Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[myszka_11]

Napisane przez monika0185

Piękny progesteron! Była owulacja a może to już dzidziuś! Kiedy testujesz?

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez Lidka99

Owulacja była na pewno, no właśnie a może już jesteś w ciąży? Ja miałam 19,45 i jest ciąża

Bardzo Wam dziękuję za nadzieję dodam tylko, że faza lutealna mieści się w granicach 1,7-27 ng/ml. Za około tydzień powinna pojawić się @ więc wtedy testuję Podczytuję Was od dłuższego, ale jakoś nie wiem czy wypada żebym się częściej wypowiadała, bo widzę, że Wy bardzo zżyte jesteście

[sreberko4]

Napisane przez pater86

Wróciłam od gina, dziś mam 13dc i już była owulacja, chyba castagnus jednak na mnie podziałał, że ładnie wszystko poszło samo. W sumie czułam kłucie jajników od paru dni, szczególnie lewego i z niego była owu, czyli już wiem na pewno jak to odczuwam staraliśmy się co dwa dni, żałuję teraz że nie było nic przedwczoraj, no ale jak ma wystarczyć to wystarczy. Endometrium podobno ładne, ogólnie wszystko książkowo.

A ten Castagnus przepisał Ci ginekolog?

[Qazsew]

Napisane przez myszka_11

Bardzo Wam dziękuję za nadzieję dodam tylko, że faza lutealna mieści się w granicach 1,7-27 ng/ml. Za około tydzień powinna pojawić się @ więc wtedy testuję Podczytuję Was od dłuższego, ale jakoś nie wiem czy wypada żebym się częściej wypowiadała, bo widzę, że Wy bardzo zżyte jesteście

Jak najbardziej wypada!wtedy sie w nas wżyjeszkazda kiedys napisala pierwszy post tutaj i z czasem sie poznajemy lepiej,wiec pisz pisz

[pater86]

Napisane przez sreberko4

A ten Castagnus przepisał Ci ginekolog?

Nie, sama wzięłam po poczytaniu opinii, to ziołowy lek bez recepty, który min. obniża prolaktyne, moja była w normie ale w górnej granicy, a po obciążeniu skoczyla za dużo...

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Napisane przez myszka_11

Bardzo Wam dziękuję za nadzieję dodam tylko, że faza lutealna mieści się w granicach 1,7-27 ng/ml. Za około tydzień powinna pojawić się @ więc wtedy testuję Podczytuję Was od dłuższego, ale jakoś nie wiem czy wypada żebym się częściej wypowiadała, bo widzę, że Wy bardzo zżyte jesteście

Pisz pisz spokojnie ☺ Mam nadzieję ze Twoja @ się nie pojawi!

[Fantasmagori]

Napisane przez myszka_11

Bardzo Wam dziękuję za nadzieję dodam tylko, że faza lutealna mieści się w granicach 1,7-27 ng/ml. Za około tydzień powinna pojawić się @ więc wtedy testuję Podczytuję Was od dłuższego, ale jakoś nie wiem czy wypada żebym się częściej wypowiadała, bo widzę, że Wy bardzo zżyte jesteście

nie wygłupiaj się tylko pisz każda starająca się jest tu mile widziana

[cavagirl]

Dziewczyny, zapomniałam Wam rano napisać, że widziałam bociana!!!! ))

Napisane przez Nemmireth_

Wcale nie jest ich za mało. 10% tak? A całkowita ilość ok 12mln? To przecież te 10% to jest wciąż ogromna liczba A potrzebny jest tylko 1

Dokładnie!

Napisane przez rybka20

Cześć, pamiętacie mnie jeszcze? Przepraszam nie udzielam się, bo mam za dużo nerwowych sytuacji... A jeszcze do tego doszlo że miałam poronienie samoistne do bani z tym wszystkim. Szczerze,to nawet nie wiem co się u was dzieje... Czy któraś z was ma fasolkę? Czy ktoś doszedł do naszego składu nowy?(...) nie wiem nic. Na pewno sie doczytam ale ja potrzebuje czasu...

