Razem schudniemy 20kg! - część III

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Dixie- Dzięki

Bottega- Dałam radę z sukienką

Darialex- Weź wróć do nas na stałe! Tęskno mi było za Tobą! Bierz się w garść i dalej dietkujemy razem !

Baleronowa- Twoja historia i kryzys z Przystojniakiem przypomina mi mój romans z Blondaskiem. Było bardzo miło, romantycznie...no idealnie. Aż się roz☠☠☠ało.

Bottega- Twoje rozterki rozumiem zbyt dobrze. Wiem, jak to jest, kiedy w jednej chwili chcesz czegoś na pewno, a w drugiej już zupełnie coś innego. Ja nie wiem co z tym zrobić. Raz już pisałam, że decyzję odwlekam. Liczę na to, że jakimś cudem wszystko samo się rozwikła, że to nie na mnie wszystko spadnie w razie niepowodzenia. Sprawy sercowe są zbyt skomplikowane, jak na mój gust.

Martuszka- Weź płaszcz i pójdź do krawcowej. Zapytaj czy da radę coś z nim zrobić.

Bottega- Mam dokładnie to samo. Wiem, że kocham Ex, ale czasem czuję, że nie w taki sposób jak trzeba kochać żeby być ze sobą szczęśliwym. Czuję, że go potrzebuję, przy nim jestem jakby 'z nim'. Coraz częściej czuję, że na świecie nikt inny na mnie już nie czeka, że powinnam brać co daje mi los i cieszyć się tym uczuciem jakie mam. Czasem zaś myślę, że być może w końcu zakocham się taką miłością, która pozwoli mi poczuć, że to jest TO. Posrane to.


Jestem po weselu
Wesele bardzo udane, pobawiłam się, zdjęcia porobiłam. Wszyscy byli pozytywni bardzo, chętni do pozowania. Bardzo miło to wspominam.
Wróciłam jednak z wesela trochę zdołowana. Chwilę siedziałam i tak popatrzyłam na te wszystkie pary to aż miałam ochotę do Ex napisać. Ja zawsze wierzyłam, że moja pierwsza miłość i mój pierwszy partner łóżkowy to będzie ten jedyny. W rodzinie, gdzie było to wesele właśnie takie pary są (prawie wszystkie). Dziewczyny w moim wieku, ciut starsze oraz te koło 30 mają facetów/mężów, z którymi są lata. Jak patrzyłam na to jak na siebie patrzą, jakie gesty wobec siebie czynią to poczułam taką zazdrość i taki smutek, że myślałam, że się popłaczę. Na prawdę. Kobiety w tej rodzinie WSZYSTKIE mają SAMYCH fajnych facetów. Wiadomo, że czasami mają jakieś problemy, ale są wszyscy tak w sobie zakochani, że to aż widać. Nie wiem co ze mną nie tak.
Tęsknie za Ex.

Poza tym jadłam, a raczej żarłam. Okropnie żarłam. Z nieszczęścia, dla towarzystwa, dla przyjemności. Nawet nie mam sobie tego za złe.

[darialex]

Soldus SERCE !!!!
Jak zobaczyłam Twoje zdjęcia w stroju w klubie to myślałam, że zawału dostane, serio Ty masz talię jak OSA i w ogóle idealne proporcje

Co do facetów - temat rzeka ... nie da się tego uniknąć nawet na forum odchudzającym :P Ja cały czas czekam, chociaż na jedną randkę, ale widać nie ma takich desperatów

[n_a_t_a_l_i_s]

Hej Kochane. Melduje się po pracy. Jestem bardzo chora. Znów żarłam dziś bo się tak źle czuję że pocieszałam się ciastkiem. Z jednej strony w pracy zdrowa sałateczka, z drugiej cukierasy i ciastka . Idę spać bo aż mi łzy ciekną, nie wiem czy z gorączki czy co ale głowa mi pęka, gardło okropnie boli i leje się z nosa...
Dobranoc! Jutro pewnie będę miała 2 kg nadwyżki

[Bottega]

a, przepraszam, pytałyście czy nie mam szansy teraz wynieść się z domu zapomniałam odp.)
nie, teraz MUSZĘ tu mieszkać. Nie mam pieniędzy na wynajem, ja ze swoich muszę opłacić studia + odkładam na wyposażenie mieszkania. W styczniu/lutym mamy z mamą rozglądać się za mieszkaniem dla mnie. Dlatego teraz trzeba oszczędzać.
Ale akuat mam w pokoju remont, tj.malujemy ściany,być może w końcubędziemy cyklinować podłogę... bo po 9latach mieszkania nie wygląda to ok.

