Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[side85]

Napisane przez Malla

Z Polleny Evy, ale słyszałam, że Ziaja bardziej przyciemnia

mnie nie przyciemniła z pewnością, a za to spowodowała takie przetłuszczanie że w życiu takiego nie widziałam. Szampony Ziaji wywołują u mnie jako jedyne takie spustoszenie, choć Ziaję bardzo lubię w specyfikach do ciała.

Co do efektów specyfików typu mieszanka ziołowa, to ja też przestrzegam. Często wychodzą fiolety i zielenie na głowie, więc lepiej bardzo dużo poczytać na ten temat i dopiero potem użyć. One oczywiście schodzą po czasie, ale jeśli kogoś zatysfakcjonuje efekt "po pięciu myciach zejdzie"

[meri99]

Napisane przez side85

mnie nie przyciemniła z pewnością, a za to spowodowała takie przetłuszczanie że w życiu takiego nie widziałam. Szampony Ziaji wywołują u mnie jako jedyne takie spustoszenie, choć Ziaję bardzo lubię w specyfikach do ciała.

Co do efektów specyfików typu mieszanka ziołowa, to ja też przestrzegam. Często wychodzą fiolety i zielenie na głowie, więc lepiej bardzo dużo poczytać na ten temat i dopiero potem użyć. One oczywiście schodzą po czasie, ale jeśli kogoś zatysfakcjonuje efekt "po pięciu myciach zejdzie"

ojejku... zielenie..fiolety... aż strach sie za to brać! ale bym wyglądała z fioletowymi włosami

Może spóbuje na początek z tą polleną

Side,Malla: wielkie dzięki musze dzis skoczyc do apteki,po jakis kremik pod oczy to zapytam o szampon rzepowy

[Finlora]

Napisane przez meri99

Etam...nieporozumienie to ja myślałam że coś pokićkałam

a co do tej wody to napewno cos w tym jest...
Moj przykład:
kiedyś popsuł mi się boiler który grzeje wodę,a musiałam jakoś umyc glowę,no to zagrzałam sobie wodę w czajniku[przegotowałam] ( ) wymieszałam ją mniej wiecej 1:1 z kranówą i co?
wlosy były puszyste,gładkie,zero szorstkości,i nie przetłuściły mi sie po jednym dniu tak jak to zawsze u mnie bywa .
Dodam jeszcze że teraż uzywam tego samego szamponu co wtedy.

Czyli jednak! Ja zauwazyłam tez zły wpływ wody jesli chodzi o twarz. Zawsze miałam cerę mieszana, czyli przetłuszczające się czoło, broda i nos, policzki suche. Ostatnio po myciu głowy mam strasznie wysuszone czoło, powiedziałabym, że nawet tak jakby mi sie łuszczy odrobine i tez swędzi. Policzki tak samo są strasznie suche. Musze posmarowac twarz kremem, żeby zniknęło to okropne uczucie sciągnięcia. A potem czoło bardzo szybko robi mi się tłuste. Wkurza mnie to

Napisane przez Malla

Finlora - z farbami naturalnymi różnie tu wychodzi. Moje dwie koleżanki (jedna zachwycona rezultatem drugiej) farbowały henną włosy farbowane wcześniej zwykłymi farbami i kolor wyszedł równomierny, intensywny (u jednej ciemny brąz, u drugiej rudy kasztan). Jedna z nich miała bardzo zniszczone włosy. Jest tu odpowiedni, szeroki wątek o tym, naprawdę warto zajrzeć!

Dziękuję bardzo, będe musiała poszukac. Tzn próbowałam i jakoś tak nie bardzo mi to wychodziło jakby Ci się coś rzuciło przypadkiem w oczy to z góry dziekuję za linka Bo ja naprawdę nie wyobrażam sobie powotu do naturalnego koloru włosów...

[naila]

Napisane przez Finlora

Naila, pisałaś, że pomógł Ci szampon Emolium. Własnie przepisała mi go dermatolog, przed chwilą dosłownie zamówiłam go w aptece Dbam o zdrowie i mam nadzieję, że mi też pomoże...

Ja go sama znalazłam. Dermatolożka przepisała mi szampon Physiogel, ale Emolium wg mnie lepszy, bo dodatkowo nawilża włosy.

Z tą wodą coś musi być. Kiedyś myłam wodą deszczową (czystą!) i włosy były super. Gotowanie wody daje to, że jest ona bardziej 'miękka' - ale mnie np. rzadko się chce w to bawić..
Ostatnio z obrzydzeniem patrzyłam na to coś cieknące z kranu - ciemnobrunatna woda... fuj, jeszcze zafarbowałaby włosy
Woda też ma znaczenie, przecież dodają tam też różne świństwa A potem się ludzie dziwią, skąd tyle alergików...

