Dlaczego kochamy kotki?

[maxi82]

Kimi1000 bardzo mi przykro i współczuję Ci

[maxi82]

Elsi, oj nie mam teraz aparatu w domu, ale jak będę miała to pstryknę oczywiście. A taki pniaczek naturalny to bardzo dobry pomysł, też sie nad tym zastanawiamy bo w końcu co natura to natura Drapak Kirki to taki zwykły drążek, opleciony jakimś sznurkiem, nie jest duży (dodatkowo posmarowany kocimiętką, którą można dostać w zoologu). Na p[oczątku Kirka też niezbyt chętnie do tego podchodziła. Oprócz tego Kirka upodobała sobie jedno z krzeseł (takich do biórka) i namiętnie drapie jego plastikowe elementy tzn. te na oparciu i na nodze (chyba wiesz o co chodzi). Muszę przyznać, że czasami nawet chętniej niż drapaczkę Ja bym spróbowała od zwykłego pieńka i ewentualnie posmarowała go kocimiętką, powinno podziałać, a w razie czego trzeba kombinować dalej
Ups, post pod postem

[aprzybyla]

Napisane przez kimi1000

musiałam oddać Urwisa
mam takie czerwone i spuchnięte oczy, że ledwo widzę i prawie się dusiłam w jego towarzystwie
jaki pustu jest dom bez Urwiska, chce mi się ryczeć:cry :

dlaczego??????

[elsi]

Dzięki Maxi
Rozglądaliśmy się za pniaczkiem, ale widzieliśmy tylko wieeelki pień bardzo starego drzewa. Nie mieliśmy niestety akurat pod ręką dźwigu Znajomy miał coś załatwić, ale jakoś się nie możemy doczekać.
Zastanawiałam się właśnie czy mu sama nie zrobić drapaka przy użyciu jakiegoś sznurka. W Twoim przypadku zapewne spróbowałabym owinąć tą nogę

[kimi1000]

Napisane przez aprzybyla

dlaczego??????

bo mam alergię na koty
biorę leki, ale to nic nie pomaga
mam spuchnięte miejsca, gdzie mnie podrapał, całe balony, i aż mi się ciężko oddychało, a nie stać mnie na zastrzyki odczulające
dałam go babci, ona ma duże podwórko, koło pola to będzie sobie na myszki bezpiecznie chodził i szalał, mam nadzieję, że mu tam dobrze będzie
strasznie za nim tęsknie, mój Urwisio kochany
uciekam, bo nawet na ekran już patrzeć nie mogę

[maxi82]

Ha, ha, ha Elsi, z tą nogą to masz rację, jak już wszystko wydrapie to chyba tak zrobimy No, a te pieńki to właśnie jakieś za duże są, ciężko na coś zgrabnego trafić, takiego do mieszkania Kiedyś też z siostrą po lesie chodziłyśmy, żeby coś znalezć, ale same przerośnięte były

[elsi]

No i jest jeszcze sprawa gatunku drzewa z którego jest pieniek. Iglaczki nie wchodza w grę niestety

[maxi82]

Dobrze byłoby mieć pniaczek z korą, może jakaś brzózka, są dosyć zgrabne. Cheh, tylko skąd taką wziąć

[aprzybyla]

kim... szczezrez współczuje... nie wiem co poradzić...

[bess]

w zeszlym roku kiedy trafil do mnie moj kot dostalam takiej alergi ze lezalalm w łóżku,byl srodek lata a ja lezalam i cierpialam:/ mialam goraczke,oczy napuchniete jak szparki,płakałam od alergii
ale powiedzialam sobie ze predzej umre a kota nie dam!!!znalazlam go biednego malego rozdarciucha na ulicy przemoknietego i zagubionego
i o dziwo przeszlo mi,pocierpialam, ale chyba sie udopornilam

[elsi]

