Styl kobiecy i rockowy jednocześnie, cz. VI

[melkmeisje]

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

[zekori]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

Ja bym nosiła.

[rawita]

Ekstra ten kożuch. Ma potencjał.

[Patryka]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

Ładnie to tak podbierać mamie?
A kożuch fajny, ja bym nosiła.

[melkmeisje]

Napisane przez Patryka

Ładnie to tak podbierać mamie?
A kożuch fajny, ja bym nosiła.

Ale ona dla mnie to wszystko kupuje - musze doprecyzowac

Oprocz kozuszka mam jeszcze szary plaszcz Ted Baker, pare sukienek i swetrow.

[Redhaired Witch]

Napisane przez melkmeisje

Ale ona dla mnie to wszystko kupuje - musze doprecyzowac

Fajnie masz, moja twierdzi, że już nie ogarnia mojego stylu więc nie rydzykuje

[melkmeisje]

Napisane przez Redhaired Witch

Fajnie masz, moja twierdzi, że już nie ogarnia mojego stylu więc nie rydzykuje

Moja idealnie trafia w moj gust

[abiblabla]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

kożuch fajny, ale zdecydowanie odwinęłabym te rękawy (chyba że wtedy są już dużo za długie, ale wówczas bym je skróciła u krawca)

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

Wedlug mnie ładny. Tylko jakbyś jeszcze go odświeżyła

U mnie w szafie też są dwa nowe nieużywane kożuchy. Dziadek z babcią sobie pokupywali ale chyba szkoda im było to zakładać bo nigdy żadnego z nich w tym nie widziałem
Jakoś tak myślę sobie by je sprzedać ale zawsze zapominam.

[kiss of night]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

Fajny jest, nosiłabym.
Sama ostatnio kupiłam kożuszek, niestety beżowy to i mało rockowy. Ale jakoś tak przypadł mi do gustu. Tylko niestety gdy go kupiłam to był czysty, a w domu przekładając go z miejsca na miejsce zdążyłam już ubrudzić rękaw. I nie wiem co teraz, o ile odświeżyć bym go odświeżyła jakoś w domu (jest z lumpeksu), tak z tym zabrudzeniem nie wiem co zrobić. Oddanie do pralni będzie mnie kosztowało więcej niż sam kożuszek.

[rawita]

Napisane przez kiss of night

Fajny jest, nosiłabym.
Sama ostatnio kupiłam kożuszek, niestety beżowy to i mało rockowy. Ale jakoś tak przypadł mi do gustu. Tylko niestety gdy go kupiłam to był czysty, a w domu przekładając go z miejsca na miejsce zdążyłam już ubrudzić rękaw. I nie wiem co teraz, o ile odświeżyć bym go odświeżyła jakoś w domu (jest z lumpeksu), tak z tym zabrudzeniem nie wiem co zrobić. Oddanie do pralni będzie mnie kosztowało więcej niż sam kożuszek.

Spróbuj zlikwidować zabrudzenie zwykła szczoteczka do rąk. Sucha.
Ja generalnie chodzę w mrozy wyłącznie w naturalnych kozuchach. Mój ulubiony, to krótki, asymetryczny ze zwisami. W zeszłym roku kupiłam z kapturem i skosnym, ramoneskowym zamkiem. Mam też długi w militarnym stylu. Wszystkie czarne. Dla mnie to idealne, zimowe okrycie, bo wściekle ciepłe, dobrze się komponuje z rockowym stylem i bardzo trwałe. Ten najstarszy noszę juz 11 lat a wygląda jak nowy. Jeszcze nigdy nie oddawalam do renowacji, zawsze szczoteczka daje rade.

[kiss of night]

Napisane przez rawita

Spróbuj zlikwidować zabrudzenie zwykła szczoteczka do rąk. Sucha.


Ja generalnie chodzę w mrozy wyłącznie w naturalnych kozuchach. Mój ulubiony, to krótki, asymetryczny ze zwisami. W zeszłym roku kupiłam z kapturem i skosnym, ramoneskowym zamkiem. Mam też długi w militarnym stylu. Wszystkie czarne. Dla mnie to idealne, zimowe okrycie, bo wściekle ciepłe, dobrze się komponuje z rockowym stylem i bardzo trwałe. Ten najstarszy noszę juz 11 lat a wygląda jak nowy. Jeszcze nigdy nie oddawalam do renowacji, zawsze szczoteczka daje rade.

