Wzrost pensji minimalnej, jak teraz będzie się żyło w Polsce?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez januszpolak

Skąd pomysł, że państwo? Może rodzice.

Czyli nie studiowałaś w Polsce, tylko w jakiś Koszycach? Są w ogóle jakaś całkowicie prywatne lekarskie u nas?

Poza tym każdy ma studia z podatków a jakoś tylko lekarzy się z tego rozlicza.

Koszt wykształcenia studenta europeistyki jest nieporównywalny do kosztu wykształcenia lekarza.

Nigdy nie pisałam o chirurgii plastycznej, tylko o medycynie estetycznej (takiej specjalizacji zresztą nie ma). Nie wchodzi to w grę.

Czemu nie?

[januszpolak]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87490604]Czyli nie studiowałaś w Polsce, tylko w jakiś Koszycach? Są w ogóle jakaś całkowicie prywatne lekarskie u nas?

Koszt wykształcenia studenta europeistyki jest nieporównywalny do kosztu wykształcenia lekarza.

Czemu nie?[/QUOTE]

Tak, nawet 1/3 absolwentów studiowała całkowicie za pieniądze. To nie jest taka rzadka sytuacja. W Polsce oczywiście.

Nie, bo nie ma takiej specjalizacji i to jest nie do końca profesjonalne, zabierać się za to nie mając wiedzy i doświadczenia. Wypadałoby najpierw zrobić specjalizację z chirurgii albo dermatologii, a nie jest to możliwe w moim przypadku z różnych przyczyn. Oczywiście zupełnie legalnie mogłabym to już robić za jakieś pół roku i pewnie znalazłby się ktoś, kto by mnie zatrudnił, ale mam rozum żeby się nie brać za coś na czym się nie znam. Chociaż i tak pół wizażu uważa że jestem głupia i się do niczego nie nadaję

[kasiunia788742]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87490604]Czyli nie studiowałaś w Polsce, tylko w jakiś Koszycach? Są w ogóle jakaś całkowicie prywatne lekarskie u nas?



Koszt wykształcenia studenta europeistyki jest nieporównywalny do kosztu wykształcenia lekarza.



Czemu nie?[/QUOTE]Medycyne z tego co mi mignęło można także studiować "wieczorowo" czyli chodzi się na te same wykłady i zajęcia, ale się płaci. Suma jest ogromna.

Dlatego tak ludzie lekarzom wspominają, bo te studia są mega drogie jak na polskie warunki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez kasiunia788742

Medycyne z tego co mi mignęło można także studiować "wieczorowo" czyli chodzi się na te same wykłady i zajęcia, ale się płaci. Suma jest ogromna.

Dlatego tak ludzie lekarzom wspominają, bo te studia są mega drogie jak na polskie warunki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Nie ma czegoś takiego jak medycyna wieczorowa. Jest tylko dzienna, bezpłatna i płatna. Tylko, że ja słyszałam, że nawet jak ktoś płaci te 39 tyś za rok to państwo musi się dokładać, bo kompleksowe wykształcenie lekarza to koszt ponad pół miliona złotych.

Tym bardziej jakbym wywaliła na studia dziecka ok.250 tyś, drugie tyle dołożyli podatnicy, a ono by nie chciało pracować w zawodzie to czułabym się rozczarowana. Mogło mówić od razu to bym mu zamiast tego mieszkanie kupiła. Jak twoi rodzice zareagowali, janusz?

[kasiunia788742]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87490667]Nie ma czegoś takiego jak medycyna wieczorowa. Jest tylko dzienna, bezpłatna i płatna. Tylko, że ja słyszałam, że nawet jak ktoś płaci te 39 tyś za rok to państwo musi się dokładać, bo kompleksowe wykształcenie lekarza to koszt ponad pół miliona złotych.

Tym bardziej jakbym wywaliła na studia dziecka ok.250 tyś, drugie tyle dołożyli podatnicy, a ono by nie chciało pracować w zawodzie to czułabym się rozczarowana. Mogło mówić od razu to bym mu zamiast tego mieszkanie kupiła. Jak twoi rodzice zareagowali, janusz?[/QUOTE]Nie wiem, na stronie wydziału medycznego w Łodzi dalej funkcjonuje jako wieczorowa, na innych jako niestacjonarna, ale to i tak tylko kwestia nazewnictwa. I tak, też czułabym się rozczarowana.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87490604]Czyli nie studiowałaś w Polsce, tylko w jakiś Koszycach? Są w ogóle jakaś całkowicie prywatne lekarskie u nas?



