Listopadowe Mamy 2014- część I

[begie13]

Moja śpi pajac/ body plus śpiochy i w rożki

[Kasia427]

Gonia chodzi Ci o długość fiszbiny w jednej miseczce...? żebyśmy się dobrze zrozumiały

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Jeszcze takie pytanko mam:

Czy będąc na macierzyńskim i mając umowę na czas nieokreślony, można założyć działalność gospodarczą?

[ela_86]

moja podobnie, body z długim i śpiochy albo krótki rękaw i pajac i cienki kocyk... ale śpi z nami i czasem ją jeszcze kocem nakryję jak mi zimno chyba mam tendencje do przegrzewania
a Kasia szacun skoro jej ciepło to na pewno tak lepiej, bo się dziewczyna zahartuje ale moja np ma zimne stópki i rączki często....

[Kasia427]

Napisane przez martha330

nie za zimno Sarze? jej, ja to chyba przewrazliwiona matka jestem, bo okrywam i poprawiam kocyk, żeby zimno malej nie było

Moje dzieciaki są "na zimno" chowane wiesz, zimno im nie jest, ale nie przegrzewam. Chłopaki latają bez czapek, szali, rajstop itd... jak opatulałam to mi chorowali... Jak moja babcia zobaczyła, jak ja Sarę ubieram na dwór to mało zawału nie dostała

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez ela_86

moja podobnie, body z długim i śpiochy albo krótki rękaw i pajac i cienki kocyk... ale śpi z nami i czasem ją jeszcze kocem nakryję jak mi zimno chyba mam tendencje do przegrzewania
a Kasia szacun skoro jej ciepło to na pewno tak lepiej, bo się dziewczyna zahartuje ale moja np ma zimne stópki i rączki często....

też sprawdzam czy czasem nie ma zimnych rączek czy nóżek, czy karku, ale ma cieplutkie, jak ma chłodne to ubieram jej coś, wiadomo nie chcę też żeby było jej zimno, ale co do tego spania, to ona tak się nauczyła, że jak ją w pajacu położę czy półśpiochach to nie może zasnąć, a jak jej zdejmę i poczuje gołe stópki to zasypia..

[aleska]

Moja też dostaje zawału jak widzi, jak ubrany jest Igi i leci zaraz z jakimś kocykiem, czy czymś.

Nie wiem natomiast czy na dwór go nie przegrzewam. Zakładam mu oprócz bodziaka i półśpuochów, polarkowy pajac, na to kombinezon, przykrywam kocykiem i tą narzutą na wózek. No i czapa.

[Kasia427]

Napisane przez aleska

Moja też dostaje zawału jak widzi, jak ubrany jest Igi i leci zaraz z jakimś kocykiem, czy czymś.

Nie wiem natomiast czy na dwór go nie przegrzewam. Zakładam mu oprócz bodziaka i półśpuochów, polarkowy pajac, na to kombinezon, przykrywam kocykiem i tą narzutą na wózek. No i czapa.

Jest ok.

[anuszka21]

Zajrzałam sobie dziś pierwszy raz w krocze i aż mi się niedobrze zrobiło ;( wystają mi nitki i ten hemoroid oblesny ;( jakieś nieksztaltne to wszystko...kiedy te nitki wyjdą ;/

[martha330]

Napisane przez Kasia427

Gonia chodzi Ci o długość fiszbiny w jednej miseczce...? żebyśmy się dobrze zrozumiały

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Jeszcze takie pytanko mam:

Czy będąc na macierzyńskim i mając umowę na czas nieokreślony, można założyć działalność gospodarczą?

wydaje mi się ze możesz, tylko cos w składkach się zmienia ale co to nie pamiętam...

