! ) na czarno-czerwono albo biało-czerwono dlatego zawzięcie szukam czerwonych szpilek, znalazłam jedne ale nie wiem czy nie za wysokie... ale zaszalec można najwyżej będą mnie spowrotem pod wózkiem Grzesia holować

ja mam w domu takie http://moda.allegro.pl/reserved-buty...484339572.html ślicznie wyglądają na nodze ale na dłuższe trasy nie polecam

[agape]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

ps. widzialyscie moze gdzies taie parasole?
http://www.thinkgeek.com/geek-kids/newborn-infant/e6ec/

rewelacyjne! daj znac jak znajdziesz

OYE ja upatrzyłam bardzo podobny zestaw na chrzciny dla synka

wróciliśmy od lekarza, mały ładnie przybiera jest jeszcze troche azółcony i kazała nam zmirezyc poziom bilirubiny

ligotko gdzie byliście badac ta żółtaczke? ona cos mi o raciborskiej mówiła ale gdzie? w szpitalu? a co do mierzenia dzieci na zwykłej wadze - jest to wiarygodne - w domu 700g w przychodni wyszło 750g+ i powiedziała że grubiutki zaczyna sie robic a ja uwazam ze w sam raz jest

lilijko recepte dostaniesz bez problemu na ta szczepionke

[vilya]

====

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

a u mnie znów laktator poszedł w ruch i 110 ml udało się odciagnąc z jednej. Mała zjadła prawie cała butelkę zostało chyba z 10 ml i od razu usnęła.

[lilijka3]

Napisane przez agape

rewelacyjne! daj znac jak znajdziesz

OYE ja upatrzyłam bardzo podobny zestaw na chrzciny dla synka

wróciliśmy od lekarza, mały ładnie przybiera jest jeszcze troche azółcony i kazała nam zmirezyc poziom bilirubiny

ligotko gdzie byliście badac ta żółtaczke? ona cos mi o raciborskiej mówiła ale gdzie? w szpitalu? a co do mierzenia dzieci na zwykłej wadze - jest to wiarygodne - w domu 700g w przychodni wyszło 750g+ i powiedziała że grubiutki zaczyna sie robic a ja uwazam ze w sam raz jest

lilijko recepte dostaniesz bez problemu na ta szczepionke

jak wrażenia po wizycie u pediatry??

[Patrilla]

śliczne Wasze maluchy
Ja jakoś się wyrabiam dziś mało snu mały zaliczył obstawiam jabłko ale wrażliwy ...
Mój maluch na wadze domowej waży 5 kg i weź tu nie dzwigaj po cesarce

[vilya]

Napisane przez agape

j
Szymek dziś rekord w nocy pobił i spał 8h o 21 poszedł spać i dopiero o 5 się obudził na karmienie - już niedługo jasno będzie o tej godzinie dziś mamy pierwszą wizyte u pediatry, ciekawa jestem...

agape a dawałaś mu jeść przez sen czy spał bez jedzenia 8 godzin???

masakra ten poród - współczuję.

Ja ostatnio znalazłam w książeczce zdrowia mojego dziecka ile trwał mój poród bo nie wiedziałam - I faza 6 godzin 2 faza 30 minut - z tym że ja parłam to chyba 5 razy tylko. Z tym że poród wywoływany był bo nie miałam ani skurczy ani rozwarcia - no nic jakbym w ogóle nie była po terminie ani nawet w terminie.


Wiecie co jeszcze raz powiem że strasznie się ciesze ze mała miała tylko jedną szczepionkę - zawsze to lepiej dla dziecka.

[muron]

Napisane przez Louboutinka

ha ha kiedys tez myslam ze jak najszybciej do pracy..ze po co macierzynski.. ze mezowi oddam.. ale na szczescie do tej pracy mi sie nie spieszy wiec zdani zminilam
troche sie wkurzylam w tym miesiącu ze ponad 500zl mniej wplynelo..ale z tego co piszecie to wynika z ilosci dni..ze luty byl krótszy.. oby..

trzeba cos wykombinowac by życ godnie i moc opiekowac sie dzieciaczkiem..
ja na razie moge liczyc na mamę bo ona jest zakochana we wnusiu i do zlobka to by mi nie pozwolila go oddac.. tym bardziej ze jest pedagogiem z niezaspokojonym instynktem macierzyńskim

muron..fajne krzeselko znalazlas..pasowalo by mi do salonu ale czy takie drewniane są wygodne dla dzieciaczkow.. ??

ps.
ale mi dzisiaj synus sceny robi..juz go strasze ze wystawie jakies jego smieszne zdjecie na forum jak nie przestanie marudzic.. ma dzien wypluwania smoka i ciagle chce jesc..a ja go nie chce rozpaskudzic wiec twardo trzymam sie godzin jedzenia bo nie chce by był wiekszą bułecką.. troche ponad 4kg juz wazy..

http://allegro.pl/krzeselko-drew-buk...495648372.html

to wygodne- obicie i szelki.

