Mamusie lutowe 2016 ♥ to już III część naszego wątku!

[marciar7]

Ciekawe ile u mnie. Nie mam soe gdzie zwazyc :-P

[agaczilla21]

Badzia to nie tragedia 😊 jest ok 😊

U mnie od ostatniej wizyty -2 😊 czyli od początku ciąży -3 😊

Lamia gratulacje 🎇

[figa84]

Napisane przez badzia987

Tak apropo- stanęłam dziś na wagę +7 kg

8+ miałam na wizycie 1,5 tygodnia temu mam szanse dojść do tych 17kg z ostaniej ciąży Natomiast jak wracałam do pracy, to miałam już 20 na minusie, a jadłam tyle samo co mój tż 1,9m i rozmiar xxl przy moim wtedy 32/34 i 164cm. Także coś w tym było, że nie na mm, ale żywienie mnie szło A potem wróciłam do wagi sprzed ciąży i już mi tak zostało

[badzia987]

Napisane przez kaaasi

Badzia 3 trymestr na horyzoncie to chyba w normie

Poprzednio tylko w III trymestrze przytyłam tylko 11 kg...

Chciałam się zmieścić w tej ciąży w jakiś 12 kg ale to chyba nierealne.


Jeszcze 2 kg i pobiję rekord moje wagi....

[figa84]

Napisane przez badzia987

Poprzednio tylko w III trymestrze przytyłam tylko 11 kg...

Chciałam się zmieścić w tej ciąży w jakiś 12 kg ale to chyba nierealne.

ja się też obawiam tego 3 trymestru... siostra mnie uświadomiła jak jej mówiłam o tych 8kg i że chyba nie jest źle "a kto ostatnio w 3 trymestrze przybierał 3kg na miesiąc?" ale fakt, że 9 miesiącu to już puchłam i woda szybko ze mnie zeszła.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Badzia damy radę! potem się bedziemy martwić, może dostaniemy egzemplarze nie śpiące całymi dniami i nocami i będziemy chudły w oczach - wiem czarny humor mi się włączył :/

[badzia987]

Napisane przez figa84

8+ miałam na wizycie 1,5 tygodnia temu mam szanse dojść do tych 17kg z ostaniej ciąży Natomiast jak wracałam do pracy, to miałam już 20 na minusie, a jadłam tyle samo co mój tż 1,9m i rozmiar xxl przy moim wtedy 32/34 i 164cm. Także coś w tym było, że nie na mm, ale żywienie mnie szło A potem wróciłam do wagi sprzed ciąży i już mi tak zostało

Ja też w pierwszej przytyłam 17 kg. Potem wszystko zeszło ale jak Małej wprowadzałam stałe pokarmy i już się tak nie pilnowałam to zaczęłam "rosnąć".

Jaka szczuplutka musiałaś być . Tyle samo mam wzrostu ale 32/34 to bardzo mały rozmiar ..

[nursii]

Ehhhh... idę zamieszać w garze:p

[mamusiaczek]

Napisane przez butterfly20

Moja pije głównie wodę, jak ugotuję to kompot. Jak mam z czego to i sok domowy zrobię, a jak nie to czasem kupuję te soki ze Słonecznej Tłoczni, one są 100% naturalne.

I np. jak idzie do moich rodziców to zawsze ma picie w bidonie, a mój tata i tak jej wciska jakieś Kubusie i Leonki. Czytam mu składy, próbuję przetłumaczyć, ale nie dociera no...Mówi,że przecież jej nie zaszkodzi, a ja mu mówie,że dałam jej zdrowe picie, to po co jej wciska to swoje...ech...
Niebawem się przenosimy do rodziców na czas remontu, może to nawet miesiąc być...będę dostawać pier...ca...

