Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[Ankara19]

Zdecydowałam się czy to ten, ba! nawet przyjęłam oświadczyny. Wychodzi na to, ze mam po prostu niskie libido.

[ciri15]

Napisane przez marcjannak

A może te obawy wynikają z Twojego wychowania? Może w jakiś sposób wpojono Ci, że z seksem wiążą się problemy? Np. opowieści matki, starszej siostry, jakieś nieprzyjemne historie rodzinne? To może mieć duży wpływ na Twoje postrzeganie spraw seksu. Z tego mogą rodzić się jakieś zahamowania, które najprościej jest zwalić na niskie libido.

A może cos w tym jest? Skoro mówisz, że seks kojarzy Ci sie z antykoncepcją i wpadką? Może to co zdarzyło się Twoim znajomym wytworzyło w Tobie jakąś blokadę?
Ale wpływu libido nie ignorowałaby... Chodziło mi o takie bardziej zaawansowane pieszczoty, typu petting? Po prostu one jakoś ułatwiają wejście w tą faze gotowości do seksu... Mi byłoby trudno tak od razu od przytulania...

[Brook]

zgadzam sie z ciri czy byl petting?

[Ankara19]

Był...A co do przykrych doświadczeń to tylko ten przykład wpadki znajomych, co mnie zraziło do gumek. Z rodzicami normalnie gadam o sexie, nie ma jakiegoś tabu. Oczywiście w szczegóły się nie wdajemy, tylko tak ogólnie.

[Brook]

nie lepiej to zrobic w dni nieplodne np tuz przed okresem i w gumce i np z zelem jakims?

moj kol ponad 3 lata jada na gumkach i ani razu im nie pekla nam rowniez- 5 miesiecy

wydaje mi sie ze psychicznie nie doroslas do sexu
a moze seksuolog by sie tu przydal.nie masz mysli jak z nim lezysz czy spisz zeby go rozebrac i zrobic to? nie marzysz o tym?

[ciri15]

Więc chyba pozostaje to że nie masz dużych potrzeb... Jednak myślę, że nic na siłę - poczekaj jeszcze troche, oswój się z tą myślą, choć zabezpieczenie zawsze warto mieć pod ręką, jakby Cię jednak ochota naszła

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez Brook

wydaje mi sie ze psychicznie nie doroslas do sexu
a moze seksuolog by sie tu przydal.nie masz mysli jak z nim lezysz czy spisz zeby go rozebrac i zrobic to? nie marzysz o tym?

[Ankara19]

Kurde co Wy tak z tymi gumkami? Naprawdę nie ma takiej opcji, żebysmy to zrobili z gumką, mnie trudno przekonać a co dopiero mojego faceta. On ma bardzo ugruntowane poglądy w tej sprawie i woli dmuchać na zimne. Co do myślenia to wiadomo, zawsze coś tam do głowy przychodzi, ale do czynu daleko. Zresztą widziałam go nago nie raz także pod tym względem nie mam oporów tylko do końca nigdy się nie posunelismy i na spontanie też na pewno tego nie zrobimy.On często nocuje u mnie także okazji jest mnostwo,ale odpowiedzialnie podchodzimy do sprawy i najpierw pomyślimy,a potem zrobimy co by się nie stresować potem,czy aby na pewno nie jestem w ciąży tylko cieszyć tym w pełni.

Wiecie tak mi teraz przyszło do głowy,że on ma na wiosnę urodziny i zeby mu może taka niespodziankę zrobićPostaram się oswoić z tą myślą przez ten czas, a on na pewno byłby wniebowzięty.

[Lynn]

Napisane przez Brook

ja powiem tak:
owszem sex nie jest nawjazniejsze ale jelsi jest sie pewnym faceta i go kocha to sie to zrobi i to szybko
sama nigdy nie bylam zakochana ze wzajmensocia i nie chcialam sie zmusic do sexu mimo mojego kompleksu zem dziewica stara -ponad 20 lat mialam okazje nie jedna do sexu ale nie chcialam bo do faceta nic nie czulam a widzialam ze to bezsensu
i poczekalam az poznalam mojego i zrobilam to po ponad miesiacu mimo ze wczesniej sobie zalozylam ze minimum 3 miesiace odczekam zeby nie wyjsc na szybka
i co jestesmy juz prawie rok razem jakos

wiec uwazam ze jesli tak sie boisz sexu i nie nie chcesz sie zmuszac to sa dwie opcje
-nie jestes na to gotowa poprostu psychicznie emocjonlanie
-albo to nie ten
ale skoro mowisz ze to ten to opcja 1

a nie 7 miesięcy?



Ilsa Lund- popieram Twoje poglądy w zupełności. W zasadzie mogę się pod nimi podpisać.