[Finlora]

Napisane przez naila

Ja go sama znalazłam. Dermatolożka przepisała mi szampon Physiogel, ale Emolium wg mnie lepszy, bo dodatkowo nawilża włosy.

Z tą wodą coś musi być. Kiedyś myłam wodą deszczową (czystą!) i włosy były super. Gotowanie wody daje to, że jest ona bardziej 'miękka' - ale mnie np. rzadko się chce w to bawić..
Ostatnio z obrzydzeniem patrzyłam na to coś cieknące z kranu - ciemnobrunatna woda... fuj, jeszcze zafarbowałaby włosy
Woda też ma znaczenie, przecież dodają tam też różne świństwa A potem się ludzie dziwią, skąd tyle alergików...

Ja dzisiaj po raz pierwszy umyłam głowę tym szamponem. Oczywiście nie oczekuję efektów od razu, ale zastanawiam się po jakim czasie mogę się ich spodziewać, po ilu myciach, tygodniach... Mam nadzieję, że u mnie też sie sprawdzi.

U mnie niby kolor wody jest ok. Ale też kojarze, ze nigdy nie miałam problemów z łupiezem. Dopiero po przeprowadzce, od jakiegos czasu. Nie wiem, może to woda, może nieodpowiedni szampon a może faktycznie te sklepowe farby do włosów, nie mam pojęcia. Chcę sie tylko pozbyc tej suchej skóry i swędzenia...

[meri99]

Finlora: w moim miescie woda jest nawet ok jezeli chodzi o kolor,ale czasem dziwnie pachnie...chlor,chlor i jeszcze raz chlor... to on napewno jest przyczyna wysuszania naskorka,pamietam jak kiedys za moich mlodocianych lat chodzilam prawie codziennie na basem moja skora ciala byla tragiczna a wlosy to juz wogole koszmar totalny,no a wiadomo ze na basenie to sam chlor jest w wodzie

Powiem Ci ze odkąd myje twarz chocby 4 x w tyg. woda termalna w sprayu mniej się blyszcze i nie mam tak suchej skóry gdybym myła woda z kranu.Naprawde polecam,mozesz spróbować.

[Malla]

Kliknij tu, aby poczytać o farbowaniu henną.

[Finlora]

Napisane przez meri99

Finlora: w moim miescie woda jest nawet ok jezeli chodzi o kolor,ale czasem dziwnie pachnie...chlor,chlor i jeszcze raz chlor... to on napewno jest przyczyna wysuszania naskorka,pamietam jak kiedys za moich mlodocianych lat chodzilam prawie codziennie na basem moja skora ciala byla tragiczna a wlosy to juz wogole koszmar totalny,no a wiadomo ze na basenie to sam chlor jest w wodzie

Powiem Ci ze odkąd myje twarz chocby 4 x w tyg. woda termalna w sprayu mniej się blyszcze i nie mam tak suchej skóry gdybym myła woda z kranu.Naprawde polecam,mozesz spróbować.

Ja od kilku lat w ogóle nie myję twarzy wodą tylko przecieram rano tonikiem lub mleczkiem. Jak próbowałam wodą, nawet przegotowaną, to miałam strasznie suchą skórę i takie nieprzyjemne uczucie ściągnięcia
Ale może spróbuję twojego sposobu Co to za woda??

Napisane przez Malla

Kliknij tu, aby poczytać o farbowaniu henną.

Dziękuję bardzo
Byłam już prawie zdecydowana na farbowanie basmą kiedy pomyślałam o szamponach koloryzujących, bez amoniaku. Może one nie byłyby tak szkodliwe?? Bo do tej pory nie byłam zbyt litościwa dla moich biednych włosków (co za głupota ) i traktowałam je farbami... I teraz pomyślałam o szamponach. Bo czytałam kiedys, że po hennie włosy też mogą zrobić sie okropne, sztywne itd. I bądź tu mądra

[side85]

Napisane przez meri99

Finlora: w moim miescie woda jest nawet ok jezeli chodzi o kolor,ale czasem dziwnie pachnie...chlor,chlor i jeszcze raz chlor... to on napewno jest przyczyna wysuszania naskorka,pamietam jak kiedys za moich mlodocianych lat chodzilam prawie codziennie na basem moja skora ciala byla tragiczna a wlosy to juz wogole koszmar totalny,no a wiadomo ze na basenie to sam chlor jest w wodzie

Powiem Ci ze odkąd myje twarz chocby 4 x w tyg. woda termalna w sprayu mniej się blyszcze i nie mam tak suchej skóry gdybym myła woda z kranu.Naprawde polecam,mozesz spróbować.