Moi chłopcy tak samo...a te soki 5 l to sama uwielbiam Zawsze się czaję na promocje w Kauflandzie.
Moja teściowa tak wciskała ciasteczka, cukierki...ehhh sytuacja była taka, że starszak z nimi zostawał zanim wróciłam z pracy i efekt jest taki, że bez słodyczy żyć nie może Jedno dobre, że chudzinka po mamusi, choć wcina za 10.

Napisane przez butterfly20

Ja się zawsze śmiałam,że natura to tak obmyśliła,żebyśmy mogli stopniowo się przyzwyczajać do coraz to nowych obowiązków.

Nooo z ciążą jest tak samo. W tym 9 mcu tylko marzysz żeby już urodzić i mieć maluszka przy sobie!

Napisane przez figa84

U nas mata była dobra tylko jak mama też pod nią leżała, lub przynajmniej obok, a leżaczek to tak na 15 min chyba, że się ciasto jakieś piekło, to widok piekarnika mi hipnotyzował dziecko na 30-40 min (co ja się wtedy napiekłam ).

Moim też trzeba było organizować czas, ale nie narzekam Znam gorsze "przypadki"

Napisane przez Elena_22

Moja szybko zaczęła siadać, wstawać i chodzić, ale na szczęście nie broiła, lubiła szufladę z akcesoriami kuchennymi, szafkę z garnkami i komodę ze swoimi ubraniami...

U mnie do dzisiaj na topie

Napisane przez lamia12344

No to jestem Przez awanturującą sie pania, zaczął wołać nazwiskami i zrobiła się obsuwa jak 150.
Dzieciaczek zdrowy, wychodzi całkiem spory, bo wyliczył że 864 g. I uwaga... Będzie dziewczyna
Odezwę sie z domu bo bateria mi pada

Esor alko się nie przejmuj, bo tak jak dziewczyny piszą - sposobów jest kilka, a i dzieci są różne. Mój starszak jak miał 3 m-ce został z babcią i pojechaliśmy na wesele. Nic nie piłam, bo nawet nie miałam ochoty, poza tym ktoś musi być kierowcą. Wróciliśmy ok 1. i było OK. Pił odciągnięte mleko, a że mu smakowało, to dostał mm. Jak miał 6 m-cy pojechaliśmy znowu, ale tym razem wracaliśmy o 21-ej bo nic nie chciał jeść! Ani z butli, ani z łyżeczki... Grzecznie się bawił i spał, ale nie jadł i stwierdziliśmy, że nie ma co przeginać i męczyć dzieciaka. Do dzisiaj pamiętam jak się "podpiął" i pił godzinę Jemu ulżyło i mi też.
Z młodszym już inaczej, bo większość towarzystwa stała się dzieciata i wszędzie jeździliśmy z nim. A do alko jakoś mnie nie ciągnęło. Czasami wzięłam łyka piwa zaraz po karmieniu, żeby zaspokoić "pypcia" Ale karmiłam 1,5 roku także wiedziałam że mam jakiś czas pomiędzy karmieniami.

Napisane przez Hermi1989

Zwyczajnie obawiałabym się, że mi piersi z bólu rozsadzi, a nie wyobrażam sobie iść np. z znajomymi do baru i zabierać ze sobą laktator.

Ojjj tam Ja odciągałam na weselu znajomych i było git Nawet mi pokój udostępnili.

Napisane przez butterfly20

A ja jeszcze mojemu mężowi mówiłam,że za to co zaoszczędziliśmy na mm powinien mi kupić coś ekstra

I kupił coś?
Ja tam co zaoszczędziłam przy budowie (sama załatwiałam materiał itd., Tż nie miał na to czasu) to odkładałam na "futro"

[kaaasi]

Napisane przez figa84

8+ miałam na wizycie 1,5 tygodnia temu mam szanse dojść do tych 17kg z ostaniej ciąży Natomiast jak wracałam do pracy, to miałam już 20 na minusie, a jadłam tyle samo co mój tż 1,9m i rozmiar xxl przy moim wtedy 32/34 i 164cm. Także coś w tym było, że nie na mm, ale żywienie mnie szło A potem wróciłam do wagi sprzed ciąży i już mi tak zostało

Ty drobniutka to i waga rośnie wszędzie słyszę, że 15 kg to taka norma ale chyba każda ma inaczej

Napisane przez badzia987

Poprzednio tylko w III trymestrze przytyłam tylko 11 kg...

