O dzidzie się staramy i na narodziny czekamy :) część VI

[b a r b a r a]

Napisane przez OtTakaJa

Hej dziewczyny Ten miesiąc spisałam na straty, odpuściłam pod każdym względem, a teraz @ nie ma już 5 dzień. I tak się zastanawiam kiedy zrobić test, aby wynik był prawdziwy. Dziś popołudniu, czy może poczekać parę dni i zrobić rano? Wyjeżdżamy dziś na weekend i jeślibym była w ciąży to chciałabym wiedzieć. No ale czy test wykonany popołudniu pokaże prawdę?

I jak . Testowalas juz?

Ja dzis mam 12 dzien cyklu i pierwszy test owulacyjny za soba , wyszla jedna kreseczka wiec nie wiem czy jutro testowac czy w poniedzialek. Chyba najlepiej by bylo jakbym testowala jutro ?

[iza243]

Napisane przez b a r b a r a

I jak . Testowalas juz?

Ja dzis mam 12 dzien cyklu i pierwszy test owulacyjny za soba , wyszla jedna kreseczka wiec nie wiem czy jutro testowac czy w poniedzialek. Chyba najlepiej by bylo jakbym testowala jutro ?

hejTesty owulacyjne powinno robić sie codziennie aż do pozytywnego wyniku.

[iza243]

arletko co u ciebie?Nic nie piszesz

[arletka1313]

Napisane przez iza243

arletko co u ciebie?Nic nie piszesz

hej
a no jakoś nie pisze, nie mam co pisac, ale czytam regularnie.
strasznie szkoda mi kocurka że to wszystko tak bardzo przezywa, ale kochanie bedzie dobrze zobaczysz!!!
ja w sobote i wczoraj miałam dni mojej gminy tylko pogoda brzydka bo pada, a wczoraj sie czyms zatrułam bo żołądek mnie boli i biegunke mam, takze nie wesoło.
spokojnie sobie biore tabletki i czekam az się skończa.
miłego dnia

[OtTakaJa]

Napisane przez b a r b a r a

I jak . Testowalas juz?

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

[iza243]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

Gratuluje
Super,a tak sie dołowałaś ostatnioA tu taka super wiadmośćBardzo ci gratuluje

[hania207]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

GRATULACJE

[OtTakaJa]

Napisane przez iza243

Gratuluje
Super,a tak sie dołowałaś ostatnioA tu taka super wiadmośćBardzo ci gratuluje

Poddałam się zupełnie, a tu taka niespodzianka Nie mogę w to uwierzyć

[iza243]

Napisane przez OtTakaJa

Poddałam się zupełnie, a tu taka niespodzianka Nie mogę w to uwierzyć

Często tak jest że jak sie podda to sie udajeTak sie ciesze że ci sie udałoMąż już wie?Kiedy idziesz do lekarza?

[OtTakaJa]

Napisane przez iza243

Często tak jest że jak sie podda to sie udajeTak sie ciesze że ci sie udałoMąż już wie?Kiedy idziesz do lekarza?

Jeszcze nie wie, dopiero jak wróci z pracy to mu powiem Myślę, że do lekarza pójdę jakoś za tydzień, to będzie dwa tygodnie po spodziewanym okresie, którego nie było, myślę, że tak będzie ok

[CoffeeHeaven]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

Super!

[kooocur]

Napisane przez arletka1313

hej
a no jakoś nie pisze, nie mam co pisac, ale czytam regularnie.
strasznie szkoda mi kocurka że to wszystko tak bardzo przezywa, ale kochanie bedzie dobrze zobaczysz!!!
ja w sobote i wczoraj miałam dni mojej gminy tylko pogoda brzydka bo pada, a wczoraj sie czyms zatrułam bo żołądek mnie boli i biegunke mam, takze nie wesoło.
spokojnie sobie biore tabletki i czekam az się skończa.
miłego dnia

Kochana nie martw sie...jest juz lepiej

Życze Co zdrówka

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

Nooo jaka boska niespodzianka!!!! klaski:

[b a r b a r a]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

Gratulaje kochana. Dbaj o Was

[arletka1313]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

bardzo ci gratuluje!!!który to cykl starań?

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

a ja dosłownie umieram, co chwila do łazienki, zimno mi, nie mam wogóle siły!!!!
a jeszcze jutro musze zaplecza w przedszkolu pomalowac bo konserwator nie ma czasu!!!szlag mnie trafi!

[OtTakaJa]

Napisane przez arletka1313

bardzo ci gratuluje!!!który to cykl starań?

