2008-05-21, 19:27 | #211 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
u mnie problem tkwi w tym, że tż praktycznie nie ma kontaktu z kobietami.W pracy sami faceci, tylko jedna kobieta, kierunek na studiach typowo męski... ostatnio jedyne kobiety jakie spotyka to...moje kolezanki. dlatego jak juz wspomina o jakiejs, poniewaz jest to rzadko, mi sie az noz w kieszeni otwiera.
dzis mowi ze spotkal na poczcie jakas stara kolezanke, ktora jezdzila z nim i jego znajomymi w gory. jeszcze tak ładnie powiedział imię KASIA. nie żadna kaśka, choć na wszystkie katarzyny tak mowi, tylko KASIA. Ja juz pomału zęby zaciskam, adrenalina skacze, ale nie rzuciłam żadnego komentarza. Nie spytałam, czy kiedyś ich coś łączyło. Byłam twarda. Mineło juz od tego jakies 2h, a ja w mojej duszy trwa walka, by nie podjąc tematu KASI. Nawet nie wiecie, jakie to ciężkie, uff...
__________________
"kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo" COCO JAMBO I DO PRZODU
|
2008-05-21, 19:36 | #212 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Ech mnie też czasem zazdrość dopada, ale już zdecydowanie rzadziej. Chociaż, nie powiem że nie mam problemu z tym.
A macie tak czasem że boicie się, że TŻ nagle was rzuci, albo powie że nie pasujecie do siebie? Ja tak czasem mam takie głupie myśli, chociaż wiem ze to nieuzasadnione... Ech, idźmy się leczyć. |
2008-05-21, 19:40 | #213 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Eeeeeeeeeej. Wypraszam sobie. Nie na wszystkie Katarzyny mówi się Kaśka, ja jestem w stanie za to zabić. :P
Więc nie przejmuj się, że powiedział KASIA. Ja mam ten sam problem, jak mu się coś przypomni o jakiejś dziewczynie, że ją podwiózł, bo razem wracali z pociągu czy coś, to mnie w sercu kłuje z 1000 noży. Jak był na studiach, to miał w grupie dwie dziewczyny, resztę facetów, i z jedną z dziewczyn miał najlepszy kontakt z całej grupy, o wszystko jej się pytał, mówił, że to tylko kontakt dotyczący studiów. Ale cholera, miał do wyboru jeszcze 30 facetów! Ile ja nerwów wtedy straciłam... Ale wstrzymywałam się od wybuchów zazdrości i dziś jestem bardzo z siebie dumna.:rolleyes : Cześka - ja tak mam czasem. Aż wstyd. Spojrzy na mnie czasami tak, że wydaje mi się,że zaraz powie, że powinniśmy się rozstać, etc...:P
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
2008-05-21, 19:45 | #214 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
K-H mi też czasem wstyd. Przyznam się, że czasem przez takie głupie myśli mam cały dzień zepsuty, bo siedzę i płaczę.. I to nie jest tak ze łezki lecą i spokój. To jest ryk, histeria! Wyję jakby mi pół rodziny wybili....
|
2008-05-21, 19:48 | #215 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 665
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Cytat:
noo , myślę tak czasami, ale nie jakoś tak desperacko po prostu tak mimochodem nasunie mi się taka myśl, i nie zagłębiam się w nią. myślę czasami o tym ale za chwilę od razu sobie mówię : ' zobacz, chyba Cię kocha skoro z Tobą wytrzymuje, mówi, że Cię kocha,planuje nam wspólną przyszłość, itd'' i od razu mi przechodzi
__________________
|
|
2008-05-21, 19:53 | #216 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Nie no tak aż nie, chyba że ewidentnie widzę, że coś mocno nie gra, to potrafię naprawdę się załamać. A jesteśmy ponad 3lata no i nie jest zawsze kolorowo.
Ogólnie to myślę, że nie jestem aż tak bardzo zazdrosna. Co prawda TŻ uważał zawsze, że za bardzo, ale jak czasami słyszę o co dziewczyny bywają zazdrosne to naprawdę nie jest ze mną źle. Już nieraz przez moją zazdrość mieliśmy awanturę i potem było mi baaaaaaaardzo przykro,że takiego mądrego i dobrego chłopaka ranię. Także dziewczyny nie ma sensu. Dzisiaj mój TŻik pojechał z kolegami na piwo i nie wraca do domu na noc, ale ani przez chwilę mi przez myśl nie przemknie, żeby zrobił mi coś złego.