Chciałam się zmieścić w tej ciąży w jakiś 12 kg ale to chyba nierealne.


Jeszcze 2 kg i pobiję rekord moje wagi....

Badziu oby maluszek był zdrowy rzucisz zobaczysz

[badzia987]

Napisane przez figa84

ja się też obawiam tego 3 trymestru... siostra mnie uświadomiła jak jej mówiłam o tych 8kg i że chyba nie jest źle "a kto ostatnio w 3 trymestrze przybierał 3kg na miesiąc?" ale fakt, że 9 miesiącu to już puchłam i woda szybko ze mnie zeszła.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Badzia damy radę! potem się bedziemy martwić, może dostaniemy egzemplarze nie śpiące całymi dniami i nocami i będziemy chudły w oczach - wiem czarny humor mi się włączył :/

Figa-Najn !!!- nie chcę powtórki z rozrywki. Naprawdę miałam ciężki, nieśpiący, kolkowowy egzemplarz

U mnie w 9 to kilo na tydzień- i wcale jakoś dużo nie jadłam tylko własnie ta woda.

[mamusiaczek]

Nawet mi nie mówcie o wadze...ja już mam +11,5 kg Ostatnio przytyłam 20kg i rok zrzucałam. W pierwszej ciąży też miałam jakieś 15 kg na + i zeszło mi od razu. Zobaczymy...pocieszam się, że mojej mamie po 3-ciej ciąży biust urósł, także jest nadzieja hehehehe

[badzia987]

Napisane przez mamusiaczek

Nawet mi nie mówcie o wadze...ja już mam +11,5 kg Ostatnio przytyłam 20kg i rok zrzucałam. W pierwszej ciąży też miałam jakieś 15 kg na + i zeszło mi od razu. Zobaczymy...pocieszam się, że mojej mamie po 3-ciej ciąży biust urósł, także jest nadzieja hehehehe

Hehe... właśnie moja mama też ma duży biust po moim bracie ( po mnie podobno były rodzynki)... ale też i brzuch- ma taką piłkę. I ja się obawiam, czy ta piłka nie jest czasem dziedziczna .

[Lucy31]

Mi też wszyscy mówią, że siara nie jest żadnym wyznacznikiem tego, czy pokarm będzie czy nie będzie.

Ja póki co mam takie tam, wilgotnawe sutki czasem.

[Lola2828]

Hej dziewuszki Taka jestem zabiegana ostatnio że nie mam czasu nic napisać ale czytam grzecznie na telefonie Lamia gratulacje i witam w gronie mamuś dziewczynek . Pierwsze dni wolnego i nie wiem w co ręce włożyć mam nadzieje że już będzie spokojniej teraz , dzisiaj przyszła moja cudna szafa do pokoju małej jest pięknie wymalowany teraz rozmyślam nad dodatkami naklejkami i firanką łóżeczko też już wybrane http://www.ebay.co.uk/itm/BABY-CHILD...Etlgv8nTvpg2Tw co myślicie ? białe z żyrafką Co do kp to bardzo bym chciała strasznie się na to nastawiam ale nie wiem dlaczego mam jakieś dziwne przeczucie że nie będę mieć pokarmu , mnie się wydaje że prawie w ogóle piersi mi nie urosły i nie bolały mnie wcale a wcale na początku ciąży hmm... pocieszam się że strasznie żylaste są i może coś się tam dzieje

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zapomniałam wam napisać że koleżanka z pracy pisała do mnie wczoraj że znajoma pierworódka czekała już na nadejście córci od 2 miesięcy nie pracuje i nie wiem jak to się stało ale urodziła w DOMU !!! jak się dowiem jak to się stało to wam napiszę ale byłam w szoku !!! ale są całe i zdrowe zdjecia na fb już są