Napisane przez Kasia427

Moje dzieciaki są "na zimno" chowane wiesz, zimno im nie jest, ale nie przegrzewam. Chłopaki latają bez czapek, szali, rajstop itd... jak opatulałam to mi chorowali... Jak moja babcia zobaczyła, jak ja Sarę ubieram na dwór to mało zawału nie dostała

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



też sprawdzam czy czasem nie ma zimnych rączek czy nóżek, czy karku, ale ma cieplutkie, jak ma chłodne to ubieram jej coś, wiadomo nie chcę też żeby było jej zimno, ale co do tego spania, to ona tak się nauczyła, że jak ją w pajacu położę czy półśpiochach to nie może zasnąć, a jak jej zdejmę i poczuje gołe stópki to zasypia..

wlasnie moja Mama panikuje, ze Hani za zimno.. ale nie jest jej za zimno, nie ubieram grubo w pokoju mamy 24-25C i nic z tym zrobić nie mogę bo tak grzeja! a kaloryfery nie do końca można u mnie zakrecic, z reszta sa rury w łazience, które grzeja niezależnie ode mnie i się cieplo roznosi, a okna mam dwa i to na jedna strone wiec przewiewu zrobić się nie da.
moja spi w body dlugi rękaw + polspiochy lub śpiochy albo pajac sam, bez niczego pod spodem plus kocyk

Napisane przez aleska

Moja też dostaje zawału jak widzi, jak ubrany jest Igi i leci zaraz z jakimś kocykiem, czy czymś.

Nie wiem natomiast czy na dwór go nie przegrzewam. Zakładam mu oprócz bodziaka i półśpuochów, polarkowy pajac, na to kombinezon, przykrywam kocykiem i tą narzutą na wózek. No i czapa.

ja na dwor bodziak/śpiochy lub pajac body i kombinezon i czapa i kocyk

[Justana1984]

Napisane przez aleska

U nas w domu około21–22 stopnie. Ignaś śpi tylko w body z długimi rękawami. Do tego owinięty jwst w kokonik z ciepłego kocyka. Zastanawiam się czy nie dawać mu body z krótkim rękawem, dopóki nie przyjdzie zamówiony cienki kocyk.

Ignaś stęka nie tylko nad ranem, ale ogólnie stęka sobie przez sen, wydaje jakieś piski itp.
Boję się o ten jego brzuszek.
Czasem jest spokojny, że sam zasypia, czasem trzeba go lulać. Ale generalnie na razie jest spokojniutki. Uwielbia spać przy dźwiękach suszarki, które to puszczamy z tabletu. Normalnie dziecko XXI wieku - zasypia z tabletem

Ja daję co 2-3 karmienie 2-3 kropelki boboticu. Chyba robi lepiej kupy po tym. Do tego raz dziennie biogaia. Nie wiem czy nie za dużo tego :/

Pod materacyk podłożyliśmy gruby segregator, żeby był skos. Klin wtedy nie potrzebny.

czyli troche za duzo jej daję, tak mi sie wydawało bo ostatnio ja kilka razy spocona z tego kokonu wyciagnęlam,
z tym segregatrem dobry pomysł
moja kupy robi praktyczne cały czas tak samo, zaraz po wprwadzeniu mm miala rzadziej ale wrociło do normy, kilka na dzien jest w nocy 1 czasem 2.
Ja staram sie na razi ie wprowadzać suszark i odkurzaczy bo mnie szlag trafi jak będe miała przy tym spać
na razie słuchamy radyjka i dzis odkrylam że moje dziecko nie lubi "ona tanczy dla mnie" bo co zaczynało leciec to ona w ryk a tak spokojna była
usmiałam sie

Napisane przez ela_86

Noo mi sie popsula troche corka... no ale co zrobię. .. najgorsze ze w sumie malo rzeczy na nia dziala... smoczek srednio ale mam nadz ze zalapie bo by sie przydalo czasem... teeaz jak teraz ale hak sama zostane z dwojka... lulanie srednio... wozek czasem daje rade... ale dzis po pol h juz sie obudzila. ..
A jak ja chcialam ja nakarmic to Jasiek podniosl lament i opuszczal mi bluzke zebyn jej nie karmila...
Bosko...

Od kiedy kladlyscie dzieciaczki na matach? Od kiedy jest sens?

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

W kolysce to juz pare dni nie spala...
Eh... nie mam dla niej tyle czasu ile dla Jasia... zal mi Jasia... i w ogóle troche mnie to doluje... moze jak wroci do przedszkola po swietach bedzie lepiej, pod wsrunkiem ze znow sie nie rozchoruje...

na poczatku na pewno cięzko ale jak mała będzie większa to sie unormuje czas dla dzieciów
wlasnie jak to jest z tymi matami, karuzelkami itd? od kiedy?
my dostalismy na mikolaja od przyszłej chrzestnej mate bright starsa, sliczna jest

Napisane przez Kasia427

Moja śpi w body na krótki rękawek i obowiązkowo gołe stópki, przykryta kołderką.

