Listopad- Grudzień 2014- część VII :)

[Kasia427]

Też zauważyłam że trójkami rodzimy )

[Frau Gizela]

I

Napisane przez Kasia427

Hej!

Jestem i ja... jeszcze w dwupaku..
Położna była, szyjka mięciutka i zrobiło się rozwarcie według niej odpowiednie do rodzenia jutro... jutro rano będzie dzwonić do mnie o której mamy być na oddziale... po badaniu czuję jak mała się wpycha wręcz w dół, kilka skurczy było, ale na razie spokój... na nic się nie nastawiam, bo może być znowu tak, że jutro wrócę do domu
Będę meldować na bieżąco...
W ogóle to czuję mega ucisk na odbyt... dziwne uczucie

Esti, czekoladka ale Wam fajnie z tym spotkaniem
Esti trzymam kciuki, aby tetno malego sie unormowało!
Silesianna Tobie dużo siły!! Biedaku wymęczą Cię ostro...

Nogi ogoliłam, bożenę też, jutro z rańca łeb umyję i mogę jechać

Obejrzę coś w tv i zmykam spać, choć pewnie z emocji będzie ciężko zasnąć...

To meliskę sobie walnij, żebyś była wypoczęta i zrelaksowana :-D

Rzeczywiście, rodzimy stadnie jakoś ;-)

[manieczka1]

Martha eeee ja to pewno sobie wiecej wkrecam niz sie dzieje

[martha330]

Napisane przez manieczka1

Martha eeee ja to pewno sobie wiecej wkrecam niz sie dzieje

to tak jak u mnie, nie mam już sily czekac...

ide zaraz kapiel sobie zrobić... nie pozostalo nic innego, ruszac mi się nie chce, nic mi się nie chce za dużo sobie wkręcam!

[paulina119a]

Juchu! !!!
Szykują się kolejne maluszki na świat
Kasiu powodzenia !!! Wyspij się... A przynajmniej spróbuj

[happywoman]

Napisane przez martha330

to tak jak u mnie, nie mam już sily czekac...

ide zaraz kapiel sobie zrobić... nie pozostalo nic innego, ruszac mi się nie chce, nic mi się nie chce za dużo sobie wkręcam!

Jak Was dziewczyny rozumiem!!

[paulina119a]

Dziewczyny tak sobie teraz myślę o tej szczepionce.... U kogo w szpitalu się dowiedzieć jaką szczepia i ew. Czy jest możliwość zaszczepienia inna???? Jak Wy to zalatwialyscie ?????

[martha330]

Napisane przez happywoman

Jak Was dziewczyny rozumiem!!

Happy wszystkie się kiedyś doczekamy!

ale rzeczywiście koncowka ciąży w porównaniu do moich poprzednich tygodni, to masakra, zupełnie inaczej niż poprzednie dni i w ogole

[happywoman]

Napisane przez paulina119a

Dziewczyny tak sobie teraz myślę o tej szczepionce.... U kogo w szpitalu się dowiedzieć jaką szczepia i ew. Czy jest możliwość zaszczepienia inna???? Jak Wy to zalatwialyscie ?????

Ja na szkole rodzenia pytałam. Myślę, że jak jest numer telefonu na stronie szpitala na oddział nowordkowy/ położniczy to Ci udziela informacji. U mnie na Żelaznej jest możliwość dopłacenia do Engerixu, bo tak to szczepią Euvaxem.

[ela_86]

Melduje sie wieczorem
Trzymam kciuki za jutrzejsze Maluszki i Mamuski

Ja jestem w niebie. Maz w domu, wszystko robi. Mam spokojna glowe, nie wszystko jest na mojej glowie, po prostu bajka.
Zbieram sily na rozwiazanie

Tak to można zyc

Dobrej nocy

[paulina119a]

Happy dziękuję zadzwonie jutro i się dopytam.
Jeśli to nie tajemnica to czy możesz mi powiedziec ile sobie winszują dopłaty na Żelaznej ?????

[happywoman]

Napisane przez paulina119a

Happy dziękuję zadzwonie jutro i się dopytam.
Jeśli to nie tajemnica to czy możesz mi powiedziec ile sobie winszują dopłaty na Żelaznej ?????

Coś koło 50-60 zł, tyle ile akurat w aptece stoi ta szczepionka. No nawet jeśli trochę drożej to nie muszę się martwić o receptę i przetransportowanie tego.