A nie wytrze mi się to miejsce? To jest taki kożuszek jakby 'puchaty' też z zewnątrz, jakoś tak wydaje mi się, że szczoteczka by to wytarła.

[abiblabla]

Napisane przez kiss of night

Fajny jest, nosiłabym.
Sama ostatnio kupiłam kożuszek, niestety beżowy to i mało rockowy. Ale jakoś tak przypadł mi do gustu. Tylko niestety gdy go kupiłam to był czysty, a w domu przekładając go z miejsca na miejsce zdążyłam już ubrudzić rękaw. I nie wiem co teraz, o ile odświeżyć bym go odświeżyła jakoś w domu (jest z lumpeksu), tak z tym zabrudzeniem nie wiem co zrobić. Oddanie do pralni będzie mnie kosztowało więcej niż sam kożuszek.

Może szczotką to zamszu? Taką gumową jak do butów. Ale mimo to, nie rezygnowałabym z oddania go do pralni, przecież go w domu nie odświeżysz porządnie (no bo jak? kożucha chyba nie można prać?). Skoro jest z lumpeksu, to jest teraz z pewnością pełen kurzu, brudu i chemii, która nie powinna mieć kontaktu z ciałem. Poszukaj promocji z pralnii, często takie mają

[virtual_reality]

Mnie się zawsze podobają na lookbookach kożuszki motocyklowe oversize. Musze kiedyś taki przymierzyć.

[kiss of night]

Napisane przez abiblabla

Może szczotką to zamszu? Taką gumową jak do butów. Ale mimo to, nie rezygnowałabym z oddania go do pralni, przecież go w domu nie odświeżysz porządnie (no bo jak? kożucha chyba nie można prać?). Skoro jest z lumpeksu, to jest teraz z pewnością pełen kurzu, brudu i chemii, która nie powinna mieć kontaktu z ciałem. Poszukaj promocji z pralnii, często takie mają

Muszę popróbować delikatnie, może uda mi się go jakoś wyczyścić.



Jak narazie jedyna pralnia w moim mieście, która ma cennik na stronie za kożuchy woła sobie około 40 zł. A za kożuszek zapłaciłam 20 zł.

[who cares]

Napisane przez melkmeisje

A ja przyjechalam do domu i przebieram w lumpeksowych lupach mojej mamy
Myslicie, ze taki kozuszek daje rade na zime czy obciachowy? Bo tak jak jesienno-wiosennych plaszczy mam do wyboru do koloru, tak z odzieniem na zime zawsze mam problem... Kolor ma ciemnozielony

Fajny, bierz

Napisane przez Redhaired Witch

Gdyby ktoś poszukiwał wąskich a długich legginsów z ceratki to uprzejmie donoszę, że te są takie:
Aż trochę przegięli z wąskością bo pięta mi nie włazi z powodu ścisłego przeszycia na kostce Ale chwilowo i tak się w nie nie mieszczę więc nie rozpruwam, zobaczymy po ciąży.

Dzięki mogłabyś jeszcze napisać jaki wzięłaś rozmiar i ile ma cm w biodrach?

Jakby kogoś interesowało to użyłam polecany chyba tu kiedyś Saphir do renowacji butów skórzanych i naprawdę działa. Na całe buty nałożyłam 2 cienkie warstwy, wyszło super. Na jakieś większe otarcia potem nakładałam jeszcze więcej warstw, nie udało się całkowicie zakryć tylko w miejscu, gdzie wcześniej wyglądało to jakby było starte na tarce, no ale cudów nie oczekiwałam Ale i tak wyszło super, jakby ktoś się zastanawiał czy warto to polecam.

I jeszcze pytanie fajny? http://www.emonnari.pl/plaszcze/cieniowany_plaszcz.html

[kiss of night]

Napisane przez who cares

Fajny, bierz





Dzięki mogłabyś jeszcze napisać jaki wzięłaś rozmiar i ile ma cm w biodrach?