[agaczilla21]

Lola Patryś odziedziczy po Lilce łóżeczko też w takim typie Tylko ciemne i z takimi dwoma tulącymi się misiami

[figa84]

Napisane przez Lola2828

Hej dziewuszki Taka jestem zabiegana ostatnio że nie mam czasu nic napisać ale czytam grzecznie na telefonie Lamia gratulacje i witam w gronie mamuś dziewczynek . Pierwsze dni wolnego i nie wiem w co ręce włożyć mam nadzieje że już będzie spokojniej teraz , dzisiaj przyszła moja cudna szafa do pokoju małej jest pięknie wymalowany teraz rozmyślam nad dodatkami naklejkami i firanką łóżeczko też już wybrane http://www.ebay.co.uk/itm/BABY-CHILD...Etlgv8nTvpg2Tw co myślicie ? białe z żyrafką Co do kp to bardzo bym chciała strasznie się na to nastawiam ale nie wiem dlaczego mam jakieś dziwne przeczucie że nie będę mieć pokarmu , mnie się wydaje że prawie w ogóle piersi mi nie urosły i nie bolały mnie wcale a wcale na początku ciąży hmm... pocieszam się że strasznie żylaste są i może coś się tam dzieje

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zapomniałam wam napisać że koleżanka z pracy pisała do mnie wczoraj że znajoma pierworódka czekała już na nadejście córci od 2 miesięcy nie pracuje i nie wiem jak to się stało ale urodziła w DOMU !!! jak się dowiem jak to się stało to wam napiszę ale byłam w szoku !!! ale są całe i zdrowe zdjecia na fb już są

ładne to łóżeczko

dobrze, że wszystko ok z nią i dzieckiem wszystko ok. Mam znajomą, która wcześniaka urodziła w domu. Co prawda wszystko skończyło się ok, bo mała z tego wyszła i rozwija się prawidłowo (no prawie), ale jak sobie o tym przypomnę to dostaję ciarek....


Mamusiaczek też znam gorsze przypadki więc nie narzekam i ogólnie uważam, że miałam aniołka. Ale jednak jak słyszę, czytam o dzieciach co potrafią się same sobą zająć itd, to aż tak łatwo nie było

[nursii]

Mam pytanko do doświadczonych mam- macie jakieś doświadczenia z pieluchami Babydream z Rossmana? Bo o ile o kosmetykach BD bardzo wiele słyszałam tak o pieluchach nic wcale. O kosmetykach, że super, natomiast chusteczki nawilżane ponoć są beznadziejne bo okropnie suche i cienkie... ciekawa jestem jak pieluszki...

[kaaasi]

Napisane przez Lola2828

Hej dziewuszki Taka jestem zabiegana ostatnio że nie mam czasu nic napisać ale czytam grzecznie na telefonie Lamia gratulacje i witam w gronie mamuś dziewczynek . Pierwsze dni wolnego i nie wiem w co ręce włożyć mam nadzieje że już będzie spokojniej teraz , dzisiaj przyszła moja cudna szafa do pokoju małej jest pięknie wymalowany teraz rozmyślam nad dodatkami naklejkami i firanką łóżeczko też już wybrane http://www.ebay.co.uk/itm/BABY-CHILD...Etlgv8nTvpg2Tw co myślicie ? białe z żyrafką Co do kp to bardzo bym chciała strasznie się na to nastawiam ale nie wiem dlaczego mam jakieś dziwne przeczucie że nie będę mieć pokarmu , mnie się wydaje że prawie w ogóle piersi mi nie urosły i nie bolały mnie wcale a wcale na początku ciąży hmm... pocieszam się że strasznie żylaste są i może coś się tam dzieje