Koszt wykształcenia studenta europeistyki jest nieporównywalny do kosztu wykształcenia lekarza.
[/QUOTE]

Plus wszystkich europeistów w kraju może wciąć i jakoś się nie zapłaczemy. Gorzej z lekarzami.

Więc to połączenie:
- drogich studiów,
- braku lekarzy,
- dużej ilości chętnych na te studia,
- niezastąpiona funkcja w społeczeństwie

składa się na taką niechęć do lekarzy na odwal się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez januszpolak

No a ja jak wsiadam do autobusu to też nie wiem, co kierowca ma w głowie i czy np. nie wsiada właśnie w swoją ostatnią samobójczą jazdę albo co ma w głowie inny pasażer i może w torbie przyniósł bombę. Życie. To co ja myślę nie ma nic wspólnego z pracą którą wykonuję, gdybym była tak wypalona że traktowałabym ludzi źle to bym odeszła. Póki co jedyną pokrzywdzoną jestem ja.

Idiotyczne porównanie. Co innego prowadzić autobus, a co innego leczyć i mieć bezpośredni kontakt z pacjentem. I sory, ale jak się pracy nienawidzi to entuzjazmu i dobrego podejścia się nie ma i to się tyczy każdego zawodu.

[januszpolak]

Napisane przez Limonka2738

Plus wszystkich europeistów w kraju może wciąć i jakoś się nie zapłaczemy. Gorzej z lekarzami.

Więc to połączenie:
- drogich studiów,
- braku lekarzy,
- dużej ilości chętnych na te studia,
- niezastąpiona funkcja w społeczeństwie

składa się na taką niechęć do lekarzy na odwal się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem lekarz to nie jest coś co się ludziom należy tylko usługa za którą się płaci. Uważam że wszystkie studia powinny być odpłatne w 100% ewentualnie jakieś stypendia, podobnie jak ochrona zdrowia. Rynek wszystko wyreguluje.

[Limonka2738]

Napisane przez januszpolak

Moim zdaniem lekarz to nie jest coś co się ludziom należy tylko usługa za którą się płaci.

Ale dlatego właśnie nie nadajesz się do tego zawodu.

A płatne studia to nie jest taka prosta sprawa, bo to prowadzi do wielu nadużyć.

[januszpolak]

Napisane przez meliandra

Idiotyczne porównanie. Co innego prowadzić autobus, a co innego leczyć i mieć bezpośredni kontakt z pacjentem. I sory, ale jak się pracy nienawidzi to entuzjazmu i dobrego podejścia się nie ma i to się tyczy każdego zawodu.

No to klienci pokażą to w ten sposób że przestaną przychodzić do mnie i będę bez dochodu. Proste i logiczne. Oh wait... mamy państwowy socjalistyczny system i liczy się tylko, że jest lekarz sztuk raz, a nie jakie ma podejście i umiejętności Społeczeństwo ma co chce i to nie jest moja wina. Póki co mam zatrudnienie i otrzymuję pensję. Gdybym była do niczego w warunkach kapitalizmu nie miałabym pracy ani pensji.

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez Limonka2738

Ale dlatego właśnie nie nadajesz się do tego zawodu.

A płatne studia to nie jest taka prosta sprawa, bo to prowadzi do wielu nadużyć.

Tak jakby socjalizm nie prowadził do nadużyć...

[_vixen_]

W obecnym czasie niedoboru lekarzy nawet lekarz do niczego znajdzie sobie prace.

[Finlora]

Napisane przez januszpolak

Moim zdaniem lekarz to nie jest coś co się ludziom należy tylko usługa za którą się płaci. Uważam że wszystkie studia powinny być odpłatne w 100% ewentualnie jakieś stypendia, podobnie jak ochrona zdrowia. Rynek wszystko wyreguluje.

Czyli leczyć może się tylko ten kogo na to stać, a jak kogoś nie stać to niech zdycha pod płotem?
Już były takie pomysły na tym forum.

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Czyli leczyć może się tylko ten kogo na to stać, a jak kogoś nie stać to niech zdycha pod płotem?
Już były takie pomysły na tym forum.

Rzucała nimi januszpolak zresztą, bo ona potrzebuje na płaszczyk za trzy tysie, żeby jej nie było zimno jak grzebie po śmietnikach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[januszpolak]

Napisane przez Finlora

Czyli leczyć może się tylko ten kogo na to stać, a jak kogoś nie stać to niech zdycha pod płotem?
Już były takie pomysły na tym forum.