Żeby mi tak trochę wypadło Po trzech ciążach miałam nadzieję, a tu nic...

ojej nie zimno jej?:d ja sama śpie w dresach bo mi zimno haha
a ile masz stopni w pokoju? Śpi z wami czy w swim pokoju?

Napisane przez ela_86

moja podobnie, body z długim i śpiochy albo krótki rękaw i pajac i cienki kocyk... ale śpi z nami i czasem ją jeszcze kocem nakryję jak mi zimno chyba mam tendencje do przegrzewania
a Kasia szacun skoro jej ciepło to na pewno tak lepiej, bo się dziewczyna zahartuje ale moja np ma zimne stópki i rączki często....

moja też, wróciłam ze spaceru i wszędzie ciepla ale łapki zimne więc nie wiem co jej jeszcze zakladać żeby jej te łapki nie marzly?
a i przeraziłam się jak ściagnęłam czapkę, od szwu w czapce się na czole małej odcisnęło normalnie tak mocno, że prawie zawału dostalam, tam gdzie ma ciemiaczko.
a wlasnie takie krostki jakby na główce to ciemieniucha? Bo chyba jej wychodzi, co z tym robić?

Napisane przez Kasia427

Moje dzieciaki są "na zimno" chowane wiesz, zimno im nie jest, ale nie przegrzewam. Chłopaki latają bez czapek, szali, rajstop itd... jak opatulałam to mi chorowali... Jak moja babcia zobaczyła, jak ja Sarę ubieram na dwór to mało zawału nie dostała [COLOR="Silver"]
:

to jak na dwór ja ubierasz?
ja się zastanawiam jak przd wiatrem chronić bo ogolnie jest opatulona ale buzia odkryta wozek wiadomo ma tylko ten swój pokrowiec, zarzucacie jeszcze cos na wozek żeby nie wialo ?

Napisane przez aleska

Moja też dostaje zawału jak widzi, jak ubrany jest Igi i leci zaraz z jakimś kocykiem, czy czymś.

Nie wiem natomiast czy na dwór go nie przegrzewam. Zakładam mu oprócz bodziaka i półśpuochów, polarkowy pajac, na to kombinezon, przykrywam kocykiem i tą narzutą na wózek. No i czapa.

to ja nawet mniej bo jeszcze bez pajaca tylko body dł rekaw, bluzka, skarpetki i półśpiochy,

[tiera]

Napisane przez Kasia427

Gonia chodzi Ci o długość fiszbiny w jednej miseczce...? żebyśmy się dobrze zrozumiały

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Jeszcze takie pytanko mam:

Czy będąc na macierzyńskim i mając umowę na czas nieokreślony, można założyć działalność gospodarczą?

Kasia z tego co mi mówiła księgowa to można. Podczas macierzyńskiego bez problemu można prowadzić DG bez zawieszania firmy itd. tak samo można ją otworzyć- płacisz tylko składkę z ubezpieczenie zdrowotne

Moje dziecko ma często zimne nóżki i rączki, ale taka chyba jej uroda bo na pleckach i karku jest ciepła i nie wygląda aby zimno było. Na dwór ubieram tylko pajac i kombinezon- raczej nie przykrywam, mam tylko na wózku taką osłonkę wiatrow0-deszczową ...

[czekoladka21]

Marta no grzeczna tylko żeby prędzej chodziła spac

Tak myślę czy zmieniać to mleko na ten bebilon comfort jak się delicol skończy.....

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Ja ubieram na dwór czapkę i kombinezon(cieniutki smykowy),żadnej dodatkowej warstwy pod spod, składam do spiworka i żadnego kocyka juz wtedy nie daje

[aleksandrettaa]

Moja śpi w body z długim rekawem i polspiochach albo samym pajacu w nocy pod kocykiem w dzień zwykle bez bo zimna w domu nie ma. Na spacer ten sam zestaw ubrań plus kombinezon i czapka, przykrywam kocykiem i pokrywa od wózka. Ma sweterek ale jeszcze nigdy nie miała go na sobie.