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zapomniałam wam napisać że koleżanka z pracy pisała do mnie wczoraj że znajoma pierworódka czekała już na nadejście córci od 2 miesięcy nie pracuje i nie wiem jak to się stało ale urodziła w DOMU !!! jak się dowiem jak to się stało to wam napiszę ale byłam w szoku !!! ale są całe i zdrowe zdjecia na fb już są

aktywnie u Ciebie łóżeczko ładne podoba mi się

[figa84]

Napisane przez nursii

Mam pytanko do doświadczonych mam- macie jakieś doświadczenia z pieluchami Babydream z Rossmana? Bo o ile o kosmetykach BD bardzo wiele słyszałam tak o pieluchach nic wcale. O kosmetykach, że super, natomiast chusteczki nawilżane ponoć są beznadziejne bo okropnie suche i cienkie... ciekawa jestem jak pieluszki...

wiesz co... dawno dawno temu miałam z paczke jakiegoś większego rozmiaru i były ok. Niedawno siostrze kupiłam 1 paczkę (wiem, że były 2 rodzaje w 1 rozmiarze) i też były ok. Natomiast jak siostra kupiła 2 kolejne paczki, to jedna była ok a druga z tego samego rodzaju do niczego :/ jak namokla to się rwała i ten żel ze środka wypadał :/ Z tego co tu na wizażu niedawno czytałam, to podobno zależy od rozmiaru, jedne lepsze inne gorsze.
Z tanich pieluch podobno całkiem fajne są dady.

A właśnie dziewczyny. Ja mam zamiar pieluchować wielo (tak wiem, jestem dziwna ), ale pieluchy mam od 2-3 miesiąca i tak kminie teraz czy dokupować noworodkowe czy odpuścić i powalczyć z jednorazówkami ten czas. Które jednorazowe są naprawdę małe i zgrabne? Ostatnio pamiętam, że te z belli były wielkie, a huggiesy i pampersy całkiem ok. Natomiast bardzo mi w nich przeszkadzał zapach :/ Coś się zmieniło od tego czasu? Są jakieś ogólno dostępne małe, miękkie, bez zapachowe pieluchy dla noworodków? Czy zostaje szukać eko?

[agaczilla21]

Ja raz kupiłam BD i nie narzekałam...głównie Dady stosowałam i Pampers Sleep&Play....
wg mnie beznadziejne są Fitti z Bierdonki i Helen Harper z Carrefour

[Lola2828]

A ja własnie chciałam zapytać o pieluszki z Lidla bo ja Biedry nie mam ... a koleżanka twierdzi że są ok ale nie wiem czy tylko dlatego ze są tańsze niż pampersy

[badzia987]

Napisane przez Lola2828

Hej dziewuszki Taka jestem zabiegana ostatnio że nie mam czasu nic napisać ale czytam grzecznie na telefonie Lamia gratulacje i witam w gronie mamuś dziewczynek . Pierwsze dni wolnego i nie wiem w co ręce włożyć mam nadzieje że już będzie spokojniej teraz , dzisiaj przyszła moja cudna szafa do pokoju małej jest pięknie wymalowany teraz rozmyślam nad dodatkami naklejkami i firanką łóżeczko też już wybrane http://www.ebay.co.uk/itm/BABY-CHILD...Etlgv8nTvpg2Tw co myślicie ? białe z żyrafką Co do kp to bardzo bym chciała strasznie się na to nastawiam ale nie wiem dlaczego mam jakieś dziwne przeczucie że nie będę mieć pokarmu , mnie się wydaje że prawie w ogóle piersi mi nie urosły i nie bolały mnie wcale a wcale na początku ciąży hmm... pocieszam się że strasznie żylaste są i może coś się tam dzieje

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Zapomniałam wam napisać że koleżanka z pracy pisała do mnie wczoraj że znajoma pierworódka czekała już na nadejście córci od 2 miesięcy nie pracuje i nie wiem jak to się stało ale urodziła w DOMU !!! jak się dowiem jak to się stało to wam napiszę ale byłam w szoku !!! ale są całe i zdrowe zdjecia na fb już są

Ładne łóżeczko

Ejjj...naprawdę nie ma czegoś takiego jak "nie ma pokarmu" !!! Ja się nawet ostatnio ze swoją teściową pokłóciłam o to. Ona mi powiedziała, że wcale nie karmiła TŻ-ta bo nie miała pokarmu a on ciągle ryczał. Po tym stwierdziła, że w szpitalu widziała, że kobiecie cieknie a jej nie . I od razu przeszła na mm.

