Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :) - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-05-26, 21:55   #2341
Wiolinkax
Zadomowienie
 
Avatar Wiolinkax
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

siempre: do Krosna w sumie nie tak daleko z 15-20km ale tam słyszałam też mają to robić ale nie wiem kiedy tak samo w Gorlicach... pozostaje Rzeszów lub chyba Dębica
Wiolinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-28, 17:53   #2342
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Hej! Melduję, że wróciłam, żyję i było suuuuper Szkoda, że tak krótko, ale wykorzystaliśmy na maxa.

Wioli - jak ja się rodziłam to zamknęli oddział w Krośnie. Moja mama jechała ze mną na sygnale do Sanoka (w sumie to chyba ponad godzinę, bo była dokładnie po poprawinach na jakimś weselu, po których mnie 'wyskakała' )

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

Dlatego taka 'uszkodzona' wyszłam
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 22:19   #2343
Wiolinkax
Zadomowienie
 
Avatar Wiolinkax
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Talk: nawet mnie nie strasz, tylko opowiadaj jak było
Wiolinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-29, 22:27   #2344
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 805
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Wioli jakby co to Dębicę raczej omijaj
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 14:36   #2345
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Wioli - nie straszę!

Co chcecie wiedzieć? Było superowo! Aż żałuję, że tak krótko! Nie miałam wysokich oczekiwań, bo w sumie wybraliśmy najtańszą z możliwych ofert - ot, żeby tylko się gdzieś wyrwać Czytałam o tej miejscowości i myślałam, że kompletnie nie trafi w mój gust (takie typowo turystyczne miejsce, a na zdjęciach przepełnione plaże), więc od razu zaczęłam szukać, gdzie można się stamtąd wybrać Przylecieliśmy do Malagi, przetransportowaliśmy się do Fuengiroli, zameldowaliśmy się w hotelu, który okazał się bardzo fajny Mieliśmy znowu do dyspozycji salon, kuchnię i sypialnię Czysto, zadbane wszystko, a z balkonu widok na basen Morze nie było widać, bo byliśmy oddaleni od niego jakieś 15 minut spacerkiem. Zostawiliśmy rzeczy i polecieliśmy szukać możliwości dostania się na moje wymarzone klify, bo pociągów nie mogłam znaleźć Szybko trafiliśmy na plażę, przeszliśmy się deptakiem wzdłuż morza i znaleźliśmy agencję od wycieczek Okazało się, że moja wymarzona wycieczka nie jest zbytnio popularna i są na nią miejsca OD razu kupiliśmy, mimo, że nie lubię wycieczek zorganizowanych, ale musiałam tam pojechać ! Poszliśmy sobie później na obiad i piwko, pospacerowaliśmy jeszcze i zwiedziliśmy pobliski zamek. Później wróciliśmy do domu (kupując po drodze jeszcze po jednym piwku na wieczór :P). Kolejnego dnia po śniadaniu pszliśmy na dworzec i kupiliśmy bilety do Rondy. Autobus spóźnił się chyba z 40 minut, więc byłam trochę zła, bo jechaliśmy i tak późno (po 10 chyba). Ronda jest PRZECUDNWA i wszystkim polecam! Jest to mój nr. 2 wśród miast , które do tej pory zobaczyłam (nr. 1 ma póki co Mdina na Malcie ). Jeśli lubicie stare, klimatyczne, romantyczne miejsca to jest to must-see! Piękne punkty widokowe na andaluzyjskie krajobrazy, później 100-metrowy, mega wyglądający most, dzielący miasto na jego starą i nową część (cudowny!). A w starym mieście - magia! Wąskie uliczki, stare domki, klimat nieziemski. Łaziliśmy jak głupki w jedną i w drugą stronę nie mogąc zdecydować, w która uliczkę jeszcze chcemy zaglądnąć Przecudnie tam jest. Wybraliśmy też jakąś restauracyjkę na obrzeżach, która miała taras z widokiem i zjedliśmy tam obiad. Później jeszcze poszliśmy na chyba najlepsze lody, jakie w życiu jadłam a później to już mnie tylko rozbolał brzuch i dostałam kolki :P Na koniec zeszliśmy całkowicie z miasta, bo chcieliśmy się dostać do punktu widokowego, z którego będzie można fajnie złapać most A później popędziliśmy na autobus, bo mieliśmy nadzieję jeszcze coś zwiedzić wieczorem, ale że droga w jedną stronę do Rondy zajmuje ok 2,5 h, to jak już dotarliśmy z powrotem do Fuengiroli, to nie mieliśmy siły