Napisane przez maxi82

Dobrze byłoby mieć pniaczek z korą, może jakaś brzózka, są dosyć zgrabne. Cheh, tylko skąd taką wziąć

Najlepiej chyba byłoby się zakręcić koło jakiegoś tartaku. Też lubię brzozy Aczkolwiek najbardziej jednak zywe Obawiam się jednak, że umieszczenie drzewka w domu, byłoby lekka przesadą No i na pewno nie pozwoliłabym go drapać kotu

[bess]

ja kupilam drapak fale na allegro,wczesniej mialam zwykla deske obita wykladzina i o ile przyzwyczaja sie kota od malego co jest grane to drapie to bez problemu

[esfira]

Napisane przez kimi1000

dałam go babci, ona ma duże podwórko, koło pola to będzie sobie na myszki bezpiecznie chodził i szalał, mam nadzieję, że mu tam dobrze będzie
strasznie za nim tęsknie, mój Urwisio kochany
uciekam, bo nawet na ekran już patrzeć nie mogę

Kimi, wychodzenie jest niebezpieczne dla kota. Radzę ci, w trisce o Urwisa, popros babcię, żeby trzymała go w domu- czy Urwis mieszkał wcześniej w domu, czy wychodził na dwór? Bo kot typowo domowy nie poradzi sobie na dworze, lepiej nie ryzykuj- samochód, pies...wiele złego moż esie stać.

[sara17]

kimi1000 współczuję... Co do pniaczka ja myślałam o przyniesieniu takiego z lasu,kociak już sobie przyniósł sam patyki jak byłam z nim na spacerku !! śmiesznie to wyglądało.... Czy możliwe że gryzie dlatego że ma jeszcze mleczaki? Buzka

[Chantalle]

Witam,
a wiec wstepnie moj TZ zgodzil sie na kociaka :-D,zwlaszcza ze w sasiednim domu u takiej patologi okocila sie kotka(biala z zielonymi oczkami).
To juz jej drugi miot w tym roku,wczesniej byly 3(jednego auto przejechalo,2 nadal sa), teraz urodzilo sie 5(3szare,1czarny,2biale). Mam ochote na jednego bialaska,zwlaszcza jesli bedzie to kocur.
Z ciekawosci ogladalam dzisiaj zwirki na stronie karuska i widze cos o czego istnieniu nie mialam pojecia:

TRIXIE Fresh'n'easy- 3.8l- teraz taniej o 8zł
cena: 21,00 zł
Kod produktu: TX 4021
Podłoże dla kotów w formie maleńkich perełek. Doskonale neutralizuje zapachy , pochłania mocz, jest przyjazny dla środowiska i niezwykle wydajny. Dla jednego kota wystarcza na miesiąc.

oraz to:
HILTON- żwirek silikonowy 3,8l

HILTON- żwirek silikonowy 3,8l
cena: 15,00 zł
Kod produktu: hilsilikon
Wydajny, higieniczny żwirek silokonowy do kociej kuwety.
1 torba żwirku silikonowego = 3 torby zwykłego żwirku
WYSTARCZA NA 30 DNI
Bezzapachowy
Antybakteryjny
Nietoksyczny
Błyskawicznie wchłania
Bezpyłowy
Łatwy w utrzymaniu czystości
Wyjątkowo wydajny

oraz to:

CERTECH Neutralizator zapachów kociej toalety - 500g
cena: 6,00 zł
Kod produktu: ct010074
Biochemiczny kompleks składników neutralizuje natychmiast przykre, silne zapachy, nie dopuszcza do ich powstania. Posiada naturalny iprzyjemny zapach tak dla czlowieka jak i dla kota. Dzięki zastosowaniu neutralizatora można dłużej wykorzystać podłoże sanitarne (żwierek dla kota). Stosowanie: preparat posypać równomiernie na spodzie kociej toalety, następnie nasypać normalną warstwę stosowanego żwirku.Dostępny w naturalnym lub lawendowym zapachu