Baleroniku, a może chodzi nie o Ciebie a tak ogólnie o to, że teraz nie chce z nikim gadać? Nie wiem, może coś się stało w domu czy coś... Pisałeś coś teraz do niego?

[201606210914]

hej , podaje na jutro wagę bo jutro z rana nie dam rady 69,1 ale jutro do Was już wracam

[suzzi891]

Martuszka Tak wiem Skarbie,nie pozwolę na żadne loki sroki,bo będę wyglądać jak idź stąd i nie wracaj Ja i loki o nie nie nie nie

A co do kaufu to jutro spytam mamuśkę co z tym stoiskiem,bo tż już tam nie pracuje od miesiąca,ale mama tak,więc wciąż mam informatora

A co do tego bebzola mojego to ja nie wiem czy on kiedykolwiek się zmieni,jest tragiczny aż wyć się chce

[Baleronowa]

[
soldus dokladnie tak jak napisalas '' Było bardzo miło, romantycznie...no idealnie. Aż się roz☠☠☠ało. '' z ta roznica, ze Ty nie chcialas na razie nic powaznego, bo mialas jeszcze jazdy z Ex i romans z A., a takze chcialas odpoczac od zwiazkow itp. poniewaz w pewnym momencie sie pogubilas w tym wszystkim

[Martuszka85]

Czarna widzę Cię Odezwij się kochana

Suzzi dziękuję że się zapytasz

[agus87]

dobry wieczór słoneczka

Botega, oj oj kochana ale masz zawirowania miłosne
nie wiem co było z P więc nie chcę namawiać, ale po Twoim poście wywnioskowałam, że wolałabyś P, jednak chyba coś przeskrobał i ciężko ci do niego wrocic

Baleronowa i Solduś - super, że imprezy udane

widzę, że prawie wszystkie pogrzeszyłyście, ja też troszku, ale nie aż tak


byłam na grzybach znów kilometry naciachałam, a grzybow malutko
za mało padało, czekam i dopiero za 2 tyg ppojade

jak mi gałąź strzeliła w otwarte oko to mnie siostra musiała prowadzić, bo nic nie widziałam nie mogłą oka otworzyć

na szczęście wszystko ok


byłam z mężem i córą na zakpach
kupiłam nową bluzkę na fitness(rozmiar M!!!!!!!!!!!!! z nike ze stanikiem pod spodem) i skórzaną kurtkę - ze skai,
oo TO jest moja kurteczka,

przymierzałam buty REEBOK easy tone
mąż obiecał na urodziny są moje
nie chciałam go już dzisiaj naciągać hehe

i otwieram sobie shandy, czeka mnie ciężki tydzień i stomatolog laboga:

[Baleronowa]

agus pijemy w tym monecie to samo z tym, ze ja jestem juz w polowie

[Martuszka85]

Agus malutko grzybów? ale coś znalazłaś? Ja już swoje wszystkie zjadłam . A dziś się naoglądałam masterchefa i jutro pędzę po kurki do biedry zrobię na śniadanko jajko w koszulce z kurkami

Jejku ciągle bym wpierdalała tylko

[martusia585]

Napisane przez Martuszka85

Agus . A dziś się naoglądałam masterchefa i jutro pędzę po kurki do biedry zrobię na śniadanko jajko w koszulce z kurkami

Jejku ciągle bym wpierdalała tylko

tylko żeby kurki nie dominowały nad jajkiem xD

[Martuszka85]

hahahaha padłam
jak uduszę je szpinakiem to może zmaleją im zapędy dominatorskie
ale niektóre danie wyglądały jak z bajki ja chyba nie mogę tego oglądać

[martusia585]

Napisane przez Martuszka85

hahahaha padłam
jak uduszę je szpinakiem to może zmaleją im zapędy dominatorskie
ale niektóre danie wyglądały jak z bajki ja chyba nie mogę tego oglądać

najpiękniejszy był ten obrazek xD no ale nie smakował tak dobrze, jak wyglądał według szanownego żyrii

[TuRQoUiS]

dziewczynki... opanujcie się z tymi browcami
Baleronowa szczególnie Ty... po ciężkim alko weekendzie

