Polecamy:

Rybiorek · 2012-10-25, 10:51

Cytat:

Napisane przez Magda_84

Gruszka jest już ponad 2 tygodnie z nami, a ja przez cały ten czas mam katar i kicham. Na początku myślałam że to przeziębienie, ale też strasznie piekły mnie oczy, a to przy przeziębieniu mi się nigdy nie zdarzało. Teraz z oczami juz ok, bo zmieniliśmy żwirek na drzewny i ten super pochłania. Ale katar i kichanie pozostało. Wczoraj byłam u alergologa, miałam testy i wyszło że jest alergia tylko na kota. Co prawda nie duża, ale jest.
Lekarka dała mi na razie jakieś krople do nosa i tabletki na złagodzenie objawów, ale powiedziała że to tak tymczasowo. Może się uodpornię w miarę przebywania z kotką.
Jest tez inna opcja: odczulanie, ale to jest strasznie kosztowne. Krople kosztują ok 260 zł i buteleczka starcza na 2 miesiące. Leczenie trwa 3 lata. Na razie mam się zastanowić. Dlatego chciałam zapytać te z Was, które mają alergię, co można zrobić żeby to złagodzić, bo ten katar jest męczący, chodzę cały czas z chusteczką. Odczulanie strasznie drogie, a skoro nie jest duża ta alergia to może nie ma co się w to pakować.
Oddanie Gruszki nie wchodzi w grę, jej mama to wiejska kotka, którą tylko doraźnie ktoś się opiekował, nie miała domu ani właścicieli. Nie chcę jej teraz oddawać i mieszać jej w głowie, bo już biedna się u nas zaklimatyzowała

Poczekaj az Monika sie odezwie, z tego co wiem to u niej ta alergia jest sporawa a daje rade.

monika_sonia · 2012-10-25, 11:10

Cytat:

Napisane przez Magda_84

Gruszka jest już ponad 2 tygodnie z nami, a ja przez cały ten czas mam katar i kicham. Na początku myślałam że to przeziębienie, ale też strasznie piekły mnie oczy, a to przy przeziębieniu mi się nigdy nie zdarzało. Teraz z oczami juz ok, bo zmieniliśmy żwirek na drzewny i ten super pochłania. Ale katar i kichanie pozostało. Wczoraj byłam u alergologa, miałam testy i wyszło że jest alergia tylko na kota. Co prawda nie duża, ale jest.
Lekarka dała mi na razie jakieś krople do nosa i tabletki na złagodzenie objawów, ale powiedziała że to tak tymczasowo. Może się uodpornię w miarę przebywania z kotką.
Jest tez inna opcja: odczulanie, ale to jest strasznie kosztowne. Krople kosztują ok 260 zł i buteleczka starcza na 2 miesiące. Leczenie trwa 3 lata. Na razie mam się zastanowić. Dlatego chciałam zapytać te z Was, które mają alergię, co można zrobić żeby to złagodzić, bo ten katar jest męczący, chodzę cały czas z chusteczką. Odczulanie strasznie drogie, a skoro nie jest duża ta alergia to może nie ma co się w to pakować.
Oddanie Gruszki nie wchodzi w grę, jej mama to wiejska kotka, którą tylko doraźnie ktoś się opiekował, nie miała domu ani właścicieli. Nie chcę jej teraz oddawać i mieszać jej w głowie, bo już biedna się u nas zaklimatyzowała

Współczuję ale wiem jak to jest

.

Mam uczulenie na kota, ale mam też uczulenie na dużo różnych dziwnych rzeczy i jakoś z tym żyję, lekarstwa plus unikanie tego co mnie uczula (jak chodzi o jedzenie czy kosmetyki z czymś w składzie - ostatnio myślałam, że sobie oczy wydrapie jak pomalowałam rzęsy nowym tuszem

). Do Soni się przyzwyczaiłam, przy dokoceniu z Milką też trochę kichałam, ale mi przeszło po jakimś czasie.