To ja jej mówię, że każda kobieta jest przystosowana przez naturę do kp. (chyba, że jest jakiś problem z brodawkami czy naprawdę silny stres) i czy (mają gospodarstwo rolne) kiedyś im się zdarzyło, że krowa nie wykarmiła cielaka i zdechł... no i ją trochę zatkało...


Mnie w pierwszej ciąży też piersi nie urosły...dopiero po porodzie. Ze 2 razy siara się pojawiła w 17 tyg i ok. 32 tyg. Też miałąm żyłki ale i tak ich więcej na brzuchu było i teraz też

[agaczilla21]

Lola lidlowe też są spoko...Chłonność taka jak i w Dadach

[Lola2828]

Napisane przez badzia987

Ładne łóżeczko

Ejjj...naprawdę nie ma czegoś takiego jak "nie ma pokarmu" !!! Ja się nawet ostatnio ze swoją teściową pokłóciłam o to. Ona mi powiedziała, że wcale nie karmiła TŻ-ta bo nie miała pokarmu a on ciągle ryczał. Po tym stwierdziła, że w szpitalu widziała, że kobiecie cieknie a jej nie . I od razu przeszła na mm.

To ja jej mówię, że każda kobieta jest przystosowana przez naturę do kp. (chyba, że jest jakiś problem z brodawkami czy naprawdę silny stres) i czy (mają gospodarstwo rolne) kiedyś im się zdarzyło, że krowa nie wykarmiła cielaka i zdechł... no i ją trochę zatkało...


Mnie w pierwszej ciąży też piersi nie urosły...dopiero po porodzie. Ze 2 razy siara się pojawiła w 17 tyg i ok. 32 tyg. Też miałąm żyłki ale i tak ich więcej na brzuchu było i teraz też

Dzięki za pocieszenie Mam nadzieje że jednak coś będzie z tego kp bo ja strasznie chcę a to chyba najważniejsze !

[badzia987]

Napisane przez nursii

Mam pytanko do doświadczonych mam- macie jakieś doświadczenia z pieluchami Babydream z Rossmana? Bo o ile o kosmetykach BD bardzo wiele słyszałam tak o pieluchach nic wcale. O kosmetykach, że super, natomiast chusteczki nawilżane ponoć są beznadziejne bo okropnie suche i cienkie... ciekawa jestem jak pieluszki...

Nie używałam. Nie mam doświadczeń.

Napisane przez figa84

Z tanich pieluch podobno całkiem fajne są dady.


Które jednorazowe są naprawdę małe i zgrabne? Ostatnio pamiętam, że te z belli były wielkie, a huggiesy i pampersy całkiem ok. Natomiast bardzo mi w nich przeszkadzał zapach :/ Coś się zmieniło od tego czasu? Są jakieś ogólno dostępne małe, miękkie, bez zapachowe pieluchy dla noworodków? Czy zostaje szukać eko?

Ja do szpitala miałam dady najmniejsze i były ok. Potem jedną paczkę najmniejszych zielonych pampków (niby ok ale dla mnie się czasem wydawały wilgotne pod pupą) i potem miałam jedną paczkę happy (chyba 1 bo zero to są w ogóle malutkie) i byłam zachwycona chłonnością. Fakt, że wydawały się jakieś napuchowane i sztywne ale szczoch mógł być porządny i nic się nie działo.