Baleronowa i Bottega współczuje akcji z facetami. ja już dawno stwierdziłam, że z większością tego gatunku jest coś nie tak.
ale spokojnie... zobaczycie. 1 października wpadnę na wątek z tekstem że moje serce jest wyrwane, podeptane i zmiażdżone już to wiem szykuje się na to psychicznie.
wiec doskonalne was rozumiem


a pozostając w wątku facetów. zapisałam się jakiś czas temu na portal randkowy żeby polepszyć swoje samopoczucie i dowartościować się. ale z tym zabawy... i rozrywki

[agus87]

hihih bo my kobitki wiemy co dobre

Napisane przez Martuszka85

Agus malutko grzybów? ale coś znalazłaś? Ja już swoje wszystkie zjadłam . A dziś się naoglądałam masterchefa i jutro pędzę po kurki do biedry zrobię na śniadanko jajko w koszulce z kurkami

Jejku ciągle bym wpierdalała tylko

no mialam 2 kozaki i z 10 podgrzybkow
ale co to jest, kiedys z rodzicami w 30 minut pelne wiadra mielismy a teraz, nie wiem co sie z tymi grzybniami podzialo, szla.g je trafil

[Martuszka85]

Podaję wagę do tabelki: 69,8 kg.

No niestety dziś już waga mi wzrosła .

Agus no to faktycznie mało, patrząc że macie wprawę w zbieraniu. Ja to się cieszę z moich zbiorów, bo nie spodziewałam się znaleźć cokolwiek.

Turkusia nie zakładaj z góry porażki są też fajni faceci.

Martusia mi się ten obrazek nie podobał. Znaczy spoko jak ktoś szykuje śniadanko dla dziecka. Ale nie jako danie do konkursu. Takie trochę tandetne dla mnie. Wolę żeby przygotowana potrawa zaskoczyła mnie swoim wyglądem i delikatnym przystrojeniem niż takie coś. Ale trzeba powiedzieć że wiele osób tam gotuje świetnie i będę od nich zgapiać . Wkurzają mnie tylko te ciągłe płacze do kamery... Jakby to wycieli to by było super .
A oglądałaś ugotowanych?

[elganja]

Hej LAski.
Net mi padł w domu, dziś mają naprawić więc na szybko skrobię z pracy.
Waga : DRAMAT! BEZ ZMIAN: 78. mimo gór i wszystkiego. Jestem załamana. Zaczynam w to wszystko wątpić.
Buziaki.

[dlugorzesiasta]

Chudzinki, strasznie mi Was brakuje
Wogóle chwilowo nie mam opcji ani możliwosci zeby tu zaglądac. Wrócę, obiecuję!

Wczoraj pierwszy raz 'złamałam' dietkę i nigdy więcej tego błędu. Przykjmuje chętnie wszelkie maczugi i inne pejcze. Obiecuje poprawę.
W związku z tym, i z ogromnym problemem z toaletą, waga do tableki 81.2! ;(

[la girafe]

u mnie też słabo: 72,5

[atram00100]

waga do tabelki 59.7 chociaż wydaję mi się przekłamana

[agus87]

a ja nie wiem co wpisać do tabelki
waga mi się podniosła troszkę (troszkę nagrzeszyłam wczoraj, a do tego 2 dni w wc nie byłam )
wpiszę z soboty
66.6

[WyrafinowanySmak]

Puchatku to teraz ja Cię proszę o motywację i pilnowanie... Zawaliłam totalnie od zeszłej środy nie robię nic innego tylko wpierdalam Na wadze są tego efekty dziś 63,1kg Qrde równe 2kg nadwyżki zdobyte zaledwie w 5dni ! Dziś już ruszam z dietą na full... Mam nadzieję, że szybko sie pozbędę tego nadbagażu - no chyba, że znów zacznę żreć

Dobra biorę się za nadrabianie wątku - zaledwie 6 stron

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Darialex- Dziękuję za miłe słowa Zastanawiam się czy to przypadkiem nie zasługa zdjęcia ta moja wąska talia. Jak tak na co dzień na siebie patrzę to nie widzę takiej różnicy między nią a biodrami. Może to kwestia tego, że nie widzę się w całości, a fragmentarycznie w lustrze Who knows

Bottega- Musisz w takim razie trzymać się mocno myśli, że jak teraz wytrzymasz to potem będziesz miała spokój. Zobaczysz za kilka miesięcy stwierdzisz, że warto było to przecierpieć i przeboleć dla własnych czterech ścian