Kolejnego dnia pojechaliśmy na klify. My musieliśmy drołować na dworzec, żeby nas stamtąd odebrali, a później autobus jechał jeszcze przez 3 miejscowości i w samej Maladze zatrzymywał się przy prawie każdym hotelu. To mnie trochę zezłościło, bo do klifów jedzie się w głąb lądu, a my po 1,5h dalej byliśmy przy wybrzeżu (wg Google maps droga od nas do Camino powinna zająć w całości ok 1h 20 min, a nam zajęła chyba ponad 2,5h). Mieliśmy mieć w cenie dojazd, wstęp i przewodnika, ale... Na autobus ludzi może kilka osób było niehiszpańskojęzycznych. Niestety przewodnik średnio mówił po angielsku. W większości wszytsko było po hiszpańsku - np 20 minut gadania po hiszpańsku, a później 3 zdania po angielsku i to tak pokaleczone, że nic z nich nie wiedziałam ). Na szczęście po wejściu na szlak każdy mógł eksplorować wedle swojego uznania, więc od razu uciekliśmy od grupy. Widoki tam były zabijające. Było przepięknie. Mój aparat prawie się zapalił! A i tak nie mogłam złapać tego piękna, przestrzeni itd.... Lepiej widać to na filmikach - może jakiś sklecę, to wam podeślę linka Zdecydowanie Camino Del Rey było hitem! Później jeszcze zatrzymaliśmy się w małej miejscowości Ardales na lunch. Wszyscy poszli jeść, a my z M speed i biegiem zwiedzać miejscowość Była czadowa Ulokowano na takiej górze, że ja nie wiem, jak ludzie tam jeżdżą autami, czy wchodzą! My się zsapaliśmy maksymalnie! Ale widok z samej góry był śliczny i na szczycie znajdował się kościółek Szybko wróciliśmy z powrotem i nawet jeszcze zdążyliśmy coś zamówić do jedzenia przed drogą powrotną.
Ostatniego dnia wstaliśmy wcześniej i poszliśmy o świcie (prosto po śniadaniu) na plażę. Pospacerowaliśmy chyba z 40 minut, posiedzieliśmy tam trochę - byliśmy praktycznie jedynymi osobami na plaży Oprócz kilka joggingujących osób. W ogóle nawet w tej naszej miejscowości nie było dużo ludzi. Sezon chyba doiero nadchodzi w czerwcu. Mało co turystów było
Później wróciliśy do hotelu dopytać o wymeldowanie, transport na lotnisko itd. i jeszcze wyskoczyliśmy na chwilę kupić jakieś pamiątki i pocztówki No i w drogę powrotną. Było naprawdę super Zdjęc kilka wrzuciłam na FB

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

PS. Wzięłam dwa stroje kąpielowe a nawet nie weszłam raz do wody tutaj mi trochę żal, bo pogoda była śliczna a woda krystalicznie ciepła - no ale priorytety
__________________


Edytowane przez talkative2
Czas edycji: 2016-05-30 o 14:34
talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 18:22   #2346
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

JAko, że mam dziś wolne i leniuchuje to zrobiłam filmik Wysłałam na pocztę Mam nadzieję, że będzie działać.
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 19:09   #2347
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

A u mnie Kapi sie rozchorowal i od 4 dni mi goraczkuje... ehhh
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 21:51   #2348
Wiolinkax
Zadomowienie
 
Avatar Wiolinkax
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Nunny: a to czemu? aż tak tam źle?
Talk: super relacja, pędzę oglądać filmik bo zdjęć niestety nie widziałam
Małgoś: ojej to co sie stało? byliście u lekarza? cierpliwości i dużo sił mamusiu

Talk: właśnie obejrzałam filmik-rewelacja, przepięknie!