[aleska]

Mój też ma zimne dłonie i stopy. A jak karmię to jest tylko w bodziaku. Jak mu za ciepło to nie chce mu się jeść.

Justana, też myślałam że ta suszarka będzie mnie wkurzać, ale obydwoje z mężem stwierdzamy, że świetnie to usypia również nas

[ela_86]

A tak mi sie przypomnialo... zastanawialysmy sie z dziewczyna z kt lezalam na sali jak one to robia w sensie położne ze jak dziecko wraca z kapania roznych badan czy pobrania krwi z główki spokojne jak aniolek.... i jeszcze przez jakis czas prawie spi... nie moglysmy az uwierzyc i podejrzewalysmy nawet jakies kropelki na uspokojenie albo przynajmniej trochę mm... znacie zaplecze dzialan poloznych? Czy moze to ciasne opatulenie faktycznie tak uspokajalo na poczatku? Moja kiedys wrocila z chyba 3 sladami po wkluciach na główce i jeszcze takie gorki sie zebraly bo krwią podeszlo, nie docisnely zeby nie cieklo.. no byl pewno problem z pobraniem ale wrocila prawie spiaca spokojniutka .. dziwne....

[Futbolowa]

Czytałam, że maluszki mają prawo mieć zimne stopy i dłonie, bo nie mają jeszcze unormowanego krążenia Marcin początkowo panikował i dodatkowo Zośkę odziewał, ale przeszło mu, jak mu stosowny artykuł pokazałam. Ale my w ogóle mamy trochę konflikt na tym tle, bo on uważa, że dziecku powinno być gorąco, a ja jestem z tych, co to wolą dla dziecka trochę chłodniejszy klimat

[ela_86]

Kurde... ja kiedys tez mbuej ubieralam ale jakos mi sie odmienilo.. żałuję ale jakos nie moge w sobie tego przepracowac... tak mysle ze na noc sam pajac by wystarczyl... Jasiek chyva tak spal tylko w pajacu... tyn bardziej ze czesto swoja koldre na nia zarzucam....

[aleska]

Ela, u nad spowijanie sprawdza się doskonale. Spowijamy na noc i czasem w dzień, jak jest bardzo niespokojny. Spowija sie ciasno rączki, nóżki mają mieć luz.

Jak rzecze Harvey Karp, samo spowijanie nie uspokaja, ale utrzymuje dziecko pod kontrolą, powstrzymuje przed rozdrażnieniem, pomaga skupić się na uspokajaniu. W brzuchu dziecko nie mogło wymachiwać rączkami, poza brzuchem gwałtowne ruchy
rąk mogą wybudzać dziecko, uatywniać odruch moro, powodować irytację itp.

[manieczka1]

Anuszka ja juz w krocze nie zagladam. Dzis minal miesiac, tylek mnie boli dalej, szwy sa, zgrubienia tez...szkoda slow

My chyba tez na zimno chowamy wszyscy z rodziny pytaja czy mu nie zimno. Raczki ma czasem zimne, ale czytalam, ze to normalne. Sprawdzam kark a na spacer zadnej dodatkowej watstwy nje daje - jest np.pajac i kombinezon albo body z dlugim, polspiochy/spodenki i kombinezon na to kolderka do wozka i ten pokrowiec gondoli. Wiatr nie wieje bo jest wszystko db zabudowane

[Futbolowa]

Napisane przez ela_86

A tak mi sie przypomnialo... zastanawialysmy sie z dziewczyna z kt lezalam na sali jak one to robia w sensie położne ze jak dziecko wraca z kapania roznych badan czy pobrania krwi z główki spokojne jak aniolek.... i jeszcze przez jakis czas prawie spi... nie moglysmy az uwierzyc i podejrzewalysmy nawet jakies kropelki na uspokojenie albo przynajmniej trochę mm... znacie zaplecze dzialan poloznych? Czy moze to ciasne opatulenie faktycznie tak uspokajalo na poczatku? Moja kiedys wrocila z chyba 3 sladami po wkluciach na główce i jeszcze takie gorki sie zebraly bo krwią podeszlo, nie docisnely zeby nie cieklo.. no byl pewno problem z pobraniem ale wrocila prawie spiaca spokojniutka .. dziwne....