Baleronowa- Fakt, nie chciałam związku, ale to nie wykluczyło wcale tego, że się przywiązałam do Blondaska i w jakiś sposób zaczęło mi zależeć. Trzymaj się

Agus- Faktycznie udane Ilość smacznego jedzenia pokazała dziś moja waga

Turkusie- Trzymam kciuki za Ciebie i pierwszy października. Wydaje mi się jednak, że nie można się przygotować na zawód miłosny. Nawet jeśli się go spodziewamy to i tak nas boli tak samo. Niestety.
Opowiedz coś więcej o tym portalu randkowym bom ciekawa dusza

Elganja- TY NIE MOŻESZ WĄTPIĆ!!! Jesteś moim wzorem do naśladowania! Zaciekle ćwiczysz i się nie poddajesz, mimo iż ze względów zdrowotnych waga spada powoli. Masz taką motywację i chęci. Nie możliwe, że Ci ich zabrakło. Nie wierzę. Kto jak kto, ale Ty to się nie poddasz. O nie. Już my Ci na to nie pozwolimy !!!!!!!!
Bierz centymetr i się pomierz (o ile wcześniej to zrobiłaś). Sprawdź cm. Być może właśnie tutaj nastąpiła zmiana, a nie na wadze.

Długa- Nie grzesz I wracaj do nas najszybciej jak się da !

Wyrafinowany- 6 stron? Dasz radę!!!!

Waga do tabelki: 70,8 kg
Weselne jedzenie dało o sobie znać. Moje klasyczne zachowania się potwierdzają. Byłą 6 i się zmyła, potem znów była i znów się zmyła. Muszę się ogarnąć!!!! Sytuacją sprzyjającą na pewno jest fakt, że nie czeka mnie już do przeprowadzki żadne wesele, żaden wyjazd do Gdańska (gdzie to nie mając swojej kuchni żarłam na mieście). Muszę zaplanować posiłki i się tego trzymać. Myślę, że najbliższe 3 dni będą ciężkie. Jakbym znów dietę zaczynała. Jak je przeżyję i minął to potem będzie już z górki.

[Winnie the Pooh]

Cześc Dziewczyny. Ten weekend to była u mnie żywieniowa masakra. Do teściowej przyjechali goście i z nimi pojechaliśmy jeszcze w gości do części rodziny, wszędzie tony jedzenia, DUŻO i TŁUSTO. Obiady zjadłam dośc skromne, jak na tamtejsze warunki, ale poległam na ciastach - żarłam je od switu do nocy - 2 rodzaje sernika, tort z masami, m.in.czeko, kruche ciasto ze śliwkami, szarlotka, ciasto tofi, biały chleb z nutella, czyste szaleństwoAle dziś w nocy zapłaciłam za to - obudziłam sie ze strasznymi mdłościami - pognałam do kibla i zwymiotowałam. Ale podejrzewam, że to akurat nie było na skutek ilości zjedzonego żarcia, tylko możliwe, że przykleiła mi sie skórka od sliwki z ciasta, bo zwymiotowałam bardzo mało, a poczułam od razu ogromną ulgę. Na wadze masakra - 59,8 kg, czyli więcej niż waga z której rozpoczęłam teraz odchudzanie. Ale trudno, jak sie żre, to sie za to płaci. Więc taka wage zgłaszam dziś do tabelki, a podpisu narazie nie zmieniam, bo musiałabym zmienic cały startNie wiem tez jak dzis bedzie z dieta, bo tak jak po wcześniejszych, nawet najgorszych obżarstwach, zawsze na drugi dzień jadłam już normalnie, to dziś nie mam ochoty na cokolwiek i na ten moment nie jestem w stanie NIC w siebie wcisnącJeśli tak sie będe czuła cały czas, postaram sie zjeśc choć odrobinę, ale jak nie dam rady, to trudno, najwyżej zaliczę jednodniowa głodówkę. Ale zaznaczam, że to nie jest jakaś próba samoukarania, czy szybszego pozbycia sie nadwyzki, ja NAPRAWDĘ nie moge na ten moment nawet myślec o jedzeniuAle jestem dobrej mysli i wierzę, ze za 2-3 h mi się odmieni