ja używam wody źródlanej, wystarczy do mycia twarzy raz na tydzień kupić butelkę 5l, a to kosztuje grosze. Od razu widać różnicę

[Finlora]

Napisane przez side85

ja używam wody źródlanej, wystarczy do mycia twarzy raz na tydzień kupić butelkę 5l, a to kosztuje grosze. Od razu widać różnicę

To może do mycia włosów też się nada

[side85]

Napisane przez Finlora

To może do mycia włosów też się nada

no niby tak, ale ja tak długo włosy płuczę choć cienkie, że musiałabym wodę dowozić ciężarówką

[Finlora]

Napisane przez side85

no niby tak, ale ja tak długo włosy płuczę choć cienkie, że musiałabym wodę dowozić ciężarówką

Ja tak samo Włosy mam cienkie, ale żeby dobrze spłukać odżywkę czy inne mazidła muszę zużyć strasznie dużo wody... rodzice strasznie na mnie o to wrzeszczą...

[truskawkowawiosna]

zdaję relację ze stosowania szamponu Dercos kojącego do wlosow tlustych i normalnych firmy Vichy.

dobrze, ze kupilam mała buteleczkę. szampon nie jest ogolnie zly, mam wrazenie, ze myje delikatniej niz inne szampony, troche łagodzi skore, ale ona swedzi nadal

no i ma silikony w skladzie- wlosy mam po nim nieziemsko tluste, jakbym nie myla przez tydzien

moje łojotokowe zapalenie skory glowy daje mi sie ostro we znaki, juz sama nie wiem przez co, moze przez regularne stosowanie tanich ziolowych szamponikow, glownie Evy Natury, ktore nie maja delikatnego skladu, pal licho te SLS-sy, nie mozna zwalac wszystko na nie. podejrzewam pare innych skladnikow i postaram sie ich nie uzywac.

w ogole doszlam do wniosku, ze kupowanie drogeryjnych szamponow w moim przypadku to nie jest dobry pomysl. twarda wroclawska woda tez moze miec swoj udzial- wczoraj mylam wodą przygotowana i chyba bede to praktykowac, chociaz jest to uciazliwe zwazywszy na to, ze myje codziennie a wodę trzeba przestudzic

zryzygnowalam z masazu glowy, soku z rzepy, wszystkiego co moze pogarszac sprawe

kupilam dzis taki szampon
http://www.medyk1.pl/go/_info/index.php?id=638&item=1

troche smierdzi, ale wytrzymam

za pare dni zdam relację, jezeli ktos bedzie zainteresowany

[meri99]

Side:
woda źrodlana to tez fajny pomysl,leczy myślę że termalna ma wiecej składników które pomagają wzmocnic skóre takiich jak krzem,selen,magnez itp.

Finlora: ja używam wody temalnej z La roche posay,uważam że jest ok.

[Malla]

wiosenko, szkoda, miałam ochotę na Dercosa Z przetłuszczaniem nie mam już problemów, te lata przeminęły, więc może będzie się lepiej na mnie sprawował. Gdyby tylko można było dostać próbki :/

[Finlora]

Napisane przez meri99

Finlora: ja używam wody temalnej z La roche posay,uważam że jest ok.

Dzięki

[meri99]

Ja dziś zakupiłam szampon Seboradin,z rzepy do włosów przetłuszczających się i wypadających. Jutro wielkie testowanie

[Finlora]

Od tygodnia myję włosy szamponem Emolium i wcieram preparaty przepisane przez dermatolożkę i mam wrażenie, że jakby było odrobinę lepiej. Tzn swędzi nadal ale już nie mam ochoty drapać się non stop przez cały dzień... Pod warunkiem oczywiście, że uda mi się wszystko dokładnie wypłukać z włosów.

Meri - i jak wypadł test??

[meri99]

Napisane przez Finlora

Od tygodnia myję włosy szamponem Emolium i wcieram preparaty przepisane przez dermatolożkę i mam wrażenie, że jakby było odrobinę lepiej. Tzn swędzi nadal ale już nie mam ochoty drapać się non stop przez cały dzień... Pod warunkiem oczywiście, że uda mi się wszystko dokładnie wypłukać z włosów.

Meri - i jak wypadł test??