A jaki masz inny pomysł? Oh wait już takie były, kałach przy głowie i do pracy

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez Limonka2738

Rzucała nimi januszpolak zresztą, bo ona potrzebuje na płaszczyk za trzy tysie, żeby jej nie było zimno jak grzebie po śmietnikach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A już oceniałam cię pozytywnie, zbyt pospiesznie widzę

[PaulinciaKWC]

Napisane przez januszpolak

Moim zdaniem lekarz to nie jest coś co się ludziom należy tylko usługa za którą się płaci. Uważam że wszystkie studia powinny być odpłatne w 100% ewentualnie jakieś stypendia, podobnie jak ochrona zdrowia. Rynek wszystko wyreguluje.

Akurat ci wyszlo, ze po oplaceniu mieszkania i jedzenia zostaje aż 300zł z minimalnej, w sam raz na wizyte u lekarza. Więcej do szczęścia nie potrzeba. A recepta na kredyt

[kasiunia788742]

Napisane przez januszpolak

A jaki masz inny pomysł? Oh wait już takie były, kałach przy głowie i do pracy

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------



A już oceniałam cię pozytywnie, zbyt pospiesznie widzę

Z minimalnej krajowej ludzi na lekarza by po prostu było nie stać. Jak sobie to wyobrażasz?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez januszpolak

A jaki masz inny pomysł? Oh wait już takie były, kałach przy głowie i do pracy

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------



A już oceniałam cię pozytywnie, zbyt pospiesznie widzę

Ja wiem. Ale to twoje nawrócenie z doktora-szejka arabskiego do grzebacza po śmietnikach jest zbyt nagła, żebym mogła się powstrzymać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez januszpolak

A jaki masz inny pomysł? Oh wait już takie były, kałach przy głowie i do pracy

Serio pytasz, naprawdę?
I ktoś z takim podejściem jest lekarzem.

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Ale dlatego właśnie nie nadajesz się do tego zawodu.

A płatne studia to nie jest taka prosta sprawa, bo to prowadzi do wielu nadużyć.

To przede wszystkim prowadzi do tworzenia się szklanych sufitów i dramatycznych rozwarstwień społecznych, wrecz nieformalnej kastowości.




Janusz, ja serio tez nie jestem w stanie nadążyć co Ty właściwie myślisz.
Bo co jakiś Twój pomysł, to sprzeczny z innymi twoimi pomysłami.
Z jednej strony chcesz żeby wszyscy zarabiali jak najwięcej cieszysz się z narzuconych odgórnie przez rząd podwyżek do cna socjalistycznych, bo jak to karać ludzi ze są mniej zdolni z natury albo z biedniejszych rodzin i nie mieli możliwości się wykształcenia.

Z drugiej strony chcesz systemu społecznego który tworzy podziały społeczne nie do przejścia bez względu na zdolności a jedynie w oparciu o zamożność, a nawet optujesz za systemem który spowoduje wymieranie ze schorowania tych mniej zamożnych, bo to by było dopiero sprawiedliwe.


To czego Ty właściwie chcesz? Żeby był socjalizm jak teraz i państwo mówiło ile kto zarabia, czy żeby był kapitalizm i tylko rynek reguluje?

[januszpolak]

Napisane przez cava

To przede wszystkim prowadzi do tworzenia się szklanych sufitów i dramatycznych rozwarstwień społecznych, wrecz nieformalnej kastowości.

Janusz, ja serio tez nie jestem w stanie nadążyć co Ty właściwie myślisz.
Bo co jakiś Twój pomysł, to sprzeczny z innymi twoimi pomysłami.
Z jednej strony chcesz żeby wszyscy zarabiali jak najwięcej cieszysz się z narzuconych odgórnie przez rząd podwyżek do cna socjalistycznych, bo jak to karać ludzi ze są mniej zdolni z natury albo z biedniejszych rodzin i nie mieli możliwości się wykształcenia.

Z drugiej strony chcesz systemu społecznego który tworzy podziały społeczne nie do przejścia bez względu na zdolności a jedynie w oparciu o zamożność, a nawet optujesz za systemem który spowoduje wymieranie ze schorowania tych mniej zamożnych, bo to by było dopiero sprawiedliwe.

To czego Ty właściwie chcesz? Żeby był socjalizm jak teraz i państwo mówiło ile kto zarabia, czy żeby był kapitalizm i tylko rynek reguluje?