I to kombinowałam w 1 miesiącu a już potem tylko dady (do dzisiaj).

Teraz u brata TŻ-ta u 1,5 miesięcznej córki używają jakiś pieluch pampersa co mają wskaźniki wilgotności. Że jak mokra pielucha to jakiś inny kolor jest Ale szczegółów nie znam.

Lola2828- u nas we wrześniówkach jedna dziewczyna używała toujours i była zadowolona Czasami w lidlu robią fajne promo pampków

[Mordsith]

Nie było mnie od wczoraj, a już tyle do nadrobienia, że znowu muszę na raty :P

Napisane przez figa84

Może też dostała mandat

Ja się wychowywałam na osiedlu emerytów... masakra... nie biegać po trawie bo się zadeptcze, kwiatki nie zrywać, bo ma być ładnie, w piłkę nie grać, bo się asfalt ściera oj sporo tego było

Napisane przez Aninis

A to ja jak mieszkałam jeszcze w krk, to wyprowadziłam się z tż od teściów na takie osiedle emerytów właśnie i miałam pode mną taką sąsiadkę, co non stop ryja darła, że hałasujemy. Np. około 23 idę do wc i spuszczam wodę, a ta ryja drze na pół bloku, że spać przez nas nie może i co my tam robimy.
To było ładne parę lat temu i pamiętam, że do każdych zakupów w realu dawali wtedy taki szklane kulki ze śmiesznymi minkami... niby dla dzieci jakieś zabawki, czy coś. Miałam tych kulek od groma i jak sąsiadka darła ryja, to zaczęłam je puszczać po podłodze, hasał był niezły jak się toczyły po dębowym parkiecie i oczywiście moje koty się na nie rzucały i robiły jeszcze większą rozpierduchę po całej chałupie odbijając je łapami i tak w kółko. Po jakimś miesiącu sąsiadka chyba skojarzyła fakty, że im więcej drze ryja, tym większy hałas robimy i przestała się drzeć.

Ta sąsiadka do nas już się słowem nie odzywa, bo mój TŻ jej kiedyś coś przygadał. Nagaduje tylko innym sąsiadom, ale mam to gdzieś. Nawet na klatce schodowej mijamy się bez słów, bez "dziendobry", jak powietrze...

Napisane przez esor

DZIEWCZYNY MAM ZDJECIA ! Juz wrzucam.

Kocyk Minky - dziś właśnie zamówiłam do niego poduszkę Minky cytrynową i brzoskwiniową chusteczkę (apaszkę) Minky - to bedzie nasz zestaw wózeczkowy




Tu kocyk Minky z rogalem do spania (polecam!!!) dla Mamy i rożek dla maluszka



Zestaw ciuszkow, prezent ślubny.



Kaftanik półśpiochy i niedrapki (jedna gdzieś uciekla) z allegro



CDN

Napisane przez esor

Niedrapki i skarpetki



Ciepla czapeczka ibuciko skarpetki - prezent slubny



Zestaw sukienka z body - prezent slubny



Wygrana na allegro - kombinezon na wyjscie ze szpitala r.56 za 5 zł


Kolejny prezent slubny




Kolejny







Sliniaczki za allegro byly po ok 2.50 zł i bodziak z Auchan za ok 10 zl



I na koniec drugi kocyk. Moze nie taki cudny jak Minky, ale w dotyku jak puch - cudowny



---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Tyle Bo podkładów poporodowych, wkładek laktacyjnych Wam oszczędzę
Kiedys wysle moze fotki akcesoriow bo tez tego podostawalismy, ale juz ciemno jest i zdjecia wyjda do d

Piękne prezenty! Goście mieli gust, świetne naprawdę, podoba mi się wszystko

[kaaasi]