Ela, my też z koleżanką z sali dumałyśmy nad tym Zośka robiła wrzask, położna ją zabierała i po minucie była cisza, a po powrocie parę godzin spokojnego snu. Nawet się śmiałyśmy, że może jakieś tajne eksperymenty tam robią i im coś podają

[GoniaaaS]

Kasia długość fiszbiny i odleglosc pomiedzy koncami fiszbin u gory tam gdzie sie kończą

[aleska]

Dziewczyny, wpiszcue sobie w YouTube "Harvey Karp uspokajanie niemowląt". Odpukać, na razie ta metoda działa u nas Ale trzeba dokładnie stosować, tak jak pokazane. Czasem wystarczy spowijanie, czasem trzeba pododawać kolejne elemnty, żeby maluch się uspokoił.
W szkole rodzenia oraz położne też zachwalały tą metodę. Może nie uspokoimy w minutę (chociaż podobno Karp tak potrafi) , ale rzeczywiście dosyć szybko. Zależy od stopnia zirytowania dziecka oraz umiejętności zastosowania metody.

Polecam też książkę "najszczęśliwsze niemowlę w okolice" o metodzie 5s.
Nie pamiętam, kto mi ją polecał (Silesianna?). W każdym razie kobieto, bądź błogosławiona między niewiastami A Karp powinien dostać Nobla za opis tej metody

[anuszka21]

Napisane przez manieczka1

Anuszka ja juz w krocze nie zagladam. Dzis minal miesiac, tylek mnie boli dalej, szwy sa, zgrubienia tez...szkoda slow

My chyba tez na zimno chowamy wszyscy z rodziny pytaja czy mu nie zimno. Raczki ma czasem zimne, ale czytalam, ze to normalne. Sprawdzam kark a na spacer zadnej dodatkowej watstwy nje daje - jest np.pajac i kombinezon albo body z dlugim, polspiochy/spodenki i kombinezon na to kolderka do wozka i ten pokrowiec gondoli. Wiatr nie wieje bo jest wszystko db zabudowane

Ja też mam właśnie takie zgrubienia ;/

[silesianna]

Napisane przez aleska

Dziewczyny, wpiszcue sobie w YouTube "Harvey Karp uspokajanie niemowląt". Odpukać, na razie ta metoda działa u nas Ale trzeba dokładnie stosować, tak jak pokazane. Czasem wystarczy spowijanie, czasem trzeba pododawać kolejne elemnty, żeby maluch się uspokoił.
W szkole rodzenia oraz położne też zachwalały tą metodę. Może nie uspokoimy w minutę (chociaż podobno Karp tak potrafi) , ale rzeczywiście dosyć szybko. Zależy od stopnia zirytowania dziecka oraz umiejętności zastosowania metody.

Polecam też książkę "najszczęśliwsze niemowlę w okolice" o metodzie 5s.
Nie pamiętam, kto mi ją polecał (Silesianna?). W każdym razie kobieto, bądź błogosławiona między niewiastami A Karp powinien dostać Nobla za opis tej metody

to nie ja
chętnie wynajdę i przeczytam

[manieczka1]

Napisane przez anuszka21

Ja też mam właśnie takie zgrubienia ;/

Ja smaruje mascia ktora polecala Zanet. Z piczki mi zeszly szybciej dzieki niej chyba to moze i z dupencji zejda

[anuszka21]

Napisane przez manieczka1

Ja smaruje mascia ktora polecala Zanet. Z piczki mi zeszly szybciej dzieki niej chyba to moze i z dupencji zejda

Co to za maść?

[Justana1984]

Napisane przez aleska

Mój też ma zimne dłonie i stopy. A jak karmię to jest tylko w bodziaku. Jak mu za ciepło to nie chce mu się jeść.