3 cykl

[iza243]

Napisane przez OtTakaJa

3 cykl

A miałaś przed terminem @ jakieś objawy?

[OtTakaJa]

Napisane przez iza243

A miałaś przed terminem @ jakieś objawy?

Bolał mnie brzuch, ale zupełnie inaczej niż na @ i okropnie bolały mnie piersi, nie mogłam szybko schodzić po schodach (zresztą nadal tak mam). Poza tym miałam takie podświadome przeczucie, że się udało, to takie wręcz nie do opisania Oczywiście starałam się je w sobie stłumić, żeby się nie rozczarować.

[kooocur]

Napisane przez OtTakaJa

Bolał mnie brzuch, ale zupełnie inaczej niż na @ i okropnie bolały mnie piersi, nie mogłam szybko schodzić po schodach (zresztą nadal tak mam). Poza tym miałam takie podświadome przeczucie, że się udało, to takie wręcz nie do opisania Oczywiście starałam się je w sobie stłumić, żeby się nie rozczarować.

Kochana ja włąsnie prez przypadek weszłam na poczatek tego watku..dziewczyny sie ze mnie śmiały, ze 3 dni po owulce już czułam, ze jestem w ciązy..jednka sie nie pomyliłam...wiedziałam do i już!

Gratuluje....

[arletka1313]

Napisane przez OtTakaJa

3 cykl

ooo to nawet szybko!choć ja pewnie bym przezywała jakby w drugim się nie udało, a teraz to i w pierwszym bede przezywała.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

dziewczyny dzis mi kolezanka powiedziała ze nie powinno sie w domu miec rózy chińskiej bo kobieta nie zajdzie w ciąze, jakiś zabobon, ja mam w przedszkolu jedną a w domu 1 dużą i 3 małe, niedawno posadziłam, nie to że wierze w zabobony ale jakoś tak myślę czy ich nie wyrzucic albo komuś oddać, czytałam że z tej róży robiś herbatki jakieś, nie powinno się nic z korzenia przetwarzac i kobiety nie powinny tego spożywać bo nie zajdą w ciąże, czyli coś w tym jest? i to jest chyba nawet trująca roślina.

[kooocur]

Napisane przez arletka1313

ooo to nawet szybko!choć ja pewnie bym przezywała jakby w drugim się nie udało, a teraz to i w pierwszym bede przezywała.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

dziewczyny dzis mi kolezanka powiedziała ze nie powinno sie w domu miec rózy chińskiej bo kobieta nie zajdzie w ciąze, jakiś zabobon, ja mam w przedszkolu jedną a w domu 1 dużą i 3 małe, niedawno posadziłam, nie to że wierze w zabobony ale jakoś tak myślę czy ich nie wyrzucic albo komuś oddać, czytałam że z tej róży robiś herbatki jakieś, nie powinno się nic z korzenia przetwarzac i kobiety nie powinny tego spożywać bo nie zajdą w ciąże, czyli coś w tym jest? i to jest chyba nawet trująca roślina.

Eeee pewnie bzdura


ZAPRASZAM NA TIRAMISU...

[Luna0]

OtTakaJa ogromne gratulacje !!

Napisane przez kooocur

Kochana ja włąsnie prez przypadek weszłam na poczatek tego watku..dziewczyny sie ze mnie śmiały, ze 3 dni po owulce już czułam, ze jestem w ciązy..jednka sie nie pomyliłam...wiedziałam do i już!

Gratuluje....

Ze mnie tamtym razem też sie śmiały...

[arletka1313]

Napisane przez kooocur

Eeee pewnie bzdura


ZAPRASZAM NA TIRAMISU...

tiramisu!!!
a ja ciagle do kibelka biegam

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Napisane przez kooocur

Kochana ja włąsnie prez przypadek weszłam na poczatek tego watku..dziewczyny sie ze mnie śmiały, ze 3 dni po owulce już czułam, ze jestem w ciązy..jednka sie nie pomyliłam...wiedziałam do i już!

Gratuluje....

ha!ja tez wiedziałam, przeczuwałam i choć testy były negatywne to ja miałam własne przeczucia!
kobiety same najlepiej znają swoje organizmy!