Oj WyrafinowanySmak...prowadził ślepy kulawegoCo moge napisac...to tylko nadwyżka. Żarłas przez ostatnie 5 dni, więc jak teraz potrzymasz dietkę, to szybko poleci, bo to zawalone jelita i zołądek, a nie zmagazynowany naprędce tłuszcz. Tylko juz nie żryj więcejbo ja choć sama bez sił, pałę lub bacika jeszcze zdołam unieśćJa też jak sie troche ogarne, to zjem cos dietetycznego i mam nadzieję, że pozbede się dziadostwa w najblizszych dniach. MUSZĘ wreszcie dojść do celu ostatecznego, a Ty MUSISZ przestać balansować w okolicach 60, tylko zejść do piąteczki i walczyć juz na tamtym polu.za Ciebie, damy radę

[agus87]

a wiecie co wczoraj zrobiłam na obiad?
nawet mąż jadł i bardzo chwalił


miałam 0,5 kg chudego mielonego indyczego mięsa
przyprawiłam jak do mielonych
ukulałam i ułożyłam w żaroodpornym
zalałam chudym/cienkim bulionem i do pieca
do tgo meksykńskie warzywa na parze(kukurydza, groszek, papryka, marchewka, fasolka szparagowa) i mąż miał łódeczki z ziemniaczków

indor i warzywa na dzisiaj zostały

[WyrafinowanySmak]

Bottega widzę, że niezłą fuchę dostałaś
Soldus święta racja co do znajomości - czas weryfikuje i zmienia Nam wszystko No i za lokum w Gd
Suzzi widzę, że wspólne wybieranie imion mnie ominęło
O o Dixi hahahahah
A tak serio to ja też mam coś takiego, że imię utożsamiam z osobami, które już znam i jak kogoś nie lubię to nigdy nie dałabym takiego imienia dziecku - no way
Żyrafka pawian
Atram co ja pacze - masz 5 To ja robię
Martuszka ja też chce na grzyby
Darialex nikt Cię nigdy nie wywali - wracaj tu do Nas szybciutko
Turkusik i jak juz lepiej sie czujesz ?
CzarnaDamo hop hop
Oj Puchatku nawet nie wiesz jak bym chciała aby Twoje słowa się ziściły i aby większość nadwyżki wyparowała wraz z wizytą w tojlecie - masz rację. biorę się ostro za Siebie, bo nigdy tej 5 nie zobaczę No już koniec marudzenia
Agus mniam mniam

Dziewczyny co z Nami - większość z Nas jakoś tak blado wypada - MOTYWACJO WRÓĆ !!!!

[Baleronowa]

TuRQoUiS duzo nie pilam. W koncu to moja dzialka i niestety choc nie moja impra z racji, ze moje lokum to musialam wszystkiego dopilnowac, bo potem ja bym miala przypal, a nie oni. Nie martw sie to wczorajsze bylo na otarcie lez, zapicie na chwile smutkow i wszystkich problemow ale juz sama mam dosc alkoholu i szczerze brak alkoholu w domu poza martini, ktore przywiozlam z przeslaniem, ze je wypije na swoje urodziny.

soldus poki nam nie zalezy wszystko jest ok, nie przejmuje sie, wiekszosc rzeczy nas nie rani, nie dotyka etc. ale jak juz zacznie choc troche zalezec to masakra.

[agus87]

dobra, uzgodniłam z trenerem, że w drugiej połowie października ruszamy, personale
muszę zbierać siły bo się skicham

10 treningów po 2 h każdy


a ja mam 0,5 kg bialego sera 0% "emilki" z tesco
co z nim zrobić dobrego i dietetycznego ????????????????????????? ??????? help

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Do albumu wrzuciłam zdjęcie w sukience z poprawin.

Natalis -specjalnie dla Ciebie wrzucam zdjęcie, gdzie widać moje kudły. 'Fryzura' poprawinowa Sama sobie warkocza robiłam i to na dodatek przy użyciu lusterka z torebki Widać na nim jednak to, że moje włosy mają różne odcienie. W rzeczywistości ten 'główny' kolor nie jest taki oczo☠☠☠ny Na zrobienie zdjęcia włosów (porządnego) ciągle brakuje mi czasu.

Baleronowa- Dlatego czasem ja chciałabym potrafić nie czuć nic, niczym się nie przejmować, zająć się tylko sobą. Czasem sobie wmawiam, że tak umiem, ale niestety prawda wygląda inaczej. Ja i moja romantyczna dusza zawsze dostajemy po dupie. Trudno.