Justana, też myślałam że ta suszarka będzie mnie wkurzać, ale obydwoje z mężem stwierdzamy, że świetnie to usypia również nas

haha to chyba wyprobuje w razie wu

Napisane przez Futbolowa

Czytałam, że maluszki mają prawo mieć zimne stopy i dłonie, bo nie mają jeszcze unormowanego krążenia Marcin początkowo panikował i dodatkowo Zośkę odziewał, ale przeszło mu, jak mu stosowny artykuł pokazałam. Ale my w ogóle mamy trochę konflikt na tym tle, bo on uważa, że dziecku powinno być gorąco, a ja jestem z tych, co to wolą dla dziecka trochę chłodniejszy klimat

o widzisz, dobrze wiedzieć

Napisane przez aleska

Ela, u nad spowijanie sprawdza się doskonale. Spowijamy na noc i czasem w dzień, jak jest bardzo niespokojny. Spowija sie ciasno rączki, nóżki mają mieć luz.

Jak rzecze Harvey Karp, samo spowijanie nie uspokaja, ale utrzymuje dziecko pod kontrolą, powstrzymuje przed rozdrażnieniem, pomaga skupić się na uspokajaniu. W brzuchu dziecko nie mogło wymachiwać rączkami, poza brzuchem gwałtowne ruchy
rąk mogą wybudzać dziecko, uatywniać odruch moro, powodować irytację itp.

zabieram się za lekture kurde a moja spi i lezy jak ja calą ciążę z łapkami w górze, i wkurza sie jak nie może łapkami machac a nóżki zauważylam że jak sie budzi to sie preży i podkurcza nogi a w rożku nie może, może to jest powod tego stekania nad ranem? bo tak w dzień to ja zaraz wyswabadzam z roga i mże się swobodnie wyciagać????

Napisane przez manieczka1

Anuszka ja juz w krocze nie zagladam. Dzis minal miesiac, tylek mnie boli dalej, szwy sa, zgrubienia tez...szkoda slow

My chyba tez na zimno chowamy wszyscy z rodziny pytaja czy mu nie zimno. Raczki ma czasem zimne, ale czytalam, ze to normalne. Sprawdzam kark a na spacer zadnej dodatkowej watstwy nje daje - jest np.pajac i kombinezon albo body z dlugim, polspiochy/spodenki i kombinezon na to kolderka do wozka i ten pokrowiec gondoli. Wiatr nie wieje bo jest wszystko db zabudowane

a od przodu? no tam nie jest zabudowane? w sensie przód budy

[magdula87]

Napisane przez ela_86

A tak mi sie przypomnialo... zastanawialysmy sie z dziewczyna z kt lezalam na sali jak one to robia w sensie położne ze jak dziecko wraca z kapania roznych badan czy pobrania krwi z główki spokojne jak aniolek.... i jeszcze przez jakis czas prawie spi... nie moglysmy az uwierzyc i podejrzewalysmy nawet jakies kropelki na uspokojenie albo przynajmniej trochę mm... znacie zaplecze dzialan poloznych? Czy moze to ciasne opatulenie faktycznie tak uspokajalo na poczatku? Moja kiedys wrocila z chyba 3 sladami po wkluciach na główce i jeszcze takie gorki sie zebraly bo krwią podeszlo, nie docisnely zeby nie cieklo.. no byl pewno problem z pobraniem ale wrocila prawie spiaca spokojniutka .. dziwne....

Ela u mnie w szpitalu jak brali dzieci do badań itp. i jak one płakały to na bank były dokarmiane mm lub glukozą

[ela_86]

ej dzięki
zaczęłam oglądać ten filmik
i już ją tak opatuliłam i nie płacze na razie

[Zanet84]

Napisane przez anuszka21

Co to za maść?

Pozwole sobie odpowiedziec . solcoseryl, zel kupujac zwrocic uwage ze na rane. Bo jest jeszcze masc stomatologiczna o tej samej nazwie


Manieczka, to mmleko NAN z Auchan ma jednak pojemnosc 350 g, niedawno sprawdzilam. Czyli mniejsze niz biedronkowe

[manieczka1]

O Zanet juz odpisala a ja meza do lazienki wyslalam zeby sprawdzil
Justana u nas przod tez jest mocno zabudowany jak wszystko pozasuwamy

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Zanet ok czyli pozostaje biedronka