[Futbolowa]

Zaraz wyjdę z siebie

Nie dość, że się stresuję tymi samotnymi nocami, to jeszcze mój ciemny mąż telefonu zapomniał

[paulina119a]

Happy o jejku.... to żadne piniendze to ja sobie wyobrażałam nie wiadomo jaką kwotę
Masz rację, że fakt iż szpital posiada szczepionki na stanie znacznnie ułatwia sprawę.
Tak, muszę się tym koniecznie jutro zająć !!!!!!!
Jeszcze raz dziękuję

Ela cieszę się Korzystaj na maxa póki możesz

Futbolowa no nie na tym etapie telefon powinien mieć non stop przy !!!!!!

[sloneczko_1201]

Kasiu to już niedługo będziesz tuliła swoją Sarę Trzymam kciuki a Ty zbieraj siły na jutro

[martha330]

Futbolowa ;( powinien miec tel przy sobie,ale badz dobrej mysli,ze nie bedzie potrzebny!!!!

[Futbolowa]

Napisane przez paulina119a

Futbolowa no nie na tym etapie telefon powinien mieć non stop przy !!!!!!

No właśnie

I nawet nie pomyślał po dojechaniu do pracy, żeby się skontaktować Sama znalazłam w kontaktach imię chłopaka, które najczęściej pojawiało się w jego opowieściach z pracy i trafiłam - z mężem pogadałam, a kolega ma odbierać, jakbym dzwoniła Ale po co mi tyle stresu dodatkowego?

[happywoman]

Napisane przez paulina119a

Happy o jejku.... to żadne piniendze to ja sobie wyobrażałam nie wiadomo jaką kwotę
Masz rację, że fakt iż szpital posiada szczepionki na stanie znacznnie ułatwia sprawę.
Tak, muszę się tym koniecznie jutro zająć !!!!!!!
Jeszcze raz dziękuję

Ależ nie ma za co, jak zawsze do usług.

[Indra83]

Jutro jadę na ktg, moja ginekolog ma dyżur, a ciocia położna dzwoniła, że zawsze śpi kamiennym snem bez snów, a wczoraj jej się dwa razy przysnilam.


Miłych snów, może jak jutro zajrze do kompa to dzieciaczki nowe będą
Ale z chęcią zaraz też dolącze
TZ ma czas w sobotę

[aleksandrettaa]

Napisane przez paulina119a

Dziewczyny tak sobie teraz myślę o tej szczepionce.... U kogo w szpitalu się dowiedzieć jaką szczepia i ew. Czy jest możliwość zaszczepienia inna???? Jak Wy to zalatwialyscie ?????

Na madalinskiego jest w cenniku wpisana (koszt 60zl) może twój szpital też ma cennik na stronie i można doczytac. Bo tak to szczepia jedna z dwóch w zależności co sanepid przyśle z tego co babka w szkole rodzenia mówiła.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[GoniaaaS]

Mam pytanie czy Wy tez nie mozcie zrobic siku bez mega bolu? Przy koncowce czuje jakby skurcze i bol mega i nie dokanczam. Siusiam na brazowo ale to pewnie przez polog.

Kurcze ladnie sie porozpakowywalysmy a jutro ciag dalszy takze trzymam kciuki!!!!!

Dziękuję Wam za mile slowa o Julci

[Aleaa_]

Gonia tez tak mialam, juz jest zdecydowanie lepiej. Polog praktycznie za mna.

Siedze pierwszy raz z Wojtkiem na cycku, zrobil sie strasznie spragniony mojego dotyku. O 23:30 go wzielam do siebie, bo niespokojny sie zaczal robic i mialam isc mleko robic, ale nam sie usnelo i spalismy do 3:30 czyli Wojtek spal 6,5h bez jedzenia ale z mamusia

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

19 rozpakowanych i 29 w dwupaku wg glownej, chyba ze sie walnelam w liczeniu

[Futbolowa]

Napisane przez Aleaa_

Siedze pierwszy raz z Wojtkiem na cycku, zrobil sie strasznie spragniony mojego dotyku. O 23:30 go wzielam do siebie, bo niespokojny sie zaczal robic i mialam isc mleko robic, ale nam sie usnelo i spalismy do 3:30 czyli Wojtek spal 6,5h bez jedzenia ale z mamusia

Łaaał Ale fajnie!