Oczywiście w idealnym świecie ludzie powinni zarabiać tyle samo niezależnie od wszystkiego Ale w tym jak jest teraz, szczególnie z mojego punktu widzenia, nie dzieje się zbyt dobrze. Moim zdaniem płacenie za studia nie tworzy żadnych podziałów, to jest inwestycja i powinny być kredyty studenckie dostępne dla każdego. Podziały tworzy sytuacja gdzie masz bezpłatne studia, bo osoby które je kończą później zwykle zarabiają więcej (szczególnie np. wspomniani lekarze na prywacie), a na ich studia składają się biedniejsi (bo większość podatków pochodzi od biedniejszych choćby z uwagi na ilość). To dopiero jest niesprawiedliwe. W systemie typu USA lekarz zaciąga kilkaset tysięcy długu ale później ma możliwość spłaty, a osoba po high school idzie do pracy, do zawodu i jeśli się sprawdzi to te osoby wiele lat będą w podobnej sytuacji finansowej, bo ta druga nie ma długu. Poza tym za ochronę zdrowia zawsze ktoś płaci, w tym systemie składka obowiązuje każdego i nie idzie wyżyć z minimalnej, a najbogatsi nawet tej składki nie odczują, poza tym korzystają sobie z prywaty więc wielka mi równość. Niższy podatek przyczyniłby się do tego że choćby osoby zarabiające minimalną mogłyby wybierać usługodawców jeśli chodzi o ochronę zdrowia, a obecnie są skazani na to co oferuje NFZ a składka i tak jest im pobierana z pensji. Wszystko i tak kosztuje niezależnie, czy składamy się i płaci "państwo" w naszym imieniu, czy płacimy za siebie sami.

[siarka40]

Napisane przez januszpolak

Szynki nie opłaca się kupować, jeśli chce się zmieścić jak najwięcej kcal w jak najniższej cenie. Mięso za 10 zł za pół kilo można spokojnie kupić, nawet taniej. Nam to starcza na 2 dni dla 2 osób bo dodajemy dużo zapychaczy typu makaron, które są w miarę tanie. Poza tym to prawda, że czasem się przy tym czuje głód wieczorem, ale dobrą metodą na to jest np. dojadanie wieczorem rzeczy, którym kończy się data ważności. W ten sposób nie mamy marnowania jedzenia w domu, a można przy okazji nadrobić straty kaloryczne

Napisane przez januszpolak

Najpierw źle, że za dużo wydaję na ubrania i płaszcz za 1000 zł, a teraz że się głodzę Same doradziłyście, żeby się wziąć za siebie i zacząć oszczędzać...

Napisane przez PaulinciaKWC

Ja bym nie powiedziała, że się głodzisz tylko że nie masz pojęcia ile faktycznie was kosztuje utrzymanie w ciągu miesiąca. I serio, dopiero co kreowałaś się na wielką panią w ekskluzywnych ciuchach, której pieniądze same będą wchodzić do kieszeni, a teraz lecisz na przeciwny biegun i wszędzie wypisujesz, ze zarabiasz minimalną, ale da się za to całkiem spoko pożyć, bo jadasz za grosze, rozrywek nie potrzebujesz, generalnie jeśli masz gdzie spac i co do garnka wlozyc to już jesteś spełniona i jest ok

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87489901]janusz, szkoda tylko, że nie chcesz pracować w zawodzie, bo ci państwo zafundowało najdroższe możliwe studia. Może ktoś inny by skorzystał i chciał, a jak wiadomo dostać nie jest się łatwo. A poza tym co się stało z pomysłem na chirurgię plastyczną? Trochę od skrajności w skrajność - raz płaszcz za 2 tyś, potem grzebanie w śmietnikach.[/QUOTE]
Czytam ten wątek i oczom nie wierzę. Januszpolak, parę miesięcy temu twierdziłaś, że 200 zł wizytę prywatną u ginekologa to marne grosze, dziś twierdzisz, że z powodzeniem można się żywić przez miesiąc za dwukrotność tej kwoty. I doprawdy zabawne jest, że twierdzisz, iż za minimalną krajową można sobie fajnie żyć, podczas gdy sama korzystasz ze wsparcia finansowego innych.

A po propozycji tricku pt. "oszczędźcie na jedzeniu, bierzcie wszystko od rodziny" i innych podobnych myślę, że mogłabyś sobie dorobić wymyślając odcinki do "Patent na kasę" czy jak ten program się nazywa.