Jakby kogoś interesowało to użyłam polecany chyba tu kiedyś Saphir do renowacji butów skórzanych i naprawdę działa. Na całe buty nałożyłam 2 cienkie warstwy, wyszło super. Na jakieś większe otarcia potem nakładałam jeszcze więcej warstw, nie udało się całkowicie zakryć tylko w miejscu, gdzie wcześniej wyglądało to jakby było starte na tarce, no ale cudów nie oczekiwałam Ale i tak wyszło super, jakby ktoś się zastanawiał czy warto to polecam.





I jeszcze pytanie fajny? http://www.emonnari.pl/plaszcze/cieniowany_plaszcz.html

Mnie się podoba.

[cotka]

Napisane przez who cares

Fajny, bierz



Dzięki mogłabyś jeszcze napisać jaki wzięłaś rozmiar i ile ma cm w biodrach?



Jakby kogoś interesowało to użyłam polecany chyba tu kiedyś Saphir do renowacji butów skórzanych i naprawdę działa. Na całe buty nałożyłam 2 cienkie warstwy, wyszło super. Na jakieś większe otarcia potem nakładałam jeszcze więcej warstw, nie udało się całkowicie zakryć tylko w miejscu, gdzie wcześniej wyglądało to jakby było starte na tarce, no ale cudów nie oczekiwałam Ale i tak wyszło super, jakby ktoś się zastanawiał czy warto to polecam.



I jeszcze pytanie fajny? http://www.emonnari.pl/plaszcze/cieniowany_plaszcz.html

Ja te nierówności starałam wpierw papierem ściennym i wyszli super

[who cares]

Napisane przez cotka

Ja te nierówności starałam wpierw papierem ściennym i wyszli super

Mhm, w sumie pewnie zadziałałoby też na to moje Teraz już tego bardzo nie widać więc chyba na razie nie będę ruszać, ale następnym razem spróbuję z papierem jeszcze.

[Redhaired Witch]

Napisane przez who cares

Dzięki mogłabyś jeszcze napisać jaki wzięłaś rozmiar i ile ma cm w biodrach?

Wzięłam S i te opisy na stronie są zgodne z rzeczywistością. W biodrach bez rozciągania 40, rozciągnięte na maxa na wysokości kroku około 47 cm. W pasie po rozciągnięciu 44, mam nadzieję, że mi tyłek przejdzie Ogólnie są dość "zbite", nie takie rajstopowe i rozciągliwe w nieskończoność.

[zekori]

Napisane przez who cares

I jeszcze pytanie fajny? http://www.emonnari.pl/plaszcze/cieniowany_plaszcz.html

Mnie się nie podoba.

[iamxshi]

Napisane przez zekori

Mnie się nie podoba.

Mi też nie, ale dzięki tej stronce znalazłam swoj plaszc idealny http://www.emonnari.pl/plaszcze/weln...nierzem_1.html

[Nuova]

Napisane przez iamxshi

Mi też nie, ale dzięki tej stronce znalazłam swoj plaszc idealny http://www.emonnari.pl/plaszcze/weln...nierzem_1.html

Cudowny

Dziewczyny, potrzebuję pomocy. Wiem, że Wy jesteście bardziej obyte z lepszymi materiałami, stąd moje pytanie. Jak pozbyć się lekkiego "skulkowania" wełniano-angorowego sweterka? Czy te śmieszne maszynki do obierania działają? Chcę ogólnie go odświeżyć, bo dorwałam dziada w lumpeksie, a ma genialny skład i świetny krój

[melkmeisje]

Napisane przez Nuova

Cudowny

Dziewczyny, potrzebuję pomocy. Wiem, że Wy jesteście bardziej obyte z lepszymi materiałami, stąd moje pytanie. Jak pozbyć się lekkiego "skulkowania" wełniano-angorowego sweterka? Czy te śmieszne maszynki do obierania działają? Chcę ogólnie go odświeżyć, bo dorwałam dziada w lumpeksie, a ma genialny skład i świetny krój

Dzialaja Tez raz na jakis czas traktuje swetry maszynka do ubran, w ogole mam wiekszosc ciuchow z lumpeksu i po takim goleniu uzywane swetry sa jak nowe.