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
2008-05-21, 19:59 | #217 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Mój jutro jedzie i nie wraca na noc.
Ja tez nie jestem aż taka zazdrosna, wiadomo czasem ukłucie jest ale ogólnie się mocno chamuję, ufam mu. My sie nie kłócimy, ewentualnie czasem małe niesnaski, ale 5 minut i zgoda Takze nie jest źle Zresztą ja mu nie mówię o tej zazdrości, nie robię mu scen. Raczej to duszę w sobie, potem wypłaczę się i przechodzi. |
2008-05-21, 21:43 | #218 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: WLKP
Wiadomości: 868
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
A propos n-k. Jesteście zazdrosne o komentarze dodawane do zdj. przez waszych TZ? Ja przez to nerwy tracę. Co nie doda jakaś ładniejsza kumpela TŻeta zdjęcia, zaraz jest jego komentarz "Nice" i takie tam. Ostatnio się natknęłam na taki: "" [może dlatego, że koleżanki tej dziewczynie wcześniej też wpisały "" i chciał się"dołączyć"...] i myślałam że z siebie wyjdę, ale byliśmy o coś pokłóceni z mojej winy i nie chciałam nam problemów dodawać.
Najbardziej nienawidzę tego, że ja mu nie daję powodów do zazdrości. Klasę mam babską, a nie zawieram raczej w LO znajomości z chłopakami, niepotrzebne mi to skoro mam go.
__________________
Nie narażam życia. Noszę rewolwer. Życie musi być podniecające. W przeciwnym razie nie jest warte jednego naboju. Isaac Baschevis Singer, "Spuścizna" http://www.lastfm.pl/user/K-H/ A czego Ty słuchasz? |
2008-05-21, 21:46 | #219 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Mój tŻ nie ma konta na N-K wiec nie mam tego problemu.
Ja swojemu też nie daję powodów do zazdrosci, chociaż mam powodzenie. W sumie mógłby czasem się troszkę postresować z zazdrosci :P ale on mówi, ze nie jest zazdrosny bo mi ufa i wie że nie musi się bac. Zreszta ja jestem bardzo wierna i się przywiazuję do ludzi. Już dawno mam za soba okres ze latało się za chłopakami. Od dłuzszego czasu statecznieję i nie w głowie mi romanse czy flirty. Nie potrzebuję tego. |
2008-05-22, 09:32 | #220 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Cytat:
Cześka, co do podejrzeń o to,że zostawi to takie są mi obce Może dlatego, że jakoś tak sie dogralismy, że oboje czujemy, że jestesmy stworzeni dla siebie, planujemy wspolna przyszlosc, dom itp... K-H mój tż nie dodaje komentarzy na klasie, nawet przy swoich fotkach zablokował tą funkcje,nie wiem czemu...
__________________
"kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo" COCO JAMBO I DO PRZODU
|
|
2008-05-22, 09:43 | #221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 113
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
o naszej klasie nawet mi nie mowcie na tym punkcie ja mam juz takie odchyły ze szok ostatnio nie odzywalam sie do niego po tym jak jego super kolezaneczka typowa barbi z solarki dodala fotke z nim jak sa przytuleni. Ja sie go pytam co to ma znaczyc ze ja takich zdjec nie dodaje a ten ze bylo ognisko i tak jakos sie odwrocil ze on ja traktuje tylko jak siostre i ze nigdy by nie mogla z nia byc itp a mi sie juz noz w kieszeni otwiera:/;/ on sam nie ma konta ale ja jestem stala bywalczynia na kontach jego kolezanek i tak sobie glupia mysle przeciez one wszystke napewno sa ladniejsze ode mnie dlaczego wybral mnie i tez mam zawsze takie uczucie ze kiedys mu sie znudze i mnie rzuci bo ja nie jestem taka jak jego kolezanki nie pije itp po prostu nie jestem rozrywkowa dziewczyna:/ahhhhhhhhhh
|
2008-05-25, 09:54 | #222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 7 808
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Ja jak byłam przez dłuższy czas spokojna i nawet nie zazdrosna to znów mnie tafia jak widzę taką jedną np. X ... niby nic ale mój tż często na nią patrzy w szkole i mnie to strasznie wkurza... nie znają się za bardzo a mimo to ona już musiała wysłać zaproszenie na nk no i jakże inaczej on musiał przyjąć ehh... i zawsze jak zaczynam temat zazdrość to kończy on się kłótnią bo wtedy piszę wszystko bez zahamowań i nie umiem się opanować ... nie wytrzymam jak ona coś mu np. napisze na nk ... mój tż się cieszy, że się złości bo bardzo to lubi wtedy jestem jak to mówi taka słodka ale mnie to boli musiałam się wygadać...