[megamag]

Czy naprawdę musimy męczyć temat januszpolak? Przyjmijcie po prostu jedną z dwóch możliwych interpretacji:

1) ona Was po prostu trolluje i ma z tego ubaw
2) ona pisze na serio, a co za tym idzie , wygląda na to, że żeby skończyć medycynę wcale nie trzeba mieć za dużego ilorazu inteligencji i zbyt wiele ogarniać, a sama januszpolak po prostu dołączy w przyszłości do zacnego grona konowałów.

Po przyjęciu jednej z interpretacji wróćcie do dyskusji.

[Ingrid80]

Napisane przez _vixen_

W obecnym czasie niedoboru lekarzy nawet lekarz do niczego znajdzie sobie prace.

To samo sobie pomyślałam. U mnie w szpitalu przyjmują kazdego jak leci z pocalowaniem ręki. A co się potem wyprawia na dyżurach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

Daj spokój Hultaj, ja na stażu nikogo nie leczę, tak to nie wygląda więc bez obaw o "moich pacjentów".

Lol laska ale ty jesteś na stażu bo się uczysz żeby ogarniać ten zawód a nie pasożytowanie i przechowalnia do emerytury bo tak sobie wymyśliłaś. Blokujesz komuś miejsce od studiów po dalszą edukację , tyle. Czy powiedziałaś trafiając na staż że szukasz miejsca gdzie ci zapłacą za stawianie pasjansa w telefonie?

Moim zdaniem lekarz to nie jest coś co się ludziom należy tylko usługa za którą się płaci.

No supcio, ale żyjesz w społeczeństwie które ma jakieś tam określone normy moralne, m.in. do dziecka dostałaś edukację żeby nie być głupia i nieogarnięta jak but (choć jak się ciebie czyta...) oraz jeśli komuś się złamie noga to mu się pomaga wrócić do zdrowia a nie wyrzuca do rowu żeby zgnił. Nie podoba się to na pustynię czy do lasu i tam tworzyć własne normy, oczywiście nie ma już na świecie miejsc które do nikogo nie należą więc zawsze gdzieś będziesz musiała się do czegoś dostosować.

bo człowiek czuje się jak idiota, gdy okazuje się, że panie sprzątające zarabiają niewiele mniej od pracownika, który ma kwalifikacje, odpowiedzialność i stres.

No to akurat problem tego że powinnaś zarabiać więcej a nie pretensje do sprzątaczki że nie chce zarabiać gunwo i chce posmarować chleb masłem a nie margaryną. Lol. Idźcie wszyscy na sprzątaczki, nie będziecie mieć stresów, ani nic musieć umieć.

[natalia_t]

Napisane przez Limonka2738

Ale niektórzy składają na tzw. "bezpieczną specjalizację", której nikt nie chce, żeby się dostać GDZIEŚ.

Wiem, no ich wina, ale tak już jest.

Sorry, nie doczytałam dokładnej sytuacji januszpolaka, tylko tak sobie gdybam, jak to się stało, że tak nagle się zmieniła o 180 stopni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem. Dzięki takim "nie złożę na to, bo i tak się nie dostanę", ja się dostałam gdzie chciałam. Nie rozumiem tego czasami, że na np. internę idą ludzie, którzy w kontaktach z ludźmi są kiepscy i już po pierwszym roku specki są sfrustrowani. Specjalizacje są bardzo różne, są też takie, gdzie kontakt z pacjentem jest sporadyczny albo wręcz żaden. Radiologia, medycyna sądowa, patomorfologia, diagnostyka, mikrobiologia i wiele, wiele innych rzeczy, które mogą wybrać osoby, które nie czują się w pracy z ludźmi na tyle, aby zostać internistą, pediatrą, lekarzem rodzinnym itp. Trzeba tylko trochę pomyśleć. I pamiętać, że 3 lata "zmarnowane" na czekanie na miejsce specjalizacyjne to nic przy kolejnych 40 latach robienia czegoś, czego się nienawidzi.

[Hultaj]

Proste i logiczne. Oh wait...

Proste i logiczne to jest że znajdujesz pracę w której np. całymi dniami malujesz sobie paznokcie a pracodawca jest z tego zadowolony. Np. siedzisz na recepcji i raz dziennie odbierasz telefon. A nie robisz z siebie pokutnicę która musi inaczej się udusi być lekarzę.