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Napisane przez OYE

Pociesze sie ze niektorzy maja jeszcze 5 i pol latke w domu

Jesli chodzi o zgrubienie po cc to nie mam, kompletnie nie czuc ze bylo ciete miejsce




tez sadze ze sie przejada bo uzywa ciebie jako smoczek, i fakt ze moze potrzebuje troszke wiecej ale to nie znaczy ze moze jesc caly czas, jej zoladek tez musi odpoczac



W PL to wcale nie jest jeszcze tak zle, w US nie ma kompletnie macierzynskiego jak i panstwowych zlobkow czy przedszkoli, tutaj calkowicie liczysz tylko na siebie

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Jesli chodzi o chrzest to w co ubeiracie dzieci?

U nas 2 kwietnia i wlasnie szukam ubranka dla malego. Strasznie ciezko mi cos znalesc u nas, na TZ siostra przylatuje do nas i moge cos w PL znalesc. I starsznie mi sie spodobalo to
http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/p/5...cjan-bialy/662

a dla siebie zamowilam ta sukienka tylko jeszcze szukam zakietu dla niej, ale jeszcze nie wiem zobaczymy jak przyjdzie i jak bede w niej wygladac

to fajne, taki dandys;-) ale dla dziewczynek koszmarne..

[lilijka3]

śliczne wasze dzieciaczki są
Mariko fiu fiu fiu, szpilki jak marzenie

[ligotka]

Louboutanka u mnie to samo, od godziny smoczka nie chce, tylko mame....
odnoscnie powrotu moze mi sie odmieni, ale teraz tez nie wyobrazam sobie ze mam kruszyne zostawic i pojsc do pracy, mowie na razie bo boje sie ze 5 miesiecy to zdziczeje w domu i bede chciala wyjsc do swiata
Jesuis my chrzcimy 27 marca, kupilam sukienke i plaszczyk taki komplet, w zestawie sa spodnie w razie co, ale mysle ze rajstopy wystarcza
agape w laboratorium na ulanskiej mielismy skierowanie od pediatry, a cos nie tak??
muron, mariko ale te dzieci rosna!

Mam pytanie jak ubierac bedziecie dzieci w weekend, kombinezon to juz za cieplo, kurde nie mam kurtki jedna mam ale chyba za mala na kruszyne

[muron]

kurcze nie wiem czy moja nie kaszle... ale to trochę jak zakrztuszenie, ale 3 razy dziś?? No nic jutro zostajemy profilaktycznie w domu.

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez ligotka

Louboutanka u mnie to samo, od godziny smoczka nie chce, tylko mame....
odnoscnie powrotu moze mi sie odmieni, ale teraz tez nie wyobrazam sobie ze mam kruszyne zostawic i pojsc do pracy, mowie na razie bo boje sie ze 5 miesiecy to zdziczeje w domu i bede chciala wyjsc do swiata
Jesuis my chrzcimy 27 marca, kupilam sukienke i plaszczyk taki komplet, w zestawie sa spodnie w razie co, ale mysle ze rajstopy wystarcza
agape w laboratorium na ulanskiej mielismy skierowanie od pediatry, a cos nie tak??
muron, mariko ale te dzieci rosna!

Mam pytanie jak ubierac bedziecie dzieci w weekend, kombinezon to juz za cieplo, kurde nie mam kurtki jedna mam ale chyba za mala na kruszyne

kombinezon może być, w koncu dzieci-niemowlaki o warstwę cieplej, a pod spodem załóż tylko body i rajtki i już




LILJKO dla Ciebie:

http://allegro.pl/mothercare-ociepla...493232849.html

http://allegro.pl/gap-kurteczka-rozm...496449958.html

http://allegro.pl/modny-plaszczyk-gr...501585365.html

http://allegro.pl/wiosna-early-days-...491941623.html

http://allegro.pl/plaszczyk-reserved...501092868.html

http://allegro.pl/kurteczka-wiosna-6...501004300.html

http://allegro.pl/piekny-plaszczyk-k...498568157.html

http://allegro.pl/gap-plaszczyk-roz-62-i1495416998.html

http://allegro.pl/gap-plaszczyk-roz-62-i1495416998.html

http://allegro.pl/62-next-plaszczyk-...497249442.html

http://allegro.pl/kurteczka-plaszczy...492246613.html

http://allegro.pl/sliczny-plaszczyk-...500310461.html

http://allegro.pl/sliczny-plaszczyk-...497639073.html

http://allegro.pl/3-kurtki-reserved-...493236592.html

http://allegro.pl/st-bernard-markowy...501000810.html

http://allegro.pl/rozowy-plaszczyk-g...500490666.html

[cytrynka3002]

Ja tam sądzę, że na kombinezon za ciepło nie jest jeszcze...ja tam też w zimówce nadal chodzę, ale od dwóch dni nie byłam na dworzu, więc może czas wiosenne kurtki wyjąć?
Ja mam kilka kombinezonów - część dopiero na jesieni dobra będzie. ale mam cieplejsze i na taką właśnie porę.
Kurteczkę mam, ale bardziej na kwiecień - maj ona jest.

Muron - masz nosa do wyszukiwania perełek...ja bym chętnie wszystkie te płaszczyki przygarnęła, jeśli miałabym dziewczynkę. Chyba zacznę szukać dla Karolka na all, skoro takie cuda mozna tam znaleźć.