@->--

Bardzo mi przykro

[myszka_11]

Więc może powiem słówko o sobie. Mam 26 lat, za rok w lipcu bierzemy ślub. Zawsze planowaliśmy dziecko po ślubie, ale w wakacje tamtego roku stwierdziliśmy, że może jednak przed ślubem się postaramy. Szczerze, myślałam, że pójdzie szybciej, bo przecież tyle wpadek i co to za problem zajść w ciążę :p okazało się, że to nie takie proste :p Około 4 miesięcy temu przeszłam ciążę biochemiczną w początkowym stadium, po zrobieniu badań okazało się, że tsh wynosiło 7. Po miesiącu stosowania euthytoxu 25 tsh podskoczyło do 9... Teraz biorę dawkę 100 i za miesiąc mam wizytę u endokrynologa. Postanowiliśmy że dajemy sobie max 2 miesiące i przerywamy starania, o których wrócimy po ślubie ale się rozpisałam, dzięki za miłe przyjęcie

[Nemmireth_]

Napisane przez cavagirl

Dziewczyny, zapomniałam Wam rano napisać, że widziałam bociana!!!! ))

U nas małpiszon siedzi na kominie jakby nie mógł przefrunąć 5 metrów i usiąść na swoim gnieździe z partnerką

Napisane przez myszka_11

Więc może powiem słówko o sobie.

Cześć, witaj u nas

[Qazsew]

Napisane przez myszka_11

Więc może powiem słówko o sobie. Mam 26 lat, za rok w lipcu bierzemy ślub. Zawsze planowaliśmy dziecko po ślubie, ale w wakacje tamtego roku stwierdziliśmy, że może jednak przed ślubem się postaramy. Szczerze, myślałam, że pójdzie szybciej, bo przecież tyle wpadek i co to za problem zajść w ciążę :p okazało się, że to nie takie proste :p Około 4 miesięcy temu przeszłam ciążę biochemiczną w początkowym stadium, po zrobieniu badań okazało się, że tsh wynosiło 7. Po miesiącu stosowania euthytoxu 25 tsh podskoczyło do 9... Teraz biorę dawkę 100 i za miesiąc mam wizytę u endokrynologa. Postanowiliśmy że dajemy sobie max 2 miesiące i przerywamy starania, o których wrócimy po ślubie ale się rozpisałam, dzięki za miłe przyjęcie

Czyli dobrze ze zaczeliscie przed slubem bo juz cos wiecie i mozecie dzialac,rozumiem ze przerwa bedzie zeby porodu na weselu nie byloa wogole gratuluje slubu

[myszka_11]

Dziekuje bardzoo dokladnie, wolalabym uniknac porodowki w dniu slubu :p

[Qazsew]

Napisane przez Nemmireth_

U nas małpiszon siedzi na kominie jakby nie mógł przefrunąć 5 metrów i usiąść na swoim gnieździe z partnerką

U nas jakies 3 lata temu sobie tak siadywal noca na szczycie dachu i na rano byla ogromna kupa na balkonie ktory byl ponizej,normalnie pol drzwi balkonowych zafajdanea u Ciebie pewnie chce zeby zona miala miejsce przy wysiadywaniu bocianiątekw sumie nawet nie wiem kiedy bociany mają okres legowy

[WerkuUuS]

Hehe widzę że bocianów u Was co nie miara :-P co chwilę któraś jakiegoś napotyka ;-)
Oby na szczęście!

A do mnie @ wielkimi krokami się zbliża. No skurcze takie mnie czasami łapią od jajników aż na sam dół no dosłownie na sam dół...nieprzyjemne to jest...pierwszy raz takie coś mam...ogh
Zobaczymy, ma przyjść dzisiaj lub jeszcze jutro tak planowo...