Nawet jeśli starzy zafundowali ci studia wieczorowe bo taka jesteś honorna to co ty robisz na jakimś stażu za przeproszeniem. To dymaj do prywatnej kliniki które tak wychwalasz i której właściciel wypłaca ci pensję za to że wyglądasz przez okno zajadając pączki.



Perełka dekady.

[januszpolak]

Napisane przez Hultaj

Proste i logiczne to jest że znajdujesz pracę w której np. całymi dniami malujesz sobie paznokcie a pracodawca jest z tego zadowolony. Np. siedzisz na recepcji i raz dziennie odbierasz telefon. A nie robisz z siebie pokutnicę która musi inaczej się udusi być lekarzę.


Nawet jeśli starzy zafundowali ci studia wieczorowe bo taka jesteś honorna to co ty robisz na jakimś stażu za przeproszeniem. To dymaj do prywatnej kliniki które tak wychwalasz i której właściciel wypłaca ci pensję za to że wyglądasz przez okno zajadając pączki.



Perełka dekady.

Bez stażu nie można pracować gdziekolwiek indziej jest obowiązkowy dla każdego.

[Hultaj]

Napisane przez januszpolak

Bez stażu nie można pracować gdziekolwiek indziej jest obowiązkowy dla każdego.

Ale Ty nie chcesz być lekarzem i staż Ci nie jest do niczego potrzebny.

Takie bzdury wypisujesz na tym forum że nie ma bata byś nie była trollem. Wsjo.

[LadyChatterbox]

Napisane przez januszpolak

Moim zdaniem też właśnie w Polsce żyje się coraz lepiej. Tylko budżetówka została w tyle. Chociaż też nadgania, bo są inwestycje z podatków. W końcu przeciętny człowiek może spokojnie, dostatnio żyć. O ile nie wzrosną ceny... No ale właśnie, też słyszałam że inflacja wcale nie jest aż tak duża, więc jak to w końcu będzie? Mieszkania też mają podobno tanieć. Może po prostu będzie dobrze i będzie można fajnie żyć za minimalną

Jak uważacie, jak można by sensownie przeżyć w dużym mieście, mając do dyspozycji taką pensję? Ile wydałybyście na mieszkanie, jedzenie, rozrywkę? Zakładając, że płacimy jedynie za pokój u kogoś albo u rodziców, albo składamy się z partnerem na mieszkanie, to płacąc nawet 1000 zł miesięcznie z rachunkami zostaje 900 zł na żywność i pozostałe. Jedna para na youtube wyżywiła się w 2 osoby za 350 zł na miesiąc więc zakładając sporo więcej 600 zł na 2 osoby to mamy 300 zł. Zostaje ponad 600 zł na przyjemności. Całkiem fajna suma którą teraz łatwo można odłożyć.

Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale w moim za 1900 wynajelabys moze kawalerkę bez rachunków. I żywienie sie za 600 zlotych...choc może to jakaś metoda, przy takiej diecie szlag ludzi trafi na długo przed emeryturą co może w znacznej mierze uratować dupe ZUSowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez MiamiGlow

To byłoby śmieszne, gdyby nie to, że w sumie tak może wyglądać nasza służba zdrowia. Lekarze, którzy nienawidzą swojej pracy, a dietę widzą tylko jako zapychanie się. Boję się, że to nie jest taki wyjątek... Już kiedyś spotkałam lekarkę, która nienawidziła swojej pracy, sama mi o tym powiedziała po wejściu do jej gabinetu. Jakoś tak "ja wcale nie chciałam nigdy być lekarzem, wszyscy przychodzą i czegoś ode mnie tu chcą, a nikt nigdy nie zapyta jak JA się czuję". OMG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja spotkałam tylko jedną lekarkę koszmarną jako dorosła - nie mam pojęcia, jak wyglądają jej kompetencje, natomiast podejście do dzieci (pediatra) koszmarne tak, że nawet pielęgniarki dyskretnie kiwają głową, żeby dzisiaj nie iść, bo ona jest. Chamska, mega niemiła, jakby siedziała tam za karę.

I jako nastolatka - złamałam palec, na kontroli lekarz do mnie hasło "co mi pani tu pier...li". Wyszłam z gabinetu trzasnąwszy drzwiami.

No mam świadomość, że zawsze, w każdym zawodzie trafi się ktoś, kto nie powinien w nim pracować, że to nie jest reguła.


Aaaa wróć, "mój" urząd miejski chyba ma regułę jednak