Edytowane przez Wiolinkax
Czas edycji: 2016-05-30 o 22:01
Wiolinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 21:56   #2349
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Wiolinka - ja mieszkam obok Debicy ale wszystkie znajome do Rzeszowa jezdza rodzic.. tez slyszalam kiepskie opinie, wiec cos w tym musi byc

Do lekarza idziemy jutro bo dzis juz nie bylo miejsc. Na razie "tylko" goraczka ale zwlaszcza w nocy zanim jest szybki skok to ma dreszcze z zimna i ciezko go rozgrzac. Caly dygocze, zatem cala noc na czuwaniu a jutro do pracy mam na rano ehh moze jakis wirus bo do przedszkola chodzi albo gdzies indziej zlapal.. byleby na tym sie skonczylo.
a i jakbys rozgladala sie za termometrem dla dziecka to nie kupuj takiego bezdotykowego na czolo.
Polecam douszny brauna
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-05-30, 22:20   #2350
siempre
Wtajemniczenie
 
Avatar siempre
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pieniny :)
Wiadomości: 2 737
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Wioli - Ja kolei mam dużo znajomych które rodziły w Dębicy i są zadowolone.
siempre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 09:46   #2351
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 805
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez Wiolinkax Pokaż wiadomość
Nunny: a to czemu? aż tak tam źle?
Słyszałam bardzo negatywne opinie od wielu osób, w tym od dziewczyn które rodziły w szpitalu w Dębicy.

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Wiolinka - ja mieszkam obok Debicy ale wszystkie znajome do Rzeszowa jezdza rodzic.. tez slyszalam kiepskie opinie, wiec cos w tym musi byc
O widzisz... Ja na pewno nie będę w Debicy rodzić, tylko sie zastanawiam czy to można tak zdążyć ewentualnie jak się akcja zacznie, bo jakby nie było to kawałek drogi jest (oczywiście mówię czysto teoretycznie )


Gosia jak Kacperek?
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 09:55   #2352
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Siempre - bez zmian... 8my dzien z goraczka
Wczoraj znow bylismy u lekarza i wszedzie czysto.. ale ze to byl taki po godzinach to mowil zebysmy wrocili do naszego to moze skieruje na jakies badania krwi... ale mam ich w nosie bo pewnie pojde i uslysze ze nic mu nie jest wiec zapisalam nas do konkretnej lekarki. Zaplace ale bede miala pewnosc ze diagnoza kompetentna

Co do porodu to akcje jak w filmach rzadko sie zdarzaja. Przewaznie to wszystko trwa kilka-kilkanascie godzin (zwlaszcza u piereorodek ten czas zazwyczaj wydluzony) wiec na pewno zdarzysz. Ja to bym z Irlandii do Polski i z powrotem dojechala i to autem
jak na zlosc pogode mamy przepiekna i caly czas siedzimy w domu ;( ja po nocach nie spie bo ciagle tylko sprawdzam mu temperature .. a w dzien nie spie bo albo praca albo Kapi i ppwiem wam ze chce mi sie plakac... ale tyle mojego zrzedzenia