[My Sweet Little Precious]

Hejka!

Wreszcie skończyłyśmy z mamą sprzątać... od poniedziałku nam zeszło, chata wypucowana. Byłam dzisiaj u lekarza bo choroba od ponad tygodnia nie chciała odpuscic i wyobraźcie sobie, że to nie przeziębienie a reakcja alergiczna na pleśń w powietrzu, której podobno w tym roku jest wyjątkowo dużo! W szoku byłam! Dostałam jakieś granulki homeopatyczne, mam nadzieję że postawią mnie na nogi. Kuźwa, mam termin na 23 a 20 mój lekarz idzie na urlop! Muszę się rozpakować do tego czasu! Cukry ciut niższe... ale to podobno nie jest żadna reguła. Rodzić dalej jeszcze nie chcę

Biedna silesianna... oby Jerzyk przy właściwym wychodzeniu dał jej luz...

Gonia, super że wróciłyście już do domu, Juleczka jest kochana A jak cukrzyca? Odeszła w niepamięć?

kasia, esti i inne dziewczyny, które zajęły kolejkę, trzymam kciuki żeby szybko się rozkręciło i poszło

Powoli robi nam się wątek mamusiowy a nie ciężarówkowy

[siobhan1]

Pozdrawiam wieczorowo i trzymam kciuki za rodzące 😀

Muszę was poprosić o radę. Moja młoda chyba mało przybiera. Zważyłam ją dziś na wadze kuchennej i mi wychodzi, ze przybrała tylko 40g od niedzieli. Po karmieniu ok 35-40g więcej. Wiem, że to inna waga i wogóle, ale jak to jest?
Mam ją ważyć co jakiś czas o stałej porze? Przed czy po karmieniu?
Męczymy się jeszcze z żółtaczką więc młoda senna a dojada ma maxa, nie jest marudna ani nic. Sama już nie wiem a pediatra dopiero w 3 tyg życia...

[Rosalie01]

wpadlam sie tylko pozalic, ze my z Clara wyladowalismy w szpitaluMala jest odwodniona, mimo tego że ladnie jadla co dwie godziny, po pól godziny z każdej piersi, to spadla z urodzeniowej wagi 600 gram nawet ciuszki na noworodki są dla niej zamale
wsciekla jestem na siebie strasznie, caly dzien przeryczalam, tylko mi sie naprawdę wydawalo, ze Mala je dobrze, nawet wszyscy chwalili, ze przystawia sie bardzo dobrze, ze ssie prawidlowo.
niestety przez to ze stracilam mnostwo krwi przy porodzie mój organizm nie poradzil sobie z produkcja pokarmu
niestety podali jej formule a ja mam sciagac mleko, żeby zobaczyć ile go jest (jak narazie ok 10ml a Mala potrzebuje ok 68:/), naszczęście wszystko zaczyna wracac do normy, ale ja chyba sobie nigdy nie wybaczę, ze ominelam jakiś sygnal z Clary strony

p.s.zdjecie Maluszkow przeslodkie, same slicznosci mamy na watku

narazie jestem na etapie czytania opisów porodów, swój tez postaram się opisac niedlugo na pocieszenie, ze niezawsze jest aż tak źle.

jeszcze raz gratuluje wszystkim nowym mamusiom i trzymam kciuki za to co jeszcze wszystko maja przed sobą

[Futbolowa]

Rosalie, przykre to bardzo Ale nie łam się, zaraz wyjdziecie na prostą

[happywoman]

Napisane przez Rosalie01

wpadlam sie tylko pozalic, ze my z Clara wyladowalismy w szpitaluMala jest odwodniona, mimo tego że ladnie jadla co dwie godziny, po pól godziny z każdej piersi, to spadla z urodzeniowej wagi 600 gram nawet ciuszki na noworodki są dla niej zamale
wsciekla jestem na siebie strasznie, caly dzien przeryczalam, tylko mi sie naprawdę wydawalo, ze Mala je dobrze, nawet wszyscy chwalili, ze przystawia sie bardzo dobrze, ze ssie prawidlowo.
niestety przez to ze stracilam mnostwo krwi przy porodzie mój organizm nie poradzil sobie z produkcja pokarmu
niestety podali jej formule a ja mam sciagac mleko, żeby zobaczyć ile go jest (jak narazie ok 10ml a Mala potrzebuje ok 68:/), naszczęście wszystko zaczyna wracac do normy, ale ja chyba sobie nigdy nie wybaczę, ze ominelam jakiś sygnal z Clary strony

p.s.zdjecie Maluszkow przeslodkie, same slicznosci mamy na watku

narazie jestem na etapie czytania opisów porodów, swój tez postaram się opisac niedlugo na pocieszenie, ze niezawsze jest aż tak źle.