Mój TŻ się odczula już z 8 lat (nie cały czas tylko powiedzmy 2 lata, pół roku przerwy, znowu 2 lata, jakoś tak) i mu to bardzo pomaga

, tylko że on jest takim alergikiem, że nie mógłby normalnie funkcjonować bez tego

i jakichś tam maści, lekarstw itp. W testach wychodzi coraz lepiej, niektóre uczulenia mu jakby zniknęły, a np. uczulił się na coś nowego (

).

Proponuję odkurzacz z filtrem hepa, odkurzanie często i dokładnie i czesanie kota bardzo dokładnie najlepiej furminatorem, wietrzenie no i może będzie lepiej... Jeszcze możesz kota w czymś tam wyprać co zmniejszy to białko uczulające, ale nie pamiętam w czym i czy to dobre dla kota

.

ziazik · 2012-10-25, 11:28

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Do Soni się przyzwyczaiłam, przy dokoceniu z Milką też trochę kichałam, ale mi przeszło po jakimś czasie.

Proponuję odkurzacz z filtrem hepa, odkurzanie często i dokładnie i czesanie kota bardzo dokładnie najlepiej furminatorem, wietrzenie no i może będzie lepiej...

Ja tylko dodam, że przyzwyczajenie się moje do kotów zajęło kilka miesięcy, teraz już nie reaguję, chyba że organizm jest osłabiony lub długo nie sprzątam

(tylko ja mam dużo silniejszą alergię na roztocza niż na koty, więc u mnie się to zazębia).
Pomaga też nawilżacz-oczyszczacz powietrza.

Magda_84 · 2012-10-25, 11:34

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Współczuję ale wiem jak to jest

.

Mam uczulenie na kota, ale mam też uczulenie na dużo różnych dziwnych rzeczy i jakoś z tym żyję, lekarstwa plus unikanie tego co mnie uczula (jak chodzi o jedzenie czy kosmetyki z czymś w składzie - ostatnio myślałam, że sobie oczy wydrapie jak pomalowałam rzęsy nowym tuszem

). Do Soni się przyzwyczaiłam, przy dokoceniu z Milką też trochę kichałam, ale mi przeszło po jakimś czasie.

Mój TŻ się odczula już z 8 lat (nie cały czas tylko powiedzmy 2 lata, pół roku przerwy, znowu 2 lata, jakoś tak) i mu to bardzo pomaga

, tylko że on jest takim alergikiem, że nie mógłby normalnie funkcjonować bez tego

i jakichś tam maści, lekarstw itp. W testach wychodzi coraz lepiej, niektóre uczulenia mu jakby zniknęły, a np. uczulił się na coś nowego (

).

Proponuję odkurzacz z filtrem hepa, odkurzanie często i dokładnie i czesanie kota bardzo dokładnie najlepiej furminatorem, wietrzenie no i może będzie lepiej... Jeszcze możesz kota w czymś tam wyprać co zmniejszy to białko uczulające, ale nie pamiętam w czym i czy to dobre dla kota

.

Monika dzięki za rady

na razie mój mąż zakupił nie wiem nawet jak to się nazywa, odświerzacz powietrza chyba to jest, właśnie z filtrem hepa. Odkurzamy 2 razy w tygodniu, ale mozemy zwiększyć jeśli będzie potrzeba. Ta alergia duża nie jest więc nie bardzo mi na rękę to odczulanie, wolę te pieniądze na kotkę przeznaczyć. Na początku mieliśmy żwirek bentonitowy, też myślalam że sobie oczy wydrapię, ale przy drzewnym jest super, nie zmienię go na inny, kici też się podoba.
A pamiętasz może ile czasu trwało zanim uodporniłas sie na kota?

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:

Napisane przez ziazik

Ja tylko dodam, że przyzwyczajenie się moje do kotów zajęło kilka miesięcy, teraz już nie reaguję, chyba że organizm jest osłabiony lub długo nie sprzątam

(tylko ja mam dużo silniejszą alergię na roztocza niż na koty, więc u mnie się to zazębia).

kilka miesięcy jakoś wytrzymam

a jeszcze jedno pytanie. Co to jest furminator? rozumiem, że jakieś urządzenie do czesania futra. Muszę sie więc zaopatrzyć. Ktos jakiś poleca?

monika_sonia · 2012-10-25, 11:38

Cytat:

Napisane przez Magda_84

Odkurzamy 2 razy w tygodniu, ale mozemy zwiększyć jeśli będzie potrzeba.