Edytowane przez Malgos_12
Czas edycji: 2016-06-03 o 09:58
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 11:26   #2353
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 805
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Siempre - bez zmian... 8my dzien z goraczka
Wczoraj znow bylismy u lekarza i wszedzie czysto.. ale ze to byl taki po godzinach to mowil zebysmy wrocili do naszego to moze skieruje na jakies badania krwi... ale mam ich w nosie bo pewnie pojde i uslysze ze nic mu nie jest wiec zapisalam nas do konkretnej lekarki. Zaplace ale bede miala pewnosc ze diagnoza kompetentna

Co do porodu to akcje jak w filmach rzadko sie zdarzaja. Przewaznie to wszystko trwa kilka-kilkanascie godzin (zwlaszcza u piereorodek ten czas zazwyczaj wydluzony) wiec na pewno zdarzysz. Ja to bym z Irlandii do Polski i z powrotem dojechala i to autem
jak na zlosc pogode mamy przepiekna i caly czas siedzimy w domu ;( ja po nocach nie spie bo ciagle tylko sprawdzam mu temperature .. a w dzien nie spie bo albo praca albo Kapi i ppwiem wam ze chce mi sie plakac... ale tyle mojego zrzedzenia
Nie wyobrażam sobie nawet jak musi Cie ta sytuacja z młodym stresować.
Nawet mi nie mów, że to tyle trwa bo juz całkiem mi się odechce mieć dzieci
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 11:51   #2354
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Kochana to jest tak ze kazdy porod jest inny (nawet u tej samej kobiety). To nie jest tak ze od razu zaczyna sie bolami nie do wytrzymania (choc moze zdarzyc sie i tak ze od razu sa mocniejsze), to jednak wszystko narasta itp. Czesto zaczyna sie delikatnymi bolami jak na okres ale szkoda generalizowac bo jak pisalam kazda ma inaczej
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 12:39   #2355
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 905
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Gosia - biedny... Trzymam kciuki, żeby mu już przeszło Współczuję nieprzespanych nocy...
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 13:48   #2356
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez nunny Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie nawet jak musi Cie ta sytuacja z młodym stresować.
Nawet mi nie mów, że to tyle trwa bo juz całkiem mi się odechce mieć dzieci
Nuuny pomyśl że zawsze możesz rodzić jak ja.
Od około południa lekkie bóle, od 15 skurcze ale do zniesienia. O 19 decyzja o wyjeździe do szpitala. 20 przyjęcie na oddział. 21:45 po wszystkim
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 15:25   #2357
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Iwfka - rzeczywiscie szybka akcja choc jak widac od poczatku do konca troche to trwalo
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 18:05   #2358
Wiolinkax
Zadomowienie
 
Avatar Wiolinkax
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 225
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

temat porodowy, a ja siedzę jak na szpilkach juz
Wiolinkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 18:25   #2359
siempre
Wtajemniczenie
 
Avatar siempre
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pieniny :)
Wiadomości: 2 737
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

U mnie poród szybko poszedł w sumie od odejścia wód plodowych do finału to 4 h. W tym dojazd do szpitala prawie godzinę
siempre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 18:52   #2360
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Siempre to ty jeszcze wiekszy ekspres niz Iwfka
Przed odejsciem wod mialas jakies bole?
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-03, 20:17   #2361
siempre
Wtajemniczenie
 
Avatar siempre
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Pieniny :)
Wiadomości: 2 737
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Przed odejściem wód nie miałam żadnych bóli. Siedziałam na kanapie telewizję oglądając nagle słyszę pyk wstaje a tu mokro między nogami się robi a ja w domu sama dobrze ze mąż szybko przyjechał
siempre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 09:45   #2362
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez nunny Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie nawet jak musi Cie ta sytuacja z młodym stresować.
Nawet mi nie mów, że to tyle trwa bo juz całkiem mi się odechce mieć dzieci
Właśnie

Wiecie co mnie to trochę zaczyna przerażać. Miałam kilka takich zrywów, że miałam bardzo duże parcie na dzieci. TŻ twardo nie chciał (tzn, nie , że w ogóle, ale 'nie teraz'). I powiem Wam, że ... trace instynkt! To jest straszne, ale im dłużej zwlekaliśmy, tym mniejsze zaczynam mieć parcie. Zaczynam się zastanawiać, jak to będzie za niedługo, jeśli się nie zdecydujemy i boję się tego.... Kiedyś tak chciałam, a teraz jakoś... dziwnie Wydaje mi się, jakbym po prostu przywykła do swojego życia tak bardzo, że nie wyobrażam sobie innego obecnie.