[ciri15]

Napisane przez Ankara19

Kurde co Wy tak z tymi gumkami? Naprawdę nie ma takiej opcji, żebysmy to zrobili z gumką, mnie trudno przekonać a co dopiero mojego faceta. On ma bardzo ugruntowane poglądy w tej sprawie i woli dmuchać na zimne. Co do myślenia to wiadomo, zawsze coś tam do głowy przychodzi, ale do czynu daleko. Zresztą widziałam go nago nie raz także pod tym względem nie mam oporów tylko do końca nigdy się nie posunelismy i na spontanie też na pewno tego nie zrobimy.On często nocuje u mnie także okazji jest mnostwo,ale odpowiedzialnie podchodzimy do sprawy i najpierw pomyślimy,a potem zrobimy co by się nie stresować potem,czy aby na pewno nie jestem w ciąży tylko cieszyć tym w pełni.

Słuchaj, my Cię do niczego nie zmusimy ani nie namówimy. . Chciałaś rady - to masz. Chcesz być niemal w 100 % pewna że nie zajdziesz w ciąże - polecam tabletki. Ja biorę, jak na razie problemów wielkich nie mam, prawie żadnej zmiany.

[MyszkaMiki16]

jak sie zabezpieczyc aby nie zajsc w ciaze? o robic? nie chce uzywac tabletek..

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

jak sie zabezpieczyc zeby nie zajsc w ciaze? nie chce tabletek...

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

to ma byc moj 1 raz

[northern_star]

Napisane przez MyszkaMiki16

jak sie zabezpieczyc aby nie zajsc w ciaze? o robic? nie chce uzywac tabletek..

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

jak sie zabezpieczyc zeby nie zajsc w ciaze? nie chce tabletek...

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

to ma byc moj 1 raz

prezerwatywy + unikanie seksu w dni płodne.
tylko najpierw trzeba się nauczyć zakładać prezerwatywy.

[MyszkaMiki16]

w jaki sposób liczy sie dni płodne? w różnych pismach są odzielone zdania w koncu sama zgłupiałam...

[Brook]

Napisane przez Lynn

a nie 7 miesięcy?
.

w styczniu bedzie 9 no do roku brakuje jeszcze ale zaokraglam jak to zwykle ja

[Lynn]

Napisane przez Brook

w styczniu bedzie 9 no do roku brakuje jeszcze ale zaokraglam jak to zwykle ja

Aha byłam przekonana że początek był 1 maja

[Brook]

1 maj zgadza sie Lynn

wiec w styczniu zacznie nam sie 9 miesiac liczyc, ja licze zawsze miesiac od 2 czyli jak sie zaczyna a nie jak konczy

ale tak wlasciwie to trudno sie doliczac tu miesiecy skoro poki co to zwiazek na odleglosc po polowie doslownie:/ ale poki co nie wazna ilosc tylko to co w sercu

autorko wiec ja Ci radze poczekac az dojrzejesz do sexu emocjonalnie ewentualnie poszlabym z tym do lekarza bo moze to jakies niskie dosyc libido

[Ankara19]

Dziękuję za życzliwe rady, chyba po prostu poczekam sobie jeszcze. Najważniejsze, ze jesteśmy szczęśliwi i wszystko dobrze się układa. Udanych świąt wszystkim życzę

[LaCandy]

Napisane przez MyszkaMiki16

jak sie zabezpieczyc aby nie zajsc w ciaze? o robic? nie chce uzywac tabletek..

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

jak sie zabezpieczyc zeby nie zajsc w ciaze? nie chce tabletek...

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

to ma byc moj 1 raz

Zaopatrzcie się w porządne prezerwatywy, najlepiej żeby pochodziły z wiarygodnego źródła - np. z apteki. Poza tym, najlepiej żeby były to Twoje dni niepłodne, wiem że to często zawodzi i trudno się ich doliczyć ale lepiej żeby nie wypadło Ci na owulację, więc staraj się żeby to nie był środek cyklu. Cóż więcej mogę powiedzieć, jeśli tak bardzo się boicie to możecie zastosować stosunek przerywany z prezerwatywą chociaż to akurat bym Ci na dłuższą metę odradzała... Najważniejsze to umieć korzystać z prezerwatyw, kiedy jest porządna i dobrze założona a w dodatku pilnowana żeby się nie zsunęła to wszystko będzie w porządku.

Po co brać tabletki skoro nie współżyjesz regularnie, a na dobrą sprawę to nawet jeszcze nie zaczęłaś...

[luis66]

witam1 wypowiem sie z perspektywy mezczyzny czyli mojej

ja bez emocji wspominam to, bylo i juz.

