Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

[Chatul]

Napisane przez _Matilde_

Ale mnie akurat dziwi pogląd że brak makijażu oznacza zaniedbywanie się. Pielęgnacja jest o niebo ważniejsza

Też mnie to dziwi. Zwłaszcza, że nie każdy ma problemy z cerą, które musi zakrywać.

Tak samo nie trzeba farbować włosów, które mają mało oryginalny kolor. Wiadomo, niektórzy farbują, ale to tyle. Nie trzeba tego robić. Za to myć włosy i dbać o nie, to już się powinno

[_Matilde_]

Napisane przez emelie

A mnie dziwią ludzie, których niesamowicie podnieca kiepski ich zdaniem wygląd innych i podbijają sobie samoocenę tym, jaki w porównaniu z resztą świata mają świetny gust - ach, bo ona założyła białe kozaczki!, ach, bo jej cellulit widać, ach, bo ona ma "kilogram tapety na ryju"
I nie, nie rozumiem, jak to kogoś może zniesmaczyć. Jak zniesmacza, to nie patrz, nikt nie każe, a do noszenia się tak, jak się ma ochotę, każdy ma prawo.
Ka pierniczę. No naprawdę, aż tak obchodzi niektórych wygląd innych? Bo mnie nie. Jak nie śmierdzi, to mi zwisa, co ktoś ze swoim wyglądem robi.

Mnie rozwalają koleżanki które nie przepuszczą okazji żeby obrobić doopę komuś typu: "a ona chodzi cały czas w tej samej bluzce!" O matko jedyna, jak ta bluzka czysta i cała to niech będzie i jedna. Ja tam nie zauważam kto w co jest ubrany zazwyczaj, jakby nie był ubrany to bym może wtedy zauważyła

[Tygrysiak]

Napisane przez candycotton

Ucalowac sie niestety trzeba, tu chyba nie ma wyjscia, ktore by sie nie skonczylo wojna klanow. Nie trzeba za to opowiadac szczegolow zycia prywatnego, a zwykle o to glownie sa pytania.
Ja jak wpadne na rodzine to zawsze sa pytania o wage, czy jest juz narzeczony, ile rodzice zarabiaja, ile dziadkowie maja emerytury, gdzie rodzice w tej chwili sa, co robia
.

no własnie u mnie jest w drugą stronę, nie ma jakichś niedyskretnych pytan (jeszcze tego by brakowało!) ale przeraża mnie ta "sielska" atmosfera nie lubię jak co chwilę ktoś przychodzi pomiędlić mi włosy, jakaś ciotunia daje buziaka mamląc resztę ciastka, ktośtam wciska mi batonik zebym poszła dać dziecku kuzynki (za co kuzynka by mnie zabiła chyba swoją drogą bo dziecko przed obiadem ma nie jeść słodyczy ), po 3 kawałkach karkówki z grilla wujek nadal mi dokłada bo mizernie wyglądam i szczypie mnie za policzek jak 5ciolatka, czekam dosłownie na tekst "oj ojoj jaka chudzina, a pewnie nie papusiałaś śniadanka oj tititit"... no i nie sposób czegoś odmówić żeby nie być niegrzecznym, ostatnio wina odmawiałam krzykiem, dopiero zrozumieli jak zapytałam czy będą sprzątać jak zwymiotuję od samego zapachu (przykra przypadłość )
może jestem aspołeczna ale dziwi mnie że dla niektórych osób to chyba jest synonim zżycia, rodzinności... A jak ktoś nie lubi to od razu dziwak, sztywniak, albo się obraził i nie wiadomo co, albo obchodzą się z człowiekiem jak ze zgniłym jajkiem

[_Matilde_]

Napisane przez muszynianka

Matilde no co ty nie powiesz.
Widzisz pośród mydła i szamponu do włosów jakikolwiek kosmetyk do pielęgnacji?