Gosia - mam nadzieję, że u Was już lepiej

U nas pogoda jest tak okropna, że trudno opisać.... Wiatr, chmurzyska, deszcz.... Ciśnienie jest okropne i chce mi sę tylko spać - cały czas. Rodzice przyjeżdżają za tydzień w piątek a prognozy sa okropne i nie wiem co wyjdzie z naszych planów - chcieliśmy trochę pozwiedzać. Zapowiadają niby, że ma się wypogodzić koło poniedziałku na kilka dni, ale podobno od piątku znowu deszcze...
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-05, 19:05   #2363
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 905
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

U nas też jesteśmy na etapie "nie teraz". Nie powiem, bo czasem łapie mnie takie parcie, że już, natychmiast, chcę i kropka. Na szczęście M chyba się już przyzwyczaił i traktuje to z przymrużeniem oka. Bo potem mi przechodzi i jest po staremu.

W Krk pogoda ogólnie ładna, chociaż dwukrotnie przeszła burza. Ale trwała dosłownie 10 minut. Wczoraj spędziliśmy cały dzień skręcając regały w piwnicy i jak wróciliśmy byliśmy tak wymęczeni, że szybka kąpiel i padliśmy jak dzieci. Dziś rano mnie wszystko tak bolało... Ale już trochę przeszło. Przesadziłam kwiatki, posprzątałam na balkonie i pora na lenistwo
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 01:16   #2364
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

U nas zaczęliśmy się starać bo po prostu wiedzieliśmy, że prędzej czy później będziemy chcieli, ale taką chęć posiadania dziecka, taki mocny instynkt poczułam dopiero po 2-3 nie udanych próbach.
Kochane przecież macie jeszcze czas nawet do "magicznej" 30tki macie jeszcze trochę

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Talk - dziękuję, dziś już zdecydowanie lepiej. Po 9ciu dniach gorączki, chyba dziadostwo sobie poszło, ale boję się cieszyć i nadal co chwilkę sprawdzam, czy nie ma gorączki...

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:02 ----------

Talk - chciałam jeszcze dodać, bo zapomniałam, że filmik super. Hiszpania z takiej innej strony, a ty jak napiszesz cokolwiek, że gdzieś ci się przytyło czy coś w tym stylu to normalnie cię znajdę i palnę w łeb
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 08:36   #2365
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 905
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez Malgos_12 Pokaż wiadomość
Kochane przecież macie jeszcze czas nawet do "magicznej" 30tki macie jeszcze trochę
Licząc standardowy okres ciąży jeśli bym chciała urodzić przed 30. to musiałabym zacząć się starać już... A na to się nie zapowiada... Ja to stara d. jestem...
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 09:02   #2366
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Paula - ej ej nie mow tak bo tu starsze od ciebie sa hahahs
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 09:47   #2367
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 805
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Nuuny pomyśl że zawsze możesz rodzić jak ja.
Od około południa lekkie bóle, od 15 skurcze ale do zniesienia. O 19 decyzja o wyjeździe do szpitala. 20 przyjęcie na oddział. 21:45 po wszystkim
Ale super ! Chociaż 01:45 h to też dużo jak dla mnie

Cytat:
Napisane przez Wiolinkax Pokaż wiadomość
temat porodowy, a ja siedzę jak na szpilkach juz
Jesteśmy z Tobą

Cytat:
Napisane przez siempre Pokaż wiadomość
U mnie poród szybko poszedł w sumie od odejścia wód plodowych do finału to 4 h. W tym dojazd do szpitala prawie godzinę
Też migusiem

Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość
Właśnie

Wiecie co mnie to trochę zaczyna przerażać. Miałam kilka takich zrywów, że miałam bardzo duże parcie na dzieci. TŻ twardo nie chciał (tzn, nie , że w ogóle, ale 'nie teraz'). I powiem Wam, że ... trace instynkt! To jest straszne, ale im dłużej zwlekaliśmy, tym mniejsze zaczynam mieć parcie. Zaczynam się zastanawiać, jak to będzie za niedługo, jeśli się nie zdecydujemy i boję się tego.... Kiedyś tak chciałam, a teraz jakoś... dziwnie Wydaje mi się, jakbym po prostu przywykła do swojego życia tak bardzo, że nie wyobrażam sobie innego obecnie.
Mam to samo Leniwe się robimy, moja droga. Ale ja się boję że jak już mi się zachce to będzie za późno, u mnie wokoło pełno poronień ostatnio ...
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-06, 11:54   #2368
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Dzieeewczyny, nie przesadzajcie Jeszcze młode jesteśmy Jakbyście po 35 myślały, to możecie się martwić (chociaż i koło 35 bym chyba nie panikowała).
Ja uważam (osobiście) że tak 28 - 35 to najlepszy okres na dziecko. OCzywiście, jeżeli nie planuje się 4 czy 5 dzieciaków :P Ja chce jedno, więc już w ogóle.... Oczywiście płodność z wiekiem spada, ale jakby się tak patrzeć, to pasowałoby zajść w ciążę w wieku 21 bodajże, bo wtedy największa jest

Nunny - przestań się stresować takimi rzeczami! Często większość dziewczyn 30+ jest w dużo lepszej kondycji fizyczno-psychicznej niż tych 20-latek. Oczywiście nie, że próbuję jakoś gloryfikować późniejsze macierzyństwo, ale myślę, że w PL jest ono często demonizowane, a to z powodu tych jeszcze gdzieniegdzie panujących staroświeckich poglądów i mam oraz babć uparcie prących na prokreację Sprawdź sobie jakiekolwiek statystyki odnośnie tego jaka jest teraz średnia urodzeń pierwszych dzieci w Europie. W niektórych krajach średnia to 29 albo 30 Co znaczy, ze duża liczba kobiet decyduje się na pierwsze po 30 A i nawet w PL wśród moich znajomych jest pół na pół - część ma , część jeszcze nie. Naprawdę nie ma się czym martwić. Dopóki dba się o siebie, żyje zdrowo, to naprawdę ma się lepsze predyspozycje niż jakaś 20-latka, bez pracy, z nieustabilizowaną sytuacją życiową, żyjąca na McDonaldsie (chociaż nie ... sorry,... teraz u nas w kraju taka zrobi sobie 5 dzieci i dostanie 2 koła + pomoc z MOPSu .... ). Ja już wiekiem się nie martwię (przynajmniej do 30 paru lat). Bardziej się martwię, o to gdzie ginie mój instynkt.... Kiedyś miałam jak Paula takie skoki , że 'już teraz już!!!!!'. A teraz jakoś coraz rzadziej mi się zdarza. Ale to chyba też dlatego, że z wiekiem bardziej realistycznie patrzę na dziecko i wiem, że to nie tylko oh, ah słodki berbeć w wózeczku, ale ogromna odpowiedzialność i życie wywrócone kompletnie do góry nogami i przewartościowane. Ale może to też dojrzałe macierzyństwo będzie dzięki temu?
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-08, 10:48   #2369
nunny
Wtajemniczenie
 