__________________
____________ ,,To, co dziś jest rzeczywistością, wczoraj było nierealnym marzeniem '' |
2008-05-25, 12:05 | #223 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
ja wczoraj zrobilam taka szopke ze szok teraz mi tak glupio jest... bylismy na urodzinach mojej przyszlej szwagierki, byl grill, alkohol i ogolnie milo. TZ nie patrzyl sie na zadna inna laske, zbytnio nie rozmawial z nimi tylko znalazl starego kumpla i tu sobie razem wyjsc, tam interesy, tam papierosik i bylam juz wkurzona... czulam sie olana i wyszlam pod pretekstem wykonania telefonu... on wyszedl po chwili za mna, cos tam gadka szmatka co mi jest, ja na niego fuknelam cos w stylu, ze nie musi sie mna przejmowac, moze mnie zostawic i poszlam , ten trzasnal furtka i tyle sie widzielismy... po jakims czasie sie obrocilam i ten za mna szedl... cos tam pogadalismy, pretensje byly (nie dziwie sie) ale ogolnie jakos potem doszlismy do zgody, powiedzial, ze kocha, ze jestem jego babelkiem strasznie glupio mi jest bo mam te 20 lat a zachowuje sie jak niezrownowazona 14 .. na szczescie ci na imprezie nie wiedzieli co sie stalo... a jak juz tam wrocilismy to bylo OK, przytulala mnie wtedy, buzi dawal...
__________________
kocham Cię jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...(15.07.2007) |
2008-05-25, 12:27 | #224 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Cytat:
|
|
2008-05-25, 16:49 | #225 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
tak... tylko, ze mnie wtedy kompletnie olal. XXX to, XXX tamto, XXX chodz pogadac, XXX co sadzisz o tym... zachowywal sie tak jakby mnie nie bylo i czulam sie niepotrzebna.
__________________
kocham Cię jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...(15.07.2007) Edytowane przez myilussion Czas edycji: 2008-05-25 o 16:57 Powód: dipiska |
2008-05-25, 16:53 | #226 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
|
2008-05-25, 17:12 | #227 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
masz rację ale nie po szlismy tam razem zeby caly czas na siebie uwagi nie zwracac... wydaje mi sie, ze uzaleznilam sie od niego chcialabym spedzac z nim caly czas, nawet kosztem siebie ... czasem wydaje mi sie, ze powinnam dac nam sobie kilka dni przerwy by zatesknic, ale nie umie, poniewaz jesli nie widze go jeden dzien to juz tesknie ... dni bez niego sa dla mnie stracone wiem, ze to chore... ale nie umie dac sobie z tym rady
__________________
kocham Cię jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...(15.07.2007) |
2008-05-25, 19:54 | #228 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
moze mialas jakis gorszy dzien, ale nie trzeba bylo od razu fochow stawiac...ja kiedys z tż poszlam na imprezke z jego znajomymi, ja nikogo nie znałam, a on ciagle gadal z żona kolegi bo w dziecinstwie sie przyjaznili i calyczas wspominali stare dzieje a pamietasz to a pamietasz tamto... ja to rozumiem, ale zeby tak 2h... wiec jak poszlismy do baru po piwo na osobnosci powiedzialam mu zeby tez rozmawial troche ze mnna bo ja tu nikogo nie znam i czuje sie nieco niezrecznie... i potem juz ciagle mnie tez wciagal do rozmowy, obejmował itp... naprawde czasem nie warto stawiac fochow tylko spokojnie powiedziec co Cie boli...