[monika0185]

Napisane przez myszka_11

Bardzo Wam dziękuję za nadzieję dodam tylko, że faza lutealna mieści się w granicach 1,7-27 ng/ml. Za około tydzień powinna pojawić się @ więc wtedy testuję Podczytuję Was od dłuższego, ale jakoś nie wiem czy wypada żebym się częściej wypowiadała, bo widzę, że Wy bardzo zżyte jesteście

Co nie wypada? Pisz, pisz śmiało

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Napisane przez cavagirl

Dziewczyny, zapomniałam Wam rano napisać, że widziałam bociana!!!! ))

No Kochana boćki to dobre znaki! Super 😊😊😊

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez Qazsew

U nas jakies 3 lata temu sobie tak siadywal noca na szczycie dachu i na rano byla ogromna kupa na balkonie ktory byl ponizej,normalnie pol drzwi balkonowych zafajdanea u Ciebie pewnie chce zeby zona miala miejsce przy wysiadywaniu bocianiątekw sumie nawet nie wiem kiedy bociany mają okres legowy

Teraz wysiadują jaja podgladam na web kamerkach 😉 jeden się wykluł 😆

Ale kupsztala to musi mieć konkretnego. Dziękuje bardzo zostać obsraną przez takiego boćka 😆

[WerkuUuS]

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

[zawiechaczarny]

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

Mąż z badania wrócił w dobrym humorze wczoraj i stwierdził że nie było czego się bać i dziwi się czemu inni faceci narzekają. Wyniki niestety dopiero za 2 tygodnie bo babka teraz ma ten punkt czynny tylko w czwartki a za tydzień jest przecież święto. A do innych labo nie pasuje mężowi chodzić bo musiałby brać wolne w pracy.

[pater86]

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

Oj byłam pewna, że jednak u Ciebie tym razem nie przyjdzie...
Teraz oblicz kiedy wypadają dni płodne i organizuj dosadni spotkanie z Tżtem 😉

Napisane przez zawiechaczarny

Mąż z badania wrócił w dobrym humorze wczoraj i stwierdził że nie było czego się bać i dziwi się czemu inni faceci narzekają. Wyniki niestety dopiero za 2 tygodnie bo babka teraz ma ten punkt czynny tylko w czwartki a za tydzień jest przecież święto. A do innych labo nie pasuje mężowi chodzić bo musiałby brać wolne w pracy.

Kurcze ja czekałam na c wyniki tydzień i nie mogłam wytrzymać, a co dotarł l dopiero czekać dwa, współczuję! Ale co mam być to będzie nie ważne czy tydzień się cząstk czeka czy dwa. Cieszę ale że mężowi się "spodobało" 😉 oby wyniki wyszły świetne i nie musiał ich powtarzać ☺

Poza tym witam się w piękny, słoneczny dzień 😄
Wczoraj w ogóle był dla mnie dobry dzień, więc mam dobry humor. Znalazło się dla nad do kupienia auto, okazało się że była owulacja, brat chyba dostanie nową pracę. Oby to wszystko zaczynało dobry dla nas czas ☺

[zUa_tysica]

Napisane przez rybka20

Cześć, pamiętacie mnie jeszcze? Przepraszam nie udzielam się, bo mam za dużo nerwowych sytuacji... A jeszcze do tego doszlo że miałam poronienie samoistne do bani z tym wszystkim. Szczerze,to nawet nie wiem co się u was dzieje... Czy któraś z was ma fasolkę? Czy ktoś doszedł do naszego składu nowy?(...) nie wiem nic. Na pewno sie doczytam ale ja potrzebuje czasu...

@->--

Rybka tak mi przykro

Napisane przez BlackSanctum

No właśnie - to jest najgorsze, z tym miałam problem jesienią i mam nadzieję, że po wyregulowaniu hormonów ten problem znikł. Cóż, nie zajrzę sobie tam... Pozostaje czekać.



Wiem wiem, to nasz pierwszy cykl starań, więc na razie nie "schizuję"na tym punkcie. Jak się nie uda za trzecim razem, to wtedy będę badać się z każdej strony.



Ja też z Olsztyna! A co do tego, co ta dziewczyna powiedziała, to nie przejmowałabym się - nie jest lekarzem, więc jej opinia nie jest wiarygodna.