Napisane przez figa84

A właśnie dziewczyny. Ja mam zamiar pieluchować wielo (tak wiem, jestem dziwna ), ale pieluchy mam od 2-3 miesiąca i tak kminie teraz czy dokupować noworodkowe czy odpuścić i powalczyć z jednorazówkami ten czas. Które jednorazowe są naprawdę małe i zgrabne? Ostatnio pamiętam, że te z belli były wielkie, a huggiesy i pampersy całkiem ok. Natomiast bardzo mi w nich przeszkadzał zapach :/ Coś się zmieniło od tego czasu? Są jakieś ogólno dostępne małe, miękkie, bez zapachowe pieluchy dla noworodków? Czy zostaje szukać eko?

nie jesteś dziwna ja już zakupiłam wielo i takich będę używać, ale jak radziłaś kiedyś jak maluch ciut większy będzie na innych wątkach dziewczyny radzą biedronkowe i z lidla i cena i jakość polecana

[nursii]

Napisane przez Lola2828

Dzięki za pocieszenie Mam nadzieje że jednak coś będzie z tego kp bo ja strasznie chcę a to chyba najważniejsze !

Najważniejsze to myśleć pozytywnie, że będzie dobrze, bo właściwie dlaczego miałoby nie być?

Ja tak myślę, że kupię jeszcze przed porodem kilka paczek pieluch z różnych firm tak na wypróbowanie, zrobię sobie mały zapas coby później nie latać:p Lubię mieć zapasy

[Aninis]

Napisane przez justynka333

No po ślubie odstawiłam tabletki i nawet nie zdążyłam mieć miesiączkę tylko bach i ciąża Długo się nie trudziliśmy nad potomstwem



Uwierz mi jest zabójczy kiler z lewej

zimny drań słodziachne masz te psiaki
Nie mają problemu z oczkami? Czytałam kiedyś o tej rasie, że mają za duże gałki oczne względem oczodołów i częstą przypadłością jest wypadanie gałki ocznej.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez nursii

Hejo
Esor- prześliczne rzeczy dla Dzidzi<3<3

Widzę dziś temat twardnienia brzucha... ja mam od ok. 2 tygodni codziennie takie twardnienie, najbardziej twardnieje i napina się tak między pępkiem a spojeniem łonowym. Czuję wtedy mega dyskomfort, jakoś tak mi ciężko, ciągnie, uwiera Czasami mnie to pobolewa. Lekarz sprawdzał mi szyjkę i wszystko ok, więc stwierdził, że to może" taka uroda" albo niedobór magnezu i biorę Aspargin on piątku 3razy dziennie.
Od wielu znajomych słyszę o takim twardnieniu brzucha, Tż siostra miała w obu ciążach... ale nie słyszałam żeby komuś to zaszkodziło, doprowadziło do jakichś komplikacji... także nie zamartwiajmy się na zapas Kobietki
Co do tarczycy to ja też tarczycowa, od 22 tyg. na Euthyroksie...

Dziś miałam jakiś byle jaki dzień, nic mi się nie chciało, nic konkretnego nie zrobiłam... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej, wybieram się jutro na szkołę rodzenia Mam nadzieję, że będę mogła tam posłuchać serducha mojej Kuleczki

Zmykam, buziaki

hmm.. to ja odczuwam dyskomfort, ale innego rodzaju. Bardziej tak jakbym za dużo zjadła i miała żołądek rozepchany na maksa (pomimo zjedzenia naprawdę niedużej porcji, ja przed ciążą więcej jadłam). Czasem też mam wrażenie jakbym miała za bardzo nadęty ten mój balonik i jakbym miała za mało skóry na brzuchu.
Ale nie jest to jakoś mega uciążliwe. Najczęściej tak mam po jedzeniu przez pół godzinki, czasem godzinkę, czy dwie.
Nie wiem, czy to jest to samo, co Wasze twardnienie brzucha

[figa84]

aaa... miałam się pochwalić, dopadłam imbir i działa na zgagę, może nie całkowicie na niewiadomo ile czasu, ale już 5h jest znośnie, więc sukces niesamowity