Ja odkurzałam nawet kilka razy dziennie na poczatku, ale mam też uczulenie na kurz.

Cytat:

Napisane przez Magda_84

A pamiętasz może ile czasu trwało zanim uodporniłas sie na kota?

Z miesiąc i mi trochę przeszło, ale tak do końca to mi nigdy chyba nie przejdzie, jak np. czeszę drapak to jest kichanie, krew z nosa, łzawienie i przezywanie kotów od paskud

.

Rybiorek · 2012-10-25, 11:44

Cytat:

Napisane przez Magda_84

a jeszcze jedno pytanie. Co to jest furminator? rozumiem, że jakieś urządzenie do czesania futra. Muszę sie więc zaopatrzyć. Ktos jakiś poleca?

mozesz kupic oryginalny albo podrobke, podrobka bedzie tansza, nie wiem jak z wytrzymaloscia, ja mam oryginalny

to taka cos a la szczotka ale ma czesadlo w formie grzebienia z nozykami, cos jak grzebien degazowka u fryzjera, wyczesuje koci podszerstek, u nas jedno czesania z jednego kota tyle wychodzi ze moge calego kota ulepic

monika_sonia · 2012-10-25, 11:44

Cytat:

Napisane przez Magda_84

Co to jest furminator? rozumiem, że jakieś urządzenie do czesania futra. Muszę sie więc zaopatrzyć. Ktos jakiś poleca?

Ja mam taki (w załączniku):

Z tego co pisały tu dziewczyny podróbki też są dobre, ale porównania nie mam. Ten mój wyczesuje wszystko co się da i ma przycisk usuwający sierść z ostrza, który pozwala na czesanie kota jedną ręką i trzymanie go drugą. Mam go ponad rok i nie narzekam

.
A ostatnio potaniał:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszy...c_dluga/298574

ziazik · 2012-10-25, 11:57

Ja mam podróbkę i radzi sobie bardzo dobrze, chociaż brakuje mi funkcji usuwania sierści z ostrza

Rybiorek · 2012-10-25, 11:59

Ja mam ten co jest w linku, nie wiem ile go mam ale jak sie tym nie rzuca to jest to zakup na lata (tez jest przycisk do usuwania wyczesnego podszerstka)

Alexandre · 2012-10-25, 12:16

Ale dawno tutaj nie zaglądałam

Ja też mam alergię. Jak Kizia urosła i nabyłam się alergii to też kichałam, kaszlałam i dodatkowo robiły mi się plamki na skórze. Uodparniałam się na Amertile, Alerteci inne tabletki które szkodziły na moją wątrobę... a później uodporniłam się na Kizię. Ale niestety tylko na odległość się tolerowałyśmy i mizianie, głaski i buziaki nie wchodziły w grę. Dlatego teraz mam Syberyjczyki.
Btw. chłopaki którzy ważą już 3 kg, pozdrawiają Was i Wasze kocie dzieci

Malla · 2012-10-25, 12:23

Zdjęcia jak z jakiejś reklamy

EsTeLL25 · 2012-10-25, 13:19

Alexandre - słodziaki

A To mój kituś dzisiaj rano

Magda_84 · 2012-10-25, 15:02

dzięki dziewczyny za rady

w takim razie jeszcze ten furminator zakupię, akurat wypłata jutro

bo z przybyciem kotki do naszego domu wiązało się sporo wydatków

**0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30** · 2012-10-26, 09:29

Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem.
Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony.
Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?

monika_sonia · 2012-10-26, 09:41

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem.
Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony.[/QUOTE]

Gdzie zdjęcie kota?

A jest odrobaczony

?

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. [/QUOTE]

Kot szynki jeść nie powinien

.

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. [/QUOTE]

Do weta można zawsze iść bez książeczki. Oni dobrze wiedzą jakie szczepienie podstawowe mógł mieć kot, zresztą nie miał objawów, które by tylko pasowały do tego, na co jest zaszczepiony.