Oooo super, Olsztyn Może kiedyś kawa No na razie wprowadzam w diete męża witaminki i suplementy Jak skończy opakowanie Androvitu to zaczyna Salfazin Do tego witaminka C 1000mg

Napisane przez pater86

Wróciłam od gina, dziś mam 13dc i już była owulacja, chyba castagnus jednak na mnie podziałał, że ładnie wszystko poszło samo. W sumie czułam kłucie jajników od paru dni, szczególnie lewego i z niego była owu, czyli już wiem na pewno jak to odczuwam staraliśmy się co dwa dni, żałuję teraz że nie było nic przedwczoraj, no ale jak ma wystarczyć to wystarczy. Endometrium podobno ładne, ogólnie wszystko książkowo. Patrzył też na te nieszczęsne wyniki nasienia, mówił że podejrzana sprawa, bo żeby tak morfologia spadła (mamy dziecko, więc musiała być większa już 0) musiałaby się zdarzyć jakaś choroba, chemia czy coś takiego, polecił powtórzyć badania gdzie indziej i wtedy będziemy mieć pełen obraz, jeśli nadal będzie niska to zaleca zrobić inseminację. Czyli nic nowego nie wymyślił czego bym już nie widziała ;-) ale lubię do niego chodzić ;-)
W sumie jeśli los jest przewrotny to zajdę w ciążę teraz, bo na początku czerwca wyjeżdżamy na urlop, mamy same zakrapiane imprezy w tym dwa wesele, następne w lipcu i do tego 60tka teściowej ;-) ósemka już wyrwana no i zerowa morfologia ;-)

Pater, no to trzymamy kciukasy!!!!!! Na pewno te wyniki to jakiś błąd, mam nadzieję, ze teraz się uda!

Napisane przez myszka_11

Więc może powiem słówko o sobie. Mam 26 lat, za rok w lipcu bierzemy ślub. Zawsze planowaliśmy dziecko po ślubie, ale w wakacje tamtego roku stwierdziliśmy, że może jednak przed ślubem się postaramy. Szczerze, myślałam, że pójdzie szybciej, bo przecież tyle wpadek i co to za problem zajść w ciążę :p okazało się, że to nie takie proste :p Około 4 miesięcy temu przeszłam ciążę biochemiczną w początkowym stadium, po zrobieniu badań okazało się, że tsh wynosiło 7. Po miesiącu stosowania euthytoxu 25 tsh podskoczyło do 9... Teraz biorę dawkę 100 i za miesiąc mam wizytę u endokrynologa. Postanowiliśmy że dajemy sobie max 2 miesiące i przerywamy starania, o których wrócimy po ślubie ale się rozpisałam, dzięki za miłe przyjęcie

Witaj myszka!

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

No nie.... Co za pech

Napisane przez zawiechaczarny

Mąż z badania wrócił w dobrym humorze wczoraj i stwierdził że nie było czego się bać i dziwi się czemu inni faceci narzekają. Wyniki niestety dopiero za 2 tygodnie bo babka teraz ma ten punkt czynny tylko w czwartki a za tydzień jest przecież święto. A do innych labo nie pasuje mężowi chodzić bo musiałby brać wolne w pracy.

O matko 2 tygodnie czekac na wyniki? Jajko bym zniosła. Oby było dobre, trzymam mocno kciuki!!!!

A mnie na sentymenty wzięło bo teraz w Olsztynie Kortowiada, a jak studiowałam to mocno udzielałam się w samorządzie uczelnianym i szykowałam troche rzeczy do kortowiady, w tym bój wydziałów Studiowałam na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa i zawsze bede pamiętać te Wydziałowe przyśpiewki w trakcie parady i inych Ach studia

[pater86]

Napisane przez zUa_tysica

A mnie na sentymenty wzięło bo teraz w Olsztynie Kortowiada, a jak studiowałam to mocno udzielałam się w samorządzie uczelnianym i szykowałam troche rzeczy do kortowiady, w tym bój wydziałów Studiowałam na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa i zawsze bede pamiętać te Wydziałowe przyśpiewki w trakcie parady i inych Ach studia