[Asist22]

Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było i nawet ciężko było mi znaleźć ten wątek. Może napiszę coś o sobie bo pewnie mnie już nikt nie pamięta, a większość nawet nie zna. Mam 25 lat i od roku jestem szczęśliwą mężatką. O dzidzię zaczęliśmy się starać na przełomie listopad/grudzień. Teraz dopiero sobie policzyłam, że będzie to już 9 cykl naszych starań. Oczywiście już zaliczyłam lekarza po 6. bezowocnym cyklu. W między czasie rozregulowała mi się @ i jakoś ciężko ją uregulować. Zrobiła badani i nie wiem dokładnie co i wyszło bo lekarz powiedział, że jest wszystko ok, ale mam za dużo testosterony i czegoś tam. Przepisał mi bromocorn i jeszcze coś na lepszą wchłanialność insuliny. Oczywiście nie mogę ich brać. Wieć kazał barć luteinę i coś na tą insulinę. Brałam, ale że mi przepisał tylko jedno opakowanie to dale już nie biorę. Wiem, że to moja wina, ale nie mam czasu iść do lekarza. Ostatnio myślałam, że nawet się udało, jajnik mnie bolał, nawet miałam chyba śluz płodny, sutki swędziały, a tu 7 dni przed czasem pojawiła się @. Nie wiem co mam myśleć, robić itd. Muszę sobie chyba sprawić kota To tyle o mnie.

[RudaEwcia25]

OtTajaJa baaardzo się cieszę że Ci się udało.Teraz tylko dbaj o Was i się nie przemęczaj Zdrówka Kochana

Ja sikam co15 minut,nie mogę otwierać lodówki nie wspomnę już o tym że nie pamiętam kiedy jadłam chleb z wędliną tylko dżemy ,nutella i arbuz-moja Fasolka niczego innego nie toleruje. Wczoraj mój TŻ wyjechał na miesiąc do Niemiec,później przyjedzie na pół tygodnia i tak dalej pewnie dopóki nie urodzę. Więc jestem teraz Słomianą Wdową wcześniej jak wyjeżdżał to jakoś to znosiłam ale od kiedy jestem w ciąży źle mi kiedy Go nie ma obok,jeszcze ta jesienna pogoda taka dobijająca.Dokupiłam ostatnio 2książki Stephena Kinga więc może one jakoś mi czas umilą Remont na razie stanął w miejscu,co prawda Teść ma przyjeżdżać i robić ale nie wiem jak to będzie. Źle mi samej
Miłego jesiennego wieczorku Kobietki

[Ewkaaa8891]

Hej
W niedziele mam termin @, mam mega stresa, wszyscy w około nastawieni na to że już jej napewno nie będzie, ja też licze że nie przyjdzie ale jestem realistką i spokojnie czekam. Trzymajcie kciukasy

[iza243]

Hej

Napisane przez arletka1313

ooo to nawet szybko!choć ja pewnie bym przezywała jakby w drugim się nie udało, a teraz to i w pierwszym bede przezywała.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

dziewczyny dzis mi kolezanka powiedziała ze nie powinno sie w domu miec rózy chińskiej bo kobieta nie zajdzie w ciąze, jakiś zabobon, ja mam w przedszkolu jedną a w domu 1 dużą i 3 małe, niedawno posadziłam, nie to że wierze w zabobony ale jakoś tak myślę czy ich nie wyrzucic albo komuś oddać, czytałam że z tej róży robiś herbatki jakieś, nie powinno się nic z korzenia przetwarzac i kobiety nie powinny tego spożywać bo nie zajdą w ciąże, czyli coś w tym jest? i to jest chyba nawet trująca roślina.

Nie znam się,ale mi się wydaje że to bzdura.

Napisane przez RudaEwcia25

OtTajaJa baaardzo się cieszę że Ci się udało.Teraz tylko dbaj o Was i się nie przemęczaj Zdrówka Kochana

Ja sikam co15 minut,nie mogę otwierać lodówki nie wspomnę już o tym że nie pamiętam kiedy jadłam chleb z wędliną tylko dżemy ,nutella i arbuz-moja Fasolka niczego innego nie toleruje. Wczoraj mój TŻ wyjechał na miesiąc do Niemiec,później przyjedzie na pół tygodnia i tak dalej pewnie dopóki nie urodzę. Więc jestem teraz Słomianą Wdową wcześniej jak wyjeżdżał to jakoś to znosiłam ale od kiedy jestem w ciąży źle mi kiedy Go nie ma obok,jeszcze ta jesienna pogoda taka dobijająca.Dokupiłam ostatnio 2książki Stephena Kinga więc może one jakoś mi czas umilą Remont na razie stanął w miejscu,co prawda Teść ma przyjeżdżać i robić ale nie wiem jak to będzie. Źle mi samej
Miłego jesiennego wieczorku Kobietki

Musicie jakoś z tż dać rade

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej
W niedziele mam termin @, mam mega stresa, wszyscy w około nastawieni na to że już jej napewno nie będzie, ja też licze że nie przyjdzie ale jestem realistką i spokojnie czekam. Trzymajcie kciukasy