A muszę powiedzieć że przyzwoicie(ciii...bo zapeszę )
przestała mnie swiędzieć skóra głowy <szok> ale to jest dopiero początek,zazwyczaj mam tak z nowymi szamponami,na początku jest super a gdy juz kończy mi się dany specyfik,jego wlaściwości na mnie nie działają -myslę że jest to spowodowane tym,że moja skóra sie bardzo szybko do wszystkiego przyzwyczaja.
Wloski są lsniące,lekkie,a skóra glowy porządnie oczyszczona (w koncu).
I muszę stwierdzić że zaczynają delikatnie sie przyciemniać co mi się podoba.
Aha i dodam jeszcze że ten Seboradin nadaje się do wlosów ze skłonnoscia do wypadania,a mi zazwyczaj przy zmianach pór roku wlosy lecą jak szalone,więc myślę że ten szmpon coś także i na ten problem pomoże

[Finlora]

Nadzieję trzeba miec zawsze

[meri99]

Napisane przez Finlora

Nadzieję trzeba miec zawsze

O tak... nadzieję i cierpliwość

[Malla]

Mnie ostatnio przestała swędzieć (no, może w 4. dniu od umycia), nie mam płatków (chyba że odruchowo się drapię po karku jak małpiszon albo mnie ktoś głaszcze). Nie wiem co się dzieje. Nie zmieniałam kosmetyków, używam różnych zamiennie, ze względu na szybkie przyzwyczajanie.

[Finlora]

Napisane przez meri99

O tak... nadzieję i cierpliwość

Taaaa...tylko z tym ostatnim to u mnie trochę gorzej... bo ja to wszytsko chciałabym miec na już Już, teraz, natychmiast A na efekty trzeba poczekac...

[meri99]

Napisane przez Malla

Mnie ostała przestała swędzieć (no, może w 4. dniu od umycia), nie mam płatków (chyba że odruchowo się drapię po karku jak małpiszon albo mnie ktoś głaszcze). Nie wiem co się dzieje. Nie zmieniałam kosmetyków, używam różnych zamiennie, ze względu na szybkie przyzwyczajanie.

To rzecziwiście dziwne a moze szampon z rzepy ci pomógł? moze zaczął działać? bo mi bardzo przypasował

Finlora: ja też nie mam cierpliwosci w sprawach kosmetycznych,zawsze chciałabym widziec efekty od razu(ale oczywiscie zdaję sobie sprawę z tego że w niektórych sprawach trzeba troszke poczekać)za to w kontaktach społecznych mam wręcz anielską cierpliwość,trudno mnie wyprowadzić z równowagi wniosek= nie mam cierpliwości do samej siebie

[Finlora]

Napisane przez meri99

Finlora: ja też nie mam cierpliwosci w sprawach kosmetycznych,zawsze chciałabym widziec efekty od razu(ale oczywiscie zdaję sobie sprawę z tego że w niektórych sprawach trzeba troszke poczekać)za to w kontaktach społecznych mam wręcz anielską cierpliwość,trudno mnie wyprowadzić z równowagi wniosek= nie mam cierpliwości do samej siebie

To ja w takim razie ogólnie jestem na bakier z cierpliwością Łatwo wpadam w szał
Ale z tą (nie)cierpliwością w sprawach kosmetycznych to już do przesady - u mnie

[jaga_2001]

Tez mam z tym ogromny problem. Skora sie luszczy, powstaje lupiez, to tego tak mocno sie drapie, ze powstaja krwawe i ropne strupy. Mam wrazenie jakbym miala wszy w glowie. Uzywalam etopry i innych preparatow do skory glowy z AZS. I albo slabo pomagaly, albo wlosy byly sianowate i sie strasznie plataly, albo bylo i jedno i drugie.

Kupilam w koncu Sunsilka do swedzacej skory glowy i to byl strzal w 10-tke. Pomogl tak, ze mniej przestalam sie drapac juz po pierwszym myciu.

Zobacze jeszcze jak dziala szampon Numis-med, tylko musze go gdziez znalezc. Ich emulsja do mycia ciala jest rewelacyjna.

No i zauwazylam, ze nie moge stosowac zadnych maseczek, odzywek, pianek i lakierow do wlosow, bo mi tylko wzmagaja podraznienie.

[Finlora]

też myślała kiedyś o tym Sunsilku, ale u mnie w mieście w żadnym sklepie go nie ma... dziwne...

[jaga_2001]

Napisane przez Finlora

też myślała kiedyś o tym Sunsilku, ale u mnie w mieście w żadnym sklepie go nie ma... dziwne...

Dziwne. Fakt, faktem i u mnie nie w kazdym jest on do zdobycia...

[Finlora]

U mnie w mieście jest każdy rodzaj oprócz właśnie tego
Na razie od tygodnia używam szamponu Emolium - dermatolożka mi przepisała.

[klaudia23]

hej xD
tez mam problemy ze swedzeniem głowy...ale to tak zalezy kiedy, czasem mnie swedzi a czasem nie
w przyszlosci musze sie wybrac do dermatologa:/
tylko ta moja baba jest jakas dziwna
jaki polecacie szampon od ktorego wlosy nie beda swedzic?
bo ja juz pokoleji wykupuje wszystkie szampony ale niestety moje losy szybko sie przyzwyczaja ja do szamponow