My też często wspominamy studia, szczególnie właśnie w okolicach juwenali, to był piękny czas, czasami tęsknię za tą beztroską ��

[SteveS]

Powiem Wam, że tak się zajęłam moimi biednymi dziąsłami po wyrywaniu dwóch ósemek (miałam kilka dni temu), że w ogóle zapomniałam o staraniach Teraz oby się wygoiło, bo boleć to bardzo nie boli, ale jeść za cholerę nie mogę - wczoraj jadłam mega gęstą, zblendowaną zupę warzywną, i to jeszcze zimną... Także jak któraś chce się oderwać od myślenia o staraniach, to polecam dentystę!

[monika0185]

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

Przykro mi

[agusia427]

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

[Lidka99]

Dziś 3 raz badałam bete i jest 618,200 w poniedziałek wizyta już się nie mogę doczekać

Napisane przez cavagirl

Dziewczyny, zapomniałam Wam rano napisać, że widziałam bociana!!!! ))


Dokładnie!




Bardzo mi przykro

Dobry znak!

Napisane przez myszka_11

Więc może powiem słówko o sobie. Mam 26 lat, za rok w lipcu bierzemy ślub. Zawsze planowaliśmy dziecko po ślubie, ale w wakacje tamtego roku stwierdziliśmy, że może jednak przed ślubem się postaramy. Szczerze, myślałam, że pójdzie szybciej, bo przecież tyle wpadek i co to za problem zajść w ciążę :p okazało się, że to nie takie proste :p Około 4 miesięcy temu przeszłam ciążę biochemiczną w początkowym stadium, po zrobieniu badań okazało się, że tsh wynosiło 7. Po miesiącu stosowania euthytoxu 25 tsh podskoczyło do 9... Teraz biorę dawkę 100 i za miesiąc mam wizytę u endokrynologa. Postanowiliśmy że dajemy sobie max 2 miesiące i przerywamy starania, o których wrócimy po ślubie ale się rozpisałam, dzięki za miłe przyjęcie

Ale Ci skacze to tsh, ale pewnie po lekach się wszystko unormuje

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

Przykro mi

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Witaj
Spokojnie, nie możesz tak się dołować po pierwszym nieudanym razie pamiętaj że zdrowe pary starają się nawet pół roku ale trzymam kciuki!

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

[monika0185]

Napisane przez Lidka99

Dziś 3 raz badałam bete i jest 618,200 w poniedziałek wizyta już się nie mogę doczekać

Pięknie rośnie! 💖💖💖

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Cześć Nie dołuj się tak Kochana. To dopiero pierwszy cykl starań a czasem to trwa. Musisz się uzbroić w cierpliwość i cieszyć się przytulankami bez antykoncepcji od Was zależy czy ten czas będzie cudowny czy tylko podporządkowany pod jedno Głowa do góry! Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez pater86

Poza tym witam się w piękny, słoneczny dzień 😄
Wczoraj w ogóle był dla mnie dobry dzień, więc mam dobry humor. Znalazło się dla nad do kupienia auto, okazało się że była owulacja, brat chyba dostanie nową pracę. Oby to wszystko zaczynało dobry dla nas czas ☺

Same dobre wieści

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

A ja dzisiaj mam wizytę na 17 Dawno nie widzialam Malucha, oj będzie pięknie 😍😍😍😻😻😻💓💓💓

[zUa_tysica]

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Cześć i powodzenia! Pamiętam jak w grudniu przeżywałam że dostałam okres, a to był 1 cs Nie denerwuj się, pary starają się miesiącami, ale w końcu doczekasz się swoich II kreseczek!

Napisane przez Lidka99

Dziś 3 raz badałam bete i jest 618,200 w poniedziałek wizyta już się nie mogę doczekać

Napisane przez monika0185

[/COLOR]A ja dzisiaj mam wizytę na 17 Dawno nie widzialam Malucha, oj będzie pięknie 😍😍😍😻😻😻💓💓💓

Super dziewczyny, kciuki za udane wizyty!