Oby nie przyszła

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez Asist22

Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było i nawet ciężko było mi znaleźć ten wątek. Może napiszę coś o sobie bo pewnie mnie już nikt nie pamięta, a większość nawet nie zna. Mam 25 lat i od roku jestem szczęśliwą mężatką. O dzidzię zaczęliśmy się starać na przełomie listopad/grudzień. Teraz dopiero sobie policzyłam, że będzie to już 9 cykl naszych starań. Oczywiście już zaliczyłam lekarza po 6. bezowocnym cyklu. W między czasie rozregulowała mi się @ i jakoś ciężko ją uregulować. Zrobiła badani i nie wiem dokładnie co i wyszło bo lekarz powiedział, że jest wszystko ok, ale mam za dużo testosterony i czegoś tam. Przepisał mi bromocorn i jeszcze coś na lepszą wchłanialność insuliny. Oczywiście nie mogę ich brać. Wieć kazał barć luteinę i coś na tą insulinę. Brałam, ale że mi przepisał tylko jedno opakowanie to dale już nie biorę. Wiem, że to moja wina, ale nie mam czasu iść do lekarza. Ostatnio myślałam, że nawet się udało, jajnik mnie bolał, nawet miałam chyba śluz płodny, sutki swędziały, a tu 7 dni przed czasem pojawiła się @. Nie wiem co mam myśleć, robić itd. Muszę sobie chyba sprawić kota To tyle o mnie.

WitajKtóry to cykl starań?

[Asist22]

9 już się zaczął. Ale w necie znalazłam jakiś suplement diety, który podobno pomaga. Więc mam zamiar go zamówić i przetestować.

[iza243]

Napisane przez Asist22

9 już się zaczął. Ale w necie znalazłam jakiś suplement diety, który podobno pomaga. Więc mam zamiar go zamówić i przetestować.

O a zdradzisz jaki to?

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Mam dziś 17 dzień cyklu a testy owulacyjne dalej negatywneNajwyrazni ej nie mam owulki w tym cyklu,trudno będzie stracony

[Asist22]

jestemplodna.pl znalazłam go na tej stronie

[kefii]

Napisane przez OtTakaJa

Zaczekałam do dzisiaj. Rano ujrzałam dwie piękne dorodne kreseczki

Gratulacje tak sie ciesze że Tobie sie udało

Napisane przez OtTakaJa

3 cykl

szybciutko

Napisane przez Asist22

Cześć Dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było i nawet ciężko było mi znaleźć ten wątek. Może napiszę coś o sobie bo pewnie mnie już nikt nie pamięta, a większość nawet nie zna. Mam 25 lat i od roku jestem szczęśliwą mężatką. O dzidzię zaczęliśmy się starać na przełomie listopad/grudzień. Teraz dopiero sobie policzyłam, że będzie to już 9 cykl naszych starań. Oczywiście już zaliczyłam lekarza po 6. bezowocnym cyklu. W między czasie rozregulowała mi się @ i jakoś ciężko ją uregulować. Zrobiła badani i nie wiem dokładnie co i wyszło bo lekarz powiedział, że jest wszystko ok, ale mam za dużo testosterony i czegoś tam. Przepisał mi bromocorn i jeszcze coś na lepszą wchłanialność insuliny. Oczywiście nie mogę ich brać. Wieć kazał barć luteinę i coś na tą insulinę. Brałam, ale że mi przepisał tylko jedno opakowanie to dale już nie biorę. Wiem, że to moja wina, ale nie mam czasu iść do lekarza. Ostatnio myślałam, że nawet się udało, jajnik mnie bolał, nawet miałam chyba śluz płodny, sutki swędziały, a tu 7 dni przed czasem pojawiła się @. Nie wiem co mam myśleć, robić itd. Muszę sobie chyba sprawić kota To tyle o mnie.

Napisane przez Asist22

jestemplodna.pl znalazłam go na tej stronie

A witaj w naszym gronie. Ja podobnie jak Ty po 6 cyklu poszłam do gin ale chodze regularnine do niej. Teraz mam juz 16 cykl i dalej czekamy ale wiemy ze wina lezy po stronie meza wiec on sie leczy a ja tak przy okazji łykam witaminki.

No dostałam na wyjezdzie @ o 4 dni za wczesnie. No cóz zaczynam 16 cykl i tak sobie pociegne jeszcze. A moge na chwile zniknac ale postaram sie zagldać. mam chora mamę i troszke na mnie spadło.