Tak, widzę aż dwa. Ja co prawda jakbym się umyła mydłem to bym się chyba wyleniła zupełnie, ale co komu pasuje.
Chatul, ja to w ogóle mam jazdę z włosami, maluję zawsze jednolicie i latem mi wyblakły, nosiłam się z zamiarem ponownego malowania, ale na moje włosy trzeba 3 tubki, więc mnie nie było stać. Spotykam się raz z jedną, raz z drugą dawno niewidzianą koleżanką i każda niezależnie spytała jaki sobie balejaż robiłam, bo świetnie wygląda Więc póki co pokazuję się ludziom dalej tak zaniedbana :P

[violonczelistka]

Mnie dziwi to, ze ktoś tańczy na imprezie tylko i wyłącznie po alkoholu.

[muszynianka]

No szampon i mydło to nie środki pielęgnacyjne ale środki podstawowej higieny. Dziwne że ktoś nie uwzględnił papieru toaletowego i pasty do zębów, podpasek.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

I wiedziałam że tak będzie, uderz w stół a nożyce się odezwą i zaczęło się od przerzucania piłeczki w stronę przesady.
A ja się pytam gdzie poza podstawowymi środkami higieny antyperspirant

Mnie dziwi to, ze ktoś tańczy na imprezie tylko i wyłącznie po alkoholu.

a to niestety ja tak mam, bo na trzeźwo brak mi odwagi

[violonczelistka]

Napisane przez muszynianka

a to niestety ja tak mam, bo na trzeźwo brak mi odwagi

I ładnie się ruszasz po alkoholu ?

[wsiowy_gupek]

Napisane przez violonczelistka

Mnie dziwi to, ze ktoś tańczy na imprezie tylko i wyłącznie po alkoholu.

Tu nie ma co dziwić.
Tez tak mam a to wynika z tego, że na trzeźwo jestem królewna z drewna, zero wyczucia rytmu... Z tego poowdu taniec nie sprawia mi przyjemności...lub może na odwrót- nie lubię tańczyć więc nie umiem zmusić swojego ciała do dostosowania się do rytmu

Za to po pijaku czasem mnie najdzie jakaś faza na tańczenie, albo ulegne prośbom innych...

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez violonczelistka

I ładnie się ruszasz po alkoholu ?

Wiem, ze nie do mnie pytanie, ale ja lepiej niż na trzeźwo. Królową parkietu nie jestem ale jakoś mi w miare w rytm idzie..
Mam to udokumentowane na filmach z róznych imprez, wiec nie chodzi o to, ze po prostu mi się wydaje, bo jestem pijana...

Pijana, nie nawalona, bo wtedy to wiadomo jak taniec wygląda, nawet najlepszego tancerza

[muszynianka]

Po kieliszku wina jestem rozluźniona i ruszam się normalnie, nie wiem czy ładnie bo nie uważam żebym potrafiła tańczyć. Natomiast ty pewnie masz na myśli tańce weselne nawalonych wujków... no nie, ja w pewnym momencie schodzę z parkietu żeby nie robić z siebie nawalonej blond kici która się wywala o własne buty

[_Matilde_]

Napisane przez muszynianka

No szampon i mydło to nie środki pielęgnacyjne ale środki podstawowej higieny. Dziwne że ktoś nie uwzględnił papieru toaletowego i pasty do zębów, podpasek.

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

I wiedziałam że tak będzie, uderz w stół a nożyce się odezwą i zaczęło się od przerzucania piłeczki w stronę przesady.
A ja się pytam gdzie poza podstawowymi środkami higieny antyperspirant


a to niestety ja tak mam, bo na trzeźwo brak mi odwagi

KWC:

• Pielęgnacja ciała - Higiena intymna Pianki, żele, chusteczki przeznaczone do higieny okolic intymnych.
  • chusteczki i spraye do higieny intymnej Preparaty mające na celu odświeżenie miejsc intymnych.
  • żele, pianki i płyny do higieny intymnej Kosmetyki do codziennej pielęgnacji intymnej.