Dziewczyne udalo mi sie rozpracowac po 1 roku (!) bo byla wierzaca, i pewnie jeszcze z pewnych powodów. Zrobilismy to w sylwestra tak jak zaplanowalismy, ale na raty. Najpierw cos ja bolało, to powiedzialem zebysmy przestali. Rano wstalem i jak wilk oczywiscie musialem dokonczyc dzieła ;p zgodzila sie. Bardzo szybko poszlo, i juz po chwili musialem skonczyc ;/ Przytulila sie do mnie, i powiedziala cos w stylu, "juz nigdy sie ode mnie nie odkleisz". Mi cos juz wtedy podpowiadalo, ze to nie "to". Chodzilo o wygląd.

Po pol roku tuz przed wakacjami uwolnila sie ode mnie. Probowalem roznych rozpaczliwych staran, by nie zostawiala mnie, wkoncu zaczela sie mnie bac... Glupie jest to, ze po tym wszystkim ciagle ja kocham. I zaluje, ze ja tak zranilem, mimo ze to ona mnie zostawila, i ma juz kogos.

To tyle mojej spowiedzi. ; ) Pozdrawiam, jesli ktos tu zaglada

[ciri15]

Napisane przez luis66

Dziewczyne udalo mi sie rozpracowac po 1 roku (!) bo byla wierzaca,

Wow... się nie dziwię jak tak do tego podchodzisz....

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez luis66

Przytulila sie do mnie, i powiedziala cos w stylu, "juz nigdy sie ode mnie nie odkleisz". Mi cos juz wtedy podpowiadalo, ze to nie "to". Chodzilo o wygląd.

Po pol roku tuz przed wakacjami uwolnila sie ode mnie. Probowalem roznych rozpaczliwych staran, by nie zostawiala mnie, wkoncu zaczela sie mnie bac... Glupie jest to, ze po tym wszystkim ciagle ja kocham. I zaluje, ze ja tak zranilem, mimo ze to ona mnie zostawila, i ma juz kogos.

Tak w ogóle to to się kupy nie trzyma...
A co do podkreślonego -

[Ilsa Lund]

oj tam, napisał jedną wiadomość; pewnie niewyżyty nastolatek. Przerwa świąteczna to jednak daje dużo nudy

[ciri15]

Napisane przez Ilsa Lund

oj tam, napisał jedną wiadomość; pewnie niewyżyty nastolatek. Przerwa świąteczna to jednak daje dużo nudy

Pewnie jo

[luis66]

To, że mam 22 lata powinno Was jednak przekonać, do tego co pisałem.

A co do "rozpracowywania"... no cóż tak mi sie powiedzialo, przeciez ja nie jestem taką swinia nie?

[Ilsa Lund]

no a was powinno przekonać jak piszę że jestem królową Elżbietą

[Lynn]

Napisane przez Ilsa Lund

no a was powinno przekonać jak piszę że jestem królową Elżbietą

A z wypowiedzi Luisa to ja nic nie zrozumiałam. Jakaś taka tempa jestem

[frozenstrawberries]

Napisane przez Lynn

A z wypowiedzi Luisa to ja nic nie zrozumiałam. Jakaś taka tempa jestem

Jo też

[luis66]

a ktorej czesci mojej wypowiedzi nie zrozumieliscie ? calej?

[Ilsa Lund]

Napisane przez luis66

a ktorej czesci mojej wypowiedzi nie zrozumieliscie ? calej?

oj chłoptasiu, może jak wyjdziesz z gimnazjum to nam napiszesz o prawdziwym pierwszym razie
nikt nie zrywa z kimś przez wygląd a na pewno nie po roku i seksie
i słowo 'rozpracować' jest tragiczne
i w ogóle idźże z zapewnieniami że ją kochasz jak nie uszanowałeś wiary

[luis66]

co Ty wiesz...

zreszta w przyszlym roku koncze pierwszy czlon studiow, a Ty mi wmawiasz zebym wyszedl z gimnazjum . no prosze Ciebie.,,,

nie szanowalem jej wiary, rodziny, siostry - nikogo ; ) ale to nie oznacza ze jej nie kocham... tylko w specyficzny sposob.

[aktaga13]

Napisane przez luis66

co Ty wiesz...

zreszta w przyszlym roku koncze pierwszy czlon studiow, a Ty mi wmawiasz zebym wyszedl z gimnazjum . no prosze Ciebie.,,,

nie szanowalem jej wiary, rodziny, siostry - nikogo ; ) ale to nie oznacza ze jej nie kocham... tylko w specyficzny sposob.

przepraszam, ale to ciekawe określenie. "człon studiów"

[Ilsa Lund]

Napisane przez luis66

nie szanowalem jej wiary, rodziny, siostry - nikogo ; ) ale to nie oznacza ze jej nie kocham... tylko w specyficzny sposob.

penisem ją kochałeś.