jeszcze raz gratuluje wszystkim nowym mamusiom i trzymam kciuki za to co jeszcze wszystko maja przed sobą

Nie obwiniaj się. Nie ma to sensu. Grunt, że jesteście pod dobrą opieką. Głowa do góry.

[silesianna]

Napisane przez siobhan1

Pozdrawiam wieczorowo i trzymam kciuki za rodzące 😀

Muszę was poprosić o radę. Moja młoda chyba mało przybiera. Zważyłam ją dziś na wadze kuchennej i mi wychodzi, ze przybrała tylko 40g od niedzieli. Po karmieniu ok 35-40g więcej. Wiem, że to inna waga i wogóle, ale jak to jest?
Mam ją ważyć co jakiś czas o stałej porze? Przed czy po karmieniu?
Męczymy się jeszcze z żółtaczką więc młoda senna a dojada ma maxa, nie jest marudna ani nic. Sama już nie wiem a pediatra dopiero w 3 tyg życia...

Wazyc co kilka dni o stalej porze na golasa. Min.co 3-4 dni. Pora obojetna, my zawsze wazylismy przed kapiela. Polecam wage niemowleca, nie wyobrazam sobie mcierzynstwa bez niej (aczkolwiek wiele kobiet nie ma i zyje). Mnie sytuacja zmusila bo musialam kontrolowac ile mloda zjada, i w sumie to wazylam na niej malą do roku, potem waga obskoczyla jeszcze trojaczki szwagra i corke kolezanki oraz kilka miotow jej szczeniakow teraz wrocila do nas).

Nie pamietam ile dziecko powinno ksiazkowo przybierac ale cos kolo 200g tygodniowo? 150? Musze poszukac. A wazyc codziennie nie ma sensu bo jak sie zdazy mega kupa po 2 dniach to wynik moze byc nawet nizszy niz dnia poprzedniego

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez Rosalie01

wpadlam sie tylko pozalic, ze my z Clara wyladowalismy w szpitaluMala jest odwodniona, mimo tego że ladnie jadla co dwie godziny, po pól godziny z każdej piersi, to spadla z urodzeniowej wagi 600 gram nawet ciuszki na noworodki są dla niej zamale
wsciekla jestem na siebie strasznie, caly dzien przeryczalam, tylko mi sie naprawdę wydawalo, ze Mala je dobrze, nawet wszyscy chwalili, ze przystawia sie bardzo dobrze, ze ssie prawidlowo.
niestety przez to ze stracilam mnostwo krwi przy porodzie mój organizm nie poradzil sobie z produkcja pokarmu
niestety podali jej formule a ja mam sciagac mleko, żeby zobaczyć ile go jest (jak narazie ok 10ml a Mala potrzebuje ok 68:/), naszczęście wszystko zaczyna wracac do normy, ale ja chyba sobie nigdy nie wybaczę, ze ominelam jakiś sygnal z Clary strony

p.s.zdjecie Maluszkow przeslodkie, same slicznosci mamy na watku

narazie jestem na etapie czytania opisów porodów, swój tez postaram się opisac niedlugo na pocieszenie, ze niezawsze jest aż tak źle.

jeszcze raz gratuluje wszystkim nowym mamusiom i trzymam kciuki za to co jeszcze wszystko maja przed sobą

Rosali nic nie przegapilas i niczemu nie jestes winna! Dokarmiaj Clare ile trzeba, o laktacje walcz jesli Ci zalezy (umnie uczyli zeby zawsze najpierw karmic z obu piersi a potem dopiero dokarmiac mm - nie wiem jaka u Was jest procedura). I niczego sobie nie wyrzucaj bo nie jestes niczemu winna!
Trzymam za Was kciuki! Bedzie dobrze!

[Aleaa_]

Rosalie nie obwiniaj sie na prawde. Wazne ze juz wszystko jest na dobrej drodze, bedzie dobrze
Trzymam kciuki!!