Ciekawa jestem czy te żwirki faktycznie starczają na miesiac, jesl tak to jest to duza oszczednosc niz co 5/7 dni kupowac normalny zwirek(dobrej jakosci). Tylko jak to sie sprawdza w praktyce, stosowal z Was ktos?
Zalezy mi na dobrej jakosci zwirku,ktory starczy na dlugo i nie bedzie brzydko pachnial,bo kwestia kuwety to jest to co najwieksze wątpliwosci wzbudzalo w moim TZ jesli chodzi kotka. On jakos nie wyobrazal sobie niewychodzącego kota ktory ma swoj kibelek w mieszkaniu.

Tak sobie analizuje regulane co miesieczne wydatki na kociaka i czy mnie na to stac. Oczywiscie mam swiadomosc naglych wydatkow takze,bo koty mialam od zawsze,ostatni zostal z moimi rodzicami, gdy sie wyprowadzlam do TZ.

[Lustereczko]

Czy moge mojemu kotkowi dac tunczyka z puszki wymieszanego z kasza??

[anix]

Witajcie dziewczynki. Moje kociaki mają juz prawie miesiąc i robią się naprawde niesforne. Najbardziej boję się własnie tych niespodziewanych ataków, typu skok na twarz, bo przez jakiś czas na pewno u mnie wszystkie pozostaną. Ramzes, Cezarek i Kropeczka

[esfira]

Napisane przez Lustereczko

Czy moge mojemu kotkowi dac tunczyka z puszki wymieszanego z kasza??

tuńczyka napewno, tyko dobrze go odsącz, bo ten sos jest tłustu. O kaszy nic nie wiem, z ryżem napewno, może zamień kasze na ryż, bo nie wiem, czy kotom można dawać kaszę.
Chantalle, a nie możecie wziąć tez tej kotki z patologii? a nawet, jeśli jej nie weźmiecie na stałe, to choc ją wysterylizować? Przeciez ona się koszmarnie męczy, rodzac co krok, a jej dzieci czeka nie lepszy los;(

ja używam żwirku cat's best eko plus i powiem tak- mam kota od października (27.października) i teraz idzie mi...czwarty worek, no może piąty. Paczki 10 l. Zwirek drewniany, można spuszczać to toiletu, nie śmierdzi, bo ładnie sie zbryla na siuśki, qpa oczywiście smierdzi, ale jak żwirek ją "wysuszy", to przestaje bardzo wydajny, bo wybierasz qpy i sioo (taka kulka ze żwirku), a sam żwirek pachnie sosenką
Jedyny minus- obecność żwirku jest wykrywalna w promieniu 2 m od kuwety (mam odkrytą, wersja bardzo podstawowa)- ale mam tez zmiotkę, więc jest spoko

[bess]

tunczyka mozna dac ale raczej nie w olejukoty raczej wola ryz niz kasze ale moze twoj je wszystko

[Laura2112]

O ile dobrze kojarzę, kasza może chyba powodować wzdęcia Lepszy ryż, nie spotkałam się jeszcze z tym, żeby ktoś dawał kotu kaszę, więc coś w tym musi być.

[elsi]

Chantalle, jeśli Twój TŻ obawia się zapachów z kociej toalety, warto byście nabyli kuwetę zabudowaną, np. taką.
Kociak nie wysypuje żwirku (kociowe lubią sobie pokopać). Jest jeszcze filtr węglowy, który dodatkowo powinien pochłaniać zapachy. Tylko dopóki kociek będzie malutki lepiej ściągnąć drzwiczki, bo może mieć problemy z wchodzeniem. A jak podrośnie założyć je z powrotem, pokazując przy tym jak działają
My używamy (a właściwie kot ) żwirku Benek Natural.
Kompaktuje siuśki w formie bryłki, którą usuwasz przy pomocy łopatki. Kupę wysusza. Neutralizuje zapach (dla wrażliwych nosów sa wersje "perfumowane"). Wydajny jak diabli, bo po pierwszym zapełnieniu kuwety tylko co jakiś czas uzupełniesz ją o ilość zużytą na zbrylenie.