[rawita]

Napisane przez kiss of night

Muszę popróbować delikatnie, może uda mi się go jakoś wyczyścić.



Jak narazie jedyna pralnia w moim mieście, która ma cennik na stronie za kożuchy woła sobie około 40 zł. A za kożuszek zapłaciłam 20 zł.

Jak delikatna samoróba nic nie da, to ja bym odżałowała na tą pralnię. Spójrz na to tak, za 60 zł masz super ciuch

Napisane przez who cares

I jeszcze pytanie fajny? http://www.emonnari.pl/plaszcze/cieniowany_plaszcz.html

Dość fajny, ale bez szału.

Napisane przez Nuova

Cudowny

Dziewczyny, potrzebuję pomocy. Wiem, że Wy jesteście bardziej obyte z lepszymi materiałami, stąd moje pytanie. Jak pozbyć się lekkiego "skulkowania" wełniano-angorowego sweterka? Czy te śmieszne maszynki do obierania działają? Chcę ogólnie go odświeżyć, bo dorwałam dziada w lumpeksie, a ma genialny skład i świetny krój

Jak nie masz maszynki możesz spróbować starą, metodą sprawdzoną przez mamy i babcie Na szczotkę do ubrań nakładasz starą pończochę i tym czyścisz sweter. Działa całkiem nieźle.

Ja właśnie weszłam w posiadanie granatowej, zamszowej ramoneski, która przepięknie leży Nie za bardzo lubię wprowadzać kolory do garderoby, ale granatowy zamsz jest taaaaaki piękny, że zrobię wyjątek. Widzę ją do motocyklowych butów i tej sukienki http://www.topsecret.pl/sukienka-dam...165,pl-PL.html Tylko na co dzień ubieram się trochę bardziej ascetycznie i nie wiem, czy będę się w tym dobrze czuć.

[zekori]

Napisane przez Nuova

Cudowny

Dziewczyny, potrzebuję pomocy. Wiem, że Wy jesteście bardziej obyte z lepszymi materiałami, stąd moje pytanie. Jak pozbyć się lekkiego "skulkowania" wełniano-angorowego sweterka? Czy te śmieszne maszynki do obierania działają? Chcę ogólnie go odświeżyć, bo dorwałam dziada w lumpeksie, a ma genialny skład i świetny krój

Kiedyś używałam stępionej maszynki do golenia. Jednak wtedy trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić materiału.
A samą maszynkę do ubrań polecam, warto ją kupić. Potrafi zdziałać cuda ze skulkowanymi rzeczami.

[kiss of night]

Napisane przez rawita

Jak delikatna samoróba nic nie da, to ja bym odżałowała na tą pralnię. Spójrz na to tak, za 60 zł masz super ciuch

Wiadomo, męczyć go nie będę i jak delikatne czyszczenie nic nie da, to oddam go w końcu do pralni. Zobaczymy. A kożuszek wygląda tak:

[rawita]

Napisane przez kiss of night

Wiadomo, męczyć go nie będę i jak delikatne czyszczenie nic nie da, to oddam go w końcu do pralni. Zobaczymy. A kożuszek wygląda tak:

Fajna klasyka, warto dać mu drugie życie

[carmageddon]

Przyszła moja bluza z h&m, niestety nie wstawię zdjęć, bo już ją spakowałam do odesłania, a mierzyłam dzisiaj rano i trochę za ciemno na zdjęcia było. Myślałam, że ona będzie z grubszego materiału, a jest dość cienka, no i nie układała się jakoś rewelacyjnie. Na dole jakoś tak smętnie zwisa no ale ja w niewielu rzeczach wyglądam dobrze, a bluza sama w sobie wygląda ok.

[ZawszeNaDiecie]

Bluza sama w sobie fajna. Ale właśnie dlatego ja sięboję kupować rzeczy przez Internet. Na modelkach fajnie wyglądają,a ale wolę przymierzyc w sklepie i nie płacić kosztów przesyłki jak na mnie nie bedą już tak efektowne