Avatar nunny
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 805
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość
Dzieeewczyny, nie przesadzajcie Jeszcze młode jesteśmy Jakbyście po 35 myślały, to możecie się martwić (chociaż i koło 35 bym chyba nie panikowała).
Ja uważam (osobiście) że tak 28 - 35 to najlepszy okres na dziecko. OCzywiście, jeżeli nie planuje się 4 czy 5 dzieciaków :P Ja chce jedno, więc już w ogóle.... Oczywiście płodność z wiekiem spada, ale jakby się tak patrzeć, to pasowałoby zajść w ciążę w wieku 21 bodajże, bo wtedy największa jest

Nunny - przestań się stresować takimi rzeczami! Często większość dziewczyn 30+ jest w dużo lepszej kondycji fizyczno-psychicznej niż tych 20-latek. Oczywiście nie, że próbuję jakoś gloryfikować późniejsze macierzyństwo, ale myślę, że w PL jest ono często demonizowane, a to z powodu tych jeszcze gdzieniegdzie panujących staroświeckich poglądów i mam oraz babć uparcie prących na prokreację Sprawdź sobie jakiekolwiek statystyki odnośnie tego jaka jest teraz średnia urodzeń pierwszych dzieci w Europie. W niektórych krajach średnia to 29 albo 30 Co znaczy, ze duża liczba kobiet decyduje się na pierwsze po 30 A i nawet w PL wśród moich znajomych jest pół na pół - część ma , część jeszcze nie. Naprawdę nie ma się czym martwić. Dopóki dba się o siebie, żyje zdrowo, to naprawdę ma się lepsze predyspozycje niż jakaś 20-latka, bez pracy, z nieustabilizowaną sytuacją życiową, żyjąca na McDonaldsie (chociaż nie ... sorry,... teraz u nas w kraju taka zrobi sobie 5 dzieci i dostanie 2 koła + pomoc z MOPSu .... ). Ja już wiekiem się nie martwię (przynajmniej do 30 paru lat). Bardziej się martwię, o to gdzie ginie mój instynkt.... Kiedyś miałam jak Paula takie skoki , że 'już teraz już!!!!!'. A teraz jakoś coraz rzadziej mi się zdarza. Ale to chyba też dlatego, że z wiekiem bardziej realistycznie patrzę na dziecko i wiem, że to nie tylko oh, ah słodki berbeć w wózeczku, ale ogromna odpowiedzialność i życie wywrócone kompletnie do góry nogami i przewartościowane. Ale może to też dojrzałe macierzyństwo będzie dzięki temu?
Talk ja to wszystko wiem Tylko że ostatnio jakoś tak nie za wesoło z tymi ciążami dookoła, wszystkie własnie już po 30 i są problemy. No ale w sumie problemy mogą się pewnie zdarzyć w każdym wieku. Ja też sobie nie wyobrażam mieć dziecka w wieku 20, nawet 25 lat. Tzn na pewno byłabym szczęśliwa, jakbym już wyszła z szoku, ale tyle rzeczy by mnie ominęło ! A wiecie co, ja zawsze myślałam że jedno dziecko max ale teraz już bym chciała 2 mogłaby być nawet i 3, tak żeby było na kogo liczyć w przyszłości, żeby człowiek sam nie został No czyli ten... chyba będziemy teraz na dom zbierać

A tak odbiegając od tematu... wiem, że są tu szpinako-smakoszki, laski mam paczkę szpinaku mrożonego w zamrażarce, już chyba ze 2 miechy leży. Co mogę z tego zrobić, tak żeby znowu bagnem mi nie zalatywało ??

Wiolinka co u Ciebie ? Trzymasz się jeszcze ?
nunny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-08, 14:55   #2370
paula54
Zakorzenienie
 
Avatar paula54
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 905
Dot.: Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

Czosnek, dużo czosnku, bardzo dużo czosnku i trochę cebuli podsmaż na patelni, dorzuć szpinak, posól, popieprz i jak się zredukuje zaciągnij jajkiem. Do tego kurczak, suszone pomidory i/lub feta. U mnie to się zawsze sprawdza
paula54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-07 15:13:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.