__________________
"kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo" COCO JAMBO I DO PRZODU
|
2008-05-25, 20:36 | #229 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 474
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
myilussion jak ja Cie dobrze rozumiem. ja mam to samo co ty. jak wychodze gdzies z TZ to mnie szlag trafia jak on ciagle gada ze znajomymi a mnie olewa. on tlumaczy to tym ze tak rzadko sie z kims spotykamy (to prawda) ze jak juz sie z kims zobaczy to dostaje kociokwiku ze szczescia. a mnie to i tak wkurza i sa awantury.
ale nie to jest najgorsze. wszystkie piszecie o zazdrosci o jakies tam dziewczyny a ja was zdziwie. ja nie jestem zazdrosna o kolezanki TZ bo on ich nie ma, o inne dziewczyny tez nie bo on jest bardzo chlodny w obejsciu i z dziewczynami raczej nie gada, jakis czas byl temat naszej-klasy ale po kilku awanturach dla swietego spokoju skasowal profil, na spotkania klasowe nie chodzi wiec spokoj, do miasta sam tez nie wiec spokoj ALE moja madra glowa ma inny powod do zazdrosci-mianowicie najlepszy przyjaciel TZ. nie znosze go, nie trawie, mam na niego alergie. kiedys tam jeszcze nasze kontakty byly w miare kurtuazyjne teraz jest walka na noze i sie omijamy szerokim lukiem. moj TZ widuje sie z nim i jego dziewczyna sam, beze mnie bo ja go nie moge scierpiec. i o to sa non stop awantury bo TZ twierdzi ze jego najdrozszy przyjaciel zawsze bedzie w jego (naszym) zyciu i musze go zaakceptowac a ja go nie znosze!!! nawet jak TZ z nim gada przez tel to dostaje mdlosci... dla was to pewnie glupota ale dla mnie to dramat... |
2008-05-27, 08:41 | #230 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
ja tez nie znosilam kumpla tż ale tamten tez mial do mnie jakies ale, ja bylam neutralna, a jak z nim raz pogadalam na gadu i mi powiedzial ze ja nic nie wiem o zyciu... zwyzywalismy sie, byla awantura... potem tż kazal mu mnie przeprosic... nigdy za nim nie przepadałam ale on tamtej porygo nienawidze! tak zrobilam, ze tz ograniczyl kontakty z nim... mój tż twierdzi ze "ja nie lubie jego znajomych" a ja na to ze ja nie lubie tylko jego cala reszte lubie a tż na to, że tylko z tamtym glupkiem utrzymywal jakis kontakt blizszy bo z reszta znajomych to nie bardzo...
__________________
"kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo" COCO JAMBO I DO PRZODU
|
2008-05-29, 07:03 | #231 |
Raczkowanie
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Zazdrosc to choroba ale do wyleczenia !Ja nie jestem o mojego zazdrosna (bylam)Doszłam do wniosku ,ze jak bedzie chcial to i tak cos zrobi .Dawniej jak robiłam mu wyzuty on robił wiecej teraz gdy ja sie nie odzywam on jest lepszy, wiecej mowi opowiada wczesniej nic nie chciał mowic .Wyglada to tak jakby chcial zebym sie nim zaiteresowala!
__________________
Catarina71 Życie jest piękne jak żyć się umie Pięć kilo mniej------i prawo jazdy------mój cel |
2008-05-29, 07:29 | #232 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 146
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Ja mam tak samo, idziemy gdzies i dostaje goraczki jak on rozmawia z moimi kolezankami, nie ufam im, nikomu w sumie nie ufam, czuje sie tak ze za chiwle wszystko moze runac.
Chore wiem, nigdy niemialam tak sup;er zwiazku a wymyslam jak zwykle. Nasza klasa dobija mnie totalnie, choc widze ze coraz mniej na niej siedzi. Ja jestem taka dziwna, ze np moj tz nagral sobie ostatnio dvd do samochodu i tam takie teledyski erotyczne i mi mowi ze on nie moze tego ogladac, bo go rozpraszaja, a ja sie pytam po co to nagral, a on juz wyczul moja zazdrosc i na zlosc mi powiedzial, ze to dla tych lasek co je wozi zeby gry wstepnej nie musial robic Ma racje chlopak, wszedzie doszukuje sie podstepu
__________________
... i znów stanie przed Tobą z kwiatami kłamiąc w żywe oczy, że był z kolegami... ..Pamiętaj by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej... Mój wątek pazurkowy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?threadid=256709 |
2008-08-02, 12:35 | #233 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: strasznaaa zazdrość i niepokój :(
Cytat:
Mnie sam fakt że on na ulicy albo na imprezie nawet na chwile popatrzy na inną dziewczyne wkurza a co dopiero gdybym zobaczyła że się do jakiejś przytula , miazga . Kiedyś obczaiłam że looka na jakąś dziewczyne w poczekalni to chyba jeszcze tydzień później byłam na niego wkurzona ... teraz też jak myśle to bym rozszarpała |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:09.