Lustereczko, możesz dać tuńczyka, tylko jak dziewczyny radzą, bez oleju. Mój kociek, gdyby mu wymieszać z ryżem, wybrałby skutecznie tuńczyka spomiędzy ziarenek Chyba, żeby całość zmiksować. Natomiast nie protestuje przeciwko kuskusowi

Anix, Cudowne kociaczki

[esfira]

Anix http://arka.strefa.pl/nie%20_rozmnazaj1.html
cudne kociaki, tak samo jak tysiace innych z piwnic, smietników i schronisk- niestety nie wszystkie mają szanse na dom, bo co roku rodzi sie ich za dużo. Cięzko jest kontrolowac populację bezdomnych kotów, ale domowych jak najbardziej- wobec tego nierozmnażanie kotów domowych wpływa na zmniejszenie problemu bezdomnych kotów. A jest ich kilka milionów.

[Chantalle]

elsi,ja to wszystko wiem, mialam pare kotow,mam juz kuwete. ale i tak dziekuje za odzew.
interesowaly mnie te silikonowe zwirki.

[elsi]

Matko, racja, przepraszam. Czytałam, że miałaś koty, ale jakoś nie dotarło To chyba wpływ pierwszego dnia w pracy i zmiany klimatów z powrotem na krakowski - strasznie mnie on usypia Ale może komuś innemu się przydadzą te informacje

[makadamia]

Chantalle ja (znaczy moje futro) używa silikonu Hiltona, może nie na miesiąc ale na 3 tyg. wystarcza, likwiduje zapach sioo już w momencie kiedy kocisko sioora, z qpalem trochę gorzej, ale jak dobrze zakopie to spox nie dłużej niż po ludziu w kibelku (u mnie zresztą tam kuweta stoi)

[Chantalle]

makadamia, a qpki sprzatasz codziennie? mozna je wyrzucac do WC (takie oblepione tym silikonem)??

[bess]

wiecie co jak to qpska wywalam od razu po tym jak zostana zrobione,nawet nieraz czekam nad kociskiem z łopatką jak robi

[kimi1000]

hej
kupiłam dziś Urwiskowi witaminki, bo babcia pewnie by tago nie zrobiła i będę się go starała podkarmiać w miarę możliwości
laura kotek wcześnij mieszkał tylko na podwórku i biegał po polu, więc może sobie poradzi
strasznie mi go brakuje, w domu jest TAK STRASZNIE PUSTO
jutro idę go odwiedzić

[mara_m]

JA uwielbiam koty głownie dlatego że są takie niezależne i zawsze chodzą własnymi ścieżkami. Poza tym jest w nich jakas tajemnica. Wiem że potrafią same o siebie zadbac. No i te ich zielone oczy takie jak moje

[Laura2112]

Kimi, Urwis na pewno sobie poradzi, jeśli chodzi o przystosowanie. Ale, jak pisała Esfira, kotu wychodzącemu zawsze coś teoretycznie zagraża - z tym się musisz liczyć. Trzeba go szczepić (kocie choróbska zakaźne to nie przelewki), odrobaczać i wykastrować (chyba najwięcej kotów ginie wypuszczając się w dalsze wędrówki - zew hormonów potrafi je kompletnie zaślepić, także na niebezpieczeństwa).
A co Twoja babcia myśli o trzymaniu kota w domu?
I jak tam alergia? Widzisz, Bess opisała dokładnie to, co ja, może Tobie też się uda uodpornić? Teraz masz szansę, bo możesz dozować sobie kontakt z Urwisem; może babcia zgodziłaby się na taką próbę i trzymała go przez ten czas w domu? Zawsze to jakaś koncepcja
Pzdr!