• Pielęgnacja ciała - Higiena ogólna Kosmetyki do mycia całego ciała, z wyjątkiem preparatów do higieny intymnej, które zgłaszamy w osobnej kategorii "Pielęgnacja ciała: higiena intymna". W kategorii głównej umieszczamy żele pod prysznic oraz balsamy, kremy i pianki do mycia ciała.
  • mydła mydła w kostce oraz płynne
  • olejki do kąpieli Olejki przeznaczone do rozpuszczania w kąpieli, ale także do mycia ciala
  • płyny i sole do kąpieli Środki myjące przeznaczone do rozpuszczania w wodzie - w formie płynów, soli, płatków, kulek, pereł, tabletek ... za wyjątkiem olejków - które mają własną kategorię
  • żele pod prysznic oraz balsamy, kremy i pianki do mycia ciała

Musisz zgłosić błąd w klasyfikacji kosmetyków Jak dla mnie jeśli utrzymywanie ciała w czystości nie jest elementarną pielęgnacją, to co nią jest?

[muszynianka]

http://ai.pjwstk.edu.pl/~kflis/facepalm.jpg

wiedziałam że bez sensu zaczynać temat bo znajdzie się od razu laska która stwierdzi że szare mydło i wiadro wody starczy by być zadbaną i piękną kobietą, a reszta to wieśniary tapeciary które w *upie były i *ówno widziały.
tak jest za każdym razem

[matyldaaaa]

Ostatnio dziwi mnie też zachowanie mojej koleżanki:
1. Cały czas w swoich wypowiedziach próbuje udowodnić wyższość swoich studiów nad innymi (studiuje zarządzanie), nie wspominając już o tym, że moje studia (budownictwo) w porównaniu z jej są zrównane z ziemią. Dodam tylko, że jak byłyśmy w liceum to ciągle wyśmiewała ludzi, którzy idą za zarządzanie, a sama tam poszła bo się na kierunki techniczne nie dostała.
2. Opowiadała mi, że inna koleżanka jak była nawalona to namawiała ją żeby wybrały się w końcu do ginekologa, bo nigdy nie były (mówiła to z tonem i wyrazem twarzy takim, który wskazywał na to, że tamta bredziła). Jak jej powiedziałam, że ja też muszę się wybrać to odpowiedziała mi z politowaniem `bo ty to już taka doświadczona....` tak jakby do ginekologa chodziły tylko cudzołożnice i baby z grzybicą

[Linaewen]

wiedziałam że bez sensu zaczynać temat bo znajdzie się od razu laska która stwierdzi że szare mydło i wiadro wody starczy by być zadbaną i piękną kobietą, a reszta to wieśniary tapeciary które w *upie były i *ówno widzały

Ja w zasadzie twierdzę to pierwsze, ale nie to drugie.

[wsiowy_gupek]

Napisane przez muszynianka

http://ai.pjwstk.edu.pl/~kflis/facepalm.jpg

wiedziałam że bez sensu zaczynać temat bo znajdzie się od razu laska która stwierdzi że szare mydło i wiadro wody starczy by być zadbaną i piękną kobietą, a reszta to wieśniary tapeciary które w *upie były i *ówno widziały.
tak jest za każdym razem

Ja też nie rozumiem jak CZYSTOŚĆ można mylić z zadbaniem...

Ktoś kto o siebie dba to dla mnie ktoś kto jednak robi cos ponad norme..
A mycie, a nawet używanie kremów/balsamów i czego kto tam potrzebuje do zachowania zdrowej cery/włosów to dla mnie norma...