[WerkuUuS]

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Witamy
No ja też dopiero zaczynam praktycznie i @ mnie odwiedziła...
Także trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Ja dopiero wstałam...
Nie ma to jak oglądać tv do 3 nad ranem ;-) hehe
Miłego dnia!
I głowy do góry :-*

[Panna Izabela]

Napisane przez rybka20

Cześć, pamiętacie mnie jeszcze? Przepraszam nie udzielam się, bo mam za dużo nerwowych sytuacji... A jeszcze do tego doszlo że miałam poronienie samoistne do bani z tym wszystkim. Szczerze,to nawet nie wiem co się u was dzieje... Czy któraś z was ma fasolkę? Czy ktoś doszedł do naszego składu nowy?(...) nie wiem nic. Na pewno sie doczytam ale ja potrzebuje czasu...

@->--

Jejku... Strasznie mi przykro

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny,
chciałabym dołączyć do Waszej grupy starających się.
Dopiero zaczęliśmy z Mężem naszą walkę o dzidziusia.
Owulację planowo mialam 7.04, kochaliśmy się codziennie od 30.03.
Wydawało mi się, że Nam się udało, miałam bóle w podbrzuszu, było mi słabo, boł głowy, raz miałam zgagę, piersi urosły i brodawki mam mega duże i ciemne, a od 3 dni zaczęły mi się brązowe plamienia jak na okres Miesiączkę mam dostać jutro, ale już straciłam nadzieję, że jednak nam się udało Zrobiłam już dwa testy, ostatni wczoraj i oba wyszły negatywne. Wiem, że to dopiero początek starań, ale smutno mi jest po prostu Nie wiem, czy jutro zrobić trzeci test, bo strasznie przeżywam tą jedną kreskę.

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Siemanko Wcale się nie dziwię bo zawsze jest ta nadzieja że może akurat nam uda się od razu ale nie ma co się przejmować, naprawdę, lepiej cieszyć się luźnymi staraniami póki można bo tak łatwiej zajść a w ciąży może różnie być, nieraz nie można, nieraz się nie chce... Więc głowa do góry i przyjemnych i owocnych starań

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez WerkuUuS

No i przyszła małpa jak w zegarku...tyle że w środku nocy...o.O ohh...
no cóż nie tym razem ;-)
Może w wakacje
Buziaki. Dobrej nocki 🌛

No nie

[pater86]

Napisane przez SteveS

Powiem Wam, że tak się zajęłam moimi biednymi dziąsłami po wyrywaniu dwóch ósemek (miałam kilka dni temu), że w ogóle zapomniałam o staraniach Teraz oby się wygoiło, bo boleć to bardzo nie boli, ale jeść za cholerę nie mogę - wczoraj jadłam mega gęstą, zblendowaną zupę warzywną, i to jeszcze zimną... Także jak któraś chce się oderwać od myślenia o staraniach, to polecam dentystę!

Ja dokładnie tydzień temu wyrwałam jedną ósemke i też myślałam tylko o tym, potwierdzam oderwanie granatem od starań 😄 ale jesteś dzielna że aż dwie na raz usunęłaś!

Napisane przez agusia427

Cześć dziewczyny

Pozdrawiam Was i życzę samych dwóch kreseczek na testach i ślicznych bobasków

Hej! To dopiero pierwszy cykl, głowa do góry 😉

Napisane przez monika0185

]
A ja dzisiaj mam wizytę na 17 Dawno nie widzialam Malucha, oj będzie pięknie 😍😍😍😻😻😻💓💓💓

Pochwal się jak wrócisz, co u maleństwa ☺

[pater86]

Dziewczyny szłam przez plac i dosłownie obok mnie upał malutki, nieopierzony jeszcze ptaszek, chyba wypadł jakiemuś innemu który go upolował 😞 biedny... To chyba zły znak...