Moje koty w ogóle nie mają książeczek zdrowia już. Wet ma wszystko w komputerze, tylko proszę o naklejki ze szczepieniami/odrobaczeniami i trzymam w paszportach.

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE]

A kiedy to było?

-------

U mnie dziś głodówka. Sonia wymiotowała dwa razy już karmą mokrą i suchą niepogryzioną

. Milka solidarnie będzie głodować, jak Sonia dalej będzie smutna to jedziemy do weta, ale wolałabym tego uniknąć

. W kuwecie była i jest ok, brzuszek miękki.

Alexandre · 2012-10-26, 09:47

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE]
Tak mogło być. Poczekaj i go obserwuj a jak znowu będzie coś nie tak, to wtedy idźcie

monika_sonia · 2012-10-26, 10:01

Zmieniając temat - ale beznadziejne są te ostatnie promocje w zoo+

już tam dawno nie zamawiałam.
Malla (albo inne dziewczyny) nie słyszałaś (słyszałyście) o jakiejś zbliżającej się promocji w MP? Gdzieś muszę kupić mokrą karmę na listopad

.

Malla · 2012-10-26, 10:15

Dopiero co była promocja, szkoda tylko, że połowa produktów była niedostępna

monika_sonia · 2012-10-26, 10:56

Cytat:

Napisane przez Malla

Dopiero co była promocja, szkoda tylko, że połowa produktów była niedostępna

Wiem, zamówiłam wtedy dużo MD (część smaków nie mieli i dzwonili, czy mogą wrzucić inne) ale już mi się zaczynają kończyć puszki

.

Panienki do końca roku muszą jeść gorszą i tańszą mokrą karmę niestety, chyba, że spadnie nam z nieba jakaś dobra promocja typu "drugie gratis"

.

esfira · 2012-10-26, 17:13

Monika, jak tam wyniki krwi Sonii?

monika_sonia · 2012-10-26, 17:17

Dzwoniłam do weta ale zajęty był, ma mi mailem wysłać i oddzwonić no i czekam...

Malla · 2012-10-26, 17:49

[1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem.
Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony.
Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE]
Skoro teraz zachowuje się, je i załatwia w kuwecie normalnie, to bym się nie przejmowała. Może zeżarł ćmę.

Do weta można chodzić bez książeczki, nie ma problemu. Szczepienie obejmuje choroby, których objawy są nieco inne od zaobserwowanych przez Ciebie. Kiedy masz termin kolejnego odrobaczenia?

asiek14 · 2012-10-26, 18:16

Co to za skróty MP i MD?

Iskra wcina Portę, chociaż w porównaniu ze spożyciem mniej wartościowej Puriny, muszę zmienić definicję wcinania. W każdym razie je, głodna nie chodzi.

Po kilku dniach odstawiłam Ariona, bo jakoś jej się oddech pogorszył

Od odstawienia kropli, mam wrażenie że jej się znowu oczka bardziej czerwone robią i chyba nie unikniemy wymazu na posiew. Z uszkami na szczęście jeszcze spokój

Pokażę Wam mojego eko-kota, bo zeszłam ze śmiechu ostatnio

monika_sonia · 2012-10-26, 18:29

Cytat:

Napisane przez asiek14

Co to za skróty MP i MD?

Sklep Modern Pet i karma Moonlight Dinner

.

Nie ma wyników

.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Ekokot ładny ma nosek i oczka

.

Nimfa20 · 2012-10-26, 20:32

Pojechałam dzisiaj z mamą i bratem do babci. Siedzimy w kuchni, kociska się zlazły. Miziam się do Hrabiego (babcia mówi Siwy) , gadam, próbuje pogłaskać- olał mnie i uciekł. Brat usiadł na krześle- moment. Wskoczył, łasi się do niego, mruczy, w oczy zagląda, ociera się, kładzie na kolanach

Cham identycznie

Ja chcę chomika

esfira · 2012-10-26, 20:57

znalezione dziś na czizburgerze ^^ prawie jak Ravic

aga_tka_2 · 2012-10-26, 21:37

Cytat:

Napisane przez esfira

znalezione dziś na czizburgerze ^^ prawie jak Ravic

asiek14 - eko - kot zarąbisty

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Nie ma wyników

.