[201604250941]

Mi to wstyd pokazac ile ja mam rzeczy, chyba nikt by tego dobrze nie potraktowal. Dziewcyzny na MM maja tyle co ja albo wiecej, ale tak znajome moje to jeden cien, jeden lakier i sie ciesza. Jakbym im otworzyla swoje wrota do raju (szafke) to nie jestem pewna co by pomyslaly. Ale chyba nic dobrego XD

[WhiteCherry]

Napisane przez candycotton

Mi to wstyd pokazac ile ja mam rzeczy, chyba nikt by tego dobrze nie potraktowal. Dziewcyzny na MM maja tyle co ja albo wiecej, ale tak znajome moje to jeden cien, jeden lakier i sie ciesza. Jakbym im otworzyla swoje wrota do raju (szafke) to nie jestem pewna co by pomyslaly. Ale chyba nic dobrego XD

ja też się nie przyznaję ile tego wszystkiego mam

[wsiowy_gupek]

Napisane przez candycotton

Mi to wstyd pokazac ile ja mam rzeczy, chyba nikt by tego dobrze nie potraktowal. Dziewcyzny na MM maja tyle co ja albo wiecej, ale tak znajome moje to jeden cien, jeden lakier i sie ciesza. Jakbym im otworzyla swoje wrota do raju (szafke) to nie jestem pewna co by pomyslaly. Ale chyba nic dobrego XD

Napisane przez WhiteCherry

ja też się nie przyznaję ile tego wszystkiego mam

Witam w klubie

Dobrze, że od miesiąca krucho u mnie z kasą to mniej kupuje i staram się wykorzystywać to co mam, ale moja mama jest taką samą maniaczką jak ja i jak widzi jak mi się do czegoś świecą oczy zaraz stwierdza, że "musimy to miećććć" (a później i tak to użyje raz i zalega to u mnie)

[muszynianka]

Nic nie pisałam bo nie dość że mam tak samo to właśnie zajęłam się przeglądaniem płytek które candycotton wkleiła do swojego wątku

[201604250941]

Hehe moja czasem jest przerazona ale i tak kradnie wiec nie narzeka. Ojciec wie tylko, ze duzo To sa sprawy poza jego pojmowaniem.
No chomik ze mnie no Musze zbierac poki nie musze sie utrzymywac, mam pensje dla siebie to korzystam. Jak bedzie trzeba zacisnac pasa to juz wszystko bedzie ;p

[muszynianka]

Możecie mi dzisiaj pogratulować, wyrzuciłam wszystkie lakiery essence colour and go. szkoda mi było, ale i tak z nich nie korzystam, tylko ładnie wyglądają a jak pomaluję paznokcie to masakra a jestem z natury chomikiem.
i oficjalnie z tanich lakierów przerzucam się na sensique

[201604250941]

Color n go sa slabe? Ja ostatnio kupilam troche tych wiekszych z essence i nie sa zle. To tak w ramach zrywania z inglotem i opi XD Chociaz bole mnie to, ze nie mam zadnego china glaze

[muszynianka]

nie znoszę ich... na początku jest fajnie ale baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaardzo szybko gęstnieją, z czasem tj po dwóch tygodniach nawet, tragicznie się nakładają. pomijam fakt że trzeba nawalić lakieru podkładowego mnóstwo żeby sobie nic nie odbarwić. bo mi zostawały nawet plamy na skórze
w ramach offtopu dodam że muszę kupić matujący top coat z essence, bo zwykły mi podpasował, a że lubuję się generalnie w matach może być ciekawie

[201604250941]

mam ten top coat i jest dobry rzeczywiscie jeden color n go strasznie mi zgestnial, ale sie teraz nadae do wzorkow, robilam nim zielona kreske w tych tribalach co wrzucilam
ale te wieksze ogolnie wygrywaja w kategorii nizszej polki u mnie, przegrywa natomiast wibo i lovely

[wsiowy_gupek]

Napisane przez muszynianka

Możecie mi dzisiaj pogratulować, wyrzuciłam wszystkie lakiery essence colour and go. szkoda mi było, ale i tak z nich nie korzystam, tylko ładnie wyglądają a jak pomaluję paznokcie to masakra a jestem z natury chomikiem.
i oficjalnie z tanich lakierów przerzucam się na sensique

Ej weź no trzebabyło mi wysałć, oddałabym za paczkę

(ja potrafie chomikowac nawet rzeczy po terminie bo mają ładne pudełko czy coś)

[muszynianka]

u mnie namber łan to sensique zwłaszcza wszystkie odcienie wystawione na piedestał

ja ten cukierkowy róż połączyłam z bielą
http://2.bp.blogspot.com/-QCHF1_HRxq...25283%2529.JPG

normalnie uwielbiam. a colour and go ma śliczne odcienie no ale..

ej to może jednak nie wywalę ich ostatecznie? bo są spakowane w siateczce i czekają na spacer do śmietnika, użyć ich do wzorków?

[201604250941]

Uzyj do wzorow, nie bedziesz przeciez kupowac konada za dyche. A jak sa za malo geste to otworz i postaw na godzine czy dwie niech wyschne.
Ja mam niestety po drodze targowisko, jedyne miejsce gdzie jest golden rose, joko, jumpy, bell. Ale oni czesto maja ceny troche wysokie, wyzsze niz laski podaja na blogach.
Dalej daleeko przez krajobraz marsowy budowy jest natura essence, sensique i my secret. Z czzego poki co tylko wyprobowalam essence.

Nie czytalas tego chyba musz, pisalam na yt offtopowym, ze jechalam do lidla, ale po drodze ze swojego chciejstwa weszlam do rossmanna natej samej ulicy. Siedzialam tam z godzine probujac wybrac lakier XD wyszlam, jade do tego lidla- a tam byla strzelanina, pelno policji i pogotowia dlatego mowie- chciejstwo poplaca!

[muszynianka]

Hahaha co?? jaka strzelanina, gdzie o matko?

Ja jestem bardzo zadowolona z lakierów sensique
jak mi dojdzie KIEDYŚ ten konad to ten lakier połączę
http://1.bp.blogspot.com/-gIh_tOselo...ue+lime+05.JPG
z białą kalką, już widzę moje paznokcie, oh ah ^^

[BioIvO]

Napisane przez muszynianka

Dziwią mnie kobiety które cały świat chcą przekonać że są takie super zadbane i chwalą się że -ja to mam tylko mydło szampon do włosów i podkład na specjalne wyjścia

No, faktycznie. Umyć ciało i włosy a na gwiazdkę przykryć niedoskonałości

Jedna znajoma zdziwiła mnie bo gdy byłam u niej spojrzałam w łazience na półkę z kosmetykami a tam tylko szampon, mydło bambino i krem Nivea. Znajoma twierdzi, ze wiecej nie potrzebuje i ma bardzo ładna cerę. Naprawdę bez skazy. Także efekt jest najważniejszy.

[201604250941]

http://wiadomosci.wp.pl/gid,13754841...cf90&_ticrsn=3 tuu... moj lidl w ktorym zawsze robie zakupy i do ktorego jechalam

[muszynianka]

Nie no, ja wiem. Tylko moim zdaniem dbanie o siebie to coś więcej. Wiesz makijaż to wierzchołek góry lodowej i wisienka na torcie (tak jak farbowanie włosów i malowanie paznokci). Dbamy o siebie również od środka. Dbamy o siebie goląc nogi, dbając o paznokcie, ruszamy się, chodzimy do lekarza - przede wszystkim do dentysty - dbamy o zdrowie i piękny uśmiech... To również antyperspirant oraz perfumy, wyregulowane rzęsy i czyste włosy, schludnie spięte lub jakoś ułożone.
Zabiegi pielęgnacyjne to nie tylko peeling, maseczka. Niektóre kobiety owszem, robią to, ale chyba dawno już zapomniały do czego służą patyczki do uszu.
Dlatego dla mnie to wielki i długi szereg czynności który nie polega tylko na wymalowaniu się, albo umyciu się.

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

candycotton widzę że życie na krawędzi gdybym właśnie robiła zakupy w lidlu chyba bym wskoczyła do lodówki i zasunęła drzwiczki