Denerwujące jest takie czekanie, mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Zmieniając temat - ale beznadziejne są te ostatnie promocje w zoo+

już tam dawno nie zamawiałam.

Ja zamawiam tam praktycznie co miesiąc, ale tylko mokre żarełko, bo suche kupuję w stacjonarnym zoologicznym.

Cytat:

Napisane przez Magda_84

Dziewczyny czy któraś z Was ma/miała alergię na koty? bo okazało się że ja mam

W skrócie napiszę tak: od dziecka choruję na astmę na tle alergicznym. Kiedyś miałam uczulenie na koty-potwierdzone testami. Przy kontakcie z kotem/kotami kichałam, drapało mnie w gardle, swędziały i łzawiły mi oczy, czasami miałam duszność lub kaszel.
Obecnie mam 4 koty i żadnych duszności, czasami kicham, ale nie jest to jakieś uciążliwe, od czasu do czasu biorę krople do oczu i tabletki przeciw alergiczne. W ostatnich testach nie wyszło mi w ogóle uczulenie na koty. Natomiast odczulałam się długo na roztocza (są efekty), jestem także uczulona na pyłki. Leki wziewne mam zawsze pod ręką "w razie czego" i jestem pod stałą kontrola alergologa. Czasami gdy wezmę kota na ręce i przytulę na nieosłoniętą skórę to zrobi mi się czerwona plama, która po krótkim czasie znika. Miałam też przypadek, że podczas szczotkowania mojego persa dotknęłam ręka twarzy i wyskoczył mi w tym miejscu swędzący bąbel.
Ogólnie nie narzekam i da się z tym żyć, ale pewnie jest to indywidualna sprawa jak zareaguje dany organizm.

Malla · 2012-10-26, 21:57

Cytat:

Napisane przez esfira

znalezione dziś na czizburgerze ^^ prawie jak Ravic

To chińska podróba!

monika_sonia · 2012-10-26, 22:08

Cytat:

Napisane przez aga_tka_2

Denerwujące jest takie czekanie, mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

Dalej wyników nie mam, tylko zaproszenie na rozmowę jutro, dotyczącą leczenia uszkodzonej wątroby Soni

.
A miały to być zwykłe badania kontrolne do wglądu dla kardiologa.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:

Napisane przez esfira

znalezione dziś na czizburgerze ^^ prawie jak Ravic

Ravik przystojniejszy.

Malla · 2012-10-26, 22:11

Cytat:

Napisane przez monika_sonia

Dalej wyników nie mam, tylko zaproszenie na rozmowę jutro, dotyczącą leczenia uszkodzonej wątroby Soni

.
A miały to być zwykłe badania kontrolne do wglądu dla kardiologa.

Ale się porobiło

A jak się Sonik czuje?

2012-10-25, 11:57	#2348
ziazik Rozeznanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 697	Dot.: Koty- część V Ja mam podróbkę i radzi sobie bardzo dobrze, chociaż brakuje mi funkcji usuwania sierści z ostrza

2012-10-25, 11:59	#2349
Rybiorek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 7 517	Dot.: Koty- część V Ja mam ten co jest w linku, nie wiem ile go mam ale jak sie tym nie rzuca to jest to zakup na lata (tez jest przycisk do usuwania wyczesnego podszerstka) __________________ Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa

2012-10-25, 12:23	#2351
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 52 988	Dot.: Koty- część V Zdjęcia jak z jakiejś reklamy __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-10-25, 15:02	#2353
Magda_84 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 795	Dot.: Koty- część V dzięki dziewczyny za rady w takim razie jeszcze ten furminator zakupię, akurat wypłata jutro bo z przybyciem kotki do naszego domu wiązało się sporo wydatków

2012-10-26, 09:29	#2354
0701ad653af51fe7d46c15beb30305209a2a4c30 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 312	Dot.: Koty- część V Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem. Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony. Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?

2012-10-26, 09:41	#2355
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 330	Dot.: Koty- część V [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem. Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony.[/QUOTE] Gdzie zdjęcie kota? A jest odrobaczony ? [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. [/QUOTE] Kot szynki jeść nie powinien . [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. [/QUOTE] Do weta można zawsze iść bez książeczki. Oni dobrze wiedzą jakie szczepienie podstawowe mógł mieć kot, zresztą nie miał objawów, które by tylko pasowały do tego, na co jest zaszczepiony. Moje koty w ogóle nie mają książeczek zdrowia już. Wet ma wszystko w komputerze, tylko proszę o naklejki ze szczepieniami/odrobaczeniami i trzymam w paszportach. [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE] A kiedy to było? ------- U mnie dziś głodówka. Sonia wymiotowała dwa razy już karmą mokrą i suchą niepogryzioną . Milka solidarnie będzie głodować, jak Sonia dalej będzie smutna to jedziemy do weta, ale wolałabym tego uniknąć . W kuwecie była i jest ok, brzuszek miękki. __________________

2012-10-26, 09:47	#2356
Alexandre Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 044	Dot.: Koty- część V [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE] Tak mogło być. Poczekaj i go obserwuj a jak znowu będzie coś nie tak, to wtedy idźcie __________________

2012-10-26, 10:01	#2357
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 330	Dot.: Koty- część V Zmieniając temat - ale beznadziejne są te ostatnie promocje w zoo+ już tam dawno nie zamawiałam. Malla (albo inne dziewczyny) nie słyszałaś (słyszałyście) o jakiejś zbliżającej się promocji w MP? Gdzieś muszę kupić mokrą karmę na listopad . __________________

2012-10-26, 10:15	#2358
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 52 988	Dot.: Koty- część V Dopiero co była promocja, szkoda tylko, że połowa produktów była niedostępna __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-10-26, 17:13	#2360
esfira Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 861	Dot.: Koty- część V Monika, jak tam wyniki krwi Sonii? __________________ Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż Scandinavian Sleeping & Living

2012-10-26, 17:17	#2361
monika_sonia KOTerator Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 7 330	Dot.: Koty- część V Dzwoniłam do weta ale zajęty był, ma mi mailem wysłać i oddzwonić no i czekam... __________________

2012-10-26, 17:49	#2362
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 52 988	Dot.: Koty- część V [1=0701ad653af51fe7d46c15b eb30305209a2a4c30;3726176 5]Ja ostatnio miałam problem z moim kocurkiem. Sap ma 6 miesięcy, jest wykastrowany, szczepiony. Ostatnio cały dzień nic nie jadł, bardzo się martwiłam, nawet na szynkę się nie skusił, tylko leżał i spał. Jednak musiałam poczekać do następnego dnia z ewentualnym wyjściem do weterynarza, ponieważ po przeprowadzce nie wzięłam jego książeczki zdrowia, a bez sensu jakby weterynarz miałby go leczyć na coś co był zaszczepiony. Jednak następnego dnia normalnie, gdy tylko zadzwonił budzik TŻ-ta to kot upominał się o jedzenie.Wszystko wróciło do normy jadł normalnie puszkę, suche i wszelkie smakołyki. I nie wiem czy iść z nim do weta, czy może kociak po prostu miał gorszy dzień i chciał spokoju ?[/QUOTE] Skoro teraz zachowuje się, je i załatwia w kuwecie normalnie, to bym się nie przejmowała. Może zeżarł ćmę. Do weta można chodzić bez książeczki, nie ma problemu. Szczepienie obejmuje choroby, których objawy są nieco inne od zaobserwowanych przez Ciebie. Kiedy masz termin kolejnego odrobaczenia? __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2012-10-26, 20:32	#2365
Nimfa20 Elwirka-Elmirka :D Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :) Wiadomości: 11 189	Dot.: Koty- część V Pojechałam dzisiaj z mamą i bratem do babci. Siedzimy w kuchni, kociska się zlazły. Miziam się do Hrabiego (babcia mówi Siwy) , gadam, próbuje pogłaskać- olał mnie i uciekł. Brat usiadł na krześle- moment. Wskoczył, łasi się do niego, mruczy, w oczy zagląda, ociera się, kładzie na kolanach Cham identycznie Ja chcę chomika __________________ Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)